Wzór na sukces. Wyrób w sobie dobre nawyki 9788328314498

28 kroków do sukcesu — zmień nawyki i bogać się! Determinacja — od tego wszystko się zaczyna Magiczna recepta — każdeg

211 76 4MB

Polish Pages 192 [191] Year 2015

Report DMCA / Copyright

DOWNLOAD FILE

Polecaj historie

Wzór na sukces. Wyrób w sobie dobre nawyki
 9788328314498

Table of contents :
SPIS TREŚCI
Tekst 1. DETERMINACJA
WZÓR NA SUKCES #1. ĆWICZENIA — jak praktykowaćświadomą autosugestię (Émile Coué)
WZÓR NA SUKCES #2. ĆWICZENIA — pięć kroków do wiary w siebie (Napoleon Hill)
Tekst 2. JESTEŚ UMYSŁEM ZAMIESZKUJĄCYM CIAŁO
WZÓR NA SUKCES #3. SUGESTIA — działanie na rzecz sukcesu (Dorotea Brande)
WZÓR NA SUKCES #4. ĆWICZENIA — technika lustra (Claude Bristol)
Tekst 3. OBRAZY TO WZORY
WZÓR NA SUKCES #5. ĆWICZENIA — pragnienia (Claude Bristol)
WZÓR NA SUKCES #6. ĆWICZENIA — sześć kroków, by zmienić pragnienia w złoto (Napoleon Hill)
Tekst 4. MAGICZNA RECEPTA
WZÓR NA SUKCES #7. MEDYTACJA — nie jestem skazany na porażkę! (Maltbie D. Babcock, dr teologii)
WZÓR NA SUKCES #8. PREZENTACJA — autosugestia jako ogniwo łączące świadomość i podświadomość (Napoleon Hill)
Tekst 5. DOBROSTAN FIZYCZNY I NAPIĘCIE
WZÓR NA SUKCES #9. PREZENTACJA — nawyk (Napoleon Hill)
WZÓR NA SUKCES #10. SUGESTIA — moc wyboru (J. Martin Kohe)
Tekst 6. WŁADZA NAD SAMYM SOBĄ
WZÓR NA SUKCES #11. SUGESTIA — pięć sprawdzonych sposobów, by podnieść się z upadku (Dorothy Carnegie)
WZÓR NA SUKCES #12. PREZENTACJA — przezwyciężanie wpływu środowiska (Orison Swett Marden)
Tekst 7. KRÓLESTWO SUKCESU
WZÓR NA SUKCES #13. PRAKTYKA — formuła IPAS: jak identyfikować, przyswajać, asymilować i stosować reguły sukcesu (Napoleon Hill)
WZÓR NA SUKCES #14. SUGESTIA — sukces czy porażka? to Ty decydujesz (Erna Ferrell Grabe, Paul C. Ferrell)
Tekst 8. MAGICZNA RÓŻDŻKA
WZÓR NA SUKCES #15. PREZENTACJA — niewolnicy sugestii (Émile Coué)
WZÓR NA SUKCES #16. PREZENTACJA — nawyki (Douglas Malloch)
Tekst 9. KOMPLEKSY
WZÓR NA SUKCES #17. PREZENTACJA — złoty samorodek (Florence Scovel Shinn)
WZÓR NA SUKCES #18. SUGESTIA — wzorce myślenia (Ernest Holmes)
Tekst 10. IDEE — ZALĄŻKI SUKCESU
WZÓR NA SUKCES #19. PREZENTACJA — zalety wszechstronności (Walter Pitkin)
WZÓR NA SUKCES #20. MEDYTACJA — wzorce określające Twoje życie (Ben Sweetland)
Tekst 11. PRZYWÓDZTWO
WZÓR NA SUKCES #21. PRAKTYKA — odrzuć wszelkie banialuki (Frederick Pierce)
WZÓR NA SUKCES #22. PREZENTACJA — nawykowe tendencje (David Seabury)
Tekst 12. JAK ZYSKAĆ DOBRĄ PAMIĘĆ
WZÓR NA SUKCES #23. SUGESTIA — zrób to teraz! (W. Clement Stone)
WZÓR NA SUKCES #24. MEDYTACJA — nawyk rozwoju (Napoleon Hill)
Tekst 13. PAN WŁASNEGO PRZEZNACZENIA
WZÓR NA SUKCES #25. ĆWICZENIA — płomień entuzjazmu (Claude M. Bristol, Harold Sherman)
WZÓR NA SUKCES #26. SUGESTIA — zobacz siebie takim, jakim chciałbyś być! (Claude M. Bristol, Harold Sherman)
Tekst 14. OMÓWIENIE I PODSUMOWANIE SZKOLENIA
WZÓR NA SUKCES #27. PREZENTACJA — niezadowolenie (Ella Wheeler Wilcox)
WZÓR NA SUKCES #28. MEDYTACJA — kołaczcie, szukajcie, proście (Mt 7: 7–12)

Citation preview

Tytuł oryginału: Patterns for InHABITing Success Tłumaczenie: Wojciech Białas Projekt okładki: ULABUKA Materiały graficzne na okładce zostały wykorzystane za zgodą Shutterstock Images LLC. ISBN: 978-83-283-1449-8 Copyright © 2013 By Napoleon Hill Foundation. Polish edition copyright © 2016 by Helion S.A. All rights reserved. All rights reserved. No part of this book may be reproduced or transmitted in any form or by any means, electronic or mechanical, including photocopying, recording or by any information storage retrieval system, without permission from the Publisher. Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione. Wykonywanie kopii metodą kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym, magnetycznym lub innym powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji. Wszystkie znaki występujące w tekście są zastrzeżonymi znakami firmowymi bądź towarowymi ich właścicieli. Autor oraz Wydawnictwo HELION dołożyli wszelkich starań, by zawarte w tej książce informacje były kompletne i rzetelne. Nie biorą jednak żadnej odpowiedzialności ani za ich wykorzystanie, ani za związane z tym ewentualne naruszenie praw patentowych lub autorskich. Autor oraz Wydawnictwo HELION nie ponoszą również żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe z wykorzystania informacji zawartych w książce. Drogi Czytelniku! Jeżeli chcesz ocenić tę książkę, zajrzyj pod adres http://onepress.pl/user/opinie/wzosuk_ebook Możesz tam wpisać swoje uwagi, spostrzeżenia, recenzję. Wydawnictwo HELION ul. Kościuszki 1c, 44-100 GLIWICE tel. 32 231 22 19, 32 230 98 63 e-mail: [email protected] WWW: http://onepress.pl (księgarnia internetowa, katalog książek)

 Poleć książkę na Facebook.com

 Księgarnia internetowa

 Kup w wersji papierowej

 Lubię to! » Nasza społeczność

 Oceń książkę

SPIS TREŚCI Teksty 1. – 14. prezentują Magiczną Receptę Bena Sweetlanda — cykl wykładów, których celem jest nauczenie czytelnika, JAK uwolnić ukrytą MOC UMYSŁU Tekst 1. Determinacja . ..................................................................23 Wzór na sukces #1. Ćwiczenia — Émile Coué — jak praktykować świadomą autosugestię ...................................33 Wzór na sukces #2. Ćwiczenia — Napoleon Hill — pięć kroków do wiary w siebie .................................................35 Tekst 2. Jesteś umysłem zamieszkującym ciało .......................39 Wzór na sukces #3. Sugestia — Dorotea Brande — działanie na rzecz sukcesu ......................................................47 Wzór na sukces #4. Ćwiczenia — Claude Bristol — technika lustra ........................................................................48 Tekst 3. Obrazy to wzory . ............................................................51 Wzór na sukces #5. Ćwiczenia — Claude Bristol — pragnienia ..............................................................................58 Wzór na sukces #6. Ćwiczenia — Napoleon Hill — sześć kroków, by zmienić pragnienia w złoto ............................60 Tekst 4. Magiczna recepta . ..........................................................63 Wzór na sukces #7. Medytacja — Maltbie D. Babcock — nie jestem skazany na porażkę! ...............................................70 Wzór na sukces #8. Prezentacja — Napoleon Hill — autosugestia jako ogniwo łączące świadomość i podświadomość ... 71

4

SPIS TREŚCI

Tekst 5. Dobrostan fizyczny i napięcie ......................................75 Wzór na sukces #9. Prezentacja — Napoleon Hill — nawyk . .................................................................................83 Wzór na sukces #10. Sugestia — J. Martin Kohe — moc wyboru ...........................................................................85 Tekst 6. Władza nad samym sobą . ..............................................89 Wzór na sukces #11. Sugestia — Dorothy Carnegie — pięć sprawdzonych sposobów, by podnieść się z upadku ............96 Wzór na sukces #12. Prezentacja — Orison Swett Marden — przezwyciężanie wpływu środowiska ......................................96 Tekst 7. Królestwo sukcesu . .........................................................99 Wzór na sukces #13. Praktyka — Napoleon Hill — formuła IPAS: jak identyfikować, przyswajać, asymilować i stosować reguły sukcesu ..........................................107 Wzór na sukces #14. Sugestia — Erna Ferrell Grabe, Paul C. Ferrell — sukces czy porażka? to Ty decydujesz ....................................109 Tekst 8. Magiczna różdżka . .......................................................111 Wzór na sukces #15. Prezentacja — Émile Coué — niewolnicy sugestii ................................................................119 Wzór na sukces #16. Prezentacja — Douglas Malloch — nawyki ................................................................................119 Tekst 9. Kompleksy . .....................................................................123 Wzór na sukces #17. Prezentacja — Florence Scovel Shinn — złoty samorodek ...................................................................130 Wzór na sukces #18. Sugestia — Ernest Holmes — wzorce myślenia ...................................................................131

SPIS TREŚCI

5

Tekst 10. Idee — zalążki sukcesu . ............................................135 Wzór na sukces #19. Prezentacja — Walter Pitkin — zalety wszechstronności .........................................................142 Wzór na sukces #20. Medytacja — Ben Sweetland — wzorce określające Twoje życie ..............................................143 Tekst 11. Przywództwo . ..............................................................145 Wzór na sukces #21. Praktyka — Frederick Pierce — odrzuć wszelkie banialuki .....................................................153 Wzór na sukces #22. Prezentacja — David Seabury — nawykowe tendencje .............................................................154 Tekst 12. Jak zyskać dobrą pamięć . ..........................................157 Wzór na sukces #23. Sugestia — W. Clement Stone — zrób to teraz! .......................................................................164 Wzór na sukces #24. Medytacja — Napoleon Hill — nawyk rozwoju ....................................................................165 Tekst 13. Pan własnego przeznaczenia ...................................169 Wzór na sukces #25. Ćwiczenia — Claude M. Bristol, Harold Sherman — płomień entuzjazmu ............................................................176 Wzór na sukces #26. Sugestia — Claude M. Bristol, Harold Sherman — zobacz siebie takim, jakim chciałbyś być! ...............................177 Tekst 14. Omówienie i podsumowanie szkolenia .................181 Wzór na sukces #27. Prezentacja — Ella Wheeler Wilcox — niezadowolenie ....................................................................189 Wzór na sukces #28. Medytacja — (Mt 7: 7–12) — kołaczcie, szukajcie, proście ...................................................190

6

SPIS TREŚCI

PRZEDMOWA

Drogi Czytelniku, przyczyną, dla której większość osób wciąż postrzega sukces jako swego rodzaju tajemnicę, jest fakt, że nie umieją przetłumaczyć go na język neurobiologii. Istotą tego naukowego podejścia do sukcesu jest przekonanie, że nawet kiedy koncentrujemy całą naszą świadomość na optymalnej realizacji pozostających w naszym zasięgu osiągnięć, to o tym, czy uda nam się spełnić nasze pragnienia, czy też poniesiemy porażkę, decyduje ogromny zbiór zaprogramowanych nawyków postępowania zapisanych w naszej podświadomości. Wielu ludzi odrzuca ten prosty fakt jako coś nieprawdopodobnego, i właśnie dlatego nie biorą go pod uwagę podczas dążeń do realizacji swoich pragnień. Doktor Bruce H. Lipton stwierdza w swojej książce Biology of Belief: „Wyuczone zachowania i przekonania, przejmowane od innych ludzi, takich jak rodzice, rówieśnicy lub nauczyciele, mogą okazać się marnym źródłem wsparcia dla realizacji celów, które sami sobie świadomie wyznaczamy. Największą przeszkodą na drodze do osiągnięcia wymarzonych sukcesów są zapisane w podświadomości ograniczenia”. Opinia dra Liptona na temat roli, jaką podświadomość odgrywa w codziennym życiu każdego człowieka, stanowi doskonałe podsumowanie istoty problemu, jednak, jak sam przyznaje, mimo dogłębnej znajomości tematyki związanej z procesami zachodzącymi na

8

WZÓR NA SUKCES

poziomie komórkowym, które ekstrapoluje następnie na pełnię funkcji życiowych człowieka, wciąż nie ma on pewności, jaka metoda umożliwia najskuteczniejszą zmianę zakodowanych w podświadomości wzorców zachowań. Dodaje: „Kiedy dochodzi u nas do głosu zaprogramowany wzorzec postępowania, rejestrująca ten fakt świadomość może wkroczyć do akcji, tworząc nowy sposób reagowania. Tak więc dzięki świadomości posiadamy wolną wolę, co oznacza, że nie jesteśmy jedynie marionetkami na łasce zaprogramowanych w naszej podświadomości odruchów. Ale żeby to było możliwe i żeby nie dopuścić do przejęcia kontroli nad swoim postępowaniem przez te odruchy, musimy być w pełni świadomi własnych działań, a to trudne zadanie, o czym może zaświadczyć każdy, kto poddał próbie swoją siłę woli”. Skoro więc coraz lepiej widać, jaka jest główna przyczyna naszych niepowodzeń, pojawia się pytanie: jaki jest najlepszy sposób na zastąpienie obecnych skryptów funkcjonowania takimi, dzięki którym będziemy mieli większą szansę na sukces? Książki poświęcone samodoskonaleniu sugerują, że najpierw należy zidentyfikować utrwalony w podświadomości program postępowania, by potem, jeśli ustalimy, że to on odpowiada za nasze niepowodzenia, usunąć go z umysłu i zastąpić nowym. Według dra J.B. Hilla dzięki neuroplastyczności ludzkiego mózgu i układu nerwowego możemy cały czas wzrastać i rozwijać się, włączając nowe wzorce zachowań do istniejących już wcześniej w naszym umyśle programów. To właśnie jest panaceum, które dziadek dra Hilla, Napoleon, omawia, przytaczając swoją zasadę kosmicznej siły nawyku. Potężne wyznanie wiary dra Napoleona Hilla — „Wszystko to, co umysł może sobie wyobrazić i w co może uwierzyć, może też osiągnąć” — ma w rzeczywistości oparcie w neurobiologii. Ujmując to inaczej: należy powiedzieć, że obecnie za dowiedziony uznaje się fakt, iż świadome myśli mogą pociągać za sobą dające się

PRZEDMOWA

9

przewidzieć skutki, pod warunkiem że świadomość i podświadomość działają ręka w rękę, a ich programy funkcjonowania są ze sobą zgrane. Jeśli posłużyć się porównaniem z dziedziny ogrodnictwa, to myśli są nasionami, które siejesz w zamierzony bądź w niezamierzony sposób w swoim umyśle. Z nasion tych mogą wyrosnąć zdrowe rośliny gotowe do żniw i konsumpcji albo chwasty szkodzące Twojemu zdrowiu i moralności. Ponieważ każdy z nas odpowiada za otrzymane w darze własne życie, to naszym zadaniem jest pielęgnowanie swojego wewnętrznego świata poprzez wykorzystanie wolnej woli i wyrywanie wszystkich chwastów, tak by nasz ogród mógł rodzić jak najlepsze plony. Doktor Lipton stwierdza: „Kiedy nie zwracamy na to należytej uwagi, sposoby postępowania podsuwane nam przez podświadomość mogą przestać być naszym własnym dziełem, ponieważ większość spośród najbardziej zasadniczych wzorców zachowań jest zapisywana w umyśle na podstawie obserwacji innych ludzi”. Z tego faktu wynikają dwie ogromnie istotne konsekwencje: po pierwsze, angażując swoją wolną wolę, jesteśmy w stanie modyfikować zachowania, które pragniemy wyeliminować z naszego codziennego życia, po drugie, możemy sobie wreszcie uświadomić, że odtwarzamy pośrednio cudze życie, realizując cudze wzorce zachowań i programy postępowania. Może to być najskuteczniejszym sygnałem do przebudzenia dla osób, które mają trudności z osiągnięciem upragnionego sukcesu. Oto droga do rozwiązania tego problemu. Skoro znamy już jego przyczynę, możemy wykorzystać istniejące od wielu lat materiały mistrzów rozwijania nawyków. Możliwe, że zanim zdołano zrozumieć zasady funkcjonowania ludzkiego układu nerwowego, podchodzono do nich z pewnym sceptycyzmem. Ale obecnie zalecenia Émile’a Coué’a, Napoleona Hilla, Claude’a Bristola, Bena Sweetlanda, Elli Wheeler Wilcox, Florence Scovel Shinn i wielu innych autorów, którzy pokazują nam, jak polepszać rezultaty swojego działania poprzez nakierowanie własnej podświadomości na sukces, okazują się doskonale trafne.

10

WZÓR NA SUKCES

Sukces daje się najlepiej zdefiniować następująco: to seria powiązanych nawyków rozumianych jako intencjonalne działania, których regularne powtarzanie sprawia, że z upływem czasu wchodzą nam w krew. A kiedy już uda nam się je u siebie zaszczepić, będziemy mogli na nich niezawodnie polegać, ponieważ staną się zapisanymi w naszej podświadomości wzorcami postępowania. Gdy te celowo kultywowane nawyki wryją nam się w podświadomość, stają się równie trwałe i odporne jak chwasty, tyle że w przeciwieństwie do nich są produktywne i umożliwiają nam funkcjonowanie na wyższym poziomie. Są one owocem naszych myśli, celowo wprowadzonym do podświadomości, by wydać plon, który dopełni naszą aktualną tożsamość i pomoże nam wspiąć się na wyżyny, które zamierzamy w przyszłości osiągnąć. Czy tak wspaniały dar mógłby dać swoim dzieciom ktoś inny niż dobry Bóg? Kiedy tylko odnajdziesz klucz do tego skarbca, całe dobro wszechświata będzie do Twojej dyspozycji. Realizacja prostego zalecenia: pukaj – szukaj – pytaj była od zawsze w zasięgu naszych możliwości! Zawsze realizuj pełnię swojego potencjału. Judy Williamson kierowniczka Napoleon Hill World Learning Center, Purdue University Calumet Źródło: Bruce H. Lipton, Biology of Belief, Hay House Inc., 2009, str. 139.

WSTĘP J.B. Hill

Każda idea zaszczepiona w umyśle za sprawą długotrwałych, pełnych skupienia rozmyślań przyjmuje trwałą postać i wywiera wpływ na funkcjonowanie organizmu, zgodny ze swoją naturą, w świadomy bądź nieuświadamiany sposób. Autosugestia, będąca niczym więcej jak tylko zaszczepioną w umyśle ideą zrodzoną z rozmyślań, stanowi jedyny znany sposób na dosłowną przemianę samego siebie, w takim kierunku, jaki sami zechcemy wybrać. Napoleon Hill

NEUROPLASTYCZNOŚĆ, CZYLI INNE OKREŚLENIE KOSMICZNEJ SIŁY NAWYKÓW Koran mówi, że Allah zakazał Adamowi i Ewie ZBLIŻAĆ SIĘ do drzewa życia1. Ten przekaz różni się oczywiście od biblijnej wersji, w której oboje słyszą zakaz SPOŻYWANIA owoców tego drzewa2. Kolejna różnica polega na tym, że wedle Koranu szatan kusi zarówno 1

„O Adamie! Zamieszkajcie, ty i twoja małżonka, w Ogrodzie i jedzcie jego owoce dowolnie, skąd chcecie: lecz nie zbliżajcie się do tego drzewa, bo znajdziecie się między niesprawiedliwymi” (2: 35, Tłumaczenie znaczenia Świętego Koranu według Józefa Bielawskiego, PIW, Warszawa 1986).

2

„A przy tym Pan Bóg dał człowiekowi taki rozkaz: »Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania; ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz«” (Rdz 2: 16–17).

12

WZÓR NA SUKCES

Adama, jak i Ewę, którzy razem podchodzą do zakazanego drzewa, natomiast w wersji biblijnej szatan najpierw namawia Ewę do spróbowania owocu, a potem to ona nakłania Adama, by poszedł w jej ślady. Z obu wersji wynika jednak jasno, że w momencie stworzenia ludzkość otrzymała trzy niezwykłe dary: samo życie wraz z nieśmiertelną duszą, rajski ogród oraz wolną wolę. No cóż, człowiek został wygnany z raju, ale pozostały mu wciąż dwa z tych darów — życie i wolna wola. Jednak po utracie rajskiego ogrodu ludzie stanęli wobec konieczności samodzielnego wymyślenia sposobu na zdobycie środków do utrzymania się przy życiu. Mogli przy tym wciąż liczyć na wolną wolę, zapewniającą im możność wyboru. Sądzę, że wolna wola, przekazana człowiekowi w momencie stworzenia jako dar od Boga, musi mieć niewyobrażalnie duże znaczenie. Jestem przekonany, że jest ona jednym z bezimiennych skarbów ludzkiej kondycji, i to tym najważniejszym. Mamy wolność wyboru: decydujemy, czy nienawidzić, czy nie; wybieramy, czy kochać, czy nie; decydujemy, czy wierzyć, czy nie; tak samo decydujemy też, czy odnieść sukces… czy nie. Dzięki wolnej woli sami możemy stworzyć rajski ogród na ziemi, dla siebie i dla swojej rodziny. Jednak większości z nas nie udaje się zrealizować tego celu w doczesnym życiu. Zwykle dajemy się ponieść nurtowi zdarzeń, podejmując decyzje jedynie wtedy, kiedy musimy. DLACZEGO? Czynimy tak, ponieważ to bezpieczny scenariusz postępowania, a my boimy się zmiany. Wolimy raczej dryfować przez życie. Napoleon Hill był przekonany, że takie dryfowanie stanowi główną przyczynę niepowodzeń w życiu. Świadczy o tym fakt, że umieścił je na pierwszym miejscu swojej listy 54 najważniejszych powodów niepowodzeń3. Jak pisał, „[…] łatwiej jest po prostu iść po linii 3

Ludzie dryfują przez życie, kiedy nie mają celu, kiedy przestają się koncentrować na dążeniu do tego celu albo kiedy ich umysłami zawładnie strach.

WSTĘP

13

najmniejszego oporu, dać się ponieść rozwojowi wypadków, dryfować z nurtem zdarzeń, nie dążąc do żadnego konkretnego celu”. Sam bywałem winny tego grzechu. Dryfowałem przez życie, mimo że jestem wnukiem Napoleona Hilla. Dryfowałem, mimo że mogłem się bezpośrednio przekonać o prawdziwości jego słów. Dryfowałem przez 25 lat, ponieważ nie musiałem obawiać się o swoje stanowisko pracy. Zarabiałem całkiem znośne pieniądze. Byłem z siebie zadowolony. Dryfowałem, ponieważ nie miałem powodu, by się zmieniać. Jednak najważniejszą przyczyną mojego dryfowania był fakt, że nie miałem długoterminowych celów, nie rozpalały mnie żadne pragnienia. Phil Taylor4 powiedział mi kiedyś, że motywacja rodzi się gdzieś pomiędzy inspiracją a desperacją. W moim przypadku jego twierdzenie sprawdziło się idealnie. Nie oznacza to, że podczas 25 lat dryfowania całkowicie zapomniałem o swoich marzeniach. Wciąż je miałem, tyle że zamieniłem nadzieję na ich realizację na bezpieczną posadę. Moje dryfowanie wydawało mi się czymś w rodzaju „wyczekiwania” — czekania, aż coś się zdarzy. Dryfowanie wiedzie ku niezaplanowanej przyszłości, której jedynym pewnym punktem jest niespodziewana i przedwczesna starość. Planowanie przyszłości wymaga zaangażowania myślowego. Ale dryfowanie jest jedynie symptomem prawdziwego problemu, z którym wszystkim nam przychodzi się zmagać — kwestii kontroli nad własnym umysłem. Kiedy formujemy jakąś myśl, następuje aktywacja komórek naszego mózgu, zwanych neuronami. Podążanie tropem takiej myśli sprawi, że neurony zaczną włączać do wspólnego działania kolejne komórki mózgu. Kiedy zaś ją porzucisz, uformowana w tym procesie sieć powiązań zacznie się rwać, aż po myśli zostanie tylko wspomnienie. Ale wielokrotne powracanie do tej samej myśli wzmocni to 4

Phil Taylor jest pisarzem i gospodarzem popularnego talk show.

14

WZÓR NA SUKCES

wspomnienie, co oznacza ukształtowanie się silniejszej sieci powiązań, która potrafi utrzymać swoją strukturę do momentu, gdy będzie potrzebna. W rezultacie w mózgu zachodzi rekonfiguracja neuronów, tak by pewne myśli mogły się pojawiać ze szczególną łatwością. To przykład zjawiska, które naukowcy zajmujący się badaniami nad mózgiem nazywają neuroplastycznością. Zapamiętaj to słowo: neuroplastyczność — zdolność umysłu do rekonfiguracji jego wewnętrznych połączeń. Badacze odkryli, że myśli stanowią czynnik, który można wykorzystać do sterowania aktywnością mózgu i podświadomością. Lekarze stosują terapię kognitywną do przezwyciężania lęku, promocji zdrowia, uśmierzania bólu, a nawet do poprawy nastroju. Niektóre terapie oparte na środkach farmakologicznych również umożliwiają realizację tych celów, ale w przeciwieństwie do nich skutki terapii kognitywnych mogą być permanentne. Nowe rozumienie funkcjonowania mózgu dowodzi, że jego przednia część (obejmująca płat czołowy i korę przedczołową) jest w stanie zreorganizować działanie całości. Kluczowe znaczenie dla tego procesu ma skoncentrowana myśl, co daje nam do rąk narzędzie do rekonfiguracji własnego mózgu, by móc osiągnąć jakiś — dowolny — cel5. W dzisiejszych czasach, kiedy zdrowe odżywianie stało się właściwie modą, popularnością cieszy się stwierdzenie „jesteśmy tym, co jemy”. Nauka pokazuje nam też, że „stajemy się tym, o czym myślimy”. Na przykład tacy tybetańscy mnisi medytują po kilkanaście godzin dziennie. Dalajlama wysłał dziesięciu z nich do Stanów Zjednoczonych, by wzięli udział w badaniach nad mapowaniem funkcjonowania mózgu. Badano zachowanie ich mózgów w trakcie medytacji i stwierdzono, że następowała wtedy silna aktywacja obszarów zaangażowanych 5

Napoleon Hill mówił o tym samym, kiedy pisał w 12. rozdziale książki Myśl i bogać się o wykorzystaniu świadomości do zaangażowania podświadomych struktur umysłu jako sojusznika, który pomoże nam osiągnąć sukces.

WSTĘP

15

w genezę nastroju, depresji, radości i osobowości. Co więcej, aktywność tych rejonów utrzymywała się jeszcze przez długi czas po przerwaniu medytacji. Aktywność tych części mózgu jest czymś rzadkim u osób niepraktykujących medytacji albo modlitwy. Mnisi medytują, by osiągnąć wewnętrzny spokój, a obecnie wiadomo, że medytacja stymuluje rozbudowę połączeń nerwowych, które umożliwiają realizację tego celu. I choć „ścieżkę spokoju” Buddy uważa się za drogę ku duchowemu przebudzeniu, jest ona mimo to jak najbardziej realna i do pewnego stopnia leży w zasięgu każdego z nas bez konieczności internalizacji jej religijnych założeń. Siostry franciszkanki troszczą się o ubogich, chorych, umierających oraz o sieroty, a przy tym modlą się pięć razy dziennie. Badacze zainteresowali się, jakie procesy zachodzą podczas modłów w tych obszarach mózgów zakonnic, które odpowiadają za empatię, i odkryli duży wzrost ich aktywności. Modlitwa wzmacnia siostry w wierze, daje im radość i pogłębia ich oddanie służbie potrzebującym. Najsłynniejsi matematycy świata i kierowcy taksówek mają ze sobą coś wspólnego6. Wykorzystują oni intensywnie rejon mózgu odpowiadający za orientację przestrzenną, zwany hipokampem. Struktura ta zdradza u nich wysoki poziom aktywacji, nawet kiedy zakończą już pracę w danym dniu. Spróbuj położyć się spać po kilku godzinach gry w szachy. Twój umysł będzie rozpierała taka energia, że nie zdołasz zasnąć. Odpowiada za to hipokamp, który nie potrafi tak po prostu odciąć się od problemów szachowych. Czy Twój umysł stać na coś więcej dzięki myślom? Tak, i to na wiele więcej! Sukces poprzez pozytywne nastawienie umysłowe to przełomowa książka napisana przez Napoleona Hilla i W. Clementa Stone’a. Książka ta zyskała taką popularność, że jej tytuł stał się niemal wyświechtanym frazesem, a obecnie każdy poważny autor zajmujący się tematyką 6

Rick Hanson, Buddha’s Brain, New Harbinger Publications, 2009.

16

WZÓR NA SUKCES

sukcesu podkreśla potrzebę „pozytywnego myślenia”. Nawet Mark Victor Hansen korzysta z określenia „pozytywne myślenie” w tytule swojej ostatniej książki7. Jednak, jak ostatnio zwrócił uwagę Deepak Chopra, również negatywne myślenie może być użyteczne. Tak naprawdę jest ono wręcz konieczne dla zrozumienia istoty problemu, by móc znaleźć odpowiednie rozwiązanie. To właśnie w ten sposób dochodzimy do tego, jakie zadanie stoi przed nami w danym momencie. Ale jaką wartość ma pozytywne myślenie? No cóż, pomaga nam ono przezwyciężać lęk, odnajdywać pewność siebie oraz daje motywację do działania, byśmy mogli realizować swoje cele — to bardzo ważne powody, by zachęcać do pozytywnego myślenia. Kilka opublikowanych ostatnio w czasopismach medycznych artykułów pokazuje, że pozytywne nastawienie polepsza ogólną zdolność rozwiązywania problemów, zwiększając zwłaszcza znaczenie intuicji8. Czyli: pozytywne myślenie sprawia, że jesteśmy bystrzejsi! Częste myślenie o czymś powoduje, że myślimy o tym jeszcze więcej, aż staje się to nawykiem. To od nas zależy, czy chcemy, by nasze nawyki myślowe były pozytywne, czy negatywne. To podejście stanowi podstawę terapii kognitywnej. Inne badania pokazują, że skupione, zaplanowane i powtarzane myśli mogą być wykorzystane do przezwyciężenia przygnębienia, a nawet strachu. Mechanizm działania takiego postępowania polega na rozbudowie nowej sieci powiązań myślowych, wzmacnianej przez pozytywne impulsy, przy jednoczesnym osłabieniu starej sieci dzięki unikaniu impulsów negatywnych. Chodzi o to, że umysł może tworzyć nowe sieci powiązań neuronowych. Sieci te ułatwiają nam 7

Chicken Soup for the Soul: Think Positive: 101 Inspirational Stories about Counting Your Blessings and Having a Positive Attitude.

8

Karuna Subramanian, John Kaunios, Todd B. Parrish, Mark Jung-Beeman, A brain mechanism for facilitation of insight by positive affect, „Journal of Cognitive Neuro-Science”, vol. 21, no. 3, str. 415 – 432.

WSTĘP

17

wykonywanie zadań i mogą dopomóc w osiągnięciu sukcesu, rozpalając w nas „żarliwe pragnienie” realizacji swoich celów, o którym pisał Napoleon Hill. Kiedy skrzypek ćwiczy grę na swoim instrumencie, obszary jego mózgu odpowiedzialne za kontrolę pracy palców wykazują wysoką aktywność. Jednak aktywność ta występuje również wtedy, kiedy wprawny skrzypek jedynie wyobraża sobie, że gra jakiś utwór. Zawodowi golfiści spędzają tysiące godzin na treningach. Dzięki temu neurony odpowiadające za kontrolę ruchową organizmu łączą się w ich głowach w sieci pozwalające im na osiągnięcie dużej wprawy w tym sporcie. Dlaczego golfiści wyobrażają sobie uderzenia, zanim ich spróbują? Wizualizacja uderzenia powoduje aktywację sieci neuronów, która trwa w gotowości, aż okaże się potrzebna. Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego każda dieta MOŻE być skuteczna, a jednak wszystkie ZAWODZĄ? Chodzi o to, że odchudzanie nie wiąże się z dietą. Odchudzanie wiąże się z… No cóż, ze zmianą stylu życia i wszyscy zdają sobie z tego sprawę… prawda? To dlaczego nikt nie opublikował jeszcze książki na temat odchudzania, która wyjaśniałaby, JAK dokonać tych zmian stylu życia? Bo odchudzanie nie polega na stosowaniu diety, to tylko narzędzie. I nie chodzi w nim o dietetyczne triki, takie jak zapisywanie konsumowanych potraw, planowanie zakupów itd. — to również jedynie narzędzia. Aby schudnąć i utrzymać zamierzoną sylwetkę na stałe, cel, jakim jest zmniejszenie wagi, musi zmienić się w żarliwe pragnienie, podtrzymywane siłą nawyku, jak każdy inny cel9. Ludzie, którym udaje się utrzymać nową wagę ciała całymi latami, nie odznaczają się wcale silniejszą samodyscypliną; oduczają się po prostu chęci na potrawy, których kiedyś pragnęli. 9

Realizacja tego celu oznacza połączenie sześciu kroków Napoleona Hilla ze spójnym planem odchudzania.

18

WZÓR NA SUKCES

A zatem co łączy zawodowego skrzypka, golfistę oraz człowieka z powodzeniem stosującego dietę? Każda z tych osób angażuje swoją świadomość, by przemeblować własne połączenia neuronowe, budując z nich przy tym takie konfiguracje, które generują siłę nawyku niepoddającego się wyparciu i przełamującego każdy opór10. Choć te nowe odkrycia z dziedziny neuropsychologii są ekscytujące i przyczyniły się do powstania całej masy książek samopomocowych, to ich wspólnym elementem, powtarzającym się w każdym z nich, jest potrzeba skoncentrowanego, powtarzanego wielokrotnie wysiłku w celu zdyscyplinowania własnych myśli. Za najbardziej zadziwiające uważam to, że z punktu widzenia praktycznego sposobu postępowania nie ma tu niczego nowego. Napoleon Hill wpadł na to już 75 lat temu. Pisał, że do realizacji jakiegoś celu — dowolnego celu — koniecznych jest sześć kroków. Pierwszych pięć łączy się w systematyczną metodę, dzięki której możesz zrozumieć swój cel i cenę, jaką przyjdzie Ci zapłacić za jego osiągnięcie, oraz dowiedzieć się, co powinieneś uczynić, by go zrealizować. Oto one: 1. Wyryj w swoim umyśle, co pragniesz osiągnąć — coś konkretnego. 2. Określ dokładnie, co musisz oddać w zamian za realizację tego celu. 3. Wyznacz konkretną datę, przed którą zamierzasz osiągnąć swój cel. 4. Ułóż konkretny plan i zacznij od razu wypełnianie jego założeń, niezależnie od tego, czy jesteś gotów, czy nie. 5. Napisz jasne, zwięzłe podsumowanie swojego celu, uwzględniając w nim ramy czasowe jego realizacji, to, co zamierzasz oddać w zamian za powodzenie, oraz streszczając plan, dzięki któremu pragniesz to osiągnąć. 10

To właśnie istota najsłynniejszych słów Napoleona Hilla: „Co umysł ludzki potrafi wymyślić i w co uwierzy, tego potrafi także dokonać”.

WSTĘP

19

Poza tym: „Jedynym sposobem na poddanie swojej podświadomości własnej woli jest wykorzystanie siły nawyku”. Jestem zdumiony, widząc, jak trafne były jego słowa. Szósty krok został zaprojektowany, by wyzwolić siłę nawyku, konieczną do realizacji dowolnego celu. Napoleon Hill zaleca: 6. Dwa razy dziennie czytaj to podsumowanie na głos: raz wieczorem, tuż przed zaśnięciem, i raz tuż po wstaniu z łóżka o poranku. Dalej stwierdza, że musisz obudzić w sobie odczucie, jakbyś już osiągnął ten cel, wizualizując sobie tę sytuację. Podam Ci przykład osoby stosującej tych sześć kroków w praktyce. Kilka lat temu odwiedziłem miejscowy szpital, zaglądając do pacjentów przebywających na oddziale intensywnej terapii. W pewnym momencie przyszła tam młoda fizjoterapeutka i zaczęła rozmawiać z sekretarką oddziału. Słyszałem, jak sekretarka pyta: „Od jak dawna handlujesz kosmetykami Mary Kay?”. „Od mniej więcej sześciu miesięcy” — odpowiedziała fizjoterapeutka. Oszołomiona sekretarka wykrzyknęła: „Od sześciu miesięcy! Tak krótko? Jak ci się udało zarobić na nowy samochód w sześć miesięcy?”. W tym momencie nie mogłem się już powstrzymać (w końcu jestem, kim jestem), odłożyłem długopis i powiedziałem: „Ja wiem, jak jej się to udało”. Obydwie odwróciły się w moim kierunku. A ja ciągnąłem dalej: „Każdego wieczoru po powrocie z pracy dokonujesz przeglądu swoich celów i wykreślasz punkty z listy rzeczy do zrobienia. Następnie rozważasz, co udało ci się osiągnąć danego dnia, stawiasz sobie nowe bezpośrednie cele i przygotowujesz listę rzeczy do zrobienia na kolejny dzień”. Fizjoterapeutka spojrzała na mnie zdziwiona i powiedziała: „DOKŁADNIE”. „Napoleon Hill” — dodałem. Wybuchła śmiechem, pokiwała głową i odparła: „Myśl i bogać się”. Kiedy wracałem do swoich notatek, usłyszałem, jak sekretarka pyta fizjoterapeutkę, czy ta planuje skupić się na handlu kosmetykami Mary Kay na pełny etat. Fizjoterapeutka odpowiedziała twierdząco, dodając,

20

WZÓR NA SUKCES

że podjęła już działania, by od następnego roku zrezygnować z zatrudnienia w swoim zawodzie. Stwierdziła, że marzy o dniu, kiedy będzie mogła to uczynić. Przyglądając się jej historii, widzimy przykład neuroplastyczności w działaniu. Fizjoterapeutka skupia się na wyznaczonym sobie celu, tworząc sieci połączeń neuronowych koniecznych do jego realizacji, osiągając to za pomocą skoncentrowanych, powtarzanych raz za razem myśli, dzięki którym może zaszczepić w sobie siłę nawyku. Widzimy tu również sześć kroków Napoleona Hilla. Są one skuteczne, ponieważ wykorzystują neuroplastyczność do przejęcia kontroli nad umysłem za pośrednictwem „dyscypliny umysłu”. Hill pisał: „Ludzie przez całe życie poszukują władzy i sławy, nie osiągając ani jednego, ani drugiego, ponieważ nie potrafią dostrzec, że prawdziwe źródło ich obydwu znajduje się wewnątrz ich umysłów […] Odpowiednio zdyscyplinowany umysł, pokierowany ku konkretnym celom, stanowi źródło niepohamowanej mocy, która nie wie, co to trwanie w porażce […] Człowiek, który panuje nad sobą dzięki samodyscyplinie, nigdy nie wpadnie pod panowanie innych osób […] To [dyscyplina umysłu — przyp. aut.] jedyny środek, dzięki któremu umysł może skoncentrować swoją moc na określonym, ambitnym celu, dopóki ciężaru działania nie przejmie siła nawyku”11. Tak więc Napoleon Hill pokazał nam, jak wykorzystać siłę myśli do przejęcia kontroli nad własnym umysłem i zaprząc do swoich celów kosmiczną siłę nawyku, które to określenie stanowi w jego języku odpowiednik tego, co dziś nazywamy neuroplastycznością. Dostajemy tym sposobem do rąk środki, dzięki którym sami możemy sobie zbudować raj na ziemi. Trzeba było ponad 75 lat, ale nauka mówi nam teraz dokładnie to samo. Czy nie czas już, by zacząć słuchać? J.B. Hill 11

Napoleon Hill, Master-Key to Riches, Ballantine Publishing Group, 1986, str. 239.

MAGICZNA RECEPTA Nowe podejście do nauki kreatywnej psychologii, dzięki któremu uczeń będzie mógł dokonać ogromnych postępów na drodze do samodoskonalenia. Ben Sweetland, konsultant psychologiczny stacji radiowych

Ben Sweetland jest współautorem rozdziałów 1. – 14. ukazujących się w książce Wzór na sukces. Wyrób w sobie dobre nawyki. Teksty te opublikowano pierwotnie w 1950 r. w niewielkiej książeczce zatytułowanej Magic Formula. U szczytu swojej kariery Sweetland udzielał się jako konsultant psychologiczny w programach radiowych. Napisał też motywacyjne książki zatytułowane I WILL i I CAN oraz publikował porady w rubryce The Marriage Clinic [poradnictwo małżeńskie — przyp. tłum.]. Będąc popularnym mówcą, Sweetland głosił, że „źródłem dziewięćdziesięciu pięciu procent ludzkich problemów jest negatywne nastawienie”. Jego celem było informowanie słuchaczy o sposobach kontrolowania podświadomości. Obecnie jego techniki służą nie tylko przekazywaniu instrukcji czytelnikom, ale stawiają praktykę przed teorią. W książce Magic Formula autor rozpoczyna tekst 1. od poinformowania czytelników, że będą mieli zapewnione natychmiastowe rezultaty. Dla Sweetlanda ważne jest udowodnienie odbiorcom, że mogą uzyskać, i uzyskają, takie rezultaty! Spróbuj i sam się przekonaj!

22

WZÓR NA SUKCES

TEKST 1. DETERMINACJA

23

TEKST 1.

