Światopogląd surrealizmu. Jego założenia i konsekwencje dla teorii twórczości i teorii sztuki [2 ed.] 8322102879

434 41 194MB

polish Pages 294 [147] Year 1985

Report DMCA / Copyright

DOWNLOAD FILE

Polecaj historie

Światopogląd surrealizmu. Jego założenia i konsekwencje dla teorii twórczości i teorii sztuki [2 ed.]
 8322102879

Citation preview

Pp” A KRYSTYNA JANICKA

ŚWIATOPOGLĄD SURREALIZMU |

|

|

-

Jego założenia i konsekwencje dla teorii twórczości i teorii sztuki |

|

:

AB

|

WYDAWNICTWA ARTYSTYCZNE I FILMOWE WARSZAWA 1985

Opracowanie graficzne

ZENON JANUSZEWSKI

|

Indeks nazwisk ANNA GOGUT Redaktor ANNA GOGUT Redaktor techniczny ANNA KOŻURNO-KRÓLIKOWSKA

©

Copyright by Wydawnictwa Warszawa 1985.

)

Artystyczne i Filmowe.

Termin „nadrealizm” (surrealisme), którego po raz pierwszy użył Guillaume Apollinaire!, może się kojarzyć co najmniej z trzema różnymi sprawami: - z określoną praktyką artystyczną (względnie twórczością) w wielu dziedzinach sztuki, zwłaszcza w poezji i plastyce, ale także w teatrze i filmie; - z odpowiadającą tej praktyce teorią sztuki i twórczości; - z pewną postawą wobec życia, z pewnym światopoglądem stanowiącym podstawę zarówno tej pierwszej, jak i tej drugiej. Nadrealizm jako zorganizowany ruch intelektualny artystyczny pewnej grupy poetów i artystów, posiadający swój program działania i jasno wytyczone cele, pojawił się w pierwszej ćwierci XX wieku we Francji?. Od początku swego istnienia ruch ten przejawiał jednocześnie i równolegle działalność artystyczną i teoretyczną. Najczęściej bywa traktowany jako szkoła literacka lub jeden z awangardowych ruchów artystycznych, zajmujący, w perspektywie historii i teorii sztuki, miejsce po kubizmie, futuryzmie i dadaizmie. Jednakże utożsamianie terminu „nadrealizm” z pojęciem szkoły literackiej czy prądu (nurtu, stylu — obojętnie jak to zresztą nazwiemy) artystycznego — choć uzasadnione — nie wyczerpuje w pełni jego zakresu. Nadrealizm bowiem był przede wszystkim określonym światopoglądem, który twórczości i sztuce wyznaczał szczególnie ważne miej-

i

Uniwersytet vy.

Mikołaja 4

Kopernika

oruntu

„siał Szluk Fisknych Biblioteka Wydziałowa

M.

a

ISBN 83-221-0287-9

Mu

ASTRO

sce w całokształcie zjawisk związanych z ludzką egzystencją i działałnością. 'W tej właśnie perspektywie światopoglądowej rozpatrywać będziemy nadrealizm w niniejszej pracy, choć głównym jej celem jest przedstawienie nadrealistycznej koncepcji twórczości sztuki. Przyjęcie takiego punktu widzenia dla realizacji tego celu wydaje się nam ze wszech miar uzasa-

dnione.

i

Refleksja nadrealizmu nad twórczością i sztuką była bowiem organicznie, genetycznie i merytorycznie związana z refleksją o charakterze metafizycznym, historiozoficznym, epistemologicznym, moralnym, społecznym i politycznym. Koncepcja twórczości, jaką proponował nadrealizm, wynikała w mniejszym stopniu z refleksji nad historycznym rozwojem sztuki, a w większym — z refleksji nad naturą człowieka i jego przezna-

czeniem. Tak samo radykalna krytyka tradycyjnych pojęć i koncepcji sztuki (i odpowiadających im. stylów i kierunków w sztuce), z jaką wystąpił nadrealizm, a także jego własna koncepcja twórczości i sztuki wypływała w większym stopniu z krytycznej analizy aktualnej kondycji ludzkiej niż z krytycznej analizy aktualnej sytuacji w sztuce. Dlatego też wydaje się nam niemożliwe pełne i właściwe zrozumienie koncepcji twórczości sztuki w nadrealizmie w oderwaniu od jego filozofii człowieka, epistemologii i metafizyki. Celem tej pracy będzie zatem rekonstrukcja podstawowych założeń światopoglądu, próba uchwycenia jego struktury nadrealistycznego i funkcji, jakie w tej strukturze pełnią współokreślające ją wątki. Celem więc będzie uchwycenie tego, co w światopoglądzie tym było istotne i konstytutywne; nie będą nas natomiast zajmować żadne jego odmiany i odchylenia. Z tej racji punktem odniesienia będzie tu nadrealizm francuski w jego czystej i najbardziej konsekwentnej postaci, jaką nadał mu w swych pracach teoretycznych Andre Breton, współzałożyciel, niezmordowany animator i główny — a może jedyny — teoretyk nadrealizmu. Napisałam „może jedyny”, choć teoretyków nadrealizmu, a właściwie ludzi, którzy pisali artykuły lub eseje teoretyczne z nadrealistycznego punktu widzenia, było, w zmieniających się nieustannie szeregach nadrealistów, bardzo wielu. Wszyscy oni jednak byli na ogół związani z nadrealizmem tylko w pewnym okresie swego życia, jak na przykład Aragon i Eluard, lub reprezentowali jego idee w wersji zbyt zindywidualizowanej, jak na przykład Antonin Artuad, lub zbyt wulgarnej, jak Salvador Dali,' nie:mogą więc pretendować do uosabiania idei nadrealizmu tak głęboko i konsekwentnie, jak Andre Breton. I chociaż wielu krytyków zaraz po drugiej wojnie światowej ogłaszało — nie bez racji — koniec historycznej misji, jaką miał nadrealizm do wypełnienia w dziejach myśli współczesnej i w dziejach sztuki, wydaje się, że misja ta już ostatecznie i nieodwracalnie wygasła z życiem Andre Bretona (który zmarł 28.IX.1966 r.). Rekonstrukcji światopoglądu nadrealistycznego dokonywać zatem będziemy przede wszystkim na podstawie teoretycznych prac Andre Brebędziemy do świadectwa tona, i tylko w miarę potrzeby odwoływać innych animatorów ruchu nadrealistycznego. Wszystkie prace źródłowe, przekazy pisane, będące podstawą zamierzonej tu rekonstrukcji światopoglądu nadrealistycznego, stanowią materiał bardzo różnorodny co do swego charakteru, a także pod względem swej wartości reprezentatywnej. Albowiem obok prac teoretycznych o charakterze programowym, takich jak: manifesty, teksty ważnych przemówień i odczytów, artykuły na tematy istotne dla problematyki surrealistycznej, będą brane pod uwagę również oświadczenia pojedyncze czy zbiorowe, wyrażone w pismach ulotnych czy broszurach i określające stanowisko

i

się

nadrealizmu w jakiejś konkretnej, aktualnej sprawie. A więc wstępy do katalogów, krytyki literackie i artystyczne, recenzje z wystaw, wrażenia z podróży,

wspomnienia

o przyjaciołach. Zarówno wywiady prasowe prace o gatunku trudnym do określenia, gdyż łączące w sobie cechy eseju filozoficznego, sprawozdania obserwacyjnego i lirycznego wyznania. Można do nich zaliczyć prawie wszystkie główne prace Bretona, jak Nadja, Les Vases communicants, L”Amour fou czy Arcane 17. "Toteż w dużym stopniu od intuicji zależeć będzie zdolność odróżnienia w tych tekstach poetyckiej metafory od tezy filozoficznej (co W przypadku surrealizmu nie jest wcale sprawą łatwą i prostą). Kierując się chęcią możliwie wiernego.i nie obciążonego żadnym z góry powziętym barti pris (przeciwnie niż ma to miejsce. we wszystkich poważniejszych pracach poświęconych nadrealizmowi, żeby wymienić tu tylko prace M. Carrouges'a, F. Alquićgo, Monnerota) przedstawienia całokształtu idei nadrealizmu, które w Polsce nie doczekały się do, tej pory żadnego obszernego opracowania, a zdając sobie jednocześnie Sprawę, że nie jest to w pełni możliwe, będziemy się starać każdą rekonstruowaną tu ważniejszą tezę, sformułowanie czy koncepcję nadrealistyczną dokumentować materiałem źródłowym, aby dać czytelnikowi możliwość wglądu w myślową tkankę nadrealizmu, a zarazem kontrolowania toku myślenia autorki. Stąd praca zawierać będzie wiele cytatów, przytaczanych niekiedy także w wersji oryginalnej. Autorka świadoma jest bowiem niebezpieczeństwa deformacji lub, co więcej, podawania swoich myśli w miejsce cudzych, co płynie nie tyle z faktu, że myśli te zostały wyrażone w obcym języku, przede WSZystkim z faktu, że zostały wyrażone za pomocą innego aparatu pojęciowego. W próbie rekonstrukcji światopoglądu nadrealistycznego niebezpieczeństwo to jest szczególnie duże. Wszystkie bowiem podstawowe pojęcia, jakimi posługuje się nadrealizm dla określenia swego stanowiska wobec rozmaitych problemów, z istoty swej nieostre i niejednoznaczne. Sprawę tę zasadniczo komplikuje fakt, że większość nadrealistycznych przeświadczeń, twierdzeń, tez czy hipotez formułowana była w trybie asercji lub przyjmowana — mniej lub więcej — arbitralnie. Najczęściej zaś wyrażana była w tonie postulatywnym. W każdym z tych przypadków — czy to chodzi o założenie arbitralne, czy przypuszczenie lub postulat — interpretator myśli nadrealistycznej spotyka się z brakiem wyczerpującej, a czasem choćby dostatecznej, argumentacji. Nadrealiści rzadko i niechętnie brali na siebie trud dowodzenia. Ich celem było przede wszystkim komunikowanie swoich niechęci, swojej opozycji wobec pewnych zjaWisk czy wartości i — swoich sympatii czy entuzjazmu dla innych zjawisk i wartości. Raczej wskazywanie nowych, możliwych według nich rozwiązań podstawowych zagadnień epistemologicznych czy metafizycznych — niż dowodzenie, że są one istotnie możliwe, i radiowe, jak obszerne

J.

ile



Jeśli brali na siebie trud dowodzenia słuszności swych przeświadczeń; twierdzeń czy postulatów, czynili to zwykle przez odwoływanie się do pewnych autorytetów z dziedziny nauki czy filozofii, ale nie do jednego, lecz do kilku jednocześnie, i to często będących wobec siebie w opozycji światopoglądowej. W efekcie wszelka próba ujednoznacznienia wypowiedzi surrealistów natrafia na zasadniczą trudność. Zamiarem naszym jest pokazanie wieloznaczności podstawowych pojęć ujednoznaczniania ich kosztem zmiany ich sensu. Światopogląd nadrealistyczny był, w pewnym sensie, myślą in statu nascendi, zawsze skłonny do asymilacji nowych lub starych (ale bliskich mu duchem) koncepcji i zarazem do rewizji swoich własnych twierdzeń cząstkowych. Z istoty swej był światopoglądem synkretycznym. Ale był to synkretyzm tego rodzaju, że nie podważał oryginalności nadrealistycznej myśli i jej wewnętrznej spójności. nadrealistycznego INaszą ambicją przy rekonstrukcji światopoglądu będzie także znalezienie właściwej proporcji między jego synkretyzmem a oryginalnością. Jako myśl in statu nascendi światopogląd nadrealistyczny przeszedł w swej kilkudziesięcioletniej historii pewną ewolucję. Można nawet wyróżnić jej trzy zasadnicze fazy: 1 — wstępną, gdy jeszcze nie był zupełnie świadom swego powołania i ograniczał się jedynie do badań i eksperymentów z językiem poetyckim; 2 — gdy nie rezygnując ze swych specyficznych — ale już rozszerzonych — zainteresowań, zapragnął wkroczyć społeczno-politycznych; 3 — końcową, trwającą w dziedzinę działań w pewnym sensie do dziś, w której powrócił do swych zainteresowań konstytutywnych i do właściwych sobie kwestii, ale kwestie te ujmował w innym wymiarze i nadawał im nowe znaczenie. Będziemy się więc starać o zaakcentowanie także wewnętrznych przemian nadrealizmu i zmian zakresu zarówno jego problematyki, jak i odpowiednio do niej wytyczanej działalności.

GŁÓWNE PROBLEMY SURREALISTYCZNEGO

HUMANIZMU

nadrealizmu, a nie próba

Cała rozwijająca się na wielu płaszczyznach działalność surrealizmu jako nurtu myśli współczesnej miała od początku charakter swoistego posłannictwa, którego celem była zmiana i ulepszenie istniejących warunków bytu ludzkiego. Mianowicie działalność ta zmierzała do całkowitego wyzwolenia człowieka z wszelkich więzów, krępujących jego swobodny i pełny rozwój!. Toteż naczelnym hasłem surrealistów, które jako motyw przewodni przewijało się zawsze przez ich pisma, było hasło: „Przekształcać świat, zmieniać życie!”* Surrealizm utworzył je zapożyczając się jednocześnie u Marksa i u Rimbauda, co pozwala nam odczytać sens tego hasła jak dążenie do przemian ekonomiczno-społecznych, połączone z dążeniem do przemian w sferze życia duchowego i umysłowego człowieka. Hasłu temu przyporządkowane są wszystkie propozycje, pomysły i postulaty surrealizmu oraz cała ich żarliwa krytyka stosunków społecznych, politycznych, obyczajowych i odpowiadających im instytucji epoki, w której wypadło im działać. Ruch surrealistyczny powstał zarówno pod ciśnieniem doświadczeń pierwszej wojny światowej, jak z buntu i rozczarowania do sytuacji, jaką przyniósł okres powojenny. Doświadczenia wyniesione z gigantycznej światowej rzezi budziły nadzieje na radykalne zmiany po jej zakończeniu. Zmiany w stosunkach międzyludzkich sięgające samych podstaw cywilizacji, do której „dzieł” należało zaliczyć również tę wielką wojnę. Zmiany takie w powojennej Francji

By

jednak nie zaszły i nic nie wskazywało na to, aby zajść miały. Wieści o zmianach, jakie dokonały się na wschodzie Europy — w Rosji, bądź jeszcze nie docierały do wszystkich, bądź były niepełne. Pierwsi w naszej epoce „gniewni młodzi ludzie”, jak można by nazwać surrealistów z tamtego okresu, rozczarowani i zbuntowani, zaczęli szukać sposobów, które by w ich sytuacji okazały się najskuteczniejszym orężem destrukcji starego ładu, a zwłaszcza ideologii, jaka go na powrót utrwalała po doznanym wstrząsie. Wiadomo powszechnie zarówno to, Że przyszli surrealiści, zanim utworzyli grupę i określili swój program, wzięli udział w przygodzie Dada, jak i to, że czysto negatywistyczny i destrukcyjny charakter Dada nie zaspokajał ambicji Andrć Bretona, założyciela grupy surrealistycznej i ideowego przywódcy ruchu. Bretonowi bowiem chodziło nie tylko o kompromitowanie społeczeństwa burżuazyjnego, obnażanie jego wad i wyszydzanie jego ideałów czy wartości oraz podważanie prestiżu jego instytucji poprzez skandale, kpiny i społeczną chłostę, jakimi były różne wystąpienia dadaistów — ale o coś znacznie więcej. Breton chciał nie tylko przyczyniać się do mnożenia aktów, które by podważały stary porządek, ale chciał także stworzyć projekt „innego świata” i „innego życia”, który by zajął miejsce obalonych. Chcąc stworzyć taki projekt, szukał dlań podstaw lub przesłanek, które przemawiały za możliwością istnienia takiego świata, oraz metod i sposobów, które dawały szanse realizacji tego projektu. Przesłanki te znajdował u wielu różnych źródeł, nawzajem antytetycznych. Szukał ich bowiem w psychoanalizie Freuda, w dialektyce Hegla i w niektórych tezach marksizmu (aby poprzestać na wyliczeniu najważniejszych), a także w całej antyracjonalistycznej i antypozytywistycznej tradycji literackiej francuskiej i niemieckiej, i wreszcie w tradycji ezoterycznej. Ale antynomiczny charakter surrealistycznego projektu przekształcania świata i życia. wynikał nie tylko ze źródeł jego inspiracji — był jego immanentną cechą. :

10

Sam zamiar miał charakter filozoficzny, ale i profetyczny. Co więcej, trud filozofowania i proroctwa brali na siebie z filozofią, jak i z naukami ścisłymi, poeci i artyści — wieku coraz bardziej się liczyła, XX filozofia w z którymi byli zaznajomieni w stopniu niedoskonałym; zapewne już w znacznie większym — ze sztuką przepowiadania. Sam zamiar był odwiecznie stary i całkowicie nowy. W takim ludzkości zresztą podwójnym wymiarze czasowym — historii sami widzieli autorzy. — aktualnie danej historii go w ogóle tradycji pewnej kontynuacją surrealizm jest Breton uważał, że że twierdził, idącej poprzez historię ludzkości, a zarazem bez przodjest to ruch na wskroś nowoczesny, obywający i ściśle epoki swojej problemy w uwikłany ków, głęboko nie uwarunkowany. przez Zamiar w pewnym znaczeniu był rzeczywiście odwiecznie stary. Już za czasów Homera, a zwłaszcza w epoce romantyzmu, poeci toczyli — otwarcie lub nie — spór o kompetencje i z filozofią, gdy brali na siebie zadanie ulepszania świata człowieka lub przewidywania przyszłości. Ale zarazem zamiar ten był całkowicie nowy, bo w innych dokonywany warunkach i winnym czasie historycznym i oparty na innej skali doświadczeń. Jeśli nawet był wyrazem odwiecznych niepokojów i dążeń ludzkości, to jednak gdzie indziej upatrywał przyczyny tych niepokojów i inne postulował sposoby wiodące do realizacji tych dążeń niż te, które wskazywano dotychczas. Jeśli zatem „projekti” surrealistyczny był utopią, to był swoistą utopią wieku dwudziestego. Utopia ta bowiem korzeniami swymi sięgała nie tylko koncepcji sensu stricto utopijnych (jak na przykład Fouriera, tradycji alchemicznej, ezoterycznej czy kabalistycznej, a także niektórych pomysłów mistycznej czy mistycyzującej poezji epoki romantyzmu) — ale także inspirowała się w sensie istotnym tym, co przynosiły niektóre odkrycia naukowe wieku dwudziestego, zwłaszcza w dziedzinie psychologii i fizyki*. Adaptując te odkrycia do swoich celów nadrealizm zmieniał często ich sens i znaczenie lub wyciągał z nich wnioski zbyt pospieszne,

ci

i

się

„5

11

albo wręcz nieuprawnione — nie zmienia to jednak faktu, że stanowiły dlań one niezbędne oparcie.

Założenia teoretyczne projektu surrealistycznego Przekształcanie świata a poznawanie człowieka

12

Tym aspiracjom przekształcania świata i człowieka towarzyszyły założenia teoretyczne, które przesądzały o kierunku surrealistycznych poszukiwań i badań. Pierwsze z nich pozornie przypominało marksistowską tezę o wzajemnym związku teorii i praktyki oraz twierdzenie, że aby zmieniać świat, trzeba go najpierw poznać. Istotnie, surrealiści otwarcie do tej tezy nawiązywali, ale radykalnie modyfikowali jej sens. Gdy bowiem dla marksizmu klucz do poznania świata, a zatem i warunek możliwości oddziaływania nań bądź przekształcania go, stanowi poznanie praw i mechanizmów rządzących stosunkami ekonomiczno-społecznymi — dla nadrealizmu takim kluczem jest poznanie człowieka oraz praw i mechanizmów rządzących jego życiem psychicznym. Toteż w nadrealizmie założenie to miało taką wersję: przekształcanie świata jest zależne od prawidłowej jego interpretacji, ta zaś zależy od poznania i prawidłowej interpretacji człowieka. Wszelki błąd w interpretacji człowieka stanowi przeszkodę w przekształcaniu świataś. Różnica między tezą marksistowską a nadrealistyczną nie polega jednak tylko na użyciu w innym znaczeniu słowa „Śświat” (univers), jakby pozornie mogło się wydawać. Nie pozostawia co do tego wątpliwości sam Breton (a także inni surrealiści, jak B. Póret czy P. Mabille), który pisał, że zmiany społeczne nie będą naprawdę efektywne i całkowite, dopóki nie będą oparte na studium ludzkiego „ja”*, (Później jeszcze radykalniej formułował tę samą myśl, gdy twierdził, że same zmiany ekonomiczne i społeczne nie przyniosą zmian w ludzkiej psychice czy świadomości.)

A więc badanie ludzkiego umysłu, ludzkiej psychiki staje się główną domeną działalności surrealistycznej. Wiadome jest, że surrealizm w węższym znaczeniu określał się jako metoda badania pewnych zjawisk, które język francuski obejmuje nazwą erats seconds, a które — wyłączywszy marzenie senne na jawie — psychologia określa mianem zjawisk parapsychicznych. Oczywiste jest przy tym, że ten kierunek zainteresowań nadrealizmu jest bezpośrednio związany z odkryciami psychologii — początkowo Freuda", później Junga — i nawiązuje do teorii podświadomości i archetypów. Odkrycia Freuda w zakresie psychoanalizy miały dla surrealistów doniosłość zarówno filozoficzną, jak i moralną. Ich wyniki kompromitowały, zdaniem Bretona, myślenie logiczne i podważały znaczenie danych zmysłowych. Odkrywając prawdziwą naturę człowieka stawiały w stan zagrożenia instytucje uważane dotąd za najtrwalsze — na przykład rodzina — i kazały oczekiwać na ruinach dotychczasowej moralności pojawienia się prawdziwej nauki o obyczajach?. Do współtworzenia takiej nauki, przy stosowaniu własnych metod badania, chciał przyczyniać się nadrealizm. Istotnie, nastawienie moralne, uczulenie na problematykę moralną przenika cały dorobek surrealistycznej myśli i twórczości, przejawia się w każdym wystąpieniu o charakterze społecznym czy politycznym, a także patronuje rozważaniom filozoficznym. Andre Breton od początku swej działalności podkreślał, że zagadnienia moralne należały do tych, które go najbardziej cała jego twórczość inspirowały?. Potwierdza działalność, a szczególnie dobitnie rola, jaką spełniał w grupie jako jej przywódca. Motywy, jakimi się kierowano przy wykluczaniu kogoś z grupy, były zazwyczaj typu moralnego! Wszak Drugi manifest surrealizmu kończy się stwierdzeniem, że dzieło surrealistyczne może być dokonywane tylko w warunkach aseptyki moralnej!1, Reasumując można powiedzieć, że pierwsze fundamentalne założenie teoretyczne surrealistycznego „projektu” wyznaczało misji surrealistycznej funkcje moralne, wprzęgało ją

i

to

i

'

13

w działanie, które miało prowadzić do obalenia starej moralności burżuazyjnej i tworzenia podstaw moralności nowej — na miarę człowieka wyzwolonego. Zakładało zatem działanie, i to działanie społecznie zorientowane!*. Świadczyło to o ewolucji nadrealizmu, który od badań prowadzonych nad językiem poetyckim zwrócił się ku problematyce społecznej. Ewolucja ta dokonała się pod wpływem zetknięcia się Bretona z pismami Marksa, Lenina i Trockiego, po uświadomieniu sobie doniosłości przemian, jakie przyniosła rewolucja październikowa, co w efekcie doprowadziło do nawiązania kontaktu i prób współpracy z Francuską Partią Komunistyczną. Nieantynomiczność marzenia i działania O ile pierwsze, omówione wyżej założenie filozoficzne odnosiło się do świata i wyznaczało warunek podstawowy w dziele jego przekształcania, o tyle następne, do którego omówienia przystępujemy obecnie, już bezpośrednio odnosiło się do człowieka!*. Oba założenia, choć wywodzące się — w swych wersjach ostatecznych — z różnych tradycji filozoficznych, wzajemnie się uzupełniały. Pierwsze jako warunek poznania świata ustalało poznanie człowieka, drugie — uzależniało to poznanie od wyzwolenia człowieka z ograniczeń i przeszkód, związanych z jego aktualną kondycją. Przekształcać świat — zdaniem surrealistów — mógł tylko człowiek wyzwolony, utajonych potencji. Należało w pełni świadom swoich mocy je w nim obudzić i wyrwać go z marazmu, w jakim tkwił aktualnie, osaczony przez zmurszałe instytucje i ideologie, przestarzałe obyczaje i |konwencje, wtłoczony między Kościół i cafćs chantants, kierujący się w życiu ciasnymi względami praktycznymi i równie ciasnym racjonalizmem!'*, nieufny względem wszystkiego, czego nie mógł pojąć jego wyjałowiony z fantazji i wyobraźni umysł. Żeby mógł poznać siebie samego i świat, w którym żył, trzeba go było wyrwać z egzystencji, jaką mu wyznaczyło społeczeństwo burżuazyj-

i

14

ne, jego ideologia, jego moralność i obyczaje. Trzeba mu: było stworzyć warunki do przekraczania własnej, aktualnej egzystencji, do wyłamywania się z danej mu kondycji. Surrealizm miał tu wskazywać właściwe drogi postępowania, odpowiednie sposoby zachowania. O sposobach tych będziemy mówić później, tutaj spróbujemy ustalić, na jakim założeniu filozoficznym opierała się wiara surrealistów w taką możliwość. Postulując w Pierwszym manifeście badanie mechanizmu wyobraźni (względnie natchnienia) Breton dał wyraz ufności, że stwarzając warunki do swobodnego przejawiania się wyobraźni człowieka da mu szansę pełnej ekspresji swej istoty i swych możliwości. O możliwościach tych, to jest o ukrytych siłach ludzkiej istoty, w dużej mierze zdają sprawę zaszyfrowane treści marzeń sennych (contenu latent). Surrealiści wychodzą od odkryć Freuda, ale w.interpretacji faktów dostarczonych przez te odkrycia idą znacznie dalej od niego. O ile Freud widział w ukrytych treściach marzenia sennego zaszyfrowane odbicie rzeczywistego życia i stłumionych pragnień człowieka, o tyle Breton — nie negując tego porządku zależności między marzeniem sennym a rzeczywistością — stwierdzał, że porządek ten jest odwracalny, to znaczy, że w równym stopniu treści marzenia sennego mogą mieć wpływ na życie rzeczywiste człowieka i kierować interpretacji jego aktami spełnianymi na jawie. W Bretona między rzeczywistością a marzeniem (i to nie tylko we śnie, ale i na jawie), zachodzi interferencja i obustronna, wzajemna wymiana impulsów!5. Zatem sprzeczności, jakie zachodzą między tymi dwiema dziedzinami, są pozorne i fałszywe; w istocie są wynikiem niedoskonałości i ograniczeń myślenia logicznego. Konstytutywną cechą surrealizmu jest więc wiara w istnienie takiej rzeczywistości wyższego rzędu (surrealitć), w której obie te dziedziny przestają być przeciwstawne — antynomiczne. Założenie to przyjęte w roku 1924 w Pierwszym manifeście, w trybie asercji o charakterze subiektywnym („Wierzę, że

15

i

jawa, na pozór w przyszłości te dwa stany, marzenie senne przeciwstawne, stopią się w pewien rodzaj rzeczywistości absolutnej, w nadrzeczywistość”!6), w roku 1930, w Drugim manifeście, formułowane jest już w tonie znacznie pewniejszym i obiektywizującym („Wszystko przemawia za tym, że istnieje pewien punkt w umyśle, z którego to, co rzeprzestają być postrzegane czywiste i to, co wyobrażone jako przeciwstawne” 1”). W roku 1932 — to znaczy wtedy, gdy surrealizm był jeszcze pod silnym wpływem idei marksistowskich — Breton tę samą myśl formułuje znacznie ostrożniej. Nie pisze już o istnieniu „rzeczywistości absolutnej”, surrealizm lecz życzy sobie tylko jednego „[...] żeby uznano, mić przewodnią wszystkim przerzucić przede próbował między zbyt rozdzielone światy jawy i snu, rzeczywistości zewnętrznej i wewnętrznej [...]”?!*. W roku 1937, to jest po zerwaniu kontaktów z Francuską Partią Komunistyczną i rozczarowaniu się do metod oddziaływania społecznego właściwych partiom politycznym, Breton — w pełni świadom niebezpieczeństwa posądzenia go o nastawienie metafizyczne, które a priori potępiał — odważył się jednak mówić o istnieniu paralelizmu między zjawiskami umysłowymi i realnymi!? lub wręcz o „tajemnej wymianie między tym, co materialne, a tym, co mentalne”2?, Mówił także o tym, że niezwykła zbieżność zdarzeń z dwu różnych płaszczyzn rzeczywistości robi wrażenie „rewelacji” —i choć zastrzegał się, że nie traktuje jej w wymiarze metafizycznym, jest oczywiste, że wszystkie analizy zamieszczone w jego książce I” Amour fou prowadzą w tym kierunku. Ale w tym czasie stanowisko Bretona wobec tych dziwnych zjawisk jest jeszcze pełne wahań, znaków zapytania i niedomówień, które ustąpią w okresie późniejszym, po drugiej wojnie światowej, gdy fascynacja naukami ezoterycznymi i przejęcie się metodami magii doprowadzą go do uznania prawa powszechnej analogii (analogie universelle)?1. Dla zilustrowania tego ostatniego okresu ewolucji znaczenia omawianego tu założenia filozoficznego posłużymy się

[...]

[...]



16

1. Giorgio de Chirico Pieśń

Uniwers

'

1

Last

M Mikel Suiuk

DGIONOICAW

miłości.

OpemIik

Fisknych

Wydziałowa

14

cytatem z pracy A. Bretona I”Art magique z roku 1957. W rozdziale o znamiennym tytule Magie retrouovże: le surrdalisme, autor zastanawiając się nad dziejami sztuki przypisuje surrealizmowi zasługę ponownego wprowadzenia jej na „drogę królewską, na której introspekcja w głębie obszaru mentalnego, zawrotne poczucie uczestnictwa w burzach Kosmosu i namiętność tworzą jedno”??, Reasumując, omawiane tu rozmaite wersje drugiego założenia filozoficznego nadrealizmu, formułowanego czy to jako interferencja jawy i snu, czy też jako paralelizm zjawisk rzeczywistych i duchowych, czy wreszcie jako wzajemna wymiana między tym co materialne, a tym co mentalne, lub między tym co mentalne, a tym co kosmiczne — były w istocie jednym i tym samym, a mianowicie wyznaniem wiary w istnienie rzeczywistości nieantynomicznej, czyli nadrzeczywistości (surrealitć) i wiary we wzajemne, bezpośrednie oddziaływanie rzeczywistości zewnętrznej (istniejącej poza człowiekiem) i rzeczywistości wewnętrznej (to jest ludzkiej świadomości czy podświadomości). Wiara w istnienie rzeczywistości nieantynomicznej nieuchronnie prowadziła do uznania magicznego prawa powszechnej analogii, mistycznej siły pragnienia i zrodzonych zeń słów czy obrazów, jako zdolnych przekształcać rzeczywistość zewnętrzną. Wyciągając stąd wnioski i odnosząc je do działalności, jaką w płaszczyźnie społecznej chciał odgrywać ruch nadrealistyczny, można powiedzieć, że takim postawieniem zagadnień uchylał on a priori zarzuty co do nieskuteczności swych działań. Jeśli nie ma istotnej różnicy między marzeniem (czy pragnieniem) a działaniem, wystarczy tym, jaki ma być świat, aby wierzyć, że się go zmienia. marzyć

o

Nadrealistyczny program destrukcji 18

Nie od razu jednak nadrealizm zajął taką postawę magiczną, ezoteryczną. Byłoby zatem niesprawiedliwe i niesłuszne

widzieć jego działalność tylko w tej perspektywie. Wszak w drugiej fazie swej działalności, w okresie heroicznym — jak go określił historyk ruchu Maurice Nadeau — wpływ surrealizmu zataczał coraz szersze kręgi, promieniowanie jego myśli rozszerzało na wiele krajów Europy i Ameryki?*. W okresie między dwiema wojnami światowymi oddziaływanie surrealizmu było ogromne i do dziś uchwytne są ślady jego wpływu. Zanim jednak będziemy mogli pokusić się o próbę bilansu działalności surrealistycznej we wszystkich jej aspektach i zająć się wyważaniem sprawy, które aspekty tej działalności przyniosły największe i najtrwalsze efekty — spróbujmy określić najpierw sens walki światopoglądowej toczonej przez surrealizm na płaszczyźnie, którą, być może z pewnym nadużyciem terminu, określamy jako płaszczyznę moralną. Wiemy już, że celem tej walki jest pełna emancypacja człowieka z wszelkich krępujących go więzów i że warunkiem jej powodzenia jest usunięcie różnego rodzaju przeszkód i przymusów. Teraz spróbujmy określić, jakie to więzy jakie przeszkody widzi surrealizm na drodze swojego działania i jak się sam w stosunku do nich określa. Najogólniej mówiąc, będą to przeszkody natury intelektualnej, moralnej i społecznej.

się

i

Odrzucenie świadectwa wiedzy pozytywnej, racjonalnego myślenia i logiki Elementy programu surrealistycznej odnowy bądź przebudowy świata, które dotychczas zostały omówione, same wskazują na antypozytywistyczny i antyracjonalistyczny charakter tego programu. Zagadnieniem tym, jak i innymi, o których w tym rozdziale tylko wzmiankujemy, zajmiemy szerzej w rozdziale poświęconym poglądom filozoficznym nadrealizmu. Musi być ono jednak zasygnalizowane już na tym miejscu ze względu na fakt, że motywy, jakie wpłynęły mna zajęcie tej postawy, były natury nie tylko intelektualnej, ale w decydującej mierze — moralnej. Między obu rodzajami

już się

2x

19

20

motywów zachodzi w surrealizmie ścisłe wzajemne uwarunkowanie: zbuntowany przeciw kondycji człowieka współczesnego (którą określają stosunki społeczne, polityczne i obyczajowe), atakuje jednocześnie podstawy życia umysłowego. Sam zaś jako ruch intelektualny jest z istoty swej powołany do działania przede wszystkim na tym właśnie terenie, zwłaszcza że wbrew werbalnemu (jak się o tym nieco później przekonamy) przyjęciu zasad materializmu historycznego uznawał nadrzędność życia umysłowego w stosunku do jego wyznaczników ekonomiczno-społecznych. Zetknięcie jednak z materializmem historycznym i działalnością Francuskiej Partii Komunistycznej nie obeszło się w nadrealistycznym programie przemian bez istotnych konsekwencji. Doprowadziło bowiem do zaangażowania się tego ruchu w działalność społeczno-polityczną. Fakt ten zaś, w efekcie, pogłębił wewnętrzną antynomię nadrealizmu, który pragnąc zachować pełnię autonomii w swej refleksji filozoficznej i specyfikę swych działań artystycznych usiłował jednocześnie nadać im rangę i rozmach właściwy działalności partii politycznej. W tym to podwójnym kontekście znaczeniowym trzeba zatem rozpatrywać sens ataków kierowanych przez Bretona przeciw racjonalizmowi i pozytywizmowi, pojmowanym jako metody poszukiwania prawdy (względnie interpretowania świata), w których najwyższą i ostateczną instancją były — odpowiednio — rozum i dane zmysłowe. Ataki te bowiem były w równym stopniu wyrazem nieufności względem tych metod, co i negacją ich wytworów: systemów wartości, ideologii i reprezentujących je instytucji. Wyrażały bardziej rozgoryczenie i bunt rewolucyjnie nastrojonej grupy intelektualistów przeciw sytuacji i roli, jaką wyznaczało im społeczeństwo burżuazyjne kierujące się zdrowym rozsądkiem i wąskimi celami praktycznymi, niż efekt samodzielnie dokonywanych analiz, które by podważały zasadność ustanowień rozumu bądź danych zmysłowych. Do przeprowadzenia takich analiz surrealiści, którzy w przeważającej mierze byli artystami, z racji niekompetencji i niedostatków wy-

kształcenia filozoficznego (do czego nawet najbardziej z nich filozoficznie uzdolniony Breton sam się przyznawał?*), nie byli predestynowani. W miarę potrzeby odwoływali się w tych sprawach do opinii autorytetów z zakresu nauk szczegółowych, filozofii lub tradycji okultystycznej. Argumenty zaś, jakie sami wysuwali przeciw metodom pozytywnym lub zasadom logicznego myślenia, miały przeważnie charakter ogólny, żeby nie powiedzieć ogólnikowy. I tak w roku 1924 w Pierwszym manifeście znalazło się zdanie: „Postawa racjonalistyczna inspirowana pozytywizmem — od św. Tomasza po Anatola France'a — jest wroga wszelkim wzlotom intelektualnym i moralnym”?. Ona, zdaniem Bretona, w ostatniej instancji zadecydowała o pożałowania godnej sytuacji człowieka współczesnego, którą charakteryzuje postępująca degradacja, i o działaniu, któremu brak jakiegokolwiek rozmachu?*. "To postawa racjonalistyczna i pozytywistyczna odbiera wszelką głębię ludzkim myślom i uczuciom, a działanie sprowadza do ram ciasnego praktycyzmu. Największym może złem jest brak wyobraźni w życiu człowieka. Wyobraźnia wydawała się Bretonowi motorem postępu, gdyż określał ją jako instancję, która zdaje sprawę z tego, co być może?” (tym samym przypisywał jej wartość zarówno rzędu poznawczego, jak i moralnego), podczas gdy rozum odcinając się od wszystkiego, co zdaje się wyłamywać z porządku, który sam ustanowił, bądź sprowadzając „nieznane do znanego”?*, hamował, według Bretona, wszelkie poszukiwanie prawdy, które nie jest podporządkowane celom praktycznym??, Ambicją surrealizmu jest „poznanie uniwersalne”?*, to jest takie poznanie, które mogłoby udzielić odpowiedzi na pytania o charakterze finalnym, odnoszące się do sensu i celu ludzkiej egzystencji*'. I takie właśnie pytania stawia surrealizm, gdyż pragnie odkrywać bądź wytyczać właściwy kierunek rozwoju człowieka. Poznania takiego — a zatem i odpowiedzi na pytania o charakterze finalno-egzystencjanym — nie może, w przekonaniu surrealistów, dostarczyć

