Workmanship: Filozofia pracy i praktyka projektowa 2000-2010. RKW Architektura+Urbanistica 9783034610544, 9783034604840

A behind - the - scenes look at a unique architectural partnership Today, the name RKW Architektur + Städtebau evokes

142 97 43MB

Polish Pages 328 Year 2011

Report DMCA / Copyright

DOWNLOAD FILE

Polecaj historie

Workmanship: Filozofia pracy i praktyka projektowa 2000-2010. RKW Architektura+Urbanistica
 9783034610544, 9783034604840

Table of contents :
Przedmowa
Harmonia
Urbanistyka w dobie kryzysu handlu detalicznego
URBANISTYKA
Rewitalizacja nieruchomości wydawnictwa Spiegel, Hamburg
Ruhrbania, Mülheim nad Ruhrą
Kontynuacja i zmiany
BioCampus Cologne
Plac Najświętszej Marii Panny, Darmstadt
Plan zagospodarowania terenu wokół ulicy Jana Sobieskiego, Warszawa
Zhenru Vice Center, Szanghaj
Campus RWTH, Dworzec Zachodni, Aachen
Miasto pobudzające zmysły
KOMUNIKACJA I PRZEMYSŁ
Dworzec kolejowy w Oberstdorfie
Dworzec główny w Mannheim
Hala rozlewni i logistyki browaru Krombacher, Kreuztal
Projekt elewacji elektrociepłowni Mainz-Wiesbaden
Opanowanie
Klasyczne budownictwo mieszkaniowe jako środek zaradczy dla modernizmu
BUDOWNICTWO MIESZKANIOWE
Willa Hardenberg, Düsseldorf
Kamienica Karlshof, Düsseldorf-Oberkassel
Zabudowa mieszkaniowa Othmarschen Park, Hamburg
Dwór Sophienhof, Düsseldorf-Oberkassel
Zespół apartamentowy Szafarnia, Gdańsk
Blok mieszkalny przy ulicy Rakowieckiej, Warszawa
Kamienica przy Salierstraße, Düsseldorf-Oberkassel
Willa Konstancin-Jeziorna, Warszawa
Osiedle mieszkaniowe przy ulicy Hansaallee, Düsseldorf-Oberkassel
Budynki mieszkalne Mörsenbroicher Weg, Düsseldorf
Harbour Island, Berlin-Tegel
Otwartość
Otwarte systemy komunikacji i wymiany
OBIEKTY SZKOLNE
Międzynarodowa Szkoła w Bonn
Centrum Szkół Żydowskich, Düsseldorf
Szkoła podstawowa, Düsseldorf-Benrath
Szkoła im. Franza Mehringa, Lipsk
Czteroczęściowa hala sportowa przy Gimnazjum im. Marie Curie, Düsseldorf
Trzyczęściowa hala sportowa, Düsseldorf-Oberkassel
Biura w centrum ekologicznych przemian
OBIEKTY BIUROWE
DB Cargo, Duisburg
Arag Tower, Düsseldorf
Wieżowiec firmy Vodafone, Düsseldorf
Siedziba firmy Debitel, Stuttgart
Dom Lekarza, Düsseldorf, 1. etap budowy
Dom Lekarza, Düsseldorf, 2. etap budowy
Współpraca
IKB International, Luksemburg
Tersteegen Office Center, Düsseldorf
EnBW-City, Stuttgart
Ratusz w Mülheim
Landessparkasse zu Oldenburg, Oldenburg
Kompleksowość
Implanty kreatywności, komunikacji, elastyczności i możliwości rozbudowy obiektów przemysłowych
OBIEKTY BADAWCZE
Centrum Elektroniki Audi, Ingolstadt
Audi-SE-Forum i Centrum Obliczeniowe, Ingolstadt
Centrum Kontroli i Badania Emisji Spalin Audi, Ingolstadt
Wiedza komunikatywna
Stadiony sportowe – amfiteatry wymiany kulturalnej
OBIEKTY SPORTOWE
Königpalast, Krefeld
Hala ISS Dome, Düsseldorf
Stadion Olimpijski w Soczi
Baltic Arena, Gdańsk (aktualna nazwa PGE Arena)
Ciągłość
Handel w obliczu zmian urbanistyki i miast
OBIEKTY HANDLOWE
Budynek biurowo-handlowy przy Trommsdorfstraße, Erfurt
Centrum Handlowe Sevens, Düsseldorf
Centrum Handlowo-Rekreacyjne Waterfront, Brema
Pałac Miejski w Poczdamie
Ożywienie i trwanie
Karstadt, Lipsk
Pasaż handlowy Waldach, Nagold
Wilmersdorfer Arcaden, Berlin
Salon samochodowy Meilenwerk, Düsseldorf
Pasaż handlowy Lookentor, Lingen
Galeria Handlowa Trier, Trewir
Sklep firmowy s.Oliver, Würzburg
Uważam, że tolerancja w dzisiejszych czasach jest całkiem zaszczytnym celem
Architektura wnętrz jako integralna część budownictwa
ARCHITEKTURA WNĘTRZ
Siedziba firmy Douglas, Hagen
Biurowiec Freshfields & Partner, Düsseldorf
GAP 15, Düsseldorf
Siedziba banku NRW, Düsseldorf
Siedziba banku KfW, Frankfurt
Ratusz w Aachen
Sąd Rejonowy w Neuss
Opera w Düsseldorfie
Innowacyjność
SUPLEMENT
Spis projektów (wybór)
Biografie
Historia biura
Nagrody/wyróznienia
Sukcesy w konkursach – I nagrody
Struktura biura
Bibliografia (wybrane pozycje)
Wykaz zdjęć
Stopka wydawnicza