DETERMINACJA

Ponieważ magiczna recepta stanowi niecodzienny fenomen, zacznę ten początkowy tekst od niecodziennego podejścia. Jego istotę najlepiej odda stare powiedzenie: stawiać wszystko na głowie. Tak, zamierzam postąpić dosłownie w ten właśnie sposób. Wszelkie formy edukacji stosują powszechnie taką metodę, że najpierw objaśnia się ogólne zasady, a dopiero potem przechodzi się do rozważania zastosowań tych zasad. Metoda ta ma oczywiście swoje zalety. Zanim nauczysz się, jak wykonywać pewne działania, najpierw uczysz się, dlaczego masz je podejmować. Angażujesz się w to szkolenie tylko z jednego powodu: by osiągnąć zakładane rezultaty. Prawda? Czy nie byłoby zatem wspaniale, gdybyś zaczął je uzyskiwać już od pierwszego tekstu, bez konieczności brnięcia przez kilka lekcji wstępnych, zanim będziesz mógł pojąć sposoby zastosowania wyuczonych reguł? Gdyby okazało się, że aby podjąć próbę włączenia telewizora, trzeba ukończyć kurs elektroniki, ludzie kupowaliby bardzo niewiele odbiorników; a przecież każdy laik byłby oszołomiony, gdyby zrozumiał działanie sił, z którymi igra, gdy jednym przyciśnięciem guzika włącza kineskop. Do głowy przychodzi mi tylko jeden mankament związany z przyjętym przeze mnie planem bezpośredniego działania. Dla sceptycznego czytelnika trudnym zadaniem może być znalezienie w sobie wiary, że

24

WZÓR NA SUKCES

przedstawione tu proste zasady mogłyby okazać się skuteczne. Podejmę jednak to ryzyko, biorąc stronę tych, którzy pragną natychmiastowych rezultatów. Co do sceptyków, to jeśli tylko zechcą odłożyć swoje wątpliwości na jeden tydzień, by postępować zgodnie z prezentowanymi tu wskazówkami, ich sceptycyzm ustąpi miejsca entuzjazmowi. Nie zamierzam wcale lekceważyć sceptycznych osób. W naszych czasach jesteśmy przecież tak przyzwyczajeni do niefrasobliwości przy składaniu obietnic, że odczuwamy nieufność, słysząc takie obietnice jak ta, którą złożyłem w związku z magiczną receptą. Być może nie byłoby złym pomysłem, gdybyś zechciał podejść do tego z nastawieniem „zobaczę, to uwierzę”, które kojarzy się w Ameryce ze stanem Missouri. Po prostu zdecyduj, że będziesz wiernie przestrzegał prezentowanych zasad i że „musi być dobrze”. No dobrze. Skoro już się rozumiemy, zabierzmy się do pracy. Niniejszy tekst prezentuje siedem odrębnych kroków, przy czym każdy z nich jest nadzwyczaj łatwy, a jednocześnie bardzo efektywny. A ponieważ wszystkie są ze sobą powiązane, nie zaniedbuj żadnego z nich. Moja sugestia: po przeczytaniu każdego kroku zrób przerwę i przemyśl go, zanim przejdziesz do następnego. Być może mądrym posunięciem byłoby przeczytanie danego fragmentu jeszcze raz. Następnie zacznij stosować ten krok. Wkomponuj go w swoje życie. Zanim zaczniesz, zadbaj o to, byś mógł poświęcić temu krokowi pełną uwagę. Jeśli zaprząta ją w danej chwili co innego — jakieś zadanie, które powinieneś wypełnić — zakończ to, tak by Twoje myśli nie przeskakiwały z jednego tematu na drugi. Zadbaj o to, by było Ci wygodnie. Usiądź w ulubionym fotelu, ustawiając go w dobrze oświetlonym miejscu. I koniecznie pamiętaj o zastruganym ołówku: nie bój się robić notatek. To właśnie z myślą o nich książka ma tak szerokie marginesy — wykorzystaj je. A więc… czy jesteś gotów?

TEKST 1. DETERMINACJA

25

Krok 1. Dlaczego podejmujesz to szkolenie? To oczywiste — dla samodoskonalenia. Pragniesz osiągnąć w życiu sukces. Kiedy mowa o sukcesie, masz na myśli najszerszy sens tego słowa: sukces w pracy, sukces w życiu rodzinnym, sukces w kształtowaniu silnej osobowości, sukces w dążeniu do idealnego zdrowia i w troszczeniu się o nie. W porządku. Kiedy już osiągniesz ten sukces, nie będzie to coś, co kupiłeś. Nie będzie to wysłana Ci przeze mnie paczka, zapakowana i dostarczona jak kilogram kiełbasy. Sukces będzie należał do Ciebie, ponieważ to Ty go zbudujesz. Ty sam zrobisz to, co konieczne, by przyciągnąć do siebie sukces. Właściwie to nie chciałbyś go osiągnąć w jakikolwiek inny sposób. Gdyby sukces można było wziąć ze sklepowej półki, znaczyłby dla nas bardzo niewiele albo zupełnie nic. Hobbysta zajmuje się tworzeniem pewnych obiektów dla samej radości tworzenia czegoś nowego, co wcześniej nie istniało. Kiedy doprowadzi swój projekt do końca, zawrze w nim cząstkę siebie. Dzieło stanie się częścią jego osoby. Sukces będzie należał do Ciebie, a stanie się tak dlatego, że zbudujesz go własnymi siłami. Prowadzi nas to do pierwszego kroku, jaki wykonamy — chodzi o determinację, dzięki której uczynisz z tego szkolenia swoje największe dokonanie. Nie lękaj się. Nie oznacza to, że musisz poddać się trudom mozolnej pracy. Przeciwnie, wnet poczujesz, że rozpoczynasz najbardziej ekscytującą podróż w swoim życiu. Czy próbowałeś kiedyś ułożyć układankę? Z początku widać jedynie masę nieregularnych fragmentów, która wydaje się naprawdę zagmatwana, ale jesteś zdeterminowany, by ułożyć z tych kawałków obrazek. Przeglądasz liczne elementy, a za każdym razem, gdy uda Ci się dostrzec fragment pasujący do obrazka, ogarnia Cię radość. Kiedy zobowiążesz się przed samym sobą, że nie spoczniesz, dopóki nie wyciągniesz z tego szkolenia maksimum korzyści, zaczniesz postrzegać każdą sferę życia jako ciekawe doświadczenie. A kiedy dostaniesz klucz do rozwiązania każdego życiowego problemu, przekonasz się,

26

WZÓR NA SUKCES

że życie jest bardziej fascynujące niż jakakolwiek gra, którą byłbyś sobie w stanie wyobrazić. Zatem zanim przejdziesz do kolejnego kroku, zrób sobie przerwę i zastanów się nad poprzednim. Uświadom sobie, że nigdy, w całym swoim życiu, nie odczuwałeś jeszcze w żadnej sytuacji tak silnej determinacji. Obiecałem Ci natychmiastowe rezultaty. Gdybyś wycofał się w tej chwili, zrealizowawszy co do joty ten jeden krok, to i tak korzyści, jakie udałoby Ci się uzyskać, byłyby setki razy większe od pieniędzy zainwestowanych w to szkolenie — a przecież dopiero zaczynasz. Ostateczny morał brzmi: ludziom sukcesu powodzi się dlatego, że są zdeterminowani, by go odnieść. Krok 2. Zdecydowałeś, że odniesiesz sukces! Obecnie rozglądasz się, rozważając, jak ma wyglądać pierwsze posunięcie, które powinieneś wykonać, by zbliżyć się do realizacji swego celu. Gdyby cieśla dostał zlecenie i postawił przed sobą skrzynię z narzędziami, to wiedziałby, bez żadnego wahania ani wątpliwości, że ma przed sobą sprzęt, który umożliwi mu realizację zadania. Chciałbym, żebyś przyjął takie właśnie nastawienie w odniesieniu do tej magicznej recepty. Chcę, żebyś wiedział — bez wątpliwości — że masz w sobie wszystko, co konieczne dla sukcesu i szczęścia. Korzyści, jakie przyniesie Ci to szkolenie, będą proporcjonalne do tego, jak bardzo mu zawierzysz. Podchodząc do każdego tekstu z powątpiewaniem, możesz odnieść pewne korzyści, ale nieporównanie mniejsze, niż gdybyś zechciał zaprezentować inne nastawienie. Zauważyłeś już z pewnością, że każda z przedstawianych tu tez jest adresowana do Twojego rozsądku. Podejście to będzie kontynuowane przez wszystkie pozostałe etapy szkolenia. A zatem, jako drugi krok, uświadom sobie, że otrzymałeś klucz, który otwiera drzwi do skarbca. Dzięki temu — biorąc pod uwagę determinację, którą w sobie obudziłeś — zdołasz wejść na właściwą drogę już od teraz!

TEKST 1. DETERMINACJA

27

Krok 3. Jeśli nie wiesz tego jeszcze w tej chwili, to do momentu ukończenia szkolenia zrozumiesz, że wszystkie nasze działania są kontrolowane przez nasze myśli — duch dominuje nad materią, jeśli wolisz ująć to w ten sposób. Rozsądny umysł dostrzeże, że ma to sens. Nie zdarza się przecież, byś najpierw coś zrobił, a dopiero później zdecydował, że to zrobisz, prawda? Nie, decyzja albo myślenie mają pierwszeństwo. Trzymając się przedstawionego na początku rozdziału oświadczenia, że rozpoczniemy od stosowania zasad zamiast ich wyjaśniania, powiem Ci teraz, jakich działań od Ciebie oczekuję, jeśli chodzi o myślenie, a w dalszej części tekstu wyjaśnię Ci dlaczego. Pamiętaj, że podejmujesz wysiłek, w którym spodziewasz się natychmiastowych rezultatów. Przedstawiam Ci zatem trzeci krok. Powtarzaj sobie następujące słowa powoli i z namysłem: Począwszy od tego momentu, będę kontrolował swoje myśli. Odsunę od siebie myśli związane z porażką, ze smutkiem, z przygnębieniem, ubóstwem, chorobą itd. Będę unikał rozmów związanych z tematyką o negatywnej lub osłabiającej zapał naturze. Będę pomagał innym w miarę swoich możliwości, by zyskać pozytywny stan umysłu, wiedząc, że zmusi mnie to do świecenia przykładem, co z kolei będzie mi bardzo pomocne w moich staraniach. Wskazane jest, byś przeczytał ten tekst dwa albo trzy razy. Zanim przejdziesz do następnego kroku, zastanów się przez chwilę nad tymi słowami, a potem powtórz sobie w myślach wszystkie trzy wykonane dotąd kroki. Czy nie czujesz się już dobrze? Czy nie przeczuwasz, jak ekscytujące doświadczenie stanie się Twoim udziałem? Ujmując to szerzej: czy nie czujesz, że rozpoczynasz nowe, wspaniałe życie?

28

WZÓR NA SUKCES

Krok 4. Wyobraź sobie przez moment kogoś, kto nigdy nie podróżował i nigdy nie wyściubił nosa poza społeczność, w której przyszło mu żyć. Stały widok tych samych domów i tych samych twarzy oraz powtarzalność tych samych zajęć zaczęły działać na tę osobę zniechęcająco. I oto nagle temu człowiekowi trafia się okazja wyruszenia w daleką podróż, która dostarczy mu wspaniałych wrażeń, a ponadto całą jej trasę będzie mógł przebyć w pierwszej klasie, zatrzymując się w najlepszych kurortach i hotelach. Towarzysząca mu obecnie nuda ulatnia się w jednej chwili. Zamiast koncentrować się na aktualnym poczuciu niezadowolenia, jego myśli zaczynają krążyć wokół radosnych zdarzeń, jakie ma przynieść najbliższa przyszłość. Chciałbym, byś wzbudził w sobie te właśnie odczucia względem swojej aktualnej sytuacji. Zamiast użalać się nad sobą, skoncentruj myśli na nowej i wspaniałej przyszłości, która rodzi się właśnie w tej chwili. Właściwie to im mniej zadowalająca jest Twoja aktualna sytuacja życiowa, tym większe czeka na Ciebie poczucie szczęścia, na zasadzie kontrastu. Zatem istota kroku 4. polega na tym, by zaakceptować z wdzięcznością swoje obecne położenie, jakiekolwiek by ono było, traktując je jako idealny fundament do budowy nowej przyszłości. Krok 5. Ten krok będzie wymagał trochę samodyscypliny, by pohamować sceptycyzm, ale pamiętaj: obiecałeś sobie, że pozbędziesz się sceptycyzmu. Chcę, żebyś zaczął śnić na jawie. Dokładnie tak. Chcę, żebyś zaczął sobie wyobrażać życie, jakie chciałbyś wieść. Zaakceptowałeś już myśl o tym, że wyruszasz w ekscytującą podróż, ale dokąd? To dobre pytanie. Każdy powinien wiedzieć, dokąd zmierza. I nie ma sensu, żebym Ci cokolwiek sugerował, bo przecież życiowe cele każdej jednostki są całkowicie unikalne — jestem pewien, że się ze mną zgodzisz!

TEKST 1. DETERMINACJA

29

Wiesz już, że każde działanie jest poprzedzane przez myśl. Człowiekiem, który ma na koncie wiele podróży, staje się ten, kto początkowo wizualizował sobie, jak odwiedza wszystkie te miejsca. Jeśli chcesz, nazwij to snem na jawie, ale pozwól, że Ci teraz wyjaśnię, iż istnieją dwa rodzaje snu na jawie: pierwszy, za którym idą działania, i drugi, który rozpływa się w nicość. Ale Tobie nic w tym śnie na jawie nie zagraża, ponieważ w kroku 2. podjąłeś zdecydowane postanowienie, że ten krok będzie najważniejszy w Twoim życiu — zatem Twoje śnienie na jawie będzie, dzięki takiemu postanowieniu, pociągało za sobą określone działania. Wyobraź sobie więc swoje życie, takie, jakim chcesz je widzieć w przyszłości. Pomyśl o dobrach materialnych, których naprawdę pragniesz: pieniądzach, domu, samochodzie, ubraniach itd. Wyobraź sobie pracę albo biznes, którym chciałbyś się zajmować. Pomyśl o zmianach, których pragniesz w odniesieniu do swojej osoby, takich jak: lepsze zdrowie, przezwyciężenie nałogów, przełamanie nieśmiałości, kompleksów i fobii. Wizualizuj sobie to nowe życie, przy czym nie chodzi o to, byś życzył sobie tych zmian, tylko byś oczyma duszy zobaczył wszystko to, co stanie się częścią Twojego świata. Tak, to pierwszy krok w kierunku ich realizacji, a czytając dalsze teksty, dowiesz się, dlaczego je do siebie przyciągasz. Zachęcam Cię, byś mierzył wysoko. Realne zmiany nigdy nie przerosną tych, które przywołasz w swojej świadomości. Jeśli będziesz mierzył nisko, to nie uda Ci się wspiąć na wysoki poziom. To dobry moment, by ponownie wrócić do kroku 1., dotyczącego determinacji. Możesz sobie obecnie zadać pytanie: „Jak bardzo silna jest moja determinacja?”. Jeśli potrafisz podbudować zgromadzone w Twej wyobraźni obrazy nieposkromioną determinacją, to nic nie zdoła Cię powstrzymać. Możliwości są nieograniczone.

30

WZÓR NA SUKCES

Krok 6. Ten krok wymaga, by poświęcić mu cały tydzień. Będzie to jednak wspaniały tydzień. Kiedy już zrealizujesz ten krok — a potem następny, już ostatni — na jeden dzień odłóż tekst na bok, by odpocząć. Nie czytaj go tego dnia ponownie, ale przemyśl to, co przeczytałeś. Przypomnij sobie, na tyle, na ile to możliwe, wszystkie zaprezentowane kroki, a szczególnie ich znaczenie. Teraz chcę, byś jutro wrócił do tekstu i raz jeszcze przejrzał krok 1. Zastanów się nad nim w ciągu dnia i niech towarzyszy Ci poczucie wielkiego szczęścia. Następnego dnia przeczytaj raz jeszcze krok 1. i krok 2., po czym poświęć resztę dnia na wcielanie w życie prezentowanych w nich myśli. Trzeciego dnia przejrzyj ponownie kroki 1., 2. i 3. i pamiętaj o nich aż do zaśnięcia. Każdego kolejnego dnia zaczynaj od kroku 1. i przechodź do następnych, dodając o jeden więcej, aż dojdziesz do momentu, gdy powtórzysz sobie wszystkie siedem kroków. Zajmie Ci to tydzień i zdołasz w tym czasie tak głęboko zaangażować się w to szkolenie, że będziesz umiał dostrzec tylko ekscytujące życie, które się przed Tobą otwiera. Przeglądając ponownie każdy krok, postaw sobie pytanie: „Czy na pewno go zrealizowałem?”. Jeśli będziesz miał co do tego jakiekolwiek wątpliwości, przejrzyj dany krok jeszcze raz i jeszcze, aż pozbędziesz się wszelkiej niepewności. Krok 7. Nic nie stoi w miejscu. Wszystko albo posuwa się naprzód, albo się cofa. Skoro to prawda, to każdego dnia, który umknie Ci bez jakichkolwiek postępów, pozostajesz w tyle. Niech więc ten ostatni krok wiąże się dla Ciebie z mocnym postanowieniem, że nie dopuścisz, by choć jeden dzień upłynął Ci bez dokonanych postępów. Nawet niewielki krok naprzód jest lepszy niż bezruch — zadbaj więc o to, byś pod koniec każdego dnia mógł cieszyć się jakimiś postępami. Chciałbym, byś uczynił swoim mottem słowa: „Każdego dnia idę naprzód”. Opraw je w ramkę i powieś na ścianie w kuchni, by służyły Ci na początku każdego dnia za przyjacielskie przypomnienie.

TEKST 1. DETERMINACJA

31

Niech przypominają Ci o krokach, jakie wykonasz w ciągu dnia, dążąc do samodoskonalenia. Za każdym razem, gdy zrobisz coś, co da Ci poczucie satysfakcji, powtarzaj sobie z radością: „Każdego dnia idę naprzód”. I będzie to prawda! Czy muszę pytać, czy obietnica złożona Ci w pierwszych słowach tego tekstu została dotrzymana? Powiedziałem Ci, że już od samego początku zaczniesz widzieć rezultaty, wcielając w życie zasady, a naukę stojących za nimi przyczyn zostawiając na potem. Jeżeli potraktowałeś ten tekst poważnie — a jestem pewien, że tak się stało — to już na tym etapie odniosłeś niezwykłe korzyści z dotychczasowej lektury. Sukces to nic innego jak nastawienie — stan umysłu. Ten osiąga sukces, kto najpierw kieruje w jego stronę swoje myśli. Już teraz zyskałeś ukierunkowane na sukces nastawienie. Zaczynasz postrzegać siebie jako człowieka sukcesu i przekonasz się, że począwszy od tego momentu, sprawy zaczną przybierać pomyślny dla Ciebie obrót. Mam nadzieję, że wyrobiłeś sobie przekonanie, że dzięki zastosowaniu magicznej recepty wystarczy, byś ruszył palcem, a od razu stanie się coś wielkiego. Na wszystko w tym życiu trzeba zapracować i fakt ten jest prawdziwym błogosławieństwem. Będziesz pracował niezależnie od tego, czy Ci się powodzi, czy nie, a przybliżając się coraz bardziej do sukcesu, przekonasz się, że fantastyczny sukces wymaga mniej pracy niż niepowodzenie. Praca może być przyjemna lub nieprzyjemna, zależnie od tego, jakie mamy do niej nastawienie. Pracujemy na pełnych obrotach i sprawia nam to radość, kiedy praca jest naszym hobby. Ciężko pracujemy i zmagamy się z wyczerpaniem, kiedy robimy coś nieprzyjemnego i nieopłacalnego. Dlatego też, Drogi Czytelniku, szkolenie to nie pokaże Ci, jak uniknąć konieczności pracy, ale sprawi, że od tego momentu wszystko, czym będziesz się zajmował, przyniesie Ci radość, ponieważ będziesz wiedział, że jest to krok w stronę realizacji Twojego celu. Będziesz to traktował jako progres.

32

WZÓR NA SUKCES

Przepełnia Cię prawdopodobnie w tym momencie entuzjazm, jakiego nie czułeś już od dawna. Wreszcie znalazłeś plan na życiowy sukces, który możesz zaakceptować i który wydaje Ci się rozsądny. Możliwe, że niesiony entuzjazmem masz ochotę wykrzyczeć te zasady z okna swojego domu — tak by wszyscy mogli z nich skorzystać. To wspaniałe uczucie, które sugeruje, że magiczna recepta przyniesie Ci maksimum korzyści. Ale radzę Ci powstrzymać się, przynajmniej początkowo, od omawiania tych zasad z innymi ludźmi, oprócz osób, które myślą podobnie jak Ty. Ludzie niezaznajomieni z potęgą umysłu potrafią wykazywać najsilniejszy krytycyzm wobec każdego, kto próbuje samodoskonalenia za pomocą zasad kreatywnej psychologii. Jeśli masz tyle szczęścia, że mieszkasz z kimś, kto podziela Twój zapał do samodoskonalenia, to możecie wspólnie skorzystać na omawianiu poszczególnych kroków. Znasz już tekst 1. i jeśli zyskałeś dzięki temu więcej, niż Ci się do tej pory udawało, to jestem pewien, że uważasz tę inwestycję za najlepszą ze wszystkich dotychczasowych. Ale to dopiero początek. Każdy kolejny tekst otworzy przed Tobą nowe wymiary szczęścia. Nie przejmuj się zbytnio przyszłymi zagadnieniami. We właściwym czasie przyjdzie pora i na nie. Im lepiej opanujesz każdy kolejny rozdział, tym większe korzyści uda Ci się z niego wyciągnąć. Zakończę tak, jak przez wiele lat kończyłem moje radiowe audycje: Niechaj spłyną na Ciebie radość i pokój.

TEKST 1. DETERMINACJA

33

WZÓR NA SUKCES #1. ĆWICZENIA — jak praktykować świadomą autosugestię Émile Coué Każdego poranka, zanim wstaniesz z łóżka, oraz każdego wieczoru, od razu po ułożeniu się do snu, zamknij oczy i powtarzaj po dwadzieścia razy, poruszając wargami (to konieczne) i odliczając automatycznie na długim sznurku z dwudziestoma węzłami, następujące słowa: Dzień za dniem pod każdym względem staję się coraz lepszy. Nie myśl o niczym konkretnym, ponieważ słowa „pod każdym względem” mają uniwersalny charakter. Stosuj tę autosugestię z przekonaniem, wiarą oraz pewnością, że otrzymasz to, czego pragniesz. Im większe przekonanie, tym lepsze i tym rychlejsze pojawią się rezultaty. Ponadto za każdym razem, kiedy w ciągu dnia albo w nocy dopadną Cię jakieś fizyczne dolegliwości lub psychiczny stres, od razu wypowiedz afirmację, że nie zamierzasz świadomie sprzyjać tej sytuacji i że się jej pozbędziesz. Następnie, przesuwając dłonią po czole w przypadku stresu psychicznego lub dotykając obolałej okolicy ciała, powtarzaj bardzo szybko, poruszając wargami, następujące słowa: To mija, to mija, to mija… tak długo, jak będzie to konieczne. Po nabyciu pewnej wprawy będziesz umiał pozbyć się dolegliwości w ciągu 20 – 25 s. W razie konieczności rozpocznij całą procedurę jeszcze raz. Starannie unikaj wszelkiego wysiłku przy praktykowaniu autosugestii.

34

WZÓR NA SUKCES

Dodatkowe wypisy Autosugestia — samodzielne zaszczepianie sobie pewnej idei. Kiedy dochodzi do konfliktu woli i wyobraźni, zawsze, bez wyjątku, zwycięża wyobraźnia. Nie da się myśleć o dwóch rzeczach naraz, mówiąc inaczej: dwie idee mogą być ze sobą zestawione, ale nie mogą być treścią świadomości w jednym i tym samym momencie. Każda myśl zajmująca cały nasz umysł staje się dla nas prawdziwa i zwykle przeobraża się w działanie. Jaki można z tego wyciągnąć wniosek? Wniosek jest bardzo prosty i można go wyrazić w kilku słowach: mamy w sobie niewyobrażalnie ogromną siłę, która, gdy uzewnętrzniamy ją w nieświadomy sposób, przynosi nam często więcej szkody niż pożytku. Jeżeli natomiast pokierujemy nią w mądry i świadomy sposób, zapewnia nam ona pełną samokontrolę i nie tylko umożliwia trzymanie na dystans dolegliwości fizycznych i psychicznych oraz pomaganie w tym innym osobom, ale też daje nam sposobność odnalezienia względnego szczęścia, niezależnie od tego, w jakich warunkach przyszłoby nam żyć. Nade wszystko powinno się ją wykorzystywać do moralnej odbudowy osób, które zeszły na manowce. Źródło: Self Mastery Through Conscious Autosuggestion, American Library Service, 1922.

TEKST 1. DETERMINACJA

35

WZÓR NA SUKCES #2. ĆWICZENIA — pięć kroków do wiary w siebie Napoleon Hill 1. Wiem, że jestem zdolny osiągnąć życiowe cele, które sobie wyznaczyłem. Dlatego wymagam od siebie wytrwałej, nieustannej pracy w tym kierunku oraz obiecuję, tu i teraz, że podejmę to zadanie. 2. Zdaję sobie sprawę, że myśli zapełniające mój umysł znajdą w końcu wyraz w postaci zewnętrznych, fizycznych działań, przybierając stopniowo rzeczywiste kształty. Dlatego też każdego dnia będę skupiał swe myśli przez 30 min na wizualizowaniu sobie, jaką osobą zamierzam się stać, zapisując tym sposobem jasny, mentalny obraz tego celu w swoim umyśle. 3. Dzięki znajomości zasad autosugestii wiem, że każde pragnienie uporczywie hołubione w umyśle będzie dążyło do ekspresji w formie jakiegoś praktycznego działania służącego osiągnięciu tego celu. Dlatego każdego dnia będę poświęcał 10 min na wyrobienie w sobie pewności siebie. 4. Sporządziłem jasny opis najważniejszego celu mojego życia i nie ustanę w wysiłkach na rzecz jego osiągnięcia, dopóki nie uda mi się zbudować wystarczającej pewności siebie, by go zrealizować. 5. Zdaję sobie w pełni sprawę z tego, że ani bogactwo, ani status życiowy nie trwają długo, jeśli nie są zbudowane na fundamencie prawdy i sprawiedliwości. Dlatego nie będę uczestniczył w żadnych transakcjach, które nie byłyby korzystne dla wszystkich osób podlegających płynącym z nich konsekwencjom. Uda mi się to dzięki temu, że będę przyciągał do siebie siły, które pragnę wykorzystać, oraz dzięki współpracy z innymi ludźmi. Inne osoby będą skłonne mi służyć, ponieważ i ja nie będę się uchylał od służby innym. Odrzucę nienawiść,

36

WZÓR NA SUKCES

zazdrość, zawiść, egoizm i cynizm, pielęgnując w sobie miłość do całego rodzaju ludzkiego, ponieważ wiem, że negatywne nastawienie do innych nigdy nie przyniesie mi sukcesu. Sprawię, że inni ludzie będą mi ufać, ponieważ i ja będę im ufał, tak jak i sobie. Przyjmę tę receptę za swoją, zapiszę ją w pamięci i będę ją powtarzał na głos raz dziennie, pełen wiary, że będzie ona stopniowo oddziaływała na moje myśli i działania, dzięki czemu stanę się samodzielnym, odnoszącym sukcesy człowiekiem. Efektywność tej recepty gwarantuje prawo natury, którego nikt jeszcze nie zdołał wyjaśnić. Nazwa, jaką określa się to prawo, nie ma większego znaczenia. Ważny jest fakt, że działa, przynosząc ludziom chwałę i sukcesy, jeśli korzysta się z niego w konstruktywny sposób. Jednak jeśli posłużyć się nim w destruktywny sposób, z równą skutecznością będzie ono niosło zniszczenie. W stwierdzeniu tym można odczytać bardzo ważną prawdę: że los ludzi, którzy ponoszą porażkę, kończąc życie w nędzy, niedoli i nieszczęściu, jest rezultatem negatywnego zastosowania zasady autosugestii. Przyczyną tego stanu rzeczy może być fakt, że wszelkie wypełniające myśli impulsy szukają realizacji w świecie fizycznym. Źródło: Napoleon Hill, Myśl i bogać się.

TEKST 1. DETERMINACJA

37

TEKST 2. JESTEŚ UMYSŁEM ZAMIESZKUJĄCYM CIAŁO

39

TEKST 2.

JESTEŚ UMYSŁEM ZAMIESZKUJĄCYM CIAŁO

Radzę Ci, byś przed zagłębieniem się w ten tekst odłożył go na chwilę na bok i przeanalizował w duchu tekst 1. Czy pamiętasz wszystkie siedem kroków? Jeśli nie, to zaczekaj z lekturą tego rozdziału, by odświeżyć sobie pamięć. Chcę, byś miał na uwadze krok dotyczący determinacji. Jeśli podejdziesz do tego tekstu zdeterminowany, że będzie on dla Ciebie naprawdę ważny, to tak się stanie. Poprzedni tekst rozpoczęliśmy od wyjaśnienia, że aby uzyskać dobre rezultaty w jak najkrótszym czasie, zaczniemy stosować zasady, jeszcze zanim dostaniemy ich wytłumaczenie. Obecnie chciałbym Ci coś zasugerować, jednak na wyjaśnienie, co stoi za tą sugestią, przyjdzie Ci trochę poczekać. Jeśli jednak postąpisz tak, jak Ci radzę, uzyskasz wyniki, jeszcze zanim zrozumiesz, jaka siła dochodzi tu do głosu. Czy zdziwiłbyś się, gdybym powiedział Ci, że nie jesteś ciałem wyposażonym w umysł? Taka właśnie jest prawda. Jesteś natomiast umysłem wyposażonym w ciało. U wielu osób to stwierdzenie wywołałoby reakcję „no i co z tego?”. Jednak kiedy pełne znaczenie tej prawdy stanie się dla Ciebie oczywiste, będziesz mógł powiedzieć, że dowiedziałeś się czegoś bardzo ważnego.

40

WZÓR NA SUKCES

Dowiedziałeś się, że ciało stanowi jedynie narzędzie umysłu. Zastanów się nad tym przez chwilę, a pojmiesz, o co mi chodzi. Postrzegać siebie jako ciało obdarzone umysłem byłoby dokładnie takim samym błędem jak zakładać, że dom jest właścicielem mieszkańca albo samochód właścicielem kierowcy. Ale jaką korzyść może przynieść ta prawda? Czy to coś zmienia, jeśli człowiek to umysł posiadający ciało, a nie ciało posiadające umysł? To zmienia absolutnie wszystko. Wiemy, że to niemożliwe, by samochód zrobił się uparty i zaczął skręcać w lewo, gdy my chcemy, by skręcił w prawo. Albo żeby zaczynał cofać, gdy chcemy, by jechał do przodu. Ponieważ posiadamy całkowitą kontrolę nad autem, to wiemy, że coś takiego jest zupełnie nie do pomyślenia. Twoje ciało podlega Twojej kontroli i spełni wszystkie wydawane przez umysł polecenia — gdy tylko uświadomisz sobie, że jesteś umysłem posiadającym ciało. Kiedy używamy zaimków osobowych, takich jak: „ja”, „mój”, „mnie” albo „mi”, nigdy nie odnoszą się one do fizycznego ciała. Zawsze konotują psychiczną jaźń (albo duchowy byt, jeśli wolisz podchodzić do tego w ten sposób). Kiedy używasz na określenie swojej stopy zwrotu „moja stopa”, wyrażasz właśnie tę zależność — stopa jest własnością Twojej jaźni. Kiedy chodzisz, stopy umożliwiają Ci przemieszczanie się z miejsca na miejsce, ponieważ taka jest Twoja wola. Nie można sobie nawet wyobrazić takiego obrotu spraw, by odmówiły posłuszeństwa poleceniom umysłu, oczywiście przy założeniu, że nie doznałeś żadnych uszkodzeń ciała ani nie doskwiera Ci żadna dolegliwość, która upośledzałaby układ ruchowy. Zawsze, gdy używasz słów „nie mogę tego zrobić” albo „nie mogę z tym skończyć”, przyznajesz, że nie masz kontroli nad swoim ciałem, które zaczyna Tobą rządzić zamiast akceptować Twoje polecenia.

TEKST 2. JESTEŚ UMYSŁEM ZAMIESZKUJĄCYM CIAŁO

41

Chciałbym w tym momencie jasno stwierdzić pewien ważny fakt: to Ty jesteś panem siebie. Żeby wbić sobie tę prawdę do głowy, powiedz do siebie: Jestem PANEM siebie. Powtórz to kilka razy. Zastanów się nad tym. Zrozum, że to prawda. Uświadom sobie, że każda część Twojego ciała podlega Twojej woli — ma robić, co jej każesz — ponieważ to Twoje ciało.

DWIE SFERY NASZEGO UMYSŁU Dowiedziałeś się już, że jesteś umysłem posiadającym ciało. To zaś sugeruje, że umysł jest czymś jednolitym i niepodzielnym. To, że mamy jeden umysł, jest pewnie prawdą, ale ponieważ jego działanie ma dwoisty charakter, pomocnym podejściem będzie wyróżnienie w nim dwóch sfer, nazywanych zazwyczaj świadomością i podświadomością. Świadomość odpowiada za wszelkie uświadamiane myśli, rozumowanie i planowanie. Podświadomość, którą wolę postrzegać jako kreatywny umysł, zajmuje się wszelkimi odruchowymi funkcjami ciała, takimi jak: oddychanie, bicie serca, krążenie krwi, regeneracja zużytych tkanek, trawienie pokarmu itd. Wszystkie te procesy zachodzą bez jakiegokolwiek udziału świadomości. Prawdę mówiąc, świadomość nie dysponuje nawet odpowiednią inteligencją, by kontrolować którykolwiek z tych systemów. To zaś prowadzi nas ku kolejnemu ważnemu stwierdzeniu: PRAWDZIWYM SIEDLISKIEM INTELIGENCJI NIE JEST ŚWIADOMA SFERA UMYSŁU, TYLKO PODŚWIADOMOŚĆ LUB KREATYWNY UMYSŁ! Gdybyśmy zatrzymali się w tym miejscu i nie powiedzieli już ani słowa o sile kreatywnego umysłu, zasugerowalibyśmy, że jego inteligencja przekracza nawet nasze świadome możliwości pojmowania, ale to zaledwie wstęp do wiedzy na temat rezerwuaru mocy i inteligencji, jaki kryje się w naszej podświadomości.

42

WZÓR NA SUKCES

Czy zdarzyło Ci się kiedyś, że zmagając się z jakimiś trudnościami i nie będąc pewnym, jakie będzie najlepsze rozwiązanie, uznałeś, że „prześpisz się z tym problemem”? Czy zwróciłeś następnego dnia uwagę, że Twoje dążenia do znalezienia rozwiązania stały się bardziej logiczne niż poprzedniego wieczoru? Nawet sobie tego nie uświadamiając, wykorzystałeś jedną z podstawowych zasad stosowania kreatywnego umysłu na własny użytek. Kreatywny umysł posiada zdolności rozumowania niezależne od świadomości. O ile cechą świadomości jest myślenie jednotorowe, o tyle rozumowanie podświadomości potrafi krążyć po całkowicie różnych trajektoriach. I jest to ciągły proces, który czasem sprzyja Twoim zamiarom, a czasem z nimi koliduje. W przypadku kreatywnego umysłu nowe idee nie są generowane w toku myślenia, tylko poprzez odwołanie do myśli obecnych w świadomości. Jeśli świadomość wypełniają negatywne myśli, kreatywny umysł zainicjuje w odpowiedzi negatywne reakcje. Na szczęście działa to też w drugą stronę. Jeśli świadomość podtrzymuje pozytywne myśli, na pewno uzyskasz pozytywne reakcje. W tym momencie pora, byś na kilka chwil odłożył ten tekst i powtórzył sobie przynajmniej trzykrotnie: Jestem szczęśliwy. Gdy to uczynisz, zrozumiesz, o co mi chodzi. Twój kreatywny umysł zaakceptuje tę myśl i zacznie nad nią pracować, a w rezultacie wkrótce poczujesz przypływ otuchy przenikającej całe Twoje jestestwo. Widzisz, jesteś umysłem wyposażonym w ciało — i ciało reaguje na polecenia płynące ze świadomości. A zatem skoro kreatywny umysł zareaguje na myśl Jestem szczęśliwy, to odpowie też na wszelkie inne myśli, złe i dobre, takie, jakimi wypełniasz swój umysł. Gdybyś wiedział, że wpychanie klucza francuskiego do skrzyni biegów skończy się jej zepsuciem, nigdy byś tego świadomie nie zrobił, prawda? Mało prawdopodobne. A skoro wiesz już w tej chwili,

TEKST 2. JESTEŚ UMYSŁEM ZAMIESZKUJĄCYM CIAŁO

43

że negatywne myśli generują negatywne reakcje, to rozumiesz, że za każdym razem, gdy dopuszczasz takie myśli do swojego umysłu, jakby wpychasz klucz francuski do swojej mentalnej skrzyni biegów. Więc oczywiście zaniechasz takiego postępowania. No dobrze, skoro wyjaśniliśmy już kwestię dwóch sfer umysłu, powiem Ci teraz, co masz robić w ciągu najbliższego tygodnia. Pamiętaj, by nie spieszyć się z tymi tekstami, by każdemu z nich poświęcać przynajmniej tydzień. W przeciwnym razie utracisz część korzyści, jakich możesz się spodziewać po stosowaniu magicznej recepty. Byłoby świetnym pomysłem, gdybyś zdecydował się przeznaczyć pewną ilość czasu w określonym dniu każdego tygodnia na rozpoczęcie nowego tekstu. Gdy to uczynisz, nie pozwól, by cokolwiek Cię od niego oderwało, chyba że zaszłoby coś niecierpiącego zwłoki. Będzie to też przy okazji dobre ćwiczenie z samodyscypliny. Rezultaty, jakie uzyskasz dzięki temu szkoleniu, będą niesamowite. Na tym etapie trudno Ci pojąć, jak bardzo może się polepszyć Twoje życie dzięki znajomości i zastosowaniu magicznej recepty. Odniosłeś już korzyści z lektury tekstu 1., a obecnie, jeśli zrealizujesz przedstawione niżej kroki, lektura niniejszego tekstu pomoże Ci uzyskać jeszcze lepsze rezultaty. Krok 1. Od dzisiejszego do jutrzejszego wieczoru za każdym razem, gdy przyjdzie Ci to na myśl, powtarzaj sobie następujące słowa: Pogodnie akceptuję moją obecną sytuację, która posłuży mi za fundament, na jakim będę budował. Nie lituję się nad sobą z powodu różnych ofiar, które ponosiłem w przeszłości, ani nie zazdroszczę innym ludziom, którzy doszli w życiu do większego bogactwa niż ja. Wiem, że posiadam moc i inteligencję, które umożliwią mi zdobycie tego, czego pragnę od życia, i jestem wdzięczny za wszystko, co mam w tej chwili, nawet jeżeli nie jest tego wiele.

44

WZÓR NA SUKCES

Krok 2. Powinieneś powtarzać prezentowane tu napomnienie kilkanaście razy w ciągu najbliższych 24 godzin: Mój umysł jest wolny od trosk, ponieważ jestem blisko źródła mocy i inteligencji, które pozwala mi usuwać przyczyny trosk. Mój kreatywny umysł pokieruje moimi myślami i działaniami w taki sposób, by wyeliminować zmartwienia. Słowa te nie powinny być wygłaszane w tonie stanowczego polecenia, tylko na poły nonszalancko, tak swobodnie, jak gdybyś stwierdzał: „Chyba napiję się wody”. A przy tym z taką samą wiarą w swoją zdolność do realizacji tego, o czym mówisz, jaką czujesz, gdy zamierzasz sięgnąć po szklankę wody. Pod koniec dnia będziesz zdziwiony, jak zmieniło się Twoje nastawienie wobec własnych zmartwień. Będziesz pełen zapału, by wypróbować liczne nasuwające Ci się sposoby rozwiązania Twoich problemów. Krok 3. Myśli, na których masz się koncentrować trzeciego dnia, są bardzo ważne. Nie popełnij tu choćby najmniejszego zaniedbania. Powtarzaj sobie ze zrozumieniem tak często, jak to możliwe: Jestem absolutnie przekonany, że dzięki stosowaniu magicznej recepty przejmuję kontrolę nad swoim losem. Rezultaty, które dotychczas osiągnąłem, nie pozostawiają miejsca na wątpliwości. Otwiera się przede mną nowe, wspaniałe życie. Najważniejszy moment na wygłaszanie tych afirmacji to pora tuż przed udaniem się wieczorem na spoczynek. Daje to Twojemu kreatywnemu umysłowi okazję do całonocnej pracy nad urzeczywistnieniem tych deklaracji. Kreatywny umysł nigdy nie zasypia. Jest aktywny 24 godziny na dobę i jeśli nie pracuje dla Ciebie, to zwykle pracuje przeciw Tobie. Jeżeli przed zaśnięciem będą Ci towarzyszyć negatywne myśli, kreatywny umysł zacznie się nimi zajmować. Natomiast jeśli zachowasz się mądrze i podsuniesz swojej podświadomości myśli pozytywne, dostaniesz nagrodę w postaci pozytywnych reakcji.