21

poznanie oparte na danych zmysłowych i porządkującym je rozumie, gdyż jest to poznanie fragmentaryczne, a zatem fałszywe — bo odnoszące się tylko do niektórych aspektów rzeczywistości””. Obok wyżej wymienionych, podstawowym zarzutem odnoszącym się już bezpośrednio do funkcji logicznego myślenia jest zarzut, że doprowadziło ono do ustanowienia antynomicznej wizji świata, a w konsekwencji do wyrobienia w człowieku przekonania o nieprzezwyciężalności wszelkich antynomii, które mu się jawią jako ostateczne i raz na zawsze ustanowione. W różnych swoich pracach Breton podaje odmienny zestaw par pojęć i różnie określa ich stosunek wzajemny. Nazywa je bowiem bądź antynomiami ( antinomies), bądź przeciwieństwami (oppositions), bądź sprzecznościami (coniradictions). Unikając tu analizy tych wieloznaczności, które są zresztą właściwością pisarstwa Bretona, zawsze dalekiego od naukowej ścisłości czy filozoficznej poprawności — poprzestaję na przytoczeniu, za Bretonem, dwu różnych zestawów pojęć, które można by objąć wspólną nazwą antynomii. W Drugim manifeście z roku 1930, w słynnej definicji nadrealizmu Breton uznaje za podstawowe następujące realne, antynomie: między życiem a śmiercią, między tym, komunikowalne, a tym, co wyobraźniowe, między tym, co a tym, co niekomunikowalne, między tym, co wysokie, a tym, co niskie. W 1942, w cytowanym już odczycie dla studentów francuskich z uniwersytetu w Yale, zestaw ten Breton poszerza o nowe pary pojęć — nie wymieniając jednakże antynomii życia i śmierci —i nazywa je przeciwieństwami. Są to: przeciwieństwo szaleństwa i rozumu, marzenia i działania, reprezentacji mentalnej i percepcji fizycznej, które są pochodną przeciwieństwa między światem wewnętrznym a zewnętrznym. Za najważniejsze uznaje Breton przeciwieństwo między „koniecznością natury a koniecznością lu-

co

dzką?”35,

22

Wszystkie te antynomie (i przeciwieństwa) zostają uznane

za przestarzałe i sztuczne, a ich nieprzezwyciężalność za pozorną. Surrealizm mniema, że zna sposoby ich przezwyciężania. Antynomie te w ostatecznej instancji są przyczyną wszelkich cierpień ludzkich**, a funkcją ich jest zapobieganie wszelkim „niezwykłym” działaniom człowieka oraz próbom wyrwania się z systemu przymusów?”. Oczywiste jest zatem, że celem nadrealizmu, który występuje z koncepcją rzeczywistości nieantynomicznej, jaką ma być surrealitć, będzie dążenie „do ujawnienia za wszelką cenę sztucznego charakteru starych antynonuii”. Aby cel ten osiągnąć, konieczna stanie się dla surrealizmu „rewizja generalna sposobów poznania”, która ma przygotować kryzys świadomości z punktu widzenia intelektualnego i moralnego, a do prowokowania tego ostatniego surrealiści czują się specjalnie

powołani?,

Ale nieufność i wątpienie surrealistów dotyczy nie tylko wartości wiedzy pozytywnej i racjonalnej, odnosi się bowiem do całego dorobku cywilizacji zachodniej, zbudowanej na ich podstawie. Breton w różnych okresach swej działalności wyrażał przekonanie, że cywilizacja wywodząca się z tradycji grecko-łacińskiej znajduje się w stanie upadku?”, i starał się szukać inspiracji i odpowiedzi na dręczące go pytania poza własnym kręgiem kulturowym. To właśnie tłumaczy odwoływanie się Bretona w pierwszych latach jego działalności (a w jego osobie całego ruchu nadrealistycznego) do „mądrości Wschodu”?8, a w ostatnim okresie — do wierzeń ludów prymitywnych?? i do tradycji ezoterycznej i kabalistycznej. W roku 1950 Breton oświadczył, że: „Niezaprzeczalnie regularnemu postępowi technicznemu od czasów starożytnej Grecji aż do dziś towarzyszy — nie mniej widoczny — regularny regres w innych dziedzinach”. Ponadto wyznawał, że „w punkcie, w jakim się obecnie znajdujemy, pewniki już być przekroczone” (dźpassćes), rzędu racjonalnego zdają natomiast „nagromadzenie osiągnięć technicznych przyjmuje obrót groźny i katastrofalny. Człowiek znalazł się w sytuacji wymagającej radykalnego zwrotu, gdyż wszystko wskazuje,

się

23

że obrał fałszywą drogę [...]”*'. Najtragiczniejszym potwierdzeniem tego było zrzucenie bomby atomowej na Hirosimę. Komentując to wydarzenie w wywiadzie udzielonym Jeanowi Duchć w październiku 1946 roku, Breton — choć zdawał sobie w pełni sprawę z powagi sytuacji wywołanej przez ten fakt i wiedział, że intelektualiści mogą jedynie proponować rozmaite rozwiązania zmierzające do uchronienia ludzkości przed samozagładą, podczas gdy do innych należy dysponowanie środkami mogącymi tę zagładę sprowokować — stawia jednak przed światem intelektualnym obowiązek uczynienia wszystkiego i wszystkimi dostępnymi sposobami, aby „zachować siły życia”. Aby tego dokonać, trzeba zacząć od „generalnego przewartościowania aktualnie istniejących, obiegowych idei, z których każda może być zakwestionowana”. Wyraża przy tym charakterystyczną dla surrealizmu nadzieję: „[...] pod najrozmaitszymi i najgroźniejszymi konformizmami kryje się zasadniczy niedosyt i rosnące niezadowolenie, które w przyszłości mogą stać się twórczym zaczynem”*!. I właśnie fakt, że świadomości upadku własnej cywilizacji towarzyszyła w surrealizmie optymistyczna nadzieja** na zbudowanie nowej cywilizacji, powstrzymuje nas od nazwania jej dekadencką bądź pesymistyczną, za jaką uznać można świadomość modernistów czy dadaistów, choć do nich właśnie surrealizm nawiązywał, a z dadaistami łączyły go nawet związki bezpośrednie.

glądowej.

Etyka buntu i nonkonformizmu

Bunt dadaistyczny i bunt surrealistyczny

Nieufność i w konsekwencji podważanie wartości wyników wiedzy pozytywnej i racjonalnej musiało pociągać za sobą jest utrwalonych w ludzkiej świadonegację ich wytworów, mości tradycyjnych pojęć i zasad społecznego współżycia oraz odpowiadających im instytucji. W tym znaczeniu bunt surrealistyczny jest buntem totalnym. „Kryzys świadomości”, którego surrealizm chciał być głównym motorem sprawczym, dotyczył zarówno pojęć z zakresu estetyki, jak psychologii,

Jak już mówiliśmy we wstępie, surrealizm jako ruch artystyczny i intelektualny o rozległych ambicjach filozoficznych i społecznych powstał w okresie powszechnego kryzysu ideowego, jaki po pierwszej wojnie światowej dotknął zwłaszcza środowiska artystyczne i intelektualne. Pierwszym ostrym przejawem tego kryzysu był dadaizm; był on też — zwłaszcza we Francji — pierwszym ruchem artystycznym, którego bunt wykraczał daleko poza programy i tradycje

to

24

etyki i moralności, a także szerokiego kręgu zagadnień społecznych i politycznych. Ponieważ zaś rewolucji świadomości, jakiej patronował (i jaka stanowiła specyficzną i autonomiczną sferę jego działalności), miała towarzyszyć — jako warunek konieczny, choć niewystarczający — rewolucja ekonomiczno-społeczna, przeto surrealizm akcydentalnie, ale równolegle do swej działalności specyficznej, będzie się angażował w zwalczanie różnorakich „tabu” — narodowych, religijnych, obyczajowych i politycznych, które stanowiły fundamenty ideologii burżuazyjnej. W tym znaczeniu bunt surrealistyczny jest buntem o charakterze radykalnym społecznie, o tendencjach lewicowych, bądź — w okresie współpracy z Francuską Partią Komunistyczną — wprost wyrażającym stanowisko marksistowskie w pewnych sytuacjach i zagadnieniach. Bunt ten jest funkcją stosunku surrealizmu zarówno do ideologii burżuazyjnej, jak do ideologii komunistycznej. Gdy o pierwszym z nich możemy powiedzieć, że nie ulegał zasadniczym przemianom i był wyrazem tego samego bezwzględnego nonkonformizmu, drugi z nich — stosunek do komunizmu — a ściślej, do polityki partii komunistycznej, ulegał wielu wahaniom i ograniczeniom, i dlatego stanowić może jeden z objawów dokonującej się w surrealizmie, na przestrzeni kilku dziesięcioleci, ewolucji ideowej i światopo-

25

.

artystyczne. Znany jest fakt, że przyszli inicjatorzy ruchu surrealistycznego i wielu jego przyszłych wyznawców brało udział w ruchu dadaistycznym (mam tu na myśli zwłaszcza Andre Bretona i Philippe'a Soupaulta, Maxa Ernsta i Hansa Arpa, Marcela Duchampa i Francisa Picabię). Ten sam był punkt wyjścia dadaizmu i surrealizmu: świadomość kryzysu cywilizacji zachodniej i upadku wszelkich tradycyjnych wartości. Podobne też były niektóre przejawy ich buntu, który często wyrażał się w drwinie i paszkwilu, kpinie i skandalu, w epatowaniu burżuazji. Surrealizm przyswoił sobie także w pełni niemal wszystkie odkrycia czy „chwyty” artystyczne dadaizmu, jak: element gry i zabawy, swobodę w posługiwaniu się „rzeczami gotowymi” (ready-made),fotomontażemiklejonką (papier colić) — a zwłaszcza technikami wykorzystującymi działanie przypadku??. I mimo że w efekcie często jest trudno odróżnić na pierwszy rzut oka niektóre dzieła plastyczne dadaizmu od dzieł wczesnego surrealizmu, jednak stosunek do sztuki i jej funkcji różnił zasadniczo te dwa ugrupowania. Gdy dadaizm swą negacją wszelkich wartości obejmował także sztukę, surrealizm zwalczał tylko pewne pojęcia sztuki, a sztuce — takiej, jak ją sam pojmował — przypisywał wartości najwyższe. Różne były także poglądy dadaizmu i surrealizmu na indywidualność**. Gdy w dadaizmie osobowość — pozostając nadal wartością — straciła wszelkie atrybuty metafizyczne, surrealizm korzystając z odkryć psychoanalizy wystąpił z nową koncepcją osobowości, która — w przeciwieństwie do agnostycyzmu Dada — stała się dlań obiektem badań i eksperymentów oraz źródłem istotnego poznania rzeczywistości. Różny stosunek do sztuki i osobowości — mimo wspólnego dekadenckiego przeświadczenia o pustce świata zewnętrznego io zerwaniu dotychczasowych rodzajów więzi społecznych — zdecydował o odmiennym stosunku dadaizmu i surrealizmu 2. Giorgio de Chirico Niekończąca się podróż, 1914

27

do tradycji romantyzmu i modernizmu; spróbujemy wykazać to później, analizując konstruktywne elementy surrealistycznego światopoglądu. Potrzeba posiadania jakiegoś programu konstruktywnych zmian domagała się oparcia go na jakimś systemie wartości. I to zdecydowało o upadku Dada i narodzinach surrealizmu i było zasadniczym źródłem światopoglądowego konfliktu między nimi. Dadaizm bowiem był przejawem skrajnego nihilizmu i konsekwentnego anarchizmu?:,, [...] nie wierzył ani w przeszłość, ani w teraźniejszość, ani w przyszłość — chciał być stanem całkowitego wyzwolenia z kategorii czasu historycznego i społecznego działania”, Postawa taka, zrozumiała w okresie wojny, nie była do utrzymania po wojnie, kiedy to w niektórych krajach — jak Francja — powolna stabilizacja i powrót na stare pozycje, a w innych — jak Niemcy — rewolucyjne wrzenie prowokowały do działań społecznych. I właśnie bezpośrednim zaangażowaniem się w swój czas historyczny, bezkompromisową krytyką wielu aspektów aktualnego życia i wystąpieniami o charakterze społeczno-politycznym — potwierdzał surrealizm swoją rację istnienia i zjednywał sobie sympatię i sprzymierzeńców w różnych stronach świata. Bunt przeciw moralności burżuazyjnej. Nonkonformizm Ruina cnót i wartości, na których opiera się moralność burżuazyjna, a których ahumanitarną funkcję zdemaskowała pierwsza wojna światowa, wydaje się surrealistom całkowita w sensie ideowym. Nie ma jednak na gruncie życia. Okres powojenny, po którym należało oczekiwać jakiejś generalnej rewizji wartości, nie przyniósł we Francji żadnych radykalnych zmian. Życie powróciło do dawnych form, funkcjonowały nadal instytucje, które to życie organizowały. Aktualne były ideały — narodu, rodziny, religii. Zarówno doświadczenia wyniesione przez surrealizm z pierwszej światowej masakry, jak i własne projekty całko-

jej

28

witego wyzwolenia człowieka z wszelkich krępujących go więzów — warunek sine qua non przyszłej szczęśliwej cywilizacji — były w radykalnej opozycji do ideałów, wartości i pojęć, jakie nadal patronowały ludzkim myślom i działaniom, i prowokowały surrealistów do bezkompromisowej walki. W walce tej, którą wypowiedziała własnemu społeczeństwu grupka radykalnie nastrojonych poetów i artystów skupionych wokół Andrć Bretona, nieprzejednany nonkonformizm zastępował — trzeba to od razu powiedzieć — zrozumienie mechanizmów ekonomiczno-społecznych, a szczerość, namiętność, ostrość sformułowań i wreszcie odwaga publicznych wystąpień wydawały się wówczas, być może, uczestnikom tej walki najlepszym środkiem do zapewnienia jej skuteczności. Wszak przywódca ruchu wierzył w bezwzględną, absolutną wartość wszystkiego, co — spontanicznie, czy też nie — dokonywało w duchu nieakceptacji*”, a obowiązującymi „cnotami” surrealistów miały być: bezinteresowność, lekceważenie ryzyka i odmowa ugody**. Wiele wystąpień surrealistów z lat 1924-1930 potwierdza te cnoty w pełni. Wystarczy tu na przykład przypomnieć pamflet na Anatola France'a i skandal na bankiecie wydanym na cześć Saint-Pol-Roux*?. O ile ostatnie wydarzenie było wyrazem namiętnego protestu przeciw aktom szowinizmu i nacjonalizmu francuskiego, o tyle pierwsze atakowało — w osobie Anatola France'a pewną sumę wartości powszechnie uznanych za najlepsze cechy kultury francuskiej. W ocenie Bretona wszystkie te wartości były wadami. France, według niego, reprezentował patriotyzm, oportunizm, tradycjonalizm, „przebiegłość, Ostrość tego ataku, serca”%. i brak realizm sceptycyzm, zawierała oburzeniem, został przyjęty z powszechnym który Pamflet się nie tylko w słowach. ten, zatytułowany Cadavre, został wydany w związku ze śmiercią Anatola France'a i to nadawało temu wydarzeniu posmak niesłychanego skandalu. Atak na Anatola France'a wydaje się słabo umotywowany nawet z perspektywy surrealistycznego buntu. Wszak France, z właściwą sobie ironią i zmysłem satyrycznym, krytykował

się

|

29

mieszczański styl życia, stosunki społeczne i obyczajowe panujące w Trzeciej Republice, występował przeciw wsteże te cechy cznictwu, atakował kler i armię. Wydawałoby jego pisarstwa powinny były mu zjednać sympatię surrealistów. Co zdecydowało, że surrealiści tak bezwzględnie i poza wszelkim przyjętym konwenansom wyrazili swą pogardę i nienawiść do tej postaci? Czy były jedynie względy natury forma powieściowa uprawiana artystycznej — tradycyjna przez France'a, będąca w oczach surrealistów już tylko bezużytecznym i śmiesznym chwytem artystycznym ?*!. Czy też pesymistyczny pogląd na sens rewolucji, jaki wyraził France w książce Bogowie łakną krwi (1912), czy wreszcie nacjonalistyczna i pacyfistyczna publicystyka, którą uprawiał w czasie pierwszej wojny światowej? Zapewne zadecydowały tu wszystkie te względy, a nade wszystko to, że France nie był faktycznie groźny dla społeczeństwa burżuazyjnego, gdyż cieszył się w nim popularnością i uznaniem. Dowodziło to, że z całym arsenałem swej ironii i złośliwości, które godziły w dobrze mu znaną mentalność mieszczańską, a nawet ze swymi lewicowymi przekonaniami, które wyznawał po pierwszej wojnie światowej, mógł zostać — i został — przez społeczeństwo burżuazyjne zaakceptowany. Ta akceptacja właśnie przesądzała w oczach surrealistów o wartości ludzi i dzieł. Ona była papierkiem lakmusowym, który pozwalał im odróżniać bunt autentyczny od pozornego. Surrealiści jako duchowi spadkobiercy przeklętych poetów (des poetes maudits), jakimi sami chcieli być w jeszcze większym stopniu, nie bali się niczego tak panicznie, jak właśnie akceptacji społeczeństwa, z którego się wywodzili i do którego — niezależnie od swych przekonań — należeli. Nienawiść tego społeczeństwa stanowiła dla nich niejako kompensację przykrości, jaką dawała im świadomość współprzynależności do tej samej klasy społecznej, była niejako gwarantem wykraczania poza ideowy i moralny partykularz tej klasy. Lęk przed akceptacją ze strony własnego społeczeństwa tłumaczy agresywność wielu wystąpień surrealistów,

się,

to

l

|

ł i

|

30

3. Giorgio de Chirico

Melancholia odjazdu, 1916

które — podobnie jak wystąpienia dadaistów — organizowane były w celu epatowania, drażnienia i obrażania mieszczańskiego odbiorcy. Lęk ten odsłania też jedną z istotnych przyczyn hermetyzmu i elitarności ich sztuki. "T lęk ten był uzasadniony. W społeczeństwie francuskim wiele „rewolucji” i „buntów” kończyło się kabaretową piosenką. Aby swemu buntowi i woli radykalnych przemian zapewnić autentyzm, należało wobec wymogów życia w niedoskonałym ustroju społecznym”? za wszelką cenę wystrzegać się konformizmu i nie dopuszczać do żadnej kapitulacji. Aby nie odwoływać się do relacji losów poszczególnych surrealistów, przytoczę tytuł jednego z wywiadów radiowych, jakiego Breton wraz z Pierre'em Reverdymi Francisem Ponge'em udzielili w roku 1952, a którego lakoniczna treść znalazła potwierdzenie w wielu indywidualnych życiorysach surrealistów: „Nous avons choisi la misere pour vivre dans la seule socićtć qui nous convienne”*. (Wybraliśmy nędzę, aby żyć w takim społeczeństwie, które nam odpowiada). Konsekwentnym przejawem nonkonformizmu był obowiązujący wszystkich członków grupy zakaz współpracy z wszelkimi instytucjami reprezentującymi ideowe interesy burżuazji”*, a także zakaz przyjmowania jakichkolwiek wyróżnieńi nagród oficjalnych przyznawanych za zasługi literackie czy artystyczne. Historia ruchu surrealistycznego obfituje w liczne przykłady, które dowodnie wskazują, że zakaz ten był skrupulatnie przestrzegany w stosunku do wszystkich członków grupy — nawet tych najbardziej zasłużonych dla ruchu. Wystarczy tu przypomnieć, że Salvador Dali, jedna z najsławniejszych postaci ruchu surrealistycznego, został namalowanie _w latach czterdziestych wykluczony z grupy za frankistowskiej a za jego ambasadora Hiszpanii”, portretu dolarów amerykańskim na "spryt w zdobywaniu popularności rynku sztuki obdarzono go przydomkiem „Avida dollars” (który jest zarazem anagramem jego nazwiska). Podobny los spotkał w roku 1954 najwybitniejszego chyba malarza 32 surrealistycznego, Maxa Ernsta, za przyjęcie przyznanej mu

i

4. Joan Miró Karnawał arlekina, 1924-1925

na XXVIII Międzynarodowym Biennale Sztuki w Wenecji pierwszej nagrody w dziale malarstwa””. Przykłady te można by mnożyć. Wszystkie one wskazują na to, że surrealizm od początku swego istnienia określał się jako ruch o nieporównanie donioślejszym znaczeniu niż, prądy artystyczne z początku XX wieku, jak na przykład kubizm czy futuryzm. Jego odmowa odnosiła się nie tylko do określonych tradycji artystycznych, a wola zmian obejmowała znacznie więcej niż ustalone hierarchie wartości estetycznych czy ustalone przekonanie o stosunku sztuki do rzeczywistości (jak to miało miejsce w przypadku obu wyżej wymienionych kierunków). I chociaż fakt uprawiania twórczości artystycznej — i to w tylu dziedzinach, mianowicie w poezji, malarstwie, rzeźbie, filmie — oraz koncentracja badań, eksperymentów i, co za tym idzie, refleksji teoretycznej na sprawach związa3



Światopogląd

surrealizmu

33

nych bezpośrednio z twórczością i sztuką skłaniają do traktowania surrealizmu jako prądu czy ruchu artystycznego, jednak samo pojęcie twórczości, jakie sobie wypracował wiążąc je ze sprawą bytu ludzkiego w ogóle, a ze sprawą wyzwolenia człowieka w szczególności, i uniwersalistycznie pojęte funkcje sztuki wyznaczają mu inny status społeczny niż ten, jaki istnieniem i działalnou początku XX wieku związany był ścią ruchów artystycznych.

z

Bunt przeciw stosunkom społecznym i politycznym Burżuazja francuska w większym stopniu niż jakakolwiek

inna oswojona była z rewolucjami artystycznymi. Nauczyła się — choć z oporami — asymilować najbardziej nawet „wywrotowe” i nowatorskie dzieła. Nawet te z nich, które na początku wieku dokonywały najbardziej radykalnych zmian w dotychczasowych upodobaniach i kryteriach estetycznych, jak na przykład kubistyczne i futurystyczne, zyskiwały pooburzenia, lekceważenia, kpiny i szyderstwa — woli — po mecenasów, nabywców i publiczność. Dzięki doniosłym odkryciom tych awangardowych prądów artystycznych, z których najważniejszym było ustalenie nowych związków zależności między sztuką a rzeczywistością, poszerzyła się znacznie strefa wolności w sztuce. Powoli sztuka stawała się enklawą, której społeczeństwo burżuazyjne przyznawało prawa do wszelkich wolności. Surrealizm, korzystający w pełni z tych praw, a nawet poszerzający je o nowe zdobycze, zainteresowany jest jednak przede wszystkim w wyzwalaniu człowieka z wszelkich tabu krępujących jego swobodny rozwój, z wszelkich więzów ogranijeszcze nie poznanych jego czających przejawy już znanych możliwości. Toteż sztuka nie jest celem ostatecznym działallecz jest głównie narzędziem ności surrealistycznej, świadomości i ludzkiej, a w końcu jedną poznania przemian z sił sprawczych w dziele burzenia starej i budowania nowej cywilizacji. Ale aby sztuka mogła skutecznie oddziaływać na

fali

| l

i

34

i

ludzką świadomość, trzeba nie tylko rozwijać ją samą doskonalić właściwe jej formy przekazu, lecz należy także wszystkimi innymi dostępnymi środkami zwalczać zakorzenione w świadomości społecznej przeświadczenia, stereotypy i dogmaty działające zarówno w porządku logicznym i estetycznym, jak moralnym, społecznym i politycznym. Te „wszystkie inne dostępne środki” w przypadku działalności grupy surrealistycznej sprowadzały się właściwie do wydawania czasopism, manifestów, broszur i ulotek, organizowania odczytów i brania udziału w rozmaitych akcjach o Charakterze politycznym czy społecznym, w których surrealiści wyrażali swe stanowisko wobec aktualnych problemów społecznych i obyczajowych. Już Pierwszy manifest surrealizmu — mimo że w porównaniu z następnymi, zwłaszcza z Drugim manifestem, prawie całkowicie skupiony na sprawach związanych z sytuacją w literaturze i, co jest jasne samo przez się, powołany do określenia tego, czym jest surrealizm — zajmuje jednak stanowisko wobec sytuacji człowieka współczesnego. Diagnoza surrealistyczna jest w tej sprawie alarmująca, chociaż zaledwie dotyka jednego z aspektów tego problemu, a mianowicie sytuacji umysłowej człowieka współczesnego. W skrócie diagnoza ta przedstawia się następująco: człowieka współczesnego charakteryzuje wielkie ubóstwo umysłowe moralne, którego dialektycznie powiązanymi determinantami są, z jednej strony — całkowite niemal podporządkowanie praktycznym wymogom życia, z drugiej zaś — całkowita niemal rezygnacja z prospektywnych, twórczych i nadających sens życiu funkcji wyobraźni”?. Wiemy już, że odpowiedzialne za ten stan rzeczy czynił surrealizm powszechnie akceptowaną w jego kręgu kulturowym i umysłowym tradycję filozofii racjonalistycznej oraz inspirowaną ideami pozytywistycznymi postawę realistyczną, którą czasem określał mianem „racjonalizmu ciasnego” lub „zamkniętego”. Ogólnikowość tych stwierdzeń (abstrahując od stopnia ich słuszności) tłumaczy nie tylko kontekst,

i

35

występują (manifest nowej grupy artystycznej), ale ówczesna postawa ideowa przywódców grupy, bliska idealizmowi subiektywnemu, daleka zaś jeszcze od zaangażowania w problematykę ogólnospołeczną sensu stricto. Czasopisma surrealistyczne, zwłaszcza te pierwsze sprzed Surrealiste” drugiej wojny światowej, jak „La Revolution Surrealisme au i „Le (wychodząca w latach 1924-1929) Revolution” (ukazujący się w latach 1930-1933), Service de szeroko pomyślanej kampanii, są najlepszym zwierciadłem hasłem figurującym na pierwszym z nich — której — zgodnie z człoprzyświecała wola ustanowienia nowej deklaracji praw czasopismach istotnie, w wieka. Hasło takie zobowiązywało. szerokość zainteredokumentujący materiał tych znajdujemy sowań ówczesnych przywódców grupy surrealistycznej, które bynajmniej nie ograniczały się do spraw ściśle artystycznych. zamieszczane poArtykuły, odezwy, szkice i rozprawy tam i społeczno-obydejmowały kwestie społeczno-polityczne kilka z nich. czajowe. Tytułem przykładu zasygnalizujemy Już drugi numer pierwszego surrealistycznego czasopisma otwiera „La Róvolutions Surrealiste” z dnia 15.L.1925 roku strajk), (Ostatni derniere grłve artykuł Andrć Bretona La wyzysku francuskiej formy ostre akcentując autor w którym robotników do klasy robotniczej opowiada się za prawem strajków, widząc w nich nadzieję i zapowiedź przyszłej zbliżenia rewolucji społecznej. Jest tam także mowa o chęci i potrzebie możliwości intelektualistów z robotnikami, o wzajemnej współpracy. odezwa W tym samym numerze zamieszczona jest także licenciez Parmee pod znamiennym tytułem Ouovrez les prisons, (Otwórzcie więzienia, rozwiążcie armię), dobitnie wyrażająca stanowisko surantymilitarystyczne i antynacjonalistyczne Eluard Paul w artykule realistów. W numerze następnym La suppression de Pesclavage ( Zniesienie niewolnictwa) w ostry, bezkompromisowy sposób wypowiada się przeciw kolonializmowi, a za wyzwoleniem uciemiężonych ludów Azji Afryki. "Temu samemu problemowi w kilka lat później poświęci 36 w jakim

la

I

i

(wówczas członek grupy surrealizbrodniach reżimu kapitalistycznego

artykuł Georges Sadoul stycznej),

pisząc o

%*

w koloniach.

Następne czasopismo grupy — „Le Surrealisme au Service de la Revolution” — poświęca problematyce polityczno-społecznej jeszcze więcej miejsca i stara się ujmować ją w kategorie analizy marksistowskiej*!. Sam zresztą tytuł tego czasopisma, w porównaniu z tytułem poprzedniego, jest uznaniem, zdaje się być koncesją na rzecz komunizmu, że istnieje tylko jedna rewolucja — rewolucja, której patronuje partia komunistyczna. Z artykułów zamieszczonych w tym czasopiśmie wymienić należy szkic La France des cinq parties du monde** (Francja pięciu części świata), w którym autor, Pierre Unik, dowodzi, że Francja — państwo kolonialne — jest największą siłą ucisku na świecie i że głównym obowiązkiem intelektualistów francuskich osłabianie wszystkimi dostępnymi im środkami idei „francuskości”,a jedynym celem — wyzwolenie proletariatu światowego przez rewolucję. Za rewolucją wypowiadał się także i uzasadniał jej potrzebę — choć od innych wychodził faktów — Georges Sadoul, gdy pisał o problemie bezrobocia we Francji**. Antyburżuazyjność surrealistów szła zatem w parze z antynacjonalizmem. Z próbą marksistowskiej analizy wartości wytworów pracy intelektualnej wystąpi sam Andre Breton w artykule Rapport du travail intellectuel et du capital** ( Stosunek pracy intelektualnej do kapitału). W konkluzji swych analiz Breton stwierdza, że kto służy klasie burżuazyjnej wytworami swego intelektu, ten broni wszelkich form i instytucji ucisku, jakimi klasa ta dysponuje (kapitał, armia, Kościół, policja, obyczaje), i tym samym stanowi integralną część systemu kapitalistycznego. Surrealiści, jak wiemy, widzieli szansę wyłamania się z determinantów klasowych i uważali się za awangardę ideową, przygotowującą dla przyszłych społeczeństw rewolucję w sferze świadomości. Z tego przeświadczenia zrodziła się próba zbliżenia i chęć wspólnego działania z siłą przygoto-

to

jest

37

wującą rewolucję w sferze ekonomiczno-społecznej — z Francuską Partią Komunistyczną. Powstał. bowiem problem: czy emancypacja umysłowa człowieka nie wymaga uprzednio jego wyzwolenia społecznego ? Surrealizm a marksizm Można zapytać, jak doszło do tego, że ruch nadrealistyczny zrodzony z badań nad językiem poetyckim i mechanizmem twórczości artystycznej, głoszący „wszechmoc marzenia sennego”, postulujący wyrażanie „realnego funkcjonowania myśli” — wkroczył w obszar problematyki politycznej. Można pytać, co sprawiło, że ruch o charakterze literacko-artystycznym, którego filozoficznym punktem wyjścia był idealizm subiektywny, przekształcił się w ruch o tendencjach momencie który w społeczno-politycznych, pewnym filozoficzne swej ewolucji ideowej zaakceptował założenia materializmu dialektycznego i historycznego. Upraszczając 1925—1932 sprawę pytamy, co sprawiło, że nadrealizm w latach Francuskiej działalność działalnością z usiłował związać swą Partii Komunistycznej. pytania, I chociaż Andre Breton sam dał odpowiedź na twierdząc, że „w istocie nadrealizmu leżało odzwierciedlanie w głównych zarysach ewolucji myśli filozoficznej ostatnich wieków”, a „logika wewnętrzna tej ewolucji zakładała przechodzenie od materializmu mechanistycznego poprzez idealizm do materializmu dialektycznego”*”, jednakże odpowiedź ta nie wydaje się przekonywająca. Abstrahując bowiem od tej tajemniczej i bliżej nie określonej skłonności nadrealizmu do odbijania w głównych zarysach ewolucji myśli filozoficznej ubiegłych epok — można wskazać inne jego cechy istotne, ewolucji. Były to nonkonktóre zadecydowały o omawianej formizm i szeroki program przemian, któremu patronował nadrealizm. Postawa nonkonformistyczna wobec własnego społeczeń38 stwa, jego moralności, zasad, praw i instytucji, znacząca się

te

tu

5. Andrć Masson Rysunek automatyczny, 1924

m

|

licznymi wypowiedziami o charakterze publicystycznym i wieloma wystąpieniami publicznymi o posmaku skandalu, stawiała członków grupy nadrealistycznej w ostrej opozycji do ustalonego porządku społecznego i zrywała mosty ewentualnego porozumienia. Ostatecznie doprowadziło to do izolacji działalności grupy, ograniczenia jej wpływów poprzez ignorowanie, deprecjonowanie bądź przemilczanie jej dorobku przez mające wpływ na opinię publiczną organy prasoweŚ*. Z drugiej strony, walka o człowieka „totalnego”, wyzwolonego z wszelkich więzów, dysponującego swobodnie wszelkimi swymi rzeczywistymi i potencjalnymi możliwościami, musiała doprowadzić nadrealistów (przynajmniej wielu spośród nich) do dostrzeżenia tych więzów i ograniczeń, które bezpośrednio wynikały ze struktury ekonomiczno-społecznej ustroju kapitalistycznego. Nędza, wyzysk, bezrobocie strajki robotników oraz wojny kolonialne (jak na przykład prowadzona przez Francję wojna w Maroku) dobitnie dawały znać o rozmiarach tych ograniczeń. Obserwacja życia społecznego, poparta lekturą literatury marksistowskiej”, prowadzi Bretona do uznania konieczności zburzenia ekonomiczno-społecznych podstaw istniejącego porządku. Jednakże — z tego przywódca ideowy grupy sam sobie zdawał sprawę — nadrealizm nie miał żadnego konstruktywnego programu działania, który by wytyczał skuteczne środki i określał strategię walki mającej na celu zburzenie istniejącego ustroju*8. Program taki zawierała ideologia marksistowska; reprezentowały go i próbowały realizować istniejące partie komunistyczne, w tym także Francuska Partia Komunistyczna. Według słów samego Bretona, marksizm w tej epoce, to jest w latach trzydziestych, reprezentował „największą szansę wyzwolenia klas i ludów uciskanych”*?, Tak, w najogólniejszym zarysie, przedstawiała się ewolucja nadrealizmu, która doprowadziła go do prób zbliżenia i powiązania swej działalności z działalnością Francuskiej Partii Komunistycznej. Zbliżenie to, przypieczętowane wieloma oświadczeniami

i

40

ze strony nadrealistów akceptujących zasady materializmu dialektycznego i historycznego”? i wstąpieniem w roku 1927 do Francuskiej Partii Komunistycznej Andrć Bretona kilku jeszcze członków ówczesnej grupy nadrealistów (Aragona, Eluarda, Unika, .Póreta), faktycznie nigdy się jednak nie dokonało. Nie doszło bowiem do autentycznej współpracy, uzgodnienia spornych problemów, złagodzenia konfliktu stanowisk. Przyczyn tego niepowodzenia było wiele: niemożność znalezienia wspólnego języka między działaczami partyjnymi a ludźmi sztuki, podejrzliwość tych pierwszych do ideowej wymowy wypowiedzi co artystycznych i publicystycznych tych drugich, wreszcie — co istotne — niezłomna wola nadrealistów zachowania za wszelką cenę pełnej autonomii, specyfiki i nieskrępowania własnych poczynań. Wskazawszy na te przyczyny, spróbujemy omówić najważniejsze, najgłębsze, bo tkwiące w postawach światopoglądowych, te mianowicie, które, niezależnie od istnienia lub nieistnienia poprzednio wymienionych, z góry przesądzały o niemożności wzajemnej akceptacji, o nierealności zespolenia i uzgodnienia własnych wysiłków. Doniosłe znaczenie w tym układzie: komunizm — nadrealizm, miały poglądy na poznanie świata. Gdy dla marksizmu punktem wyjścia i kluczem do tego poznania, a zatem warunkiem dokonywania zmian w świecie, jest poznanie mechanizmów i praw rządzących strukturami ekonomiczno-społecznymi, dla nadrealizmu takim kluczem do poznania świata i warunkiem jego transformacji jest poznanie człowieka, to znaczy praw i mechanizmów rządzących jego życiem psychicznym. I chociaż oba te stanowiska w odniesieniu do formułowanych na ich podstawie programów badań nie są z istoty swej antynomiczne, stają się jednak takimi nieuchronnie, gdy na ich podstawie budowane są poglądy na naturę rzeczywistości lub gdy wyprowadza się z nich dyrektywy działań praktycznych, to jest gdy powstaje problem strategii i skuteczności tych działań. Powiedzieliśmy, że nadrealizm w wielu oświadczeniach przyjął i zaakceptował zasady ma-

i

41

terializmu dialektycznego i historycznego. Należy jednak od razu wyjaśnić, że była to akceptacja w pewnej mierze werbalna, co więcej, od początku obwarowana szeregiem zasadniczych zastrzeżeń. W istocie, nadrealizm na skutek zbliżenia z marksizmem nie zrewidował swych własnych założeń filozoficznych. Z marksizmu przejął po prostu pewne tezy, tak samo jak przejmował je z innych źródeł filozoficznych, i włączył je do swego synkretycznego światopoglądu, nie troszcząc się o jego koherencję. Tak zatem w zakresie materializmu historycznego autentyczna zgodność między nadrealizmem a komunizmem wyrażała się w tym, że zarówno pierwszy, jak drugi uznawał konieczność dokonania rewolucji ekonomiczno-społecznej, to jest położenia kresu antagonizmom klasowym wynikającym z antagonizmu między siłami wytwórczymi a stosunkami produkcji”, i że w pełni popierał walkę rewolucyjną proletariatu. Ale na tym zgodność ta się kończyła, gdyż zagadnienie rewolucji społecznej — jakkolwiek ważne — nie było nigdy dla nadrealizmu zagadnieniem fundamentalnym, a czynnik ekonomiczny był dlań tylko jednym z determinantów historii, i to nie najważniejszym”. Tym samym dokonana rewolucja ekonomiczno-społeczna mogła — w przekonaniu nadrealistów — znieść tylko najnie bardziej oczywiste (zewnętrzne) z ograniczeń człowieka, stanowiła mając wpływu na istotne, wewnętrzne. Rewolucja ta dokonania do, nie ale wystarczający warunek konieczny, zasadniczych zmian w świadomości człowieka i w jego życiu, tylko w ograniczonej gdyż czynniki ekonomiczno-społeczne mierze źródłem ludzkich nieszczęść, krzywd, obsesji



i kompleksów. To skądinąd słuszne przekonanie oparte jest jednak na nigdy nie rozwityleż wątpliwej, co zarazem wieloznacznej niętej) tezie, z którą w roku 1937 wystąpił Breton w swym traktacie Limites non-frontieres du surrealisme. Teza ta głosi mianowicie, że głównym determinantem w historii, nadrzędnadbudowa (superstrunym wobec wszystkich innych, jest

(i

42

cture), w której zachodzi całokształt procesów „produkcji

i reprodukcji rzeczywistego życia”. Prawa funkcjonowania tej nadbudowy (jej powstawania, przetwarzania, przekształcania

itp.) to prawa „przypadku obiektywnego”, który według jednej z definicji Bretona miał być „formą manifestacji konieczności zewnętrznej, torującej sobie drogę w ludzkiej podświadomości””. Badanie przejawów różnorakich „przypadków” — których właściwym terenem występowania jest życie ludzkie i których badanie stanowi jeden z głównych przedmiotów zainteresowań nadrealizmu — jest dla Bretona równoznaczne z poznawaniem „czynników determinujących ruch życia”. Zawarta w tych stwierdzeniach krytyka materializmu historycznego, ograniczająca prawomocność jego analiz i stosowalność jego metod interpretacyjnych do wąskiego wycinka rzeczywistości ludzkiej, wyraża implicite przekonanie o niezwykłej ważności działalności nadrealistycznej, która zakresem i doniosłością przedmiotu swych badań i form aktywności dominuje nad działalnością partii komunistycznej. Jednakże jeszcze w czasie drugiej wojny światowej, a zwłaszcza po zakończeniu, w poglądach nadrealizmu dotyczących interpretacji i rozumienia sensu zdarzeń historycznych nastąpiło znamienne przesunięcie akcentów. Gdy uprzednio za kluczowe dla poznania sensu tych zdarzeń uznawano poznawanie praw i mechanizmów działań „przypadku obiektywnego”, teraz takim kluczem stanie się dla nadrealizmu analiza treści mitów. Breton wywiedzie stąd dyrektywę praktyczną dla ruchu. Główną domeną nadrealistycznych działań ma być przezwyciężanie mitów tyranizujących człowieka i krępujących jego twórcze energie oraz wprowadzanie na ich jści miejsce mitów nowych, które by 1 przyspiesz nowej cywilizacji ludzi wolnych. Ten sam „mechanizm” działa w asymilowaniu przez nadrealizm zasad materializmu dialektycznego. Ściślej mówiąc, ze strony nadrealizmu to uznanie zasad dialektyki Heglowskiej jako nauki o ogólnych prawach ruchu zarówno świata

jej

wBpsjy prace

jest

43

zewnętrznego, jak i myśli ludzkiej”?. Prawa te mogą być wykrywane za pomocą metody dialektycznej nie tylko także w dziedzinie zjawisk ekonomiczno-społecznych, ale marzenie miłość, w zakresie zjawisk duchowych, takich jak: senne, szaleństwo, sztuka, religia”*. Dziedziny te — jak wiemy — stanowią główny przedmiot badań nadrealizmu i stanowić mają teren jego przyszłych rewolucyjnych przemian. Tak zakreślony program badań — naturalnie wynikający z faktu, że nadrealizm jest ruchem intelektualnym i artystycznym (a zatem powołanym do działań w sferze duchowej), a nie ruchem politycznym sensu stricto — nie stoi pozornie w opozycji do programu działania partii komunistycznej. Toteż nie bez powodu rewolucyjnie nastrojeni nadrealiści uważali się za sojuszników Francuskiej Partii Komunistycznej w dziele „przekształcania świata”. I chociaż nie widzieli dla siebie możliwości bezpośredniego uczestnictwa w walce przygotowującej rewolucję proletariacką””, byli jednak głęboko przekonani, że rewolucja duchowa, rewolucja świadomości ludzkiej, do której zmierzały wszystkie ich wysiłki, jest walką o ten sam cel — o całkowite wyzwolenie człowieka — tylko prowadzoną na innym terenie. Zatem nie w podziale zadań, terenów działania tkwiły przyczyny zasadniczej rozbieżności ideologicznej między komunizmem i rozgraniczenie a nadrealizmem, chociaż sam ich podział partii, przywódców budziły ostre sprzeciwy bądź podejrzenia i autoniezależności zwłaszcza że nadrealizm żądał absolutnej nomii dla swych działań zmierzających do przekształcania ludzkiej świadomości”8. Rozbieżność ta wynikała w istocie z diametralnie różnych świadomości poglądów na wzajemny stosunek myśli i materii, filozofii, marksistowskiej i świata zewnętrznego. Znanej tezie uwarunkowanie która głosi prymat materii nad myślą (to myśli względnie świadomości całym splotem czynników politycznym), o charakterze ekonomicznym, społecznym, istnienia nie negując która nadrealizm przeciwstawiał tezę, (świamyśli 44 materialnych (zewnętrznych) determinantów

jest

6.