Citation preview

workmanship

Klaus Dieter Weiss

workmanship Filozofia pracy i praktyka projektowa 2000–2010 RKW

Architektura+Urbanistyka

Birkhäuser Basel

Przedmowa

6

Harmonia

14

Urbanistyka w dobie kryzysu handlu detalicznego

16

Urbanistyka Rewitalizacja nieruchomości wydawnictwa Spiegel, Hamburg Ruhrbania, Mülheim nad Ruhrą Kontynuacja i zmiany   Helga Sander BioCampus Cologne Plac Najświętszej Marii Panny, Darmstadt Plan zagospodarowania terenu wokół ulicy Jana Sobieskiego, Warszawa Zhenru Vice Center, Szanghaj Campus RWTH, Dworzec Zachodni, Aachen Miasto pobudzające zmysły 

Klaus Dieter Weiss

24 28 30 32 34 36 37 38 40

Komunikacja i Przemysł Dworzec kolejowy w Oberstdorfie Dworzec główny w Mannheim Hala rozlewni i logistyki browaru Krombacher, Kreuztal Projekt elewacji elektrociepłowni Mainz-Wiesbaden

46 50 52 54

Opanowanie

56

Klasyczne budownictwo mieszkaniowe jako środek zaradczy dla modernizmu

58

Budownictwo mieszkaniowe Willa Hardenberg, Düsseldorf Kamienica Karlshof, Düsseldorf-Oberkassel Zabudowa mieszkaniowa Othmarschen Park, Hamburg Dwór Sophienhof, Düsseldorf-Oberkassel Zespół apartamentowy Szafarnia, Gdańsk Blok mieszkalny przy ulicy Rakowieckiej, Warszawa Kamienica przy Salierstraße, Düsseldorf-Oberkassel Willa Konstancin-Jeziorna, Warszawa Osiedle mieszkaniowe przy ulicy Hansaallee, Düsseldorf-Oberkassel Budynki mieszkalne Mörsenbroicher Weg, Düsseldorf Harbour Island, Berlin-Tegel

66 72 74 76 80 8 1. 82 83 84 86 88

Otwartość

90

Otwarte systemy komunikacji i wymiany

92

Obiekty szkolne Międzynarodowa Szkoła w Bonn Centrum Szkół Żydowskich, Düsseldorf Szkoła podstawowa, Düsseldorf-Benrath Szkoła im. Franza Mehringa, Lipsk Czteroczęściowa hala sportowa przy Gimnazjum im. Marie Curie, Düsseldorf Trzyczęściowa hala sportowa, Düsseldorf-Oberkassel

100 102 104 106 112 114

Biura w centrum ekologicznych przemian

118

Obiekty biurowe DB Cargo, Duisburg Arag Tower, Düsseldorf Wieżowiec firmy Vodafone, Düsseldorf Siedziba firmy Debitel, Stuttgart Dom Lekarza, Düsseldorf, 1. etap budowy Dom Lekarza, Düsseldorf, 2. etap budowy Współpraca  Jörg-Dietrich Hoppe IKB International, Luksemburg Tersteegen Office Center, Düsseldorf EnBW-City, Stuttgart Ratusz w Mülheim Landessparkasse zu Oldenburg, Oldenburg