TEKST 2. JESTEŚ UMYSŁEM ZAMIESZKUJĄCYM CIAŁO

45

Krok 4. Nie każdego można nazwać roztrzepanym, jednak faktem jest, że tylko niewiele osób potrafi skupić się przez dłuższy czas na pojedynczej myśli. Oczywiście im lepiej potrafisz się skoncentrować, tym lepsze efekty przyniesie Ci stosowanie magicznej recepty. Z tego też powodu napomnienie wypowiadane w czwartym dniu jest bezcenne. Za każdym razem, gdy o tym pomyślisz, powtarzaj sobie w pozytywny, a jednocześnie rzeczowy sposób: Jestem obdarzony ogromną zdolnością do koncentracji. Potrafię skupiać się na pojedynczej myśli tak długo, aż sam uznam, że chcę ją wyrzucić z umysłu. Kiedy wypowiadasz tę afirmację, ważne, byś czynił to z poczuciem wiary we własne siły. W żadnym razie nie kwestionuj skuteczności tych afirmacji. Spowodowałoby to mentalny konflikt, który mógłby zniweczyć potencjalne korzyści. Krok 5. Kiedy dotrzesz do piątego dnia praktykowania tekstu 2., przedstawiona niżej afirmacja nie będzie Ci już szczególnie potrzebna, jednak korzystaj z niej sumiennie przez cały dzień i wieczór, ponieważ sprawi ona, że uzyskane przez Ciebie dotąd rezultaty zostaną ugruntowane. Każdego dnia wypełnia mnie coraz większa ambicja motywująca mnie do dalszego zaangażowania w nowe i konstruktywne idee napływające do mojej świadomości. W jednym z późniejszych tekstów znajdziesz informację, że myślimy obrazami. Ale zanim dojdziesz do tego miejsca, możesz sprawić, że wypełnianie tych kroków stanie się dla Ciebie łatwiejsze, wizualizując sobie to, o czym mówisz. Na przykład w odniesieniu do ostatniego kroku możesz zamknąć oczy i zobaczyć, jak z entuzjazmem pniesz się ku coraz większym sukcesom i szczęściu. Krok 6. Ten krok Ci się spodoba, ponieważ zyskasz dzięki niemu spokój ducha, być może przyjemniejszy niż zdarzyło Ci się go doświadczyć kiedykolwiek wcześniej. Przez cały dzień, za każdym razem, gdy o tym pomyślisz, powtarzaj sobie z wielką radością: Jestem

46

WZÓR NA SUKCES

pogodzony ze sobą i ze światem. Problemy, które przede mną stoją, nie martwią mnie już, ponieważ połączyłem się z moim prawdziwym źródłem mocy i inteligencji. Ono pokieruje mną, bym robił to, co należy, wtedy, kiedy należy. Gdyby przytrafiło Ci się coś niepokojącego, powtarzaj spokojnie tę afirmację i zwróć uwagę, jak szybko zaczniesz panować nad sytuacją. Krok 7. Siódmy dzień nie łączy się z żadną konkretną afirmacją. Zamiast tego zastanów się nad poszczególnymi krokami, bez odwoływania się do wydrukowanego tekstu. Ciesz się, widząc osiągnięcia ostatnich dwóch tygodni, i uświadom sobie, że to, czego dotąd dokonałeś, to zaledwie świetny początek nowego, dostatniego życia. Poczekaj z czytaniem tekstu 3. do następnego dnia, tak by jeden dzień poświęcić na dokonanie przeglądu dotychczasowego szkolenia. Dobrym nawykiem jest kilkuminutowa medytacja przed rozpoczęciem lektury każdego nowego tekstu, przeznaczona na refleksję nad poprzednimi tekstami, żeby wprawić się w odpowiedni nastrój przed nową lekcją. Pod żadnym pozorem nie rozpoczynaj nowego tekstu, jeśli jesteś zdenerwowany albo zestresowany z jakiegokolwiek powodu. Pamiętaj, by zabierać się do nowej lekcji tylko wtedy, gdy masz dobre samopoczucie i jesteś w pełni zrelaksowany — z umysłem wolnym od wszelkich trosk. W miarę postępów w dalszym ciągu zapisuj na marginesach swoje uwagi. Masz na nie mnóstwo miejsca, a w przyszłości okażą się one przydatne, gdy będziesz przeglądał starsze teksty. Poza notatkami na marginesie dobrze jest też podkreślać wszelkie stwierdzenia, które zrobią na Tobie szczególne wrażenie. Czyż ten tekst nie był inspirujący? Pozwól, że zakończę w tradycyjny sposób. Niechaj spłyną na Ciebie radość i pokój!

TEKST 2. JESTEŚ UMYSŁEM ZAMIESZKUJĄCYM CIAŁO

47

WZÓR NA SUKCES #3. SUGESTIA — działanie na rzecz sukcesu Dorotea Brande Nie ma na szczęście najmniejszej konieczności, by motywacja do wywiązywania się ze swoich obowiązków była nam narzucana z zewnątrz. Rozwiązanie jest dużo prostsze. Wszystkim, czego potrzebujemy, by przełamać inercję i frustrację, jest postępowanie zgodnie z poniższym mottem: Zachowuj się tak, jak gdyby ewentualność porażki była absolutnie wykluczona. To talizman, recepta, nakaz zwrotu o 180°, który zawróci nas z drogi porażki i skieruje ku sukcesowi. Źródło: Dorothea Brande, Wake Up and Live!, Simon and Schuster, 1936, str. 79 – 80.

48

WZÓR NA SUKCES

WZÓR NA SUKCES #4. ĆWICZENIA — technika lustra Claude Bristol Stań przed lustrem. Nie musi to być lustro na całą ścianę, ale powinno mieć wystarczające rozmiary, byś mógł w nim widzieć swoją postać przynajmniej od pasa w górę. Ci spośród czytelników, którzy służyli w wojsku, wiedzą, co to znaczy stać na baczność — w pozycji zupełnie wyprostowanej, ze złączonymi piętami, z wciągniętym brzuchem, wypiętą piersią i podniesioną głową. A teraz zrób kilka głębokich oddechów, trzy albo cztery, aż poczujesz w sobie moc, siłę i determinację. Następnie spójrz sobie głęboko w oczy i powiedz, że dostaniesz to, czego pragniesz — powiedz to na głos, tak by widzieć ruch warg i słyszeć słowa. Uczyń tę procedurę swoim regularnym rytuałem, praktykowanym przynajmniej dwa razy dziennie, np. rano i wieczorem, a rezultaty Cię zaskoczą. Możesz też wzmocnić efekt, pisząc na powierzchni lustra kawałkiem mydła wszelkie hasła i kluczowe słowa, które zapragniesz uzewnętrznić, jeśli tylko stanowią one klucz do tego, co sobie wcześniej wizualizowałeś i co pragniesz osiągnąć w rzeczywistości. W ciągu kilku dni uda Ci się zbudować takie poczucie pewności siebie, o jakie nigdy byś się nie podejrzewał. Stojąc przed lustrem, powtarzaj sobie, że osiągniesz ogromny sukces i żadna siła na tym świecie nie zdoła Cię przed tym powstrzymać. Czy to brzmi niedorzecznie? Nie zapominaj, że każda idea wprowadzana do podświadomości rodzi swój dokładny odpowiednik w realnym życiu, więc im szybciej Twoja podświadomość przyswoi sobie tę myśl, tym rychlej Twoje życzenie nabierze mocy. Na pewno nie byłoby z Twojej strony dobrym posunięciem rozpowiadanie naokoło o metodach, które stosujesz, ponieważ mógłbyś spotkać się z drwinami ze strony szyderców i nadszarpnąć swoją pewność siebie, szczególnie jeśli stawiasz dopiero pierwsze kroki w tej dziedzinie nauki. Źródło: Claude Bristol, The Magic of Believing, Prentice Hall, 1948, str. 146 – 147.

TEKST 2. JESTEŚ UMYSŁEM ZAMIESZKUJĄCYM CIAŁO

49

TEKST 3. OBRAZY TO WZORY

51

TEKST 3.

OBRAZY TO WZORY

Wstrzymaj się z rozpoczęciem lektury tego tekstu na przynajmniej 5 min — oto, co masz zrobić w tym czasie. Usiądź wygodnie i postaraj się uzyskać bardzo pogodny stan umysłu. Przypomnij sobie wszystkie korzyści, które dotąd odniosłeś, i zrozum, że to dopiero początek. Wpuść więc do swego serca entuzjazm, poczuj radość, że żyjesz, a następnie możesz zacząć lekturę. Począwszy od tego momentu, uczyń z tego swój rytuał. Przed rozpoczęciem nowego tekstu zawsze wprawiaj swój umysł w pozytywny nastrój. Bądź szczęśliwy! To będzie Twoja sygnalizacja. Jeśli miałoby się okazać, że w chwili, gdy masz rozpocząć nowy tekst, nie jesteś w stanie wprawić się w odpowiedni nastrój, POCZEKAJ. Jednak już sama myśl o lekturze tych tekstów przyniesie Ci przedsmak szczęścia, ponieważ będziesz je postrzegał jako wyzwolicieli uwalniających Cię od porażek, przygnębienia i problemów zdrowotnych. No dobrze, czy minęło już 5 min? Jesteś szczęśliwy? Naprawdę szczęśliwy? To zaczynamy! W ramach tej lekcji poddam Cię diecie. Nie obawiaj się, nie będzie ona miała nic wspólnego z tym, co jesz. Będzie to dieta mentalna. Z tekstu 1. dowiedziałeś się, że negatywne myśli wywołują negatywne reakcje, a pozytywne myśli — pozytywne.

52

WZÓR NA SUKCES

Na desce rozdzielczej Twojego samochodu znajduje się kilka kontrolek sygnalizacyjnych, które informują Cię o poziomie benzyny w baku, o temperaturze silnika, o stanie akumulatora itd. Jeśli wskaźnik poziomu benzyny pokaże, że kończy Ci się paliwo, zaczynasz szukać stacji benzynowej, by napełnić bak. Jeśli silnik nadmiernie się nagrzeje, sprawdzasz stan chłodnicy i szukasz jakiegoś źródła wody. Nie przyszłoby Ci do głowy, by zignorować niepokojące wskazania urządzeń pomiarowych i nonszalancko jechać dalej. Często żałuję, że natura nie wymyśliła urządzenia pomiarowego, dzięki któremu moglibyśmy mierzyć myśli, albo przynajmniej takiego, które pozwalałoby nam rejestrować rodzaj myśli pozytywnych i negatywnych. Gdyby istniała kontrolka ze wskazówką, która przesuwałaby się na czerwone pole, kiedy myśli przybierają negatywny charakter, a w przypadku pozytywnych myśli trafiałaby na, powiedzmy, zielone pole, moglibyśmy zmieniać nasze myśli od razu, gdy tylko spostrzeżemy, że wskazówka porusza się w negatywnym kierunku. Żeby wyeliminować negatywne myśli, dobrze jest zastanowić się chwilę nad ich powodami, ponieważ same myśli nie są żadną przyczyną, tylko skutkiem. Zmartwienie i lęk prowadzą do negatywnych myśli. Oczywiście łatwo jest radzić komuś, by przestał się martwić i przezwyciężył lęk — w odpowiedzi można usłyszeć, że wcale niełatwo jest tego dokonać. A zatem jakie masz powody do zmartwień? Zmartwienie to ni mniej, ni więcej, tylko dowód na brak wiary w siebie. Obawiasz się, że Ci się coś przytrafi, i boisz się, że jesteś za słaby, by sobie poradzić z powstałą sytuacją, prawda? Może i nie postrzegasz zmartwień w ten sposób, ale zastanów się przez chwilę, a zobaczysz, że tak właśnie jest. Choć dopiero zacząłeś poznawanie tajników kreatywnej psychologii, to udało Ci się już uzyskać znaczące rezultaty dające Ci przekonanie, że dzięki ogromnej inteligencji i mocy, które masz do swojej dyspozycji (poprzez kreatywny umysł), staniesz na wysokości zadania niezależnie

TEKST 3. OBRAZY TO WZORY

53

od okoliczności. Potraktuj więc swoje zmartwienia jak problemy, a przy tym wiedz, że każdy problem ma swoje rozwiązanie, inaczej nie byłby problemem. Jestem pewien, że będziesz teraz umiał podejść z uśmiechem do swoich tzw. zmartwień i że zrozumiesz, z poczuciem dumy, iż jesteś o wiele silniejszy od swoich problemów, więc wkrótce zostaną one rozwiązane. Tak oto możemy wyeliminować przyczynę negatywnych myśli. Poczucie, że nie jest się wystarczająco dobrym, prowadzi do negatywnych myśli, do całej ich lawiny. Ludzie o takim typie osobowości czują, że ich wysiłki nie przynoszą rezultatów, i powątpiewają w swoje zdolności do osiągnięcia czegokolwiek wartego zachodu. Boją się więc, że stracą pracę albo zbankrutują. Ludzie tego typu boją się wszystkiego. Wątpią w to, że mogliby zdobyć lub utrzymać miłość osób, które mogłyby dla nich tak wiele znaczyć. Przy takich kompleksach łatwo oczywiście zrozumieć, że mentalna kontrolka takiego człowieka (nazwijmy ją myślometrem) pokazywałaby zwykle wskazówkę wychyloną głęboko na czerwone pole, w negatywną stronę. Jeśli tak właśnie jest w Twoim przypadku, co powinieneś z tym zrobić? Możesz odpowiedzieć na to pytanie równie dobrze jak ja. Wiesz przecież, że jesteś umysłem wyposażonym w ciało, i masz pełne prawo, by stwierdzić: Jestem panem sytuacji! Wiesz też, że dokonujesz postępów na każdym możliwym polu, co oznacza nieograniczoną liczbę powodów, by wskazówka Twojego myślometru znajdowała się nieustannie po pozytywnej stronie. Strach przed śmiercią bez wątpienia sprawi, że wskazówka znajdzie się na czerwonym polu. Jeśli lękasz się śmierci, będzie Cię przerażał każdy ból i każda dolegliwość, bo będziesz zakładał, że mogą one być oznaką niebezpieczeństwa. Strachem będą Cię napawać urodziny, z powodu świadomości, że każde kolejne coraz bardziej przybliżają moment odejścia. Co więc zrobić z takimi myślami? Mam tu coś, co przemówi do Twojego poczucia logiki. Szczęśliwy umysł sprzyja

54

WZÓR NA SUKCES

lepszemu zdrowiu, a lepsze zdrowie naturalną koleją rzeczy prowadzi do dłuższego życia, racja? Zgadza się? Rzecz w tym, by kochać życie, ale nie lękać się śmierci. Wraz z kolejnymi postępami, jakie przyniesie Ci stosowanie magicznej recepty, będziesz miał mnóstwo powodów do szczęścia. Wobec tego nie dopuścimy, by wskazówka zbaczała na czerwone pole, przynajmniej jeśli chodzi o ten lęk, zgoda? Zazdrość nie prowadzi do zbyt dobrych wskazań na Twoim myślometrze, prawda? Zazdrość o przedmioty i o innych ludzi jest czymś bardzo negatywnym. Dlaczego niektóre osoby przejawiają to uczucie? Rozpatrując tę kwestię z punktu widzenia psychologii, widać w sposób oczywisty, że u źródeł zazdrości leżą dwa powody, działające razem bądź pojedynczo: poczucie niższości i egoizm. Jeśli istnieje choćby najmniejsza możliwość, że masz kłopoty z pierwszym z nich, to jestem pewien, że stosowanie magicznej recepty zagwarantuje Ci całkowitą przemianę. A jeśli to egoizm powoduje Twoją zazdrość, pozbędziesz się i jego, ponieważ gdy tylko nauczysz się czerpać ze źródła mocy skrytego w kreatywnym umyśle, znikną wszelkie powody do egoizmu. Będziesz emanował takim urokiem i magnetyzmem, że bliskie Ci osoby będą starały się być jak najbliżej Ciebie. Negatywna jest nienawiść, i to tak bardzo, że niezwykle źle wpływa na zdrowie. Nienawiść nie czyni szkody nikomu, poza żywiącą ją osobą. Mam pewną sugestię, choć być może niektórzy jej nie pojmą. Jeśli sądzisz, że masz powód, by kogoś nienawidzić, nie czyń tego, tylko dobrze życz tej osobie. Już sam ten akt napełni Twoje serce blaskiem szczęścia, a szczęście kieruje nas w pozytywną stronę i niesie ze sobą ogromne korzyści. Począwszy od teraz, nie będziesz już do nikogo żywił nienawiści, zgoda? Negatywne jest złe nastawienie. I nie jest ono przyczyną, tylko skutkiem. Co je powoduje? Zwalcz jego przyczynę, a uda Ci się go pozbyć raz na zawsze. Oto kilka przyczyn złego nastawienia:

TEKST 3. OBRAZY TO WZORY

55

a. Nieczyste sumienie. Kiedy zrobimy coś, czego nie powinniśmy byli robić, nie możemy uwolnić się od napięcia, pełni obaw, że nasze postępki zostaną wykryte. W takich okolicznościach trudno oczywiście o anielskie nastawienie. b. Poprawie nastawienia nie sprzyjają niedokończone rzeczy. Kiedy musimy się z nimi zmagać już od samego początku dnia, prowadzi to zwykle do drażliwości. Takie nieukończone zadania sprawiają, że nie potrafimy odnaleźć w sobie radości życia. Dlatego też bardzo dobrym pomysłem jest doprowadzanie swoich spraw do końca. To wspaniałe uczucie mieć świadomość, że wypełniło się zadanie. c. Antypatia wobec swojego zajęcia także powoduje negatywne nastawienie. Jeśli to możliwe, polub to, czym się zajmujesz, albo znajdź sobie zajęcie, które będziesz lubił. d. Na nastawienie często wpływają problemy zdrowotne — ale Ty będziesz oczywiście pilnował swojego zdrowia. Kiedy tylko przedsięweźmiesz odpowiednie kroki, by poprawić swoje nastawienie, przekonasz się, że wskazówka Twojego myślometru dosłownie śmignie na pozytywną stronę.

MENTALNE OBRAZY Umysł myśli obrazami, a nie słowami. Wszystko, co widzimy i co słyszymy, ulega przekształceniu w mentalne obrazy — innymi słowy: widzimy myśli. Kiedy napomknę o samochodzie, nie zobaczysz liter s-a-m-o-ch-ó-d składających się na to słowo. W Twoim umyśle pojawi się obraz samochodu. Być może będzie to Twoje własne auto, jakiś znajomy Ci pojazd, albo taki, który chciałbyś mieć. Tak czy siak zobaczysz samochód. Kiedy wizualizacja myśli nie jest możliwa, umysł stosuje drugą w kolejności opcję działania i tworzy reprezentację symboliczną. Kiedy usłyszysz słowo „miłość”, nie będziesz w stanie

56

WZÓR NA SUKCES

zobaczyć miłości, ale bardzo prawdopodobne, że w Twoim umyśle pojawi się obraz osoby, którą darzysz tym uczuciem. Tak samo będzie ze słowami takimi jak: radość, szczęście, przyjaciel, nienawiść itd. Wyobraźnia to zdolność do tworzenia mentalnych obrazów obiektów i sytuacji, które nie mają w danym momencie realnego bytu. Istnieje zarówno konstruktywna wyobraźnia, która ogląda wszystko z pozytywnym nastawieniem, jak i niestety wyobraźnia negatywna, która prezentuje dokładnie przeciwny punkt widzenia. Z kolejnych tekstów dowiesz się, że przechowywane w świadomości obrazy są wykorzystywane jako wzorce przez podświadomość, do których odwołuje się ona, gdy wpływa na nasze ciała i koleje losu. Czy mamy zwlekać z wykorzystaniem mentalnych obrazów ku swojemu pożytkowi aż do momentu, gdy dotrzemy do tych treści? Nie, zaczniemy już teraz. W tym celu muszę wrócić do pierwszych słów tego tekstu. Obiecałem Ci, że poddam Cię diecie — mentalnej diecie. I oto proponuję, byś rozpoczął ją właśnie od tej chwili. Kiedy spożywasz niewłaściwe pokarmy, często dostajesz niestrawności. Jeśli dopuścisz, by Twój umysł wypełniały złe myśli — złe obrazy mentalne — będziesz cierpiał na mentalną niestrawność. Czasopisma ilustrowane, takie jak: „Life”, „Look”, „Pix” itd., zatrudniają wykwalifikowanych edytorów, a ich zadaniem jest wybranie spośród tysięcy nadsyłanych zdjęć tych, które zwiększą wartość publikacji i zachęcą czytelników do prenumeraty. Niedbalstwo podczas selekcji zdjęć może prowadzić do ogromnego spadku wartości takiego czasopisma. Chcę, byś zaczął od teraz postępować jak edytor zdjęć, monitorując mentalne obrazy, które dopuścisz do swojego umysłu. Zmartwienie to nic innego jak zapełnianie umysłu mentalnymi obrazami obiektów i spraw, których nie chcemy. Racja? To samo dotyczy lęku. W rzeczywistości wszystkie wymienione dotąd rodzaje negatywnych myśli, jak również wiele, wiele innych, zaliczają się do złych obrazów.

TEKST 3. OBRAZY TO WZORY

57

Niszczą szczęście, podkopują zdrowie i uniemożliwiają nam realizację osiągnięć życiowych, które w innym przypadku stałyby się naszym udziałem. Natura nie znosi próżni. Nie można czegoś usunąć, nie zastępując go przy tym czymś innym. Skoro zdajesz sobie już z tego sprawę, to gdy zdarzy się, że do Twojego umysłu zakradną się negatywne myśli, usuń je, zastępując je pozytywnymi obrazami. Twoje zadanie na ten tydzień jest bardzo proste, ale ważne, i to w najwyższym stopniu. Niech to będzie tydzień pozytywnych myśli. Monitoruj swoje myśli i eliminuj te negatywne. Wystrzegaj się negatywnych rozmów, bo generują one nieuchronnie negatywne obrazy w umyśle. By mieć gwarancję, że Twój tydzień pozytywnych myśli będzie efektywny, już w tej chwili zaszczepmy w Twoim kreatywnym umyśle pierwsze tego rodzaju obrazy. Przynajmniej trzykrotnie przeczytaj poniższe zdania powoli i w skupieniu: Za każdym razem, gdy do mojego umysłu będzie się próbowała wedrzeć negatywna myśl, od razu ją spostrzegę i rozwieję za pomocą myśli pozytywnej. Moja wiara we własne siły rośnie coraz bardziej, w miarę jak z upływem kolejnych dni staję się w coraz większym stopniu panem samego siebie. Radziłbym Ci, byś przy pierwszym wygłoszeniu tej afirmacji nie spodziewał się od razu dobrych rezultatów. Po prostu spokojnie ją wygłoś, mając pewność, że efekty nie dadzą na siebie długo czekać. Wysiewając ziarno, nie jesteś w stanie od razu po umieszczeniu go w glebie dostrzec jakichkolwiek rezultatów, ale wiesz, że jeśli będziesz się troszczył o ten zasiew i go pielęgnował, dostaniesz w swoim czasie nagrodę, uzyskując kwitnącą roślinę. Dobrym pomysłem może być przyjęcie postawy podobnej do nastawienia, które towarzyszy Ci, gdy wrzucasz list do skrzynki pocztowej. Nie spodziewasz się przecież zastać odpowiedzi od razu po powrocie do domu. Nie, po prostu nadajesz list i bez zastanawiania się nad tym wiesz, że zainicjowałeś

58

WZÓR NA SUKCES

bieg zdarzeń, w rezultacie których otrzymasz w swoim czasie odpowiedź. Wygłaszaj swoją afirmację w równie swobodny sposób. I na podobnej zasadzie nie zastanawiaj się nad efektami swojej afirmacji od razu po jej wygłoszeniu, ponieważ może się wtedy zdarzyć, że w Twoim umyśle pojawią się jakieś wątpliwości i sceptycyzm obracające wniwecz rezultaty, których miałbyś się w przeciwnym razie prawo spodziewać. Mógłbym się w tym miejscu wdać w długie rozważania odnośnie do reguł, które zaczniemy niedługo stosować. I muszę przyznać, że ucząc Cię zasad kreatywnej psychologii w taki sposób, jak to czyniłem w przeszłości, podczas początkowych lekcji poświęciłbym dużo miejsca na wyjaśnienia, co sprawia, że te reguły sprawdzą się w Twoim przypadku. W tym szkoleniu stosuję jednak odwrotną procedurę i najpierw pokazuję, jak stosować te zasady, a dopiero potem przedstawiam ich uzasadnienie. Dzięki temu możesz czerpać korzyści z tej nauki od samego początku. Jestem pewien, że już pierwsze teksty tego szkolenia dały Ci bardzo wiele, i zadbam o to, by dalsza nauka zapewniła Ci jeszcze większe zyski. Niechaj spłyną na Ciebie radość i pokój!

WZÓR NA SUKCES #5. ĆWICZENIA — pragnienia Claude Bristol Źródłem całego postępu, jaki się dokonał na świecie, są pragnienia. Bez nich wciąż tkwilibyśmy w jaskiniach. Wszystko, co ma nam do zaoferowania nasz nowoczesny świat, jest efektem pragnień. Stanowią one główne źródło motywacji nawet dla samego życia. Są wszędzie dookoła — w świecie zwierząt, we wszelkich roślinach oraz we wszystkich ludzkich przedsięwzięciach i działaniach. Głód budzi pragnienie pokarmu, bieda — pragnienie bogactwa, chłód powoduje pragnienie ciepła, a niewygody — pragnienie polepszenia swojego losu.

TEKST 3. OBRAZY TO WZORY

59

Pragnienia to motor ludzkich poczynań i nikt nie zdoła zbyt wiele bez nich zdziałać. Im silniejsze i bardziej natarczywe jest dane pragnienie, tym prędszego zaspokojenia się domaga. To pragnienia stanowią źródło różnic między niewykształconymi kopaczami rowów a ludźmi o wielkich osiągnięciach, między szeregowymi pracownikami a szefami przedsiębiorstw, między porażką a sukcesem. Musisz więc zacząć od pragnień, pamiętając, że dzięki magicznej sile wiary możesz dostać to, co sobie wizualizujesz. Poniższe techniczne wyjaśnienia są po to, by zapewnić Ci udaną projekcję Twojego pragnienia-obrazu do podświadomości, a także umożliwić Ci zablokowanie wszelkich dekoncentrujących myśli, negatywnych idei oraz wszystkich lęków i wątpliwości, które mogłyby w przeciwnym razie przeniknąć do Twojego kreatywnego umysłu. Zajmijmy się więc techniką. Przygotuj sobie trzy albo cztery kartki papieru. Wystarczy, jeśli będą wielkości wizytówek. Następnie usiądź w biurze, w domu, w swoim pokoju albo w jakimkolwiek innym miejscu, gdzie będziesz miał zapewnioną prywatność, i zadaj sobie pytanie, czego pragniesz ponad wszystko inne. Kiedy znajdziesz odpowiedź i będziesz pewien, że to właśnie jest Twoje największe pragnienie, zapisz u góry jednej z kartek symbolizujący je opis — obraz. Wystarczy zanotować jedno albo dwa słowa: „praca”, „lepsza praca”, „więcej pieniędzy”, „własne mieszkanie”. Następnie na każdej z pozostałych kartek skopiuj ten początkowy opis. Umieść jedną z nich w swoim portfelu lub torebce, drugą zawieś nad łóżkiem, kolejną przyklej koło lustra w łazience, a następną przyczep nad biurkiem. Jak się pewnie domyślasz, chodzi o to, byś miał możliwość wizualizacji tego obrazu o każdej porze dnia. Momenty tuż przed zaśnięciem i po przebudzeniu stanowią szczególnie ważne części doby, kiedy to powinieneś z dodatkową siłą koncentrować się na swoich myślach. Nie ograniczaj się jednak wyłącznie do tych dwóch pór doby, ponieważ im częściej będziesz sobie wizualizował swoje pragnienie za pomocą tej metody (lub stosując jakiś inny opracowany przez siebie sposób), tym szybciej się ono zmaterializuje.

60

WZÓR NA SUKCES

Początkowo może być dla Ciebie kompletnie niezrozumiałe, jakim sposobem mają się ziścić te rezultaty. Ale nie musisz sobie tym zawracać głowy. Pozostaw to swojej podświadomości, która ma własne sposoby odnajdywania połączeń i przecierania szlaków, o których nawet byś nie pomyślał. Otrzymasz wsparcie z najmniej oczekiwanej strony. Przekonasz się, że pomysły sprzyjające realizacji Twojego programu będą nawiedzać Cię w najmniej spodziewanych momentach. Może Ci nagle przyjść do głowy pomysł, by spotkać się z kimś, z kim nie rozmawiałeś już od długiego czasu, albo by zagadać do osoby, którą widzisz po raz pierwszy w życiu. Możesz wpaść na pomysł, żeby napisać list albo zatelefonować. Niezależnie od tego, jaki to pomysł, zrealizuj go. Trzymaj przy łóżku kartkę i ołówek, żebyś mógł, kiedy wpadniesz na coś w środku nocy, zapisać to, dzięki czemu nie zapomnisz tej myśli do rana. Wielu ludziom sukcesu pomysły przychodzą do głowy nocą, więc zapisują je oni od razu na kartce, by nie zginęły. Źródło: Claude Bristol, The Magic of Believing, Prentice Hall Inc., 1948, str. 118 – 119.

WZÓR NA SUKCES #6. ĆWICZENIA — sześć kroków, by zmienić pragnienia w złoto Napoleon Hill Metoda, dzięki której pragnienie bogactwa można zmienić w realne bogactwo, składa się z sześciu wyraźnych, praktycznych kroków: 1. Określ w myślach dokładną sumę pieniędzy, którą pragniesz zdobyć. Nie wystarczy powiedzieć: „Chcę mieć mnóstwo pieniędzy”. Suma powinna być określona precyzyjnie (precyzja ta ma psychologiczne uzasadnienie, którym zajmiemy się w kolejnym rozdziale — przyp. aut.).

TEKST 3. OBRAZY TO WZORY

61

2. Zdecyduj, co jesteś gotów dać w zamian za te pieniądze (nigdy nie ma „czegoś za nic”). 3. Ustal dokładną datę, do kiedy zamierzasz wejść w posiadanie tych pieniędzy. 4. Sporządź precyzyjny plan realizacji swojego pragnienia i natychmiast zacznij wcielać go w życie, nie patrząc na to, czy jesteś gotów, czy nie. 5. Napisz jasne, zwięzłe oświadczenie na temat sumy pieniędzy, którą zamierzasz zdobyć, określ w nim, co zamierzasz dać w zamian za te pieniądze, oraz sporządź przejrzysty opis planu, dzięki któremu zamierzasz zrealizować to pragnienie. 6. Czytaj to oświadczenie na głos dwa razy dziennie: raz wieczorem, tuż przed udaniem się na spoczynek, drugi raz tuż po przebudzeniu. KIEDY CZYTASZ, PRZYWOŁAJ OBRAZ TYCH PIENIĘDZY, POCZUJ SIĘ, JAKBYŚ JUŻ WSZEDŁ W ICH POSIADANIE, I UWIERZ W TO. Ważne, byś postępował zgodnie z instrukcjami zaprezentowanymi w tych sześciu krokach. Szczególnie ważne, byś zrealizował zalecenia zawarte w punkcie 6. Możesz narzekać, że nie potrafisz „wyobrazić sobie siebie posiadającego te pieniądze”, zanim naprawdę je zdobędziesz. Z pomocą przyjdzie Ci tutaj ŻARLIWE PRAGNIENIE. Jeśli naprawdę PRAGNIESZ tych pieniędzy tak mocno, że pragnienie to staje się Twoją obsesją, nie będziesz miał trudności z wyrobieniem w sobie przekonania, że uda Ci się je zdobyć. Celem jest pragnienie pieniędzy i wykrzesanie z siebie takiej determinacji do ich zdobycia, iż staniesz się przekonany, że je dostaniesz. Źródło: Napoleon Hill, Myśl i bogać się.

TEKST 4. MAGICZNA RECEPTA

63

TEKST 4.

MAGICZNA RECEPTA

Siedzisz wygodnie? Jesteś zrelaksowany? Jesteś szczęśliwy? Jeśli odpowiedź na wszystkie te pytania brzmi twierdząco, możesz rozpocząć lekturę tego tekstu. Nawet gdybyś dostał lampę Aladyna, to i tak nie mogłaby ona znaczyć dla Ciebie tyle co ten tekst. Każdy z nas pragnął w którymś momencie swojego życia znaleźć sposób na wzniesienie się ponad znój codziennego dnia, by móc cieszyć się wszystkimi dobrymi rzeczami, które życie ma do zaoferowania. W przypadku konkluzji, że czeka nas wyboista droga, a dźwigane przez nas ciężary będą nas spowalniać, łatwe obejście na skróty może wydawać się niezwykle atrakcyjne. W takich warunkach uciekamy zwykle w sny na jawie. Marzymy, że odziedziczyliśmy fortunę, i próbujemy sobie wyobrazić, jak by to było móc śmiać się z finansowych trosk i innych zmartwień. Podczas takich marzeń lampa Aladyna często wydaje nam się idealnym rozwiązaniem. Nie życzymy przecież śmierci żadnemu krewnemu, by móc w ten sposób zaspokoić swoje pragnienie bogactwa, zamiast tego puszczamy cugle fantazji, podobnie jak w dzieciństwie, i marzymy o jakimś bajkowym spadku.

64

WZÓR NA SUKCES

Gdyby takie marzenia się spełniły, to, choć mogłyby wyzwolić Cię od finansowych trosk, nie dałyby Ci szczęścia. Źródłem prawdziwego szczęścia są bowiem osiągnięcia. Czy sądzisz, że żebrak ma taką samą przyjemność z posiłku, który mu ofiarowano, jak człowiek, który zapłacił za niego samodzielnie zarobionymi pieniędzmi? Możesz cieszyć się tym, co życie ma do zaoferowania. Możesz zdobyć bogactwo. Możesz mieć mnóstwo dóbr materialnych, których być może zazdrościłeś dotąd innym. A posiadanie tych dóbr może Ci przynieść poczucie ogromnej satysfakcji, ponieważ zdobędziesz je dzięki własnemu wysiłkowi. Korzystanie z tego drogiego Ci majątku będzie się dla Ciebie wiązało z poczuciem dumy, ponieważ zdobędziesz go za pomocą własnej kreatywności. Zaczniemy teraz pracować z regułami, których nie przedstawiłem Ci wcześniej, ponieważ miałem pewne obawy. Zaakceptowanie ich byłoby dla Ciebie trudne, gdyż kryje się w nich olbrzymi potencjał. Zdając sobie jednak sprawę, ile zdołałeś osiągnąć do tej pory — oczywiście zakładając, że skrupulatnie przestrzegałeś prezentowanych w książce sugestii — wiem, że będziesz dalej postępował zgodnie z moimi instrukcjami, mając pewność, że prezentuję Ci wyłącznie przetestowane i sprawdzone metody. W jednym z wcześniejszych tekstów wspomniałem, że kreatywny umysł stanowi magazyn inteligencji i mocy. Nie dowiedziałeś się jednak jeszcze, w jaki sposób można zaczerpnąć tej mocy. Owszem, wykorzystujesz ją, ale czynisz to, nie wiedząc niemal nic o procesach zachodzących za kurtyną świadomości. Być może wśród pytań, które przyszły Ci do głowy, pojawiło się następujące: „W jaki sposób mogę nawiązać kontakt z tym źródłem mocy i inteligencji?”. Odpowiedź jest prosta, tak prosta, że gdyby nie fakt, iż doświadczyłeś już rezultatów płynących z tego kontaktu, miałbyś trudności z jej zaakceptowaniem. Przełącznikiem do nawiązywania tego kontaktu jest zaimek osobowy „ja”. Dowiedziałeś się już, że jesteś umysłem wyposażonym w ciało. Kiedy mówisz o sobie „ja”, nie

TEKST 4. MAGICZNA RECEPTA

65

oznacza to wcale, że punktem odniesienia tego zaimka jest całe ciało; odnosi się on do umysłu. Kiedy stosujesz ten zaimek, sięgasz znacznie głębiej niż tylko do swojej świadomości. Zwracasz się w ten sposób do całego swojego jestestwa, w którego skład wchodzą świadomość i kreatywny umysł. Jedyna różnica między ludźmi, którzy coś tworzą, a tymi, którzy tego nie potrafią, polega na świadomości. W myśleniu jednych dominuje nastawienie „potrafię”, a u drugich nastawienie „nie potrafię”. To wszystko. Kiedy w pełni świadomie oświadczasz: „Potrafię to zrobić”, to potrafisz, ponieważ uaktywniasz swoją moc, by stworzyła warunki potrzebne do realizacji danego celu. Twój kreatywny umysł jest dla Ciebie nie tylko źródłem entuzjazmu motywującego Cię do pracy nad projektem, ale też naprowadza Twoją świadomość, podpowiadając jej poszczególne kroki, jakie należy podjąć. Tworzy to wokół Ciebie aurę pewności siebie, która budzi zaufanie innych ludzi i wciąga ich do współpracy z Tobą. Jest tak, jak gdyby otwierał się przed Tobą szlak nowych okazji i możliwości. Kiedy mówisz: „Nie potrafię tego zrobić”, to dosłownie zatrzaskujesz drzwi swojego kreatywnego umysłu. Nieszczęście polega na tym, że kreatywny umysł akceptuje takie negatywne instrukcje i zaczyna działać na ich podstawie, powodując, że zamiast entuzjazmu dopada Cię przygnębienie, a Twoja osobowość nie staje się magnetyczna, tylko wręcz przeciwnie. Od dziś zaczniesz tworzyć mapę swojego życia takiego, jakim pragniesz je widzieć. Od tego momentu przestaniesz iść przez życie po omacku. Będziesz wiódł życie, które dla siebie zaprojektujesz. Będziesz wiedział, co przyniesie Ci kolejny rok i następne lata, ponieważ sam to zaplanujesz. Swoje życie będziesz planował systemem pięcioletnich etapów, poza niedużym wyjątkiem. Trudno sobie dokładnie wyobrazić, kim chciałbyś być i co chciałbyś mieć za, powiedzmy, dziesięć lat. Możesz natomiast z dużą pewnością czynić założenia na temat tego, co chciałbyś

66

WZÓR NA SUKCES

zrealizować w ciągu najbliższych pięciu lat. Dlatego też zastosujemy w naszym planowaniu system pięciolatek, z wyjątkiem kwestii zdrowia i ogólnego dobrostanu. Pragniemy sobie zagwarantować, że na długie lata pozostaniemy zdrowi oraz że zachowamy żywy i aktywny umysł. Z tekstu, z którym niedługo się zapoznasz, dowiesz się, jak prostą sprawą jest zapewnienie sobie dobrego samopoczucia. Czy potrafisz sobie wyobrazić, jak czułby się mały chłopiec, któremu kazano by założyć spodnie z ogromnymi kieszeniami, ponieważ czeka go wyprawa do bajkowej jaskini pełnej cukierków, zabawek, gier i w ogóle wszelkich miłych jego sercu rzeczy, i gdyby oświadczono mu, że może wypełnić kieszenie wszystkim, czego tylko zapragnie? Tak się składa, że zamierzam właśnie złożyć Ci równie ekscytującą obietnicę. Zamierzam wskazać Ci drogę do osiągnięcia niemal wszystkiego, czego pragniesz od życia. Weź notatnik, który będzie Ci służył za dziennik planowania. Możesz go kupić w każdym kiosku. Zanim cokolwiek zapiszesz, pomedytuj przez chwilę i zadaj sobie pytanie: „Gdybym mógł dostać wszystko, czego zapragnę, co chciałbym otrzymać?”. Zastanów się nad tym bardzo poważnie. Zapomnij na chwilę o swoich ograniczeniach. Wyobraź sobie po prostu, że możesz dostać wszystko, co zechcesz: pieniądze, dom, samochód, lepszą pracę, własną firmę. Na co byś się w takiej sytuacji zdecydował? Kiedy pragnienia uformują się w Twoim umyśle, zapisz je w notatniku. Zarezerwuj jedną stronę na przedmioty materialne i jedną na warunki życiowe. Na tej pierwszej stronie zapisz wszelkiego rodzaju obiekty fizyczne, przy czym nie żałuj sobie. Nie zapisuj centów, gdy pragniesz dolarów. Na drugiej stronie zapisz rzeczy odnoszące się do relacji kierujących Twoim życiem, takich jak: praca, firma, przyjaźń itd. Miej na uwadze horyzont najbliższych pięciu lat. Wymień te zmiany, które pragnąłbyś urzeczywistnić w ciągu tego czasu. Przed końcem tej pięciolatki powinieneś powtórzyć całą procedurę i zrobić plany na kolejne pięć lat.

TEKST 4. MAGICZNA RECEPTA

67

A teraz pora na kluczowe instrukcje. Przynajmniej dwa razy dziennie zaglądaj do notatnika, a zanim odczytasz wymienione w nim życzenia, powtarzaj sobie następującą afirmację: Mam drogowskaz, który umożliwi mi podjęcie niezbędnych kroków, dzięki którym zrealizuję założone cele. Następnie powoli odczytuj obydwie listy. Pamiętasz, czego się dowiedziałeś na temat mentalnych obrazów? W takim razie, kiedy Twój wzrok pada na każdą pozycję z Twojej listy, postaraj się nie tylko zobaczyć to słowo, ale też ujrzeć oczyma duszy to, czego pragniesz, widząc jednocześnie samego siebie w powiązaniu z tym przedmiotem. Jeśli Twoim celem jest piękny, nowy dom, zobacz siebie, jak mieszkasz w takim domu. Jeśli celem jest lepsza praca albo własna firma, zobacz siebie aktywnie wykonującego nową pracę lub kierującego firmą. W żadnym razie nie spoglądaj na listę z poczuciem, że chciałbyś mieć wymienione na niej rzeczy. Odczytując kolejne punkty, poczuj radość z faktu, że widzisz mentalnie wszystkie te rzeczy, które staną się Twoim udziałem. Gdybyś miał dostać list od prawnika informujący Cię o licznych cennych przedmiotach pozostawionych Ci w spadku, to każde kolejne odczytanie takiego listu wzbudzałoby u Ciebie poczucie wielkiego szczęścia powodowanego oczekiwaniem na rychłe przejęcie tego majątku. Odczytując taki list, nie miałbyś poczucia, że chciałbyś, aby te rzeczy były Twoje, ponieważ miałbyś pewność, że je dostaniesz. Chodzi mi o to, by podczas przeglądania listy celów towarzyszyło Ci takie właśnie uczucie. Jeśli uważnie czytałeś dotychczasowe teksty, to zbudowałeś w swoim umyśle instynkt sukcesu, który nie wie, co to porażka, więc nie będziesz miał większych trudności z przyswojeniem prezentowanych tu idei. Ogarnie Cię entuzjazm, kiedy uświadomisz sobie, że posiadłeś klucz, dzięki któremu będziesz mógł zdobyć wszystko, czego pragniesz od życia.