Andrć Masson Kobieta, 1925

domości) interpretowała je jednak w taki sposób, że nie doskonałej autonomii zagrażały one w istocie suwerenności nie wykluczały możlimyśli (świadomości) — co więcej, wości ich bezpośredniego oddziaływania na rzeczywistość

i

zewnętrzną.

Teza ta nie została w latach dwudziestych sformułowana

przez Bretona expressis verbis. Aby udokumentować zasadność proponowanej tu rekonstrukcji, musimy wziąć pod uwagę zasadniczą. tezę nadrealizmu, zawartą w teorii nadrzeczywistości i określającą ją jako był nieantynomiczny, oraz fakt, że na odwróceniu (w stosunku do marksistowskiego) porządku dialektycznych powiązań między świadomością a światem zewnętrznym zasadzało się nadrealistyczne przekonanie o rejest przekonanie o moalnej skuteczności własnych działań, żliwości bezpośredniego oddziaływania na rzeczywistość zewnętrzną poprzez twórczość, której działanie nadrealizm pojmuje zgodnie z zasadami magii. Toteż paradoksem, wymowie historycznej, jest fakt przyjęcia przez nadrealizm w pewnym momencie swej ewolucji także tezy filozofii marksistowskiej, która głosi prymat materii nad myślą. Stwierdzenia takie znajdujemy w niektórych pismach Bretona z lat trzydziestych”*, sam Breton jednak, w swych wywiadach z roku 1952, wyznaje, że przyjęcie tej tezy było ze strony nadrealizmu posunięciem taktycznym wobec Francuskiej Partii Komunistycznej, z którą współpracę w tym okresie nadrealizm chciał za wszelką cenę utrzymać??, Był to wszakże chwyt taktyczny dokonany wbrew własnym założeniom filozoficznym, gdyż nadrealizm kwestionuje w ogóle zasadność ujmowania materii i ducha w kategoriach przeciwieństw, jako implicite zakładających dualizm5'. Wiemy zaś, że taki dualizm uważa za anachroniczny spadek po systemie Kartezjańskim. Dla Bretona — jak sam oświadcza? — żadna filozofia nie ma wartości, jeśli nie ujmuje świata w kategoriach dialektyki Heglowskiej. Ale dialektyką przejętą od Hegla posługują się nadrealiści w całkiem inny sposób 46 niż marksiści. Myśl jest dla nich — jak głosi Drugi manifest —

to

o

l Ł: |

|

uwarunkowana i nie uwarunkowana, utopijna znajdująca cel sama w sobie i dążąca tylko do tego, żeby czemuś służyć”**, Ale nie wybór między tymi dwoma rodzajami myśli, nie decyzja, która z nich prowadzi do prawdy obiektywnej o rzeczywistości, stanowi istotne zagadnienia nadrealistycznej teorii poznania, lecz problem odkrywania punktów (momentów), w których obie postaci myśli — odpowiadające dwom typom poznania: racjonalnego i intuicyjnego (bądź irracjonalnego) — wchodzą z sobą w ścisły związek, przenikają się wzajemnie tak dalece, że stanowią jedność. W poznaniu takim tracą sens i znaczenie wszelkie tradycyjne antynomie czy przeciwieństwa. Możliwe bowiem staje się „nieświadome i bezpośrednie działanie tego, co wewnętrzne, na to, co zewnętrzne”. Breton jest świadom tego, że taki związek może uchodzić za magiczny, gdyż zakłada „ideę jakiejś mediacji transcendentnej”S5. W roku 1932, kiedy pisał te słowa, problem ten pozostawił w zawieszeniu. Późniejsze prace, z okresu po drugiej wojnie światowej, przyniosą jego rozwiązanieś. Znajdziemy w nich zasymilowane przez nadrealizm zasady magii i ezoteryzmu. W tym właśnie okresie zamknęło się koło ideowej ewolucji nadrealizmu. Ale w zakresie tej ewolucji filozoficzne podstawy tego ruchu pozostały w zasadzie nie zmienione. Wzbogacaniu i modyfikacji uległy jedynie pewne pomysły i ich eksplikacje, natomiast dochowana została wierność swej własnej problematyce filozoficznej, której osią centralną była idea nieantynomicznej nadrzeczywistości. Idea ta i jej implikacje filozoficzne narzucały określone kwestie i wyznaczały obszar filozoficznych powinowactw. Powinowactwa te — jak i pewne inspiracje — nadrealizm siłą konsekwencji znajdował w systemach ezoterycznych i w magii. „Powinowactwem z wyboru”*” stał się w latach trzydziestych dla nadrealizmu system filozofii marksistowskiej, a ściślej — polityczny program rewolucyjnych przemian reprezentowany przez partię komunistyczną. Wiemy już, że to powinowactwo było pozorne, „zarazem

i realistyczna,

te

47

— m0

nadrealizmowi, ajego wybór podyktowany był raczej właściwym rewolucyjne, co moralnym entuzjazmem dla tego wszystkiego, walce o wyzwoi potrzebą nadania realnej skuteczności swej lenie człowieka — niż odkryciem rzeczywiście istotnych zbieżności założeń teoretycznych. Ale zetknięcie z marksiznie miało dla nadrealizmu istotnych konsekmem, mimo orienwencji filozoficznych, wywarło doniosły wpływ na jego dla początków tację społeczną i polityczną. Charakterystyczny działalności nadrealizmu indywidualistyczny i spontaniczny ściśle bunt o uzasadnieniu raczej metafizycznym, jeśli nie uzasadnieniu poetyckim, przekształci się później w bunt o dokonania reKonieczność społecznym, ogólnoludzkim. ekonomiczno-społecznych wolucji w układzie stosunków właściwych kapitalizmowi pozostanie od tego czasu niepodnadrealistycznego, ważalnym aksjomatem światopoglądu lewicy nonnurtu rozumianego szeroko a przynależność do stanowić wizytówkę konformistycznej na długi czas będzie polityczną nadrealistów. Nie przerywając swoich specyficznych poszukiwań i doświadczeń, nadrealizm będzie odtąd coraz częściej występował polityna forum społecznym, zabierając głos w sprawach rozruchy Maroku (1925), cznych. czy to chodziło o wojnę w faszystowskie w Paryżu (1934), wojnę domową w Hiszpanii, Indopowstanie w Port-au-Prince na Haiti (1946), wojnę w chinach czy Afryce Północnej, nadrealizm opowiadał się stronie walczących zawsze po stronie zbuntowanych, po faszystowskim. z reżimem kapitalistycznym, kolonialnym czy Konsekwencją tej postawy był udział grupy nadrealistów dla w różnych komitetach i stowarzyszeniach powoływanych wolność obrony praw i niesienia pomocy ludom walczącym o w ororaz aktywne uczestnictwo (czasem nawet inicjatywa) przeciwko wymierzonych ganizowaniu rozmaitych akcji i politycznego we przejawom faszyzacji życia społecznego 1934 i w czasie własnym kraju (jak to miało miejsce w roku wszelkim innym przewojny w Algierii), a także przeciwko kolonializmu czy totalitary48 jawom rasizmu, nacjonalizmu,

że

I

zmu we Francji, jak i na świecie, Breton i inni członkowie

grupy występowali także przeciwko pewnym zjawiskom związanym z narastaniem kultu jednostki w Związku Radzieckim. Zanim jednak doszło do otwartego wypowiedzenia wotum zaufania, jakim nadrealizm — nawet już po fiasku współpracy z Francuską Partią Komunistyczną — darzył ruch komunistyczny, a więc jeszcze przed drugą wojną światową, ale już po upadku rewolucji w Hiszpanii, żywy w nadrealizmie ekstremistyczny bunt — zrodzcny jeszcze z ducha Dada a pogłębiony własnym projektem radykalnego przekazał i iw! _— popchnie go to w zakresi cania świata, sie uniwersalnym

OW 1

ZA

Wydaje się, że idea permanentnej rewolucji musiała odpowiadać nadrealistom, a tezę o niemożności zbudowania socjalizmu w jednym kraju miały potwierdzać — w ich przekonaniu — takie fakty polityczne, jak na przykład pakt francusko-radziecki z roku 1935 czy sztuka realizmu socjalistycznego podporządkowana dyrektywom politycznym. Zatem do trockizmu zbliżyło Bretona krytyczne nastawienie do pewnych procesów zachodzących w Związku Radzieckim, i, może przede wszystkim, program polityki kulturalnej, którego zwolennikiem był Trocki, to znaczy program nieingerencji partii i państwa W twórczość intelektualną i artystyczną. Druga wojna światowa przerwała ten sojusz, zawiesiłą działalność polityczną nadrealizmu. Przywódca grupy oraz wielu innych nadrealistów znalazło schronienie na okres wojny w Stanach Zjednoczonych, gdzie rozwijali działalność artystyczną i literacką, organizując wystawy malarstwa i wydając czasopismo o nazwie „VVV”. Moralne poparcie dla na Ruchu Oporu w kraju, jakiemu dawał wyraz Breton falach radiowych Głosu Ameryki, po zakończeniu wojny nie doprowadziło do ponownego zbliżenia z ruchem komunistycznym, który we Francji stanowił główną siłę w walce z okupantem hitlerowskim, po wojnie zaczął odgrywać istotną rolę w życiu politycznym kraju. Stało się wprost odwrotnie: Uprzedzony

a

4



Światopogląd

surrealizmu

49

do komunizmu, który utożsamiał się w jego świadomości z wszystkimi błędami okresu „kultu jednostki”, Breton wycofuje się niemal całkowicie z działalności o charakterze politycznym. Swoją absencję w życiu politycznym po wojnie rekompensuje nadrealizm krótkotrwałą współpracą w latach 1948-1949 z ruchem mondialistycznym, a w latach 1951-1952 z ruchem anarchistycznym. Dla dopełnienia całości obrazu politycznej drogi nadrealizmu należy tym sprawom poświęcić jeszcze kilka słów. Tak zwany ruch mondialistyczny, występujący pod nazwą Front Humain, a powstały z inicjatywy Roberta Sarazzac i obierający sobie za cel walkę o uznanie prawa od obywatelstwa światowego, od początku swego istnienia, czyli od roku 1948, zyskuje sympatię i poparcie nadrealistów**. Nadrealiści innych i ich przywódca biorą udział w rozmaitych mityngach wystąpieniach publicznych tej organizacji. Breton wchodzi nawet w skład Rady Solidarności utworzonej dla poparcia Gary Davisa, czołowej postaci Front Humain, który zasłynął w świecie przerwaniem posiedzenia Organizacji Narodów Zjednoczonych w Paryżu w listopadzie 1948 roku. Motywem zbliżenia była żywa zawsze w nadrealizmie idea internacjonalizmu, idea zbliżenia krajów, ludów i ras — jak to oświadczył na jednym z mityngów Andre Breton. Ruch mondialistyczny walczył ponadto o uznanie prawa odmowy służby wojskowej z pobudek moralnych — co w okresie prowadzonej przez Francję wojny w Indochinach miało ostrą wymowę polirodzić się tyczną. Gdy jednak wokół Gary Davisa zaczęło coś na podobieństwo kultu, a w motywach niektórych organizowanych przez niego akcji zaczęły brać górę względy natury religijnej — Breton, a za nim cała grupa, wycofał swe poparcie dla ruchu mondialistycznego. : Inne motywy zadecydowały o nawiązaniu przez nadrealistów w roku 1951 współpracy z organem Federacji Anarchistycznej, Libertaire, której przewodził Fontenis. Poza względem czysto utylitarnym, to jest możliwością korzystania

i

50

gościnnych łamów czasopisma anarchistów — co było sprawą niebłahą w okresie, gdy nadrealizm nie posiadał własnego organu — o zbliżeniu tym zadecydowały także względy ideowe. Breton zdaje się odnajdywać w moralistycznie zabarwionych ideałach socjalizmu Fontenisa swoje własne przekonanie o niezbędnych warunkach wyzwolenia człowieka. W deklaracji inaugurującej współpracę z anarchistami Breton pisał: „Wyzwolenie człowieka nie może być — pod groźbą przekształcenia się we własną negację — ograniczone do płaszczyzny ekonomicznej i politycznej, ale musi być rozszerzone na płaszczyznę etyczną””!, Ale i ten sojusz trwał krótko. Nadrealizm po drugiej wojnie światowej odsunął się zdecydowanie od polityki. We wspólnej deklaracji grupy pod tytułem Rupture inaugurale (Inauguracyjne zerwanie), opublikowanej w czerwcu 1947 roku, czytamy: „Niech będzie dobrze zrozumiane, że my już nigdy nie zwiążemy się na trwałe z działalnością polityczną partii zasklepiającej się w dylemacie nieskuteczności lub kompromisu, spotykanym dziś na każdym kroku. Surrealizm, którego swoistym powołaniem jest rewindykowanie niezliczonych reform w dziedzinie ducha, a w szczególności w sferze etyki, odmówi swego uczestnictwa w każdym ruchu politycznym, który musiałby być niemoralny, aby zyskać pozór skuteczności. Odmówi również swego uczestnictwa, aby nie być zmuszonym do odrzucenia wyzwolenia człowieka jako celu ostatecznego — w działalności politycznej, która tolerowałaby nieskuteczność, aby nie naruszyć swych przestarzałych zasad”??, W istocie deklaracja ta oznacza powrót na dawne pozycje sprzed lat dwudziestu, kiedy to nadrealizm wierzył w możliwość zmieniania świata wyłącznie sobie właściwymi środkami, mającymi na celu przekształcanie ludzkiej wrażliwości i ludzkiego sposobu odczuwania. Antynomia, która ujawniła się w całej ostrości wewnątrz ruchu”* wtedy, gdy zapragnął on włączyć się w działalność z

społeczno-polityczną, zachowując przy tym autonomię własnych poszukiwań, okazała się nie do przezwyciężenia. Skuteczność działań została poświęcona dla ich specyfiki. Chroniąc się w ten sposób przed wchłonięciem przez inne ruchy rewolucyjne i nonkonformistyczne epoki, nadrealizm odnosił zwycięstwo pyrrusowe. Jego dalsze dzieje jako ruchu o charakterze rewolucyjnym są postępującym procesem społecznej alienacji. Antychrześcijański

antyreligijny aspekt nadrealizmu

Zrodzony z buntu o charakterze nade wszystko moralnym, skłócony od początku swych działań z systemem wartości cywilizacji zachodniej, która w zakresie norm moralnych pozostawała nadal cywilizacją chrześcijańską, i sam preroli fundatora nowych zasad etycznych — nadtendujący realizm uznawał religię chrześcijańską i Kościół katolicki, a także głoszone przezeń ideały moralne za swych głównych przeciwników ideologicznych. Toteż zwalczanie ideologii chrześcijańskiej stanowiło jeden z zasadniczych elementów destrukcyjnych nadrealistycznego projektu przekształcania świata. To antychrześcijańskie, antyreligijne i antyklerykalne stanowisko nadrealizmu w jego pierwszej fazie, w latach 1924-1929, przybrało formę błuźnierstwa bądź profanacji. Ulubionym chwytem stała się kpina i szyderstwo, za pomocą których surrealiści atakowali dogmaty wiary, jej kapłanów oraz miejsca i przedmioty kultu. Organ grupy, „La Revolution Surrealiste”, chętnie ilustruje swe łamy takimi reprodukcjami, jak na przykład obraz Maxa Ernsta Matka Boska karcąca Dzieciątko Jezus w obecności trzech świadków (tymi świadkami są trzej surrealiści — Andre Breton, Paul Eluard i sam malarz) lub znane dzieło Paola Uccella Profanacja hostii. Znajdziemy tam także fotografię, pod którą figuruje „dumny” podpis: „Nasz współpracownik B. Póret obrażający księdza”**. W ostatnim numerze czasopisma jeden z nadrealistów, ukry-

do

52

i

wający się pod pseudonimem Jean Kappen, w agresywnie antyklerykalnym artykule Comment accommoder le pretre (Jak urządzić księdza) rzuca hasło: „Kradnijcie święte takie czynności przedmioty, kalajcie kościoły !”, i stwierdza, świętokradcze, jak obrażanie księży, bezczeszczenie miejsc kultu i kradzież przedmiotów sakralnych winny stanowić zasadniczy program „człowieka uczciwego, kiedy jego działalność zwraca się przeciwko religii”. W latach następnych te wyrazy zniewagi, pogardy i drwiny skierowane przeciw religii katolickiej ustępują miejsca próbom nieco bardziej zracjonalizowanej krytyki, które idą w parze z poszukiwaniem skutecznych środków zwalczania chrześcijańskich ideałów moralnych. Inspirowani nauką Marksa i Freuda nadrealiści będą atakować przede wszystkim te zasady etyki chrześcijańskiej, które wydają się im przeszkodą w usuwaniu istotnych przyczyn niezadowolenia człowieka z aktualnej jego kondycji, zarówno w jej wymiarze społecznym, jak indywidualnym. Przeszkodą w pierwszym wymiarze jest idea doskonalenia duchowego i zbawienia w innym świecie — przeciwstawna, jak sądzono wszelkim praktycznym, rewolucyjnym dążeniom do przemian istniejących „na tym świecie” stosunków społecznych ; w drugim zaś wymiarze — dogmat o grzechu pierworodnym oraz chrześcijański ideał rodziny i miłości małżeńskiej, paraliżujący bądź tłumiący swobodną realizację pragnień erotycznych czy seksualnych

że

człowieka**.

Wyrazem powyższej diagnozy będzie przekonanie, że „najskuteczniejszą bronią przeciw religii jest dialektyka materialistyczna”?”, a „największym wrogiem moralności chrześcijańskiej — miłość”?s, I podczas gdy pierwsze z tych haseł, wraz z rozczarowaniem do komunizmu, utraci z czasem w nadrealizmie swą moc obowiązującą, drugie będzie stale zyskiwać na znaczeniu. Proponując nową skalę wartości, w której idea buntu (rówolże) i idea pragnienia (dsósir.) zajmowały miejsce poczesne która stanowiła najostrzejszą opozycję do chrześcijańskich ideałów pokory, ascezy i wyrzeczenia,

i

53

a przy

tym rozwijając własną koncepcję miłości (inspirowaną

w pewnej mierze Freudowską teorią libido), która przeczyła w sposób zasadniczy chrześcijańskiemu ideałowi rodziny i miłości małżeńskiej — nadrealizm wnosił swój indywidualny wkład w walkę z chrześcijańskim kodeksem etycznym. Wrogie stanowisko nadrealizmu wobec ideologii chrześcijańskiej, chociaż w zasadzie obejmowało problemy etyczne, wkraczało jednak na teren estetyki. Breton polemizując z tezą Reverdy'ego w wywiadzie z roku 1952 przeciwstawia się upatrywaniu źródeł religii w poezji. I chociaż niezaprzeu źródeł mitów i legend, czalny jest fakt, że „poezja znajduje w których człowiek pierwotny wyrażał nędzę swego położenia i zarazem siłę swych pragnień”, jednakże wszelkie religie Breton traktuje jako „racjonalizacje mające na celu [..-] wykorzystywanie tego stanu rzeczy przez jakąś niewielką kastę”. Oczywiste jest zatem, Że „potępia wszelkie religie, a zwłaszcza judaistyczno-chrześcijańską””*. Aragon znacznie wcześniej, bo w roku 1930, w okresie, kiedy był jeszcze członkiem grupy nadrealistów, wystąpił z twierdzeniem, Że cała poczja nowoczesna jest z istoty swej ateistyczna, a jej najważniejszym zadaniem jest dechrystianizacja świata, dokonywana właściwymi jej środkami, to jest poprzez zwalczanie starych, zużytych symboli'9. Cudowność (le merveilleux), która w nadrealizmie stanowi główną wartość konstytutywną sztuki, jest dla Aragona kategorią etyczną. Cudowność bowiem jest dlań zawsze negacją określonej rzeczywistości. „Związek, który się rodzi z negacji realności przez cudowność, ma charakter etyczny; cudowność jest zawsze materializacją jakiegoś symbolu moralnego, będącego uderzającym przeciwieństwem moralności świata, w którego łonie się pojawia”'*', Materializacje takich nowych symboli moralnych ma zawierać twórczość nadrealistów, a także twórczość rych, których nadrealizm uzna za swych prekursorów, jak na przykład Baudelaire, Rimbaud, Lautróamont, Sade. Nic zatem twórczości 54 dziwnego, że wszelkie próby interpretowania

się

7.

Max Ernst Matka Boska karcąca Dzieciątko jezus, 1926

tych artystów jako przejawu ideologii chrześcijańskiej spotykały się ze stanowczym protestem nadrealistów. Przykładem może tu być interpretacja twórczości Rimbauda dokonana przez Claudela, która tak dalece rozdrażniła nad-

8. Max

Ernst Po nas macierzyństwo,

1927

realistów, że chociaż się z nią nie zgadzali, mieli jednak niejako „pretensje” do Rimbauda, że dostarczył pretekstu do godzenia jego postawy z fideizmem!*?. Jeszcze ostrzejszą replikę ze strony nadrealistów wywołała praca Pierre'a Klossowsky'ego o twórczości markiza de Sade, w której autor, posługując się dość przewrotnie dialektyką, dowodzi, że Sade nie był ateistą. „Już dawno przyjęły kościoły — powiedzą ironicznie d propos tego typu zabiegów interpretacyjnych nadrealiści — że zaprzeczać Bogu oznacza afirmować go, i raz przyjąwszy takie założenie uznawać będą, że zwalczać Boga oznacza wspierać go, a pogardzać nim to pożądać go”103, "Takie zabiegi „dialektyczne”, które do twórczości zmierzają Sade'a, Rimbauda, interpretowania nadrealistów Lautreamonta czy samych jako egzaltacji mistycznej rzekomym Bogiem (bogiem światła czy ciemności — obojętne), nie są inicjatywą kół „awangardy” chrześcijańskiej. „Wypływają one — zdaniem nadrealistów — z tendencji bardziej ogólnej, charakterystycznej zwłaszcza dla wyższych sfer Kościoła katolickiego, która akceptując zarówno tezę, jak i antytezę zmierza nie do syntezy, lecz do świadomego prowadzenia podwójnej gry”!%. W tej grze „dzisiejsi chrześcijanie dysponują argumentami wyciągniętymi ze śmietników teologicznych, argumentami tak nieokreślonymi, że dadzą się stosować w najrozmaitszych okolicznościach”105, W takiej sytuacji wszelka dyskusja jest niemożliwa. Wniosek ten nie prowadzi jednak nadrealistów do kapitulacji przed ideologią chrześcijańską, przeciwnie, umacnia ich w przekonaniu, że walka z nią jest jedną z podstawowych funkcji nadrealizmu. Najpełniejszy wyraz temu dał w roku 1947 Henri Pastoureau — jeden z członków powojennej grupy nadrealistów — w swym eseju Pour une offensive de grand style contre la cioilisation chretienne'%© ( O ofensywę

57

w wielkim stylu przeciw cywilizacji chrześcijańskiej). Ponieważ zawarte w nim twierdzenia i wnioski znakomicie od-

zwierciedlają ideową i światopoglądową postawę nadrealizmu po drugiej wojnie światowej, przeto zasługują na pełniejszą prezentację. Pastoureau wychodzi z twierdzenia, że od tysiąca lat powszechnie panującym światopoglądem w świecie zachodnim jest światopogląd (Weltanschauung) chrześcijański. Kapitalizm dokonując rewolucji ekonomiczno-społecznej nie tylko własną ideolostworzył własnego światopoglądu. Ma gię, zwaną demokracją, która realizuje się jedynie w warunkach liberalnej gospodarki kapitalistycznej. Ale ideologia kapitalizmu, podobnie jak uprzednio ruch reformacji, a nawet pojawienie się w XVIII wieku filozofii materialistycznej nie podważyły fundamentów cywilizacji chrześcijańskiej. Nie dokonały tego także wielkie systemy filozoficzne Kanta, Schellinga, Fichtego, a nawet Hegla, który pierwszy w dziejach podważył zasady logiki arystotelesowsko-scholastycznej. Wszystkie te systemy z racji swej spekulatywności niezdolne były do oddziaływania na świat. Nie ustalały bowiem takich związków człowieka i świata, podmiotu i przedmiotu, które byłyby radykalnie różne od koncepcji chrześcijańskich metafizyków. Dopiero kontynuatorzy Marksa — komuniści — stawiają fundamenty nowej doktryny, nowego światopoglądu, mającego szanse przetrwać tysiąclecia. Marksizm jako metoda poznania praw ruchu i rozwoju zapewnia nieustanne i nieograniczone poszerzanie poznania przez działanie i działania przez poznanie. Nic jednak nie pozwala przesądzić, zdaniem autora, że chrystianizm ustąpi miejsca właśnie światopoglądowi marksistowskiemu. Autor bowiem jako nadrealista zgłasza wotum nieufności wobec wszystkich systemów, które akceptują „przywileje rozumu”. Z tego zaś punktu widzenia doktryny zarówno św. "Tomasza z Akwinu, jak i Marksa nie wykazują zasadniczej różnicy. W jednakowej 58 zatem opozycji do obu tych światopoglądów nadrealizm

on

9.

Joan Miró Akt,

1928

określa się jako światopogląd, który rewindykuje „prawa serca”. Te „prawa serca” to „prawa do popełniania błędów” (droits d Perreur). Dają one pierwszeństwo czynnikom innym niż rozum („temu, co bezzasadne, nad tym, co oczywiste, przesądowi nad tym, co pewne, marzeniu sennemu nad rzeczywistością, temu, co nierozsądne nad racjonalne”!?). A „prawa rozumem, szaleństwu nad tym, nadrealistyczną, dialektyką zgodnie do popełniania błędu” — świata — okazują która odrzuca antynomiczną interpretację dociekania prawdy (droits się być jednocześnie prawami d la vćritć)1**, gwarantującymi „stosowanie najpewniejszych środków badania — bo spontanicznych, najszerszych — bo wykraczających poza świadomość: a mianowicie intuicji, u”. Dla Pastoureau, dla nadrealistów „żaden uczucia, ins Weltanschauung nie ma szansy, jeśli nie zostawi miejsca

co

z

sercu”109,

Nietrudno zauważyć, że stwierdzeniem tym nadrealizm wpisuje się na listę światopoglądów romantycznych. Jest to

jednak romantyzm wieku XX. Aby określić swój własny projekt totalnego wyzwolenia człowieka i wyznaczyć drogi rewindykacji praw moralnych i wolności umysłu, nadrealizm musi skonfrontować go z marksistowskim projektem przekształcania świata, zakładającym realizację tego samego celu ostatecznego. Po wycofaniu się z działalności politycznej i zerwaniu wszelkich kontaktów z partiami politycznymi proletariatu i przy jednoczesnej świadomości, że tylko te partie zdolne są dokonać rewolucji ekonomiczno-społecznej, nadrealizm, aby zachować przekonanie o skuteczności własnych sposobów postępowania, musi szukać argumentów, które by działalności partii marksistowskich odmawiały szans powodzenia lub co najmniej stawiały pod znakiem zapytania ewentualny wpływ przemian ekonomiczno-spoetyki. Argumenty wysuwane łecznych na sferę świadomości są z płaszczyzny moralistycznej. Pastoureau, powtórzywszy nierozwiązalny jest dylemat, w jaki uwikłane za Bretonem, są partie politycznej lewicy działające w krajach kapitalisty-

i

60

że

i

skuteczności lub noncznych, to jest dylemat kompromisu konformizmu i nieskuteczności działań!!*, głosi, że przyłączenie się do tych partii byłoby zdradą celu, do którego dąży nadrealizm: „Całkiem bowiem jest pewne — mówi Pastoureau — żete tendencje nigdy nie będą miały powodzenia, gdyż moralność nie opłaca się w polityce”!!!, Chcąc zatem uniknąć niemoralności (kompromisu, konformizmu itp.) i nieskuteczności (wierności nieoperatywnym założeniom wyjściowym), między którymi lawirują partie polityczne, nadrealizm za szczęśliwe wyjście z tej sytuacji uważa odwołanie się wyłącznie do swych własnych specyficznych środków i metod działania, które, jak wiadomo, odnoszą się do sfery świadomości, ale pretendują zarazem do osiągania wyników w świecie realnym, od tej świadomości niezależnym. Zrozumiałą jest rzeczą, że to przekonanie nadrealistów spotyka się z zarzutem utopii, zwłaszcza ze strony marksizmu, który dowodzi, że nie można osiągać istotnych zmian w sferze świadomości nie dokonując ich uprzednio w sferze ekonomicznej. Pastoureau, broniąc nadrealizmu przed tym zarzutem, dowodzi, że czynniki ekonomiczne działają bądź z wielkim opóźnieniem, bądź zgoła nie wywierają żadnego wływu na transformację instytucji ideologicznych. Dowodem koroni Kościoła nym ma być tu odporność doktryny chrześcijańskiej ekonowszelkie przemiany jako instytucji ideologicznej na świecie miczno-społeczne zaszłe na przestrzeni tysiąclecia w zachodnim. Argument ten, w mniemaniu autora, zawiera podwójną treść: z jednej strony podważa twierdzenie o dezakresie przemian cydującej roli czynników ekonomicznych świadomości!!*, tym samym więc wskazuje na możliwość uniezależniania się od determinantów tego rodzaju lub ich przekraczania; z drugiej zaś dowodzi szans nadrealizmu na zbudowanie podstaw światopoglądu przyszłości — światopoglądu adekwatnego do świadomości ludzi totalnie wolnych, epoce, gdy jeszcze w pełni funkcjonują instytucje iideologie wolność tę krępujące. Pastoureau stwierdza zatem: „Zamiast

w

w

61

i

oE Ea

meczy

!

|

II

KAM.

polegać na rewolucji

pożądanej

i

ekonomicznej,

rewolucji zresztą byłoby

przeciwko której buntować

się

czy nie byłoby bardziej skuteczne atakować oczekiideologię chrześcijańską od zaraz i od wewnątrz, wać od rewolucji hipotetycznego — a w każdym razie spóźnionego — osłabienia ideologii chrześcijańskiej ??'1? Poza ogólnikowym odwołaniem się do sił irracjonalnych i do spontanicznych środków działania Pastoureau nie daje bliżej określonych wskazówek, jak tę ofensywę prowadzić. Znajdziemy je u Bretona, który określa warunki wstępne przyszłej kodyfikacji nowych zasad etycznych. Można by je określić jako rehabilitację pewnych mitów, utopii i tradycji ezoterycznej (inicjacyjnej, okultystycznej). Pierre Mabille i Benjamin Póret dorzucą do tego jeszcze rehabilitację przesądów!!4, Wszystkie te przejawy świadomości lub podświadomości stanowią dla nadrealizmu zaszyfrowane w symbolach odbicie najistotniejszych ludzkich doświadczeń, dążeń, pragnień, tęsknot i aspiracji. Są zuniwersalizowanymi formami przejawiania się owych odkrytych przez Freuda „utajonych treści” (contenu latent), których znaczenia dla poznania istoty ludzkiej, a zatem i dla odkrycia przyszłych dróg jej rozwoju, nie sposób — zdaniem nadrealistów — przecenić. Toteż w okresie po drugiej wojnie światowej nadrealizm będzie otwarcie nawiązywać do tradycji okultyzmu, głosić konieczność zbadania niektórych utopii (na przykład Fouriera) w celu wykrycia w nich pomysłów antycypujących kierunek rozwoju ludzkości, szukać w analizie różnych mitów zrozumienia mechanizmów historii, a w tworzeniu nowych mitów upatrywać istotną swą funkcję. Rezerwując miejsce w następnych rozdziałach na bardziej szczegółowe omówienie tych zagadnień, tutaj ograniczymy się tylko do wskazania ogólnego kierunku myśli nadrealistycznej w interesującym nas zakresie zagadnień etycznych. Jest faktem znamiennym dla ewolucji ideowej ruchu, że 62 gdy w latach międzywojennych zagadnienia te wiązały się

zbrodnią,

niż

ze sprawą wyzwolenia społecznego i walki rewolucyjnej, a najogólniej mówiąc, ze sprawą szeroko pojętego buntu i nonkonformizmu, obecnie zostają powiązane z problematyką mitologiczną. W jednym ze swych wywiadów!'* Breton wypowiadając się o cywilizacji chrześcijańskiej oświadcza: „Uwolnimy się od niej na zawsze tylko wówczas, gdy skodyfikujemy na nowo w płaszczyźnie etycznej zespół przepisów, z których jedne będą mierzyły znacznie wyżej niż ona, a inne zostaną wypracowane poza nią lub przeciw niej. Czy chce, czy nie, ta płaszczyzna etyczna z racji wiecznej żywotności symboli pozostaje zależna od płaszczyzny mitycznej, narzucającej zachowaniu ludzkiemu stałe, harmonijne odwoływanie się do określonych danych irracjonalnych, baśniowych, które dotyczą jego początków i celów”1'6, I chociaż Breton przyznaje, że moralność, jakiej nadrealizm chciałby być promotorem, jest jeszcze w stadium intuicyjnym, jest już pewien, że jej zasadą będzie „każdemu według jego pragnień”! 17, gdyż pragnienie (dósir), stopień jego zaspokojenia i realizacji stanowi dlań najpierwotniejszy, fundamentalny wyznacznik ludzkiej kondycji. Dlatego też marksistowskie hasło: każdemu według jego zdolności, zasług lub potrzeb, uzna Breton za mniej radykalne, gdyż odnoszące jedynie do sfery materialnej życia ludzkiego!18, Najogólniejszy zaś sens, jaki Breton i inni nadrealiści przypisują pojęciu pragnienia, odnosi się do takich zjawisk, jak: marzenie senne, wyobraźnia, fantazja, miłość, cudowność, mity i utopie, a także do pewnych założeń wiedzy ezoterycznej i magicznej. Swoista interpretacja tych zjawisk stanowi podstawę nadrealistycznej filozofii człowieka i nadrealistycznej metafizyki.

się

się

PODSTAWOWE ZAŁOŻENIA NADREALISTYCZNEJ FILOZOFII CZŁOWIEKA

Występując z radykalną krytyką intelektualnych, moralnych i społecznych podstaw współczesnego życia, głosząc konieczność ich destrukcji — nadrealizm nie ograniczał się jedynie do wskazywania bądź obnażania ich szkodliwych dla rozwoju i postępu człowieka funkcji i skutków. Oczywiście, że krytyką tą krył się pewien zespół przeświadczeń filozoficznych, pewien światopogląd”. Przeświadczenia te dotyczyły zatakże aksjogadnień ontologicznych, epistemologicznych, a uznaniu pewnych się w ostatnie wyrażały logicznych. Te lub wartościowe szczególnie władz i dążeń ludzkich za w zazwyczaj trywartościotwórcze. Wartości te, wskazywane do bie stwierdzeń apriorycznych, stanowiły z kolei podstawę rozważań ontologicznych, epistemologicznych i estetycznych. Inaczej mówiąc, refleksja filozoficzna nadrealizmu prowadziła do zagadnień ontologicznych i epistemologicznych poprzez określam zagadnienia składające się na zespół poglądów, które filozofii życia). tu mianem filozofii człowieka (względnie Nadrealistyczna filozofia człowieka, najogólniej mówiąc, zawiera przeświadczenia co do istotnych władz i dążeń do człowieka i ich funkcji w życiu ludzkim (to znaczy co jakich w określa zjawiska, prawdziwej „natury” ludzkiej), funkcje te znajdują swą najpełniejszą realizację, wyznacza wreszcie sposoby osiągania tworzonych przez nie wartości. W ogólności jest to pewien zespół postulatów podporządkoktóra 64 wanych naczelnej idei pełnego wyzwolenia człowieka,

za

w nadrealizmie sąsiadowała z nadzieją na jego nieantynomiczne współżycie z naturą, ze światem otaczającym. Słuszne zatem wydało się nam rozpoczęcie rekonstrukcji pozytywnych założeń nadrealistycznego światopoglądu od przedstawienia podstawowych założeń jego filozofii człowieka, jak koniecznym było rozpoczęcie rekonstrukcji tego światopoglądu od programu negatywnego, programu destrukcji, przedstawionego w poprzednim rozdziale. W nadrealizmie za takie wartościotwórcze władze (instynkty) i dążenia ludzkie uznane zostały: wolność, pragnienie, wyobraźnia i miłość.