126 130 134 136 144 150 152 154 160 164 168 170

Kompleksowość

178

Implanty kreatywności, komunikacji, elastyczności i możliwości rozbudowy obiektów przemysłowych

180

Obiekty badawcze Centrum Elektroniki Audi, Ingolstadt Audi-SE-Forum i Centrum Obliczeniowe, Ingolstadt Centrum Kontroli i Badania Emisji Spalin Audi, Ingolstadt

188 194 198

Wiedza komunikatywna 

204

Klaus Dieter Weiss

Stadiony sportowe – amfiteatry wymiany kulturalnej

208

Obiekty sportowe Königpalast, Krefeld Hala ISS Dome, Düsseldorf Stadion Olimpijski w Soczi Baltic Arena, Gdańsk (aktualna nazwa PGE Arena)

216 218 220 222

Ciągłość

226

Handel w obliczu zmian urbanistyki i miast

228

Obiekty handlowe Budynek biurowo-handlowy przy Trommsdorfstraße, Erfurt Centrum Handlowe Sevens, Düsseldorf Centrum Handlowo-Rekreacyjne Waterfront, Brema Pałac Miejski w Poczdamie Ożywienie i trwanie  Matthias Platzeck Karstadt, Lipsk Pasaż handlowy Waldach, Nagold Wilmersdorfer Arcaden, Berlin Salon samochodowy Meilenwerk, Düsseldorf Pasaż handlowy Lookentor, Lingen Galeria Handlowa Trier, Trewir Sklep firmowy s.Oliver, Würzburg

236 238 242 244 249 250 254 255 256 262 264 266

Uważam, że tolerancja w dzisiejszych czasach jest całkiem zaszczytnym celem  Friedel Kellermann

268

Architektura wnętrz jako integralna część budownictwa

272

Architektura wnętrz Siedziba firmy Douglas, Hagen Biurowiec Freshfields & Partner, Düsseldorf GAP 15, Düsseldorf Siedziba banku NRW, Düsseldorf Siedziba banku KfW, Frankfurt Ratusz w Aachen Sąd Rejonowy w Neuss Opera w Düsseldorfie

280 282 286 288 290 294 298 300

Innowacyjność

302

Suplement Spis projektów (wybór) Biografie Historia biura Nagrody/wyróżnienia Sukcesy w konkursach – I nagrody Struktura biura Bibliografia (wybrane pozycje) Wykaz zdjęć Stopka wydawnicza

306 320 322 322 323 324 325 327 328

Przedmowa

Do wieloletniego sukcesu biura RKW, który w chwili niniejszej publikacji nieprzerwanie trwa od 60-ciu lat, przyczynił się ogłoszony w 1960 roku konkurs na projekt centrali firmy Horten w Düsseldorfie. Wydarzenie to miało miejsce dziesięć lat po założeniu biura. Dla stosunkowo małego wówczas biura Helmuta Rhode (1915–1995) projekt Haus am Seestern stał się swego rodzaju sprawdzianem w drodze do zarządów wielkich przedsiębiorstw. Po skutecznym pokonaniu tej pierwszej przeszkody biuro rozrosło się do rozmiarów okazałego przedsiębiorstwa. Początkowo architekci zajmowali się projektowaniem stylowych, a zarazem urzekających prostotą domów jednorodzinnych. W dalszej kolejności znalazły się nowoczesne wielopiętrowe budynki mieszkalne, a następnie, w 1956 roku, dawna centrala firmy ARAG w Düsseldorfie, pochodzący z tego samego roku spektakularny projekt wieżowca dla firmy Phoenix-Rheinrohr oraz powstały w 1958 roku pawilon targowy Phoenix-Rheinrohr w Hanowerze. Helmut Rhode ukończył studia architektoniczne na Uniwersytecie Technicznym w Berlinie w katedrze Hansa Poelziga, Hermanna Jansena i Heinricha Tessenowa, natomiast pierwsze doświadczenia zawodowe zdobywał w biurze Helmuta Hentricha w Düsseldorfie. Usamodzielnił się w 1950 roku, lecz dopiero dziesięć lat później, w 1960 roku, kiedy do biura przyłączył się Friedel Kellermann, a następnie w 1963 roku Hans-Günter Wawrowsky, stworzone zostały podwaliny dla utworzonej w 1971 roku spółki RKW (Rhode Kellermann Wawrowsky). To dzięki budowie centrali firmy Horten Helmutowi Rhode udało się dokonać swoistego przełomu. Po zdobyciu drugiego miejsca za projekt Thyssenhaus (dawniej Phoenix-Rheinrohr) zdołał on wkrótce osiągnąć kolejny sukces w konkursie na budowę dużej centrali, pokonując prominentnych konkurentów w osobach Egona Eiermanna, Cäsara Pinnau oraz Paula Schneidera-Eslebena. Ponieważ urbanistyczna koncepcja miasta Düsseldorf opiera się na pionowych akcentach, czego przykładem jest również nowo powstała siedziba firmy Thyssen, nikogo nie zaskoczył fakt, że wszyscy czterej architekci uczestniczący w konkursie na projekt siedziby firmy Horten przedstawili „majestatyczne wieże” w otoczeniu mniej lub bardziej płaskich budynków. W tym czasie, kiedy Helmut Horten (1909–1987), jedna z najbardziej wpływowych osobistości w gospodarce powojennych Niemiec i jedyny udziałowiec nazwanej jego imieniem, czwartej co do wielkości sieci domów towarowych w Niemczech, zdecydował się na pracę przedstawioną przez Helmuta Rhode, koncepcja siedziby firmy nie była jeszcze ostatecznie rozstrzygnięta. W celu zorientowania się w najnowszych trendach w zakresie budownictwa biurowców wielkich koncernów inwestor i architekt postanowili wspólnie udać się w podróż po Stanach Zjednoczonych. Ta długa i nie nastawiona na jakikolwiek rezultat podróż służyła także osobistej wymianie poglądów. Największe wrażenie wywarła na nich wzniesiona w 1957 roku centrala