68

WZÓR NA SUKCES

W tekście 3. poruszyliśmy kwestię zmartwień, a teraz możemy ponownie zająć się tym tematem, by głębiej się nad nim zastanowić. Jak wiesz, umysł myśli obrazami, nie słowami. Zmartwienie to nic więcej jak tylko magazynowanie mentalnych obrazów rzeczy, których nie chcemy. Wiedza, którą zdobyłeś dzięki temu tekstowi, pomoże Ci w pokonaniu zmartwień, ponieważ zaczniesz wprawiać się w ukierunkowywaniu swoich myśli na to, czego pragniesz, a nie odwrotnie. Chciałbym w tym momencie przekazać Ci małe ostrzeżenie. Adeptom szkolenia często wydaje się, że zapisywanie celów nie jest konieczne, że wystarczy tylko je zapamiętać i wracać do nich w myślach, zamiast nieustannie odwoływać się do pisemnej listy. To niemądre podejście. Możliwość zobaczenia zapisanych celów pomaga zakorzenić je w umyśle o wiele silniej, niż gdybyś spróbował to uczynić, uciekając się jedynie do czysto pamięciowego podejścia. Ale nie ma przeciwwskazań, byś urozmaicił tę procedurę. Niektórzy studenci, zamiast korzystać ze zwykłego notatnika, używają wielkich albumów, przeznaczając całą stronę na pojedynczy cel, a oprócz zapisywania jego nazwy wyszukują też odpowiedni obrazek i wklejają go na tej stronie. To oczywiście dobry pomysł, który ułatwia wizualizację. Właściwym rozwiązaniem jest wykreślanie kolejnych celów, w miarę jak zostają zrealizowane. Możność naocznego przekonania się, jak znikają z dnia na dzień, zwiększa entuzjazm w dążeniu do spełnienia pozostałych celów, które się jeszcze nie ziściły. Łatwo to zrozumieć. Niekiedy okaże się też, że wcale nie chcesz spełnienia pewnych celów, które umieściłeś na liście. W takich przypadkach po prostu je wykreślaj. Z drugiej strony, będą Ci stale przychodzić do głowy nowe cele, które nie zostały zapisane na liście. Powinieneś je dodawać. Innymi słowy: dbaj o to, by lista była uaktualniana.

TEKST 4. MAGICZNA RECEPTA

69

Zastanawiasz się może, czy wolno dodawać cele, które nie są bezpośrednio związane z Twoją osobą, tylko z ludźmi bliskimi Twojemu sercu. Nie ma sprawy. Tak naprawdę, jeśli pomaganie innym ludziom Cię uszczęśliwia, to każdy cel, do którego realizacji dążysz ze względu na nich, jest w rzeczywistości Twoim celem. Żeby nie było wątpliwości — prezentowane w tym tekście idee nie mają nic wspólnego z magią. Nie twierdzę wcale, że dzięki sporządzeniu listy celów i jej codziennemu odczytywaniu uda Ci się wciągnąć do współpracy jakieś nadnaturalne siły, które przyczynią się do realizacji tych celów jak przy użyciu czarów. W rzeczywistości procedura ta daje Ci sposobność rozwinięcia instynktu sukcesu, a gdy już to osiągniesz, Twój kreatywny umysł stanie się, dzięki sile swojego rozumowania, drogowskazem wyznaczającym Ci kierunek działania prowadzący do realizacji Twoich celów. To najlepsze możliwe rozwiązanie. Jak wspomniałem w poprzednim tekście, prawdziwym sednem poczucia satysfakcji związanego z sukcesem jest osiągnięcie go własnymi siłami. Najlepsze emocje budzą się w nas, gdy możemy zobaczyć, jak nasze wysiłki przynoszą owoce. Ostatnia sprawa związana z celami odnosi się do poczucia szczęścia, jakie mogą Ci one przynieść. Studenci często pytają, skąd mogą wiedzieć, czy realizacja tych celów sprawi, że będą szczęśliwi. Odpowiedź jest całkiem prosta. Jeśli pragniesz osiągnąć dany cel z egoistycznych pobudek, to może Ci się uda go zrealizować, ale wątpliwe, by dało Ci to trwałe poczucie szczęścia. Jeżeli natomiast pragniesz czegoś w bezinteresowny sposób, to nie musisz się obawiać. Realizacja tego celu uczyni Cię szczęśliwym. Kiedy ukończysz lekturę tekstu 4., spróbuj dokonać przeglądu wszystkich dotychczasowych tekstów, nie zaglądając do książki. W ramach tego przeglądu sporządź też listę rezultatów, które udało Ci się do tej pory uzyskać. Dobrym pomysłem będzie zapisanie na kartce numerów poszczególnych tekstów i umieszczenie obok każdego z nich krótkiej notatki streszczającej zasadnicze przesłanie rozdziału oraz

70

WZÓR NA SUKCES

podsumowania osiągniętych rezultatów. Kiedy wykonasz to podsumowanie dla każdego z trzech poprzednich tekstów, będziesz zaskoczony, jak wiele dobra przyniosła Ci magiczna recepta. Pamiętaj, że korzyści, jakie uda Ci się wynieść z tego szkolenia, będą bezpośrednio zależne od Twojego zaangażowania. Jeśli podejdziesz do każdego tekstu na poważnie i zrealizujesz prezentowane w nim proste wskazówki, nie będziesz w stanie wycenić korzyści, jakie przyniesie Ci ta książka. A na razie niechaj spłyną na Ciebie radość i pokój!

WZÓR NA SUKCES #7. MEDYTACJA — nie jestem skazany na porażkę! Maltbie D. Babcock, dr teologii I oto dotarliśmy do wspaniałej prawdy — nie jestem skazany na porażkę! Cokolwiek by się działo, czy odnoszę sukcesy, czy spotykają mnie niepowodzenia, nie jestem skazany na porażkę. Być może moja ziemia jest kamienista albo podmokła, mój pług nędznej jakości, moje siły niewielkie, a pogoda niesprzyjająca, ale jeśli dam z siebie wszystko, tak jakbym pracował na chwałę Bożą, i nie będę oglądał się za siebie, tylko parł naprzód, to nie jestem skazany na porażkę.

TEKST 4. MAGICZNA RECEPTA

71

Sukces można odnieść również bez pomyślnych wiatrów, słonecznego nieba i szczelnego statku, a porażki można uniknąć nawet, kiedy przyjdzie się zmagać z przeciwnymi wiatrami, znoszącymi z kursu prądami morskimi oraz deszczem, głodem i chłodem. Bo niezależnie od pogody, prądów, deszczu lub słońca bądź też śniegu lub wiatru, jeśli steruję, kierując się światłem gwiazd i szczerym sercem, i staram się najlepiej jak umiem utrzymać na odpowiednim kursie, to odniosę sukces i uniknę porażki, nawet jeśli moja łódź zatonie, a moje ciało wyniosą na brzeg morskie fale. Zatem porażka nigdy nie ma absolutnego znaczenia, zawsze jest czymś względnym. Jedyną prawdziwą porażką jest ta wewnętrzna, nie zewnętrzna. Jest nią zaprzepaszczenie swojego najlepszego potencjału. Tylko wewnętrzna porażka jest katastrofą. Zewnętrzna porażka może okazać się największym błogosławieństwem. Jeżeli będę się wywiązywał ze swoich zwykłych obowiązków i z tych, które nałoży na mnie opatrzność, angażując w to wszystkie siły, to moje pozorne porażki okażą się źródłem wiedzy i motorem rozwoju, a nierzadko również zalążkiem sukcesów. Źródło: Maltbie D. Babcock, The Success of Defeat, Charles Scribner’s Sons, 1905, str. 5 – 7.

WZÓR NA SUKCES #8. PREZENTACJA — autosugestia jako ogniwo łączące świadomość i podświadomość Napoleon Hill Transfer myśli ze świadomości do podświadomości można przyspieszyć dzięki prostemu procesowi „wzmacniania”, czyli stymulowania rezonansu myśli za pomocą wiary, lęku lub innych intensywnych emocji, takich jak entuzjazm czy żarliwe pragnienie oparte na dążeniu do wyznaczonego celu.

72

WZÓR NA SUKCES

Myśli wsparte wiarą prześcigają wszystkie inne, jeśli chodzi o wyrazistość i prędkość, z jaką zostają przetransferowane do podświadomości i wyrażone w działaniu. Szybkość działania wiary dała początek żywionemu przez wielu ludzi przekonaniu, że niektóre zjawiska są skutkiem „cudów”. Psychologowie i naukowcy nie uznają istnienia cudów, twierdząc, że wszystkie zdarzenia mają ściśle określone przyczyny, choć mogą one pozostać niewyjaśnione. Jakkolwiek byłoby naprawdę, wiadomo, że człowiek, który dzięki stanowi ducha zwanemu wiarą potrafi oczyścić umysł z wszelkich narzuconych sobie ograniczeń, znajduje zazwyczaj rozwiązanie wszystkich swoich problemów, niezależnie od ich charakteru. Psychologowie uznają też, że nieskończona inteligencja, choć nie zajmuje się automatycznie rozwiązywaniem wszelkich zagadek, wyciąga ostateczne, logiczne wnioski z każdej jasno zdefiniowanej idei, celu, dążenia lub pragnienia, które zostaną przekazane do podświadomej sfery umysłu w wyniku działania nieskażonej wiary. Ale nieskończona inteligencja nigdy nie próbuje modyfikować, zmieniać ani w jakikolwiek inny sposób przetwarzać prezentowanych jej myśli ani nie zajmuje się zwykłymi życzeniami czy nieokreślonymi ideami, myślami albo dążeniami. Zapamiętaj to sobie dobrze, a posiądziesz moc wystarczającą do rozwiązania Twoich codziennych problemów i będzie Cię to kosztowało mniej wysiłku niż większość osób poświęca na zamartwianie się swoimi kłopotami. Tak zwane przeczucia często stanowią sygnały wskazujące, że nieskończona inteligencja stara się nawiązać kontakt ze świadomością, by na nią wpłynąć, jednak, jak sam zauważyłeś, pojawiają się one zwykle w reakcji na jakiś pomysł, plan, dążenie, pragnienie albo lęk, które zostały uprzednio przetransferowane do podświadomości.

TEKST 4. MAGICZNA RECEPTA

73

Wszystkie „przeczucia” należy traktować z szacunkiem i uważnie rozpatrywać, ponieważ często dostarczają nam one, częściowo bądź całościowo, informacji o najwyższej wadze. Przeczucia często odzywają się wiele godzin, dni albo tygodni po tym jak myśl, która je zainspirowała, dotrze do rezerwuaru nieskończonej inteligencji. W tym czasie człowiek często zapomina pierwotną myśl, która je wzbudziła. To głęboki, niełatwy temat, na którym nie wyznają się nawet najwięksi mędrcy. Objawia się on nam samoistnie jedynie na drodze medytacji i przemyśleń. Pojmij opisane tu zasady działania myśli, a będziesz miał wskazówkę, dlaczego medytacja przynosi czasem to, czego się pragnie, a innym razem wyzwala to, czego się wcale nie szukało. Źródło: Napoleon Hill, The Master-Key to Riches, Willing Publishing Co., 1945, str. 61 – 63.

TEKST 5. DOBROSTAN FIZYCZNY I NAPIĘCIE

75

TEKST 5.

DOBROSTAN FIZYCZNY I NAPIĘCIE SZTUKA RELAKSACJI — ten tekst pokaże ci, jak zyskać dodatkową energię i zmniejszyć zmęczenie „Zupełnie nie potrafię się odprężyć”. Trzy osoby na cztery podpisują się pod tym stwierdzeniem — być może w tej grupie znajdujesz się również Ty. Ten tekst jest poświęcony sztuce relaksacji, a to, co wiesz na temat umysłu i jego działania, sprawi, że nigdy więcej nie będziesz już miał kłopotu opisanego w pierwszym zdaniu. Potrafisz się zrelaksować, ponieważ jesteś umysłem posiadającym ciało, które zrobi to, co mu nakażesz. Na ten moment, zanim przejdziemy dalej, przeprowadź następujący eksperyment: podnieś prawą rękę. Kilka razy zaciśnij i rozprostuj palce dłoni. Poruszaj palcami! Dobrze, wystarczy. Czy wykonanie któregoś z tych zadań nastręczyło Ci jakichkolwiek trudności? Ani trochę. A wiesz dlaczego? Po prostu dlatego, że wiedziałeś, iż potrafisz to zrobić. Wiesz, bez cienia wahania, że Twoje ręce, nogi i palce zrobią to, co im nakażesz. Nie masz co do tego żadnych wątpliwości. Również mięśnie Twojego ciała są posłuszne nakazom umysłu, jeśli tylko zdajesz sobie z tego sprawę. A ponieważ przyświeca nam motto: „Wpierw rezultaty, później teoria”, to już w tym momencie prześlemy kreatywnemu umysłowi instrukcje dotyczące relaksacji. Przeczytaj przynajmniej trzykrotnie poniższy tekst powoli i uważnie,

76

WZÓR NA SUKCES

a następnie odłóż na chwilę książkę i pozwól, by Twój organizm zareagował na polecenia kreatywnego umysłu, w pełni się relaksując. Całe moje ciało, od stóp do głów, jest w stanie doskonałego rozluźnienia. Wszystkie napięcia ustąpiły, zwalniając wszelkie fizyczne ograniczenia i przywracając swobodne krążenie krwi we wszystkich żyłach, tętnicach i naczyniach włosowatych mojego organizmu. Doznaję uczucia pełnego dobrostanu, a moje ciało napełnia się odnowioną energią. Jeśli wygłosiłeś tę afirmację z prawdziwym przekonaniem, to powinno Cię w tej chwili opuścić odczucie obecności Twojego ciała. Pełna relaksacja oznacza właśnie takie doznania. Osiągasz stan, w którym jesteś niemal swobodnym, niezwiązanym z materią umysłem. Jeśli czujesz obecność poszczególnych części ciała, to znaczy, że nie jesteś w pełni rozluźniony. A oto fakt, który powinieneś zapamiętać. Ciało w stanie napięcia spala energię, natomiast w stanie rozluźnienia — magazynuje energię. Są sytuacje, kiedy stan napięcia jest prawidłowym zachowaniem organizmu. Kiedy wykonujesz jakieś trudne zadanie, pojawia się sztywność mięśni ciała. Stan napięcia oznacza zużycie energii, co w danej sytuacji jest adekwatnym działaniem. To dlatego natura wyposażyła Cię w energię. Jednak w ciągu dnia jest wiele momentów, kiedy możesz się rozluźnić, odzyskując w ten sposób część, a być może nawet całość wydatkowanej energii. Nie ma żadnego powodu, byś pod koniec dnia czuł się kompletnie wyczerpany, chyba że masz jakiś skrajnie męczący zawód. Powinieneś wracać do domu, by cieszyć się dobrą kolacją i spędzić przyjemny wieczór. Jeśli jednak przez cały dzień utrzymujesz ciało w napięciu, to kończysz go w stanie kompletnego wyczerpania. Niektórzy dziwią się, skąd u nich takie zmęczenie, szczególnie skoro tak wiele czasu spędzają na siedząco. Ale siedzenie nie oznacza, że jesteś rozluźniony. Możesz być tak samo spięty na siedząco, jak na stojąco. Idąc dalej tym tropem: możesz być spięty również wtedy,

TEKST 5. DOBROSTAN FIZYCZNY I NAPIĘCIE

77

kiedy leżysz w łóżku. Jeśli zaliczasz się do osób, które budzą się rano tak samo zmęczone, jak kiedy kładły się spać, to prawdopodobnie byłeś spięty przez całą noc, nawet jeśli ją przespałeś. Spalałeś energię, zamiast ją gromadzić. Kiedy nauczysz się zasypiać i relaksować, rano nie będziesz się mógł doczekać, by zacząć nowy dzień. Czy wiedziałeś, że zanim zrelaksujesz się fizycznie, musisz mieć zrelaksowany umysł? Tak, to prawda. Twoje ciało odzwierciedla stan Twojego umysłu. Jeśli umysł jest spięty, tak samo będzie z ciałem. Podam Ci przykład. Załóżmy, że stoisz na dachu bardzo wysokiego budynku. Znajdujesz się na samej krawędzi tego dachu, spoglądając na biegnącą w dole ulicę. Miniaturowi ludzie i samochody poruszające się daleko w dole budzą Twoje wielkie zainteresowanie. Wyobraź sobie teraz, że będąc w tej sytuacji, tracisz nagle równowagę i spadasz na ziemię. Czy nie czujesz, jak Twoje ciało robi się w trakcie tego eksperymentu coraz bardziej napięte? Wyobraź sobie, że znajdujesz się samotnie w łódce, daleko od brzegu i na bardzo głębokim akwenie. Zrywa się sztorm i przewraca łódkę. Czy ten obraz nie sprawia, że Twoje ciało przenika dreszcz? Mógłbym też podać Ci jako przykład chłopca wgryzającego się w wielką soczystą cytrynę. Co się stanie? Do ust zacznie Ci napływać ślina. Wszystkie te przykłady dowodzą, że nasze myśli wywołują fizyczne reakcje. A skoro tak, to rozumiesz, jak bardzo niemożliwe jest fizyczne odprężenie, kiedy umysł znajduje się w stanie napięcia. Podczas wygłaszania zaprezentowanej Ci wcześniej afirmacji umysł ulega zwykle automatycznemu rozluźnieniu, ponieważ myślisz o relaksacji. Jeśli jednak napięcie się utrzymuje, jeśli dręczy Cię jakiś problem, uświadom sobie, że przedłużanie napięcia uniemożliwi Ci znalezienie rozwiązania. Właściwie to całkiem możliwe, że Twój stan się pogorszy, ale jeżeli opanujesz sztukę relaksacji, zyskasz dzięki niej tyle energii, że radzenie sobie z problemami będzie dla Ciebie coraz łatwiejsze. Zatem jeśli to konieczne, wydaj swojemu umysłowi polecenie w rodzaju: To ja tu rządzę! Mój umysł wypełniają spokojne, harmonijne myśli.

78

WZÓR NA SUKCES

Będziesz zdumiony, z jaką łatwością uda Ci się rozluźnić, zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Zdziwi Cię też, o ile więcej będziesz miał energii. Relaksacja wpłynie także na poprawę Twojego myślenia. Twoje myśli staną się konstruktywne. Od tego momentu pamiętaj, by się rozluźnić, mentalnie i fizycznie, zawsze gdy to możliwe. Za każdym razem, kiedy ukończysz realizację zadania wymagającego zaangażowania energii, odpręż się na kilka chwil, by ją odzyskać. Jesz lunch — rozluźnij się. Czekasz na taksówkę albo autobus — rozluźnij się. Niech automatyczna relaksacja w każdym momencie, kiedy okoliczności przestaną wymagać od Ciebie zaangażowania energii, stanie się dla Ciebie nawykiem. W końcu osiągniesz stan, w którym zmęczenie będzie dla Ciebie zupełnie obcym odczuciem. Gdyby się okazało, że pełna relaksacja sprawia Ci czasem trudności, spróbuj rozmawiać (dosłownie) z napiętymi częściami swojego ciała. Jeśli odczuwasz napięcie w mięśniach nóg, mów do nich. Jesteś umysłem wyposażonym w ciało, które będzie słuchać Twoich poleceń, jeśli tylko jesteś tego pewien. Nie pochwalasz zachowania matki, która zezwala, by jej małe dzieci lekceważyły jej polecenia. Nie pozwalaj więc, by Twoje ciało sprzeciwiało się nakazom Twojego umysłu.

RELAKSACJA POPRAWIA JAKOŚĆ SNU Jeśli zastosujesz się do poniższych prostych wskazówek, to spokojny, regenerujący sen będzie Ci odtąd przychodził bez żadnych trudności. Krok 1. Nie staraj się dążyć do snu za pomocą siły woli. Im mocniej będziesz się o niego starał, tym bardziej będziesz rozbudzony. Kiedy położysz się spać, po prostu poczuj, jakie to miłe doznanie zrzucić z siebie ubranie i leżeć w wygodnym łóżku. Nie przejmuj się kwestią snu. Zgodzisz się przecież, iż najważniejszy jest fakt, że odpoczywasz i jest Ci wygodnie.

TEKST 5. DOBROSTAN FIZYCZNY I NAPIĘCIE

79

Krok 2. Oczyść swój umysł ze wszelkich trosk minionego dnia. I tak nic nie możesz na nie poradzić, kiedy leżysz w łóżku, więc zapomnij o nich do następnego dnia. Krok 3. Rozluźnij się — mentalnie i fizycznie. Jeśli to konieczne, porozmawiaj ze swoim umysłem i z ciałem, wydając im polecenie, by się rozluźniły. Odprężysz się i szybko zapadniesz w sen, a kiedy zbudzisz się następnego ranka, będziesz w szczytowej formie, pełen entuzjazmu, by zacząć nowy, pełen zdarzeń dzień.

RELAKSACJA POMAGA W ZACHOWANIU MŁODZIEŃCZEGO WYGLĄDU Kiedy uczysz się relaksacji, nie zapominaj o mięśniach twarzy. Większość nieprzyjemnych wyrazów twarzy, jakie można zaobserwować, jest skutkiem napięcia. Pionowe zmarszczki pomiędzy oczami powstają, kiedy marszczysz czoło w trakcie pracy lub pogrążając się w myślach. Tak zwane kurze łapki w kącikach oczu są efektem ich mrużenia. Głębokie zmarszczki wokół ust tworzą się na skutek gniewu i złego nastawienia. Uśmiechnięta twarz to zrelaksowana twarz. Słyszałeś już wiele o znaczeniu uśmiechu, jeśli chodzi o osobowość — teraz wiesz, że uśmiech sprzyja także urodzie. A więc kiedy praktykujesz swoje ćwiczenia relaksacyjne, nie zapominaj o miłym uśmiechu.

RELAKSACJA WPŁYWA NA POPRAWĘ ZDROWIA Tematowi licznych dolegliwości fizycznych i powikłań, które przytrafiają się osobom żyjącym w nieustannym napięciu, można by poświęcić kilkusetstronicową książkę. Na liście tych schorzeń znalazłyby się: kłopoty z układem trawiennym, słabe krążenie, zaburzenia

80

WZÓR NA SUKCES

pracy serca, bóle głowy itd. Z łatwością zrozumiesz, że dzięki poważnemu zaangażowaniu w sztukę relaksacji zapewnisz sobie poprawę zdrowia pod każdym względem.

RELAKSACJA A POSIŁKI Posiłki powinieneś spożywać tylko wtedy, gdy jesteś zrelaksowany. Jeżeli w porze posiłku znajdujesz się w stanie fizycznego lub mentalnego napięcia, to z niego zrezygnuj. Trwający kilka godzin głód będzie dla Ciebie mniej szkodliwy niż jedzenie w stanie napięcia ciała i umysłu. Zamieszczę tutaj kilka dodatkowych słów na temat złego nastawienia, uzupełniając to, o czym wspomniałem we wcześniejszym tekście. Osoba przejawiająca złe nastawienie zawsze cierpi na liczne dolegliwości fizyczne. Najwięcej grymaszenia pojawia się zwykle w porze posiłku. Dla człowieka o nieprzyjemnym nastawieniu wszystko i wszyscy jawią się w negatywnym świetle. Jedzenie konsumowane w takich warunkach nie może zostać należycie strawione, co skutkuje licznymi dolegliwościami układu trawiennego.

PRAWO CIĄŻENIA Spróbuj ustawić w pionie worek mąki, a wkrótce większość z niej obsunie się po bokach na dół. Działa tu prawo ciążenia. Ludzie już od chwili narodzin spędzają w pozycji wyprostowanej trzy czwarte każdej doby, nawet jeśli siedzą. Prawo ciążenia nie przestaje ich obowiązywać, więc często jest tak, że wystający brzuch, który uważamy za znak otyłości, powstaje na skutek obsuwania się organów wewnętrznych, czyli ich wypadania ze swojej pozycji (to dość powszechny problem u kobiet). Obniżanie pozycji narządów wewnętrznych skutkuje licznymi dolegliwościami, takimi jak np. zaparcia.

TEKST 5. DOBROSTAN FIZYCZNY I NAPIĘCIE

81

Dowiedziono, że zarówno mężczyznom, jak i kobietom pomagają ćwiczenia na urządzeniu zwanym slant board [zwykła deska pochylona pod pewnym kątem — przyp. tłum.]. Spędzając na nim 15 min dwa razy w ciągu dnia, sprawisz, że siła ciążenia zacznie działać w przeciwnym kierunku, przesuwając narządy wewnętrzne na ich naturalne miejsce. Slant board to jakakolwiek deska o szerokości mniej więcej 40 cm i długości 180 cm. Jeden z jej końców umieszcza się na krześle, łóżku albo kanapie, bądź też na dowolnym innym solidnym obiekcie, który ma mniej więcej 60 cm wysokości. Połóż się na tej desce na plecach z głową skierowaną ku dołowi. Praktykuj to ćwiczenie przez mniej więcej 15 min raz albo dwa razy na dzień.

RELAKSACJA PRZY WYKORZYSTANIU SLANT BOARDU Przekonasz się, że deska do slant boardu może być bardzo pomocna w relaksacji. Bardzo łatwo osiągnąć na niej rozluźnienie. Warto więc zauważyć, że leżąc na niej, nie tylko wzmacniasz swoje zdrowie, ale i dzięki doskonałemu odprężeniu pomagasz naturze w uzupełnianiu wydatkowanej energii.

Slant board dla zdrowia Badania fluoroskopijne pokazują, że bardzo duża część społeczeństwa cierpi z powodu zwiotczenia okrężnicy. To kolejny dowód oddziaływania grawitacji. A ponieważ dolegliwość ta dotyka tak wielu osób, to nic dziwnego, że tylu ludziom dokuczają zaparcia! Slant board umożliwia odwrócenie skutków działania prawa ciążenia, tak by działało ono na Twoją korzyść, a nie przeciw Tobie. Kiedy wykorzystujesz deskę do likwidacji zaparcia, dobrze jest delikatnie masować rękami okolice dolnej części brzucha. Poza tym wciągnij brzuch tak głęboko, jak tylko potrafisz.

82

WZÓR NA SUKCES

Slant board dla urody Chciałbyś zrobić sobie retusz twarzy? Stosowanie slant boardu może zapewnić Ci ten efekt w najbardziej satysfakcjonujący sposób. Co widzisz, kiedy Twoja twarz i okolice szyi zaczynają zdradzać upływ czasu? Widzisz skutki działania grawitacji. Skóra staje się wiotka, ponieważ oddziałuje na nią siła ciążenia. Kiedy leżysz na slant boardzie, spójrz na swoje odbicie w lusterku. Zauważ z zadowoleniem, że grawitacja przywraca tkankom szyi i twarzy ich młodszy, niemal wolny od zmarszczek wygląd. Kiedy tkanki i mięśnie wracają na swoje miejsce, grawitacja zwiększa dodatkowo ich ukrwienie, odżywiając je i pielęgnując, przez co stymuluje je do zachowania ich naturalnego ułożenia. Jeśli stosujesz maseczki kosmetyczne, to najlepszą porą na ich nałożenie będą chwile spędzone na slant boardzie. Zanim nałożysz maseczkę, poleż kilka minut na desce, by rozluźnić tkanki oraz mięśnie twarzy i szyi, dzięki czemu samoistnie powrócą one na swoje pierwotne miejsce. Następnie nałóż maseczkę, stosując się oczywiście do zaleceń producenta.

Slant board dla pracowników umysłowych Przekonasz się, że kiedy jesteś zmęczony nauką albo myśleniem, kilka chwil spędzonych na slant boardzie zapewni Twojemu mózgowi wypoczynek, dzięki czemu będziesz mógł wrócić do pracy ze świeżym umysłem. Pracownik umysłowy, który wykształci u siebie nawyk stosowania tej deski, będzie mógł dzięki temu wykonać znacznie więcej pracy i o lepszej jakości.

TEKST 5. DOBROSTAN FIZYCZNY I NAPIĘCIE

83

Ćwiczenia na slant boardzie Jeśli praktykujesz jakiś rodzaj gimnastyki, czy to w celu zrzucenia wagi, czy zwiększenia masy mięśniowej, to zadziwi Cię, jak bardzo zwiększy się efektywność Twoich ćwiczeń, kiedy zaczniesz je wykonywać na slant boardzie, mając nogi uniesione znacznie powyżej głowy. Zrozumiałe jest, że ponieważ wszystkie organy wewnętrzne Twojego ciała będą się znajdować na właściwym miejscu dzięki sile grawitacji, ćwiczenia te pozwolą Ci rozwinąć siłę, dzięki której pozostaną one tam, gdzie powinny. Niechaj spłyną na Ciebie radość i pokój!

WZÓR NA SUKCES #9. PREZENTACJA — nawyk Napoleon Hill Przyjrzyjmy się teraz bliżej słowu „nawyk”! Słowniki podają wiele definicji tego słowa, m.in. taką: „Nawyk oznacza trwałą skłonność albo tendencję wyrażającą się w powtarzaniu danego działania; słowo »zwyczaj« sygnalizuje raczej sam fakt powtarzalności, a nie tendencję; słowo »tradycja« oznacza natomiast, że dane zachowanie funkcjonuje już od dawna i cieszy się akceptacją; zarówno zwyczaj, jak i tradycja sugerują często powiązanie z jakiegoś rodzaju władzą; wiele rzeczy robi się automatycznie siłą nawyku”. Inne definicje podają wiele dodatkowych szczegółów, ale żadna z nich nawet nie próbuje określić prawa, które obejmowałoby wszystkie nawyki. Powodem takiego stanu rzeczy jest pewnie fakt, że prawo kosmicznej siły nawyku nie zostało objawione twórcom owych definicji. W definicjach tych pojawia się jednak jedno istotne słowo — „powtarzanie”. Jest ono ważne, ponieważ pokazuje genezę każdego nawyku.

84

WZÓR NA SUKCES

Na przykład nawyk stawiania sobie precyzyjnie określonych celów staje się nawykiem wyłącznie dzięki powtarzaniu myśli o tym celu, dzięki jej wielokrotnej obecności w umyśle, dzięki powracaniu do tej myśli raz za razem z żarliwym pragnieniem jej spełnienia, dopóki wyobraźnia nie stworzy praktycznego planu realizacji celu będącego jej obiektem, poprzez wykorzystanie nawyku wiary w odniesieniu do tego pragnienia, i to z taką intensywnością i tak wiele razy, że człowiek zaczyna widzieć siebie w posiadaniu przedmiotu pragnień, jeszcze zanim uda mu się go pozyskać. Kształtowanie rozmyślnych, pozytywnych nawyków wymaga samodyscypliny, wytrwałości, siły woli oraz wiary, a te leżą w granicach możliwości osoby, która przyswoiła sobie zasady tej filozofii. Rozmyślne kształtowanie nawyków stanowi najwyższą i najszlachetniejszą formę samodyscypliny! Wszystkie rozmyślne, pozytywne nawyki są owocem siły woli nakierowanej na realizację jasno określonych celów. Ich źródłem jest każdy poszczególny człowiek, a nie kosmiczna siła nawyku. Trzeba je utrwalać w umyśle nieustannym powtarzaniem myśli i czynów, dopóki nie staną się częścią kosmicznej siły nawyku, w którym to momencie nabierają permanentnego charakteru i zaczynają działać automatycznie. Słowo nawyk stanowi ważny element tej filozofii indywidualnych osiągnięć, ponieważ reprezentuje prawdziwą przyczynę ekonomicznej, społecznej i zawodowej pozycji każdego człowieka, jak również jego duchowej kondycji. Jesteśmy tym, kim jesteśmy, i znajdujemy się w takiej sytuacji życiowej, a nie innej dzięki naszym utrwalonym nawykom. Możemy też osiągnąć to, czego pragniemy, i stać się tym, kim pragniemy, jedynie poprzez kształtowanie i pielęgnowanie naszych rozmyślnych nawyków. Widzimy więc, że cała ta filozofia w nieunikniony sposób prowadzi do zrozumienia i zastosowania w praktyce prawa kosmicznej siły nawyku — siły utrwalającej wszystkie nawyki!

TEKST 5. DOBROSTAN FIZYCZNY I NAPIĘCIE

85

Zasadniczym celem tej filozofii jest wsparcie każdego człowieka w kształtowaniu konkretnych, specjalnych nawyków, które są konieczne, by umożliwić mu przejęcie pełnej kontroli nad własnym umysłem! I to też musi stać się nawykiem! Źródło: Napoleon Hill, The Master-Key to Riches, Willing Publishing Co., 1945, str. 208 – 210.

WZÓR NA SUKCES #10. SUGESTIA — moc wyboru J. Martin Kohe Każdy człowiek musi sobie uświadomić, że najważniejszą rzeczą w życiu jest SAMO ŻYCIE. Dlatego ponad wszystko inne ma obowiązki właśnie wobec swojego życia. Jeśli o nie zadba, nada mu taki kształt, jakiego pragnie. Jeśli je zaniedba, potoczy się ono w stronę, której chciałby uniknąć. Uniwersalna siła daje człowiekowi życie, ale potem to człowiek decyduje, co z nim uczyni. Pozwól, że zaprezentuję Ci wiersz, na który trafiłem jakiś czas temu: Jeden tylko raz przychodzę na ten świat, więc czynię tyle dobra, ile mogę, i okazuję tyle życzliwości, ile mam po temu okazji, każdemu człowiekowi. Obym się tego trzymał. Obym z tym nie zwlekał ani tego nie zaniedbał. Ponieważ drugiej szansy nie dostanę. — Henry Drummond

86

WZÓR NA SUKCES

Zatem faktem jest, że skoro żyjemy tylko raz, to powinniśmy zadbać o to, by żyć odważnie, a nie bojaźliwie; powinniśmy żyć spokojnie, a nie nerwowo; powinniśmy wybrać równowagę, a nie chaos; powinniśmy brać z życia tyle, ile się da, dla nas i dla wszystkich w naszym otoczeniu, nie powinniśmy zaś marnować życia ani swojego, ani bliskich nam osób. Mamy moc, by decydować. Wykorzystajmy ją tak dobrze, jak tylko potrafimy. Wykorzystując umysł do dokonania najlepszego możliwego wyboru, przekonasz się, że uniwersalny umysł udzieli Ci wsparcia, byś wybrał to, co najlepsze. Razem nie możemy przegrać. Jesteśmy skazani na SUKCES! Źródło: J. Martin Kohe, Your Greatest Power, Success Unlimited Inc., 1953, str. 59 – 61.

TEKST 5. DOBROSTAN FIZYCZNY I NAPIĘCIE

87

TEKST 6. WŁADZA NAD SAMYM SOBĄ

89

TEKST 6.

WŁADZA NAD SAMYM SOBĄ

Około 400 r. p.n.e. Sokrates, grecki mędrzec i nauczyciel, wypowiedział trzy słowa, prawdopodobnie najczęściej cytowane trzy słowa w historii: „Poznaj samego siebie”. Poznanie samego siebie jest bardzo cennym osiągnięciem i sam często przekonywałem moich uczniów, by stosowali się do rady tego wielkiego człowieka. Jednak samo poznanie siebie nie wystarczy. Musimy pójść o krok dalej i stać się panami samych siebie. To jasne, co oznacza poznać samego siebie — znajomość zarówno dobrych, jak i złych cech. Czasami, kiedy poznamy samych siebie, tak bardzo tracimy do siebie szacunek, że gubimy motywację do robienia czegokolwiek, co mogłoby poprawić naszą kondycję. Dlatego też ośmielę się twierdzić, że poznanie samego siebie może być równie niszczycielskie, co konstruktywne. Adepci magicznej recepty powinni poznać samych siebie, mając na uwadze szczególny cel. Zaleca się im, by przyjrzeli się sobie w taki sam sposób, jak audytorzy przyglądają się księgom rachunkowym przedsiębiorstwa, by odkryć jego aktywa i pasywa. A kiedy audyt dobiegnie końca, co robi szef firmy z raportem trafiającym na jego biurko? Czy przyjmuje zgromadzone dane jako coś oczywistego, uznając je za odkrywczy i niezmienny obraz kondycji przedsiębiorstwa? Nie, jeśli jest dobrym kierownikiem, to na pewno nie. Wczytuje się w ten raport, przyjmując za cel eliminację tak wielu pasywów, jak to

90

WZÓR NA SUKCES

możliwe, i powiększenie aktywów. Takie podejście zapowiada dalszy rozwój. Innymi słowy: audytor, działając jakby na podstawie Sokratejskiego „Poznaj samego siebie”, odmalowuje obraz kondycji firmy taki, jaki zastał w danym momencie, natomiast dyrektor podejmuje próbę wykorzystania tego obrazu do realizacji zysków i do poprawy sytuacji przedsiębiorstwa. Jestem pewien, że wiesz już, co zamierzam powiedzieć. Domyślasz się, że zasugeruję Ci, byś najpierw poznał samego siebie, a potem, opierając się na tym, czego się dowiedziałeś, sporządził plan działania, który umożliwi Ci zwiększenie aktywów (dobrych cech) i minimalizację pasywów (niepożądanych właściwości). Oczywiście masz rację. Większość ludzi, nawet bez uczestnictwa w tym albo innym kursie samodoskonalenia, jest świadoma wielu rzeczy, które mogliby zrobić, by sobie pomóc, ale bardzo niewielu z nich się na to decyduje. Dlaczego? Ponieważ towarzyszy im przeczucie, że aby piąć się do góry, musieliby zrezygnować z wielu rzeczy, które sprawiają im obecnie przyjemność, a jednocześnie musieliby podjąć wiele działań, które byłyby pracochłonne, nieciekawe, a nawet wręcz nudne. Wszystko to rzecz jasna nieprawda. Miałem szczęście poznać wielu ludzi, którzy wielkimi krokami zmierzali ku bogactwu i sławie. Przekonałem się, że byli oni pełni entuzjazmu, energii i szczęścia. Czerpią z życia pełnymi garściami. I wcale nie pracują choćby w przybliżeniu tak ciężko jak wielu nieudaczników chowających się nieustannie za różnymi usprawiedliwieniami, które mają tłumaczyć, dlaczego im się nie powiodło. Ten tekst traktuje o władzy nad samym sobą, eksplorując ten temat równie śmiało, jak to miało miejsce w przypadku innych opisywanych dotąd reguł. Począwszy od tego momentu, zaczniesz być panem samego siebie, by następnie, w miarę postępów, zrozumieć dlaczego. Droga do władzy nad samym sobą składa się z pięciu kroków. Nie będę ponownie podkreślał konieczności skrupulatnej i przemyślanej

TEKST 6. WŁADZA NAD SAMYM SOBĄ

91

realizacji każdego z tych kroków, ponieważ na tym etapie wiesz już, jakich wspaniałych osiągnięć możesz się spodziewać dzięki zastosowaniu tych elementarnych zasad. Krok 1. Pierwszym krokiem na drodze do władzy nad sobą jest zdobycie szacunku do samego siebie. Nikt, kto go utracił, nie może liczyć na to, że będzie sobą kierował. Smutna prawda jest taka, że wiele osób tkwi w miejscu przez brak szacunku do samych siebie. Ludziom tym wydaje się, w świadomy lub nieświadomy sposób, że nie mają prawa do swojej szansy w życiu, i zachowują się odpowiednio do tego przeświadczenia. Mogą bez przekonania próbować osiągnąć sukces, ale za każdym razem ponoszą porażkę, której towarzyszy pewność, że nie było im pisane ani szczęście, ani powodzenie. Gdyby poproszono Cię, byś wybaczył komuś jakąś wyrządzoną Ci krzywdę, to byś wybaczył, prawda? Wybaczyłbyś z równą chęcią, jak oczekiwałbyś wybaczenia ze strony innych. Jest jedna osoba, o której nigdy nie myślisz w kontekście przebaczenia. Tą osobą jesteś Ty sam. Sugestia, byś wybaczył samemu sobie, może się wydawać na pierwszy rzut oka dziwna, ale kiedy się nad tym zastanowisz, uświadomisz sobie, że jesteś taką samą ludzką jednostką jak ktoś inny. Więc skoro należy wybaczać innym ludziom, to równie ważne jest, by wybaczać sobie. Zatem w pierwszym kroku tego poświęconego władzy nad samym sobą tekstu Twoim zadaniem jest oczyszczenie serca i duszy z wszelkich uraz, jakie żywisz pod swoim adresem. Wiedz, że błądzić jest rzeczą ludzką, że błędy zdarzają się każdemu, a pomyłki, które popełniłeś w przeszłości, zamiast Cię blokować mogą się jeszcze obrócić na Twoją korzyść. Zanim przejdziesz do kroku 2., powtórz uważnie i powoli następującą afirmację: Oczyściłem swoje serce i umysł z wszelkich wspomnień dawnych błędów. Wyrosłem z nich i nauczyłem się, jak postępować lepiej w przyszłości. W miarę swoich możliwości będę starał się pomagać innym

92

WZÓR NA SUKCES

ludziom w unikaniu podobnych pomyłek. Mam dla siebie najwyższy szacunek i wiem, że czeka mnie wspaniałe życie, a moje postępowanie będzie zasługiwało na uznanie wszystkich osób, z którymi będę wchodził w interakcje. Przyjmuję to z pokorą i wdzięcznością. Krok 2. Pomedytuj przez chwilę nad określeniem „władza nad samym sobą”. Przeanalizuj je! Zastanów się nad nim! Co ono oznacza? Władza nad samym sobą oznacza, jak wynika z użytych w tym określeniu słów, panowanie nad swoim ciałem i swoim umysłem. Ten, kto jest panem samego siebie, robi to, na co ma ochotę, i powstrzymuje się od tego, czego nie chce robić. Zasugerowałem już wcześniej, że wiele osób unika władzy nad sobą, ponieważ czują, że jej zdobycie wymagałoby od nich zbyt wielu ofiar. Jeśli zastanowisz się nad ostatnim zdaniem poprzedniego akapitu, to zrozumiesz, że wcale tak nie jest. Powiedziałem, że człowiek będący panem samego siebie robi to, na co ma ochotę, a powstrzymuje się od tego, czego nie chce robić. Gdzie tu miejsce na ofiary? Czy to ofiara zrezygnować z czegoś, czego nie chcesz robić? Chodzi o to, że kiedy staniesz się panem samego siebie, zaczniesz odczuwać niechęć do wszystkiego, co w przeszłości hamowało Twój rozwój, psuło Ci zdrowie albo niszczyło Twoje szczęście. Przez wiele lat kopciłem jak lokomotywa. Paliłem tyle papierosów, ile mi się chciało, nie zwracając uwagi na rady przyjaciół każących mi to rzucić. W dalszym ciągu sięgałem po papierosy, aż dotarłem do punktu, kiedy to odechciało mi się palić — i wtedy przestałem. Poza tym dość sporo piłem. Co prawda nigdy nie byłem pijakiem i tylko kilka razy zdarzyło mi się przesadzić, ale piłem raczej regularnie, co mogło się dla mnie skończyć popadnięciem w niebezpieczny stan. Nie zważając na wszystkie ostrzeżenia przed negatywnymi skutkami picia alkoholu, kontynuowałem jego spożywanie tak długo, jak chciałem. Pewnego dnia poczułem, że nie mam już ochoty na drinka, więc rzuciłem picie, ponieważ tego pragnąłem. Czy to wiązało się z cierpieniem? Absolutnie nie.