Pojęcie wolności Słowo „wolność” można śmiało zaliczyć do słów najczęściej używanych przez nadrealistów, ale też i do tych, które mieniły się wielką ilością znaczeń. W kilkudziesięcioletniej historii nadrealizmu, uwikłanego początkowo mocno w swój czas historyczny, a później próbującego stanąć ponad jego zmiennym nurtem (cezurą czasową jest tu okres poprzedzający wybuch drugiej wojny światowej i następujący zaraz po jej zakończeniu) — pojęcie wolności zmieniało swój sens wraz z ewolucją światopoglądu tego ruchu. W. pierwszej fazie swego istnienia nadrealizm poddany silnemu działaniu ideologii lewicy komunistycznej wiązał pojęcie wolności z szeregiem swobód natury politycznej, społecznej i obyczajowej. Pojęcie wolności było dlań wtedy niemal równoznaczne z pojęciem rewolucji. Chociaż nadrealizm sprzyjał walce proletariatu i narodów skolonizowanych o wyzwolenie społeczne i polityczne i uznawał konieczność rewolucji, jednakże od początku przypisywał sensowi moralnemu rewolucji większe znaczenie niż ekonomicznemu czy politycznemu. Sprawę wolności umysłu zawsze stawiał ponad sprawę wolności politycznej czy społecznej. Dlatego też z pojęciem wolności, ściślej i trwalej niż pojęcie rewolucji, wiąza-

tej

5



Swiatopogłąd surrealizmu

65

ło się w nadrealizmie pojęcie buntu, rewolty. W systemie nadrealistycznych cnót i wartości pojęcie wolności stanowiło jak gdyby odwrotną, pozytywną stronę ich negatywnej postawy — rewolty o uniwersalnym zakresie i pryncypialnego nonkonformizmu. Pojęcie wolności mimo abstrakcyjności i nierzadko ogólnikowości związanych z nim kononiejednokrotnie — tacji? spełniać będzie w nadrealizmie — funkcję kryterium wartościującego określone postawy i zachowania moralne, a także polityczne. Zdradą ideału wolności, pociągającą za sobą w konsekwencji wykluczenie z grupy, było bowiem zarówno przewinienie natury estetycznej, na przykład powrót do ustalonych form klasycznych w poczji, jak i przewinienie natury politycznej, na przykład odmowa przyjęcia indywidualnej odpowiedzialności lub powzięcia indywidualnej decyzji w obawie przed narażeniem się autorytetom — obojętne — czy prawicy, czy też lewicy politycznej?. Tak więc za wykroczenie przeciw wolności uznane zostanie namalowanie przez Giorgia de Chirico obrazu pod jawnie trącącym ideologią faszystowską tytułem Legiony rzymskie spoglądające na podbite kraje, czy też przez Salvadora Dali portretu ambasadora frankistowskiej Hiszpanii. Równie nieprzychylnie zareagowali surrealiści na poemat Eluarda o Józefie Stalinie (z 1949 roku)*. Przyjmowanie jakichkolwiek nagród i zaszczytnych wyróżnień, a także współpraca z instytucjami czy organizacjami ograniczającymi wolność osobistą również nie mieściła się w niepisanym kodeksie moralnym nadrealizmu, którego pierwszą stronę stanowiłaby niewątpliwie apostrofa do wolności. Z przytoczonych tu faktów wynika, abstrahując od ich politycznej wymowy, że pojęcie wolności łączyło się w nadrealizmie z wymaganiem absolutnej niezależności myśli i całkowitej swobody działania. Za pojęcia przeciwstawne pojęciu wolności uważa Breton przymus (contrainte) i zależność (servitude). Wypowiada się także przeciw „staty66 cznemu” — jak to określa — definiowaniu wolności, to zna-

to

10. Salvador

Dali J/uminowane przyjemności, 1929

czy definiowaniu jej jako określonego stanu. Dla Bretona wolność oznacza żywą siłę powodującą nieprzerwane wznoszenie się („force vive entrainant une progression continuelle”?). Nie jest przypadkiem, że to niejasne określenie lat pięćdziesiątych, w tym bowiem czasie dokonało pochodzi się już odejście nadrealizmu od problematyki społeczno-politycznej ku problematyce ezoterycznej. Zawsze grawitujący ku irracjonalizmowi, po krótkiej i dramatycznej przygodzie, jaką była nieudana próba włączenia się w walkę -polityczną lewicy, powraca teraz nadrealizm do swych najwcześniejszych założeń, dotyczących irracjonalnych władz człowieka i ich roli w życiu realnym. Ewolucja to o tyle zrozumiała, że dawała radość potwierdzenia słuszności własnych pierwotnych intuicji i wyobrażeń o drogach przekształcania świata, co przychodziło tym łatwiej, że alterna-

z

5*

67

tywa konkurencyjna w tej dziedzinie, proponowana przez partie komunistyczne, wydawała się mu nieskuteczna ze względu na wypaczenia występujące wówczas w międzynarodowym ruchu komunistycznym. "Ten powrót do własnych źródeł znajduje odzwierciedlenie także w zmianie znaczenia pojęcia wolności. Gdy w latach dwudziestych-trzydziestych pojęcie wolności wiązało się — konjak wskazywaliśmy — z hasłem rewolucji i rewolty, z obiektami spełnień, swych kretnie, historycznie określonymi wolw latach pięćdziesiątych-sześćdziesiątych rozważania o do uchwyności będzie cechować w nadrealizmie dążenie cenia jej ponadczasowej „istoty”, związane z przekonaniem o istnieniu jakiejś wolności jedynej, prawdziwej, totalnej, wobec której różne poszczególne „wolności” spełniają funkcję dymnej zasłony, uniemożliwiającej jej dosięgnięcie”. Pojawią się wówczas w piśmiennictwie nadrealistycznym różne „definicje”? wolności, starające się za wszelką cenę uniknąć reokrelatywizmu historycznego czy też rzeczowego przy jej określoną raczej oznaczać wówczas ślaniu. Wolność będzie świadomość, stan umysłu i zdolność swobodnego nim rozporządzania niż konkretne sytuacje, wyznaczone odpowiednim układem stosunków ekonomicznych, społecznych, poli-

68

tycznych czy obyczajowych. I tak z pojęcia o znaczeniu społecznym, politycznym, moralnym wolność przekształci się w pojęcie o znaczeniu psychologicznym bądź metafizycznym, a problem jej osiągania się z płaszczyzny walki w świecie zewnętrznym przeniesie w sferę świadomości. Nieprzypadkowo zatem Breton w roku 1946 proponuje rozpoczynać rozważania o wolności od przeczytania na zdaniem nowo dzieła Helwecjusza De /* Esprit, w którym — jego pojęcie wolności wyłania się z całą jasnością”. Odwołanie się do Helwecjusza nie przeszkadza jednak kierozwijaniu własnego wątku przemyśleń. Ten własny nieW a do powiązania, runek myślenia prowadzi nadrealistów wolności których przypadkach do utożsamiania pojęcia

wokół nich z siłą pragnienia i mocą wyobraźni. Powstałe teorie wprost domagały się tego powiązania: wiara we musiała „wszechmoc pragnienia” i sprawczą siłę wyobraźni prowadzić do przekonania, że wolność — ta prawdziwa — osiągalna jest tylko w drodze realizacji roszczeń obu tych władz. Yves Bonnefoy mówi: „Odwołanie się do wyobraźni [...] stanowi krytykę stosunków społecznych [...] jest zuchwałym protestem i przyśpieszeniem historii”, a wolność pragnieniem Także z dósir”8). du pragnieniem (.l'audace wiąże wolność J.B.Brunius, który oświadcza: „Wolność jest stałą przede wszystkim pragnieniem, wiecznym pragnieniem, oświadczenia te(iinneim odnową ludzkich dążeń [...]?*. I choć wtedy, gdy nadrealizm nawet że wskazują na to, podobne) stricto sensu społeczno-politycznej działalności wyrzekł się problematyki własnej i rozwijania na rzecz pogłębiania i twórczości artystycznej, nie przestał wykazywać zainteresowania sprawami ogólnospołecznymi, jest jednak faktem niepodważalnym, że idea wolności, jakiej był wyznawcą, mogła przyoblekać się w kształt realnych spełnień jedynie bowiem mogła na terenie twórczości artystycznej. Tam to i tam pragnienie, znaleźć pełny wyraz rewolta, wyobraźnia transmutacja też zachodzić mogła owa transformacja czy rzeczywistości, gdyż w sztuce bez żadnych przeszkód można naginać rzeczywistość do pragnień i wyobrażeń.

,

Pragnienie i wyobraźnia — ich rola i funkcje w życiu człowieka Jak wszystkie główne pojęcia, którymi posługuje się nadrealizm dla wyrażania swoich poglądów i dążeń, są notorycznie wieloznaczne, tak i pojęcia wyobraźni i pragnienia nie wyróżniają się większą jasnością od innych. Wynika to nie tylko z charakteru artykulacji słownej, w jakiej są ujmowane, ale także z faktu przypisywania pragnieniu i wyobraźni wielorakich funkcji, które uniemożliwiają ich jednoznaczne

69

m

rozumienie. Takie sformułowanie Bretona jak: „wszechmoc pragnienia” zdolnego przekształcać świat, lub stwierdzenie (zawarte w Pierwszym manifeście), że „jedynie wyobraźnia zdaje mi sprawę z tego, co być może”, uzyskują sens tylko w szerszym kontekście filozoficznych założeń nadrealizmu. Jedno z takich fundamentalnych założeń głosi, że istotną przyczyną wyobcowania człowieka współczesnego z otaczającego go świata jest między innymi brak wyobraźni w jego życiu codziennym i tłumienie najistotniejszych pragnień. Nędzę kondycji ludzkiej nadrealizm wiąże ponadto z faktem, że człowiek współczesny przestał zastanawiać się nad swym przeznaczeniem, redukując swą działalność do czynności utylitarnych. W odniesieniu do tak właśnie pojętej sytuacji człowieka nadrealizm buduje swą teorię pragnienia i teorię wyobraźni. Jako władze dane człowiekowi — wyobraźnia i pragnienie, obdarzone wielofunkcyjnymi potencjałami mocy sprawczych, zostają przez nadrealizm wprzęgnięte w dzieło umysłowego, moralnego i społecznego wyzwolenia człowieka.

Teoria pragnienia Zainspirowany Freudowską nauką o pierwotnych instynktach człowieka, których realizacja napotyka zasadnicze przeszkody w społeczeństwie cywilizowanym (por. u Freuda funkcje „ego” i „super-ego”), Breton — choć nie zawsze posługuje się terminologią psychoanalityczną — mówiąc pragnieniu (dósir) właśnie te pierwotne instynkty zdaje się mieć na myśli. Jego teoria pragnienia nie jest jednak psychologią sensu stricto, gdyż nie ogranicza się do zdań opisowo wyjaśniających, dotyczących faktów i stanów psychicznych, lecz składa się przede wszystkim ze zdań wartościujących oraz z postulatów moralnych. Rozważania o naturze ludzkiej są tu organicznie związane z krytyką aktualnej kondycji człowieka i z wizją człowieka przyszłości wyzwolonego z wszelkich więzów. I chociaż

o

70

Breton nie posługuje się tymi terminami, zdaje się rozróżniać „esencję” od „egzystencji”, to znaczy „prawdziwą naturę” jakiej przejawia się ona w określonych człowieka od postaci, warunkach społecznych. Stwierdzając, że człowiek współczesny utracił zdolność harmonijnego współżycia z naturą i światem otaczającym i że także zatracił swą wewnętrzną równowagę, którą niegdyś posiadał!%, Breton widzi w swobodnej realizacji pragnień możliwość podważenia istniejącej relacji: człowiek — świat, a zwłaszcza uchylenia istniejących tabu moralnych. Wszystkie postulaty Bretona dotyczące swobodnej ekspresji pragnień zmierzają do tego, aby „egzystencję” przystosować do „prawdziwej natury” człowieka, której harmonijny rozwój stanowi naczelną troskę nadrealizmu. Na wierze we wszechmoc pragnienia nadrealizm chce oprzeć podstawy swej moralności. O jej istotnych treściach niewiele da się powiedzieć. Breton, jak i inni nadrealiści, nie precyzuje szczegółowo zasad tej nowej moralności. Wiadomo o niej na pewno, że ma być wolna od wszelkich tabu, zwłaszcza seksualnych i religijnych. To uwalnianie zaś ma się dokonywać właśnie przez nieskrępowaną realizację pragnień. Jakich pragnień? I na to pytanie nie uzyskujemy wyczerpującej odpowiedzi. W zasadzie chodzi o wszelkie pragnienia z wyjątkiem tych, które wyrażają „J'appótit

w

bestia”.

Wydaje się, że pragnienie w rozumieniu Bretona oznacza tę władzę daną człowiekowi, która pozwala mu wykraczać i poza ustalony, unormowany partykularz dążeń czynności, a więc jest tym, co go niejako wynosi ponad przeciętność powszechnej egzystencji, co pozwala mu mierzyć zakres swych własnych możliwości, poznawać ich nieograniczoność. Pojęcie pragnienia krzyżuje się zatem z pojęciem wyobraźni. Wszak ona także pozwala człowiekowi przekraczać obrąb zwykłych doświadczeń. I istotnie, analiza pojęcia wyobraźni potwierdza tę parantelę: nadrealistyczna wyobraźnia jest kierowana pragnieniem.

71

Raz uczyniwszy zastrzeżenie, że nie ma na myśli pragnień, których realizacja niesie z sobą katastrofy dla ludzkości (jak na przykład wojny), Breton, powołując się na dzieło Helwecjusza De la superioritć des gens passionnes sur les gens sensćs (O wyższości ludzi namiętnych nad ludźmi zmysłowymi), oświadczy, że wszystkie namiętności są dobre!?, I chociaż człowiek nie może zmieniać ich natury ani celu, jest jednak wstanie nadać im kierunek, który by prowadził do „powszechnej równowagi”. Albowiem różnorodność pragnień i ich — jak to nazywa Breton — „capacitć de jeu” jest niejako gwarantem tej równowagi!*, To ostatnie stwierdzenie prowadzi nas do koncepcji Fouriera, do jego 7heorie des attractions, do pojęcia „'attraction passionnóe”. Z dziełami Fouriera zapoznał się Breton podczas ostatniej wojny, przebywając w Stanach Zjednoczonych. Od tego czasu datuje się jego entuzjazm dla Fouriera'* i infiltracja teorii Fourierowskiej w myśl nadrealistyczną. Ślady tej infiltracji będziemy odnajdywać w nadrealistycznej metafizyce, tutaj zaś spróbujemy pokazać, jak nadrealistyczna teoria pragnienia i związane nią założenia moralne znajdują oparcie w analogicznych koncepcjach Fouriera. Fourier — podobnie jak około sto lat później nadrealiści — w strukturze natury ludzkiej widzi wykładnię mechanizmu ruchu społecznego. Naturę ludzką określają, według niego, namiętności'?, które są wewnętrznym motorem. ludzkich dążeń i działań. Drobiazgowo opracowana przez Fouriera teoria namiętności wyróżniała w człowieku dwanaście „kardynalnych namiętności”, przyciąganych na mocy prawaatrakcji przez trzy podstawowe ogniska, przez dobrobyt lub przepych, grupę i serię. Nie mamy jednak potrzeby przypominania tej teorii tutaj, gdyż nie jej szczegółowe rozwiązania, lecz generalne założenia stanowiły pożywkę dla nadrealistycznej koncepcji pragnienia. Otóż teoria namiętności Fouriera prowadziła do przekonania, że „naturalną funkcją współdziałania wszystkich namiętności jest kreowanie we-

z

72

11. Salvador

Dali Zawrót głowy (fragment), 1930

wnętrznej harmonii w każdej jednostce i harmonijnych harmostosunków między jednostką a społeczeństwem, czyli «przewronii «zewnętrznej». Nienaturalność, nieracjonalność siebie porządku społecznego przez tność» krytykowanego widzi [Fourier] — między innymi — w jego organicznej niezdolności do tego, by zapewnić realizację naturalnego zadania I dwunastu «kardynalnych namiętności»; wewnętrzna Zaś szeelementami jego wizji wnętrzna» harmonia są nader ważnymi przyszłości”'6. Przekonanie to, człowieka i społeczeństwa pokrywają się niemal jak i krytyka społeczna z nim związana nadrealistów. Oni całkowicie z analogicznymi presumpcjami realizującego swobodnie człowieka „naturę swą także z wizją wady wiążą nadzieję na doskonały ustrój społeczny. Również W tych współczesnego im ustroju społecznego upatrują o cały wiek samych jego cechach, które wykrywał Fourier bowiem wcześniej w ustroju sobie współczesnym. Wspólną cechą obu tych stanowisk jest pozytywne przeświadczenie dążeń człoo harmoniotwórczej sile sprawczej naturalnych mitu o się z szczęśliwym wieka, przeświadczenie wywodzące wrodzone namiętności życiu „pierwszych ludzi”, których stanoi pragnienia, nie skrępowane żadnymi przeszkodami, wiły fundament ustroju społecznego zapewniającego Wszystkim swoim członkom egzystencję szczęśliwej swobody i harmonijnego współżycia. Mit ten, którego źródeł tak był także Jan Jakub Rousseau, odnajdujemy u W opozycji Fourierowskiej, jak nadrealistycznej koncepcji. Freudzie i Foutrzeci — po znajduje się do tych koncepcji w potęgę nadrealistycznej wiary pragnień, rierze — patron markiz de Sade. Jego wpływ na nadrealistyczną teorię praukazania potwierdzenia gnienia sprowadzał się w zasadzie do dla nadrealizmu nie jest I to seksualnych. pragnień potęgi istotne, że potęga ta przybierała formy wynaturzonego okrucieństwa, lecz to, że przyjmowała rolę destruktora moralności, która czyniła człowieka niewolnikiem Boga, religii bądź społeczeństwa. W osobie markiza de Sade, w jego życiu ideałom widzą nadrealiści dochowaną do końca wierność

i

[...]

:

i

7A

pzm

buntu i wolności (wielokrotnie podkreślany jest fakt, że za swe przekonania Sade przesiedział w więzieniu dwadzieścia siedem lat). Interpretacja to niewątpliwie dowolna, w każdym razie połowiczna. Jest jednak jawną cechą nadrealizmu jego zdolność do asymilowania impulsów intelektualnych, niejednokrotnie sprzecznych z sobą, dzięki takiemu ich uprzedniemu spreparowaniu, aby wchłonięcie ich przez własny światopogląd nie napotykało żadnych przeszkód. Tak też oświadczenia Bretona: „Nawet w tej zatraconej postaci, jaką przybrało u Sade'a, rozpoznajemy i czcimy pragnienie w całej jego wielkości i godności”'”, nie należy odczytywać jako akceptacji sadyzmu, chodzi tu bowiem tylko o przyznanie pragnieniu poczesnego miejsca w systemie proponowanej moralności. W jednym z wywiadów z roku 1948 na pytanie, czy jest dążeniem nadrealizmu wprowadzić na miejsce moralności chrześcijańskiej „moralność namiętności”, której Sade, Freud i Fourier byli propagatorami, Breton odpowie w sposób następujący: „Nie sprzeciwiam się temu, aby uznać, że moralność, którą stara się propagować surrealizm, jest jeszcze w stadium intuicyjnym. Jest pewne, że w miejsce słynnych haseł «każdemu według zdolności, «pracy» lub «potrzeb», nie tylko surrealizm, ale wszelka poezja godna tego miana chce podstawić hasło «każdemu według pragnień». Jeśli się zastanowić, to czy nie jest to ambitniejsze?[...]. Nie wątpię, że przez obalenie «Verbotem we wszystkich językach najskrajniejszy i najbardziej aspołeczny aspekt pragnienia wkrótce by zaniknął. Proszę zwrócić uwagę, że mónie o rozwiązłości. To rozwiązłość jest wimy o pragnieniu, rzeczą zdrożną, ponieważ pozostaje w ukryciu, zwodzi (ale nie zapominajmy, że jest ona produktem zniewolenia). Sade, Freud, Fourier — wymieniła pani trzech wielkich wyzwolicieli pragnienia”!8, Jest zatem oczywiste, że Breton przyznając pragnieniu tak doniosłą rolę w organizacji życia ludzkiego nie chce

a

75

Fourieotworzyć drzwi anarchizmowi moralnemu. Wraz z rem dzieli on złudzenie, że działanie wyzwolonych z więzów i zaspokajanych swobodnie pragnień może być jedynie pozytywne. Dla Bretona bowiem „[...] pragnienie u swego źródła jest czymś bardzo pokrewnym pragnieniu ludów prymitywnych, które nadawały nazwy, i pragnieniu rewolucjonistów, którzy wierzyli i wierzyć będą w przyczłowiekowi świata, który nie będzie wobec

wrócenie

niego wyobcowany”!*. Nadrealistyczne przekonanie o wszechmocy pragnienia nie — nadma charakter wiary mistycznej — świadomie lub realizm czyni założenia podobne do tych, jakie leżą u podstaw magii.

Teoria wyobraźni sensem

"RZE"

"SET"

ar

Nadrealistyczna filozofia człowieka wyznacza wyobraźni naczelne miejsce zarówno wśród destrukcyjnych, jak i prospektywnych celów nadrealizmu. Wyobraźnia bowiem ma się przyczyniać do owego „kryzysu świadomości z punktu widzenia intelektualnego”, to jest do wykazywania „sztucznego charakteru starych antynomii”, tak jak wyzwalanie pragnień miało prowokować kryzys z punktu widzenia moralnego. Wyobraźnia miała także służyć wyzwoleniu umysłu, „[...] aby myśl uległa temu, co jest do pomyślenia”?. Miejsce i rola wyobraźni w życiu człowieka określają jego kondycję. Toteż w krytyce współczesnego życia na pierwszy plan wysuwa nadrealizm zarzut, że wyobraźnia została wydo roli słurugowana z życia człowieka bądź sprowadzona żebnej w stosunku do utylitarnych celów. „Tej wyobraźni, która nie uznaje granic, pozwala się działać według zasad jakiejkolwiek bądź użyteczności; ona nie jest w stanie zbyt odgrywać tej pośledniej roli i pozostawia człowieka

długo

losowi””. w wieku około lat dwudziestu jego mrocznemu

A więc hasło wyzwolenia wyobraźni, rewindykacji praw

wyobraźni ma tu znaczenie nie tylko estetyczne, prowadzi bowiem nie tylko do nowej koncepcji sztuki, ale przede wszystkim do koncepcji wyzwolenia umysłowego człowieka z systemu ograniczeń, jakie dla swobodnej myśli stwarza myślenie racjonalistyczne i pozytywistyczne. Zgodnie tą koncepcją, wyobraźnia nie jest darem (władzą przyrodzoną człowieka, to było w wypadku pragnienia), lecz „przedmiotem podboju”??. Wyzwolenie ma się odbyświadome rozprzęganie zmysłów („long, immense wać przez raisonne dćreglement de tous les sens”??). Posłużywszy się tym cytatem A/chimie du verbe (zamieszczonej w Une Saison en Enfer, 1873) Rimbauda, Breton określił warunki wyswobodzenia wyobraźni z logiczno-racjonalnych uzależnień, zbliżając ją do stanów alienacji mentalnej czy egzaltacji statusu bytowego. Skupiony mistycznej nie określił jednak wyłącznie na określaniu funkcji wyobraźni i jej wytworów i stwierdzając ponadto, że wyobraźnia nie jest darem, lecz przedmiotem podboju, Breton pozostawia kwestię tę otwartą. Pewne jest jednak, że wyobraźnia w nadrealizmie stanowi instrument poznania par excellence, ale poznania o charakterze profetycznym. „Jedynie wyobraźnia zdaje mi sprawę z tego, co być może [...” — powie Breton w Pierwszym manifeście, doabym się jej poddawał bez obawy, dając — „to jest dość zwiedzie”?*, że mnie Doniosłość poznawcza funkcji wyobraźni wynika natomiast z tego, że stanowi ona ogniwo pośredniczące między światem podmiotowym a światem przedmiotowym i że jej wytwory znajdują się w podwójnej relacji: do rzeczywistości psychicznej (względnie intelektualnej, umysłowej) i do świata

z

jak

jej

z

;

jej

[...]

rzeczy”, Breton i jego zwolennicy uporczywie kładą nacisk na

pewne zjawiska bądź stany psychiczne, w których zaciera jest, a tym, co nie jest wytworem się granica między tym, ludzkiego umysłu — między postrzeżeniem (perception) a wyobrażeniem (representation). Powołując, się między

co

innymi na eksperymenty szkoły marburskiej (Kiesow i Erich

Jaensch) dotyczące powstawania obrazówej detycznych, Breton oświadcza: „Cały ten eksperyment w swoim przebiegu dowodzi, że postrzeganie i wyobrażanie — które zwykłemu dorosłemu człowiekowi wydają się radykalnie przeciwstawne — należy traktować jako produkty rozszczepienia władzy jedynej, pierwotnej, którą reprezentuje obraz ejdetyczny i której ślad odnajdujemy u człowieka prymitywnego i u dziecka”25,

Z przekonaniem, że postrzeżenie i wyobrażenie są produktami tej samej pierwotnej zdolności, wiąże Breton mniemanie, że niemożliwe jest arbitralne i ostateczne określenie stopnia realności przedmiotów im odpowiadających. Zarówno przedmiot realny, postrzeżony, jak i przedmiot wyobrażony mogą odznaczać się, dla podmiotu odbierającego, tym samym stopniem realności. „Niezmiernie żałuję, ale mogę tu tylko przypomnieć dzieje kryzysu myśli spekulatywnej w tym, co dotyczy stopnia realności przypisywanego przedmiotowi, kryzysu, który w tych warunkach postawa surrealistyczna może tylko pood głębić. Zresztą poeci, chorzy psychicznie i psychiatrzy która dawna poszukują prawomocnej linii demarkacyjnej, pozwoliłaby oddzielić przedmiot wyobrażony od przedmiotu realnego; jesteśmy zatem zmuszeni uznać, że ten drugi może z łatwością zniknąć z pola świadomości, a pojawi się właściwości w niej ten pierwszy, i że subiektywnie ich okazują się wymienne”?". Z przytoczonych tu wypowiedzi wynika, że rzeczywistość (względnie świat otaczający) wydaje się nadrealistom amalgamatem przedmiotów i zjawisk będących wytworami ludzkiego umysłu i wyobraźni oraz przedmiotów i zjawisk istniejących niezależnie od podmiotu. (Jest ona, według określenia F. Alquićgo — „unią totalną tego, co realne i wyobrażone”?8). od złoWyobraźnia uczestniczy w obu, gdyż zależna jest — żonego przebiegu procesów mentalnych, a jednocześnie 78 jak mówi Breton — „zdolność rozwijania wyobraźni arty-

12.

Man Ray Bez tytułu, assemblage, 1931 (1973)

stycznej pozostaje w intymnej relacji z rozmaitością zjawisk Kosmosu”??. Z tego to, jak gdyby podwójnego, statusu bytowego wywodzi się przekonanie już nie tylko o poznawczej, ale i o sprawczej funkcji wyobraźni. „Wyobraźnia w nadrealizmie — jak słusznie spostrzega Alquić — burzy ramy tego, co dane, i wykracza poza nie, ewokuje to, co niedostępne, do czego odtąd będzie się starała zrównać rzeczywistość samą”. Do głównego teoretyka nadrealizmu należy znamienne sformułowanie: „Wyobraźnia jest tym, co dąży do urzeczywistnienia”?!, Alquić zauważa, że definicja ta naśladuje Freudowską definicję pragnienia*?, co według niego świadczyłoby o tym, że wyobraźnia nadrealistyczna ma psychiczny status bytowy. Niestety, sprawa nie jest tak prosta do rozstrzygnięcia. Tyle samo przemawia za tym, że nadrealizm przypisuje wyobraźni kosmologiczny status bytowy. Wie o tym także Alquić, który dość szczegółowo analizuje ten problem** i musi zatem przyznać, że

jej

REPO

RPP

EE ZSP

I

oopzeA,

RA RUG

się te dwie koncepcje wyobraźni w nadrealizmie przenikają skądinąd To wzajemnie i nie są nigdy jasno wyodrębnione”.

słuszne spostrzeżenie Alquić pozostawia bez wyjaśnienia, natomiast próbuje wykazać, Że przypisanie kosmologicznego jest statusu wyobraźni (względnie wytworom wyobraźni, to naturalizmu, obrazom), będące wyrazem romantycznego nadrealizmu byłoby sprzeczne z humanistyczną postawą Że i jego ideą wolności. Alquić zdaje się zapominać o tym, odmiahumanizm nadrealistyczny opiera się na szczególnej nie monizmu ontologicznego, w którym przeciwstawienie obowiązującą porządku natury i porządku ludzkiego traci nadrzeczyli zasadniczą ostrość. Rzeczywistość absolutna, zmierzają czywistość (surrealić), do której uchwycenia wszystkie wysiłki nadrealistów, ma godzić tę podstawową obiektywnego” antynomię. Nadrealistyczna teoria „przypadku wzajemnie wskazuje na zjawiska, w których przenikają się że pytanie więc, konieczności natury i dążenia ludzkie. Jasne jednoznacznie może być o status bytowy wyobraźni nie nadrealizmu. filozoficznych założeń rozstrzygnięte na gruncie ruchu zmierza do Cały bowiem wysiłek badawczy tego obalenia i zatarcia granic dzielących świat natury, przedmiood świata tów fizycznych, wrażeń zmysłowych, konkretu świata czynludzkiego, świata przedmiotów wyobrażonych, także potwierdza Tendencję tę abstrakcji. ności umysłowych, temat nadrealistyczna teoria wyobraźni. Oto co pisze na ten nadi interpretatorów jeden z powojennych entuzjastów surrealizmowi właściwa realizmu, Marc Eigeldinger: „Ta zmysłowymi, wola łączenia władz intelektualnych z władzami rozdzielania ta odmowa rozróżniania konkretu od abstrakcji, opiera się poznania percepcyjnego od poznania formalnego znamiędzy pośrednik na mocy wyobraźni, która służy jako episteniofunkcji kiem a rzeczą oznaczoną”?. Ale obok tych logicznych Eigeldinger wskaże także na funkcje sprawcze zgodnej nadrealistycznej wyobraźni. W jego interpretacji — „wyobraźnia prze— zresztą z duchem enuncjacji Bretona tak że przedruchomą, istocie 80 mienia materię i czyni ją w

ianen

.

osa mi wyobrażać rewelacje świata mentalnego” r e odnoszą się bezpośrednio do sztuki realiza|= wcielała i i stycznej, która ponoć najjdoskonalej; wcielała 1 realizowała , | 1jdos wyoprazni jednak ich sens ogólny dotyczy istość samej. Ambicją surrealizmu istyczma ambicja znaj icj tę poznawać i zmieniać. , Ta uniwersalistyc Szin m wa duje odbicie także W teoriiii wyobraźni, która w nadrealizmie izmi odbi tylko ś funkcje poznawcze. Nie tyłko rozszerza a o nowe, zaskakujące i niezwykłe zjawiska, nie aje im realność lub co najmniej potencjalność wykrywa związki i analogie między ze et i iaj odległymi zjawiskami, prz yczyniając także przez to do stworzeniaległjednorodnej wizji świata, odzn. acza się siłą sprawczą, mocą oddziaływania na bieg zdarzeń świ wiata zewnętrznego, mocą transmutacji i trans-

aa s



=

j

Lo

uni

e: ry Si r c zaśegło -A 55

i

Światopogląd i

si

surrealizmu

>

mn

Z j

ale

81

oz AET

acRI

i odnowy formacji zjawisk rzeczywistych, a zatem i przekształcania świata w celu przywróce nieantynomicznego kontaktu z naturą. sdreslizm wywodzi Tę władzę wyobraźni nad życiem na rzekonania, że wyobraźnia jest głównym g ków oddziaływania nie sokiem tylko itów. Mity zaś mają moc ! e: ystencję indywidualną, ale przede dopro Biorowe społeczne. To właśnie założenie ealistów po drugiej wojnie światowej do skoncer anie si na problematyce mitologicznej i do postawieni puializmem nowego zadania — stworzenia 5 . który Ć Pragnieniu stworzenia nowego mitu, ewolucją pokierowaniu człowe skutecznemu i i s obą, ółż ij nemu współżyciu z naturą i samym amy które wcześniej samo pragnienie, rewindykację win praw Wy obraźni. To przesun ń j przekszrałcania świata i wyzwolenia człowieka z fi P akcentuje ewolucję ideową nadwyobraźni na funkcję mitu . : ciarownzni dwiema światowy realizmu, jaka dokonała się między cą

I

1

.

I. |

| |

Rzy= AI

ze Le IE EE u TE

p

EE a

i

z

wojnami.

i

ca era

|

Teoria miłości , — erotyzm metafizyczny nadrealizmu iłość PIE

TE 0 męż

i

re pija

dary

osąd

zzz

o

a ">

82

iąca jeden z g łównych stanowiąca ch

cznej, zwłaszcza poetyckiej "poematach Eluarda, Desnosa, Barona), ale także plastycznej, znajduje retację w obrębie nadrealistycznego świato"Bynistą znaczy tu tyle, co własną 1— co jest ch — nie hą immanentną nadrealistycznej myśli pe yrażoną w terminach dalekich od jednoznaczności, ających wiele znaków zapytania. Michel Dorka wne jest jednak — jak pisze miłość dla nadrealistów nie była tym, czym zwykle je i j jański posiadan iem seksualnym, „plemienia kartezjańskiego”, to jest

ebyw ryje A ko

|

i

kobiety,

ju

se

nie sprecyzowanym bliżej uczuciem lub po prostu kontraktem ślubnym. Dodać tu jeszcze należy, że nadrealistyczna koncepcja miłości jest tak samo daleka od koncepcji chrześcijańskiej, jak od biologicznej (miłość w służbie interesów gatunku)38. Czymże jest zatem? Na to pytanie pada wiele odpowiedzi, ujętych w szereg formuł, niełatwych do zrozumienia i scalenia w jedną niesprzeczną teorię. Jedno z najwcześniejszych w piśmiennictwie nadrealistycznym określeń miłości pojawia się w ostatnim numerze „La Revolution Surrealiste” przy okazji rozpisanej tam ankiety na temat miłości. Poprzedzająca pytania ankietowe wypowiedź pióra Bretona określa stosunek nadrealizmu do pojęcia miłości. Ze względu na zawarte w niej myśli, które później zostaną rozwinięte w innych pracach tego autora, przytaczamy ją w całości, zachowując przy tym podkreślenia oryginału: „Jeśli jakiejś idei udało się uniknąć wszelkich prób pomniejszenia i stawić czoło największym pesymistom, to myślimy, iż jest to idea miłości, jedyna zdolna pogodzić człowieka — natychmiast lub nie — z ideą życia. Nie trzeba dodawać, że to słowo: miłość — na którym złośliwi żartownisie dokonywali wszelkich uogólnień i możliwych nadużyć (miłość synowska, miłość boska, miłość ojczyzny itp.) — my restytuujemy w jego ścisłym i groźnym znaczeniu: całkowitego oddania się jakiejś istocie ludzkiej, wspartego na bezwzględnym uznaniu prawdy, naszej prawdy, «w duszy i w ciele», które są duszą i ciałem tej istoty???9, Nie to, jak widać, sformułowanie jednoznaczne, ścisły rozbiór logiczny niewiele by je rozjaśnił. Zwróćmy jednak uwagę na dwie sprawy w nim zawarte: że idea miłości jest zdolna pogodzić człowieka z ideą życia i że miłość opiera się na rozpoznaniu prawdy. Spróbujemy dalej wyjaśnić, co znaczą te stwierdzenia. Pierwsze — że idea miłości może pogodzić człowieka ideą życia — nabiera pewnego sensu dopiero w zestawieniu zoświadczeniem Bretona w osiemnaście później w Arcane 17 83

i

jest

lat

6*

z

tam bowiem: „[...] to właśnie dzięki midzięki niej, naj dokonuje szasjcie zespole udaje jej się esencji, to pogodzić o Tazns egzystencji , wicie harmonijnie i bez dwuznaczności, te dwa i o Lóre zy poza nią pozostają zawsze niepewne wrogie. M wiście o miłości w pełni mocy, trwającej takiej, która godzi się za swój przedmiot uznać tylko jedną

Es ik. .