1950 – 1990

Siedziba firmy ARAG, Düsseldorf 1956

Pawilon targowy Phoenix-Rheinrohr, Hanower 1958

Siedziba firmy Horten, Düsseldorf 1960

6 | 7

firmy Connecticut General Life Insurance Company w Bloomfield w stanie Connecticut. Pracownia Skidmore, Owings & Merrill zaprojektowała ją na wolnej przestrzeni w małej miejscowości leżącej na północnym wschodzie USA. Otoczony parkiem budynek, stanowiący swego rodzaju „pierwowzór” nowoczesnych central przedsiębiorstw, dostarczył wiele ciekawych spostrzeżeń i innowacyjnych wskazówek. Rozległy, trzypiętrowy i ściśle geometryczny budynek o charakterze campusu położony jest przy dwóch dużych dziedzińcach, a uzupełnienie stanowią dwie osobne budowle przeznaczone dla dyrekcji i kawiarni. Jego potęga wynika z poziomej organizacji funkcji, która już wówczas gwarantowała tak złożonemu organizmowi, jakim jest przedsiębiorstwo, najlepsze warunki do wewnętrznej komunikacji. Zastosowane w tym budynku nowatorskie koncepcje elastycznych powierzchni biurowych i olbrzymi potencjał drzemiący w wydajnej organizacji pracy oraz możliwości jego dalszej rozbudowy i eksploatacji pobudziły fantazję architektów projektujących centralę firmy Horten. Podobnie jak projektanci SOM w Bloomfield, również i oni kierowali się zasadami Miesa van der Rohe, starając się tworzyć rozwiązania na bazie opracowanych przez niego form. Wielokrotnie publikowany i nagradzany projekt centrali firmy Horten powstał nie jako wyraz indywidualizmu architektów, lecz, zgodnie z oczekiwaniami inwestora, w najdrobniejszych szczegółach przemyślany obiekt użytkowy. Helmut Rhode kierował się zawsze dewizą, aby wszystkie wymagane przez inwestora funkcje przenieść na prosty schemat, a następnie zrealizować je, stosując przy tym minimalistyczne środki wyrazu. Wypracowane przez niego zasady projektowe obowiązują w biurze RKW do dnia dzisiejszego. Również w XXI wieku architektom i urbanistom zależy przede wszystkim na znalezieniu „prostych rozwiązań dla złożonych problemów”, a także na „oszczędnym podejściu do kwestii materiałów, siły roboczej, kosztów budowy i eksploatacji”. Trzeci priorytet stanowi „zasada harmonii i zgodności pomiędzy poszczególnymi częściami a całością”. I wreszcie czwarta i ostatnia maksyma odnosi się do „pierwszeństwa przestrzennej jakości nad formą. W przypadku budowli jest to następstwo pomieszczeń, natomiast w urbanistyce kolejność ulic i placów”. Helmut Rhode odrzucał z zasady jakiekolwiek poszukiwania nadzwyczajnych rozwiązań, aby w ten sposób zwrócić na siebie uwagę bądź przyćmić budynki w ich otoczeniu. Dzięki przeprowadzeniu zmian technicznych w fasadzie budynku dawnej centrali Horten w 1997 roku znajdujący się pod ochroną konserwatorską obiekt nadal spełnia wszelkie wymogi stawiane nowoczesnym i elastycznie użytkowanym biurowcom, pomimo że wzniesiony został pół wieku temu.