TEKST 6. WŁADZA NAD SAMYM SOBĄ

93

Robiłem to, na co miałem ochotę. Chciałbym w tym miejscu jasno stwierdzić, że nie narzucam Ci niczego, jeśli chodzi o Twoje nałogi. To Twoja sprawa, będziesz się ich trzymał tak długo, jak chcesz. A kiedy nadejdzie dzień, w którym zechcesz z nimi zerwać, uczynisz to jako pan samego siebie, a nie pod naciskiem innych osób. Celem kroku 2. jest zatem uświadomienie sobie w pełni, na czym polega istota władzy nad samym sobą. Krok 3. Czy pamiętasz krok 1. z tekstu 1.? Mam nadzieję, że tak! Mówił on o DETERMINACJI. Aktualny krok będzie wymagał wykorzystania tej determinacji w bardzo specyficzny sposób. Podejmiesz decyzję o przejęciu władzy nad swoim życiem. Rozluźnij się więc, a następnie powtarzaj, powoli i z namysłem, następującą afirmację: Jestem panem swoich myśli i swoich czynów. Sam ukształtuję swoją przyszłość, która będzie świetlana, ponieważ będę angażował się jedynie w takie działania, które zapewnią mi doskonałe zdrowie, dostatek i szczęście. Krok 4. Weź kartkę papieru i narysuj pionową linię dzielącą ją na pół. Po lewej stronie wypisz przynajmniej dziesięć faktów na swój temat, które uważasz za negatywne bądź destrukcyjne — wszystko to, co w Twoim przekonaniu blokuje Twój rozwój. Po prawej stronie zrób listę grupującą mniej więcej dziesięć Twoich pozytywnych cech, czyli te rysy charakteru, które chciałbyś zachować albo nawet udoskonalić. Dobrze przemyśl wybory, których dokonasz, tworząc tę listę. Każdy z jej elementów powinien być rezultatem uważnej selekcji. Kiedy już sporządzisz zestaw swoich aktywów i pasywów, przyjrzyj mu się, aby ustalić ich hierarchię ważności. Możesz wziąć nową kartkę, by przepisać obie listy, tak żeby najważniejsze punkty znalazły się u samej góry; po jednej stronie te najgorsze, a po drugiej te najlepsze.

94

WZÓR NA SUKCES

Krok 5. Postaraj się spojrzeć na siebie jak gdyby z boku. Studiując listę wykonaną w kroku 4., rozpatruj każdy punkt tak, jakbyś zastanawiał się nad tym, jakich instrukcji udzielić pracownikowi albo wspólnikowi. Zmierzasz do poznania samego siebie i zdecydowałeś, że przejmiesz władzę nad swoim życiem. Lista stanowi pierwszy zorganizowany zestaw zaleceń, jakie dla siebie znajdziesz. Podejdź do niej bez pośpiechu. Spokojnie zaplanuj, w jaki sposób osiągniesz każdy ze swoich celów. Radzę Ci zacząć od negatywnej strony, ponieważ każda negatywna cecha, którą zdołasz wyeliminować, reprezentuje wyraźny krok ku samodoskonaleniu.

TEKST 6. WŁADZA NAD SAMYM SOBĄ

95

A oto ważne zalecenie! Nie rozpoczynaj eliminacji tych negatywnych cech, dopóki w Twoim umyśle nie zagości pewność, że staniesz się panem samego siebie. Brak przekonania przy realizacji tego planu oznacza niemal pewną porażkę. Twój nastrój powinien odzwierciedlać pragnienie wyeliminowania działających na Twoją szkodę cech i wyrażać pełną determinację w tym kierunku. Sam osądź, czy powinieneś spróbować eliminacji więcej niż jednej negatywnej cechy naraz. Kieruj się tylko swoimi uczuciami. Jeśli poczujesz, że pójdzie Ci lepiej, gdy zajmiesz się poszczególnymi negatywnymi właściwościami każdą z osobna, to tak też działaj. A jeśli uważasz, że dasz sobie radę z więcej niż jedną — a może nawet ze wszystkimi jednocześnie — to wspaniale! Ale pamiętaj: nie porywaj się na więcej, niż jesteś w stanie zrealizować! Cechami wyszczególnionymi na liście pozytywów możesz zająć się bez specjalnych instrukcji z mojej strony. Przejrzyj wszystkie punkty, a następnie, mobilizując w sobie całą determinację, zajmij się tymi cechami — każdą z osobna albo wszystkimi naraz — podejmując decyzję, że pragniesz je jeszcze rozwinąć. W tym momencie chciałbym Ci zasugerować ponowną lekturę kroku 7. z tekstu 1. Krok ten opisywał zobowiązanie do nieustannego rozwoju. Każdego dnia idę naprzód. Hasło to odnosi się do wszystkiego, co zyskałeś podczas lektury niniejszego tekstu, w takim samym stopniu, co w przypadku wszystkich poprzednich tekstów. Pod żadnym pozorem nie zostawiaj tego tekstu, zanim nie stanie się on częścią Ciebie. TO WAŻNY TEKST, co do słowa. Każdego dnia w okresie, jaki upłynie od teraz do chwili, gdy rozpoczniesz lekturę rozdziału 7., poświęć kilka minut na ponowne wczytanie się w niniejszy tekst. CZYTAJĄC, MYŚL. Uświadom sobie, że gdy posiądziesz władzę nad swoim życiem, zdołasz sięgnąć gwiazd. Na każdym kroku będziesz napotykał różne okazje czekające na Twoje zaproszenie. A teraz niechaj spłyną na Ciebie radość i pokój!

96

WZÓR NA SUKCES

WZÓR NA SUKCES #11. SUGESTIA — pięć sprawdzonych sposobów, by podnieść się z upadku Dorothy Carnegie 1. 2. 3. 4. 5.

Zaakceptuj to, co nieuniknione, i daj szansę czasowi. Weź się za bary ze swoimi problemami. Skup się na pomaganiu innym. Póki żyjesz, wykorzystuj każdą chwilę swojego życia. Uświadom sobie, ile otrzymałeś błogosławieństw.

Źródło: Dorothy Carnegie, Don’t Grow Old — Grow Up!, E.P. Dutton & Co. Inc., 1956, str. 40.

WZÓR NA SUKCES #12. PREZENTACJA — przezwyciężanie wpływu środowiska Orison Swett Marden Hiszpańskie przysłowie mówi, że kto żyje z wilkami, ten uczy się, jak wyć. Osoby, które nieustannie zadają się z notorycznymi nieudacznikami, z ludźmi niechlujnymi, leniwymi, pozbawionymi ambicji i nieposiadającymi żadnego wielkiego celu w życiu, same często

TEKST 6. WŁADZA NAD SAMYM SOBĄ

97

stają się nieudacznikami, ponieważ tego rodzaju ludzie naznaczają swoje otoczenie nieusuwalnym znamieniem mierności. Napoleon Bonaparte był przesądny, jeśli chodzi o zadawanie się z nieudacznikami. Zawsze unikał tych, którzy nie mają szczęścia. Przerażali go ludzie nieustannie doznający niepowodzeń, osoby, których wszelkie przedsięwzięcia kończyły się porażką. Był przekonany, że wywierają oni złowrogi wpływ na innych. Przemarsz wojsk, który odbywa się z akompaniamentem muzyki, jest nieskończenie łatwiejszy od przemarszu w ciszy. Łatwiej jest też trzymać się ustalonych przez siebie standardów i dochowywać własnych ideałów, kiedy otaczają nas osoby podążające w tym samym kierunku co my. Ich entuzjazm i zapał są zaraźliwe. Jakże często zdarza się, że młody człowiek, po którym nikt zbyt wiele sobie nie obiecywał, leniwy i pozbawiony celu życiowego, nagle doznaje rewolucyjnej przemiany, kiedy znajdzie się w inspirującym środowisku. Ludzie z zapadłych dziur często odkrywają swój potencjał dopiero, kiedy trafią do większego miasta. U niektórych zew ambicji odzywa się po raz pierwszy, gdy rozpoczną naukę w liceum albo na studiach. Źródłem inspiracji dla innych są z kolei nauczyciele albo przyjaciele, którzy ich rozumieją i potrafią w nich dostrzec to, co mogło umknąć nawet rodzicom. Źródło: Orison Swett Marden, Success Fundamentals, Thomas Y. Crowell Co., 1920, str. 145 – 146.

TEKST 7. KRÓLESTWO SUKCESU

99

TEKST 7.

KRÓLESTWO SUKCESU

Pieniądze to tylko idea! Takie stwierdzenie wywoła wyraz zdziwienia na wielu twarzach i sprowokuje wiele pytań. Przecież postrzegamy pieniądze jako coś realnego. Biorąc banknot i trzymając go w ręku, czujemy, że mamy coś materialnego. Jednak w rzeczywistości pieniądze są czymś tak elastycznym jak kawałek gumy — przynajmniej jeśli chodzi o ich rolę jako nośnika stabilnej wartości. By zilustrować to stwierdzenie, załóżmy, że ziemniaki są sprzedawane w cenie jednego dolara za worek. Oznacza to, że dolar ma wartość jednego dolara w relacji do worka ziemniaków. A teraz wyobraź sobie, że cena ziemniaków wzrasta do dwóch dolarów za worek. Wartość dolara w relacji do worka ziemniaków spada w tej sytuacji o 50%. Zależność ta jest uniwersalna we wszelkich operacjach rynkowych. Wartość dolara zależy od tego, ile danego rodzaju towarów można za niego nabyć. Nie uzasadnia to jednak jeszcze twierdzenia wygłoszonego w pierwszym zdaniu niniejszego tekstu, że pieniądze to tylko idea, przejdźmy więc do dowodu. Załóżmy, że w pomieszczeniu znajduje się dziesięć osób, z których tylko jedna posiada jakiekolwiek pieniądze, przy tym jest to jeden marny dolar. Nazwiemy tę osobę człowiekiem numer 1. No dobrze, załóżmy teraz, że człowiek numer 2 ma w kieszeni scyzoryk, który gotów jest sprzedać człowiekowi numer 1 za jednego dolara.

100

WZÓR NA SUKCES

Człowiek numer 1 akceptuje tę transakcję i przekazuje swojego dolara człowiekowi numer 2. Z kolei człowiek numer 3 ma książkę, którą pragnie nabyć człowiek numer 2. Numer 2 kupuje więc książkę, przekazując swojego dolara człowiekowi numer 3. Cały proces powtarza się jeszcze siedem razy, aż dolar trafia do rąk człowieka numer 10, który jednak także nie zatrzymuje go dla siebie. Kupuje coś od człowieka numer 1 i wręcza mu ten sam banknot, który pierwotnie należał do tej osoby. Tak oto w pomieszczeniu zawarto łącznie transakcje o wartości dziesięciu dolarów, wszystkie przy wykorzystaniu zaledwie jednego dolara. Ta sama zasada obowiązuje też w handlu. W ciągu roku w Stanach Zjednoczonych zawiera się transakcje o łącznej wartości 150 mld dolarów, które zostają opłacone za pomocą waluty wartej tylko 4 mld dolarów. Waluta Stanów Zjednoczonych ma pokrycie w rezerwach złota1. Ilość pieniędzy emitowanych przez USA nie może przekraczać wartości zapasów złota przechowywanych w państwowych skarbcach. Tyle że wartość złota kształtuje się na podstawie ludzkich decyzji, nie jest narzucona przez prawa natury. Kiedy piszę te słowa, wartość złota to 35 dolarów za uncję2, co oznacza, że za każdą uncję złota znajdującą się w państwowych rezerwach można wyemitować 35 dolarów. Załóżmy przykładowo, że władze w Waszyngtonie zechcą zadekretować, iż wartość złota wynosi 40 dolarów za uncję — wówczas kwotę emitowanych na podstawie każdej uncji pieniędzy można by zwiększyć o 5 dolarów. Załóżmy teraz, że rezerwy złota Stanów Zjednoczonych znikłyby w jakiś tajemniczy sposób i nikt nie wiedziałby, co się z nimi stało. Wartość nabywcza naszych pieniędzy pozostałaby na tym samym

1

Aktualne w chwili powstania tekstu, obecnie już nie. W 1971 r. wymienialność dolara na złoto została zawieszona i stan ten trwa do dziś — przyp. tłum.

2

Uncja to w przybliżeniu 31,1 g — przyp. tłum.

TEKST 7. KRÓLESTWO SUKCESU

101

poziomie co obecnie. Gdyby jednak wiadomość o zniknięciu złota została ujawniona opinii publicznej, wartość pieniędzy spadłaby do zera. Nie jest moją intencją wdawanie się w dyskusje o ekonomii, chciałem tylko uzasadnić swoją tezę o nierealności pieniędzy. Jeśli śledziłeś moją dotychczasową argumentację, to zgodzisz się ze mną, że pieniądze nie są materialnym obiektem, a tylko środkiem służącym ułatwieniu wymiany handlowej, którego funkcjonowanie opiera się na krajowym konsensusie. Zwróciłem już uwagę, że o cenie złota decyduje wycena dokonywana przez ludzi. To zaś sugeruje mi interesujące i być może nieoczekiwane pytanie: „Na ile szacujesz swoją cenę?”. Nasza materialna wartość jest całkowicie zależna od tego, na ile się wyceniamy. Jeśli uznasz, że jesteś wart 75 dolarów na tydzień, i uważasz skromny dom za szczyt swoich życiowych oczekiwań, to nie możesz liczyć na nic więcej, ponieważ taka jest Twoja autonomiczna wycena własnej osoby. Jeśli uznasz, że jesteś wart 250 dolarów na tydzień i że zasługujesz na porządny dom, a przy tym podejdziesz do tego z całkowitym przekonaniem, to wkroczysz tym samym na drogę do realizacji takiego właśnie scenariusza. Do tej chwili zdążyłeś już sobie pewnie wyrobić przekonanie, że wszystko, co się nam przytrafia w życiu, stanowi odzwierciedlenie naszego nastawienia do samych siebie. Zanim przejdziemy dalej, upewnij się, czy aby na pewno rozumiesz, co mam na myśli, mówiąc o nastawieniu. Nie chodzi mi przecież o to, kim chciałbyś się stać w swoich marzeniach. To w niczym Ci nie pomoże. Chodzi mi o to, jaką wizję samego siebie posiadasz. Czy postrzegasz siebie jako człowieka sukcesu? Jeśli tak, to jesteś na najlepszej drodze, by się nim okazać. Czy widzisz się jako znacząca postać w życiu swojego miasta, województwa albo całego kraju? Jeżeli tak, to zmierzasz we właściwym kierunku, by to osiągnąć. Czy postrzegasz siebie jako osobę obdarzoną młodym i aktywnym ciałem? Jeśli tak, to pomagasz naturze w nadaniu Twojemu ciału właśnie takiej formy.

102

WZÓR NA SUKCES

Myślą przewodnią tego tekstu jest przekonanie czytelnika, by zaczął warunkować swój kreatywny umysł na dążenie do sukcesu. Należy przy tym wykonać trzy poniższe kroki, realizując to zadanie w ciągu sześciu dni, które utrwalą te działania w Twoim umyśle. Krok 1. W ciągu kolejnych dwóch dni, gdy tylko przyjdzie Ci to do głowy, powtarzaj sobie: MOGĘ odnieść sukces. Jak wiesz, taka recytacja wpływa na emocje, więc im częściej będziesz wymawiał te słowa, tym jaśniej sobie uświadomisz, że MOŻESZ odnieść sukces. A to ważne! Większość osób, które omija sukces, nie zna tej prawdy. Nie nauczono ich, że leży on w ich zasięgu. A uświadomienie sobie, że MOŻESZ odnieść sukces, jeszcze zanim uda Ci się tego dokonać, jest czymś absolutnie koniecznym. Powtarzaj te magiczne słowa także co rano, od razu po przebudzeniu. A potem wiele, wiele razy w ciągu dnia. Pod koniec dnia udawaj się na spoczynek z tymi słowami zapisanymi w pamięci. Krok 2. Realizację tego kroku rozpocznij w trzecim dniu i kontynuuj do końca czwartego. Powtarzaj sobie jak najczęściej: ODNIOSĘ sukces. Sama świadomość, że możesz odnieść sukces, to, jak Ci wiadomo, za mało. Deklarując, że ODNIESIESZ sukces, musisz wykorzystać tę determinację, nad którą pracowałeś. Nie masz najmniejszych wątpliwości, że słońce zachodzi wieczorem i wschodzi o poranku. Kiedy oświadczasz sobie, że ODNIESIESZ sukces, niech towarzyszy Ci taka sama pewność. W żaden sposób nie kwestionuj tej deklaracji. Powiedz sobie, że ODNIESIESZ sukces, z takim samym nonszalanckim przekonaniem, jak gdybyś mówił: „Chyba położę się do łóżka”. Jeśli zrealizujesz ten krok zgodnie z przedstawionymi wskazówkami, pod koniec czwartego dnia w Twoim umyśle nie pozostanie nawet ślad wątpliwości co do Twoich przyszłych sukcesów. ODNIESIESZ SUKCES.

TEKST 7. KRÓLESTWO SUKCESU

103

Krok 3. Kiedy można uznać, że ktoś odniósł sukces? Czy wtedy, kiedy opłaca wszystkie rachunki? Czy kiedy ma na koncie 1000 dolarów? Czy kiedy ma 100 000? 1 000 000? Człowiek odnosi sukces w momencie, gdy zyskuje świadomość, że jest człowiekiem sukcesu. Jeśli masz pieniądze na koncie, to wiesz, że w każdej chwili, gdy zechcesz z nich skorzystać, możesz wypisać czek. Kiedy masz świadomość sukcesu, przypomina to pieniądze na koncie, ponieważ wiesz, że jeśli czegoś zapragniesz, to masz wszystko, czego potrzebujesz, by to dostać. No dobrze, spędziłeś już dwa dni, utrwalając w swoim umyśle prawdę, że MOŻESZ odnieść sukces, a kolejne dwa na budowaniu pewności, że ODNIESIESZ sukces. Okej, zatem skoro MOŻESZ odnieść sukces i ODNIESIESZ sukces, to możesz bez mijania się z prawdą powiedzieć, że JESTEŚ CZŁOWIEKIEM SUKCESU. Dlatego przez następne dwa dni powtarzaj sobie w myślach: JESTEM człowiekiem sukcesu. Rób to raz za razem od porannej pobudki aż do momentu, gdy wieczorem ułożysz się do snu. Nie spodziewaj się, że samo wzbudzenie w swoim umyśle świadomości, że jesteś człowiekiem sukcesu, spowoduje, iż spadnie na Ciebie deszcz pieniędzy, a fortuna obsypie Cię gradem nowych możliwości, skoro tylko wystawisz nogę za próg. Nic z tego. Ale realizowany przez Ciebie program ćwiczeń umożliwi Ci osiągnięcie czegoś wspaniałego. Gdy kreatywny umysł zaakceptuje myśl, że JESTEŚ człowiekiem sukcesu, nastąpi kompletna przemiana Twojego nastawienia do świata. Będziesz wiedział, że Twoja przyszłość zależy tylko od Ciebie, a Twoje nowe podejście sprawi, że będzie ona pełna ekscytujących osiągnięć. Ponieważ jesteś człowiekiem sukcesu, Twój kreatywny umysł, obdarzony zdolnością do niezależnego rozumowania, pokieruje Cię w stronę rzeczy i spraw, które staną się zaczynem Twoich sukcesów. Twój umysł będą wypełniać konstruktywne myśli. Jeśli kiedykolwiek miałeś wątpliwości co do realizacji celów, na które się zdecydowałeś,

104

WZÓR NA SUKCES

studiując tekst 4., to zostały one teraz rozwiane. Będziesz instynktownie wiedział, że zrealizujesz te cele i że odkryjesz, co powinieneś uczynić, by tego dokonać. Zanim zakończymy ten tekst, chciałbym się upewnić, że nie masz błędnego wyobrażenia na temat intencji przyświecającej temu szkoleniu. Rezultaty, które osiągniesz, realizując sumiennie nasze zalecenia, wydadzą Ci się dziełem cudotwórcy. Ale nasze szkolenie nie sprowadza cudów. Pozwól, że wyjaśnię. Wiele osób szpera we wszelkiego rodzaju czasopismach, szukając w nich konkursów ze wspaniałymi nagrodami; można wygrać wiele tysięcy dolarów, jak również przedmioty o znacznej wartości. Ludzie ci startują w tych konkursach i nieustannie marzą o tym, jak wspaniale byłoby wygrać główną nagrodę, nie zdając sobie sprawy z tego, że ich szanse na to mają się jak jeden do miliona albo i marniej. Ci sami ludzie słuchają również wszystkich audycji radiowych oferujących ogromne nagrody, marząc przy tym o radości, jaką przyniósłby im szczęśliwy traf, choć ich szanse na taką wygraną są jeszcze mniejsze niż w przypadku konkursów w prasie drukowanej. Różne osoby pytają mnie, czy na liście swoich celów mogą umieścić wygraną w takim konkursie, i czy to szkolenie pomoże im w zdobyciu nagród. Moja odpowiedź zawsze brzmi: NIE. Dlatego włączam ją również do tego tekstu, żebyś nie zadawał mi tego pytania. Szczerze mówiąc, cieszę się, że moja odpowiedź na takie pytania jest przecząca. Cieszę się, że magiczna recepta nie jest źródłem czarów, które umożliwiałyby ludziom zdobywanie wszystkiego, czego zapragną, nie wymagając od nich żadnego wysiłku. Szkolenie nie byłoby wtedy w stanie zapewnić moim studentom najważniejszej ze wszystkich nagród — szczęścia. Znam dzieci, które urodziły się w bogatych rodzinach. Nie miały nigdy okazji dowiedzieć się, jak to jest mieszkać w domu i obywać się przy tym bez służby. Nigdy nie doświadczyły, jak to jest nie mieć

TEKST 7. KRÓLESTWO SUKCESU

105

do dyspozycji drogich samochodów z szoferami. Nigdy nie poznały, jak to jest nie mieć ogromnej garderoby pełnej najlepszych ubrań. Czy mogą dostać coś, co uczyniłoby je szczęśliwymi, skoro albo mają już wszystko, albo mogą mieć, cokolwiek zapragną? Gdybyś mógł dostać, cokolwiek zechcesz, za jednym machnięciem czarodziejskiej różdżki, to nic by Cię nie interesowało. Osiągnięcia stanowią źródło najsilniejszych emocji, nawiedzających nas, gdy uda nam się coś zdobyć dzięki własnemu wysiłkowi. Cała radość gry polega na tym, że zwycięża się dzięki własnym umiejętnościom. Gdybyś wygrywał za każdym razem, straciłbyś serce do takiej gry. Oczywiście możesz poznawać jej tajniki, by móc wygrywać częściej od innych — w takim przypadku przyjemność gry wypływa z faktu, że przyczyną Twoich częstych zwycięstw są Twoje własne starania. Gdyby była to tylko kwestia szczęścia, wygrane straciłyby wiele ze swojego uroku.

106

WZÓR NA SUKCES

Magiczna recepta daje Ci możliwość zdobycia większej wprawy w grze zwanej życiem. Przestrzeganie prezentowanych tu zasad otworzy Ci drogę do realizacji bardziej ambitnych celów, pokaże Ci, jak być liderem, jak zjednywać sobie przyjaciół i jak zdobywać ludzką sympatię, jak zyskać lepsze zdrowie i dłuższe życie, a przede wszystkim zapewni Ci bezcenne poczucie zadowolenia i nieopisanego szczęścia. A szczęście to będziesz zawdzięczał wyłącznie samemu sobie, ponieważ to Twoje wysiłki umożliwiły Ci dokonanie tych postępów. Znajdujesz się teraz w połowie kursu magicznej recepty osobistego spełnienia. Każdy tekst powinien przynieść Ci niezwykłe rezultaty, szczególnie tekst niniejszy. Jeżeli stosowałeś się do wszystkich wskazówek, to powinieneś teraz stać w obliczu perspektywy życia tak wspaniałego, że nie śmiałeś o nim nawet marzyć. Jeśli rzeczywistość różni się jeszcze trochę od tej wizji i czujesz, że przyczyną może być Twój zapał do jak najszybszej realizacji kolejnych tekstów, w związku z czym nie miałeś czasu na wypełnienie wszystkich zaleceń, to dlaczego nie zacząć od nowa? Straciłbyś jedynie siedem tygodni, a w zamian za to czekałaby na Ciebie wspaniała nagroda! Przeglądając ponownie wcześniejsze teksty, zyskasz jeszcze więcej, niż gdy czytałeś je po raz pierwszy. Rozwój, jaki przeszedłeś, sprawi, że prezentowane reguły będą mieć dla Ciebie większe znaczenie niż za pierwszym razem. Zatem, Dobrzy Studenci, jeśli nie osiągnęliście jeszcze stadium ekstazy dającej Wam pewność, że czeka Was fantastyczne życie, to dla własnego dobra posłuchajcie mojej rady i zacznijcie od nowa. Niechaj spłyną na Was radość i pokój!

TEKST 7. KRÓLESTWO SUKCESU

107

WZÓR NA SUKCES #13. PRAKTYKA — formuła IPAS: jak identyfikować, przyswajać, asymilować i stosować reguły sukcesu Napoleon Hill Twoja zdolność do identyfikowania, przyswajania, asymilowania i stosowania zasad pozytywnego nastawienia mentalnego da Ci siłę, dzięki której zdołasz otworzyć każde drzwi, stawić czoło każdemu wyzwaniu i przezwyciężyć każdą trudność, by osiągnąć bogactwo, zdrowie, szczęście i prawdziwe skarby, jakie ma do zaoferowania życie. Oparte na zasadach pozytywnego nastawienia mentalnego (PNM) szkolenie z nauki o sukcesie obejmuje siedemnaście podstawowych reguł, które przetrwały próbę czasu. Można je porównać do orkiestry składającej się z różnych sekcji — instrumentów smyczkowych, dętych blaszanych, dętych drewnianych, perkusyjnych — które uzupełniają się nawzajem, by stworzyć pełne, miłe dla ucha, melodyjne brzmienie. Można powiedzieć, że jesteś dyrygentem własnej orkiestry reguł samodoskonalenia. Zdolność do identyfikacji, przyswajania, asymilowania i stosowania zasad PNM będzie Twoją batutą. Wykorzystaj ją, by połączyć wszystkie siedemnaście reguł w jedną symfonię sukcesu — sensowne i produktywne życie. Jak każdy inny przepis, formuła IPAS składa się z indywidualnych części. Przyjrzyjmy się tym składnikom.  





Identyfikacja: rozpoznanie zasady, idei albo techniki. Przyswajanie: włączanie, odnajdowanie punktów wspólnych, ustalanie relacji między regułą a własnym życiem. Asymilacja: czynienie podobnym albo takim samym, inkorporacja, wchłonięcie, wkomponowanie do swojego myślenia i działania. Stosowanie: realizacja i wykorzystanie w praktyce.

108

WZÓR NA SUKCES

Każdy składnik tej formuły jest ważny i ma specjalne znaczenie; połączone razem poprowadzą Cię do sukcesu. Wykorzystując tę formułę, zdołasz skoncentrować się na regułach sukcesu, które umożliwiły Napoleonowi Hillowi i wielu innym ludziom sukcesu realizację ich zamierzeń. Te same zasady pomogą teraz Tobie, byś mógł osiągnąć swoje główne cele życiowe.

Jak wyrobić w sobie nawyk korzystania z formuły IPAS Przede wszystkim musisz sobie wpoić mentalny odruch sukcesu mający postać krótkiej frazy aktywującej, która gdy tylko zidentyfikujesz regułę sukcesu, ideę albo technikę, natychmiast ukierunkuje działanie Twojego umysłu na właściwe tory. Przykład  Identyfikacja. Wykrywam działanie jakiejś zasady, idei albo techniki. Okazały się one pomocne w przypadku jakiejś innej osoby, widzę efekty ich wykorzystania, więc sprawdzą się również w moim przypadku, jeśli się nimi posłużę. „To coś dla mnie!”.  Przyswajanie. Zadaj sobie pytanie: „Co przyniesie mi zastosowanie tej zasady, idei albo techniki?”. WAŻNE: punktem odniesienia musisz być w tej sytuacji Ty sam. Zacznij od najważniejszej z Twojego punktu widzenia osoby: od siebie samego.  Asymilacja. „Jak mogę wykorzystać te reguły, idee albo techniki do realizacji moich celów bądź do rozwiązania moich problemów? Jak mogę włączyć je do kręgu moich zachowań, by stały się częścią mnie? Jak mogę wyrobić w sobie nawyk sukcesu — odruch sukcesu, dzięki któremu będę robił to, co należy?”.  Stosowanie. „Jakie działania podejmę?”. „Kiedy zacznę działać?”. Postaw sobie te istotne pytania, a następnie udziel na nie odpowiedzi, dopingując się hasłem: „ZRÓB TO TERAZ! Tak, ZRÓB TO TERAZ!”.

TEKST 7. KRÓLESTWO SUKCESU

109

Formuła IPAS powinna odcisnąć tak głęboki ślad w Twym umyśle, żebyś umiał identyfikować reguły, idee i techniki PNM, gdy tylko usłyszysz jakieś kazanie albo nagranie z przemówieniem motywacyjnym, gdy przeczytasz jakiś artykuł w czasopiśmie albo w trakcie lektury biografii wybitnych osób. Pamiętaj: rozwijaj i wykorzystuj własny odruch sukcesu poprzez wyszukiwanie okazji, by móc powiedzieć: „To coś dla mnie!”. Źródło: PMA Science of Success, Educational Edition, The Napoleon Hill Foundation, 1984, str. X – XI.

WZÓR NA SUKCES #14. SUGESTIA — sukces czy porażka? to Ty decydujesz Erna Ferrell Grabe, Paul C. Ferrell Człowiek, który posiada nawyk trzymania się nadziei i swoich pragnień, ma znacznie większe „szanse” — jeśli można użyć tego określenia — na sukces niż człowiek poddający się przygnębieniu i zniechęceniu. Nadzieja i trzymanie się swoich pragnień to ważne czynniki zwiększające prawdopodobieństwo powodzenia, ale same w sobie nie wystarczą, by odnieść sukces. O tym, czy ludzkie życie okaże się sukcesem, czy porażką, decyduje tak naprawdę ogólna suma prezentowanych przez daną osobę postaw i jej atrybutów umysłowych. Źródło: Erna Ferrell Grabe, Paul C. Ferrell, The Sub-Conscious Speaks, DeVorss & Co., 1932, str. 49.

TEKST 8. MAGICZNA RÓŻDŻKA

111

TEKST 8.

MAGICZNA RÓŻDŻKA

Jak zdążyłeś się już do tej pory zorientować, nazwa tego szkolenia jest jak najbardziej adekwatna. Jeśli stosowałeś się do podawanych tu sugestii, to zgodzisz się, że zaprezentowaliśmy Ci prawdziwą magiczną receptę — a przynajmniej zgromadzone przez Ciebie dotąd zyski zdają się akumulować jak gdyby za sprawą magii. Ten tekst da Ci do dyspozycji mentalne narzędzia, które okażą się dla Ciebie tak niezwykle pomocne, że mógłbyś je nazwać swoją magiczną różdżką. Dzięki jej wykorzystaniu zdołasz zapewnić sobie powodzenie w niemal każdym realizowanym przez siebie zamierzeniu. Jakiś czas temu odwiedziłem z serią odczytów pewne miasteczko na Środkowym Zachodzie USA. Audytorium składało się głównie z mężczyzn o wykształceniu inżynieryjnym. Objaśniłem im prawo, które zamierzam Ci zaraz wyjawić. Moich obdarzonych ścisłymi umysłami słuchaczy ogarnął entuzjazm, ponieważ, jak to ujęli, po raz pierwszy zaprezentowano im receptę na sukces opartą na solidnych, inżynieryjnych podstawach. Opracowanie recepty na sukces wymaga niekiedy uprzedniego przeanalizowania porażki, by móc ustalić, dlaczego do niej doszło — tak, by posługując się tą porażką, mieć szansę odkrycia, dlaczego do niej doszło i co można było uczynić, aby jej uniknąć. Istnieją trzy zasadnicze przyczyny porażek. Pierwszą z nich jest brak jasno

112

WZÓR NA SUKCES

zdefiniowanego celu. Początkowo może być trudno zrozumieć, na czym polega ten problem, ale kiedy się nad tym zastanowić, wszystko staje się jasne. Człowiek może być wielokrotnie niezadowolony ze swojego aktualnego losu, podejmując kroki w celu zmiany swojego położenia życiowego, ale nie wie, czego właściwie chce. Myśliwy wróciłby do domu z pustymi rękami, gdyby ograniczył się do strzelania tylko w kierunku, gdzie być może znajduje się jakieś dzikie zwierzę albo ptactwo. Mało prawdopodobne, by coś z tego wyszło. W rzeczywistości myśliwy czeka, aż dostrzeże zwierzę, które pragnie upolować, i dopiero wtedy ostrożnie składa się do strzału. Drugą z powszechnych przyczyn porażki jest brak namysłu nad przeszkodami, którymi może być najeżona nasza droga do celu. Możemy zdecydować, czego naprawdę chcemy, podejmując działania, by to osiągnąć, ale jeśli po rozpoczęciu naszych starań natykamy się na przeszkody, których nie przewidzieliśmy, grzęźniemy w połowie drogi, a często ponosimy kompletną porażkę. Trzecią przyczyną porażek są mylne plany działania. Kiedy plan, w którym nie przewidziano wszystkich ewentualnych trudności, napotyka takie właśnie przeszkody, kończy się to porażką. Załóżmy, że grupa inwestorów postanowiła wprowadzić na rynek nowy model auta. Co powinni zrobić? Na pewno nie zadowoliliby się samą myślą, że zamierzają skonstruować „jakiś” samochód. Nie, określiliby, jakiego rodzaju auto pragną stworzyć — czy ma to być model z wyższej półki, pojazd o przystępnej cenie, czy może jakaś pośrednia opcja. Można to uznać za krok numer 1 albo bezpośredni cel. Gdy już zdecydują się na rodzaj auta, zanim uruchomią jego produkcję, muszą dogłębnie przemyśleć kwestię wszystkich trudności związanych z wytwarzaniem i sprzedażą samochodu, które należy przezwyciężyć. Na pewno będą rozważać wybór lokalizacji fabryki oraz kwestię potrzebnych maszyn i dostępności surowców. Ale kwestia produkcji w żadnym razie nie stanowi jedynego problemu. Inwestorzy

TEKST 8. MAGICZNA RÓŻDŻKA

113

muszą mieć pewność, że ich samochód znajdzie swoje miejsce na rynku, i będą chcieli odkryć sposób na dotarcie do konsumentów. Sporządzą więc analizę uwarunkowań panujących na rynku motoryzacyjnym, która obejmie również przegląd ewentualnych konkurentów. Wszystkie te wstępne badania i analizy można określić jako krok numer 2, pośredniczący między bezpośrednim celem a planem działania. W tym konkretnym przypadku plan działania obejmowałby wszystko co konieczne do uruchomienia produkcji, a także sprzedaży i strategii marketingowej, dzięki której samochód mógłby wejść na rynek zidentyfikowany w pierwotnej analizie. Ten przykład może się wydawać dosyć zawiły, ponadto na pierwszy rzut oka nie widać, by dowodził on w jakikolwiek sposób efektywności magicznej różdżki przy realizacji codziennych celów. Zamieńmy więc magiczną różdżkę na konkretną zasadę, by nauczyć się, jak ją wykorzystywać w celu realizacji wszystkich naszych pragnień, tak dużych, jak i małych. Części składowe magicznej różdżki to: 1. Pragnienie. Pragnienie oznacza to, co chcesz dostać albo osiągnąć. Musi ono być konkretne, a nie ogólne. Zdecyduj dokładnie, czego chcesz. Może to być: lepsza praca, własna firma, przyjaciele, mąż albo żona. Treścią pragnienia może być w rzeczywistości wszystko, co Twoim zdaniem oddziela Cię od szczęścia. 2. Czynniki pośrednie. Czynniki pośrednie to wszystko, co stoi między Tobą a pragnieniem. Kategorię tę wypełniają niekiedy przeszkody i zakłócenia spowalniające postęp bądź też, co miało miejsce w analizowanym przez nas przykładzie, informacje, które należy zdobyć, zanim możliwe stanie się skonstruowanie planu działania. Ten drugi element magicznej różdżki stanowi być może jej najważniejszą część, ponieważ przyczyną tego, że obserwujemy tak wiele porażek, jest ignorowanie niektórych albo wszystkich czynników stadium pośredniego.

114

WZÓR NA SUKCES

3. Plan działania. Na tym etapie wiesz już, co chcę powiedzieć. Instynktownie rozumiesz, że plan działania opiera się na przemyśleniu wszystkich czynników pośrednich. Jeśli przeanalizujesz jakikolwiek znany Ci przypadek porażki, to przekonasz się najprawdopodobniej, że jej przyczyną była niepełna wiedza na temat wszystkich czynników pośrednich. Innymi słowy: plan był niekompletny. Podejmowane działania zawodzą z powodu braku odpowiednich informacji albo w wyniku kolizji z nieoczekiwaną przeszkodą. Łatwo zrozumieć, w jaki sposób prezentowany tutaj plan zwiększy Twoje szanse na sukces, a zminimalizuje ryzyko porażki. Dobrym posunięciem będzie wykorzystanie tej magicznej różdżki w realizacji kilku wyimaginowanych pragnień. Załóżmy np., że pragniesz zostać projektantem nowoczesnych domów. Zawsze interesowało Cię budownictwo i jesteś przekonany, że byłbyś w stanie stworzyć budynek odznaczający się znacznie większą liczbą pożądanych cech niż obecnie istniejące domy. No dobrze, podejdźmy do tego problemu tak, jak zrobiłby to inżynier. Powiedziałem Ci, że magiczna różdżka spotkała się z wielką aprobatą ze strony grupy inżynierów, a oto powód: sposób jej zastosowania jest identyczny z zasadami inżynierii. Na przykład gdyby zlecić takiemu fachowcowi zaprojektowanie budynku fabryki, to jak by się do tego zabrał? Nie zarzuciłby przecież nóg na biurko, by wydmuchując kółka dymu, stworzyć projekt. Nie, zabrałby się do pracy przy desce kreślarskiej i korzystając z wielu specjalistycznych narzędzi, przelałby swoje myśli na papier. Jednak przed rozpoczęciem planowania takiej budowli zastanowiłby się nad czynnikami pośrednimi, takimi jak stan gruntu i wszelkie warunki, które muszą zostać spełnione przed powstaniem konstrukcji. Może się okazać, że teren wymaga wyrównania, nawiezienia większej ilości ziemi albo przeprowadzenia ekskawacji. Inżynier nie obciąża sobie pamięci żadnymi

TEKST 8. MAGICZNA RÓŻDŻKA

115

czynnikami pośrednimi, tylko zapisuje je na papierze, by móc je potem przeanalizować. Tak naprawdę jest zmuszony rozpatrzyć każdy z czynników pośrednich, zanim w ogóle zacznie projektować budynek. Wzorując się na postępowaniu inżyniera, sporządzimy zatem listę naszych czynników pośrednich, by dzięki opracowaniu planu działania zyskać możliwość wizualizacji wszelkich uwarunkowań, które należy wziąć pod uwagę. Spoglądając na mój diagram, zauważysz, że na jego szczycie znajduje się pragnienie: „Zostać projektantem domów”. Pod hasłem czynniki pośrednie umieściłem takie elementy, jak: „brak wiedzy”, „brak doświadczenia”, „brak czasu” itd. Analizując te czynniki pośrednie, zauważ, że sporządzenie planu działania, który będzie je wszystkie uwzględniał, jest stosunkowo prostym zadaniem. Natomiast gdybyś spróbował ogarnąć je wszystkie w pamięci, wydawałoby się to znacznie bardziej skomplikowane. Co więcej, próba stworzenia planu działania bez wyszczególnienia wszystkich czynników pośrednich mogłaby się z łatwością skończyć pominięciem jednego albo kilku z nich, przez co w planie działania pojawiłyby się braki znacznie zwiększające ryzyko porażki. Kiedy omawiałem działanie magicznej różdżki podczas zajęć z kreatywnej psychologii, uczniowie często mówili: „To ma sens w przypadku kogoś, kto wie, czego chce, ale co robić, kiedy się tego nie wie?”. Magia magicznej różdżki zadziała w takim przypadku równie dobrze jak w innych okolicznościach. W takiej sytuacji Twoim pragnieniem jest zdobycie celu, prawda? Zapisz to wobec tego jako pragnienie i postępuj w podobny sposób jak poprzednio. Sporządź listę wszystkich powodów albo czynników pośrednich, za sprawą których nie mogłeś odnaleźć swojego celu. Nie ma wątpliwości, że gdybyś tylko znalazł się w innej sytuacji, niż się aktualnie znajdujesz, nie miałbyś problemu ze wskazaniem wielu rzeczy, które chciałbyś mieć lub którymi pragnąłbyś się zajmować. Wobec tego wypisz

116

WZÓR NA SUKCES

wszystko to, co może odpowiadać za Twoje obecne położenie. Tym sposobem zyskasz szansę stworzenia zadowalającego planu działania, który umożliwi Ci odnalezienie odpowiadającego Ci celu. Niekiedy zdarza się, że pragnienie jest tak ambitne, iż wydaje się niemożliwe, by dało się je zrealizować przy użyciu magicznej różdżki. To oczywiście nieprawda, ale żeby uprościć całą procedurę, podziel to ogromne pragnienie na kilka mniejszych. Następnie używaj magicznej różdżki wobec każdego z nich, aż w końcu uda Ci się dojść do wielkiego pragnienia. Przykładowo: jeśli Twoim wielkim pragnieniem jest zapewnienie ogólnokrajowej dystrybucji jakiegoś nowego produktu, to zamiast traktować to zagadnienie całościowo, możesz wydzielić mniejsze obszary jako obiekty bardziej skromnych pragnień, rozwijając tę strategię aż do spełnienia głównego pragnienia. Niechaj spłyną na Ciebie radość i pokój!