Czytamy

się

i

jej

s

2540

pos Ao se ce

o

z wpwea

Tak więc pogodzenie człowieka z ideą życia zdaje się czać pogodzenie „istotnej natury” człowieka z stos co w stosunku do niej zewnętrzne, z całokształtem

wys m

międzyludzkich. Breton, posłużywszy się ze naczelnym rozróżnieniem filozofii ogzysteac Ad: z Jej twier eniami, jednak myśl całkowicie sprzeczną wnia mianowicie główny motyw nadrealistycznego jest optymistyczną nadzieję na poglądu, bora nia rzeczywistości nieantynomicznej. To generalne ze M wszechobecny motyw przewodni nadrealistycznej stanowiący konkluzję wszelkich szczegółowych miłości. znajduje potwierdzenie także w teorii to, jej funkcje, Breton niejednokrotnie powtarza zostało sformułowane przy innej okazji. Mówi o tym, a „tajemnicza wymiana między tym, co materialne, idealne właśnie w miłości co mentalne”, znajduje a swych spełnień, i że miłość jest takim „stanem 1 A w którym dokonuje się „unia percepcji E [...] — wynika mówi Breton p który łaski — "Ten stan godzenia w jednej istocie tego wszystkiego, Czego można: czekiwać z zewnątrz i od wewnątrz, istnieje wyjątkowej chwili, gdy w akcie miłosnym najwyższe ys rozkoszą zmysłową staje się już nicodróżnialne cznej realizacji wszystkich aspiracji duchowyc ch unia Sam zestaw pojęć i sfer antytetycznych, ctóry totalna — jak za pomocą różdżki czarodziejskiej SRA co m: > się poprzez miłość, więc, powtórzmy, unia tego, 1 reprezentacji, tego, mentalne, percepcji i tego, co

un

meaby a:a

to

u >

e

s =

gi:

A OEo tp

a

w o

6l 6: = z: [era

wnątrz i tego, co od wewnątrz, przyjemności zmysłów i aspiracji umysłu — zestaw ten wskazuje, że miłość jest „drogą królewską”, która prowadzi do rzeczywistości absolutnej: do nadrzeczywistości*, Na mapie nadrealizmu tych „dróg królewskich” jest wiele, Wiemy, Że są nimi pragnienie i wyobraźnia, ale także — o czym jeszcze nie wspominaliśmy — marzenie senne, stany alienacji mentalnej, twórczość artystyczna. Jednakże miłość spośród nich wszystkich jest najbardziej uprzywilejowana, gdyż łączy w sobie cechy pozostałych; jest przecież związana z pragnieniem i namiętnością, potrzebna jej wyobraźnia; stany, w jakie wprowadza człowieka, bliskie są tym z marzenia sennego czy obłędu, a przyjemności, jakich dostarcza, dzieli od estetycznych tylko różnica stopnia. Na potwierdzenie tej tendencji do zacierania różnic między przeżyciem estetycznym a erotycznym wystarczy przypomnieć, że jednym z trzech określeń składających na słynną nadrealistyczną definicję piękna, czyli piękna konwulsyjnego, jest: „Piękno konwulsyjne będzie zamaskowaną erotyką [...]”. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że wszystkie te niezwykłe — zarówno w porządku rzeczywistym, jak i filozoficznym — zbliżenia sfer odległych bądź sobie przeciwstawnych dokonywane są przez miłość wyjątkową, „/'amour Jou” jak powie Breton. Miłość ta obdarzona jest w nadrealizmie także innymi określeniami: jest to miłość z wyboru (dlectif), jedyna (unique), absolutna (absolu). W tej kolejności zestawione, określenia te tłumaczą się po trosze same przez się. Miłość z wyboru, który ma być jedynym wyborem właściwym, zasłuży na miano jedynej absolutnej; sam zaś wybór nieomylny istoty kochanej utożsami się z przeznaczeniem”. W tym sensie należałoby rozumieć wypowiedź Bretona o odkrywaniu poprzez miłość „prawdy, naszej prawdy, w duszy i ciele istoty kochanej”. Istota kochana staje się w nadrealizmie przedmiotem niemal religijnego kultu i adoracji (potwierdzają to niezliczone teksty poetyckie). „Istota kochana byłaby wówczas tą, w której zbiegałaby się pewna 85

się

i

ilość szczególnych przymiotów, uznawanych za bardziej sukcesywnie pociągające od innych i cenionych oddzielnie, wcześniej”. u istot do pewnego stopnia kochanych już się spowydaje Słuszne zatem kobieta. Istota kochana to miłością wahał między się nadrealizm strzeżenie Alquićgo, że nawet się ujawnia Breton z wyboru a miłością kobiecości?8. obcy jako jako wyznawca mitu głoszącego, że mężczyzna, ziemia ziemi, przystosowuje się do niej dzięki kobiecie: „To włada poniekąd poprzez kobietę”. Breton z aprobatą przylat wcześniej tacza też zdanie Achima von Arnima, który o sto odsłoni się sama przez pisał: „Znać kobietę — a cała reszta się”?49.

UiveS W roku 1953 w eseju Du surrealisme en ses Oeuures racje tej Breton wyznacza genezę historyczną i teoretyczne od pierwszych nadrealizm fascynacji miłością, której uległ chwil swego istnienia. Genczę stanowią tu wątki poetyckie które — zwłasięgające w zasadzie połowy XVIII stulecia, znakiem kultu kobiety. szcza w sztuce — upłynęło pod zdaniem Bretona, Wówczas to, po upadku religii, który, się całkiem pojawiła Pascala, dokonał się jeszcze za życia postać chrześcijańską inna od sugerowanej przez religię Sade'a — i Laclosa kobiety. Początkowo demoniczna — jak u najwyższej ucieleśnienie już dla starego Goethego stanowiła przejęła i rozwiideał kobiety Tak pojęty szansy mężczyzny. i francuska. (Breton nęła romantyczna poezja niemiecka Nervala, saintKleista, wymienia: MNovalisa, Hólderlina, Ostatnim Baudelaire'a). simonistów, Vigny'ego, Stendhala i wiekowego spadkobiercą tej idei i ukoronowaniem tego w ujęciu Bretona — procesu „deifikacji” kobiety jest— zakamarki nadrealizm. Ten jednak sięga ponadto w odległe aby portugalskiej, zakonnicy historii, do listów Heloizy i gwiazdami „olśniewającymi raz jeszcze się przekonać, jak rodziły się, według BreNa linii serca”. linia usiana jest emocjonalne” — tona, „prawdziwe uniesienia (transports) zwykłą kondycję??. wynoszące człowieka ponad jego wobec miłości nadrealizmu Poetycka, liryczna postawa 86

tej

>

a

świe

14. Pablo Picasso Anatomia, 1933

przeplata się i wiąże ściśle z jego stanowiskiem filozoficznym i moralnym. Miłość jedyna, miłość z wyboru ma być właśnie tą, w której „miłość cielesna i duchowa stanowią jedność” to, co psychiczne” stanowią i w której „to, co organiczne, integralną całość”! "Tak pojmowana miłość stanowi dla Bretona jeden przeciwko argumentów przekonywających z bardziej psychologicznemu i filozoficznemu dualizmowi duszy i ciała, a zarazem wyjście z gambitu, w którym tkwiły tradycyjne doktryny miłości („doktryny [...] według których miłość cielesna jest złudzeniem, a miłość namiętna godnym znaczeniu, politowania upojeniem światłem astralnym, w Miłość jakie nadaje jej wyobrażenie węża z Genezis”5?). całej w ujęciu nadrealizmu to miłość „zakładająca wybór w któdo świata, w drzwi i ścisłości tego terminu otwierająca i grzechu”58. rym [...] nie ma już zagadnienia zła, upadku Miłość z wyboru jest więc w kategoriach społecznych nie łączy miłością monogamiczną. Nic jednak poza tą cechą jaki jej z istniejącym modelem rodziny monogamicznej, Nadrealiści wyburżuazyjnym. egzystuje w społeczeństwie stępowali niejednokrotnie i w najostrzejszej formie przeciwko mieszczańskiemu ideałowi rodziny, której istotnym fundamentem jest nie miłość, lecz interes, a spoidłem nadającym religijne, jej względną trwałość — hipokryzja i przesądy modelu na Breton tego krytyce w społeczne i obyczajowe. świadectwo, przywołuje poparcie swych opinii równie chętnie Freuda, jak jakiego dostarcza w tym zakresie psychoanaliza i Pochoi argumentację Engelsa, zawartą w Świętej rodzinie dzeniu rodziny...%*. Zgodny jest z Engelsem nie tylko w krykonkluzjach: związek tyce rodziny burżuazyjnej, ale także w kobietą, oparty na miłości monogamiczny między mężczyzną a zasadę postępu moralseksualnej, uznaje za fundamentalną

i

"TE"

"PEER

So"

a

nego i

zdaprzesądów społecznych, negliżujących, jego dołączy niem, nędzę moralną współczesnego społeczeństwa, miłość jakoby przekonanie, Breton jeszcze jeden: powszechne Do

88

kulturalnego.

listy

ea pRsTo

j była zjawiskiem z istoty swej krórkotrw: podstaw się poprzez akty seksualne. szywego — jego zdaniem — przekonania leżą dwie przyczyny. Jedna — natury społecznej, powodująca to, że wybór partnera odbywa w atmosferze braku wyboru (non-choix) druga — natury moralnej: „[...] niezdolność, jaką wykazuje większość ludzi do wyzwolenia się w miłości z wszystkiego z wszelkiego lęku i wszelkiego co pienia nią się bez obrony na piorunujące

U

o

za

się

c.

AA,

:

tak jak ją pojmują nadrealiści, miłość „d toute ćpreuue > W pewnym sensie zdaje się być wolna od niszczącego działania czasu. Breton mówi, że w niej zawarta jest casa moc odrodzenia świata „[...] najwznioślejsze ludzkie ążenie, które przewyższa wszystkie inne [...]75 Stał troską moralną nadrealistów jest troska aby na miłość aby taką zasłużyć, jej nie sprzeniewierzyć5s, Sceptycyzm, a zwłaszcza Kibertynizm, odbiera szansę na przeżycie takiej miłości. Libertynizm, wykluczający sublimację, sceptycyzm, wątpiący w realność miłości, stanowią największe zdaniem zagrożenie dla nadrealistycznej idei miłości, Oczewłaśnie jąc od miłości wyboru największej rewelacji, bronić jej przed libertynami i sceptykaTeton zmuszony mi, Którzy reprezentowani byli także wewnątrz grupy nadrealistów. Po latach tak pisze o tych ówczesnych kłopotach: ekskluzywną „Optowałem w miłości za jej formą namiętną MATSŚC,

się

to,

i

ELA.

jest

z

i

A MB W

do wycliminowania wszystkiego, co wobec ogło uchodzić za przyzwyczajenie, kaprys lub zbłąkanie. że czasem ten punkt widzenia może wydawać się owplimalnie ograniczony, toteż długo miałem kłopot Czieniem mocnych argumentów w jej obronie, gdy sceptyków lub mniej czy więcej ych CIyMÓW: Ale jest rzeczą uderzającą — mogłem zweryfikować a posteriori — że większość sporów, które toczyły się w surrealizmie i które miały. pretekst rozbieżności polityczne, była zdeterminowana nie —

i a a

ez me ARA ae z o

li

za

89

i

zasadniczą rozbieżność w tej kwestii Miłość w nadrealizmie jest sprawą ważną pow rodzajem sacrum. Jest wartością, której pos przedmiot szczególnej troski. Troska mor Ina miłość, przypo o to, aby zasłużyć sobie na ścijanina o zbawienie wieczne. Tylko że wn I

oaiA

oudsakku Sek z

Te

EE ai.a EE nie

adne twierdzenie,

rze.

chodzi

Że W

nad-

i ai

6: I. ae] rea dym

Nie będzie zatem chyba przesa pierzei cje izmie kult istoty kochanej przejmuje pewn tma religijnego" Jak każdy kult zeliginys jem kult miłości opiera się na wierze, że jego prze kontakt z wyższą rzeczywistością (czy to yksza — istota wszelkich religii, czy surrealitć Je tem umożliwia przekraczanie własnej kon KE ! zedmietu kulcie, tak i w tym dążenie do posiadania ] ku dobru, a jest równoznaczne Z dążeniem istnieniu istnienru ludzkiej zapewnia sensowność przypadkowemu cy

sA

jednostki*!.

PODSTAWOWE ZAŁOŻENIA NADREALISTYCZNEJ METAFIZYKI

ty

Głosząc w swej filozofii człowieka ideę totalnej wolności, wszechmoc pragnienia, poznawczą a zarazem sprawczą funkcję wyobraźni i kult miłości rozwiązującej pewne antynomie ludzkiej egzystencji, nadrealizm był — w sensie teoretycznym — zobligowany do wyznaczenia, z własnej perspektywy filozoficznej, takiej teorii bytu, w jakiej te irracjonalne a zarazem wartościowe właściwości natury ludzkiej znajdowałyby potwierdzenie i możliwość spełnień nie ograniczonych żadnym systemem przeszkód znanych z życia codziennego. Ontologicznym korelatem tych spełnień jest nadrzeczywistość (surrealitć). Budując teorię nadrzeczywistości Breton — bo on jest jej twórcą — nie troszczył się wszakże o wszystkie niejasności i niedomówienia, w jakie obfitowały jego wywody, definicje i określenia odnoszące się do owej nadrzeczywistości. Tworzył tę teorię tak, jak tworzy się poemat, nie dbając o jej intersubiektywną jednoznaczność, a licząc raczej na siłę ewokacyjną czy rewelatorską. Dla ogólnego scharakteryzowania tej teorii możemy posłużyć trafnym — choć innej teorii dotyczącym — sformułowaniem Jana Strzeleckiego: „Nie mamy tu do czynienia Z systematycznym wywodem przedstawiającym swe tezy ściśle i wyczerpująco i skrupulatnie odpowiadającym na możliwe zarzuty, jest to raczej [...] rodzaj teoretycznego songu, zaśpiewu poddającego temat powracający w nie-

jej

się

91

klimat moralny i posłuustannych wariacjach, stwarzający dowodami”".

budowie analogiami raczej niż tej części pracy będzie I naszym głównym zadaniem w tematu (to jest pojęcia próba wyodrębnienia tego głównego wariacjach oraz nadrzeczywistości) w jego zasadniczych spełniających funkcję analiza współokreślających go analogii, ostatnich. Ze względu na dowodów. Zaczniemy od tych wydaje nam nadrzeczywistości wieloznaczny sens pojęcia nadrealizmie W co z się celowe zapoznanie się uprzednio tym, podmiosferze istnienia zarówno w stanowiło symptomy Do pierwszej sfery towej, jak podmiotowo-przedmiotowej. i co w języku francuskim zaliczam marzenie senne, deliria to, do drugiej — „przypadek określa się terminem ćtats seconds, obiektywny”. gujący

się w swej

jej

Marzenie senne

i funZainteresowanie marzeniem sennym, jego genezą człowieka i znaczeniem jego treści kcjami, jego rolą w życiu prowadzących do narodzin można uznać za najpierwszy z aktów światowej przynadrcalizmu. Już w czasie pierwszej wojny nadrealizmu, wówczas jeszcze poszły twórca i teoretyk do ośrodka psychiatryczątkujący lekarz i poeta, skierowany Saint-Dizier, eksperymentuje na chorych cznego I Armii w treści marzeń techniki badawcze psychoanalizy, rejestruje monologi chorych. Wiele lat sennych i nie kontrolowane materiał zdobyty dzięki tym później oświadczy, że właśnie podstawę i punkt wyjścia eksperymentom stanowić ma nadrealizmu?. „Litrerature” artykuł W roku 1922 Breton publikuje w z eksperymentów Entree des mediums, w którym zdaje sprawę (hipnotycznym), co dokonanych nad snem prowokowanym później I”epogue des stanowiło w tym czasie — nazwanym zainteresowań sommeils_nadrealizmu — główny przedmiot dwa lata później nazwę grupy Sur grupy ludzi, noszącej realistycznej. 92 |

15.

Man Ray Cel — bagno powszechne, 1933 (1971)

=

narodziny nadrealizmu Pierwszy manifest — akt kreujący ość tych zainteresowań 1 doniow pełni potwierdza aktualn i ŚCIe, stwierdza W Marifsree słość tych eksperymentów. Breton i i e pochłania ogromną część czyn ynnoś że sen, marzenie senne i la i sychicznych człowieka, nie mniejszą czasow któm zaś to Jest na świadomości, okonuje się w stanie pełnejTani i i jednocześśnie taki s i i wyraża zdumienie — dezaprobując rzeczy — Że zainteresowanie okazywane przez a tym pierwszym czynnościom jest Hiepropniejanz w stosunku do tego, którym obdarza te drugie. ! takie jest błędnei nieuzasadnione. Jeśli marzenie senn psychicznego, życia obszar taki wielki i i , j mamy ową nigdy n iepodważalną ść która nie zawsze nam towarzy : ś ewność p coś się ma tak owarzy” rzeczywistych zdarzeń fo czasie przebiegu w szy iwać i marze bardziej eton — nie oczekiwać : się ści azówek, do których można by się Fu iż od świadomości wsk zagadn fundamentalnych stosować W rozwiązywaniu s ifeście ociąga — życia? Breton — już w Pierwszym mamjescie oczekiwanie wydaj się z wyjaśnieniem, dlaczego to jest przekonanie, się w pełni uzasadnione. Przyczyną tego funkcjonowaniu posłuszny że umysł w swym normalnym owej głębokiej z właśnie sugestiom, które doń nap ływają

Ac

Ż

po

»

:

eaks O mi

j

jąc

Ż

-

e w

sz:

aaimiai si

ad

05 me

tak,

s rza a

nie

która

de aom

od

=

os

a ipeOJee nie

i

jest

krytąI. przez Freuda y

e Ae oe O z jednokierunkową

sea asc .

.

sz

ącą w kierunku interferencję jawy : W się jednej > w ich przyszłe zintegrowanie czyli rzeczywistości absolutnej, śnie interferencji poświęca Breton pracę . W municants (1932). Potwierdziwszy niej intuicje dotyczą © w Pierwszym manifeście J analiz posuwa marzenia sennego, wnioski swych , moż i i i ekonany, cz że nie należy wykluczać y 4 okazji zarzuca Freuwości istnienia snu profetycznego (przy

si

EEE siena

94

,

ae rsa 1

=

zadac
„które tłumaczy dostrzegalne rozwidlenia „lub roz are w czasie i czerpie usprawiedliwienie nie ze skonalenia formalnego, ale jedynie z siły rewelatorskiej Tę siłę miała zapewniać sztuce kreacja Spontaniczne która — jak pojmował to Breton, zgodnie z gnostyczną kon-

i

pała

pe

ze

wyka

s orza) css

pe

s;

16*

243

cepcją dzieła sztuki — byłą „obiektywizacją w płaszczyźnie : materialnej dynamizmu tej samej natury, co dynamizm, który : kierował stworzeniem świata! Nadrealizm oddawał do dyspozycji sztuki nowe metody technologie, aby dynamizm ten utrzymać w stanie czystym, niezakłóconym. I w analogii do gnostyków, dążących do wyjaśnienia natury dynamizmu, który kierował stworzeniem świata, surrealiści usiłują wyjaśnić naturę spontanicznej kreacji artystycznej. Wspomagani odkryciami psychoanalizy, dojdą do wniosku, że kreacją tą kierują nieprzeniknione przez świadomość, najgłębsze pokłady osobowości, które dają się zredukować do pragnień. Uznawszy, że w tej najgłębszej warstwie osobowości zmagazynowane są wszystkie istotne elementy wiedzy, jaką można mieć o człowieku, a także o jego związku z naturą, chcieli nadrealiści uczynić sztukę narzędziem zdobywania właśnie wiedzy.

i

.

tej

Eruptywną materię utajonych „Sił-pragnień”, jej zobiektyusymbolizowaną postać, jaką przyjmuje w dziełach sztuki, uzna Breton za klucz do rozumienia świata.

wizowaną

i

W ostatniej fazie ewolucji światopoglądowej nadrealizmu, pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, Breton — przy wielu okazjach — wyrażać będzie podtrzymywać mniemanie, iż w wielu dziełach współczesnej sztuki (tak jak w wielu dziełach sztuki przeszłości) zaszyfrowane są elementy nowego, współczesnego mitu, który — jeśli zostanie odkryty — wytyczy, być może, kierunek przyszłego rozwoju ludzkości. Tworzenie takich dzieł, odsłanianie ich utajonego sensu i kreowanie nowego mitu kolektywnego z rozproszonych w nich symboli było zadaniem, które określało teoretyczny i praktyczny sens działalności nadrealizmu po drugiej wojnie światowej. W naszych czasach, kiedy niemal wszystkie dyscypliny humanistyczne — od archeologii etnologii, poprzez psychologię głębi i socjologię, aż po antropologię społeczną i filozoficzną — potwierdzają znaczenie mitu w życiu zbiorowości ludzkich, dążenie nadrealizmu do tego, by stworzyć lub zrekonstruować nowy mit odpowiadający naszej epoce i wdrow latach

i

i

244

'

|

żyć go poprzez sztukę w krwiobieg życia społecznego, uznać można za współczesny wyraz odwiecznych ambicji człowieka. Dodać jednak musimy, że zarówno to dążenie, jak i tę ambicję surrealizmu zaliczyć można jedynie do sfery nie spełnionych, utopijnych zamierzeń. Nie udało się bowiem surrealistom ani stworzyć, ani zrekonstruować mitu, który by znalazł drogę do szeroko pojętej świadomości społecznej, a tym bardziej takiego, który by zdolny był tę świadomość kształtować. , Między zamierzeniem stworzenia mitu odpowiadającego naszej epoce a jego realizacją leżało skryterium” życia społecznego, które — wobec zapoznania przez surrealistów wielu istotnych mechanizmów kierujących jego biegiem — nadrealistyczne marzenia, dążenia i projekty „przekształcania świata i życia ludzkiego” odsyłało nieubłaganie w sferę utopii.

-

PRZYPISY

celem, przy pomocy środków, jakimi każdy dysponuje, pozostaje jedynie A. Bre1928 roku (por. Breton w pisał — służyć” jaki godzien jest, aby mu lat wyraził dwadzieścia to później 188), Paris a w s. 1928, Nadja. ton samo przekonanie pisząc: „Oczekujemy, nie zwątpiwszy w to jeszcze, że mimo straszliwej nędzy fizycznej i moralnej tego czasu wyłonią się siły buntownicze nie poddające się żadnemu zniewoleniu i podejmą na nowo zadanie wyzwolenia człowieka”. — A. Breton La Lampe dans

Wstęp

'

G. Apollinaire po raz pierwszy użył tego terminu w podtytule swej sztuki Les Mamelles de Tirósias (prapremiera w Paryżu 27.VI.1917 3 r. pierwsze wydanie drukiem w Śditions „Sic” w styczniu 1918 r.), którą określił jako „drame surrcaliste”, mając jak się zdaje na myśli pewien typ groteski. Surrealiści przejęli ten termin na określenie swego ruchu i w hołdzie dla Apollinaire'a, ale jest oczywiste, że nadali mu własny, całkiem nowy sens. Breton powołuje się także na termin analogiczny: „supernaturalisme”, używany przez Novalisa i Thomasa Carlyle'a, oraz na termin użyPor. Manifeste du surWAINY przez Saint-Pol-Roux — „ideorealisme”. (1924), [w :] Manifestes du surrealisme. Paris 1962; s. 38-39, wa umowną, orientacyjną datę pojawienia się nadrealizmu uważać można rok 1919, rok ukazania się pierwszego tekstu automatycznego Les Champs magnśtiques, lub — co się wydaje nam bardziej uzasadnione — rok 1924, tj. datę ukazania się Pierwszego manifestu surrealizmu, który był pierwszym dokumentem teoretycznym, określającym cele i zakres grupy nadrealistycznej oraz sankcjonującym jej istnienie. Już po ukończeniu tej pracy miałam w ręku kwietniowy numer z roku 1967 „La Nouvelle Revue Frangaise”, całkowicie poświęcony Andrć Bretonowi jego poczesnej, centralnej roli w historii ruchu nadrealistycznego. Tę oczywistą skądinąd prawdę potwierdzają zresztą wszystkie prace, jakie ukazały się na temat nadrealizmu. Najdobitniej może wyraża to stanowisko Michel Carrouges tytułując swą pracę Andrć Breton et les donnćes fondamentales du surrealisme.

AS

eb

-

tj.

i

Główne problemy surrealistycznego humanizmu

Phorloge. Paris 1948, s. 19. 2 „«Przekształcać światy, powiedział Marks, «zmieniać życie», powiedział Rimbaud: Te dwa hasła dla nas tworzą jedno”. A. Breton Discours au Congres des Ecrivains, czerwiec 1935 [w:] A. Breton Manifestes du surrćalisme. Paris 1967, s. 285. 3 Por. co na ten temat mówi A. Breton w Entretiens 1913-52 (Paris 1952, s. 40): Cenzura wojenna była czujna: w środowiskach, które mogły być nam bliskie, wydarzenia o znaczeniu politycznym, jak Kongres w Zimmerwaldzie i Kienthalu wywarły małe wrażenie, także daleko jeszcze było do zdania sobie sprawy, czym była rewolucja bolszewicka. [...] To co zwykło nazywać się świadomością społeczną, pośród nas jeszcze nie

a

istniało”. 4 O tym, jak surrealizm interpretował odkrycia psychoanalizy, a także niektóre wyniki badań z zakresu fizyki jądrowej, będzie mowa w dalszych rozdziałach tej pracy. „Toute erreur: dans Uinterprótation de "homme entraine une erreur sa dans Vinterpretarion de Punivers: elle est, par suite, un obstacle transformation”. —A. Breton Les Vases communicants. Paris 1955 (I. wyd. 1932), s. 177. 6 „Przekształcenia społeczne będą naprawdę skuteczne i całkowite wtedy wówczas, gdy doceni się wagę studiowania ludzkiego ja, aby móc zinte178. grować je z wiedzą o bycie kolektywnym”. Tamże, A. Breton Entretiens, wyd. cyt., s. 76. 8 W La Cić des champs (Paris 1953, 17) Breton pisał, że pojmuje odkrycia zwątpienie w wierność Freuda jako: *[...] dymisję dla myśli logicznej świadectwa zmysłów”. I dalej: „To co one odkrywają w naturze ludzkich wzajemnych związków, stawia w zagrożeniu instytucje uznawane dotąd za najsolidniejsze, poczynając od rodziny, i na ruinach śmiechu wartej moralności każą oczekiwać ustanowienia prawdziwej nauki o obyczajach”. 9 „Zajmuje mnie problem moralności[...] Moralność jest wielkim rozjemcą. Atakować ją — to także składać jej hołd. To w niej znajdowałem zawsze me największe podniety”. A. Breton La Confession dódaigneuse [w :] Les

5

i

s.

7?

s.

Pas perdus, Paris 1949 (I. wyd. 1924), s. 10. Por. krytyki i polemiki Bretona z członkami grupy, który odeszli od surrealizmu, z jego oponentami, mianowicie wypowiedzi zawarte w Second

10 5

:

: »[...] wyzwolenie człowieka pomyślane ostatecznie w jego najprostszej formie rewolucyjnej [...] wyzwolenie człowieka pod każdym względem [...],

[...]

i

manifeste du surrealisme (1930) [w:] A. Breton Manifestes du surrealisme,

241

— wyd. cyt., s. 160-168, 175-180, 210-221, a zwłaszcza oświadczenie Bretona w Situation du surrealisme entre les deux guerres (1942) [w :] La Cie des champs, wyd. cyt., s. 68. M

A. Breton Manifestes du surrealisme, wyd. cyt., s. 220-221. Breton w roku 1936 w wydanej po angielsku, z okazji międzynarodowej wystawy surrealizmu w Londynie, broszurce What is surrealism ? (London 1936, 65) pisał: „When surrealist methods extend from writing to action, there will certainly ąrfise the need of a new morality to take the place of the current one, the cause of all our woes”. Por, także Second manifeste, wyd. cyt., s. 169-170, gdzie Breton powołując się na Hegla oznajmia, że zagadnień moralnych nie można rozpatrywać w izolacji od zagadnień społecznych. 13 Piszę „bezpośrednio”, bo pośrednio pierwsze założenie także odnosiło się do człowieka. Samo zestawienie obu tych założeń czyni oczywistym fakt, że cała refleksja filozoficzna surrealizmu odnosiła się do człowieka, że egzystencja ludzka była jej obiektem centralnym. 4 Por. początek Manifeste du surrealisme, wyd. cyt., s. 15-18. 15 Por. tamże, s. 25-26. Tamże, s. 27. 1? Por. Second manifeste du surrcalisme, s. 154. 18 A, Breton Les Vases communicants, vyd. cyt., s. 116. 19 Mówiąc o serii niezwykłych wypadków z własnego życia (których nie będziemy relacjonować, zauważa: „[...] la corboration continue, impliquant entre les ćvćnements que I'esprit s'ćtait plu a agencer et les ćv6nements róels un incessant parallelisme”. A. Breton L'Amour fou, Paris 1937, 60. 2 Wyraża przy tym nadzieję: „[...] de dćgager de la loi' de production ces ćchanges mystórieux entre le materiel et le mental”. Tamże, s. 61. 12

s.

165

tu

s.

Na tym miejscu zagadnienie ewolucji założeń ontologicznych i gnozeologicznych surrealizmu poruszamy skrótowo. Szczegółowo zajmiemy się nimi w trzecim rozdziale tej pracy. Tutaj poruszamy je jedynie dla spójności wywodu. 2 Por. A. Breton. I” Art magique. Paris 1957, s. 222. 21

Nie zajmując się tu historią ruchu, chcemy przypomnieć jedynie, że w latach 1933-1938 wystąpięnia i wystawy międzynarodowe surrealizmu mają miejsce w Teneryfie, Kopenhadze, Pradze, na Wyspach Kanaryjskich, w Belgii, Londynie, Japonii, Chile, Holandii i Stanach Zjednoczonych. W tym samym mniej więcej czasie powstają grupy surrealistyczne — dysponujące własnymi czasopismami i prowadzące ak23

248

tywną działalnoścć wystawienniczą i propagandową — w Anglii, Brazylii, Kanadzie, Chile, Danii, Egipcie, USA, Gwatemali, na Haiti, na Węgrzech, w Iraku, Japonii, Meksyku, Portugalii, Rumunii, Szwecji, Czechosłowacji

Turcji. Por. J.-L. Bedouin, Vingt ans de surrćalisme 1939-1959, Paris 1961, s. 101, oraz A. Breton Entretiens, wyd. cyt., s. 154 2% Breton przyznaje, że ma „Pósprit philosophiquement assez inculte”. Por. Les Vases communicants, Paris, 1932, s. 32. Por. także Entretiens (s. 151), gdzie Breton przyznaje się do tego, że jego znajomość filozofii Hegla nie jest zbyt głęboka. 25 Por. Manifeste du surrealisme, wyd. cyt., s. 18 %6 Tamże, s. 15-16. 27 „La seule imagination me rend compte de ce qui peut [...]”. Tamże, s. 17. 28 Tamże, s. 21 29 Tamże, s. 22 30 Por. A. Breton Situations du surrealisme entre les deux guerres. Wykład dla studentów francuskich z Uniwersytetu Yale, 10 grudnia 1942 [w:] A. Breton La Cló des champs, wyd. cyt., s. 67: „Stajemy dziś przynajmniej przed podwójnym problemem: odzyskania znaczenia słów oraz jestem dość szalony, aby powiedzieć: uniwersalności poznania, ale chęci ponownego odkrycia poznania uniwersalnego”. 31 Zgodnie z tytułem jednego z obrazów Gauguina z roku 1897, któremu surrealiści przypisywali sens metafizyczny, można by je sformułować następująco: „D” oli venons-nous? Que sommes-nous? Oli allons-nous ?”. A. Breton Entretiens, wyd. cyt., s. 274. 32 Por. A. Breton Manifeste du surrealisme, wyd. cyt., s. 22: „Żyjemy jeszcze pod panowaniem logiki [...] Ale metody logiczne aktualnie

i

tre

nie

znajdują zastosowanie tylko do rozwiązywania problemów znaczeniu drugorzędnym [podkreślenie K. J.] Racjonalizm absolu-

o

tny, który pozostaje w użyciu, pozwala jedynie na zajmowanie się faktami pozostającymi w ścisłym związku z naszym doświadczeniem. Natomiast ostateczne wnioski logiczne nam umykają. Zbyteczne jest dodawać, że samo doświadczenie ma wyznaczone granice”. Por. Situation du surrealisme entre les deux guerres (1942) [w:] A. Breton La Cie des champs, wyd. cyt., s. 71-72. 34 „Dla surrealizmu [...] wszystko byłoby dobre, aby zmniejszyć te 383

przeciwieństwa błędnie uznawane jako nie do przezwyciężenia, w ciągu wieków, w sposób pożałowania godny, pogłębiane, a które są prawdziwymi alembikami cierpienia [podkreślenie K. J.]. Tamże,s.71. 35 *Z, intelektualnego punktu widzenia chodziło i jeszcze chodzi o to, aby doświadczać wszystkimi sposobami i za wszelką cenę doprowadzić do uznania sztucznego charakteru starych antynomii przeznaczonych obłudnie do zapobiegania wszelkiemu niezwykłemu działaniu człowieka, czyż nie przez podsuwanie mu ubogiego wyobrażenia o swych możliwościach, każącego mu wątpić w szansę uniknięcia — w istotnej mierze — powszechnego zniewolenia”. Second manifeste du surrealisme, wyd. cyt., s. 153,

[...].