1  Michael Mönninger: Tauschen und Konsumieren, (w:) Deutsches Architektur-Museum, Romana Schneider u.a. (wyd.): Architektur im 20. Jahrhundert. Monachium, Londyn, Nowy Jork 2000, s. 199.

Galeria Kleiner Markt, Saarlouis 1982

Realistyczne rozwiązania na co dzień Kariera koncernu Horten rozpoczęła się w latach powojennych w Duisburgu, gdzie w 1958 roku oddano do użytku pierwszy nowoczesny obiekt. Dom towarowy „Merkur”, będący pierwszą filią Hortena, z zaprojektowaną przez Helmuta Rhode charakterystyczną fasadą, stał się przykładem nowoczesnej „corporate architecture” i „symbolem niemieckiego cudu gospodarczego”1. Pod wpływem całkowicie nowych wymogów w zakresie funkcjonalności architektury dokonała się redukcja środków

Carsch-Haus, Düsseldorf 1985

Centrum Nordwest, Frankfurt 1989

2 Bauwelt 15, 1958 (Themenheft Kaufhäuser), s. 339, cyt. za.: Marco Kieser: Vom Kettenhemd zur Wabe. Zur architekturgeschichtlichen Bedeutung des ehemaligen Merkur-Kaufhauses in Duisburg, (w:) Denkmalpflege im Rheinland, zeszyt 4/2006, s. 149, 150.

3 Dieter Bartetzko: Die Chirurgie der Wende. Deutschlands Verpflichtung zum Bauen im Bestand, (w:) RKW Rhode Kellermann Wawrowsky. Architektur 1950–2000, Ostfildern-Ruit 1998, s. 16/17

formalnych, czego zwiastunem był już 30 lat wcześniej zaprojektowany przez Ericha Mendelsohna dom towarowy S. Schocken w Stuttgarcie. W Duisburgu nad otwartym parterem unosi się sześcian, w którym za składającą się z małych prostokątnych ramek kratownicą z kamienia syntetycznego znajdują się kolejne piętra. Nie istniały wówczas jeszcze stylizowane elementy ceramiczne typu „H” Egona Eiermanna. Również i w tym przypadku ważną rolę odegrały prekursorskie pomysły z USA, a w szczególności zaprojektowany w 1957 roku przez Marcela Breuera spektakularny dom towarowy De Bijenkorf w Rotterdamie, którego zamknięty sześcian składał się z sześciokątnych płytek trawertynowych. Powstające w owym czasie obiekty muzealne, takie jak na przykład Muzeum Kestnera w Hanowerze, Kunsthalle w Kolonii czy Muzeum Rzymsko-Germańskie w Kolonii nawiązywały do tej wynikającej z funkcji wnętrz typologii. W 1958 roku krytyczne czasopismo „Bauwelt” zamieściło następujący komentarz: „W związku z powiększającym się rzutem domów towarowych, ze względu na głębokość pomieszczeń naturalne oświetlenie staje się niewystarczające, aczkolwiek cała elewacja wykonana jest ze szkła. Jednakże zastosowanie sztucznego oświetlenia powierzchni sklepowych pozwoli na ustawienie regałów również przy wartościowych ścianach frontowych”2. Nie ulega wątpliwości, że architektura komercyjna ciągle znajduje się pod ostrzałem krytyków kultury. Tak było już w czasach starożytnego Rzymu. Z drugiej jednak strony warto zaznaczyć, że przy tego rodzaju budownictwie możliwości interpretacji zarówno upodobań klientów, jak i warunków ekonomicznych w zakresie typologii i architektury są bardzo ograniczone. Niemniej jednak biuro RKW podjęło już kilka eksperymentów w tej dziedzinie, tak jak chociażby w przypadku dzielnicy mieszkaniowo-usługowej Stubengasse w Münster i zlokalizowanych na starówce tego miasta pojedynczych budynków (2003 r.). Oferta obiektów handlowych przez całe dziesięciolecia znajdowała się w centrum zainteresowania, w przeciwieństwie do obecnego kryzysu śródmiejskich domów towarowych. Współcześnie przykładem tego trendu jest model miasta tematycznego CentrO, które wyrosło w 1996 roku na poprzemysłowym pustkowiu w Oberhausen. Do historii architektury przeszły jednak przede wszystkim domy handlowe, które udało się zintegrować z pozostałą historyczną zabudową, czego wymownym świadectwem są między innymi: galeria Kleiner Markt w Saarlouis (1982 r.), Carsch-Haus w Düsseldorfie (1985 r.), Specks Hof w Lipsku (1995 r.), Stadtpalais w Poczdamie (2004 r.) i salon samochodowy Meilenwerk w Düsseldorfie (2006 r.). „Jedynie dzięki precyzyjnym zabiegom i wyczuciu, które sprawiają, że stara zabudowa ponownie odzyskuje swą funkcjonalność i staje się rozpoznawalna, można zachować i dalej rozwijać architektoniczną spuściznę, jaką otrzymaliśmy w wyniku zjednoczenia Niemiec”3 – pisał już przed 10 laty Dieter Bartetzko, redaktor „Frankfurter Allgemeinen Zeitung”. Obecnie takie nieruchomości jak Meilenwerk w Düsseldorfie okazały się strzałem w dziesiątkę i to pomimo stosunkowo wysokich kosztów sięgających 15 milionów euro, związanych z inwestycją w znajdującą się pod ochroną konserwatorską byłą parowozownię z 1930 roku. Bowiem to przede wszystkim architektura definiuje corporate identity tego „forum techniki motoryzacyjnej”. Dzięki temu 80-letnia parowozownia w swoim nowym wcieleniu stała się przykładem przenikania formy i funk-