TEKST 8. MAGICZNA RÓŻDŻKA

117

118

WZÓR NA SUKCES

TEKST 8. MAGICZNA RÓŻDŻKA

119

WZÓR NA SUKCES #15. PREZENTACJA — niewolnicy sugestii Émile Coué Od dnia narodzin aż do chwili śmierci jesteśmy niewolnikami sugestii. Decyduje ona o naszym przeznaczeniu. To wszechmocny tyran, a my jesteśmy jego ślepymi narzędziami, chyba że mamy się na baczności. Jest w Twojej mocy odwrócenie tej sytuacji i wzięcie sugestii w karby, by pokierować nią w sposób zgodny z Twoim życzeniem; staje się ona wówczas autosugestią. Przejmujesz wtedy lejce i stajesz się panem najwspanialszego narzędzia, jakie można sobie wyobrazić. Nic nie jest dla Ciebie niemożliwe, oczywiście nie licząc rzeczy, które oznaczałyby złamanie praw natury i wszechświata. Źródło: Émile Coué, My Method, Doubleday, Page & Co., 1923, str. 6.

WZÓR NA SUKCES #16. PREZENTACJA — nawyki Douglas Malloch Ujrzałem strumień pośród wzgórz. Przeskoczyć mógł go każdy człek. Potem zapełnił on dolinę, a ściana wody rwała brzeg i wyszeptałem: „Tak się dzieje, Gdy nawyk z czasem potężnieje”. Pamiętaj zawsze słowa te. Jak strumień jest nawyku moc. Każdy nasz czyn się rodzi z wolna. Wpierw myśli złe i złych snów noc,

120

WZÓR NA SUKCES

dopiero później czynisz zło; nawyki naszym dziełem są. Więc dobro czyń i dobrze myśl. Gdyś młody, się nie dawaj złu. Bo starszy wiek jest jak wodospad, a młodość niczym wąski nurt. Jeśliś na brzegu zła i cieni, skacz, nim się strumień w rzekę zmieni. Źródło: Douglas Malloch, Be The Best of Whatever You Are, The Scott Dowd Co., 1926, str. 19.

TEKST 8. MAGICZNA RÓŻDŻKA

121

TEKST 9. KOMPLEKSY

123

TEKST 9.

KOMPLEKSY

Nieśmiałość, zmartwienia, lęki, fobie i kompleksy powodują pewnie więcej bólu i cierpienia niż wiele ciężkich dolegliwości fizycznych. Jeśli któryś z tych niszczycieli szczęścia uniemożliwia Ci rozwinięcie skrzydeł, to w niniejszym tekście znajdziesz antidotum. Często słyszymy: „Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci” — i jest to oczywiście prawda. Można też ująć to w ten sposób, że skłonności przejawiane w wieku dorosłym wynikają z tego, jakie oddziaływania kształtowały umysł w okresie dzieciństwa. Jedynie bardzo nieliczne spośród tych właściwości psychicznych formują się po wkroczeniu w dorosłość. Pewne myśli, gdy zapuszczą korzenie w podświadomości dziecka, pozostają w umyśle przez całe dorosłe życie, a ich moc wzrasta wraz z upływem czasu. Weźmy choćby nieśmiałość. U ilu dorosłych wykształciła się ona Twoim zdaniem już po osiągnięciu przez nich dojrzałości? Podczas moich interakcji z ludźmi spotkałem jedynie kilka osób, u których cecha ta pojawiła się w późniejszym okresie życia. Przyczyną wykształcenia się nieśmiałości u małego Jasia i Marysi jest zwykle bezmyślne postępowanie rodziców. Żeby zobrazować, o co chodzi: Marysia zna sporo ładnych piosenek i umie całkiem dobrze śpiewać. Do domu przychodzą goście i mama z dumą woła Marysię, by popisać się nią przed towarzystwem. Prosi córkę, by zaśpiewała

124

WZÓR NA SUKCES

jedną ze swych ulubionych piosenek, choć ta może nie mieć na to w danym momencie najmniejszej ochoty. Matka oświadcza: „Nie wiem, co się dzieje z Marysią, jest taka nieśmiała. Kiedy jest sama, śpiewa tak często, że aż trudno to wytrzymać, ale kiedy zjawia się towarzystwo, chowa się jak żółw w skorupie”. Matka nie zdaje sobie z tego sprawy, ale właśnie przypisała córce reputację, której ta będzie starała się sprostać. Aby potwierdzić opis przedstawiony przez matkę, Marysia musi okazywać nieśmiałość. Kiedy Maria rozpocznie później naukę w szkole, okaże się, że wystąpienia przed całą klasą sprawiają jej trudności, a ona sama zacznie dostrzegać, że różni się od innych dzieci. Gdy podrośnie, odkryje nazwę swojej przypadłości — nieśmiałość. Będzie o niej rozmawiać z innymi dziećmi, zawsze powtarzając, że chciałaby być śmielsza. Wiemy już, że myśli zaprzątające naszą świadomość trafiają w końcu do kreatywnego umysłu, który zaczyna je realizować. A to oznacza, że za każdym razem, gdy wyrażamy myśl „jestem nieśmiały”, tym bardziej ugruntowujemy ten stan rzeczy. I tak to się toczy — myśli o własnej nieśmiałości jedynie ją pogłębiają. Przezwyciężanie nieśmiałości to prosta sprawa, jeśli tylko zaakceptujesz, że tak właśnie jest. Stwierdzenie to może początkowo budzić niedowierzanie, ponieważ nieśmiałość przysparza nam w ciągu całego życia tyle cierpienia, że czymś nierealnie dobrym wydaje się możliwość łatwego rozwiązania tego problemu. A jednak to prawda! Zwycięstwo nad nieśmiałością to w dużej mierze kwestia zmiany sposobu myślenia. Całymi latami pogłębiałeś swoją nieśmiałość za sprawą poświęconych jej myśli, a każda z nich sprawiała, że ta cecha Twojego charakteru stawała się coraz silniejsza. By przezwyciężyć nieśmiałość, potrzebujesz jedynie pokierować rozwojem swojej świadomości w kierunku odwrotnym do obecnego (zwracam się teraz do nieśmiałych czytelników. Jeśli nie masz tego problemu, Twoje szczęście, ale i tak przeczytaj tę część książki. Pomoże Ci to w lepszym

TEKST 9. KOMPLEKSY

125

zrozumieniu innych osób). Chciałbym Cię od razu ostrzec przed czymś, co zwykłem nazywać fałszywymi pozytywami. Zdarza się, że pozytywne słowa mogą prowadzić do negatywnych skutków. Na przykład zdanie „nie będę nieśmiały” brzmi jak pozytywna wypowiedź i ściśle rzecz biorąc, tak właśnie jest. Tyle że potwierdza istnienie nieśmiałości. Nie chcesz nieśmiałości — zapomnij o niej. W ogóle o niej nie wspominaj. A czego pragniesz w jej miejsce? Chcesz być z ludźmi. Chcesz z nimi rozmawiać. Chcesz im pomagać. Prawda? Wobec tego zamiast oświadczać, że uwolnisz się od nieśmiałości, zacznij myśleć o tym, że lubisz ludzi i chcesz z nimi przebywać. Niezależnie od tego, czy jesteś nieśmiały, czy nie, pomocna będzie dla Ciebie następująca afirmacja, którą powinieneś powtórzyć kilkakrotnie powoli i z namysłem: Kocham całą ludzkość. Lubię przebywać między ludźmi. Lubię z nimi rozmawiać. Uszczęśliwiając innych, odnajduję własne szczęście. Kiedy tylko ta myśl utrwali Ci się w świadomości, Twoja nieśmiałość przejdzie do historii, ponieważ nie będziesz nieśmiały w towarzystwie osób, z którymi lubisz przebywać, szczególnie że wszystkie je kochasz. Pracując nad przezwyciężeniem nieśmiałości, nie skupiaj się na osiąganych rezultatach. Nie przeprowadzaj nieustannej autoanalizy, starając się dociec, czy jesteś już mniej nieśmiały niż wcześniej. Po prostu przyjmij za pewnik, że nowa świadomość, którą rozwijasz, jest skuteczna i pewnego dnia zorientujesz się, że o swojej nieśmiałości możesz już mówić w czasie przeszłym. Począwszy od tej chwili, nigdy nie określaj się słowem „nieśmiały”, nawet wobec samego siebie. Jeśli myśl o tym zacznie wkradać się do Twojego umysłu, wymaż ją, powtarzając przedstawioną powyżej afirmację. Lęki i fobie. Jeśli sprawdzisz słownikowe definicje tych słów, przekonasz się, że oznaczają one mniej więcej to samo, z tym że fobia to raczej głęboko zakorzeniony lęk. Osoba bojaźliwa lęka się niemal

126

WZÓR NA SUKCES

wszystkiego: chorób, śmierci, wypadku, paniki, trzęsień ziemi, wojen, burzy itd. Natomiast fobia to zwykle lęk ukierunkowany na pojedynczy obiekt lub kategorię obiektów. Do grupy tej zaliczają się np.: agorafobia (lęk przed otwartą przestrzenią), klaustrofobia (lęk przed ciasnymi i zamkniętymi pomieszczeniami), dermatofobia (strach przed chorobami skóry), dorafobia (lęk przed zwierzęcymi skórami, futrem itd.). Istnieją jeszcze setki innych fobii. W poprzednim paragrafie wspomniałem, że nieśmiałość to cecha kształtująca się w dzieciństwie — to samo dotyczy też fobii. Większość z nich stanowi rezultat doznań utrwalonych w kreatywnym umyśle (podświadomości) dziecka. Jeden z moich przyjaciół przez wiele lat cierpiał na klaustrofobię, dopóki nie dowiedział się, że wywołała ją jego matka, karząca go za niegrzeczne zachowanie nie za pomocą klapsów, tylko groźbami zamknięcia w ciasnej szafie. Inna osoba cierpiała na nyktofobię (lęk przed ciemnością), ponieważ karą stosowaną wobec niej przez matkę było zamykanie w ciemnych pomieszczeniach, gdzie „miało mnie dopaść licho”. Pewien człowiek zmagał się przez dużą część swojego życia z nieustannym wrażeniem, że ktoś go śledzi — jak gdyby ktoś się za nim skradał. Podczas psychoanalizy odkrył, że gdy był chłopcem, sprzedawca przyłapał go na kradzieży jabłek z wystawionej przed sklepem skrzyni i wystraszył go, podkradając się cicho i chwytając go znienacka. Lęki i fobie można dość skutecznie przezwyciężyć za pomocą rozumu. Kiedy zmagasz się z lękami, podejmuj takie działania, jakie podpowiada Ci rozsądek, a potem pokładaj nadzieję w Bogu, że wszystko dobrze się skończy. Wiesz już, że Twój strach może Cię jedynie unieszczęśliwić, a w niektórych przypadkach będzie wręcz przyciągał to, czego się obawiasz. Zajmując się lękiem, nie powinniśmy mylić go z przezornością. Kiedy matka uczy dzieci, by trzymały się z dala od ulicy albo unikały zabaw z ogniem, to nie uważam tego za działanie wynikające z lęku,

TEKST 9. KOMPLEKSY

127

tylko za przykład mądrej przezorności. Ale kiedy już zastosujesz wszystkie środki ostrożności, niech w Twoim umyśle na powrót zapanuje pokój. Utrzymywanie umysłu w stanie lęku na pewno nie zapobiegnie żadnemu z budzących strach zdarzeń, przeciwnie, sprawi, że w Twojej głowie będzie panować zamieszanie niweczące wszelką szansę na szczęście. Najlepszym lekarstwem na fobie jest często zrozumienie leżących u ich podłoża przyczyn — a odkrycie tych przyczyn wymaga nierzadko pomocy psychoanalityka. Jedna z moich studentek cierpiała na ofidiofobię (lęk przed wężami). Bała się węży do tego stopnia, że nie chodziła po trawie, z obawy że może na jakiegoś nadepnąć. Unikała też skał i zarośli, lękając się, że mogłaby tam zostać zaatakowana. Wyleczyła się z tej fobii, przeprowadzając badania nad wężami. Wypożyczyła książki z biblioteki i zdobyła wiele informacji na temat wszelkiego rodzaju gadów. Temat ten wzbudził w niej takie zainteresowanie, że często odwiedzała potem ogród zoologiczny, by móc je obserwować i badać ich zachowanie. Jej fobia znikła. Jako lekarstwo na lęk polecam Ci następującą afirmację. Powtarzaj ją sobie powoli i z namysłem. Ponieważ w jakimś stopniu każdy z nas zmaga się ze swoimi lękami, dobrze będzie, jeśli wykorzystają ją wszyscy czytelnicy. Mój kreatywny umysł nieustannie czuwa i zapewnia mi bezpieczeństwo, chroniąc mnie i kierując moimi działaniami, bym mógł bronić swego. Zmartwienia. Wiesz już, że umysł nie myśli za pomocą słów, ale obrazów. W tekście 4. znalazłeś radę, by mieć przed oczami listę swoich celów — rzeczy, których pragniesz od życia. Mogłeś tam przeczytać (a obecnie wiesz, że to prawda), że poprzez samo przywoływanie w umyśle obrazów tych przedmiotów zaprzęgasz do pracy siły, które będą dążyć do urzeczywistnienia tych celów. Zmartwienie to odwrotność tego procesu. Polega na tym, że przywołujesz w umyśle

128

WZÓR NA SUKCES

obrazy rzeczy, których nie chcesz. Zastanów się nad tym przez chwilę, a zrozumiesz, że to prawda. Jeśli zamartwiasz się trudnościami finansowymi, to nie widzisz siebie z pełnym kontem w banku, prawda? Nie, wyobrażasz sobie natarczywych wierzycieli, pozwy sądowe, komornika itd. Jeśli martwisz się chorobą, to trudno Ci zobaczyć siebie promieniującego zdrowiem, racja? Oczyma duszy widzisz szpital, operację, wysokie koszta itp. Trafiłem? Martwienie się nigdy niczego nie rozwiązuje. Czy pomogło Ci ono kiedykolwiek w rozwiązaniu jakiegoś problemu? Na pewno nie! Planowanie jest konstruktywne, zamartwianie się — destruktywne. Ciesz się, że masz problemy! Ci spośród czytelników, których nawał problemów (nazywanych przez nich zmartwieniami) pozbawił szczęścia, obruszą się na takie postawienie sprawy. Będą oni marzyli, jak wspaniale byłoby uwolnić się od wszystkich zatruwających życie trudności. Zanim ukończysz to szkolenie, zrozumiesz dokładnie, o co mi chodzi. Na tym etapie spróbuj sobie wyobrazić rzeczywistość, w której jesteś całkowicie wolny od problemów. Gdybyś mógł dostać wszystko, czego zapragniesz, co byś wybrał? Nic nie wydawałoby się interesujące. Przez kilka lat mieszkałem w San Francisco i ani razu nie zdarzyło mi się wtedy odwiedzić żadnej ze słynnych na cały świat atrakcji turystycznych tego miasta nad zatoką, takich jak: szczyt Mount Tamalpais, wzgórza Twin Peaks, dzielnica Fisherman’s Wharf itd. Później przeprowadziłem się do Nowego Jorku, gdzie żyłem przez kolejne czternaście lat, by po tym czasie ponownie odwiedzić moje dawne miejsce zamieszkania. W ciągu dwóch tygodni zobaczyłem więcej atrakcji turystycznych niż mi się to udało, kiedy całe lata żyłem w San Francisco. Chciałbym, byś się nad tym zastanowił i zawsze o tym pamiętał. To nie problemy sprawiają, że jesteśmy zaniepokojeni, tylko nasz brak wiary, że będziemy w stanie je rozwiązać. Wymyśliłem kiedyś motto, które brzmi zabawnie, ale mówi absolutną prawdę: Zmartwienie

TEKST 9. KOMPLEKSY

129

uniemożliwia nam zrobienie tego, dzięki czemu bylibyśmy w stanie mu zapobiec. Czy chciałbyś mieć u swojego boku mędrca, nieustannie gotowego podsuwać Ci rozwiązania wszelkich problemów, jakie mogą stanąć na Twej drodze? Chciałbyś? Jeśli pilnie wczytałeś się w nasze teksty, to wiesz, że masz obok siebie takiego właśnie mędrca — w postaci własnego kreatywnego umysłu. Wiesz już, że kreatywny umysł, obdarzony wybitną inteligencją i dysponujący ogromnymi zasobami mocy, jest Twoim wiernym doradcą, nieustannie gotowym, chętnym i szukającym okazji, by Ci służyć. Zatem zamiast zamartwiać się problemami, co prowadzi donikąd, ciesz się, że jesteś panem sytuacji, a potem zwróć się do swojej podświadomości, by pokierowała Tobą w kierunku rozwiązania. Oto typowa afirmacja przydatna w takiej sytuacji. Jeśli nie odpowiada konkretnemu przypadkowi, to ją dopasuj. Każdy problem da się rozwiązać. Otrzymam wskazówki, jakie kroki należy podjąć, by znaleźć satysfakcjonujące rozwiązanie… — w tym miejscu wstaw opis problemu, z którym pragniesz się uporać. A teraz coś WAŻNEGO! Kiedy pracujesz nad rozwiązaniem swojego problemu, pamiętaj o pozytywnym nastawieniu. Przygnębienie, zniechęcenie lub zwątpienie pokazuje brak wiary we własny kreatywny potencjał i utrudnia znalezienie rozwiązania tego problemu albo nawet blokuje taką możliwość. Poleciłem Ci cieszyć się, że masz problemy. Kiedy już raz uda Ci się dojść do punktu, gdy Twoja wiara we własne siły umożliwi Ci znalezienie rozwiązania, poczucie biegłości zdobyte w trakcie radzenia sobie z problemem stanie się dla Ciebie stale bijącym źródłem wspaniałej satysfakcji. Skoro już mowa o biegłości, to jeśli akceptacja prezentowanych w tym tekście stwierdzeń sprawi Ci jakiekolwiek trudności, dobrym pomysłem może być natychmiastowe zaprzestanie lektury tego rozdziału i powrót do tekstu 6., traktującego o panowaniu nad własnym życiem. Popracuj nad swoim poczuciem władzy nad sobą samym, aż zrozumiesz, że jesteś silniejszy niż stojące przed Tobą problemy.

130

WZÓR NA SUKCES

Czy potrafisz sobie wyobrazić, jakie to uczucie mieć ręce i nogi skrępowane łańcuchem, który całkowicie by Cię unieruchamiał? A umiesz sobie wyobrazić, jakim wspaniałym uczuciem byłoby uwolnienie się z tych więzów? Ludzie przytłoczeni nieśmiałością, lękiem albo zmartwieniami naprawdę mają wrażenie, że są zakuci w łańcuchy, przynajmniej jeśli chodzi o kwestię szczęścia i wolności. Zanim rozpoczniesz lekturę tekstu 10., chcę, byś cały tydzień poświęcił na znalezienie wolności poprzez uwolnienie się od tych psychologicznych obciążeń. W żadnym razie nie pozwól, by Twój umysł opanował lęk albo zmartwienie. Jeśli nie będziesz się mógł ich pozbyć, przeczytaj ponownie poświęcone im fragmenty tekstu. Jeżeli zmagasz się z nieśmiałością, pociesz się, że właśnie się jej pozbywasz. Jeżeli odnosisz wrażenie, że czynisz mniejsze postępy niż się spodziewałeś, przeczytaj raz jeszcze poświęcony jej fragment niniejszego tekstu. Wystarczy ledwie chwila! Ale, Drogi Studencie, to szczęśliwy tydzień i chcę, by od rana do wieczora rozpierały Cię szczęście i entuzjazm — przez cały tydzień. Po tygodniu wyrabiania takiego nastawienia wejdzie Ci ono w krew i nigdy nie zechcesz tego zmienić. A teraz niechaj spłyną na Ciebie radość i pokój!

WZÓR NA SUKCES #17. PREZENTACJA — złoty samorodek Florence Scovel Shinn Pewien biedak wędrował poboczem drogi, kiedy spotkał podróżnego, który zatrzymał go i powiedział: „Drogi przyjacielu, widzę, że jesteś ubogi. Weź ten złoty samorodek, sprzedaj go, a staniesz się bogaty aż po kres swoich dni”.

TEKST 9. KOMPLEKSY

131

Biedak był nadzwyczaj uradowany swoim szczęściem i zabrał samorodek do domu. Od razu po tym znalazł pracę i zaczęło mu się powodzić tak dobrze, że postanowił go nie sprzedawać. Minęły lata, a niegdysiejszy biedak stał się bardzo bogatym człowiekiem. Pewnego dnia spotkał ubogiego człowieka idącego poboczem drogi. Zatrzymał się przy nim i rzekł: „Drogi przyjacielu, dam ci ten złoty samorodek, który możesz sprzedać za taką cenę, że staniesz się bogaty do końca życia”. Żebrak wziął samorodek i oddał go do wyceny, tylko po to, by się przekonać, że to jedynie kawałek mosiądzu. Widzimy więc, że pierwszy człowiek doszedł do bogactwa dzięki temu, że czuł się bogaty, ponieważ sądził, że samorodek jest ze złota. Każdy człowiek nosi w sobie złoty samorodek: to jego złota, kreująca dostatek świadomość, która wypełnia jego życie bogactwami. Stawiając żądania, człowiek zaczyna swoją drogę od mety, czyli oświadcza, że już otrzymał to, czego pragnie. „Oni jeszcze mówić będą, a ja już wysłucham” (Iz 65: 24). Nieustanna afirmacja swojej pewności siebie pogłębia zaszczepioną w podświadomości wiarę. Źródło: Florence Scovel Shinn, „The Game of Life and How to Play it”, [w:] The Writings of Florence Scovel Shinn, De Vorss & Co., 1988, str. 82 – 83.

WZÓR NA SUKCES #18. SUGESTIA — wzorce myślenia Ernest Holmes Powszechnie wiadomo, że często powtarzane myśli tworzą w umyśle swoiste wzorce, które automatycznie się powielają. To jedno z podstawowych praw nowej nauki o umyśle. Metafora ta jest często używana przez psychologów do objaśnienia odznaczających się stałą powtarzalnością zaburzeń neurotycznych. Dlaczego nie mielibyśmy

132

WZÓR NA SUKCES

wykorzystać tego kreatywnego prawa w konstruktywny sposób, wykorzeniając stare wzorce myślowe wraz z ich patologicznym podejściem do życia? Te wzorce myślenia hipnotyzowały ludzkość, każąc jej wierzyć, że strach, zgryzota, ubóstwo i choroba muszą być zawsze górą. Dlaczego nie oświetlić tej ciemności umysłowej dzięki wspaniałej koncepcji nowego światła, z którego istnienia zdajemy sobie obecnie sprawę? Powiedz: Mój umysł jest otwarty na nowe idee. Stale działa we mnie Duch. Boski Umysł jest niewyczerpany. Duch nie wie, co to znużenie ani monotonia. Jest zawsze nowy i dynamiczny, pełen świeżych pomysłów. Wiem, że świat nieustannie zasypuje mnie nowymi wrażeniami — nowymi, lepszymi i pełniejszymi sposobami na życie. Pozwalam, by ta świeżość, oryginalność i aura nowości Ducha przenikały całą moją świadomość. Źródło: Ernest Holmes, This Thing Called You, Putnam, 1997, str. 35 – 36.

TEKST 9. KOMPLEKSY

133

TEKST 10. IDEE — ZALĄŻKI SUKCESU

135

TEKST 10.

IDEE — ZALĄŻKI SUKCESU

POMYSŁY to zalążki sukcesu. Idee dały początek fortunom, gałęziom przemysłu, a nawet imperiom. Wszystko, co kupujesz, stanowi ucieleśnienie jakiegoś pomysłu. Dziwne, że choć nikomu z nas nie przyjdzie do głowy lekceważenie znaczenia konstruktywnych idei, to bardzo niewiele osób posiada wystarczającą wiarę we własne siły, by docenić swoje pomysły. „Gdyby ten pomysł był dobry, ktoś inny wpadłby już na niego dawno temu”. Te i podobne słowa są tak nadużywane, że stały się wyświechtanym frazesem. Być może sam mówiłeś w przeszłości coś takiego, ale jestem pewien, że nie uczynisz już tego nigdy więcej. W pierwszej części tego tekstu poświęcę trochę miejsca wartości idei, by na zakończenie pokazać, jak uczynić z Twojego umysłu prawdziwą fontannę pomysłów. Producent pieców naftowych ogłosił, że potrzebuje nowego sprzedawcy. Pewien młody człowiek bardzo chciał dostać to stanowisko i postanowił starać się o nie w konstruktywny sposób. Oferowana praca była dobra, więc chłopak wiedział, że będzie miał sporą konkurencję. Dlatego zanim zgłosił się do firmy, postanowił wybadać branżę, w której chciał się zatrudnić, na wypadek gdyby udało mu się zdobyć tę posadę. Zadzwonił do kilkunastu klientów korzystających z takich pieców naftowych, jakimi miał się zajmować. Wypytywał ich,

136

WZÓR NA SUKCES

dlaczego im się podobają. Odwiedził też wiele osób używających pieców naftowych produkowanych przez konkurencję i zapytał je, dlaczego się na nie zdecydowały. Młody człowiek zebrał wszystkie te informacje i przygotował na ich podstawie prezentację. Następnie zgłosił się do firmy i porozmawiał z kierownikiem działu sprzedaży, przekazując mu, że zna jeden z powodów, dlaczego klienci nie kupują więcej jego pieców naftowych. Prezentacja wzbudziła takie zainteresowanie kierownika działu sprzedaży, że przedstawił ją radzie nadzorczej, dołączając do niej pewne rekomendacje. Młody człowiek pokonał wszystkich rywali i zyskał nową pracę oraz życzliwość kierownictwa firmy. To przykład kogoś, kto miał pomysł i umiał zrobić z niego użytek. W jednym z miast Środkowego Zachodu USA pewien człowiek pragnął dostać posadę w wielkiej agencji reklamowej. Zdawał sobie sprawę, że zwykłe zabiegi o to stanowisko nic nie dadzą. Udał się więc do jednego z kierowników i poprosił, by posadzono go przy którymś z biurek i pozwolono mu popracować przez tydzień. Pod koniec tygodnia firma mogłaby ocenić, czy stanowi on materiał na dobrego pracownika, oraz byłaby w stanie oszacować, na ile wycenia pracę, jaką wykonał w ciągu tych siedmiu dni. Kierownictwo przedsiębiorstwa było pod takim wrażeniem jego szczerości, że otrzymał to stanowisko. Obecnie jest jednym z menedżerów w tej firmie. Człowiek ten miał pomysł i umiał zrobić z niego użytek. Inny człowiek otworzył market w jednym z małych rolniczych miasteczek. Lokalna społeczność była tak mała, że nawet kiedy udało mu się ściągnąć wszystkich miejscowych klientów, i tak ledwo wychodził na swoje. Sporządził więc listę osób mieszkających w promieniu 60 km od jego sklepu i rozpoczął pocztową kampanię reklamową, informując ludzi o wszystkich wspaniałych towarach, które można było u niego nabyć. Zadbał też o odpowiednią liczbę miejsc parkingowych, a nawet pomyślał o placu zabaw dla dzieci. Tym sposobem

TEKST 10. IDEE — ZALĄŻKI SUKCESU

137

udało mu się zbudować biznes przynoszący 300 tys. dolarów zysku rocznie, co stanowiło kwotę przerastającą zapewne łączną sumę dochodów wszystkich innych handlowców w miasteczku. Człowiek ten miał pomysł i umiał zrobić z niego użytek. Każdy patent rejestrowany w urzędzie patentowym Stanów Zjednoczonych stanowi owoc jakiegoś pomysłu. Skąd się biorą? Kto jest ich autorem? Duża część tych patentów jest dziełem zwykłych ludzi, takich jak Ty i ja. Jeśli chodzi o patenty, to często powiada się, że jest ich już tyle, iż coraz trudniej wymyślić coś nowego. To oczywiście bzdura. Każdy nowy patent otwiera możliwości opracowania niezliczonych dalszych patentów. Na każde auto składają się ich całe tysiące, a przecież codziennie rodzą się nowe pomysły dotyczące transportu samochodowego. Wraz z wynalezieniem radia przed wynalazcami i odkrywcami otwarła się całkiem nowa sfera możliwości. Pojawienie się telewizji utorowało drogę niezliczonym setkom nowych wynalazków. Więc kiedy się zastanowić, to widać, że liczba okazji do dokonania wynalazków wcale nie spada, tylko się zwielokrotnia w ogromnym tempie. Za każdym razem, gdy coś pójdzie nie tak, pojawia się okazja na nowy wynalazek. Pierwsze otwieracze do puszek były przyrządami przyczepianymi do wieczka, otwieranego następnie dzięki energicznym ruchom w górę i w dół, co pozostawiało pokrytą metalowymi zadziorami krawędź w górnej części puszki. Wielu ludzi próbujących otworzyć puszkę zacinało się przy tym w palec. Nic jednak z tym nie robili, być może poza rzuceniem kilku przekleństw. Ale jeden człowiek, zamiast użalać się nad rozciętym palcem, zadał sobie pytanie, dlaczego nie produkuje się otwieraczy do puszek, które tworzyłyby gładką krawędź. Nie udało mu się znaleźć żadnej przyczyny, która by to uniemożliwiała, zabrał się zatem do pracy i wynalazł urządzenie, które nie tylko chroniło inne osoby przed zranieniem palców, ale i przyniosło wynalazcy całkiem sporą fortunę.

138

WZÓR NA SUKCES

Pomysł to jakby wykrystalizowana myśl, myśl, która przybrała konkretną formę, fundament, na którym można budować. Wszędzie, gdzie tylko się obejrzymy, widać pomysły, które stały się rzeczywistością. Opiera się na nich każda branża gospodarki. Dały początek wszystkiemu, co kupujesz. Twoje ubrania, dom, samochód — wszystko to owoc idei. Możesz przez całe życie borykać się z trudnościami, nie osiągając zbyt wiele, kiedy nagle pojedynczy pomysł może wynieść Cię ponad przeciętność, zapewniając Ci szczęście i sukces. Jeśli chodzi o wartościowe pomysły, to wiek nie ma w ich przypadku żadnego znaczenia. Prawdę mówiąc, istnieje wiele przykładów ludzi po sześćdziesiątce i siedemdziesiątce, albo nawet starszych, którym zrodzone w ich umysłach idee umożliwiły w niedługim czasie osiągnięcie większych życiowych postępów niż te, jakich udało im się dokonać przez całe wcześniejsze życie. Sam mogę stwierdzić, że największych postępów życiowych dokonałem po przekroczeniu 50. roku życia. Wiek często stanowi zaletę, a nie obciążenie. Zdobywana latami wiedza „hartuje” umysł, by umiał lepiej oceniać swoje idee. Wiem, że mam rację, zakładając, iż czytelnik czytający teraz te słowa ma w swoim umyśle wszystko co konieczne, by tworzyć idee, które nie tylko będą użyteczne dla całej ludzkości, ale i przyniosą mu niemałe zyski. Poniżej prezentuję pięć kroków, które pomogą Ci w urzeczywistnieniu Twoich wartościowych pomysłów. Przeczytaj je uważnie. Krok 1. Zanim cokolwiek zrobimy, musimy wiedzieć, że jesteśmy w stanie to zrobić. Tworzenia idei dotyczy to w takim samym stopniu jak produkcji wszelkich materialnych obiektów. Skoro tak, to musimy zacząć od świadomości, że jesteśmy w pełni zdolni do generowania wartościowych pomysłów. Magiczna recepta nauczyła nas już, że właściwym sposobem na uświadomienie sobie każdej prawdy są

TEKST 10. IDEE — ZALĄŻKI SUKCESU

139

instrukcje skierowane do własnej podświadomości w formie odpowiednich afirmacji. Tworzenie pomysłów podlega tym samym regułom. Rozluźnij się całkowicie i powtarzaj następujące stwierdzenie z pełną wiarą w każde wypowiadane słowo: Mój umysł jest świeży i aktywny, nieustannie wypełnia moją świadomość strumieniem konstruktywnych pomysłów, które mogą się przysłużyć ludzkości. Dobrze będzie nauczyć się tej afirmacji na pamięć i powtarzać ją zawsze, kiedy podejmujesz jakąś kreatywną działalność. Czy pragnąłeś kiedykolwiek zostać pisarzem? Czy chciałbyś umieć przelewać swoje myśli i odczucia na papier? Jeśli tak, to zanim zaczniesz pisać, wypowiedz tę afirmację i zwróć uwagę, z jaką lekkością będą płynęły Twoje myśli. Będą pojawiały się tak szybko, jak tylko zdołasz je zapisać. Dobry rozmówca charakteryzuje się umiejętnością wyrażania idei w interesujący sposób. Kiedy będziesz pogrążony w konwersacji, rozmowa zawsze przyjdzie Ci z większą łatwością, gdy powtórzysz sobie powyższą afirmację, uzupełniając ją być może o myśl: I zacznę swobodnie wyrażać swoje myśli i idee wobec innych osób. Krok 2. Poprzedni krok pomógł Ci w takim uwarunkowaniu własnego umysłu, byś umiał tworzyć konstruktywne idee. Celem niniejszego kroku jest obudzenie w Tobie świadomości idei. Popracuj nad tym, by Twój umysł był ciekawy świata. I choć wcale nie chciałbym, by wszystko wydawało Ci się niezadowalające, to radzę Ci wyrobić sobie nawyk myślenia o tym, co widzisz, pod kątem ewentualnych udoskonaleń. Kiedy masz z czymś do czynienia, zastanów się: „Jak można by to poprawić albo udoskonalić?”. Jeśli jesteś zatrudniony na jakimś stanowisku, pomyśl o swoim zajęciu. Co można by zrobić, by wykonywać je w lepszy sposób? Szybciej? Takie podejście do pracy sprawi, że będzie Ci ona sprawiała o wiele większą satysfakcję. Czas spędzany na jej wykonywaniu będzie Ci upływał prędzej i bardziej przyjemnie, a konstruktywne

140

WZÓR NA SUKCES

myślenie może naprowadzić Cię na trop pomysłów, które sprawią, że Twoje pogłębione zaangażowanie zostanie wynagrodzone. Ale nie podchodź do pracy jedynie z takim egoistycznym nastawieniem. Wykonuj ją dla samego poczucia spełnienia, którego źródłem jest dobrze zrealizowane zadanie. W im mniejszym stopniu Twoje podejście do pracy będzie kierowane pragnieniem zysku, tym bardziej prawdopodobne, że nie ominie Cię nagroda. Krok 3. Celem tego tekstu jest obudzenie w Tobie świadomości, że potrafisz tworzyć wartościowe idee, i pokazanie, jak je wykorzystać w najlepszy sposób. Myślą przewodnią tego kroku jest zalecenie, byś każdy rodzący się w Twoim umyśle pomysł rozważał pod kątem jego praktycznego zastosowania. Początkowo niektóre z przychodzących Ci do głowy idei mogą być efektem myślenia życzeniowego. Pragnienie realizacji jakiegoś określonego stanu rzeczy może podsuwać Twojemu umysłowi myśli, które z pozoru mogą wydawać się odpowiednim rozwiązaniem. Zastanawiaj się nad swoimi pomysłami, a jeśli po uważnej refleksji uznasz je za rozsądne i praktyczne, niezwłocznie wprowadzaj je w życie. Mogą Cię nawiedzać pomysły, których realizacja będzie od Ciebie wymagała pewnego wysiłku. Ktoś inny mógłby je potraktować jako okazję do odkładania na potem, ale nie Ty. Twoja determinacja i władza nad samym sobą sprawiają, że to, co innym może się jawić jako ciężka praca, spotka się z Twoim entuzjazmem, ponieważ będzie oznaczało dalszy rozwój i okazję, by czegoś dokonać. Krok 4. Pomysł nabiera materialnego kształtu z chwilą, gdy zdecydujesz się coś z nim zrobić. Przez Twoją głowę przepłynęło już w przeszłości tyle wartościowych pomysłów, ile wody przelewa się pod mostem. Moment największej intensywności każdej idei ma miejsce tuż po jej narodzeniu. Zachowaj ją, zanim zacznie blaknąć. Zacznij prowadzić własne archiwum pomysłów. Za każdym razem, gdy jakiś

TEKST 10. IDEE — ZALĄŻKI SUKCESU

141

wpadnie Ci do głowy, a nie masz możliwości zrobienia z niego natychmiastowego użytku, zapisz go gdzieś. Zapisuj wszystko, co przyjdzie Ci do głowy w związku z tym pomysłem. Samo utrwalenie go na piśmie wleje weń nowe życie i zapobiegnie wyblaknięciu. Jeśli dany pomysł da się zilustrować, a Tobie nie brak uzdolnień rysowniczych, wykonaj symbolizujący go szkic. Pamiętaj, że im więcej zrobisz w celu utrwalenia tej idei, tym wyraźniejszych nabierze ona kształtów i tym większe prawdopodobieństwo, że zaczniesz coś z nią robić. Dobrym pomysłem będzie przeglądanie zapisanych w archiwum pomysłów w regularnych odstępach czasu po to, by odświeżyć je w swoim umyśle. Ponadto, jeśli przyjdzie Ci do głowy coś związanego z pomysłami, które znajdują się już w Twoim archiwum, zapisz w nim również i te myśli. Krok 5. Uśpiona idea jest bez wartości. Jest jak psujące się zapasy żywności, podczas gdy wielu ludzi głoduje. Umysł przeciętnego człowieka jest w stanie zrodzić więcej wartościowych pomysłów, niż ktokolwiek potrafiłby samodzielnie wykorzystać. Trzymanie ich dla siebie, w nadziei że któregoś dnia mogą przynieść jakiś zysk, nie jest zbyt mądrym posunięciem. Takie postępowanie sprawia, że nic nie zyskujesz, a ludzkość traci możliwość spożytkowania Twojej kreatywności. Jestem pewien, że myślisz podobnie. Im więcej dajemy, tym więcej otrzymujemy. To prawo obowiązuje też w sferze pomysłów. Kiedy uda nam się dowieść, że dysponujemy dobrym pomysłem, z wielu stron zaczną płynąć sygnały zainteresowania jego wykorzystaniem. Jeśli wpadniesz na coś, czym nie jesteś się w stanie w danym momencie zająć, dlaczego nie miałbyś podzielić się tą ideą z kimś, kto będzie umiał ją spożytkować? Nie będziesz się mógł nadziwić, co zyskasz w zamian za swoją szczodrość. Może Ci przyjść do głowy sposób na usprawnienie konkretnego produktu. Jeśli nie jesteś w stanie urzeczywistnić tego pomysłu, to może powinieneś podzielić się nim z jego wytwórcą? Widząc, jak

142

WZÓR NA SUKCES

Twoje pomysły znajdują zastosowanie, powiększysz swoją wiarę we własne siły, a w rezultacie będziesz umiał wymyślić jeszcze więcej innowacji, być może nawet lepszych. Zanim zabierzesz się do lektury tekstu 11., powinieneś zrobić dwie rzeczy. Materiał prezentowany w bieżącym tekście jest tak wartościowy, że chciałbym, byś wykorzystał go w jak największym stopniu. Przejrzyj ponownie tekst 6., poświęcony władzy nad samym sobą, a następnie ponownie przeczytaj niniejszy tekst. Dzięki wszystkim korzyściom, jakie przyniosła Ci jego pierwsza lektura, wzbogaconym o korzyści wygenerowane dzięki przesłaniu tekstu 6., wyniesiesz z tego tekstu o wiele więcej niż się początkowo spodziewałeś. Idee to zalążki wszelkich potencjalnych osiągnięć. Pamiętaj: masz świetne pomysły, jak nikt inny. Studiuj ten tekst, dopóki nie uświadomisz sobie tego faktu w pełnej rozciągłości. Niechaj spłyną na Ciebie radość i pokój!

WZÓR NA SUKCES #19. PREZENTACJA — zalety wszechstronności Walter Pitkin Wszechstronny człowiek przyswaja sobie wiele różnych nawyków. Czyta po łacinie, umie obsługiwać maszyny do obróbki drewna, żegluje, gra w pokera, sprzedawał samochody i płyty, świetnie zna się na geografii, kiedy jest w odpowiednim nastroju, zdarza mu się pisywać zgrabne sonety, a poza tym hoduje rośliny w małej szklarni. Każda z wyżej wymienionych umiejętności różni się wyraźnie od pozostałych. Powszechnie wiadomo, że nawyki dają się przenieść na nowe sytuacje, jeśli te przypominają okoliczności, w których nawyki zostały ukształtowane. Tym sposobem znajomość francuskiego pomaga przy nauce hiszpańskiego o tyle, o ile hiszpańskie słownictwo, gramatyka i styl przypominają francuskie wzorce. W tym przypadku

TEKST 10. IDEE — ZALĄŻKI SUKCESU

143

byłaby to znacząca pomoc, ale zupełnie inaczej jest w przypadku umiejętności nawigacji, ponieważ pomiędzy językiem hiszpańskim a nawigacją nie ma żadnych punktów stycznych. Każdą umiejętność otacza pole potencjalnych form aktywności. Im bliżej centrum pola znajduje się dana forma aktywności, z tym większą łatwością można przenieść na nią zdolności nabyte w wyznaczającej środek pola dziedzinie. Pole to możemy nazywać sferą wpływów. Formy aktywności leżące na obrzeżach tej sfery mają tylko jedną cechę wspólną z centralną umiejętnością. Oznacza to minimalny stopnień transferu. Źródło: Walter Pitkin, More Power to You!, Simon and Schuster, 1933, str. 248 – 249.