249

36 Na początku Drugiego manifestu czytamy: „[...] surrealizm do niczego tak nie dążył, jak do sprowokowania z punktu widzenia intelektualnego i moralnego kryzysu świadomości w sensie najogólniejszym i najpoważniejszym [...]”. Second manifeste du surrealisme, s. 153. 37 W roku 1924 Breton pisał: „Cywilizacja łacińska przeżyła się i ja ze swej strony domagam się, aby zaniechano całkowicie jej ratowania”. (Introduction au discours sur le peu de realitć [w:] Point du jour. Paris 1934, s. 32). A ponad ćwierć wieku później, w roku 1950 potwierdził to przekonanie, oświadczając: „Kultura grecko-łacińska jest w pełnej agonii”. A. Breton Entretiens, s. 274. 38 Odwoływanie się do tradycji kultury azjatyckiej i filozofii Wschodu

jest jednak zbyt retoryczne, powierzchowne i ogólnikowe, aby można było dokładnie wskazać, o jakie cechy tej kultury i filozofii nadrealistom chodziło. Wydaje się uprawnione i słuszne odniesienie tego, co Helena Zaworska napisała o dadaistycznej fascynacji Wschodem, także do surrealistów: „dNiemal buddyjska obojętność» była tylko teoretycznym programem, który pozornie ukazywał dadaistom to samo wyjście, które przyjmowali moderniści: nirwanę jako sposób izolacji od pewnych nieszczęść i wątpliwych rozkoszy tego świata. W praktyce dadaiści byli co się zowie ludźmi czynu”. Por. Helena Zaworska Przygoda jednego pokolenia. „Twórczość”, nr 6, 1962, s. 73. Por. także Lettre aux ćcoles du Buddha. „La Róvolution Surrealisme”, nr 3, z 15.IV.1925, s. 27, oraz A. Breton Introduction au discours..., s. 34-35. 39 Por. A. Breton Emtretiens, s. 275, a także Jules Monnerot, La Poćsie moderne et le sacró. Paris 1945. 40 Por. A. Breton Entretiens, s. 275. 41 Tamże, s. 240-241. 42 Charakterystyczna dla poruszanego zagadnienia jest polemika Bretona z Camusem, która znalazła oddźwięk w wywiadzie udzielonym przez Bretona 5.X.1946 r. Jeanowi Duchć (przedrukowanym w cytowanym zbiorze Entretiens). W przeciwieństwie do „pesymizmu absurdu”, jaki znalazł wyraz w Micie Syzyfa Camusa, pesymizm surrealistyczny jest zrównoważony optymizmem „antycypującym”, jak go określa Breton, dotyczącym nadziei na przywrócenie w przyszłości człowiekowi jego nieantynomicznego kontaktu z naturą. Breton bowiem pisał: „La connaissance scientifique de la nature ne saurait avoir de prix qu'a la condition que le contact avec la nature par les voies poćtique et, j'oserais dire, mythiques puisse etre rótabli”, — Entretiens, s. 248. 43 Bardziej szczegółowo zagadnienia te zostaną omówione w rozdziale poświęconym założeniom estetycznym surrealizmu, a teoria „przypadku obiektywnego” w rozdziale o założeniach filozoficznych nadrealizmu. 34 'W analizie różnic między dadaizmem a surrealizmem korzystam z trafnej charakterystyki dadaizmu, której dokonała H. Zaworska w cy-

tu

250

-

towanym eseju Przygoda jednego pokolenia. Por. także G. Hugnet L”Aventure Dada (1916-1922). Paris 1957. *5 Mam tu na myśli dadaizm, który się uformował w Zurychu-w roku 1916 i który Tristan Tzara próbował przeszczepić na grunt francuski, w odróżnieniu od dadaizmu niemieckiego, który na fali ruchów rewolucyjnych

przekształcił się w kierunek o silnym zaangażowaniu polityczno-społecznym. Por. Helena Zaworska, wyd. cyt., s. 67. 7 Por, Second manifeste du surrealisme, s. 156, przypis l: „Wierzę w wartość absolutną wszystkiego, co spełnia się spontanicznie lub nie w duchu nieakceptacji [...]?. 48 „[...] La fidólitć sans defaillance aux engagements du surrealisme suppose un dósintóressement, un mópris du risque, un refus de composition [...]”. Tamże, s. 160. 9 Szczegółowe informacje o tych dwu wystąpieniach patrz w: Maurice Nadeau, Histoire du surrdalisme. Paris 1945, oraz A. Breton Entretiens, s. 94-05, 111-114. 30 A, Breton Refus, d'inhumer, october 1924 [w:] Point du jour, wyd. cyt., s. 36. 51 Por. krytykę powieści w Pierwszym manifeście, wyd. cyt., s. 18-22. 5% Życiowe konsekwencje rej postawy były dia wielu członków grupy bardzo dotkliwe; zamykały im często możliwość zarobkowania, powodowały utratę dobrych posad itp. Na przykład w wypadku Bretona i Aragona — utratę posady doradców artystycznych i literackich J. Douceta, po skandalu na bankiecie wydanym na cześć Saint-Pol-Roux. Tor. A. Breton Entretiens, s. 96—97. 53 Por. „Documents”, 24-30 octobre, 1952. 5% Z tej płaszczyzny atakowali także artystów nie związanych z surrealizmem, np. Claudela, którego funkcja ambasadora Francji w Japonii wydawała się im nie do pogodzenia z misją poety. Por. Lettre ouverte 4 M.Claudel. Paris, juillet-1925, zamieszczony [w:] M. Nadeau Histoire du surrealisme suivie de documents surrealistes. Paris, 1964, s. 214-215. 55 Por. A. Breton Situation du surróalisme entre les deux guerres (1942), [w:] La Cić des champs, wyd. cyr., s. 64. 55 Por. A. Breton Entretiens, s. 159, 181, a także J.-L. Bódouin Vingt ans de surrealisme, wyd, cyt., s. 14, 57 Por. notę A son gró w „Medium”, nouvelle serie, nr 4, janvier 1955, 36. s. 58 Por. M. Porębski Granica współczesności. Warszawa 1965. 59 Por, Manifeste du surrcalisme, (1924), wyd. cyt., s. 15-18. 60 G. Sadoul Bonne annće! bonne santól. „La Revolution Surrealiste”, nr 12, 15.XTI.1929. 8! Już poprzednio, w czasopiśmie „La Revolution Surrealiste”, były próby marksistowskiej analizy pieniądza (por. A. Thirion Note sur %5

251

Pargent, nr 12 z 15.XII.1929), a także policji w ustroju kapitalistycznym (por. Marcel Fourier Police, haut les mains, tamże). 62 Zamieszczony w „Le Surrealisme au Service de la Revolution”, nr 3-4, dćcembre 1931. 63 G. Sadoul Le problżme du chómage resolu en une demi-heure, tamże. 64 W „Le Surrealisme au Service de la Revolution”, nr 2, novembre 1930, przedruk w zbiorze: A. Breton Point du jour, wyd. cyt., s. 110-114. 65 W liście do A. Rollanda de Renćville (z lutego 1932), zaskoczonego ewolucją ideową surreahzmu i sceptycznie się do niej odnoszącego, Breprzeszliśmy przez idealizm i to nawet przez najton pisał: „To prawda, bardziej subiektywny. Ale nie mogę uwierzyć, że pan nam przeciwstawia to przejściowe stadium naszej myśli. W jej istocie leżało powtarzanie w ogólnych zarysach ewolucji myśli filozoficznej ostatnich stuleci i ja stanowczo nie widzę, jak wychodząc od materializmu mechanistycznego można dojść do materializmu dialektycznego nie spotykając idealizmu”. A. Breton Point du jour, wyd. cyt., s. 131. Cztery lata później, w wydanej na użytek czytelnika angielskiego pracy Wkhar is surrealism? (London 1936, 52) tak uzasadniał Breton akceptację zasad materializmu dialektycznego: „Jeśli ja dziś nie czuję żadnego retrospektywnego zakłopotania zmiany, to dlatego, że wydaje mi się całkiem naturalne, przy wyjaśnianiu że surrealistyczna myśl, zanim doszła do ugruntowania się w dialektycznym materializmie, i zanim zaczęła kłaść nacisk, jak dzisiaj, na supremację materii nad umysłem, była skazana na przebycie, w ciągu kilku lat, całego historycznego rozwoju nowoczesnej myśli. Dochodzi się normalnie do Marksa poprzez Hegla, tak jak dochodzi się normalnie do Hegla poprzez Berkeleya i Hume'a”. 66 Charakterystyczna jest tu nagonka na grupę nadrealistów, rozpętana w całej niemal prasie francuskiej po słynnym skandalu na bankiecie ku czci Saint-Pol-Roux w roku 1925. Konsekwencje tego wydarzenia miały dla nadrealizmu doniosłe znaczenie. A. Breton w Entretiens (s. 113-114) tak je podsumowuje: „To co ten epizod — bankiet na cześć Saint-PolRoux — przedstawia istotnego, jest to, iż oznacza on definitywne zerwanie surrealizmu z wszystkimi konformistycznymi elementami epoki [...] Od tego momentu między surrealizmem i resztą zerwane zostają wszelkie mosty [...] I także odtąd wspólny bunt zaczyna przebiegać na planie politycznym”. 67 Breton wylicza niektóre pozycje tej lektury. Są to — Marksa: Oeuures philosophiques, Święta rodzina, Nędza filozofii; Engelsa: Anty-Diihring ; Lenina: Materializm i empiriokrytycyzm. Por. Entretiens, s. 124. 68 W ponad ćwierć wieku od chwili, kiedy ten problem stanął przed nadrealizmem, w roku 1952, w Entretiens (s. 120) Breton oświadczał: „La nócessitć, /urgence d'un bouleversement ćconomique et social, qui A un certain nombre d'iniquites criantes ne s'est jamais absorbóc mette

że

s.

tej

to

tj.

252

fin

jusqu” 3 s'y dissoudre dans la revendication surrealiste, si absolue soit-elle au dópart. Mais, ce moment, nous n'avons encore que tres faiblement fait porter notre attention sur les moyens par lesquels une telle trans-

i

formation peut s'općrer”. Ą, Breton Entretiens, s. 134. 7 Najważniejsze z nich to oświadczenie zawarte w Second manifeste du surrealisme (1930), wyd. cyt., s. 173-174; por. też A. Breton Position politique du surrcalisme (Interview), Paris 1935; tenże, Limites non-fronućres du surrealisme (1937) [w:] La Cie des champs, wyd. cyt., s. 16 i nast.; oraz słynny telegram do Międzynarodowego Biura Literatury Rewolucyjnej z lipca 1930 r., zamieszczony w nr 1 czasopisma „Le Surrealisme au Service de la Revolution”, 1, który głosił o podporządkowaniu się nad9%

s.

realistów dyrektywom III Międzynarodówki w wypadku wypowiedzenia wojny Związkowi Radzieckiemu. "1 A. Breton Lumites non-frontieres du surrcalisme [w:] La Clć des champs, s. 16; por. też Les Vases communicants, wyd. cyt., s. 157. "3 A, Breton Limites non-frontieres du surrealisme, wyd. cyt., s. 16; por. tenże, Lógitime dófense (1926). „La Revolution Surrealiste”, nr 8, z 1.XII.1926 (zamieszczone [w:] Point du jour, wyd. cyd., s. 38-68), 3 Pierre Mabille tak pisał: „[...] tout en reconnaissant "importance dócisive des facteurs ćconomiques dans I” ćvolution humaine, nous nous mófions d'une transformation qui n'atteindrait que ce cótć du problćme social; de móme que nous considórons qu'un simple changement de rógime alimentaire est insuffisant pour changer I'homme”. Cyt. za J.-L. Bódouin Vingt ans de surrealisme, wyd. cyt., s. 44. Rezerwując sobie bardziej szczegółowe omówienie sensu pojęcia „przypadek obiektywny” w rozdziale poświęconym zagadnieniom filozoficznym, zwracamy tu uwagę jedynie na to, że Breton w cytowanej wyżej definicji odwołuje się zarazem do Engelsa i Freuda. Por. A. Breton L'Amour fou wyd. cyt., s. 35. % Por. A. Breton Limites non-frontidres du surrealisme [w:] La Clć de champs s. 16. % Ą. Breton Seconde manifeste du surrćalisme, wyd. cyt., s. 171. "7 „[...] wbrew sobie byliśmy gotowi w działalność racjonalistyczną i zdyscyplinowaną zaangażować się tylko częściowo” — pisał Breton o możliwości ścisłej współpracy z Francuską Partią Komunistyczną. Por. Entretiens, s. 135. "8 Ą. Breton Lógitime defense (1926), „La Revolution Surrealiste”, nr 8, z 1.XII.1926; przedruk [w:] A. Breton Point du jour, wyd. cyt., s. 38-68. 7? Por. wyżej przypis 70. Por. też Entretiens s. 124. 80 Entretiens, s. 124. 81 „Prymat materii nad umysłem» — dziś jeszcze powiadam sobie, że zasada ta nie może być narzucana jako «artykuł wiary»: Zakłada ona '%*

"

253

[...]”.

dualizm, który wydaje mi się, iż nie może już być zaakceptowany Entretiens s. 124-125. 82 "Tam gdzie dialektyka heglowska nie funkcjonuje, nie ma według mnie ani myślenia, ani nadziei na prawdę”. Por. A. Breton Entreriens, s. 152. 83 Por. Second manifeste du surrealisme wyd. cyt., s. 187. 84 Zagadnieniu temu poświęcił Breton pracę Les Vases communicants, Paris 1932. 85 Tamże, s. 199. 86 Mam tu na myśli takie prace Bretona, jak: Du surrealisme en ses oeuvres vives z 1953 r., L'Art magique, z 1957 r., a także Arcane 17. Entć d'Ajours, z 1947 r 87 Oczywiste jest, że wybór ten był także zdeterminowany, zarówno rolą, jaką odgrywały partie komunistyczne w życiu społecznym, jak i wewnętrzną potrzebą nadrealizmu — nadania realnej skuteczności swej walce o wyzwolenie człowieka”. 88 Szczegółowe informacje na ten temat znajdują się w: M. Nadeau, Histoire du surrćalisme. Paris 1945, oraz w Jean-Louis Bódouin, Vingt ans de surrcalisme: 1939—1959. Paris 1961. 89 W lipcu roku 1938 w Meksyku, za pośrednictwem Diego Rivery, Breton spotkał się osobiście z "Trockim. Owocem tego spotkania była wspólnie napisana deklaracja (chociaż nie podpisana przez Trockiego, tylko przez Bretona i Diego Riverę, który nie brał udziału w formułowaniu tekstu) Pour un art róvolutionaire indćpendent i projekt stworzenia Międzynarodowej Federacji Sztuki Rewolucyjnej i Niezależnej (FIARI), Por. |

|

A. Breton Entretiens s. 187-190. 90 Por. Les surrćalistes A Garry Davis, Paris, fóvrier 1949, zamieszczone [w:] J.-L. Bódouin Vingt ans de surrealisme , s. 309-310. %1 s. 205. Cytuję za J.-L. Bódouinem, op. %2 Tamże, s. 100. Por. także analogiczną wypowiedź Bretona z roku 1935 w Position politigque du surrealisme [w:] Manifestes du surrealisme, wyd. cyt., s. 273. % Dobitnym przejawem tej antynomii był rozłam ideowy grupy, który dokonał się z chwilą nawiązania przez nią współpracy z Francuską Partią Komunistyczną i ogłoszenia w Drugim manifeście przyjęcia przez nadrealizm zasad materializmu dialektycznego i historycznego. Większość członków ówczesnej grupy, reprezentująca stanowisko artystowsko-apolityczne, zerwała stosunki z Bretonem, stawiając mu zarzut zdrady ideałów nadrealizmu. Byli to: A. Artaud, Ph. Soupault, R. Vitrac, R. Desnos, R. Queneau, Próvert, G. Ribemont-Dessaignes, J. Baron, G. Limbour, A. Masson. Inni — jak P. Naville (związany najpierw z Partią Komunistyodczną, a później z organizacjami trockistowskimi) czy F. Gerard — idearewindykację że kierowani przekonaniem, chodzą od nadrealizmu, łów, którym patronował nadrealizm, można osiągnąć przez walkę poli-

cit.,

J.

254

tyczną. W roku 1932 odchodzi jeden z założycieli i głównych animatorów ruchu, Louis Aragon, który po wstąpieniu w szeregi Francuskiej Partii Komunistycznej odrzuca nadrealistyczny światopogląd. W roku 1938 w jego ślady pójdzie Paul Eluard. Ferment, jaki próba włączenia się nadrealizmu w nurt działań społeczno-politycznych wywoła w szeregach jego zwolenników, ilustrują już same dane liczbowe. Z dwudziestu czterech osób, które w roku 1924 w Pierwszym manifeście wymienia Breton jako związane z nadrealizmem, podpisało w roku 1930 Drugi manifest tylko cztery: L. Aragon, P. Eluard, R. Crevel i B. Póret. W kilka lat później, jak już powiedziano, ci dwaj pierwsi odejdą. Renć Crevel, rozdarty konfliktem, który wytworzył się między nadrealistami a komunistami, popełnia samobójstwo. Na placu boju z dawnej grupy pozostał tylko A. Breton i B. Póret. Jeśli uwzględnić, że Peret był

to

przede wszystkim poetą, a nie teoretykiem nadrealizmu, łatwo zauważyć, że konsekwentne stanowisko ideowe nadrealizmu i jego dążenia określał, wyrażał i uosabiał Andrć Breton — twórca, teoretyk i, być może, jedyny autentyczny przedstawiciel tego nurtu myśli współczesnej. Toteż historia ruchu jest także historią przesuwających się wokół tej postaci różnych ludzi w różnych okresach. Wszystkie przykłady zaczerpnięte z „La Revolution Surrćaliste”, nr 8, z 1.XTI.1926. 5 „La Revolution Surrealiste”, nr_12, z 15.XII.1929, s. 30-31. % Ą, Breton w Les Vases communicants w roku 1932, to jest w okresie kiedy był jeszcze pod silnym wpływem materializmu dialektycznego, pisał: „[...] w odwołaniu się do życia nadnaturalnego wyraża się jedynie czysto platoniczna chęć ulepszania, która jest zarazem całkowitym wyrzeczeniem. 'Tej chęci, nie wyrażającej się w działaniu, przeciwstawia się i może się przeciwstawiać jedynie chęć zmiany głębokich przyczyn ludzkiego zdegustowania: chęć ogólnego przewrotu w stosunkach społecznych, wola praktyczna, która jest wolą rewolucyjną”. (Tamże, s. 157). Por. także wywiad z Bretonem w roku 1948 zamieszczony w Entretiens s. 260-261. „Nic mnie nie pogodzi z cywilizacją chrześcijańską. Z chrystianizmu odrzucam całą masochistyczną dogmatykę, wypływającą z obłędnej idei «grzechu pierworodnego», jak również pojęcie zbawienia w «innym świecie», wraz z całym wyrachowaniem, jakie za sobą pociąga”. 9% Maurice Alexandre, Athóisme et róvolution, "Le Surrealisme au Service de la Revolution”, nr 1, juillet 1930, s. 40—41. 98 Max Ernst Danger de pollution, tamże, nr 3-4, dćcembre 1931, 22-25. 99 Por. wywiad, jakiego udzielili Pierre Reverdy, Andre Breton i Francis Ponge, zamieszczony w „Documents” z 24-30.X.1952 pt. Nous avons choisi la misere pour vivre dans la seule sociótć qui nous convienne. 100 Paris 1930, 8. Aragon La peinture au %%

s.

101

I,

Tamże,

s. 7

da

s.

255

Podstawowe założenia nadrealistycznej filozofii człowieka

W Drugim manifeście Breton napisze o Rimbaudzie: „Il est coupable 4 fait impossibles devant nous d'avoir permis de ne pas avoir rendu de sa pensce, genre Claudel”. certaines interprótations dćshonorantes 157. "Tamże, s. 103 Por. zbiorowy manifest grupy nadrealistycznej pt. A la niche des glapisseurs de Diem z 14.VI.1948, zamieszczony w części dokumentacyjnej [w:] J.-L. Bódonin, op. cit., s. 305-308. 104 Tamże, s. 307. 105 Tamże, s. 308. 106 Ksej ten zamieszczony został w katalogu Międzynarodowej Wystawy Surrealizmu: Le surrćalisme en 1947. Paris 1947, s. 78-83. 107 Tamże, s. 79. 108 „Ces droits A Ferreur sont en móme temps des droits a la veritć [...]”. Tamże, s. 79-80. 109 Tamże, s. 80. 119 Jako „kompromis” traktują w tym wypadku surrealiści fakt wejścia Francuskiej Partii Komunistycznej w skład Rządu Jedności Narodowej bezpośrednio po wyzwoleniu, w 1944 r. Nonkonformizmem nieskutecznym zaś określają stanowisko Międzynarodówki trockistowskiej i pewnych anarchistycznych. Por, cytat z Rupture Inaugurale zamiesz-

102

tout

1

systemu, ani z racji że nie stanowią one ani zwartego, niesprzecznego wydaje słuszne uzasadnień, rozwiniętych dostatecznie nawet nie mają odniesieniu zaś mi się użycie terminu „przeświadczenie filozoficzne”, w do pełnego zbioru tych twierdzeń — terminu „światopogląd”. couleur 2 Żeby przypomnieć tylko znaną przenośnię Bretona: „La libertć de homme”. les deux guerres (1942) 3 Por. A. Breton Situation du surrealisme entre 68. Paris 1953, s. des champs, [w:] La Clć Francuskiej Partii 4 Por. ulotkę nadrealistów atakującą przywódców Bódouina w jego Vingt ans Komunistycznej, zamieszczoną przez J.-L. 332. 1961, 318, Paris 1939-1959. de surrealisme: 157. Na 1944), 5 A. Breton Arcane 17. Paris 1947 (I wyd. New York zostały w polewypowiedziane słowa te marginesie warto zauważyć, że wolności ze pojęcie utożsamiał który Ruchu Oporu, mice z ideologią obcej okupacji. sprawą wyzwolenia terytorium spod Surrealisme en 1947, 6 Por. J. B. Brunius, Certitudes sur la libertć [w:] Le

s.

s.

s. 122. ” Por. wywiad Bretona z Jeanem Duchć, zamieszczony w „Le Litteraire” 247. z 5.X.1946, a przedrukowany w Entretiens s. 68. 8 Yves Bonnefoy Donner a vivre [w:] Le Surrealisme en 1947, s. J. B. Brunius, op. Cit., s. 123. człowieka 10 Nadrealistyczną koncepcję nieantynomicznego związku założeniom metarozdziale poświęconym w szerzej z naturą omówimy fizycznym nadrealizmu. 11 Por. A. Breton Entretiens, s. 248-249. „L”appótit bestial” można uznać chyba za odpowiednik freudowskiego instynktu agresji. 12 "Tamże, s. 249. 13 'Tamże. Oded Charles Fou14 Objawem m. in. tego entuzjazmu był poemat Bretona wyd. 1961. rier, który ukazał się w zbiorze Pożmes. Paris 1947, II wieloznacznymi, swej i tak z aatury 15 Breton posługuje się pojęciami ich wymienużywa ponadto (passion), namiętność jak pragnienie (dósir)i także, nie. Pozwala mu to nawiązać bezpośrednio do koncepcji Fouriera, a wieloznaTak samo Helwecjusza. jak wskazywaliśmy, powoływać się na Próbowali je uściślić uczniowie czne było pojęcie namiętności u Fouriera. 1849, s. 216) filozofa. Pellarin w Charles Fourier, sa wie, sa theorie (Paris. jak rozumieć, nie należy wyjaśnia na przykład, że: „przecz słowo passion afektu jakiegoś nadużycia uczucia, jakiegoś nadmiaru jest na ogół przyjęte, i pcha lub przyjemności zmysłowej, ale wewnętrzną siłę, która pobudza zmysłom”. naszej duszy w kierunku przedmiotów odpowiadających

ugrupowań

czony w niniejszej pracy na s. 51. 111 Por, Henri Pastoureau Pour une offensive de grand style contre la civilisation .chrótienne, wyd. cyt., s. 80. 11% Dodać tu należy, że Pastoureau, jak zresztą wielu'nadrealistów polemizujących z marksizmem, ułatwia sobie zadanie upraszczając bądź wulgaryzując jego tezy zasadnicze, bądź też nie uwzględniając tez innych. 'Tak np. marksistowską tezę o wzajemnym wpływie bazy i nadbudowy interpretuje się jako ścisłą odpowiedniość między określonym stadium ewolucji ekonomicznej a określonymi jednoznacznie sytuacjami w polipojmuje jako tyce, ideologii, moralności, logice itp. Ponadto wpływ ten determinantów i funkcję całkowicie rolę zależność bezpośrednią, pomijając

9%

klasowych świadomości. Por. Pastoureau Pour une offensive..., wyd. cyt., s. 81 (podkreślenie

113

Pastoureau). 114 Por. Pierre Mabille Próface 8 Peloge des prójuges populaires, „Mino[w:] taure”, nr 6, 1935, s. 1-3; także Benjamin Póret, Le Sel rópandu 21-24. Le surrćalisme en 1947, wyd. cyt., s. zamieszczony w „Paru”, 115 Por, wywiad Aimć Patriego z Bretonem 255-261. z marca 1948, i przedrukowany w Entretiens, wyd. cyt., S. 116 Tamże, s. 261. 117 Por, wywiad Claudine Chonez z Bretonem dla „Gazette de Lettres”

256

nadrealizmu, W odniesieniu do poszczególnych twierdzeń filozoficznych

z 31.VII.1943; przedrukowany w Entretiens, s. 263-268. 18 Tamże, s. 264.

i.

257 |

Fiskus:

A

17

--

Światopogląd

surrealizmu

Inny jeszcze egzegeta Fouriera, V. Considćrant, w pracy Destince sociale (Paris 1836, s. 51) pisał, że: „[...] słowu passion będzie tu nadany sens

ściśle naukowy i niezależny od wartości moralnej czynów, które wywołuje [...] Passion to siła kierująca naturą ludzką; ona pobudza, uruchamia nasze możliweści intelektualne i fizyczne, z niej wywodzą się wszystkie nasze czyny, dobre czy złe”. Cytaty powyższe podaję za: Janina Majler Doktryna etyczna Karola Fouriera. Warszawa 1965, s. 59, przypis 33. Podane tu określenia passion zgodne są z nadrealistycznym pojęciem desir. 15 Por. J. Majler, op. cit., s. 61-62. 17 Por. Entretiens, s. 249, Wywiad Claudine Chonez z Bretonem, zamieszczony w „Gazette de Lettres”, z 31.VII.1948. Tamże, s. 264. 19 Wywiad Aimć Patriego z Bretonem zamieszczony w „Paru”, z marca 1948. Tamże, s. 257. 20 A, Breton, Seconde manifeste du surrealisme, (1930), wyd. cyt, 210. 185

s.

Ą, Breton Manifeste du surrealisme (1924), wyd. cyt., s. 16. 22 „Imagination n'est pas don mais par excellence objet de conquete” — stwierdza Breton w eseju JI y aura une fois (1932). Jest to przedmowa do jego zbioru poematów pt. Le róvolver a cheveux blancs” (Paris 1932), przedrukowana w zbiorze Essais et tómoignages, opracowanym przez Marka Eigeldingera, Neuchśtel 1950; cytuję według tego wydania, s. 30. 41

23

%

258

Ą, Breton Second manifeste du surróalisme, s. 208. Ą. Breton Manifeste du surrśalisme, s. 17.

25 Podobnie — choć w zgoła innej terminologii — ujmował to zagadnienie Kant. Według Kanta we wszelkim poznaniu uczestniczą dwie odrębne, niesprowadzalne nawzajem do siebie sfery: mundus sensibilis i mundus intelligibilis, Czynnikiem pośredniczącym między nimi jest właśnie wyobraźnia. Nie mając dostatecznych podstaw do tego, by sądzić, że Breton inspirował się Kantem, nie mogę wchodzić bliżej w śledzenie analogii między ich koncepcjami wyobraźni. 26 A, Breton Le Message automatique, „Minotaure”, nr 3/4,1933, s. 55-65. Przedruk w: A. Breton Le Point du jour. Paris 1934, s. 217-251. Cytuję według tego ostatniego wydania, s. 250. 2% A, Breton, tamże, s. 247-248. 28 Ferdinand Alquić Philosophie du surrcalisme. Paris 1955, s. 166. 29 Ą, Breton Gen?se et perspectives artistiques du surrealisme (1941) [w:] Le surrealisme et la peinture. New York 1945, s. 95. 30 F, Alquić, op. cit., s. 167. 31 Sformułowanie to znajdujemy w cytowanym już eseju I! y aura une fois, wyd. cyt., s. 31; natomiast jego wcześniejszą wersję stanowi wyrażenie z Pierwszego manifestu, gdzie w podobny sposób Breton określa fantasty-

czność: „Ce qu'il y a d'admirable dans le fantastique, c'est qu'il n'ya plus 28. reel”. Por. Manifeste du surrealisme, n'y a que de fantastique: 32 F_ 169. s. Alquić, op. 33 "Tamże, s. 166-182. 34 Tamże, s. 177. 35 Marc Figeldinger, L”art de bróler la chandelle par les deux bouts, [w:]: Essais et tćmoignages, wyd. cyt., 196. 36 Zagadnieniem tym zajmę się w rozdziale poświęconym metafizycznym założeniom nadrealizmu. 87 Michel Carrouges Andrć Breton et les donnces fondamentales du surrealisme. Paris 1950, s. 252. 38 Na to ostatnie zwraca uwagę także F. Alquić w cytowanej pracy, s. 129. 39 65. Przedruk w: „Ta Róvolution Surrealiste”, nr 12 z 15.X1TI.1929, Second manifeste du surrealisme, wyd. cyt., przypis na s. 213-214. 40 A. Breton Arcane 17, wyd. cyt., s. 38. 41 A. Breton I”Amoure fou. Paris 1937, s. 61-64. 42 A. Breton Arcane 17, s. 202 43 Tamże, s. 205. 44 Alquić mówi, że miłość w nadrealizmie spełnia funkcję derealizacji świata codziennego w sensie pozytywnym: jego posiadania i odkrywania. Por. tenże, Philosophie du surrealisme, s. 116. 45 Nigdy nie mogłem powstrzymać się od ustalenia pewnego związku pomiędzy tym doznaniem [tj. przeżyciem estetycznym wywołanym przez naturę i pewne dzieła sztuki — przyp. K.J.] a przyjemnością erotyczną inie odkryć między nimi tylko różnicy stopnia”. A. Breton I” Amour fou,

il

cit.,

s.

Je

s.

s. 12-13. zarówno Alquić (op, cit.,s. 128-129), jaki M. CarCo do tego zgodni O ile Alquić wiąże nadrealistyczną ideę miłości 252). s. cit., (op. rouges tyle Carrouges poprzestaje na wskazaniu analogii mięz platonizmem, dzy miłością jako siłą przeznaczenia a marzeniem sennym i inspiracją poetycką. 47 A, Breton I” Amour fou, s. 11-12. Zdanie to podważa w pewnym stopniu ideę miłości jedynej. Okazuje się bowiem, że w życiu jednego człowieka może być kilka miłości; otwarta pozostaje przy tym kwestia, czy zachowanie jedyności wyboru istoty kochanej należy rozumieć jako odnoszące się do jednego typu, który może się wcielać w różne postaci kobiet, czy jako kolejne miłości do wielu istot, odznaczających się różnym stopniem zbliżenia do typu-ideału. 48 F, Alquić, op,. cit., s. 120. 49 Ą. Breton Indtroduction au „Contes bizarres” d*Achim d”Arnim (1933) [w:] Point du jour. Paris 1934, s. 189. 50 Ą. Breton Du surrealisme en ses ocuvres vives (1953) [w:] Manifestes du surrealisme, wyd. cyt., s. 359.



46

o

17*

259

51

Tamże,

5%

Tamże.

s. 360.

53

Tamże, s. 360, 361. A. Breton Les Vases communicants, wyd. cyt., s. 87-96, tenże L”Amour Jou wyd. cyt., s. 112-113. 35 A, Breton I”Amour fou, s. 112. 56 Tamże, s. 136. 57 A. Breton Entretiens, s. 140. 58 Trosce tej dał wyraz Breton m.in. w cytowanym eseju Du Surrealisme en ses oeuures vives, Pisał tam: (s. 360): „Toutefois, pourvu que nous soyons restćs dignes de la quóter, c'est-3-dire que nous m'ayons pas, flt-ce par dópit, corrompu en nous la notion d'un tel amour A sa source móme, rien ne saurait, de la vie, próvaloir contre la soif que nous en gardons”, 59 Ą, Breton Arcane 17, wyd. cyt., s. 203-204. Przedruk [w:] Entretiens, wyd. cyt., s. 140. 60 „W surrealizmie kobieta była kochana i czczona jako wielka obietnica, ta, która istnieje nawet po jej spełnieniu”. A. Breton Du surrealisme en ses oeuures vivres, s. 359, 61 „To ślepe dążenie ku czemuś lepszemu wystarczyłoby, aby uznać miłość tak, jak ją pojmuję, miłość absolutną, za jedyną zasadę doboru fizycznego i moralnego, która może poręczać nienadaremność świadectwa żywota ludzkiego”. A. Breton L Amour fou, s. 173-174. 5%

Podstawowe założenia nadrealistycznej metafizyki 1 Jan Strzelecki Afirmacje Ericha Fromma, „Wstęp” do Szkiców z psychologii religii E. Fromma. Warszawa 1966, s. 15-16. A. Breton Entretiens, s. 29, 76, 78. 3 A. Breton Manifeste du surrealisme, s. 23, 27. 4 A, Breton Les Vases communicants, I wyd. 1932, cytuję według wydania z roku 1955, s. 17. 5 Por. tamże liczne na ten temat uwagi, zwłaszcza na s. 29, 62, 67, 75, 76, 146, 189, 198. 6 „Le temps et I'espace du róve sont donc bien le temps et I'espace róels. «La chronologie est-elle obligatoire? Nom (Lenine). Tout tentaitive fait pour les differencier de ceux-ci ou pour ruiner ceux-ci a I"aide de ceux-lA (ou de I'absence soi-disant constatóe de ceux-la) n'a pour objet que de voler au secours du fideisme, comme I'a dit, en eflet, Engels [...]” (Les Vases communicants, s. 67). Na poglądach Bretona w tym zakresie zaważyła także praca Johna W. Dunnea Le Temps et le róve. Por. również L”Amour fou Bretona, s. 76-77. ” Por. Les Vases communicants, s. 142. %

260

Nie znając wzmiankowanej pracy Herveya de Saint-Denis, informacje o niej czerpię z cytowanej pracy M. Carrouges'a, s. 246-247, 9 A. Breton Les Vases communicants, s. 192. 19 Freud używał terminów „Unbewusstsein”, „Unbewusste”, co oznacza „nieświadomość”, „nieświadmome”. Jednakże w języku polskim zwykło się używać terminu „podświadomość”, gdyż nieświadomość ma potocznie inne znaczenie niż u Freuda. Por. J. Jaroszyński Współczesne poglądy na choroby psychiczne. Warszawa 1964, s. 69. Zgodnie z tą sugestia polskiego psychiatry używać będę w tej pracy terminu podświadomość. 11 Ą, Breton Les Vases communicanis, s. 149. 13 Tamże, s. 146. 13 Tamże, s. 198-199. 14 Por. interesujący esej J. P. Hodina The Future of Surrealisme zamieszczony w „Journal of Aeshetics and Art Criticism”, vol. XIV June 1956, nr 4, s. 475-484. Autor wyróżnia w malarstwie nadrealistycznym, podobnie jak my w teorii nadrealizmu, dwie fazy: freudowską i jungowską. 15 Carl Jung Das Unbewusste im normalen und kranken Seelenleben 1916; cytowane fragmenty podaję według tłumaczenia: Gaetan Picon Panorama 136. myśli współczesnej, wyd. TI, Paryż 1960, 16 A. Breton Les Vases communicants, s. 190. 17 Tamże, s. 191. 18 "Termin ten, który umieściliśmy w tytule w jego oryginalnym brzmieniu, gdyż nie ma ścisłego odpowiednika w języku polskim, używany jest przez pisarzy nadrealistycznych, a zwłaszcza przez Bretona, jako zbiorcze określenie rozmaitych stanów, w których ulegają zawieszeniu wszelkie świadome czynności umysłu. Obejmuje on zatem zarówno chorobowe stany alienacji mentalnej, jak analogiczne do nich, a będące czasem udziałem ludzi zdrowych, stany halucynacyjne lub hipnotyczne. 19 A, Breton Entretiens, s. 76. 20 Tamże, s. 139. 21 A. Breton L”Amour fou, s. 26. 22 Za trafnością tej sugestii przemawiają ponadto komentarze Bretona na temat definicji piękna zamieszczone w I”Amour fou, s. 15, 21. 23 Nie możemy tu wchodzić w ścisłe rozróżnienia pojęciowe rozmaitych zjawisk chorobowych w zakresie psychiatrii, bo 1) nie upoważniają EA do tego teksty, na które się powolujemy, terenie o ile nam wiadomo, ściśle ustalonego psychiatrii pojęcia te także nie mają jeszcze ostatecznie zakresu. % A. Breton Nadja, wyd. I. 1928, cytuję według wydania z 1964 r., s. 169. 25 Ataki na psychiatrów, jakich dopuścił się Breton w swej książce Nadia, stały się nawet powodem specjalnego posiedzenia Societć Módico — Psychologique, na którym domagano się wytoczenia autorowi procesu 8

,

s.

2)

i

na

,

o zniesławienie. Fragmenty protokółu tego posiedzenia załączył Breton na początku Drugiego manifestu. Pięć lat później zabierając jeszcze raz głos w dyskusji o histerii w artykule Message automatique, zamieszczonym w czasopiśmie „Minotaure” (nr 3/4, 1933), Breton powołuje się na autorytet dra V. Schrenck-Notzinga, który już w roku 1899 na Międzynarodowym Kongresie Psychologii w Paryżu podkreślał „valeur artistique des mouvements d'expression_ de Uhysterie et de I'hypnose”. 2? Por. bliższe informacje na-ten temat w artykule A. Bretona Hntree des tnediums, zamieszczonym w „Littórature”, nr 6, 1922 (przedruk w: Les Pas perdus, wyd. cyt., s. 147, 158); por. także Entretiens, s. 75, 85; ponadto por. artykuł Louis Aragona Une Vague des rżves „Comerce”, jesień 1924; Maurice Nadeau Historie du surrealisme, cz. II, rozdział I pt. I” Epoque des sommeils. 38 A, Breton Entróe des módiums [w:] Les Pas perdus, s. 153. 29 Robert Desnos w czasie snu hipnotycznego nawiązywał podobno łączność telepatyczną z przebywającym wówczas w Nowym Jorku Marcelem Duchampem. 30 Por. hasło „simulation” w Dictionnaire abrógć du surrćalism. Paris 1938, s. 25. 31 Podobne znaczenie miała lansowana przez Salvadora Dali jego „metoda paranoiczno-krytyczna”, określana przez niego jako „spontaniczna metoda poznania irracjonalnego, oparta na krytycznej i systematycznej obiektywizacji asocjacji i interpretacji delirycznych”. Por. S. Dali Derniers modes d” excitation intellectuelle pour Perć 1934 [w:] Intervention Surrealiste, „Documents”, nr 1, Juin 1934, s. 34; por. także A. Breton Entrefiens, s. 160. 32 Por, A. Breton Entretiens, s. 161. %6

33

34

262

Tamże, Tamże,

s.

78-80.

s 78. 35 „Największa słabość współczesnej myśli wydaje mi się polegać na niedorzecznym przecenianiu tego, co znane, w stosunku do tego, co pozostaje do poznania”. A. Breton I” Amour fou, s. 61-62, 36 Por. A. Breton Nadja (1928), wyd. z 1964 r., s. 19-21; L Amour fou, s. 36, oraz Limites non-frontieres du surrealisme [w:] La GIć des champs, s. 18, 3% Także w Dictionnaire abrógć du surrćalisme pod hasłem „przyczynowość” (causalitć) znajdujemy definicję Engelsa, ujmującą dialektycznie wzajemną zależność przyczyny i skutku. 38 Por. „Minotoure”, nr 3/4, 1933, s. 101; por. także A, Breton L”Amour fou, s. 35. 39 Ą. Breton L”Amour fou, s. 36-37; Limites non-frontieres du surrealisme, s. 17-18, oraz Entretiens, s. 136-137,

Pierre Mabille L”Oeil du peintre, „Minotaure”, nr 12/13, mai 1939, s. 53-56. 41 A. Breton I” Amour fou, s. 37. 42 Tamże, s. 46. 43 Tamże, s. 129. 44 Por. Jean Bruno Andre Breton et la magie quotidienne, „Revue Mótapsychique”, nr 27, janvier-fevrier 1954, s. 97-121. Autor w studium tym w sposób kompetentny zgromadził i zinterpretował materiał, którego dostarczają prace Bretona dotyczące zjawisk paranormalnych i związanych z nimi praktyk. Ich badaniem lub prowokowaniem zajmowali się — jak wiadomo — nadrealiści i sam Breton. W studium tym znajdujemy także te fragmenty z, prac Bretona, które on sam uznawał za profetyczne. 45 Por. Jean Bruno, op. cit., s. 112. Tekst tej pracy przedstawiony był Bretonowi przed jej wydrukowaniem i uzyskał całkowitą jego aprobatę i wielce pochlebną opinię, potwierdzoną w liście Bretona zamieszczonym w tym samym numerze „Revue Mótapsychique”, w którym został wydrukowany artykuł J. Bruna. Możemy zatem uznać, że interpretacji tekstów Bretona traktujących o zjawiskach paranormalnych Bruno dokonał zgodnie z koncepcjami ich autora. 46 Bliższe informacje na temat tych i innych zabaw surrealistycznych or,az związanych z nimi teorii czytelnik znajdzie w artykule Bretona L Un dans Pautre „Medium”, nr 2, nouvelle serie, fóvrier 1954.