1990 – 2000

Spółka gazownicza Aggertal, Gummersbach 1989

UCI Zoo Palast, Berlin 1994

Specks Hof, Lipsk 1995

8 | 9

cji, stanowiąc tym samym skuteczne połączenie tradycji budowlanej z nowoczesnym pojmowaniem przestrzeni. Od wzornictwa przemysłowego aż po urbanistykę Po osiągnięciu pierwszych sukcesów zarówno w USA, Düsseldorfie, Frankfurcie, Lipsku, Monachium, jak i Gdańsku, Warszawie i Moskwie dla dzisiejszego rozwoju biura RKW Architektura + Urbanistyka szczególne znaczenie odegrały wysoce złożone projekty obiektów handlowych. Żadne inne zadania z  zakresu budownictwa nie są w stanie zaoferować większego doświadczenia w zetknięciu z poli­ tyką, administracją, urbanistyką, logistyką, organizacją, krótkimi terminami realizacji oraz najróżniejszymi użytkownikami i wytycznymi do projektowania, łącznie z ochroną zabytków. Co prawda konkurencja przez bardzo długi okres lekceważąco odnosiła się do architektury obiektów handlowych, traktując ją jako dziedzinę zbyt wąską pod względem formalnym. Jednak to dalekowzroczność Friedla Kellermanna sprawiła, że opierając się na architekturze handlowej, w przeciągu ponad 50 lat okazały się możliwe również liczne sukcesy w innych dziedzinach. Istotną rolę odegrały tutaj również kontakty i współpraca na płaszczyźnie międzynarodowej. Friedel Kellermann jako udziałowiec i założyciel biura właśnie w tej dziedzinie upatruje swoje główne zadanie. Zakres prac RKW w minionym dziesięcioleciu obejmuje zarówno obiekty badawcze dla firmy Audi, nowy ośrodek naukowy dla Politechniki RWTH w Aachen, centrale koncernów Vodafone, Debitel i ARAG, jak również rewitalizację dzielnic, budynki mieszkalne, szkoły, hale sportowe, dworce, ratusze, banki, biurowce i centra handlowe, skończywszy na stadionie piłkarskim na Mistrzostwa Europy 2012 w Gdańsku. W ciągu ostatnich dziesięciu lat dzięki własnemu zespołowi architektów wnętrz poszerzono znacznie zakres opracowywanych projektów, począwszy od urbanistyki, a kończąc na wzornictwie przemysłowym. W oparciu o długoletnią, bazującą na wzajemnym zaufaniu znajomość pomiędzy Friedlem Kellerma­ nnem i Helmutem Hortenem, zapoczątkowaną jeszcze w trakcie budowy głównej centrali Horten, RKW dostrzegło szansę działalności w roli niezależnego i sumiennego doradcy dla wielu innych dużych przedsiębiorstw. Nie interesował go doraźny sukces, jak w przypadku architekta jednostkowego projektu. Dzięki wsparciu swoich partnerów Friedlowi Kellermannowi udało się stworzyć pluralistyczną strukturę rozrastającego się biura. W swoich działaniach stara się on zawsze w sposób harmonijny połączyć motywację z krytyką, stawiając jednocześnie zadowolenie inwestora jako nadrzędny cel biura. Lista przedsiębiorstw, których potrzeby inwestycyjne zostały właściwie rozpoznane, jest stosunkowo długa, a spośród najbardziej prominentnych należy w tym miejscu wymienić między innymi: Allianz, ARAG, Audi, Deutsche Bahn, Deutsche Börse, Douglas i Vodafone. Workmanship Wszystko wskazuje na to, że w obliczu wyzwań przyszłości żadne inne niemieckie biuro architektoniczne tej wielkości, zatrudniające obecnie 200 architektów i urbanistów, nie jest w stanie lepiej