WZÓR NA SUKCES #20. MEDYTACJA — wzorce określające Twoje życie Ben Sweetland JESTEŚ TYM, KIM MYŚLISZ, ŻE JESTEŚ! Mówiąc to, nie sugeruję, że podoba Ci się Twoje aktualne położenie. Nie, chciałbyś być kimś innym, ale pozostajesz tym, kim jesteś — ponieważ postrzegasz siebie takim, jaki jesteś. Twoje nawyki, które pragnąłbyś przezwyciężyć, trzymają się Ciebie, ponieważ nie potrafisz wyobrazić sobie siebie bez nich. Być może również Twój stan zdrowia jest gorszy niż mógłby być, ponieważ nigdy nie spróbowałeś sięgnąć wzrokiem tam, gdzie mógłbyś zobaczyć siebie jako człowieka sukcesu. Nie osiągnąłeś stanu najwyższego szczęścia, ponieważ Twoja świadomość nie obejmuje jeszcze jego koncepcji. Źrodło: Ben Sweetland, I Can!, Cadillac Publishing Co. Inc., 1953, str. 37 – 38.

Moc wpływania na ludzi. Masz w sobie to, co jest potrzebne, by być liderem. Naucz się teraz, jak z tego korzystać.

TEKST 11. PRZYWÓDZTWO

145

TEKST 11.

PRZYWÓDZTWO

Ten tekst ma kluczowe znaczenie. Proszę, byś nie rozpoczynał jego lektury, dopóki się w pełni nie zrelaksujesz i nie znajdziesz dość czasu, by móc przyswoić go powoli i w przemyślany sposób. Często bywa, że spiesząc się, by „zrozumieć, w czym rzecz”, pobieżnie kartkujemy jakąś książkę, byle tylko poznać sedno sprawy. Takie podejście może być akceptowalne, jeśli dotyczy książek beletrystycznych, ale jest zdecydowanie niewskazane w przypadku tej pracy. Pobieżne przejrzenie prezentowanego tu materiału może łatwo prowadzić do błędnej interpretacji jego przesłania, przez co straci on dużą część swojej wartości. Postaraj się zatem o odpowiedni nastrój, by poświęcić kolejne pół godziny na niespieszną, przyjemną i pożyteczną lekturę tego tekstu. Wpływanie na ludzi. Sekretnym pragnieniem większości z nas jest wypracowanie takiego autorytetu osobistego, by móc wpływać na ludzi i nakłaniać ich do realizowania naszych decyzji. Wiele książek i szkoleń na temat samodoskonalenia obiecuje swoim odbiorcom, że wkrótce uda im się uzyskać tę magiczną zdolność. Jesteś osobą, jednostką pośród ogółu ludzi; co ma na Ciebie wpływ? Zajmijmy się tym zagadnieniem, odrzucając aurę tajemniczości, by dotknąć samej istoty rzeczy. Dlaczego postrzegasz niektórych ludzi jako wyrastających ponad resztę? Z tego samego powodu,

146

WZÓR NA SUKCES

który sprawia, że dzieci gromadzą się przy wystawie sklepu ze słodyczami. Niektórzy ludzie pociągają Cię, ponieważ są obdarzeni cechami, które Ci się podobają. Nie ma w tym żadnej magii, żadnej mocy, żadnej energii. To prawo przyciągania — nie w sensie magnetycznym, tylko oparte na fakcie, że w pociągającej Cię osobie widzisz spełnienie jakiegoś pragnienia. Może chodzić o jej dobroć, wyrozumiałość, hojność, umiejętność współczucia, szczerość albo jeszcze inne bardzo chwalebne cechy. Zastanów się nad tym przez chwilę, a zrozumiesz, że to prawda. Pomyśl o osobach, które najbardziej lubisz, i zadaj sobie pytanie, dlaczego je lubisz. Przekonasz się, że w każdym przypadku chodzi o to, że ludzie ci uosabiają w Twoich oczach spełnienie jakiegoś pragnienia. Być może przyjdzie Ci teraz do głowy jakiś wyjątek. Być może potrafisz wskazać kilka osób, dla których to Ty stanowisz ucieleśnienie ich pragnień. Także i w tym przypadku łatwo będzie mi dowieść poprawności mojego początkowego twierdzenia. Osoba obdarzona silnym instynktem rodzicielskim, a nieposiadająca własnych dzieci może znajdować ogromną przyjemność w sprawowaniu opieki nad innymi, nie zdając sobie nawet sprawy z istnienia takiej motywacji. Skoro mamy już odpowiedź na pytanie, dlaczego lubimy innych ludzi, to znamy też odpowiedź na pytanie: „Jak mogę sprawić, by inni mnie lubili?”. Zanim przejdziesz do dalszej części tekstu, radzę Ci odłożyć go na kilka chwil, by przypomnieć sobie to, czego dowiedziałeś się z tekstu 9. na temat nieśmiałości, a potem powrócić do poświęconego władzy nad samym sobą tekstu 6. i odświeżyć entuzjazm, który odnalazłeś, zgłębiając tę fascynującą tematykę. Dążąc do opanowania sztuki wpływania na ludzi, powinieneś pozbyć się nieśmiałości i postarać się o maksimum władzy nad sobą samym.

TEKST 11. PRZYWÓDZTWO

147

Tym, co sprawia, że wpływanie na innych ludzi wydaje się nam czymś naprawdę trudnym, jest zazdrość, jaką odczuwamy wobec osób, które posiadają tę umiejętność. Uczestnicząc w różnych imprezach, zauważamy, że zawsze trafia się na nich osoba skupiająca na sobie uwagę innych. Także na spotkaniach różnych klubów i organizacji da się zauważyć osoby, które cieszą się względami innych. Jaki jest sekret ich powodzenia? Odpowiedź jest prosta. Lubimy ludzi, którzy zapewniają nam wsparcie: czy psychiczne, czy fizyczne, czy finansowe. Możliwe, że nie zgodzisz się w pełni z tym twierdzeniem — początkowo — ale kiedy się nad tym zastanowisz, uznasz, że mam całkowitą rację. W tym tekście przedstawię Ci listę wielu cech, które dają nam zdolność wpływania na ludzi, ale jest coś, czym musisz się zająć, zanim przejdziesz do jakichkolwiek innych działań — musisz zdobyć świadomość lidera. Być może aż do tej pory nie zdarzyło Ci się nigdy dostrzec w sobie człowieka zdolnego wpływać na innych ludzi. Począwszy od tego momentu, musisz uważać się za wpływową osobę, a kiedy zdołasz ugruntować w swoim umyśle tę świadomość, poczujesz różnicę w kontaktach z domownikami, przyjaciółmi, ze współpracownikami i z wszystkimi innymi ludźmi, z którymi przyjdzie Ci się zadawać. Pomocą przy dążeniu do świadomości lidera będzie dla Ciebie następująca afirmacja, którą powinieneś sobie często powtarzać, aż stanie się ona częścią Ciebie, w tym zawsze w sytuacji, kiedy masz się przyłączyć do nowej grupy. Lubię wszystkich ludzi i sprawia mi radość, gdy mogę robić co w mojej mocy, by uszczęśliwić osoby, z którymi mam kontakt. Może Ci się wydawać, że ta afirmacja nijak ma się do kwestii zdolności przywódczych, ale prawdziwi liderzy to ci, którzy umieją najlepiej służyć. Powtarzając tę afirmację, wzmacniaj jej działanie, przywołując w swoim umyśle adekwatne obrazy. Wyobraź sobie, że jesteś popularny, a nie samotny i spragniony popularności. Przywołaj w umyśle obrazy siebie w centrum uwagi grupy. Zobacz, jak nieustannie

148

WZÓR NA SUKCES

zwiększa się krąg Twoich przyjaciół. Wchodząc do pomieszczenia pełnego ludzi, poczuj swoje zdolności przywódcze. Wiesz przecież, że nie oznacza to bycia „grubą rybą”, tylko wielkoduszność, wyczulenie na potrzeby innych i nieposkromioną żywotność. Zanim przedstawię Ci receptę na zdolności przywódcze, chciałbym coś wyjaśnić. Nie należy mylić zdolności przywódczych z dominacją. Bywa, że damy się zdominować innym ludziom i ze strachu robimy to, co nam każą — ale za liderem podążamy z wyboru. „Przewodzić” nie oznacza wcale „dominować”. Potrafisz dostrzec różnicę? Tak jak w poprzednich tekstach procedura rozwijania zdolności przywódczych zostanie rozpisana na kilka kroków. Pod żadnym pozorem nie przechodź do kolejnego kroku, dopóki w pełni nie zrozumiesz i nie zaakceptujesz tego, którym zajmujesz się w aktualnym momencie. Takie postępowanie może trochę opóźniać Twoje postępy, ale w trakcie dążenia do wspaniałych korzyści, jakie można osiągnąć dzięki magicznej recepcie, mądrze jest spieszyć się powoli. Krok 1. Polub ludzi. Wszystkich ludzi. To najważniejszy ze wszystkich kroków. Dopóki nie zdołasz szczerze polubić innych ludzi, nie możesz oczekiwać, że oni polubią Ciebie. Nie zdołasz ukryć swoich uczuć względem innych osób — będą umiały je wyczuć. Potrafisz ocenić, czy ktoś Cię lubi, czy nie? Na pewno potrafisz. Inni ludzie nie różnią się od Ciebie pod tym względem ani trochę. Potrafią wyczuć, czy ich lubisz, czy nie. Może się wydawać, że prosząc, byś polubił wszystkich ludzi, stawiam Ci trochę nienaturalne wymagania. Być może do tej pory miałeś nieco krytyczne nastawienie wobec innych osób. No cóż, po prostu powtarzaj wciąż afirmację potwierdzającą, że lubisz wszystkich ludzi, aż stanie się to dla Ciebie czymś naturalnym. Działanie kreuje emocje — gdy wypowiesz to stwierdzenie odpowiednią liczbę razy, przekonasz się, że naprawdę zacząłeś bardziej lubić wszystkich ludzi.

TEKST 11. PRZYWÓDZTWO

149

Być może przypomnisz sobie o wielu osobach, które są po złej stronie, więc uznasz, że nie możesz nawiązywać z nimi relacji. Oczywiście, że możesz! Nawet w najgorszych z nas jest więcej dobra niż zła. Nie musisz lubić tego, co jest w ludziach złe. Polub ich, ponieważ są Twoimi braćmi i siostrami w boskim planie stworzenia, a fakt, że wykształciły się u nich jakieś złe cechy, jest godny pożałowania. Polub ich, ponieważ wszyscy jesteśmy ludźmi, więc nie trać nadziei, że zdołasz im jakoś pomóc w przezwyciężeniu ich niepożądanych cech. Nienawiść to trucizna, która wpływa na nasz organizm. Krzywdzi ona jedynie tych, którzy ją żywią. Tak jak umiemy wyczuć ludzi, którzy nas lubią, podobnie potrafimy wyczuć osoby, których serca wypełnia nienawiść. Jeśli są jacyś ludzie, których dotąd nienawidziłeś, postaraj się ze wszystkich sił, by zmienić nastawienie do nich na przyjazne. Dąż do tego, ponieważ pomożesz w ten sposób sobie samemu, oczyszczając swój organizm z nienawiści. Gdy nienawiść jest tak głęboko zakorzeniona, że nie da się jej wyplenić samymi słowami, postaraj się odkryć, co mógłbyś zrobić dla obiektu swojej nienawiści, a zobaczysz, jak szybko wyblaknie to uczucie. Krok 2. Okazuj zainteresowanie ludźmi. Pewien filozof powiedział kiedyś: „Tym, co najwspanialsze na świecie, jestem dla mnie samego ja sam”. To oczywiście prawda. Pamiętaj o tym, obcując z innymi ludźmi. Wyrób w sobie jednak nastawienie skoncentrowane na drugim człowieku. Myśl pod kątem tego, jak mógłbyś się mu przysłużyć. W rozmowie z drugim człowiekiem skupiaj się właśnie na nim i na tym, co lubi. Na początku tego tekstu powiedziałem Ci, że lubisz ludzi, którzy zaspokajają Twoje pragnienia. Obecnie przekonasz się o prawdziwości tego twierdzenia. Załóżmy, że byłeś w delegacji, a po powrocie spotykasz znajomego, który oznajmia Ci z entuzjazmem: „Nie mogę się doczekać, aż opowiesz mi wszystko o tej wyprawie”. Czy nie zrobiłoby to na Tobie wrażenia? Czy człowiek ten nie stałby Ci się odrobinę bliższy? Ta zasada działa również w drugą stronę. Jeśli okazujesz innym zainteresowanie, stajesz się im bliższy.

150

WZÓR NA SUKCES

Krok 3. Nie żałuj innym komplementów. Komplementy są dla człowieka tym samym czym pole magnetyczne dla magnesu. Zaczynając rozmowę z drugim człowiekiem, rozpocznij od komplementu, a przekonasz się, jak bardzo go to do Ciebie zbliży. To takie proste. Można znaleźć pretekst do komplementu względem każdego, z kim się kontaktujemy. Pamiętaj, że komplement to nie to samo co pochlebstwo. To zasłużona pochwała. Możesz komplementować czyjeś zdrowie, ubiór, wygląd, wigor, dom, ogród, samochód albo osiągnięcia w pracy bądź biznesie — jest mnóstwo powodów. Wyrób w sobie nawyk rozpoczynania konwersacji od szczerego komplementu. Koncentracja na sobie i myślenie wyłącznie o własnych potrzebach są dla nas czymś tak naturalnym, że wykształcenie u siebie nawyku komplementowania innych ludzi będzie wymagało wysiłku — popracuj nad tym. Myśl o komplementach. Szukaj okazji do ich wykorzystania. Naprawdę Ci się to opłaci. Będziesz zdumiony, jak bardzo powiększy się krąg Twoich przyjaciół.

TEKST 11. PRZYWÓDZTWO

151

Krok 4. Bądź hojny. Hojność może się wyrażać na więcej sposobów niż tylko w postaci pożyczania albo rozdawania pieniędzy. Tak naprawdę rozdawanie albo pożyczanie pieniędzy jest czasami niemądrym posunięciem. Istnieje mnóstwo sposobów okazywania hojności, które będą miały większe znaczenie niż pieniądze. Możesz dzielić się swoją wiedzą i owocami swojego doświadczenia. Możesz dzielić się przyjaciółmi. Najcenniejszym darem, jaki możesz komuś dać, jest zaś Twoja przyjaźń, która wyraża niewypowiedziane zobowiązanie do wspomagania i obrony drugiego człowieka niezależnie od okoliczności. By mieć przyjaciela, bądź przyjacielem. Wielu ludzi, poznając nową osobę, myśli o potencjalnych korzyściach, jakie mogłaby przynieść im ta nowa znajomość. Natomiast Tobie, człowiekowi, który jest na najlepszej drodze, by stać się liderem, nigdy nie przyjdzie to do głowy. Poznając nową osobę, będziesz myślał o tym, jak wiele możesz zrobić, by ją ucieszyć i zasłużyć na jej wdzięczność. Niektórzy mogą podawać w wątpliwość sensowność takiego podejścia, argumentując, że ciągłe dawanie to marna zabawa. Czytelników tych czeka niespodzianka, jeżeli tylko zastosują się do prezentowanych w tym tekście sugestii. Kiedy odnajdujemy szczęście w uszczęśliwianiu innych ludzi, będą oni w przyszłości poszukiwać tego samego rodzaju szczęścia, okazując nam szczególne zainteresowanie. Krok 5. Podchodź do tego jak do gry. Grając w jakąkolwiek grę, odczuwasz dreszcz emocji, kiedy uda Ci się wygrać, prawda? Oczywiście! Ten dreszcz emocji to jednak nic w porównaniu do uczucia, jakie znajdziesz za każdym razem, gdy uda Ci się z kimś zaprzyjaźnić. Rozwijaj więc swoje zdolności przywódcze tak, jak gdybyś brał udział w grze. Postaw sobie za cel pozyskiwanie przyjaźni osób, z którymi się stykasz. A im trudniej będzie Ci przebić się przez „obronę” jakiejś osoby, tym większą radość przyniesie Ci zwycięstwo, kiedy zdołasz się z nią zaprzyjaźnić.

152

WZÓR NA SUKCES

Sprzedawczyni z domu towarowego była zmęczona pod koniec każdego dnia pracy i rzadko miała wtedy dobry humor. Narzekała, że przez cały dzień musi się zajmować nieuzasadnionymi pretensjami klientów. Doradzono jej, by podjęła wysiłek i spróbowała zaprzyjaźnić się z każdym, kogo obsługuje. Posłuchała i praca zaczęła w niej wzbudzać taki entuzjazm, że po południu nie mogła się od niej oderwać i chętnie wracała na stanowisko następnego dnia rano. Otrzymała za to gratyfikację, ponieważ coraz więcej klientów zaczęło sobie życzyć, by obsługiwała ich właśnie ona, a kierownik sklepu zaoferował jej sporą podwyżkę, żeby ją wynagrodzić. Przedstawione w tym tekście myśli będą korzystne dla każdego człowieka. Sprzedawca sprzedaje nie tylko produkt, ale przede wszystkim siebie. Jeśli zastosuje się do prezentowanych w tym tekście zasad, jego wyniki poszybują w górę, ponieważ wzrośnie liczba osób, które są do niego przyjaźnie usposobione. Praktykujący te reguły biznesmeni przyciągną więcej klientów, ponieważ lubimy robić interesy z ludźmi, których interesuje coś więcej niż tylko nasze pieniądze. Być może rozwijając swoje zdolności przywódcze, nie zamierzasz ubiegać się o żaden oficjalny urząd w swoim mieście, województwie czy kraju. Jesteś jednak zainteresowany takimi cechami lidera, które sprawią, że podczas każdej interakcji w grupie ludzi będziesz mógł liczyć na pewność siebie i opanowanie. Dzięki temu tekstowi uda Ci się to osiągnąć. Pomoże Ci on też w urzeczywistnieniu celów, które przed sobą stawiasz. A teraz niechaj spłyną na Ciebie radość i pokój!

TEKST 11. PRZYWÓDZTWO

153

WZÓR NA SUKCES #21. PRAKTYKA — odrzuć wszelkie banialuki Frederick Pierce Pierwszą rzeczą, którą musimy się zająć, gdy przyglądamy się mechanizmom autosugestii i oferowanym przez nią możliwościom, jest oczyszczenie naszych umysłów tak dokładnie, jak tylko się da, z wszelkich banialuk, które zdołały się w nich zagnieździć pod wpływem lektury pism zawodowych optymistów. Różne formy szarlatanerii towarzyszą nam od zawsze pod każdą szerokością geograficzną. Szarlatani specjalizujący się w autosugestii przekonują nas, że wystarczy, byśmy pomyśleli o pieniądzach, a staniemy się bogaci, jeśli pomyślimy o sławie, staniemy się sławni, a jeżeli zadeklarujemy, że wszystko jest w porządku, wszystko będzie w porządku. Niestety, nie jest to prawda, ale ci blagierzy znajdują zwykle wielu zwolenników, ponieważ z natury jesteśmy skłonni poszukiwać drogi na skróty i sekretnego przejścia do udanego życia. Wiedza wymaga nauki, a sumienna nauka wymaga cierpliwej, wytrwałej i ciężkiej pracy. Co więcej, wiedza ta może prowadzić do całkowitej falsyfikacji filozofii zawodowego optymisty. Człowiekowi wyznającemu takie przekonania łatwiej jest zignorować tak banalne przeszkody jak fizyczne i psychiczne fakty, a pomagają mu w tym takie slogany: „Kto myśli, że może, ten może”, „Dobre myślenie oznacza dobre życie”, „Pozytywnie nastawiony umysł zapewnia zdrowie fizyczne” itd. Poważny badacz nie może tracić czasu na taką literaturę, ale często jest ona źródłem elementów humorystycznych. W jednym z akapitów popularnej książki reprezentującej ten gatunek literacki można znaleźć przykład niedorzecznej pomyłki, gdzie autosugestia została pomylona z konfliktem między nieświadomością a przedświadomością opartym na psychicznym urazie z okresu dzieciństwa.

154

WZÓR NA SUKCES

Autosugestia stosowana przy użyciu rzetelnej techniki przynosi bardzo cenne rezultaty. Ma już za sobą fazę eksperymentów. Jest regularnie stosowana w celach leczniczych i pedagogicznych w Nancy oraz w ośrodku badawczym Rousseau Institute w Genewie w ramach procedur określonych przez naukowców. Dowiodła swojej wartości i tego, że w przyszłości można za jej pomocą uzyskać jeszcze więcej. Jednak kiedy nie stosuje się jej we właściwy sposób, jest bezużyteczna. Źródło: Frederick Pierce, Our Unconscious Mind, E.P. Dutton & Co. Inc., 1922, str. 99 – 100.

WZÓR NA SUKCES #22. PREZENTACJA — nawykowe tendencje David Seabury Nauka dowiodła, że ogromna większość automatycznych reakcji, prymitywnych impulsów, odruchów sensorycznych i neurologicznych, jak również niektóre z prostszych procesów hamujących podlegają kontroli starszych struktur naszego mózgu. Struktury te nie mają zaś żadnej łączności ze świadomością. W zwyczajnych warunkach jedynym sposobem na pokierowanie zachowaniami zwierzęcia i chronienie go jest wykorzystanie jego wrodzonych nawyków reagowania i podatności na bodźce zmysłowe. Zatem kiedy zrozumiemy, że nawyki mają charakter fizjologiczny i znajdują się w dużej mierze w domenie niższych struktur mózgu, uświadomimy sobie jasno niebezpieczeństwo związane z wykształceniem nawyków w negatywnym kierunku. Wczesne środowisko życia, które inicjuje destrukcyjne wzorce zachowań, stanowi u danej jednostki punkt wyjścia dla degeneracji do stanu dzikości, jaki panował w epoce kamiennej. Tak właśnie tworzy się przestępców. Samo prawo nawyku, które nigdy nie ustaje w działaniu, sprawia, że człowiek zaczyna urzeczywistniać coraz niższe wzorce zachowań. Pojedyncza tendencja może utrzymywać się przez całe życie,

TEKST 11. PRZYWÓDZTWO

155

ale każdy negatywny nawyk zwykł prowadzić do nowego, odrobinę gorszego niż ten pierwszy. Człowiek, który uparcie opowiada obsceniczne historie i dowcipy wątpliwej jakości, stopniowo traci wyczucie, czym jest przyzwoite poczucie humoru, a jego wyobrażenie o tym, co jest zabawne, staje się coraz bardziej obrzydliwe, aż prędzej czy później zaczyna on sobie znajdować równie wulgarnych kompanów. Każda kolejna seria reakcji rodzi akceptację dla zachowań podobnego typu, dopóki nie wejdą mu one w krew, otwierając drogę następnym wzorcom postępowania. Tym oto sposobem negatywna ścieżka rozwoju rozbudowuje się coraz bardziej, zamykając takiej jednostce drogę do innych doświadczeń i innych rodzajów środowiska. Pozytywna ścieżka rozwoju potrafi tworzyć nowe nawyki z taką samą wydajnością. Każdy zespół pozytywnych nawyków uwrażliwia nas na wyższe opcje rozwoju: nerwy, gruczoły dokrewne i mózg przyzwyczajają się do pewnych wymogów i akceptują coraz wyższe aspiracje. Źródło: David Seabury, Unmasking Our Minds, Boni and Liveright, 1924, str. 269 – 270.

TEKST 12. JAK ZYSKAĆ DOBRĄ PAMIĘĆ

157

TEKST 12.

JAK ZYSKAĆ DOBRĄ PAMIĘĆ

„Zapomniałem”. Jak często zdarza Ci się używać tego wyrażenia? Czy kiedykolwiek odniosłeś wrażenie, że Twoja pamięć słabnie, ponieważ masz coraz większe trudności z przypominaniem sobie imion i faktów? Ten tekst jest poświęcony pamięci i temu, jak zadbać o sprawność własnej. Z jednego z pierwszych tekstów dowiedziałeś się, że umysł ludzki dzieli się na świadomość i podświadomość, czyli kreatywny umysł. Kreatywny umysł stanowi magazyn pamięci, a ja powiem Ci teraz coś, co może Cię zaskoczyć. Kreatywny umysł nigdy nie zapomina. Wszystko, co usłyszałeś albo przeczytałeś w ciągu całego swojego życia, zostaje zapisane w archiwum kreatywnego umysłu. Dowiedziono tego już tak wiele razy, że obecnie jest to powszechnie uznawany fakt. Według słownikowej definicji słowo „zapominać” oznacza niezdolność do przypomnienia sobie czegoś. Jeśli chwilę się nad tym zastanowisz, nauczysz się patrzeć na pamięć w nowy sposób. „Zapominać” nie znaczy, że jakaś myśl albo idea jest już poza Twoim zasięgiem. Oznacza to jedynie, że gdzieś się zawieruszyła albo że wymknęła się ze świadomości. Sam fakt, że umysł przywołuje różne informacje, sugeruje, iż dysponowałeś nimi również wcześniej, tyle że w danym momencie nie były one obecne w świadomości.

158

WZÓR NA SUKCES

W dotychczasowych tekstach mogłeś znaleźć już kilka wzmianek na temat tego, jak przekazywać instrukcje swojemu kreatywnemu umysłowi. A jeśli stosowałeś się do wszystkich prezentowanych dotąd sugestii, to wiesz, że Twoja podświadomość zawsze odpowiada na Twoje sygnały. Bez wahania słucha poleceń świadomości, niezależnie od tego, czy są one pozytywne, czy negatywne. Często przekazujemy naszemu kreatywnemu umysłowi instrukcje — oczywiście w niezamierzony sposób — których wcale nie chcemy realizować. Ale za każdym razem, kiedy pomyślimy o czymś w pierwszej osobie, nasz kreatywny umysł odbiera to jako instrukcję. Kiedy chcesz przywołać jakąś myśl, a ona nie pojawia się od razu, to co mówisz? Zwykle mówimy coś w rodzaju „zapomniałem” albo „nie pamiętam”. Pewnie wiesz już, o co mi chodzi. Kiedy wygłaszasz takie stwierdzenie jak „zapomniałem”, to dosłownie nakazujesz swojemu umysłowi w ogóle się tą kwestią nie zajmować. Następnym razem, kiedy będziesz chciał sobie coś przypomnieć, postąp odwrotnie niż zazwyczaj i wygłoś jakąś pozytywną deklarację, np.: „Przypomnę sobie” albo: „Zaraz przyjdzie mi to do głowy”. Będzie to oznaczać, że nakazujesz swojemu umysłowi sięgnąć do mentalnego magazynu i znaleźć fakt, który pragniesz przywołać do świadomości, a jeśli wierzysz w to, co powiedziałeś, to bez wątpienia tak się stanie. Na początku wspomniałem o słabnących wspomnieniach. Jeśli kiedykolwiek miałeś wrażenie, że Twoje wspomnienia blakną, możesz je teraz przetestować, ponieważ wspomnienie nie słabnie. By tego dowieść, pomyśl przez chwilę o swojej przeszłości. Pomyśl o tej czerwonej sukience albo czerwonym krawacie noszonych w szkole. Czy czerwień wyblakła do różu? A jeśli wspominasz potężny wybuch, który słyszałeś jako dziecko, to czy jego siła osłabła do cichego dźwięku? Nie, czerwień z Twoich wspomnień jest wciąż tak samo żywa jak wtedy, gdy ją widziałeś, a wybuch tak samo głośny jak wtedy, gdy go słyszałeś. Wspomnienia nie blakną. Może się zdarzyć, że zawieruszymy

TEKST 12. JAK ZYSKAĆ DOBRĄ PAMIĘĆ

159

gdzieś część informacji, ale ta część, która trafia do naszej świadomości, wygląda tak samo jak wtedy, kiedy ją przyswoiliśmy. No dobrze, skoro nigdy nie zdarza się nam tracić ani odrobiny raz zdobytej wiedzy, to w takim razie dlaczego ludzie zdradzają wszelkie oznaki tego, że ich wspomnienia blakną albo że mają złą pamięć? Być może i teraz znasz już odpowiedź na moje pytanie. Przyczyną tego stanu rzeczy jest fakt, że dałeś sobie ukształtować świadomość słabej pamięci. Poddawałeś się myślom o tym, że masz złą pamięć, a jak wiesz, za każdym razem, kiedy mówisz: „Mam złą pamięć”, przekazujesz swojemu umysłowi polecenie, by zadbał o realizację tego stwierdzenia. Jednym z powodów, dla których zdarza nam się kultywować świadomość złej pamięci, są próby przypomnienia sobie imion i nazwisk. Kiedy jesteśmy komuś przedstawiani, nie skupiamy się przecież na imieniu, tylko na noszącej je osobie. Możemy zauważać strój, rysy twarzy albo charakterystyczne gesty. Nie zastanawiamy się nad imieniem, a później, kiedy chcemy je sobie przypomnieć, wydaje nam się, że po prostu znikło, więc zaczynamy się obwiniać o złą pamięć. Inną przyczyną złej pamięci jest chaos myślowy, do którego często dopuszczamy. Rezygnujemy z kontrolowania naszych myśli, pozwalając, by do naszego umysłu wkradło się wiele wątków pobocznych. W takich warunkach odnalezienie poszukiwanej przez nas informacji nie jest łatwe, a komentarze, jakie wygłaszamy na ten temat, tylko pogarszają naszą pamięć. Kolejnym czynnikiem jest wiek. Z jakiegoś powodu zaakceptowaliśmy opinię, że dobra pamięć i zaawansowany wiek są ze sobą nie do pogodzenia. Spodziewamy się, że wraz z upływem lat nasze wspomnienia będą blaknąć — co też ma z reguły miejsce — ale to nie wiek jest tego przyczyną. Powodem jest świadomość złej pamięci, którą pielęgnujemy. Oczekujemy, że nasze wspomnienia będą blednąć.

160

WZÓR NA SUKCES

Przygotowałem pięć prostych kroków, których realizacja pomoże Ci w uzyskaniu dobrej pamięci. „Spiesz się powoli”, kiedy będziesz się z nimi zapoznawał. Przyswajaj sobie każdy z nich, aż stanie się on częścią Ciebie, aż pozbędziesz się wszelkich wahań co do jego prawdziwości. Krok 1. Powtarzaj sobie często następującą afirmację, dopóki nie oczyścisz świadomości z wszelkiego powątpiewania względem tej deklaracji: Mam dobrą pamięć. W moim umyśle panuje porządek. W każdym momencie jestem panem moich myśli. Kiedy tylko zechcę, mogę przywołać do świadomości wszelkie fakty przechowywane w magazynie mojego umysłu. Jeśli postrzegałeś się dotąd jako osoba obdarzona kiepską pamięcią, to takie twierdzenie może Ci się wydać dosyć sprzeczne. Ale kiedy uświadomisz sobie, że Twoja pamięć pogorszyła się za sprawą myśli wmawiających Ci „złą pamięć”, jedynym sposobem na jej naprawienie będzie zastosowanie odwrotnego myślenia. Ciesz się, że masz dobrą pamięć. Bądź szczęśliwy, że Twoja pamięć służy Ci tak, jak powinna. Krok 2. Poza rozwijaniem świadomości dobrej pamięci rób wszystko co możesz, by mocno utrwalać w swoim umyśle różne fakty i liczby. Na przykład kiedy ktoś Ci się przedstawia, zamiast odpowiadać zwyczajowym: „Bardzo mi miło”, powtórz usłyszane nazwisko, powiedzmy: „Bardzo miło mi pana poznać, panie Nowakowski”. Kiedy masz do czynienia z niespotykanym nazwiskiem, możesz jeszcze lepiej zapisać je w swojej pamięci, jeśli oprócz powtórzenia go podczas prezentacji dodatkowo je później skomentujesz. Także pytanie o to, jak się pisze dane nazwisko, dobrze wpływa na jego utrwalanie w umyśle. Jeżeli masz przyjaciela noszącego takie samo nazwisko, w zapamiętaniu go pomoże Ci skojarzenie usłyszanego właśnie nazwiska ze znaną Ci już wcześniej, a noszącą identyczne miano osobą. Często pomocne jest również zapisywanie, więc przy pierwszej możliwej okazji postaraj się zobaczyć nowo poznane nazwisko. Niech wszystkie

TEKST 12. JAK ZYSKAĆ DOBRĄ PAMIĘĆ

161

te działania nie służą Ci jako substytut postępowania prezentowanego w kroku 1. — mają one być jedynie dodatkową pomocą, wspierającą Cię podczas kształtowania swojej świadomości dobrej pamięci. Widząc, że Twoja pamięć przyswaja wszystkie wprowadzane do niej dane, zaczniesz postrzegać się jako osoba obdarzona dobrą pamięcią, a w rezultacie naprawdę się taką staniesz. Krok 3. Dużą pomocą przy budowaniu świadomości dobrej pamięci będą ćwiczenia z zapamiętywania. Znakomitym ćwiczeniem jest wykorzystanie listy słów, jaką można znaleźć w książkach poświęconych ortografii. Przeczytaj pięć słów, a potem zamknij książkę i powtórz je w takiej kolejności, w jakiej były podane. Kiedy zacznie Ci to przychodzić z łatwością, weź sześć słów, a potem siedem, osiem itd. Wydłużaj listę o nowe słowa. Będziesz zdumiony, jak szybko nauczysz się zapamiętywać długie listy słów. Zapamiętując je, nie uważaj tego za jakiś wielki wyczyn, tylko traktuj to jak jeszcze jeden dowód potwierdzający, że masz dobrą pamięć, co jest dla Ciebie zupełnie naturalnym faktem. Możesz urządzić zawody z zapamiętywania w formie zabawy, w której bierze udział cała rodzina i goście — ułóż na stole mniej więcej 25 różnych przedmiotów, a każdy z uczestników będzie musiał dokładnie się im przyjrzeć. Następnie gracze udają się do innego pomieszczenia i zapisują tyle przedmiotów, ile udało się im zapamiętać. Niektórzy przystępują do tej gry z nastawieniem: „Wiem, że i tak nie uda mi się za wiele zapamiętać”, co się zresztą potwierdza. Inni wiedzą, że będą w stanie zapamiętać wszystkie, albo przynajmniej większość przedmiotów, i również oni przekonują się o prawdziwości swoich przewidywań. Szatniarka w jednym z dużych hoteli słynęła z dobrej pamięci. Nie stosowała żadnego systemu, a mimo to potrafiła zapamiętać, do których gości należą powierzone jej palta i kapelusze. Zapytałem ją, skąd ma tak dobrą pamięć. Roześmiała się i odpowiedziała: „Nie wiem,

162

WZÓR NA SUKCES

jak to robię — po prostu wiem, że to potrafię”. Być może nie zdawała sobie sprawy z tego, że mówiąc: „Po prostu wiem, że to potrafię”, powtarzała psychologiczną regułę. By cieszyć się dobrą pamięcią, nie potrzeba nam niczego więcej — musimy tylko wiedzieć, że ją mamy. Deklaracja ta wyraża innymi słowami stwierdzenie, że udało nam się wykształcić świadomość dobrej pamięci. Portierzy słyną z dobrej pamięci. Jeden z nich zwrócił się do mnie po nazwisku pięć lat po tym, jak gościłem w jego hotelu, a nawet przypomniał mi numer pokoju, w którym mieszkałem podczas mojej pierwszej wizyty. Zapytałem go, czy zapamiętywanie nazwisk gości wymaga z jego strony jakiegoś świadomego wysiłku. Odpowiedział przecząco. Po prostu pamiętał. Ten człowiek miał świadomość dobrej pamięci i nie podważał jej żadnymi negatywnymi myślami, w przeciwieństwie do większości ludzi. Krok 4. Informacje docierają do nas za pośrednictwem wszystkich pięciu zmysłów: wzroku, słuchu, węchu, smaku i dotyku. Zastanówmy się przez chwilę nad wzrokiem i słuchem. Psychologowie odkryli, że jeśli chodzi o relacje między pamięcią a percepcją, ludzie dzielą się na dwie grupy. Do pierwszej zaliczają się ci, którzy na dłużej zapamiętują to, co widzą, a do drugiej ci, którym lepiej zapada w pamięć to, co usłyszą. Osoby preferujące wzrok nazywa się wzrokowcami, a osoby polegające na zmyśle słuchu — słuchowcami. Zbadaj, do której grupy zaliczasz się Ty sam. Możesz to łatwo odkryć, wracając w myślach do kilku ostatnio słyszanych prezentacji i próbując przypomnieć sobie tyle przemówień, ile zdołasz. Następnie wspomnij ostatnio przeczytane książki i artykuły prasowe, by sprawdzić, ile z nich zapamiętałeś. Przekonasz się, że przypominanie sobie elementów jednej z tych grup przychodzi Ci łatwiej od drugiej. Jeśli najlepiej wychodzi Ci przypominanie sobie przemówień, jesteś słuchowcem. Jeśli zaś najlepiej pamiętasz książki, jesteś wzrokowcem.

TEKST 12. JAK ZYSKAĆ DOBRĄ PAMIĘĆ

163

Jeżeli jesteś słuchowcem, wykorzystuj każdą okazję, gdy masz sposobność uczestniczyć w dobrym wykładzie. Jeśli jesteś wzrokowcem, to powinieneś poświęcać więcej czasu na kontakt ze słowem pisanym. Świadomość, że jesteś wzrokowcem albo słuchowcem, pomoże Ci w utrwalaniu faktów w pamięci. Jeśli jesteś słuchowcem i chcesz utworzyć w swej pamięci trwałe wspomnienie jakiegoś faktu, opowiedz o nim kilka razy na głos. Jeśli zaś jesteś wzrokowcem, zrób opis, by móc go obejrzeć. W poprawie pamięci pomogą Ci także zmysły węchu, smaku i dotyku. Smaki i zapachy dają się zapamiętywać, podobnie jak dotykowe doznania wzbudzane przez dany przedmiot. Ten ostatni rodzaj pamięci nazywamy pamięcią dotykową. Wzmacniając swoją pamięć, będziesz w stanie nie tylko przywołać do świadomości słowa reprezentujące poszczególne myśli, ale również smaki, zapachy i wrażenia dotykowe. Krok 5. Rozwijaj swoje zdolności obserwacyjne. Wszyscy widzimy, ale nie wszyscy obserwujemy. Widzimy, co robimy i dokąd idziemy, ale nie tworzymy mentalnego odwzorowania tego, co widzą nasze oczy. To niezwykłe, o ile ciekawszy wydaje się świat, kiedy nabierze się nawyku spostrzegania wszystkiego, co znajduje się w zasięgu wzroku. Poza tym rozwijanie zdolności obserwacyjnych poprawia pamięć. Jednym z najlepszych sposobów, by nauczyć się obserwacji, jest myśleć, kiedy się widzi. Myśl o tym, co widzisz. Odnotowuj w myślach rozmiary, kształty, faktury, kolory, zapachy itd. Kształtowanie takiego nawyku pomoże oczywiście uczynić z Ciebie lepszego rozmówcę, ponieważ będziesz miał więcej tematów do rozmowy, ale na obecną chwilę rozpatrujemy obserwację jedynie pod kątem poprawy pamięci.

164

WZÓR NA SUKCES

Także rozmowa na temat tego, co widzisz i słyszysz, przyczyni się do utrwalenia tych informacji w pamięci. Zatem następnym razem, gdy utniesz sobie z kimś pogawędkę, wspomnij o kilku rzeczach, które odkryłeś dzięki swoim nowo nabytym zdolnościom obserwacyjnym. Niniejszy tekst może przysporzyć Ci o wiele większych zysków niż suma wszystkich kosztów tego szkolenia. Nie lekceważ go. Przeczytaj go kilka razy, a przede wszystkim wprowadzaj w życie wszystkie prezentowane tu wskazówki. Najważniejszy morał dotyczący pamięci jest taki, że począwszy od tego momentu, masz dobrą pamięć. Nigdy więcej nie posłużysz się wyrażeniem, że czegoś zapomniałeś albo że nie możesz sobie czegoś przypomnieć. Kiedy zaakceptujesz pozytywną postawę, zakładając, że na pewno znasz fakty, o które Ci w danym momencie chodzi, na pewno wrócą one do Twojej świadomości. Prowadząc konwersację, pochwal się swoją pamięcią. Jeśli ten temat pojawi się w rozmowie, nie wahaj się stwierdzić: „Mam dobrą pamięć”. I uwierz w to! A teraz niechaj spłyną na Ciebie radość i pokój!

WZÓR NA SUKCES #23. SUGESTIA — zrób to teraz! W. Clement Stone Księgowy okazał się tym samym człowiekiem, który poprzedniego wieczoru miał odwagę zapytać: „Jak sprawić, by moja podświadomość zaczęła dla mnie pracować?”. W odpowiedzi usłyszał wiele o stawianiu sobie celów, o inspirującym niezadowoleniu i o samoczynnym haśle Zrób to teraz! Powiedziano mu też, że musi sobie wyznaczyć bezpośredni cel i zacząć do niego dążyć. Ponadto dowiedział się, że:

TEKST 12. JAK ZYSKAĆ DOBRĄ PAMIĘĆ

165

1. Powtarzanie konkretnych słów wpływa na podświadomość. Podświadomość jest szczególnie podatna na autosugestię stosowaną w chwili napięcia emocjonalnego albo we wzbudzający emocje sposób. 2. Największa moc, jaką dysponuje człowiek, to moc modlitwy. Księgowy słuchał. Zostawił sobie czas, by wszystko przemyśleć. Przyswoił sobie reguły. Pomodlił się szczerze, pokornie i z szacunkiem o boskie wsparcie. Wierzył, że je otrzyma, a ponieważ wierzył, to je otrzymał. A kiedy to się stało, nie zapomniał o szczerej modlitwie dziękczynnej. Źródło: W. Clement Stone, The Success System That Never Fails, Prentice Hall Inc., 1962, str. 76 – 77.

WZÓR NA SUKCES #24. MEDYTACJA — nawyk rozwoju Napoleon Hill Najważniejszymi celami edukacji są — a przynajmniej powinny być — zainicjowanie rozwoju umysłu ucznia, tak by proces ten mógł postępować samoczynnie, oraz zapoczątkowanie ewolucji i poszerzania horyzontów umysłu za pośrednictwem nieustannych zmian procesu myślenia, tak by uczeń zdał sobie w końcu sprawę z własnego potencjału i zyskał tym samym zdolność rozwiązywania swoich problemów osobistych. Dowodem na to, że ta teoria zgadza się z planem natury, może być fakt, że najlepiej wykształconymi ludźmi na świecie są ci, którzy ukończyli wspaniały UNIWERSYTET CIĘŻKICH KUKSAŃCÓW, stawiając czoło doświadczeniom, które zmusiły ich do rozwinięcia i do wykorzystania siły umysłu.