40

*

Por. Jean Bruno, op. cit., s. 113. Nie bez znaczenia jest tu fakt, że takie prace Bretona, jak Nadja, Les Wases communicants, L' Amour fou czy Arcane 17, w których wykłada on teorię „przypadku obiektywnego” i zamieszcza opisy jego akcydensów, są niewątpliwie dziełami literackimi o nieprzeciętnej wartości artystycznej i estetycznej. Podobnie rzecz się ma zresztą z innymi dziełami Bretona. 43

49

Por. J. Bruno,

cit.,

s. 121. op. Por. okładkę pierwszego numeru „La Róvolution Surrealiste” z 1 grudnia 1924; por. także Second manifeste du surrcalisme, wyd. cyt., s. 162: „La confiance du surrealisme ne peut etre bien ou mal placee, pour la sensiseule raison qu'elle n'est pas placee. Ni dans le monde sensible, blement en dehors de ce monde, ni dans la pórennitć des associations mentales qui recommandent notre existence d'une exigence naturelle ou d'un caprice supóerieur, ni dans Vintórćt que peut avoir 1esprit» a se mónager notre clisntele de passage”. 51 A, Breton Les Vases communicants, s. 116. 52 A, Breton Limites non-frontieres du surrćalisme, s. 16. 53 Irena Wojnar, Gastona Bachelarda estetyka twórczej wyobraźni, „Studia estetyczne”, t. III, Warszawa 1966, s. 267. 54 Por. Breton Le Mścanicien, wstęp do opowiadań Jeana Ferry'ego, [w:] La Clóś des champs, s. 221. 50

ni

263

Ą, Breton La Lampe dans Phorloge, Paris 1948, s. 13-17. Por. Jules Monnerot La Poćsie moderne est le sacre, rozdz. IV: Gnostiques et surrealistes. Paris 1945, s. 78-96. 57 Tamże, s. 95. 58 Ą, Breton Prolśgomenes a un troisićme manifeste du surrealisme ou non (1952) [w:] Les manifestes du surrealisme, wyd. cyt., s. 341-342. 59 Ą, Breton Situation du surrealisme entre les deux guerres, (1942), wyd. cyt., s. 73. 60 A, Breton Du surrealisme en ses_oeuvres vives [w:] Les Manifestes du surrealisme, s. 362. 51 Tamże, s. 262-263. 55

56

62 63 84 %5

66

67

Por. A. Breton Second manifeste du surrealisme, s. 184. Por, A. Breton Manifeste du surrealisme, s. 22. Por. Jules Monnerot, op. s. 80. Por. Michel Carrouges, op cit., s. 200. Ą, Breton Manifeste du surrcalisme, s. 27. Tamże, s. 40.

cit.,

Ą, Breton Le Surrealisme et la peinture. Artykuł ten ukazał się po raz pierwszy w „La Revolution Surrealiste”, w czterech odcinkach, por. nr 4 s. 30-32; nr 7 z 15 czerz 15 lipca 1925., s. 26-30; nr 6 z 1 marca 1926 wca 1926 r., s. 3-6; nr 9/10 z 1 października 1927 r., s. 36-43. Pierwsze wydanie książkowe ukazało się w Paryżu w roku 1928. Cytuję według zbioru pod tym samym tytułem, New York 1945, s. 74. 69 A, Breton Second manifeste du surrealisme s. 154. "0 A, Breton Eniretiens s. 151. "1 Tamże, s. 152. 72 M. Carrouges, op. cz. II: Esotćrisme et surrealisme, s. 21. "3 Tamże, s. 22. 68

r.,

cit.,

Ś

* Tamże, 5

"6

”7

A. Breton Les Vases communicants, s. 189. A. Breton, Entretiens, s. 170.

Polemizując z pesymizmem Camusa wyrażonym w jego Micie Syzyfa Breton oświadcza: „Surrealiści [...] nie uznają za nieuleczalne pęknięcia zaobserwowanego przez Camusa między światem a umysłem ludzkim. Są dalecy od przyznania, jakoby natura była wroga człowiekowi, ale przypuszczają, że człowiek będąc niegdyś w posiadaniu pewnych kluczy, które mu zapewniały ścisłe obcowanie z naturą, zagubił je i odtąd coraz bardziej innych, które nie gorączkowo upiera się przy wypróbowywaniu pasują”. A. Breton Entretiens, s. 248. 79 A, Breton Le Mócanicien (1949) [w:] La Cl des champs, s. 221. 80 Por. A. Breton Comme dans un bois, tamże s. 245. 78

264

s. 21-22. Tamże, s. 29.

Por. wywiad J.-L. Bódouina i P. Demarne'a z Bretonem w lipcu 1950 [w:] Entretiens, s. 279. 82 Por. Entretiens, s. 248. 83 Analiza wskazywanych przez Bretona utworów poetyckich pod kątem wykrycia w nich poglądów filozoficznych zbieżnych z założeniami ezoteryzmu i nadrealizmu — wykraczałaby poza ramy tej pracy. 84 A. Breton Second manifeste du surrealisme, s. 207-208. Końcowy fragment przytoczonego zdania jest cytatem z Alchemie du verbe Rimbauda, zamieszczonej w Saison en Enfer. 85 A. Breton Entretiens, s. 29, 78; por. także Second manifeste du surrea81

s. 167-168. Ą, Breton L”Amour fou s. 61. 87 A. Breton Crise de Pobjet (1936) [w:] Le Surrealisme et la peinture, s. 126-127. 88 A, Breton Le chdreau ćtoilć „Minotaure”, nr 8, 1936, s. 33. 89 Por. wywiad Andre Parinauda z Bretonem, „Arts”, 7.1TI.1952, [w:] Entretiens s. 293-299, 181-212. %0 1949, A, Breton Les Pas perdus (1924), cyt. według wydania 91 184. Tamże, s. 92 A, Breton Criste de Pobjet, s. 126. 9% Tamże, s. 127. % Por. hasło „dóduction”, a zwłaszcza odnoszące się do niego uzupełnienia [w:] Andró Lalande Vocabulaire technique et critique de la philisopkhie. Paris 1947, s. 196. % W „La Róvolution Surrealiste” (nr 2, z 15.I.1925) znajdujemy następującą notatkę określającą cele i zadania Biura Badań Surrealistycznych: „Biuro Badań Surrealistycznych zajmuje się zbieraniem wszystkimi dostępnymi środkami komunikatów dotyczących różnych form, jakie zdolna jest przybierać podświadoma aktywność umysłu. W związku z tym przedsięwzięciem żadna dziedzina nie jest wyróżniona a priori i surrealizm stawia sobie za cel zgromadzenie możliwie jak największej liczby danych eksperymentalnych w celu, który jeszcze nie może się ujawnić”. Por. także notatkę o celach tego biura zredagowaną przez jego pierwszego dyrektora Antonina Artaud. „Le Revolution Surrealiste”, nr 3, z 31. 15.IV.1925, % Cyt. za Bretonem Crise de Pobjet, s. 130. 97 Por. m.in. B. Póret La poćsie au-dessus de tout, „Bief. Jonction Surrealiste”, nr 1, z 15.XI.1958; por. także A. Breton I”Art magique, t. I, z serii: „Formes de T'art”. Paris 1957, s. 228. %8 Por. wywiad Andre Parinauda z Bretonem, 7.IIT.1952 [w:] Entretiens, Almas. 293 i n. Por. także artykuł B. Póreta La soupe dóshydratee [w:] mai-avril 63/64, nach surrealiste du dćmi-sićcle, numer specjalny „La Nef”, lisme

86

z

s.

s.

1950, s. 54.

265

% Por. wywiad Francisa

Dumonta z Bretonem, „Combat” z 16.V.1950, przedruk w: Entretiens, s. 270. 100 A, Breton Arcane 17, s. 150. 101 Breton ma tu na myśli m.in. następujące prace: Georges Viatte Victor Hugo et les Illuminćs de son temps; G. Le Breton, Nerval, podte alchimique; Jean Richer Górard de Nerval_et les doctrines ćsoteriques; George Blin Le Sadisme chez Baudelaire; Jacques Gengoux La Symbolique de Rimbaude; Marcel Jean et Arpad Mezei Maldoror; Maurice Saillet, posłowie do L”Autre Alceste. Breton zauważa, że prace te stanowią „tout ce qui s'est dit de mieux en France depuis la Liberation; [ce qui] tend a Pólucudation longtemps differee, des liens qui font participer de la dćmarche occulte les conceptions modernes de la poćsie, de la róvolution et de amour”. A. Breton Eniretiens, s. 259. 103

Por. A. Breton Hnmtretiens, s. 260. 103 Ą, Breton Fronton virage (1948), [w:] LaClć des champs, s. 192-202, 106 A, Breton La Nuit du Rose-hotel (1949), tamże, s. 203-210. 105 A, Breton Le Mścanicien (1949), tamże, s. 212-223, 106 A, Breton La Lampe dans Phorloge. Paris 1948, s. 41-58. Por. też J.-L. Bódouin Vingt ans de surrealisme: 1939-1959, wyd. cyt., s. 122-125. 107 Zainteresowanych tą sprawą odsyłamy do cytowanej pracy Michela Carrouges'a, w której zajmuje się on tym zagadnieniem. 108 Por. Entretiens, s. 284. 109

Tamże. Nora Mitrani, surrealistka okresu lat pięćdziesiątych — sześćdziesiątych, podobnie rozumiała pojęcie analogii: „[...] te same procesy dokonują się przez analogię w części jak i w całości, w świadomości jaki w przed110

miocie, w ciele ludzkim, jak i w systemie słonecznym”. Por. jej esej Scandale au si secret visage [w:] Almanach surrealiste du dómi-siecle, wyd. cyt., s. 143. 111 Paul Eluard Avenir de la pośsie. Paris 1937, s. nlb. li2 Ą, Breton Signe ascendant, „Neon”, nr 1 janvier 1948, przedruk w zbiorze: Essais et tćmoignages, wyd. cyt., s. 43-63, a także w La Clć des champs, s. 112-115. Cytuję według Essais, s. 43—44. 115 Myślenie analogiczne stało się podstawą wynalezionej przez Bretona około roku 1953 gry, nazwanej przez niego „Pun dans Tautre” — jak wcześniej teoria „przypadku obiektywnego” stała się podstawą gier typu „cadavre exquis”. O teoretycznych założeniach tej gry por.: A. Breton, L”Un dans Pautre, „Medium”, nr 2, nouvelle serie, fóvrier, 1954. 114 A, Breton Signe ascendant [w :] Essais et tómoignages, s. 45 [podkreślenie

K.J.].

115 116

117

A, Breton I”Art magique, Tamże, s. 3.

Tamże.

s. 6.

118 119

Por. tamże, s. 230, oraz Entretiens, s. 137. Znamienna jest tu m.in. wypowiedź Bretona na temat liryzmu. Mó-

wiąc o okresie poprzedzającym zakończenie pierwszej wojny światowej oświadczał: „W tym czasie przez liryzm rozumiałem to, co stanowi przekroczenie poniekąd spazmatyczne ekspresji kontrolowanej. Przekonuję się, że aby to przekroczenie zaistniało, musi ono wypływać ze znacznego napięcia emocjonalnego, i że w następstwie tego jest ono jedynym generatorem głębokiej emocji, ale — i tu leży tajemnica — emocja indukowana różni się z gruntu od emocji indukcyjnej. Zachodzi tu transmutacja”. Por. Entretiens, s. 43 [podkreślenie K. 129 Second. manifeste du surrealisme, s. 209. 121 Arpad Mezei Libertć de language. [w:] Le Surrealisme en 1947. Paris 1947, s. 61. 122 Ą_ Breton I”Art magique, s. 15.

J.].

'

123

Tamże.

Por. wytłumaczenie symboliki tego tytułu [w:] J.-L. Bóedouin Vingt ans de surrealisme 1939-1959. Paris 1961, s. 43. 1%5 Por. cytowany wywiad Francisa Dumonta z Bretonem w Eniretiens, s. 271. 1%

126

Tamże.

Wywiad Aimć Patriego z Bretonem, „Paru”, marzec 1948; przedruk [w:] Entretiens, s. 258 [podkreślenie — K.J.].

127

128

Tamże.

J, B. Brunius Danger de mort [w:] „VVV”; cytuję według J.-L. Bós. 51. douina, op. 130 Wielce instruktywna dla tego zagadnienia jest praca zbiorowa Le Surrealisme en 1947, wydana z okazji Międzynarodowej Wystawy Surrealizmu, która miała miejsce w Paryżu w roku 1947. Większość zawartych w pracy tekstów pośrednio bądź bezpośrednio nawiązuje do problematyki mitologicznej. Sama ekspozycja wystawy pomyślana była przez jej organizatorów jako inicjacja mająca na celu poszukiwanie nowego 139

cit.,

tej

mitu. 131

Ą, Breton L”Art magique, s. 229.

Nadrealistyczna filozofia sztuki Władysław Tatarkiewicz Historia estetyki. T. I: Estetyka starożytna. Warszawa 1960, 13. 2 Breton, nieświadom antynomii zachodzącej między celami, do jakich dążył nadrealizm, a środkami, jakimi dysponował do ich realizacji, zdawał sobie jednak sprawę z niebezpieczeństwa, jakie niosło rozpowszechnianie metody automatyzmu psychicznego. Gdy w roku 1924 Breton oświadczał w Pierwszym manifeście (s. 56), że nie wierzy, aby w przyszłości to, co 1

s.

WE

7

"=

POETY

=



surrealistyczne, stało się szablonem (poncif), już w sześć lat później, w Drugim manifeście, dostrzegał niebezpieczeństwo grożące nadrealizmowi ze strony różnych mistyfikatorów nadrealizmu, dokonujących w sztuce nadużyć na jego konto. Aby zapobiec temu niebezpieczeństwu żądał „Okultyzacji” nadrealizmu. Rzucając to hasło stwarzał jeszcze jedną antynomię, antynomię, jaka zachodziła między dążeniem do uczynienia z nadrealizmu wiedzy tajemnej a jego metodą twórczą, ex definitione dostępną wszystkim. 3 Znamienne jest, że żaden z nadrealistów nie posługiwał się pojęciem „estetyka surrealistyczna”, czy „estetyka surrealizmu”, gdyż z samym pojęciem „estetyka” łączyła się w nadrealizmie pejoratywna konotacja. + A. Breton Situation du surrealisme entre les deux guerres (1942) [w:] La Cie des champs, s. 71. 5 Por. A. Breton Hntretiens, s. 76-77. 6 A. Breton Du surrealisme en ses oeuvres vives, s. 357. " Les Champs magnótigues zostały pierwotnie opublikowane w trzech odcinkach w czasopiśmie „Litterature”, w numerach 8-10 z października-grudnia 1919 r. Pierwsze książkowe wydanie, pod tym samym tytułem, ukazało się w maju 1920 r. 8 A. Breton Du surrealisme en ses oeuures vives, s. 357. * A. Breton Manifeste du surrealisme (1924), s. 44. 19 Np. Lalande (por. Vocabulaire technique et critique de la philosophie. Paris 1947, s. 881) uważa, że wyrażenia typu „Fensće róelle” itp. nie należą do wyrażeń językowo poprawnych (d'une bonne langue”). 11 Por. m.in. wywiad Aimć Patriego z Bretonem („Paru”, marzec 1948), W którym ten oświadczył: „Pisanie automatyczne uważam za jedynego gwaranta autentyczności uczuciowej języka i, poprzez język, zachowania ludzkiego”. Cytuję według Hntretiens, s. 256. Por. także Du Surrealisme en ses oeuures vives (s. 356-357), gdzie Breton wykazuje, że mimo różnic między automatyzmem psychicznym a Joyce'owskim monologiem wewnętrznym wspólne im jest przeciwstawienie się „iluzorycznemu prądowi asocjacji świadomych”. 12 A. Breton Message automatique [w:] Point du jour, s. 243. 13 A. Breton Anthologie de Phumour noir. Paris 1940, s. 226. 14 A. Breton Du Surrealisme en ses oeuures vives, s. 357-358 [podkreślenie K.J.]. 15 Tamże, s. 356-357. 16 Przekazy te (messages) powstają w podobny sposób jak „przekazy” mediumiczne, tzn. w drodze mechanicznej notacji; jednakże w przeciwieństwie do spirytyzmu, który rozszczepia „osobowość psychologiczną”, nadrealizm przez zastosowanie metody automatyzmu psychicznego dąży do jej unifikacji. Wyklucza także „zewnętrzność” rzekomych „głosów”, o jakich mówią media. Por. A. Breton Message automatique, s. 229-240.

A. Breton Limites non-frontieres du surrealisme (1937) [w:] La Cie des champs s. 18. 13 Breton traktuje wszystkie te określenia jako odnoszące się do tej samej czynności, tyle że zdające sprawę z różnic stopnia alienacji umysłu, która w czasie tych procesów zachodzi. Sam nie przeprowadza jednak żadnej gradacji między nimi. Por. A. Breton Message automatique, s. 239—240. 19 Ą. Breton Limites non-frontieres du surrealisme, wyd. cyt., s. 22. 20 Por. Manifeste du surrealisme, wyd. cyt., s. 36, przypis 1. 21 Powrócę do tej sprawy w rozdziale poświęconym teorii malarstwa. 232 Ą, Breton Point du jour, wyd. cyt., s. 124-125, 243-244; Du Surrealisme en ses oeuvres vives, wyd. cyt., s. 355, oraz Entretiens, s. 82. 23 A, Breton Entretiens, s. 81. 24 Podobną uwagę robi Jules Monnerot w La Pośsie:moderne et le sacrć, wyd. cyt., s. 50. %5 Breton i inni surrealiści odwołują się aż nazbyt często do słynnego wyrażenia Lautróamonta: „La poćsie doit etre fait par tous, non par un”, które rozszerzają na całą sztukę. 26 Por. A. Breton Message automatique, s. 226. Breton przyznaje, że do rozpowszechnienia się pastiszów zapisu automatycznego przyczynił się także brak jakichkolwiek obiektywnych kryteriów, pozwalających na odróżnienie mistyfikacji od autentycznego tekstu automatycznego. 27 Por. A. Breton Second manifeste du surrćalisme, s. 183-184, 193; What is surrealism? London 1936, s. 76-78, 88; Du Surrealisme en ses euvres vives, s. 355-356; por. też M. Leiris Glossaire, „La Revolution Surrealiste”, nr 3, avril 1925, s. 7. 28 Ą, Breton Introduction au discours sur le peu de róalitć (1927) [w:] Point du jour, s. 25. 29 Analizietej poświęcone są m.in. prace Anny Balakian: Literary Origins of Surrealism, New York 1947; oraz Surrealism: the Road to the Absolute. New York 1959. 30 Ą, Breton Les Mots sans rides, „Litterature” nr 7, dóćcembre 1922; przedruk [w:] Les Pas perdus, wyd. cyt., s. 167. 31 Tamże, s. 168. 32 Ą, Breton Du Surrealisme en ses oeuvres vives, s. 355—356. 33 Arpad Mezei Libertć de language [w:] Le surrealisme en 1947, wyd. cyt., s. 59. 34 Platon myśl tę podjął w Kratylu, a Leibniz w swych Nowych esejach. Por. Arpad Mezei, op. cit., s. 59. 35 Tamże, s. 61. 36 Ą, Breton Manifeste du surrealisme, s. 51-53. 37 Pierre Reverdy L”Image, „Nord-Sud”, nr 13, mars 1918, s. nlb. 38 Ą, Breton. Manifeste du surrealisme, s. 34. 39 Pierre Reverdy, IL”Image, wyd. cyt. 17

:

269

poze

40 41 42 43

A, Breton Manifeste du surrćalisme, s. 52-53, A. Breton Les Vases communicants, wyd. cyt., s. 148-149 (przypis). A. Breton Manifeste du surrealisme, s. 53.

Tamże.

* Marc Eigeldinger

w cytowanym już eseju (Essais et tómoignages, wyd. pisał: „Obraz surrealistyczny [...] za pomocą przypadkowych koincydencyj kojarzy (associe) podmiot z przedmiotem, umysł z materią, świadomość z nieświadomością. Między abstrakcją a konkretem ustala niezniszczalne ogniwo analogiczne. «Ja» psychiczne łączy się ze światem zewnętrznym, a reprezentacja mentalna miesza się z percepcją W taki sposób, że idea (myśl) i obraz przestają się sobie przeciwstawiać z” 45 Ą, Breton Manifeste du surrćalisme, s. 55-56. 6 A. Breton Signe ascendant [w:] Essais et tćmoignages, wyd. cyt., si 45. 47 Przypomnieć tu wypada, że już w roku 1935 w odczycie wygłoszonym w Pradze, zatytułowanym Situation surrealiste de Pobjet, Breton głosił, że ze wszystkich typów obrazów najlepszym jest metafora. Por. Manifste

cyt.,

s. 207-208)

[..

du surrealisme, s. 322. "W obecnym stanie poetyckich poszukiwań nie należałoby zbytnio brać pod uwagę czysto formalnej różnicy, która może być ustanowiona między metaforą a porównaniem. Zarówno jedno, jak i drugie są wymiennym nośnikiem myślenia analogicznego, i podczas gdy pierwsza jest źródłem gwałtownego rozbłysku, to drugie ma za to zalety suspensu”. Por. A. Breton. Signe ascendant, wyd. cyt., s. 44-45. 49 „Słowo JAK, czy to słowo jest wypowiadane, czy milczane, to przez nie ludzka wyobraźnia ukazuje swą miarę i najwyższe przeznaczenie umysłu”. Tamże, 45. Breton powołuje się przy tym na opinię Lautreamonta, który uważał, że „metafora oddaje wiele więcej przysług aspiracjom ludzkim ku nieskończoności niż zdolni są to sobie przedstawić ci, którzy są przesiąknięci przesądami”. Cyt. za: A. Breton Les chantes de Maldoror [w:] Les Pas perdus, s. 81. 50 Ą. Breton Misere de la poćsie. Lxaffaire Aragom devant opinion bublique. Paris 1932, s. 10-11. 51 "Tristan "Tzara Essai sur la situation de la poćsie, „Le Surrealisme au Service de la Revolution”, nr 3-4, dócembre 1931, s. 15-16. 52 Tamże, s. 21. 53 Tamże, s. 23. Zwróćmy uwagę, że możliwość zrealizowania tego hasła Lautróamonta niejako potwierdzały a posteriori teorie Freuda, zwłaszcza jego praca z roku 1908 Der Dichter und das Fantasieren, w której orzekał, że wszyscy mamy potencjalne zadatki na to, aby stać się poetami. 54 Por. m.in. Paul Eluard Avenir de la pośsie. Paris 1937; Benjamin Peret Dóshonneur des pośtes. Mexico 1945. 55 A, Breton Clairement, „Littórature”, nr 4 z 1.IX.1922; przedruk [w:] Les Pas perdus, s. 134-135 [podkreślenie K. 48

s.

270

J.].

56

Ą, Breton Entretiens, s. 77-78, 105-106. Breton podkreśla w Situation surrealiste de Pobjet (wyd. cyt., s. 316), że już w roku 1930 (faktycznie w 1932) pisał w Misere de la pośsie; „ulegając coraz bardziej konieczności wyłamania się z formy myśli realnej lub spekulatywnej, już wiek temu jak temat [sujet] w poezji może już być traktowany tylko jako obojętny i odtąd nie może być stawiany A priori. "Temat nie może być stawiany a priori w 1869 roku, kiedy Lautróamont rzucił w Meldororze niezapomniane zdanie: «Jakiś człowiek lub kamień albo drzewo rozpocznie czwartą pieśń”. 58 Cyt. według G.W.F. Hegel Wykłady o estetyce, przekład Janusza Grabowskiego i Adama Landmana. T. III. Warszawa 1967, s. 277-278. Por. analogiczny fragment przytoczony w swobodnym przekładzie przez Bretona w Situation surrealiste de Pobjet, wyd. cyt., s. 316. 59 A, Breton Situation surrealiste de Pobjet, wyd. cyt., s. 309-311, 314-316, 322; por. także odpowiednie fragmenty w Wykładach o estetyce Hegla, wyd. cyt., T. I. (1964), s. 149-150. T. II (1966), s. 318-319. 'T. III (1967), s. 270-280. 60 Ą, Breton Situation surrealiste de Pobjet, s. 309. 61 A, Breton Anthologie de P'humour noir, wyd. cyt., s. 221. 62 A, Breton Les Vases communicants, wyd. cyt., s. 198. 63 Ą, Breton Entretiens, s. 233. 64 Tamże, s. 278. 65 Stosunek nadrealizmu do związku między poezją a muzyką był zdecydowanie ambiwalentny. Dowodzą tego dwie następujące wypowiedzi A. Bretona. W roku 1935 w eseju Sztuation surrćaliste de Pobjet (wyd. cyr., s. 314-315) oceniał on jako całkowicie błędne eksperymenty dokonywane przez niektórych symbolistów, a zwłaszcza Mallarmógo, w zakresie „umuzyczniania” poezji. Było to, jego zdaniem, wyciągnięcie fałszywego wniosku z faktu, że poezja ustępuje muzyce pod względem możliwości, bezpośredniego przekazywania uczuć (na co wcześnie wskazał już Hegel w Estetyce, por. wydanie polskie, t. III. s. 276), i miało tylko ten negatywny skutek, że podporządkowywało sens słów ich brzmieniu. (Nie miało natomiast skutku pozytywnego, jakim byłoby — według Bretona — wyzwolenie poezji z obowiązujących, a całkiem nieistotnych wymogów zachowania miary, rytmu i rymu; ten akt wyzwalający miał nastąpić dopiero w Jluminacjach Rimbauda i Pieśniach Maldorora Lautreamonta). Występując wówczas w obronie „języka uniwersalnego”, do którego powstania miała przyczynić się poezja (koncepcja „języka uniwersalnego” w poezji wyrastała tyleż z ambicji „przekształcenia świata i życia”, co z hasła Lautróamonta: „poćsie doit etre fait par tous”), i odwołując się do opinii Hegla, że poezję można przekładać — bez istotnej dla niej szkody — na prozę, a także na języki obce, a zatem zmieniać wzajemne powiązania brzmień słów (por. Hegel Wykłady o estetyce, t. III. s. 276) — Breton 57

271

uzna eksperyment symbolistów z „umuzycznianiem poezji” za całkowicie chybiony. Ale w roku 1944 w eseju Silence d'or (por. La Cie des champs, s. 76-80) Breton dał wyraz stanowisku całkiem przeciwnemu. Uzasadniał tam mianowicie konieczność ścisłego zbliżenia poezji i muzyki, i za najlepsze narzędzie, które do tego zbliżenia miało prowadzić, uznał metodę automatyzmu psychicznego. Twierdził bowiem, że właśnie zapis automatyczny (poetycki) wydobywał tonalne wartości słów, kosztem ich sensu, znaczenia i rozumienia. „Słowa wewnętrzne” ewokowane automatycznie (względnie spontanicznie) miały być — jego zdaniem — nierozłączne z „muzyką jestich nosicielem. „Słowa wewnętrzne”, wewnętrzną”, która je warunkuje jakimi operuje poezja surrealistyczna, miały być jakoby podporządkowane tym samym wyznacznikom akustycznym rytmu, wysokości, intensywności i brzmienia, co „słowa zewnętrzne” — choć w nieco słabszym stopniu. Stąd konkluzja Bretona, że wielcy poeci byli „słuchowcami” (des audizifs), a nie wizjonerami. Wizjonerstwo, jako znamię wielkości, rezerwuje Breton dla malarzy. Jak wytłumaczyć ową zmianę stanowiska? Przede wszystkim dość wyraźną obojętnością nadrealizmu wobec muzyki, a zatem i słabym rozeznaniem się w jej istotnych wartościach i możliwościach. Że stosunek nadrealizmu do muzyki był obojętny, świadczy wymownie choćby to, że przytoczone wyżej opinie Bretona są w całej jego spuściźnie teoretycznej chyba jedynymi uwagami o muzyce. Świadczy o tym ponadto fakt, że w licznej i zmieniającej się grupie surrealistów francuskich nie znalazł się — o ile nam wiadomo — żaden kompozytor, muzyk, czy muzykolog. Obojętność wobec muzyki i nieznajomość jej akcydentalnie prowadzić mogła do różnych poglądów na jej związek z poezją. Jednakże otwarty pozostaje problem tej obojętności. 66 Mam tu na myśli Pierre'a Naville'a, który w „La Revolution Surrealiste” (nr 3, z 15.IV.1925) wypowiadał się przeciw możliwości istnienia malarstwa surrealistycznego. Już w następnym numerze tego czasopisma (z 15.VII. 1925) Breton, po objęciu jego redakcji, ogłosił pierwszy z cyklu swoich artykułów pt. Le Surrealisme et la peinture, w których dawał ripostę Naville'owi (w roku 1928 artykuły te ukazały się w wydaniu książkowym). Por. na ten temat także: M. Nadeau Histoire du surrealisme. Paris 1964,

i

s. 76—79.

Przypomnijmy w tym omówieniu tak zwaną „metodę paranoiczno-krytyczną” Salvadora Dali, który określał ją jako „spontaniczną metodę poznania irracjonalnego opartą na obiektywizacji — krytycznej i systematycznej — zarówno asocjacji, jak interpretacji delirycznych” (por. S. Dali Derniers modes dexcitation_intellectuelle pour Pótć 1934, „Intervention Surrealiste”, numóro spócial de „Documents”, juin 1934, s. 34). Metoda choć uznawana przez Bretona za szczególny wariant automatyzmu psy-

67

272

ta,

zakładała prechicznego, w istocie nie spełniała zasadniczego warunku: — na terenie analogicznym była ona medytację. W moim przekonaniu i malarstwa — eksperymentem do tego, którego podjęli się Breton Eluard rozmaitych werbalnej w L'Immaculże conception, to jest do symulacji chorób umysłowych. 68 Max Ernst Comment on force Pinspiration, „Le Surrealisme au Service de la Revolution”, nr 5-6, mai 1933, s. 43-45, 69 "Tamże, s. 44. 70 „Badania mechanizmu inspiracji przeprowadzane z zapałem przez surrealistów, doprowadziły ich do odkrycia pewnych procederów świaz istoty poetyckich, zdolnych usunąć z królestwa czynności zwanych pozwoliły procedery Te [...] dzieła plastycznego domymi opracowywanie ich niektórym utrwalać na papierze lub płótnie zdumiewające fotografie 43. myśli i ich pragnień”. Tamże, s. 71 Tamże, s. 45. 72 A. Breton D'une Dśócalcomanie sans objet precongu, „Minotaure”, nr 8; 133. Po1936; przedruk [w:] Le Surrealisme et la peinture, wyd. cyt., s. Warszawa Kubizm. Porębskiego Mieczysława tłumaczenia daję według 1966, s. 164-165. ”3 M. Porębski Kubizm, wyd. cyt., s. 165. Histoire 74 Por. A. Breton Entretiens, s. 298-299; por. też Marcel Jean de la peinture surrealiste. Paris 1959, s. 23-25. '5 A. Breton Genżse et perspectives artistiques du surrealisme (1941) [w:] Le Surrealisme et la peinture, wyd. cyt., s. 79. "6 A. Breton Situation surrealiste de Pobjet, wyd. cyt., s. 325, 327-328. 28. 7 A. Breton Martinique, charmeuse de serpents, Paris 1948, "8 A. Breton Situation surrealiste de Pobjet, s. 327-328; por. tamże, s. 311. Por. też L”Amour fou, wyd. cyt., s. 129-130. 9 A, Breton Position politique de Part d"aujourd'hui [w:] Manifestes du surrealisme, wyd. cyt., zwłaszcza s. 251-252, 257-260, 271-272. bez 80 „Utrzymuję, że automatyzm graficzny tak samo jak werbalny, mazasługę które ma uszczerbku dla głębokich napięć indywidualnych, manifestować i w pewnej mierze rozwiązywać, jest jedynym rodzajem

s.

ekspresji, który zadowala w pełni oko i ucho realizując jedność rytmimelodii (tyleż samo cenną w rysunku, tekście automatycznym, co W silniej coraz z koresponduje, która lub w gnieździe), jedyną strukturą, i formalsię zaznaczającą nierozróżnialnością właściwości wrażeniowych jedynie, nych, funkcji uczuciowych i intelektualnych (i to dzięki temu, ona symboliza może być Dzieło uznane zadowala jednocześnie umysł). [...] całkowicie pole czne jedynie wówczas, gdy artysta starał się ogarnąć Freud psychiczne (którego pole świadomości jest tylko wątłą częścią). nieobecność antywykazał, że na tym poziomie «głębinowym» panuje emocjonalnych, zaangażowań stłumienia — skutek zmienność —w nomii, czną

18



S$Swiatopogląd

surrealizmu

273

Seeds

bezczasowość i zastępowanie rzeczywistości zewnętrznej przez rzeczywistość psychiczną oraz podporządkowanie jedynie zasadzie przyjemności. Automatyzm w prostej linii wiedzie w ten region”. A. Breton Genżse et perspectives artistiques du surrćalisme, wyd. cyt., s. 93-94, 81 Ą, Breton Situation surrealiste de Pobjet, s. 326-327. 82 Tekst ten podaję w przekładzie M. Porębskiego, por. Kubizm, wyd. cyt., s. 162-163.

się

83

Tamże,

s. 163.

A, Breton Comete surrealiste (1947) [w:] Essais et tćmoignages, wyd. cyt., s. 18-19; przedruk [w:] La Cie des champs, wyd. cyt., 100-101. 85 Por. A. Breton Enrico Donati [w:] Le Surrealisme et la peinture, wyd. cyt., s. 185-186. 36 Benjamin Póret La Soupe dćshydratee (1949) [w:] Almanach surrealiste du dómi-siecle, „La Nef”, nr 63-64, mars-avril 1950, s. 49-56. 87 Tamże, s. 54. 38 Ą, Breton Situation surrealiste de I'abjet, s. 322, a także Position politique de Part aujourd'hui [w:] Manifestes du surrealisme, wyd. cyt., s. 273. 89 Ą, Breton Position politique de Part d'aujourd"hui, s. 271. %0 Tamże, s. 272. 91 Ą, Breton Criste de Pobjet (1936) [w:] Le surrealisme et la peinture, wyd. cyt., s. 128. 92 Tamże, s. 132. 9% Ą, Breton Gradiva (1937) [w:] La Cie des champs, wyd. cyt., s. 27; por. też Crise de Pobjet, wyd. cyt., s. 129, 131. Reprodukcje tych przedmiotów znaleźć można w surrealistycznych czasopismach i katalogach międzynarodowych wystaw surrealizmu, a także w „Cahiers d'Art”, mai 1936; ponadto w następujących publikacjach: Marcel Jean Histoire de la peinture surrealiste. Paris 1959; Fantastic Art, Dada, Surrealisme ed. Alfred H. Barr, jr. New York 1936 (III wyd. 1947). % Ą, Breton Crise de Pobjer, wyd. cyt., s. 131, oraz Entretiens, s. 161-162. % Ą, Breton Situarion surrealiste de Pobjet, wyd. cyt., s. 315 oraz Entreitens, s. 162. %6 Na końcu tego tekstu figuruje data: sierpień 1924, jednak jego pierwsze broszurowe wydanie ukazało się dopiero w roku 1927 (Gallimard). W Entretiens (s. 161) Breton podaje jako datę rzucenia hasła produkowania „przedmiotów onirycznych” rok 1923, co trzeba złożyć na karb albo tego, że zawiodła go pamięć, albo że jest to omyłka w druku. Ą, Breton Introduction au disours sur le peu de la realitć [w:] Point du jour, wyd. cyt., s. 28. Breton ujawnia, że bezpośrednim impulsem, który go skłonił do rzucenia tego hasła, stała się widziana przez niego we śnie dziwna książka, której grzbiet stanowił drewniany gnom o długiej białej brodzie strzyżonej po asyryjsku, a strony — wełniane czarne frędzle. Pragnienie posiadania takiego przedmiotu i niemożność uzyskania 84

,

%7?

274

podsunęły mu na myśl, że przedmiot taki można sobie samemu skonstruować. % Pierwszą tego typu konstrukcją była Boule suspendue Alberta Giacomettiego; natomiast definicję tego rodzaju przedmiotów dał w roku 1931 Salvador Dali, określając je jako: „objets qui se prótent 4 un minimum de fonctionnement mócanique [...] basćs sur les phantasmes et representations susceptibles d”etre provoques par la realisation d'actes inconscients”. Por. S. Dali Objets surrealistes. „Le Surrealisme au Service de la Revolution”, nr 3-4, dcembre 1931, s. 16. 99 A, Breton Crise de Tobjet, wyd. cyt., s. 128-129. 100 Ą, Breton Introduction au discours sur le peu de la realite, wyd. cyt., go

s. 28.