Galeria ratuszowa i mieszkania, Dormagen 1995

CentrO nowe śródmieście Oberhausen, 1996

Centrum obsługi klienta i centrum serwisowe DB Cargo, Duisburg 1998

sprostać temu zadaniu zarówno pod względem strategicznym, jak i organizacyjnym. Cała tajemnica tkwi w ludziach, architektach RKW, którzy łącząc w swoich projektach kreatywność i rzemiosło z metodyką i wykonawstwem, są za ten sukces odpowiedzialni. Etos pracy RKW polega właśnie na integracji takich obszarów działalności jak praca i zespołowość, zręczność i doświadczenie, wykonawstwo techniczne i rzemiosło. Niemniej jednak nadal brakuje w języku niemieckim adekwatnego określenia, które byłoby w stanie precyzyjnie opisać ten szeroko pojęty i ukierunkowany na człowieka obszar działalności, jakim są architektura i urbanistyka. Pierwszoplanowymi aktorami dla RKW są przede wszystkim inwestorzy, urbaniści, politycy i pracownicy administracji, a dopiero później, na drugim planie, pojawiają się architekci, architekci wnętrz i urbaniści biura. Również organizacja wewnętrznej komunikacji w firmie opiera się na wielu aktorach. Działalność siedmiu obecnie aktywnych spółek oraz związanych z nimi partnerów gwarantuje właściwą fachowość w połączeniu z szerokimi kompetencjami decyzyjnymi w wielu dziedzinach architektury. Charakterystyczna dla RKW różnorodność znalazła swoje odbicie w kulturze pracy polegającej przede wszystkim na ponadpokoleniowym dialogu i wzajemnym uczeniu się. Młodzi czerpią z bogactwa doświadczeń starszych kolegów, nabytego w trakcie 60 lat poszukiwań i rozwoju, lecz jednocześnie sami stają się kreatorami cennych pomysłów i rozwiązań. Związki RKW ze zleceniodawcami mają charakter długofalowy, a także wielopokoleniowy. Wynika to z oczywistego przekonania całego biura, że powinno oferować się zdecydowanie więcej niż tylko pomysły na konkretne obiekty. Tak jak niegdyś Helmut Rhode towarzyszył swojemu klientowi Helmutowi Hortenowi w poszukiwaniach najlepszej koncepcji na terenie USA, tak też i dziś RKW postrzega się w roli towarzysza i doradcy swoich klientów. Stąd też w centrum szczególnego zainteresowania RKW znalazły się ponadczasowe rozwiązania architektoniczne. Takie innowacyjne rozwiązania znalazły zastosowanie w projektach central dużych koncernów. Natomiast po przezwyciężeniu wszystkich problemów natury technicznej, organizacyjnej, energetycznej i ekologicznej coraz intensywniej uwagę poświęcano zagadnieniom takim jak miasto, przestrzeń, forma itp., czego przykładem może być spektakularny budynek Landessparkasse w Oldenburgu. Urbanistyczna zasada nakładania się oraz zazębiania przestrzeni wewnętrznej i zewnętrznej w charakterystyczny dla nowoczesnego społeczeństwa układ schodów, podestów, galerii i wypełnionych światłem hal widoczna jest w Oldenburgu nie tylko w wykonanym z białego szkła, przestronnym hallu głównym, lecz także w klaustrofobicznej przestrzeni w obrębie największego z dwóch regularnie ukształtowanych dziedzińców ogrodowych. Hall główny stanowi najsilniejszy element tej architektury, a ponadto na długo w pamięci pozostaje monumentalna rzeźba z brązu „Mann im Matsch” autorstwa Thomasa Schüttera.