166

WZÓR NA SUKCES

Prawo zmiany jest jednym z najważniejszych źródeł wiedzy! Pojmij tę prawdę, a przestaniesz opierać się zmianom, które otwierają przed Tobą szersze możliwości poznania samego siebie oraz świata. Przestaniesz też stawiać opór naturze wykorzeniającej niektóre z nabytych przez Ciebie nawyków, które ani nie przyniosły Ci spokoju ducha, ani nie wzbogaciły Cię materialnie. Cechami, które budzą najwyższe niezadowolenie Stwórcy, są: samozadowolenie, odkładanie wszystkiego na później oraz strach i narzucanie sobie samemu ograniczeń, a wszyscy, którzy je u siebie pielęgnują, ściągają na siebie surową karę. Prawo zmiany zmusza człowieka do nieustannego rozwoju. Kiedy naród, przedsiębiorstwo albo poszczególni ludzie zaprzestają zmian i popadają w rutynę, jakaś tajemnicza siła wkracza w ich życie i rozbija cały ten układ, łamie stare nawyki, a kładzie podwaliny pod nowe, lepsze zwyczaje. Wszystkiego i wszystkich dotyczy prawda, że prawo rozwoju realizuje się poprzez nieustanną zmianę! Źródło: Napoleon Hill, You Can Work Your Own Miracles, Random House, 1996, str. 29 – 30.

TEKST 12. JAK ZYSKAĆ DOBRĄ PAMIĘĆ

167

TEKST 13. PAN WŁASNEGO PRZEZNACZENIA

169

TEKST 13.

PAN WŁASNEGO PRZEZNACZENIA

Nawet ludziom, którzy odżegnują się od wyznawania jakichkolwiek przesądów, często zdarza się zawahać, kiedy natykają się na trzynastkę. Całe życie tyle słyszymy o pechu, jaki przynosi ta liczba, że większości z nas trudno przejść obok niej obojętnie. Są tacy, którzy odważnie głoszą, że trzynastka nic dla nich nie znaczy, jednak większość z nich po cichu woli jej unikać. Oczywiście za każdym zabobonem kryje się jakaś historia. Według legendy przesąd odnoszący się do trzynastki wiąże się z Ostatnią Wieczerzą, kiedy to przy stole zasiadło trzynastu apostołów, a jeden z nich zdradził swojego Nauczyciela. Bieżący tekst ma numer trzynasty, a ja zamierzam zadbać o to, by była to szczęśliwa trzynastka. Nie ma żadnego powodu, który z góry przesądzałby o tym, czy dany numer będzie szczęśliwy, czy nieszczęśliwy. Trzynastka okaże się szczęśliwa, jeśli uwierzysz w to tak mocno, jak teraz wierzysz, że przynosi pecha. Czym jest szczęśliwy traf? Słownik wyjaśnia, że to coś, co przytrafia się komuś przez przypadek. Jeśli to prawda, to szczęścia nie da się zaklinać za pomocą żadnych przesądów, które polegają przecież na tym, że podejmuje się pewne czynności, by uzyskać pewne rezultaty. Jeśli wybierzesz trzynastkę, będziesz miał pecha. Jeśli pozwolisz, by czarny kot przebiegł Ci drogę, będziesz miał pecha.

170

WZÓR NA SUKCES

Zgodnie z tą logiką masz pewną kontrolę nad tym, co się stanie, ponieważ unikając trzynastek, czarnych kotów itd., możesz uniknąć pecha. Osoby zabobonne wierzą też, że pewne rzeczy przynoszą szczęście, np. czterolistna koniczyna, królicza łapka. Również te talizmany umożliwiają kontrolowanie losu, zapewniając posiadaczowi szczęście. A zatem skoro wygląda na to, że można kontrolować zarówno dobre, jak i złe zdarzenia, to — zgodnie z definicją szczęścia jako czegoś, co przytrafia się nam przypadkowo — szczęśliwy traf nie odgrywa w przypadku zabobonu zupełnie żadnej roli. Jest sporo rzeczy, które przytrafiają się nam każdego dnia, a nad którymi nie mamy żadnej kontroli. Jedne z nich są złe, inne dobre. Mówiąc prostym językiem: czasem mamy fart, a czasem pecha. Ale — i to ważna rzecz — to nasze nastawienie do tych losowych zdarzeń w największym stopniu wpływa na naszą przyszłość. Ten, komu towarzyszy negatywne nastawienie, zaczyna przywiązywać tak dużą wagę do pechowych zdarzeń, że zaczynają one kontrolować jego życie. Taka osoba traktuje siebie jako ofiarę skazaną na porażkę i trudno jej przedsięwziąć cokolwiek konstruktywnego. Taki stan rzeczy wpływa też na jej zdrowie. Popada w przygnębienie i rezygnację, a jej krąg znajomych jest bardzo ograniczony — krótko mówiąc: życie takiej osoby nie wygląda obiecująco. Zupełnie odwrotnie wygląda sytuacja osoby odznaczającej się nastawieniem pozytywnym. Taka osoba do tego stopnia koncentruje się na szczęśliwych zdarzeniach, które się jej przytrafiają, że zaczynają one kontrolować jej życie. W związku z tym odnosi ona więcej sukcesów, cieszy się lepszym zdrowiem, jest szczęśliwsza! Biblia mówi: „Bo spotkało mnie, czegom się lękał, bałem się, a jednak to przyszło” (Hi 3: 25). Jedynym złem, jakie może wyniknąć z zabobonów, jest Twoja wiara we wróżebne znaki. Jeśli wierzysz, że w rezultacie pogwałcenia jakiegoś wyznaczonego przez zabobony tabu spotka Cię nieszczęście,

TEKST 13. PAN WŁASNEGO PRZEZNACZENIA

171

to popychasz prawa natury do działania na rzecz realizacji tych negatywnych zdarzeń. Natomiast jeżeli wierzysz w znaki zapowiadające dobry obrót spraw, to również popychasz prawa natury do działania, ale w tym przypadku działają one na Twoją korzyść. Powiedziałem już wcześniej, że wszystkim nam przytrafiają się różne losowe zdarzenia, niektóre dobre, niektóre złe. Dla pozytywnie nastawionego człowieka złe przypadki nie istnieją. Taki szczęśliwiec postrzega wszystko, co się wokół niego dzieje, jako szansę. Jak pisałem w tekście 10., poświęconym pomysłom, to, co jednemu może jawić się jako nieszczęście, dla drugiego będzie szansą, by coś osiągnąć. Młoda dama przez kilka dni z radością czekała na randkę. W końcu nadszedł wyczekiwany dzień i wtedy właśnie otrzymała wiadomość, że z powodu nieprzewidzianych komplikacji jej przyjacielowi nie uda się z nią spotkać. W takiej sytuacji byłoby czymś zwyczajnym, gdyby reszta wieczoru upłynęła jej na westchnieniach i w ponurym nastroju — tak się jednak nie stało. Młoda dama zdała sobie sprawę, że ma pewne zaległości w lekturze, i postanowiła poświęcić ten wieczór na rozwój duchowy. W jednym z przeczytanych artykułów znalazła pomysł na opowiadanie, które napisała i sprzedała, rozpoczynając bardzo udaną karierę pisarską. To, co mogło jawić się jako „pech”, okazało się „szczęśliwym trafem”, ale nie był to przypadek — sprawił to konstruktywny umysł tej dziewczyny. Nowojorska firma otrzymała z Filadelfii list wyrażający zainteresowanie jej ofertą. Do obsługi potencjalnego klienta przydzielono jednego ze sprzedawców, który specjalnie w tym celu udał się na południe. Był on zatrudniony na takiej zasadzie, że jedynym źródłem jego wynagrodzenia była prowizja od zawartych transakcji, nawet koszty podróży musiał pokrywać z własnej kieszeni. Po dotarciu na miejsce zadzwonił do człowieka, który wysłał list, spodziewając się spotkać kogoś, komu mógłby sprzedać swoje towary, zarabiając przy tym niezłą sumkę. Ku jego rozczarowaniu okazało się, że potencjalny

172

WZÓR NA SUKCES

klient jest małym chłopcem i wysłał list jedynie po to, by otrzymać katalog z obrazkami, które mógłby wycinać. Sprzedawca mógł zachować się tak, jak zachowałaby się większość ludzi — wpaść we wściekłość. Ale tego nie uczynił. Pamiętał, że sam również był dzieckiem, więc porozmawiał z chłopcem, wypytując go, jakie obrazki go interesują, i obiecał mu, że po powrocie do Nowego Jorku wyśle mu sporo ciekawych plakatów. Dotrzymał danego słowa. Ojciec chłopca był pod takim wrażeniem zachowania sprzedawcy, że zaczął go polecać przy każdej okazji, dzięki czemu wyprawa, która mogła wyglądać na stratę czasu, okazała się opłacalna. To kolejny przykład tego, jak pozytywny umysł pomaga obrócić niesprzyjające okoliczności w duży zysk. Pozbawiony skrupułów handlarz namówił mieszkającą we wschodniej części USA rodzinę, żeby sprzedała swój dom i cały dobytek, by kupić w Arizonie ziemię, która miała odznaczać się świetnymi warunkami do uprawy roli. Po dotarciu na miejsce małżonkowie przekonali się, że zakupiona przez nich „farma” to kawałek pustyni, porośnięty jedynie kaktusami. Większość osób postawionych w takiej sytuacji skierowałaby sprawę do sądu, uważając, że padły ofiarą oszustwa. Ale ta para nie pozwoliła, by tak się to skończyło. Mąż cierpiał na schorzenia zatok i zauważył, że w ciepłym i suchym powietrzu Arizony jego dolegliwości uległy znacznemu złagodzeniu, a nawet całkowicie ustąpiły. Przyszło mu do głowy, że mógłby na swoim terenie otworzyć sanatorium dla osób cierpiących na schorzenia dróg oddechowych. Wrócił więc do swojego rodzinnego miasta i namówił do tego przedsięwzięcia kilku przyjaciół, co okazało się bardzo opłacalne zarówno dla niego, jak i dla wspólników. Oto kolejny przykład na przezwyciężenie „pecha”. Twoja nauka magicznej recepty dobiegnie niedługo końca. Jeśli uważnie podchodziłeś do kolejnych tekstów, to rozumiesz, że całe to szkolenie ma jeden cel: by mottem kształtującym Twój sposób myślenia było słowo „potrafię” zamiast negatywnego „nie potrafię”.

TEKST 13. PAN WŁASNEGO PRZEZNACZENIA

173

Chyba już wiesz, że kiedy wypowiadasz słowo „potrafię” i naprawdę w to wierzysz, nie ma takich osiągnięć, które stałyby poza Twoim zasięgiem. Całą treść tego szkolenia można by zawrzeć w jednym krótkim akapicie zamiast kilkunastu lekcji. W akapicie tym powinna się znaleźć informacja, iż jedyna rzecz, której potrzebujesz, to wiedzieć, że potrafisz osiągać swoje cele. Tyle że takie szkolenie na niewiele by się zdało. Znaczenie tych słów tak trudno pojąć, że aby móc dokonać za ich pomocą transformacji własnej świadomości, trzeba poddać się dobrze zaplanowanemu treningowi. Jeśli w trakcie studiów nad magiczną receptą byłeś wobec siebie uczciwy, to powinieneś w tym momencie umieć spojrzeć na swoje odbicie w lustrze i powiedzieć: „POTRAFIĘ”, każdą komórką swojego ciała czując, że to prawda. Żaden cel nie powinien wydawać Ci się zbyt dalekosiężny. Powinieneś spoglądać w przyszłość z absolutną pewnością siebie, wiedząc, że jesteś panem własnego przeznaczenia i że wszystkie drzwi stoją przed Tobą otworem, a wybór ścieżki zależy tylko od Ciebie. Jeżeli trzymałeś się sugerowanego harmonogramu, to od momentu, gdy rozpocząłeś lekturę tekstu 1., minęło już prawie trzynaście tygodni. Jeśli stosowałeś wszystkie prezentowane zasady, na pewno uzyskałeś już wyniki daleko przekraczające swoją doniosłością niewielkie koszty, jakie musiałeś ponieść. Niezależnie od tego, ile celów udało Ci się dotąd zrealizować, to wciąż tylko rozgrzewka. Rezultaty będą się nawarstwiać. Każdy kolejny dzień stosowania tych reguł będzie zwiększał Twoją świadomość mocy, które w Tobie drzemią, umożliwiając Ci sięgnięcie wyżyn, o jakich wcześniej nawet nie śniłeś. Jest jeszcze jedno potężne źródło szczęścia, o którym dotąd nie wspomniałem. Pozostawiłem je na koniec, byś mógł je lepiej wykorzystać.

174

WZÓR NA SUKCES

ŹRÓDŁEM WŁASNEGO SZCZĘŚCIA JEST DAWANIE SZCZĘŚCIA INNYM. Może się to wydawać dziwne, ale pełne zrozumienie zawartej w tych słowach prawdy wymaga ogromnej mądrości. Zdanie to zwykle podsuwa ludziom myśli o wyrzeczeniach, które będą musieli podjąć, by móc pomagać innym. To jednak nieprawda. Mówiąc, że źródłem szczęścia jest dawanie szczęścia innym, nie mam na myśli żadnej działalności charytatywnej. Korzystanie z pomocy charytatywnej jest dla większości ludzi równie niezręczne co dla Ciebie. Dawanie szczęścia nie oznacza jedynie dawania pieniędzy ubogim. W rzeczywistości rzadko chodzi o pieniądze. W życiu istnieje dużo więcej rzeczy cenniejszych od pieniędzy. Tak naprawdę dawanie ich innym ludziom bezzwrotnie albo w formie pożyczki jest często niemądrym posunięciem. Zamiast pomóc im w rozwiązaniu jakiegoś problemu, tylko go przedłużamy. Największej pomocy, jaka jest w naszym zasięgu, udzielamy wtedy, gdy pomagamy ludziom tak, by mogli pomóc samym sobie. Ale moje twierdzenie na temat szczęścia nie dotyczyło osób potrzebujących pomocy. Jest pewne zdanie, które trąci chłodem, ale zawiera też sporo prawdy: „Ci, którzy potrzebują pomocy, nie zasługują na nią, a ci, którzy na nią zasługują, wcale jej nie potrzebują”. Zdobywanie szczęścia poprzez dawanie szczęścia wymaga dokładnego przemyślenia i refleksji. Szczęście to nie rzecz, to stan — stan umysłu. Nie można go kupić. Istnieje w umyśle i musi znaleźć sposób ekspresji, inaczej nie będziesz szczęśliwy. Tym, co sprawia, że niektórzy z nas nie są szczęśliwi, są pewne ograniczenia powodujące, że nie dajemy światu tego, co w sobie nosimy. Ograniczenia te to: zmartwienie, strach, choroba, niedostatek, smutek itd. W przypadku wielu osób także brak pewności siebie uniemożliwia im uzewnętrznienie szczęścia.

TEKST 13. PAN WŁASNEGO PRZEZNACZENIA

175

Jeśli trzymać się dosłownego znaczenia słów, to nie możemy nikomu dać szczęścia. Ale możemy dać innym powód do uzewnętrznienia szczęścia — i właśnie o tym aspekcie jest teraz mowa. Tym, co motywowało mnie do dokonania prezentowanych w ramach tego szkolenia odkryć, było pragnienie zapewnienia innym ludziom szansy na zdobycie licznych życiowych błogosławieństw, które, jak miałem okazję się przekonać, leżą w naszym zasięgu. I choć każde przedsięwzięcie ma pewien aspekt komercyjny, nie zmienia to w niczym szczerości moich zapewnień, kiedy oświadczam, że największą nagrodą są dla mnie listy od tych uczniów, którym zgłębianie praw kreatywnej psychologii przyniosło szczęście i powodzenie. Skoro trzymasz już klucz do skarbca kryjącego sukcesy i poprawę stanu zdrowia, zwiększ swoje szczęście, pomagając innym w znalezieniu ich szczęścia. Uświadom im, że i oni posiadają taki sam rezerwuar mocy, jaki odkryłeś w swoim wnętrzu. Pokaż im, że dysponują inteligencją, dzięki której zdołają zajść naprawdę daleko. Pomaganie innym stanowi szansę na zdobycie pewnych korzyści psychologicznych. Im bardziej pomagasz, tym ważniejszy i potężniejszy się stajesz. Człowiek słabego charakteru ucieka się do obmowy i niepochlebnych plotek, w nadziei że uda mu się tym sposobem sprawić, iż inni będą wyglądać na słabszych od niego. W rzeczywistości im bardziej oczernia innych, na tym słabszego wygląda. Kiedy spotykasz człowieka, który ma o każdym coś dobrego do powiedzenia, czy taka osoba wydaje Ci się słaba? Przeciwnie, sprawia wrażenie kogoś o mocnej pozycji. Wykorzystaj więc każdą okazję do niesienia pomocy innym. Zobaczysz, jak powiększy się krąg Twoich przyjaciół. Zwróć uwagę, jak wzrośnie Twój autorytet osobisty. A przede wszystkim będziesz szczęśliwy, i to całkowicie. W następnym, ostatnim tekście poświęconym magicznej recepcie znajdziesz ogólne omówienie głównych myśli przewodnich obecnych

176

WZÓR NA SUKCES

we wszystkich tekstach. Nie zaczynaj lektury tego omówienia, dopóki nie przyswoisz sobie w pełni niniejszego tekstu. Realizując wszystkie sugestie zawarte w tekście 13., możesz znaleźć rozstrzygający dowód, że trzynastka to Twoja szczęśliwa liczba. Poświęć na to przynajmniej tydzień. Podczas niego staraj się znaleźć jak najwięcej okazji na obrócenie potencjalnego pecha w szczęśliwy traf. Innymi słowy: jeśli przytrafi Ci się coś, co można by uznać za zły obrót spraw, zadaj sobie pytanie: „Co mógłbym zrobić, by to zdarzenie wyszło mi na dobre?”. Będziesz zdumiony i zaskoczony, ile błogosławieństw kryje się pod maską „pecha”. A teraz niechaj spłyną na Ciebie radość i pokój!

WZÓR NA SUKCES #25. ĆWICZENIA — płomień entuzjazmu Claude M. Bristol, Harold Sherman Musisz zawsze pamiętać, że płonący w Twoim wnętrzu intensywny płomień entuzjazmu przeistacza się w pożar ogarniający całe Twoje życie, jeśli tylko pozwolisz mu wyjść z ukrycia. Promieniujący z Ciebie entuzjazm inspiruje innych, dodaje im sił, pomaga w rozkręceniu biznesu i jest jego kołem zamachowym — natomiast emanując lękiem, odbierasz ludziom zapał, zniechęcasz ich do siebie i niszczysz szanse na owocną współpracę. Nie ulega wątpliwości, że w każdej epoce znajdzie się zajęcie dla człowieka, który wierzy, że ono istnieje, i nie ustaje w poszukiwaniach. Nie ma za to zajęcia dla osoby, która nie wierzy, by mogła je dostać, i nawet nie próbuje powalczyć. Sugestia to jedno z najpotężniejszych narzędzi na świecie. Jego siła jest równie przemożna po obu przeciwnych stronach spektrum — pozytywnej i negatywnej — zależnie od tego, w którą stronę zechcesz pójść.

TEKST 13. PAN WŁASNEGO PRZEZNACZENIA

177

Jako człowiek mierzący wysoko możesz osiągnąć świetne rezultaty, stosując sugestię wobec siebie samego. Teraz, kiedy rozumiesz już potęgę myśli, za każdym razem, gdy przyłapiesz się na negatywnym nastawieniu wobec jakiegokolwiek zajęcia, jakie wykonujesz, albo wobec przyszłości, zatrzymaj się! Zrozum, jaką krzywdę wyrządzasz sobie samemu, pozwalając, by takie myśli wypełniały Twoją świadomość. Zastąp te niedobre mentalne obrazy silnymi sugestiami wizualnymi właściwego rodzaju. Wyobraź sobie, jak przezwyciężasz wszelkie stojące na Twojej drodze trudności, nabierasz wprawy i poprawiasz swój wynik następnego dnia. Pamiętaj: kreatywna siła Twojej podświadomości działa jedynie na podstawie tego, czego jej dostarczysz! Budowniczy musi opierać się na projekcie. Jeśli projekt zawiera błędy, a budowniczy o nich nie wie, to wyjdą one na jaw w gotowym budynku. Jeśli nie zidentyfikujesz swoich złych myśli i złych sugestii, którymi karmisz się każdego dnia, będą one ku Tobie lgnąć i realizować się w rzeczywistości. Podziel się tymi wskazówkami ze swoimi przyjaciółmi albo współpracownikami, a jeśli je zaakceptują, pomogą Ci w realizacji wariantu, który sobie wyobraziłeś! Źródło: Claude M. Bristol, Harold Sherman, TNT The Power Within You, Prentice Hall Inc., 1954, str. 193 – 194.

WZÓR NA SUKCES #26. SUGESTIA — zobacz siebie takim, jakim chciałbyś być! Claude M. Bristol, Harold Sherman Spójrz w lustro. Przyjrzyj się sobie. Czy jesteś takim człowiekiem, jakim chciałbyś być? Jeżeli nie, zastosuj wobec siebie sugestie, które pomogą Ci stać się tym, kim chcesz być. Wyobraź sobie, jak chciałbyś prezentować się innym ludziom, w jaki sposób chciałbyś wyrażać swoją osobowość. Nałóż ten mentalny obraz na swoje aktualne odbicie

178

WZÓR NA SUKCES

widoczne w lustrze! Wyobraź sobie konieczne zmiany, tak jakbyś już ich dokonał. Powtarzaj tę wizualizację każdego dnia wieczorem po pracy. Popracuj nad nią! Pamiętaj o sile powtarzania — raz za razem! Jeśli inni ludzie będą Cię krytykować albo nie uwierzą, że jesteś zdolny zrobić to, co pragniesz uczynić — nie akceptuj ich sugestii! Przyjrzyj się ich krytyce, by sprawdzić, czy jest usprawiedliwiona. Jeśli tak, odrzuć wszelki resentyment, który mogłeś chować w sercu z powodu tej krytyki, podziękuj, że zwrócili Ci uwagę na ten defekt, i zabierz się do jego usuwania, by nie utrudniał Ci dłużej Twojego rozwoju. Ale nie trać wiary w siebie! Jeśli ją zaprzepaścisz, zrezygnujesz ze wszystkiego. Wszelki sukces, duży czy mały, zaczyna się od wiary w siebie i w swoją kreatywną siłę. Musisz ją mieć i musisz ją zachować, by pokonać dystans pomiędzy tym, kim jesteś teraz, a tym, kim chciałbyś być! Powtarzaj sobie: Każdego dnia będę coraz lepszy, aż w końcu pozbędę się wszelkich defektów, jakie uda mi się w sobie dostrzec. Każdego dnia będę zdobywał większą kontrolę nad swoim umysłem i swoimi emocjami. Każdego dnia będę przezwyciężał coraz więcej lęków, zmartwień i innych destrukcyjnych myśli. Każdego dnia zyskam coraz lepsze zdrowie, szczęście i dobrobyt. Każdego dnia będę szukał coraz lepszych okazji, by służyć innym ludziom i robić to, co należy. Każdego dnia… Resztę stwórz sam. Sam ukształtuj własne jutro za pomocą swoich pozytywnych sugestii, dostosowanych do Ciebie i do Twoich potrzeb. Źródło: Bristol, Sherman, op. cit., str. 198 – 199.

TEKST 13. PAN WŁASNEGO PRZEZNACZENIA

179

TEKST 14. OMÓWIENIE I PODSUMOWANIE SZKOLENIA

181

TEKST 14.

OMÓWIENIE I PODSUMOWANIE SZKOLENIA

Docierając do kresu jakiegoś dzieła, w normalnych okolicznościach myślimy: „To koniec”. W przypadku magicznej recepty jest inaczej. Od pierwszej chwili, gdy rozpocząłeś pracę nad tekstem 1., rozwijasz się, poszerzasz swoje możliwości i realizujesz nowe zdobycze. Obecnie dotarliśmy do tekstu 14., który zamyka to szkolenie — przynajmniej jeśli chodzi o część, która znalazła się w druku; jednak jeśli chodzi o całe Twoje życie, to zaledwie początek. Owszem, wiele zyskałeś, być może więcej niż się spodziewałeś, ale świadomość, że jesteś w stanie dostać wszystko, czego naprawdę chcesz od życia, jest dla Ciebie czymś tak nowym, że jeśli nie jesteś wyjątkiem, to ledwo posmakowałeś możliwości, jakie otwiera przed Tobą prawdziwe zrozumienie zasad kreatywnej psychologii. Ale jesteś już na właściwej drodze. Wiesz, że deklaracje zaprezentowane w trakcie tego szkolenia są prawdziwe. Wiesz też, że sam możesz kształtować własną przyszłość i że posiadasz wszystko, czego potrzebujesz, by dojść do wspaniałych rzeczy. Gdy piszę te słowa, przypominam sobie dzień, w którym stałem na pokładzie potężnego parowca odbijającego od wybrzeża Nowego Jorku. Każda komórka mojego ciała wibrowała pełnym szczęścia

182

WZÓR NA SUKCES

wyczekiwaniem, kiedy spoglądałem na falujący tłum, wpatrzony, jak ten pływający pałac zgrabnie wychodzi z portu na pełne morze. Obraz ten jest dla mnie symbolem tego, jak postrzegam Ciebie, Drogi Czytelniku, który stoisz w gotowości na pokładzie okrętu swojego życia, radośnie żeglując w stronę samodzielnie wybranej rzeczywistości. Szczerze pragnę, żeby znajomość magicznej recepty okazała się najwspanialszą przygodą Twojego życia. Świadomość, że otworzyły się dzięki niej przed Tobą nowe horyzonty szczęścia i osiągnięć, znaczy dla mnie o wiele więcej niż tych kilka dolarów, które być może zarobiłem na sprzedaży tych tekstów. Zatem zanim zaczniemy nowy rozdział życia, zatrzymajmy się na chwilę, by upewnić się, że wyciągnęliśmy z każdego tekstu wszystko co najcenniejsze. Reszta tego tekstu służy wyeksponowaniu kilku głównych wątków, zasadniczych haseł. Nie myśl jednak, iż koniec lektury będzie oznaczał, że książka ta nie ma Ci już nic do zaoferowania. Gdybyś miał przeczytać te teksty choćby i dziesięć razy, za każdym odkryjesz w nich coś nowego. A wiesz dlaczego? Ponieważ rozwijając się, wzbogacasz prezentowane tu myśli o własne przemyślenia, dzięki czemu zyskują one jeszcze większą moc. Zaakceptowałeś już myśl, że przynajmniej raz do roku powinieneś wykonywać gruntowne badanie całego organizmu. Równie często odwiedzasz też okulistę. Z dentystą powinieneś widywać się dwa razy na rok. Przynajmniej dwa razy rocznie wracaj też do tych czternastu tekstów, niech to będzie Twój nawyk. Dzięki temu wszystkie te reguły pozostaną dla Ciebie świeże, stymulując Cię do ciągłego rozwoju. Tekst 1. Hasłem tekstu 1. była determinacja. Zachęcaliśmy Cię do wykrzesania z siebie tak silnej determinacji, by nic nie mogło Ci przeszkodzić w realizacji wspaniałych osiągnięć. Zaprezentowaliśmy Ci siedem kroków mających wprowadzić Cię na drogę ku sukcesom i szczęściu, i każdy z nich był niezwykle ważny, ale najistotniejszą

TEKST 14. OMÓWIENIE I PODSUMOWANIE SZKOLENIA

183

sugestią przedstawioną w tym tekście była determinacja. Wątek ten powracał przez całe szkolenie. Obecnie powinieneś już wiedzieć, że absolutnie nic nie jest w stanie przeszkodzić Ci w zdobyciu zdrowia, dobrobytu i niezwykłego szczęścia. Wiele długich słów naukowego pochodzenia zastępowanych jest skrótami zrobionymi z pierwszych liter poszczególnych słów, np.: TNT dla oznaczenia trójnitrotoluenu, HCN, DDT i wiele innych. Ale niemal wszystkie z tych skrótów odnoszą się do substancji kryjących w sobie niszczycielski potencjał. My postąpimy na odwrót i stworzymy symbol reprezentujący potencjał dobra. Niżej znajdziesz obrazek przedstawiający ludzkie oko zawieszone nad literami DTN. Oko symbolizuje tutaj nasze ja, istotę osobowości. Co do DTN, to oczywiście wiesz już, jakie słowo kryje się za tym skrótem. Tak, determinacja! Niech ten obrazek zapisze się w Twojej pamięci. Utrwal go sobie tak dobrze, by za każdym razem, gdy zobaczysz obrazek oka, przychodziła Ci na myśl determinacja w dążeniu do realizacji wielkich życiowych celów. Symbol ten zdopinguje Cię też do częstej kontroli swojego postępowania, byś miał pewność, że dotrzymujesz złożonych sobie obietnic. Pamiętaj! Twoim hasłem jest determinacja.

184

WZÓR NA SUKCES

Tekst 2. Być może podczas pierwszej lektury tekstu 2. jego myśl przewodnia wcale nie wydała Ci się szczególnie istotna, ale obecnie ma dla Ciebie nowe znaczenie. Świadomość, że jesteś umysłem wyposażonym w ciało, a nie ciałem wyposażonym w umysł, stanowi klucz do zrozumienia, że jesteś panem swojego losu. Tekst 2. zawiera sześć afirmacji, a każda z nich ma za zadanie realizację konkretnego celu. Każde ich powtórne odczytanie przyniesie Ci coś dobrego, więc rób to często. Niektórzy uczniowie trzymają te teksty koło łóżka, by zasypiać z umysłem wypełnionym pozytywnymi myślami. To świetny pomysł, który może Ci wyjść jedynie na dobre. Jeśli spróbujesz, to jestem pewien, że będziesz kontynuował tę praktykę. Tekst 3. Umysł myśli obrazkami, obrazki stanowią wzorce, a wzorce trafiają do kreatywnego umysłu, który następnie odtwarza je w naszym wnętrzu i w naszym postępowaniu. Tekst 3. ma za zadanie zdyscyplinowanie Twoich myśli. Zostałeś ostrzeżony, że te negatywne prowadzą do negatywnych reakcji, i przeczytałeś zachętę do przejścia na „umysłową dietę”, czyli do eliminacji ze swojego umysłu wszelkich myśli wiodących ku negatywnym i destrukcyjnym rezultatom. Poprosiliśmy Cię również, byś wyobraził sobie przyrząd wyposażony w igłę magnetyczną, który rejestrowałby Twoje myśli; kiedy ulegasz negatywnym myślom, igła przesuwałaby się na negatywne pole. Taki instrument (nazwaliśmy go myślometrem) pozwalałby Ci trzymać rękę na pulsie i pomagałby w ukierunkowaniu Twoich myśli w stronę pozytywną. Zawsze kiedy poczujesz, że popadasz w negatywny nastrój, pomocna może być ponowna lektura tekstu 3. Tekst 4. Publiczna deklaracja, że magiczna recepta pomaga ludziom w realizacji ich życiowych pragnień — takich jak: sukces, posiadanie materialnych rzeczy, polepszenie stanu zdrowia, szczęście — wymaga odwagi. Odwaga jest potrzebna, ponieważ jeśli wziąć pod uwagę

TEKST 14. OMÓWIENIE I PODSUMOWANIE SZKOLENIA

185

trywialny koszt tego szkolenia, obiecywane rezultaty zdają się być nieproporcjonalnie wspaniałe. Ale z chwilą ukończenia lektury tekstu 4. będziesz już wiedział, że to prawda. W obecnej chwili, jeśli przyłożyłeś się do realizacji zaleceń innych tekstów, możesz podziwiać całe spektrum celów ukształtowanych w rezultacie lepszego zrozumienia mocy kryjącej się w Twoim kreatywnym umyśle. Wiesz również, że na razie ledwie poczyniłeś pierwsze kroki w kierunku uwolnienia swojego potencjału i że realia, które decydowały o Twoim życiu w przeszłości, są niczym w porównaniu z oczekiwaniami, jakie żywisz względem przyszłości. Zawsze gdy masz jakieś niespełnione pragnienie, zaglądaj do tekstu 4. Tekst 5. Od setek uczniów słyszałem, że już sam ten tekst jest wart dużo więcej niż wyniosły koszty całego szkolenia. W rzeczywistości związanych z nim dobrodziejstw nie da się przeliczyć na dolary i centy. Dobrostanu nie da się przeliczyć na pieniądze. Przyczyną niezwykle dużej części dolegliwości fizycznych jest sztywność mięśni. Poczucie nieustannego zmęczenia stanowi zapewne jedną z najcięższych kar, jaką przychodzi nam cierpieć za utrzymywanie mięśni w stanie napięcia. Oczywiście nikt nie robi tego z wyboru — to zły nawyk, w który zdarza się nam popadać. Zastosuj myśli i sugestie zaprezentowane w tekście 5. A jeśli komukolwiek z Twoich bliskich doskwiera nieustanna sztywność mięśni, daj im do przeczytania ten rozdział, by zrozumieli, dlaczego wzbudził on w Tobie taki entuzjazm. Tekst 6. Czy potrafisz stanąć przed lustrem i oświadczyć z determinacją: „Jestem panem siebie”? Byłem kiedyś z wizytą u człowieka, którego pasją są miniaturowe modele pociągów. W swojej posiadłości zbudował system torów kolejowych zajmujący kilka tysięcy metrów kwadratowych. Składał się on z mniej więcej dwóch kilometrów miniaturowych szyn, gór, miast, rzek i farm. Właściciel mógł usiąść przy

186

WZÓR NA SUKCES

panelu kontrolnym i sterować całą aparaturą bez konieczności ruszania się z fotela. Mógł decydować, by pociągi zatrzymywały się bądź jechały, mógł skierować je na bocznicę, by przepuścić inny pociąg itd. Radość, jaką sprawiało mu to hobby, była widoczna na jego twarzy, która promieniała szczęściem. Jaka była przyczyna tego szczęścia? Być może on sam nie zdawał sobie z tego sprawy, ale był panem sytuacji. Mógł po prostu siedzieć na swoim miejscu i decydować o wszystkim, co dzieje się na szynach. Tylko ci, którym udało się osiągnąć panowanie nad własnym losem, potrafią zrozumieć poczucie satysfakcji związane ze świadomością, że są panami swojego przeznaczenia i że wszystko, co czynią, zależy od ich decyzji. Będziesz błogosławił tekst 6. przy każdej okazji do egzekwowania swojej władzy nad własnym losem. Tekst 7. Moment ukończenia lektury tekstu 7. możesz uznać za punkt, w którym stałeś się człowiekiem sukcesu. Wraz z tą chwilą, korzystając z połączenia swojej determinacji i władzy nad swoim życiem, opuszczasz szeregi ludzi żyjących w świecie marzeń i przechodzisz do królestwa sukcesu. Jesteś człowiekiem sukcesu! Powodem Twojego entuzjazmu dla magicznej recepty jest fakt, że dzięki jej stosowaniu stać Cię na samodzielne osiągnięcia. Jedynym źródłem spełnienia jest zaś dla nas poczucie, że udało nam się coś samodzielnie stworzyć. Dzięki magicznej recepcie wiesz, że porażka wymaga większego wysiłku niż sukces. Zawdzięczasz jej także radość płynącą ze świadomości, że osiągnąłeś sukces własnymi siłami. Tekst 8. Opisywana w tym tekście magiczna różdżka jest tak ważna, że zanim przejdziemy dalej, zamknij na chwilę oczy i wróć myślami do wskazówek zawartych w tym tekście. Czy potrafisz dostrzec magiczną różdżkę? Czy w pełni pojąłeś ten koncept? Czy go wypróbowałeś? Gdy nauczysz się posługiwać tą niezawodną regułą, nie będzie dla Ciebie rzeczy niemożliwych.

TEKST 14. OMÓWIENIE I PODSUMOWANIE SZKOLENIA

187

Dzięki magicznej różdżce masz możliwość być świadkiem działania zasad sukcesu. Możesz wysłuchiwać wielu nowych, nieznanych Ci słów, ale jeśli nie zaczniesz ich sam używać, nie będą one należały do Twojego słownika. Podobnie prawo zarysowane w tekście 8. nie stanie się częścią Ciebie, dopóki nie zaczniesz z niego korzystać. Wykorzystaj je! Użyj go wobec swoich wielkich i małych pragnień. Kiedy już w pełni docenisz wartość magicznej różdżki, Twoją nagrodą będzie jeden z największych darów, jakie przyniesie Ci stosowanie magicznej recepty. Tekst 9. Wielu psychologów uważa, że przynajmniej co czwarta osoba nie realizuje w pełni swojego potencjału z powodu nieśmiałości, zmartwień, lęku albo niektórych kompleksów. Myśl przewodnia tekstu 2., głosząca, że jesteśmy umysłem posiadającym ciało, połączona z materiałem z tekstu 6., poświęconym władzy nad samym sobą, sprawią, że przezwyciężenie lęków, zmartwień, nieśmiałości itd. powinno się czytelnikowi udać z relatywną łatwością. Na pewnym etapie mojego życia sam bardzo cierpiałem, ponieważ byłem nieśmiały. Byłem nieszczęśliwy nie tylko z powodu tego, co mnie omijało, ale i wskutek własnej słabości, przez którą nieśmiałość wydawała mi się nie do pokonania. Większość czytelników poradzi sobie ze swoją nieśmiałością, zanim dotrze do tekstu 9., a niemal wszystkim uda się to, gdy zakończą jego lekturę. Sugerowałem już, byś dzielił się z innymi ludźmi tekstami poświęconymi relaksacji — podobnie teraz zachęcam Cię, byś porzucił wahania i zrobił to samo z tekstem 9., szczególnie jeśli problem dotyczy którejś z bliskich Ci osób, dręczonej przez tych wrogów szczęścia. Tekst 10. W tym miejscu mogę powtórzyć wypowiedziane kiedyś przeze mnie zdanie, które było później wielokrotnie cytowane w całym kraju: „Bywa, że człowiek trudzi się całymi latami, a i tak nie może się pochwalić najmniejszym nawet osiągnięciem […], kiedy w którymś

188

WZÓR NA SUKCES

momencie […], nieoczekiwanie […] potężna myśl przenika jego umysł — i tak rodzi się lider”. Jestem pewien, że dokładnie tak samo stanie się w przypadku wielu czytelników, kiedy zrozumieją naukę zawartą w tekście 10. Idee bywają nazywane zalążkami sukcesu, które zaczną puszczać pędy, gdy człowiek przekona się, że jego umysł stanowi równie żyzną glebę dla konstruktywnych pomysłów jak umysły innych ludzi. Ponowna lektura tego tekstu zawsze podniesie czytelnika na duchu. Tekst 11. Zanim rozpocząłeś to szkolenie, być może nigdy nie postrzegałeś siebie jako lidera. Ale jeśli krok po kroku wypełniłeś zalecenia wszystkich wcześniejszych tekstów, to teraz uważasz taki status za coś oczywistego. Prawdopodobnie pojmujesz teraz sens przywództwa w całkowicie odmienny sposób niż wcześniej. Większość z nas sądzi, że lider to człowiek o zapędach dyktatorskich, dominujący, a nawet okrutny. Nie, to nie przywództwo. Dobry lider jest pokorny, a nawet skromny. Lider pociąga ludzi za sobą, a nie pogania ich, stojąc z tyłu. Z tekstem tym zapoznałeś się niedawno, więc masz go pewnie wciąż bardzo wyraźnie w pamięci. Pamiętaj jednak, że omawiane w nim reguły są tak wartościowe, że nie zaszkodzi Ci od czasu do czasu do nich zajrzeć. Tekst 12. Myśl przewodnią tego tekstu można streścić jednym zdaniem: By zdobyć dobrą pamięć, wystarczy jedynie rozwinąć w swoim umyśle świadomość dobrej pamięci. Nigdy o tym nie zapominaj. Nigdy nie postrzegaj siebie w żaden inny sposób, jak tylko jako osobę obdarzoną dobrą pamięcią. Jeśli zdarzy Ci się zapomnieć o jakimś fakcie, to wiedz, że stało się tak, ponieważ pozwoliłeś, by Ci on umknął, i że masz władzę, by go przywołać na swoje miejsce. W żadnym razie nie popełnij błędu i nie pozwól sobie na poczucie, że zawodzi Cię pamięć. Masz dobrą pamięć.

TEKST 14. OMÓWIENIE I PODSUMOWANIE SZKOLENIA

189

Tekst 13. „Różne rzeczy mi się przytrafiają, ale wszystkie są złe”. Często można usłyszeć takie stwierdzenie i zwykle jest tak, że wygłaszająca je osoba ma rację. Pozwoliła, by w jej umyśle rozwinęła się pechowa świadomość, i nawet nie zdając sobie z tego sprawy, przyciąga do siebie różne pechowe zdarzenia. Taki stan rzeczy będzie absolutnie wykluczony w Twoim przypadku, kiedy opanujesz sekrety magicznej recepty. Wiesz już, że jesteś panem własnego przeznaczenia i że jeśli stwierdzisz, że nie podążasz w zamierzonym kierunku, wystarczy, byś zmienił kurs, ponieważ to Ty decydujesz o swoim losie. A teraz pozwól, że złożę Ci jak najserdeczniejsze życzenia: niechajspłyną na Ciebie radość i pokój!

WZÓR NA SUKCES #27. PREZENTACJA — niezadowolenie Ella Wheeler Wilcox Niezadowolenie. Wspaniałe boże niezadowolenie Z chaosu utworzyło świat Rozpaliło słońce i zapełniło przestrzeń Nieprzeliczonym rojem gwiazd. A gdyby tak ogony małp Były dla małp szczytem ambicji Nie powstałoby nic większego Lepszego od świata małpiego. A ludzkie niezadowolenie jest Największych wynalazków matką Podsyca płomień wzniecony przez Boga I pcha nas do lotu ku gwiazdom. Źródło: Ella Wheeler Wilcox, Poems of Power, W.B. Conkey Co., 1901, str. 48.

190

WZÓR NA SUKCES

WZÓR NA SUKCES #28. MEDYTACJA — kołaczcie, szukajcie, proście Jezus powiedział: „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajdzie; a kołaczącemu otworzą. Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy go proszą. Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy” (Mt 7: 7–12).