I

jeśli jest dowiedzione, że wielka zagadka, stała przyczyna konfliktu człowieka ze światem polega na niemożności usprawiedliwienia wszystkiego przez logikę, jak moglibyśmy domagać się od artysty, od uczonego, aby zdawał sprawę z tego, jakie drogi obrał, aby zaspokoić nieodpartą potrzebę kształtowania przeciwko rzeczom zewnętrznym innych rzeczy zewnętrznych, w których cały opór istoty wewnętrznej byłby zarazem obalony i zawarty ?” — pisał Breton w 1933 roku. Por. A. Breton Picasso dans son ćlćment [w:] Point du jour, wyd. cyt., s. 200. 102 Ą, Breton. Crise de P objet, s. 129-130. 103 Ą, Breton Situation surrealiste de Pobfjet, wyd, cyt., s. 325. 104 A, Breton Crise de Pobjet, s. 126. 105 Ą, Breton Les Vases communicants, wyd. cyt., s. 73-75. 106 Ą, Breton Hquation de Pobjet trouvć, „Intervention Surrealiste”, numóćro spćcial de „Documents”, Bruxelles, juin 1934. Por. także I” Amour Jou, wyd. cyt., s. 24-25, 41-51. 107 Pamiętać przy tym należy, że Breton rozróżnia objet dója vu od objet wisible. O ile pierwsze określenie odnosi się do przedmiotu spotykanego na co dzień, zwykłego, pospolitego, o tyle drugie oznacza przedmiot wyobrażony. 108 A, Breton Situation surrealiste de P'objet, wyd. cyt., s. 324-325 [podkreślenie K.J.]. 109 Ą, Breton Crise de Pobjet, wyd. cyt., s. 130 [podkreślenie K.J.]. 110 A, Breton Situation surrealiste de Pobjet, s. 332-333. 111 Por. zwłaszcza Jean-Paul Sartre, Situation, II. Paris 1948, głównie s. 216-217 i 321-324. Por. także Georges Munin Avez-vous lu Char? Praca ta nie jest mi znana, omawia ją F. Alquić w Philosophie du surrcalisme, Sartre'em, jak z Muniwyd. cyt., s. 266-268. Alquić polemizuje zarówno nem (tamże, s. 269-275). 112 A, Breton I”Art magique, wyd. cyt., s. 222. 113 W ogóle wszystkie sztuki plastyczne uznać można za magię rozpatrywaną pod kątem „operacyjnym” — powie Breton w IL'”Art magique 101

z

18*

275

(s. 23), przywołując świadectwo Pliniusza Starszego dotyczące genezy malarstwa. 114 Tamże, s. 230. 115 ”Artyści, tak samo jak poeci, nie poszukują koniecznie piękna. To, czego szczególnie chcieli surrealiści, to nie tyle tworzyć piękno, co wypowiadać się swobodnie, a tak każdy wypowiada się sam. W ten sposób, rozpatrywani jako całość, nie mogli ponadto nie wyrażać swych czasów. To w tym sensie można utrzymywać, że u nich żądza wiedzy i potrzeba przekazywania wiedzy zawsze przewyższała potrzebę podobania się i bycia podziwianym. Oni myśleli zresztą, i myślą nadal, że jest to jedyna szansa na spotkanie piękna nie martwego, ale żywego”. — A. Breton Entretiens, s. 298. 116 A, Breton L”Amour fou, wyd. cyt., s. 26. 117 A, Breton I”Art magique, wyd. cyt., s. 227. 118 A. Breton I”Amour fou, wyd. cyt., s. 12-13 [podkreślenie K.J.]. s

119

120

Tamże, Tamże,

s. 15.

s. 21. Breton Fronton-virage (1948) [w:] La Gle des champs, s. 136. 132 „Zawsze twierdziłem, że pewna ilość dzieł poetyckich i innych ma wartość istotnie dzięki mocy, z jaką one apelują do wiedzy innej niż inteligencja”. Tamże. 123 Ą_ Breton Manifeste du surrealisme, wyd. cyt., s. 27. 124 Zaskoczenie winno być poszukiwane dla niego samego, bezwarunkowo. Ono istnieje jedynie przez zespolenie w jednym przedmiocie naturalnego i nadnaturalnego, w emocji chwytania i zarazem wymykania się lirogona. Fakt widzenia konieczności naturalnej jako przeciwstawnej konieczności ludzkiej lub logicznej, zaprzestanie usilnego dążenia do ich pogodzenia, zaprzeczenie w miłości uporczywości coup de foudre, a w życiu doskonałej ciągłości niemożliwego i możliwego — świadczą o utracie tego, co uważam za jedyny «stan łaski»”. A. Breton Le Ch4teau ćtoilć, „Minotaure”, nr 8, 1936, s. 33. Zbyteczne zapewne jest wyjaśnienie, że ów „stan łaski” jest właśnie tym, w który wprowadzają nas fenomeny cudowności. 125 Jest pewne, że cudowność pojawia się temu, kto może ją rozpatrywać powoli jako proces dialektyczny zrodzony z innego procesu, już nieuchwytnego [...] Jest pewne, że cudowność rodzi się z odrzucenia pewnej realności, ale także z rozwinięcia nowego stosunku, realności nowej, którą to odrzucenie wyzwoliło”. — Por. L. Aragon La Peinture au dśfi. Paris 1930, nlb. 121 Ą_

126

276

s.

Tamże.

Por. A. Breton Avis au lecteur de «La femme 100 tetes, [w:] Point du jour, wyd. cyt., s. 82. 128 T,, Aragon La Peinture au dófi, wyd. cyt. 129 „Cudowność przeciwstawia się temu, co jest machinalne, temu, co 12%

że

i

się już tego nie zauważa, to właśnie z tego poczuje się tak dobrze, wodu sądzi się zwykle, że cudowność jest negacją rzeczywistości”. '

Tamże. 190 Breton zaprzęczając uczonym, którzy utrzymywali, że świat baśni się skończył, pisał: „Jeżeli chcę, żeby świat się zmieniał, jeśli nawet chcę poświęcić jego zmienianiu, tak jak on jest pomyślany społecznie, część do epoki baśni, ale w nadziei mego życia, to nie w próżnej nadziei powrotu dopomożenia w przyjściu epoce, W której one nie będą już baśniami”. Por. A. Breton Le Chdteau ćtoilć, wyd. cyt., s. 33. 131 Etnografia, jak wiadomo, nie ustala zasadniczej różnicy między mitem wierzeń a baśnią. Baśń staje się mitem dopiero w rozwiniętych systemach systemie rozwiniętym religijnych. Analogicznie — nadrzeczywistość w światopoglądu nadrealistycznego skłonna jestem uznać raczej za mit niż za baśń.

Dlatego między innymi fascynowały go fenomeny parapsychologii i owe śtats seconds. W takich pracach Bretona jak: Nadja, I” Amour fou, Arcane 17, obok opisu zdarzeń niezwykłych jako „cudownych”, znajdują się także opisy zdarzeń niezwykłych — przerażających, niesamowitych, malarza jak na przykład opowiedziana w Arcane 17 tajemnicza przygoda już wspomniany lub St. Jacques, Tour z Jakuba Halperna, związana Braunera. Victora spotkał jaki wypadek, przez nas 198 W Limites non-frontiżres du surrealisme (1937) Breton pisał, że „fantastyczność” stanowi „klucz, który pozwala badać utajoną treść, sposób, aby dotrzeć do tajemnego gruntu historycznego, który ukrywa się za splotem zdarzeń”. Por. La Clć des champs, wyd. cyt., s. 19. 132

"Tamże. Por. A. Breton Limites non-frontieres du surrealisme, wyd. cyt., s. 20. 136 Tamże, s. 21. Por. także s. 23: „Psychizm uniwersalny, w tym, co ma najbardziej powszechnego, znalazł w zamku gotyckim i jego akcesoriach miejsce utrwalania się tak precyzyjne, że byłoby niezbędne dowiedzieć tego, czym jest dla naszej epoki odpowiednik takiego miejsca. (Wszystko wskazuje na to, że nie chodzi tu o fabrykę)”. 137 A, Breton Entretiens, s. 162-163. 138 A, Breton Anthologie de Phumour noir. Paris 1940; por. przedmowę i s. 221, 226 i nast. Por. też Limites non-frontieres du surrealisme, wyd. 134 135

się

cyt., 17. 139 Marco Ristich L Humour, attitude morale, „Le Surrealisme au Service de la Revolution”, nr 5-6, mai 1933. 180 Ą. Breton Anthologie de Phumour noir, wyd. cyt., s. 11-12. 41 Alfred Jarry, Marcel Duchamp, Jacques Vachć, Jacques Rigaud, Raymond Roussel zostaną pomieszczeni w Antologii czarnego humoru, ale w Situation surrealiste de Pobjet (wyd. cyt., s. 318-319) mówi Breton o ich twórczości jako o przejawach „humoru obiektywnego”.

277

14% Chociaż Breton — jak było to w ogóle w jego zwyczaju — nie powoływał się na konkretne prace Freuda przy analizie funkcji humoru, nie ulega wątpliwości, że musiał znać rozprawę Freuda o dowcipie Der Wiz und seine Beziehung zum Unbewussten, z roku 1905, gdyż jego analizy „czarnego humoru” zbieżne są zwłaszcza z tym, co Freud mówi o dowcipie tendencyjnym. 143 G.W.F. Hegel Wykłady o estetyce. T. II, wyd. cyt., s. 289 144 Tamże, s. 290. 145 Por. następujące prace Bretona: Misere de la pośsie (1932), s. 13-14; Situation surrealiste de Pobjet, 1935, s. 318-320; Limites non-frontieres du surrealisme, 1937, wyd. cyt., s. 17. 146 A, Breton Misłre de la pośsie, s. 14. 147 Ą. Breton Situation surrealiste de Pobjer, s. 319-320. 148 Por. WŁ Tatarkiewicz Historia estetyki. T. I. Wrocław 1960, s. 168. 149 Ą, Breton Prolegomenes 3 un troisieme manifeste du surrealisme ou non (1952) [w:] Manifestes du surrealisme, wyd. cyt., s. 345. 150 Przez „zewnętrzne zachowanie” rozumiem tu pryncypialny nonkonformizm moralny, społeczny itd. W nadrealizmie, który wymagał od artysty, aby ten dzieło swe potwierdzał całym swoim życiem, warunek ten odnosi się także do sztuki. 151 Por. A. Breton Prestige d'Andrć Masson (1939) [w:] Le Surrealisme et la peinture, wyd. cyt., s. 156. 153 Por. Bretonowskie porównanie dzieła sztuki do kryształu jako apologię kreacji spontanicznej. L”Amour fou, wyd. cyt., s. 19. 13 Ą, Breton I'Art magique, wyd. cyt., s. 21.

BIBLIOGRAFIA

Prace Andre Bretona L”Amour fou. Paris 1937. Anthologie de I'humour noir. Paris 1940. Arcane 17. New York 1944. Arcane 17. Entć d*Ajours. Paris 1947. L'Art magique. Paris 1957. Au Lavoir Noir. Paris 1936. Les Champs megneriques (przy współpracy Philippe'a Soupaulta). Paris 1920. La Cle des champs. Paris 1953. Constellations (przy współpracy Joana Miró). New York 1959. Dictionnaire abrógć du surrćalisme (przy współpracy Paula Eluarda) Paris 1938. Entretiens 1913-1952. Paris 1952. L'Immaculee conception (przy współpracy Paula Eluarda). Paris 1930. Introduction au discours sur le peu de la róalitć. Paris 1927. Le La. Ales (Gard) 1961. La Lampe dans Phorloge. Paris 1948. Lógitime dófense. Paris 1926. Manifestes du surrćalisme. Paris 1962. Zbiór ten zawiera: — Próface a la róimpression du Manifeste (1929). — Manifeste du surrealisme (1924). — Poisson soluble (1924). — Avertissement pour la róśdition du Second Manifeste (1946). — Second Manifeste du surrealisme (1930). — Lettre aux voyantes (1929). — Position politigue du surrealisme (1935). Zbiór ten składa się z następujących pozycji: — Position politique de Part d”aujourd"hui (1935). —- Discours au Congres des Ecrivains (1935).

279

— Du temps que les surrćalistes avaient raison (1935). — Situation surrealiste de I'objet (1935). — Prolegomtnes a un troisićme Manifeste du surrealisme ou non (1952). — Du surrealisme en ses oeuvres vives (1953) Martinique, charmeuse de serpents. Paris 1948. Mexique. Paris 1939. Misere de la pośsie. LAffaire Aragom devant Popinion publique. Paris 1932. Nadja. Paris 1928 (nowe wydanie poprawione i rozszerzone) Paris 1963. Notes sur la poćsie (przy współpracy Paula Eluarda). Paris 1936. Les Pas perdus. Paris 1924. Poćsie 8x Autre. Paris. 1960. Point du jour. Paris 1934. Qw” est-ce que le surrdalisme? Bruxelles 1934. Ralentir travaux (przy współpracy Renć Chara i Paula Eluarda) Paris 1930. Situation du surrealisme entre les deux guerres. Paris 1942. Le Surrealisme et la peinture. Paris 1928; New York 1945, (II wyd. rozszerzone). Paris 1967. (III wyd. przejrzane i rozszerzone). Trajectoire du Reve (documents recuellis par...). Paris 1938. Les Vases communicants. Paris 1932. What is surrealism? London 1936.

Prace innych surrealistów

280

Aragon Louis Le Paysan de Paris. Paris 1926. — Le Peinture au dźfi. Exposition de collages. Paris 1930. — Traitć du style. Paris 1928. Artaud Antonin Teatr i jego sobowtór. Przekład i wstęp Jana Błońskiego. Warszawa 1966. Dali Salvador La Conguóte de Pirrationnel. Paris 1935. — On Modern Art, New York 1959; Eluard Paul Avenir de la poćsie, Paris 1937. — Les Dessous d'une vie ou la pyramide humaine. Marseille, 1926. — I”Evidence poćtique, Paris 1937. Hugnet Georges Petite anthologie poćtique du srróałiama, Paris 1934. Jean Marcel (przy współpracy Arpada Mezei) Historia de la peinture surrealiste. Paris 1959. Naville Pierre La Revolution et les intellectuels. Paris 1927. Póret Benjamin Le Dźshkonneur des Poetes. Mexico 1945. Reverdy Pierre, Breton Andre, Ponge Francis Nous avons choisi la misere bDour vivre dans la seule socićtć qui nous convienne. Wywiad dla „Documents”, 24-30 octobre 1952.

Czasopisma Kubistyczne, dadaistyczne

i

presurrealistyczne

„Nord-Sud”. Red. P. Reverdy, lata 1917-1918. „391”. Red. F. Picabia, lata 1917-1924. Przedruk całości opracowany przez M. Sanouillet. Paryż 1960. „Littórature”. Seria pierwsza: red. L. Aragon, A. Breton, Ph. Soupault. Numery 1-20 (marzec 1919-wrzesień 1921). Seria druga: red. A. Breton, Ph. Soupault. Numery 1-13 (czerwiec 1922 — czerwiec 1924). Surrealistyczne

„La Revolution Surrealiste”. Red. P. Naville, B. Póret, począwszy od nr 4— A. Breton. Numery 1-12 (1.XII.1924 — 15.XII.1929). „Le Surrealisme au Service de la Revolution”. Red. A. Breton. Numery 1-6 (lipiec 1930 — maj 1933). „Minotaure”. Red. E. Tóriade, przy współpracy A. Bretona, M. Duchampa, P. Eluarda, M. Heinego, P. Mabille'a. Numery 1-13 (czerwiec 1933 — maj 1939).

„Neon: N'etre rien Etre tout Ouvrir I'etre N?. Red. S. Alexandrian, H. Heisler, V. Herold, St. Rodanski, C. Tarnaud. Numery 1-15 (styczeń 1948 — maj 1949).

„Medium. Communication surrealiste”. Red. J. Schuster. Druga seria: numery 1-4 (listopad 1953 — styczeń 1955). „Le Surrealisme, móme”. Red. A. Breton, J. Schuster. Numery 1-5 (1956-1959). „Bief. Jonction surrealiste”. Red. G. Legrand. Numery 1-12 (listopad 1958 — kwiecień 1960. [Znam tylko nr 11 2 — K. JL]

Numery czasopism specjalnie poświęcone surrealizmowi „Varićtć”. Le surrealisme en 1929, czerwiec 1929. „This Quarter”. V. 1932. „Documents”. Intervention surrealiste. Nr. 1, czerwiec 1934. „Cahiers d'Art”. Nr 5-6, 1935. „Contemporary Poetry and Prose”, czerwiec 1936. „Les Quatre Vents”. I” Evidence surrealiste, 1947. „La Nef”. Almanach surrćaliste du dćmi-siecle, Nr 63-64, marzec-kwiecień 1950.

„La Nouvelle Revue Frangaise”, avril 1967

281

Katalogi wystaw Internationale du Surrealisme. PaLe Surróalisme en 1947. Exposition ris 1947. Historie — Affinitós. Wstęp: Patrick WaldLe Surrealisme — Sources — berg. Paris 1964.

»

Prace książkowe” du surrealisme. Paris 1955. Alquić Ferdinand Philosophie of Surrealism. Balakian Anna Elisabeth Liżerary Origins York 1947. New A New Mysticism in French Poetry. Road to the Absolute. New the Surrealism: Balakian Anna Elisabeth York 1959. surrealisme 1939-1959. Paris 1961. Bódouin Jean-Louis Vingt ans de serii „Poetes d'aujourd"hui”, N* 18). Bódouin Jean-Louis Andre Breton (z Paris 1963. Paris 1950; wyd. poprawione i rozszerzone 1934. Paris Cahun Claude Les Paris sont ouverts. L'Homme róvolić. Paris 1951. [w:] revolution Surrealisme Camus Albert du surreali_et les donnees fondamentales Carrouges Michel Andre Breton sme. Paris 1950. automatipsychologie (Endophasie et ćcriture Cazaux Jean Surrealisme que). Paris 1938. romantisme contemporain. Paris 1942. Dumont Francis Naissance du 1958. Duplessis Yves Surrealisme. Paris Neuchśtel 1950. tćmoignages (recuelli par...). Essais et Marc Higeldinger 1956. Paris Estienne Charles Le Surrealisme. Georges Hugnet. New York. Fantastic Art., Dada, Surrealism, ed. by 1947, III wyd. (I wyd. 1936). Bloomington 1960. Fowilie Wallace Age of Surrealism. Surrealism. [B.m.w.] 1937. of Survey Short Gayscone David A (Seine-et-Oise) Ernst Surrealisme et christianisme. Brunoy

et

et

Gengenbach

Gracq Julien Andre Breton:

282

KASWW

Paris 1948. quelques aspects de Pócrivain.

Michel L”Age d”homme. Paris 1939. Je sacrć. Paris 1945. Mohnnerot Jules La poćsie moderne sutvie de Documents surrealistes. surrcalisme du Nadeau Maurice Historie Paris 1945. I wyd. Documents Paris 1964. (I wyd. Historie du surrealisme. surrealistes. Paris 1948). surrealism? Paris 1932. Neagoe Peter What is T.eiris

Artykuły, eseje le surrea isme. „La Grande Revue” ' Aegerter Emmanuel Regards vers dćcembre 1938 (odbitka). Blanchot Maurice Reflexions sur le surrealisme [w:] La Part du Feu

Opracowania

1939.

Raymond Marcel De Baudelaire au surrealisme. Paris 1952. Read Herbert Surrealism. London 1936. 'Tzara Tristan Le Surrealisme et Papres-guerre. Paris 1948, Vailland Roger Le Surrealisme contre la rówvolution. Paris 1948. Waldberg Patrick Le Surrealisme. Geneve 1962.

et

Paris 1949. Block Haskell M. Surrealism and Modern Poety: Outline of an Approach. of Aesthetics and Art Cristicism”, vol. XVI, N* 2, December „Joernal 959. iej Blumówna Helena Nadrealizm. : Refleksjsje po wystawie paryskiej. „Nike” R. II, z. 1. 1930 (odbitka). Bruno Jean Andre Breton et la magie quotidienne. „Revue Mótapsychique”, N 27, janvier-fóvrier 1954. Carrouges Michel Surrealisme et occultisme. „Cahiers d"Hermes”, N* 2* 1947. J. F. La Mystique et Penthousiasme. Surrealisme et religion.

a z |

i

i

Chabrun

[B.d. i m.w.].

Dumont Francis Romantisme anglais

et surrealis me. „Les

N* Lettres”, ”

| 5—

1964 (odbitka).

cotć du surrealisme. „Revue des Idós et des Lettres” [b.d.w., odbitka]. Aesthetics and Art CriHodin J.P. The Future of Surrealism. „Journal of June 1956. ticisma”, vol. XIV, N* Matagne Robert Les Archives du surrealisme. "Les Pages de le S-E-L-F, vol. IV, 1956 (odbitka z 1957 r.). Mauriac Claude Breton et Phumour noir [w:] Hommes et idżes d"aujourd'hui Paris 1953. Międzyrzecki Artur Z dziejów surrealizmu [w:] Poezja dzisiaj. Warszawa 1964. Peyre Henri The Significance of Surrealism. „Yale French Studies”, vol. 1, N* 2, Winter 1948 (odbitka). Read Herbert Surrealism and the Romantic Principle [w:] Philosophy od Modern Art. London 1952. Sartre Jean-Paul Situation de Pecrivain en 1947 [w:] Situations TI.

Elst van der Renć Du

4,

Paris 1948.

Waldberg Patrick Le Surrealisme et N* 8, 1960.

ses affinites a Paris.

„Quadrum” "

283

mierze,

Niniejsze zestawienie bibliograficzne nie pretenduje w żadnej aby uchodzić za wyczerpujące, gdyż literatura przedmiotu liczy dziś ZĘ

zentatywne.

SPIS ILUSTRACJI

O

Na okładce: Max Ernst, strona tytułowa do książki Eleonory Carrington La dame ovale, collage, 1939. €V. €$b

Giorgio de Chirico Pieśń miłości, 1914. Nowy Jork, kolekcja prywatna. Giorgio de Chirico Niekończąca się podróż, 1914. Hartford (Con-

necticut), kolekcja prywatna. © Giorgio de Chirico Melancholia odjazdu, 1916. Szwajcaria. 4 Joan_Miró Karnawał arlekina, 1924-1925. Buffalo, Albright-Knox Art Gallery. Andre Masson_ Rysunek automatyczny, 1924. Kolekcja prywatna. TmAndre Masson;Kobieta, 1925. Montreal, kolekcja prywatna. Max Ernst Matka Boska karcąca Dzieciątko Jezus, 1926. Bruksela,

4

w:

G

7

kolekcja prywatna. Max Ernst Po. nas macierzyństwo, 1927. Dusseldorf, Kunstseammlung

Nordhein-Westfalen.

Joan Miró_ Akt, 1928. Filadelfia, The Philadelphia Museum of Art. Dali Iluminowane przyjemności, 1929. Nowy Jork, Muzeum gi of Modern Art. Aa. Salvador Dali Zawróż głowy (fragment), 1930. Rzym, kolekcja pryx Salvador

b

2

B. _

1

watna.

Man Ray Bez tytułu, asscmblage,

1931

Renć Magritte Zamach, ok. 1932. Brugia,

14) Pablo Picasso Anatomia, 1933. Rysunek z

5.

(1973). Turyn,

Galleria

II Fauno. Groeningemuseum.

„Minotaura”, nr

1, 1933.

Man Ray Cel — bagno powszechne, 1933 (1971). Mediolan, Gal-. leria Schwarz.

285

17.

Paul Delvaux Pejzaż z latarniami, 1958. Nowy Jork, kolekcja prywatna. 43. Salvador Dali Marzenie Kolumba (Odkrycie Ameryki przez Krzysztofa Kolumba), 1958 — 1959. Cleveland, Reynolds Morse Foundation. A Salvador Dali Madonna z Gwadelupy, 1959. Madryt, kolekcja pry-

.

4B. Max Erns Mundus est. fabula, 1959. Nowy Jork, Museum of Modern Art. EB. Man Ray Góralka, 1966. Turyn, Galleria Il Fauno.

Max Ernst Edyp, collage z cyklu Tydzień dobroci

albo siedem głównych

żywiołów, 1934.

Meret Oppenheim Nakrycie stołowe z futra, 1936. Nowy Jork, Museum of Modern Art. |. Max Ernst Radość życia, 1936. Londyn, kołekcja prywatna. 1936 (1971). Turyn, Galleria Wenus odrestaurowana, Man Ray U Fauno. J. Victor Brauner Stół-wilk, 1937. Kolekcja prywatna. 1. Yves Tanguy Nuda i spokój, 1938. Nowy Jork, kolekcja prywatna. Andre Masson Manekin, 1938. Eksponat z Międzynarodowej Wy-

23.

stawy Surrealizmu w Paryżu w 1938. Joan Miró Portret 1, 1938. Baltimore, Museum of Art. Ray Szansa 11, 1941. Własnośćartysty.

3 Man Matta

2p 47.

Ziemia jest człowiekiem, 1942. Chicago, kolekcja prywatna. Matta Lata trwogi, 1942. Nowy Jork, Museum Guggenheim. Paul Delvaux Miasto „Syren, 1942. Chicago, Art Institiute.

28. Max Ernst Głos anielski, 1943, Connecticut, kolekcja prywatna. 29. Dorothea Tanning Eine kleine Nachtmusik, 1943 — 1944. $0. Paul _Delvaux Wezwanie, 1944, Nowy Jork, kolekcja prywatna. +6. Man Ray Pan nóż i pam widelec, 1944 (1979). Turyn, Galleria ?

Ś; i

3.

Il Fauno. Man Ray Pejzaż z krową, 1944 (1973). Turyn, Galleria Il Fauno, Max Ernst Euklides, 1945. Texas, kolekcja prywatna. Max Ernst Kuszenie świętego Antoniego, 1945. Duisburg, Lehmbruck — Museum. Joan Miró Tancerka słuchająca muzyki organowej w gotyckiej katedrze,

m

| 1945, Kolekcja prywatna. : Victor Brauner_Motan księżycowy, 1946. Kolekcja prywatna. 87. Salvador Dali Trzy Sfinksy Bikini, 1947. Paryż, Galerie Petit. Max Ernst, collage z katalogu wystawy „Paramyths”, 1948. Ś

8.

"367

„40.

4a 286

Joan Miró Czerwone

słońce

prywatna. Yves Tanguy Rozmnażanie of Modern Art.

dręczy pająka,

1948. Liege, kolekcja

się łuków, 1954.

Nowy Jork, Museum

Salvador Dali Szybka martwa natura, 1956.

Morse Foundation.

Cleveland,

Reynolds

©

watna.

Considerant Victor 258 Constant Benjamin 154 Cournot Antoine Augustin Cravan Arthur 241

INDEKS NAZWISK

Ernst Max 27, 32, 52, 55, 56, 97, 111

Crevel Renć 105, 255 Cros Charles 125

Dali Salvador 6, 32, 66, 67, 73, 106, 192, 213, 219, 225, 238, 262, 272, 275 Dante Alighieri 136

Abelard Pierre

127

Alexandre Maurice 255 Alquić Ferdinand 7, 78-80, 86, 124, 258, 259, 275 Apollinaire Guillaume 5, 154, 189, 190, 246 Aragon Louis 6, 41, 54, 102, 104, 200, 234, 235, 251, 255, 262, 276 Arnim Achim von 86, 127, 259 Arp Hans 27 Artaud Antonin 6, 254, 265 Arystoteles 111, 158 Bachelard Gaston 124, 149, 263 Bakunin Michaił Aleksandrowicz 228 Balakian Anna 269 Baron Jacques 82, 254 274 Barr Alfred H. Baudelaire Charles Pierre 54, 86, 109, 152, 266 Bćdouin Jean-Louis 183, 249, 251, 253, 254, 256, 257, 265, 266, 267 Bergson Henri 178, 188, 190 Berkeley George 252 Bertrand Alexandre 152 Blake William 109 Blin Georges 266 Bonnefoy Yves 69, 257 Botticelli Sandro 184, 210 Braque Georges 205

jr.

288

Brauner Victor 114, 117, 191, 277 Breton Andrć 6, 7, 10-16, 18, 20-24, 27, 29, 32, 36-38, 40-43, 46, 47, 49-52, 54, 60, 62, 63, 66-68, 70-72, 75, 77, 78, 80, 82-86, 88, 89, 91, 92, 94-96, 98, 99, 101-107, 109-112, 114—116, 118, 120, 122, 124-128, 132-134, 136, 137, 139-155, 157-164, 166-168, 174-176, 178— —182, 184, 185, 188, 189, 194— —196, 200-206, 208-212, 221-. —224, 226-236, 238, 240-244, 246-278 Broglie Louis de 124, 145 Brunius Jacques- B. 69, 257, 267 Bruno Giordano 210 Bruno Jean 121, 122, 263 Caillois Roger 164 Camus Albert 153, 250, 264 Carlyle Thomas 246 Carrouges Michel 7, 82, 124, 136—138, 141, 142, 155, 246, 259, 264, 266 Cezanne Paul 213 Charcot Jean Martin 101, 102, 109 Chazal Malcolm de 155 Chirico Giorgio de 17, 27, 31, 66 Chonez Claudine 256, 258 Claudel Paul 57, 251, 256 Coleridge Samuel Taylor 109 |

Darwin Karol 141 Davis Garry 50, 254 Delvaux Paul 150, 165, 214 Demarne Paul 265 Descartes

Renć

(Kartezjusz)

46,

148

Desnos Robert 82, 105, 106, 112, 254, 262 Dominguez Oscar 208 Donati Enrico 215, 274 Dostojewski Fiodor Michajłowicz 102

Doucet Jacques 251 Ducasse Isidor zob. Lautróamont Duchamp Marcel 27, 112, 213, 222, 238, 241, 262, 277

Duchć Jean 24, 250, 257 Dumont Francis 266, 267 Dunne John W. 260

Ferry Jean 155, 263 Feuerbach Ludwig Andreas Fichte Johann Gottlieb 58

125

Fioris Joachim de 157 Flamel Nicolas 157

Flournoy Theodor 101 Fontenelle Bernard le Bauvie 140 Fontenis 50 Fourier Charles 11, 62, 72, 74, 75, 125, 140; 151, 155, 228, 257, 258 Fourier Marcel 252

Fourrć France Trazer Freud

Maurice

155

Anatole 21, 29, 30 sir James George 163 Sigmund 10, 13, 15, 53, 54, 62, 70, 74, 75, 79, 88, 94, 96, 98-102, 109, 111, 116, 121, 132, 163, 176, 178, 179, 185, 202, 210, 228, 234, 237, 240, 247, 253, 261, 270, 273, 278 Fromm Erich 260

Garnett David 114 Gauguin Paul 249

Duplessis Yves 183

Gengoux Jacques 154, 266

Duthuit G. 164

Gerard F. 254

Eckhart Johannes 127 Eigeldinger Marc 80, 258, 259, 270 Einstein. Albert 124, 145 Ellis Havelock 96 Eluard Paul 6, 36, 41, 52, 82, 106, 111, 158, 200, 223, 255, 266, 270, 273 Engels Fryderyk 88, 111, 224, 228, 252, 253, 260,

107, 156, 177, 183, 197, 205—209, 231, 238, 255, 273 Estienne Charles 217

Giacometti

Alberto 112, 275

Goethe Johann Wolfgang 86 Gogh Vincent van 213 Goya y Lucientes Francisco 238 Grabbe Christian Dietrich 238 Grabowski

271

Janusz

66, 201,

Gućnon Renć 128,

127, 262

Halpern Jacques 277 Hamsun Knut 184

157

Hegel Georg Wilhelm Friedrich 10, 43, 46, 58, 125, 134, 136, 138, 149, 195, 196, 201, 202, 204, 226, 229, 238, 240, 241, 248, 252, 271, 278 Heisenberg Werner Carl 124, 145 Helwecjusz Claude-Adrien 68, 72, 257

Heraklit 127 Hodin J.P. 261 Hogarth William 238 Hoólderlin Johann Christian Friedrich 86, 109 Hugnet Georges 251 Hugo Victor 152, 154, 266 Hume David 252 Huysmans Joris Karl 125 Jaensch Erich Rudolf 78, 195 Jaroszyński Jan 261 Jarry Alfred 125, 127, 153, 238, 277 Jean Marcel 266, 273, 274 Jensen Johannes Vilhelm 102 Joyce James Augustine Aloysius 179, 180, 268 Jung Carl Gustav 13, 100, 116, 118, 121, 178, 179, 185, 198, 202, 210, 261

Kafka Franz 153 Kant Immanuel 58, 258 Kappen Jean 53 Kiesow 78

Kleist Heinrich von 86 Klossowsky Pierre 57 Kuzańczyk Mikołaj 137

Pierre Choderlos de 86 Lalande Andrć 265, 268 Landman Adam 271 Lautreamont (właściwie Lucien, Isidore Ducasse) 54, 57, 109, Laclos

290

pr”

U

125, 127, 140, 147, 152, 189, 199, 202, 207, 220, 228, 234. 241, 269-271

Lebeł Robert 164 Leibnitz Gottfried Wilhelm 190, 269

Leiris Michel 269 Lenin Włodzimierz 14, 252, 260 Leonardo da Vinci 102, 116, 184, 208, 209 Levi Eliphas 154, 157, 163 Lóvi-Strauss Claude 164 Lewis Matthew Gregory 127, 235 Lichtenberg Georg Christoph 238 Limbour Georges 254

Lull Raymond

157

Mabille Pierre 12, 62, 114, 253, 256, 263 ' Magritte Renć 81 Majler Janina 258 Mallarmć Stćphane 109, 153, 155, 189, 271 Marks Karol 9, 14, 53, 58, 125, 220, 224, 247, 252 Masson Andre 39, 45, 129, 254, 278 Matisse Henri 213 Matta (właściwie Roberto Matta Echaurren) 144, 145 Mezei Arpad 163, 190, 266, 267,

N

269

Miró Joan 33, 59, 135, 187, 203 Mitrani Nora 266 Mondrian Piet 217 Monnerot Jules 7, 124-126, 250, 264, 269 Munin Georges 275 Myers F.W.H. 101, 109

Nadeau Maurice 19, 251, 254, 262, 272 Naville Pierre 254, 272

Nerval Górard de 86, 109, 125, 128, 152, 154, 266 Wilhelm Friedrich Nietzsche 228

Nouveau Germain 125 Novalis Friedrich Leopold von Hardenberg 86, 109, 161, 162,

.

182, 246 Olivet Fabre de 154, 157, Oppenheim Meret 103 Otto Rudolph 118

158

161,

228

Paracelsus

137,

157,

Parinaud Andrć 265 Pascal Blaise 86

Pastoureau Henri 57, 60-62, 256 Patri Aimć 256, 258, 267, 268 Pellarin 257 Póret Benjamin 12, 41, 52, 62,

105, 164, 200, 217, 218, 255, 256, 265, 270, 274 Picabia Francis 27, 213 Picasso Pablo 87, 205, 275 Picon Gaćtan 261 Pitagoras 154 Platon 183, 190, 269 Pliniusz Starszy 276

Plotyn

183

Poincarć Henri 111 Ponge Francis 32, 255 Porębski Mieczysław 208, 214, 251, 273, 274 Posada Josć Guadalupe 238 Próvet Jacques 254

Queneau Raymond 254 Radcliffe Ann 236 Ray Man 79, 93, 113, 139, 171, 172, 239 Renćville Rolland A. de 252 Retz Paul de Gondi 127

Reverdy Pierre 32, 54, 160, 191— —193, 195, 196, 255, 269 Ribemont-Dessaignes Georges 254 Richer Jean 266 Richet Charles Robert 102 Rigaud Jacques 277 Rimbaud Arthur 9, 54, 57, 77, 104, 109, 125, 140, 147, 153, 154, 162, 189, 202, 228, 234, 241, 247, 256, 266, 271 Ristich Marco 237, 277 Rivera Diego 254 Robespierre Maximilien de 125 Rorschach Herman 210 Rousseau Henri (zw. Celnik Rousseau) 213 Rousseau Jean-Jacques 74, 127, 151, 228 Roussel Raymond 125, 153, 155, 241, 277 Sade Donatien-Alphonse Francois de 54, 57, 74, 75, 86, 125, 198, 228, 234, 236, 238 Sadoul Georges 37, 251, 252 Saillet Maurice 266 Saint-Denis Hervey de 95, 96, 261 Saint-Martin Louis Claude de 128 Saint-Pol-Roux (właściwie Paul Roux) 29, 246, 251, 252 Sarazzac Robert 50 Sartre Jean-Paul 153, 275 Schelling Friedrich Wilhelm Joseph 58

Schopenhauer Arthur 128 Schrenck-Notzing V. 262 Seurat Georges 213 Shakespeare William 116

Smith Helene 102 Soupault Philippe 27, 175, 254 Stalin Józef 66

Stendhal (właściwie Henri Beyle) 86

291

Strzelecki Jan 91, 260 Swedenborg Emmanuel 154, 158, 162 Swift Jonathan 127, 238 'Tanguy Yves 123, 209

Tanning Dorothea

161

Tatarkiewicz Władysław 169, 242, 267, 278

Thirion Andrć

251

"Tomasz z Akwinu 21, 58 "Toussenel Alphonse 154 "Trocki Lew 14, 254 Tzara Tristan 198, 199, 220, 241, 251, 270

Unik Pierre 37,

SPIS TREŚCI

41

Vachć Jacques 238, 241, Viatte Georges 154, 266 Vigny Alfred de 86 Vitrac Roger 254

277

Waldberg Patrick 164

Walpole Horace 184, 236

Wstęp

Webb Mary 114 Wojnar Irena 263

.

.

«©

.

.........

+.

+

:

+

+

+

©

©

e .

.

.

Przekształcanie świata a poznawanie człowieka Nieantynomiczność marzenia i działania . .

.

.

.

.

.

.

.

-

......

+

+.

..

+

+

.

++ racjonalnego

+.

+

«

+

......+++ .

.

Odrzucenie świadectwa wiedzy pozytywnej, myślenia i logiki. . . ++ Etyka buntu i nonkonformizmu . . . . . Bunt dadaistyczny i bunt surrealistyczny . . . . Bunt przeciw moralności burżuazyjnej. Nonkonformizm Bunt przeciw stosunkom społecznym i politycznym . Surrealizm a marksizm . . . . . . Antychrześcijański i antyreligijny aspekt nadrealizmu +

+

**

+

+

+

.

.

+... +...

RE

PODSTAWOWE ZAŁOŻENIA NADREALISTYCZNEJ FILOZOFII CZŁOWIEKA . . . . . «+ +

Pojęcie wolności

Pragnienie

i

.

.

.

.

wyobraźnia

5

........

+...

+

Założenia teoretyczne projektu surrealistycznego

Nadrealistyczny program destrukcji 3

s

mi wa sw

SURREALISTYCZNEGO

GŁÓWNE PROBLEMY HUMANIZMU . . . .

Zaworska Helena 250, 251

0

b.

.

.

.

+

+

+

+

+

«©

19 24 25

28 34 38 52

64

++... +..."

65

*

+

+

+... .