2000 – 2010

ARAG Tower, Düsseldorf 2001

Siedziba firmy Debitel, Stuttgart 2002

Centrum Elektroniki Audi, Ingolstadt 2003

10 | 11

Tak jak to miało miejsce w przeszłości, również i teraz, po 60 latach istnienia, długoletni sukces RKW nierozerwalnie związany jest z jednym głównym projektem. Tymczasową kulminację tworzy symbioza funkcji mieszkaniowych i usługowych, co znalazło swój wyraz między innymi w urbanistycznym i architektonicznym konkursie na zagospodarowanie obszarów wokół kompleksu wieżowców Spiegla oraz IBM na hamburskiej starówce (Werner Kallmorgen, 1965–1968). W trudnym konkursie na projekt obejmujący istniejącą zabudowę oraz nowe, atrakcyjnie położone powierzchnie biurowe i mieszkalne pierwszą nagrodę zdobyło biuro RKW, pokonując bardzo prominentną konkurencję. W tym międzynarodowym konkursie udział wzięli między innymi: Delugan Meissl, Massimiliano Fuksas oraz Ben van Berkel. O sukcesie w tym przypadku zadecydował nie tylko wysublimowany projekt urbanistyczny, dzięki któremu u podnóża istniejących wieżowców udało się stworzyć horyzontalną dynamikę, lecz również nowy architektoniczny wizerunek zindywidualizowanego społeczeństwa miejskiego, które w tym miejscu odnalazło oazę spokoju pomiędzy mieszkaniem, pracą, miejską kulturą i rekreacją. Istotne znaczenie dla RKW odgrywa ciągłość, co potwierdza także ten projekt. W niniejszej publikacji uważny czytelnik będzie miał okazję zapoznać się z kluczowymi pojęciami, które posłużą mu do scharakteryzowania pracy biura RKW. Należą do nich następujące określenia: harmonia, opanowanie, otwartość, kompleksowość i innowacyjność. Sukces architektów opiera się zawsze na pomyśle, który wskazuje drogę, a nie wynik: workmanship.

Klaus Dieter Weiss

Meilenwerk, Düsseldorf 2006

Landessparkasse zu Oldenburg, 2009

Rewitalizacja nieruchomości wydawnictwa Spiegel, Hamburg 2009

Harmonia

Można odnieść wrażenie, że czasy, kiedy architekci postrzegali siebie jako artystów, minęły bezpowrotnie. Jednakże dzisiejszy warsztat architektoniczny coraz bardziej upodabnia się do produkcji sterylnych samoodniesień i ekstrawaganckiego gestu, dla którego liczy się tylko sztuka użytkowa. We współczesnych projektach architektonicznych coraz większą rolę odgrywają takie zagadnienia jak organizacja pracy, sposób myślenia i metodyka projektowania. Architektura jest niewątpliwie projektem życiowym dla tych, którzy całym sercem są jej oddani. „Tak jakby na nowo odkryła ona budownictwo mieszkaniowe, natomiast prestiżowe obiekty coraz mniej ją obchodziły. I słusznie, że tak się dzieje”– pisze Gerhard Matzig w „Süddeutsche Zeitung”, dając tym samym wyraz uznania dla tych architektów, którzy w obliczu kryzysu gospodarczego nie zawahali się przed mocniejszym zaciśnięciem formalno-estetycznego pasa: „Na szczęście architektura staje się ponownie nieoryginalna, a odwiecznej kłótni tradycji z modernizmem najwidoczniej zaczyna 1  Gerhard Matzig: Ein Haus ist ein Haus ist ein Haus. Es wird wieder unoriginell gebaut – und das ist auch gut so: Neun Thesen zum diesjährigen „Tag der Architektur”, (w:) Süddeutsche Zeitung 26/27, czerwiec 2010, s. 17.

brakować pożywki” 1. Lecz co należy sądzić o tezach twierdzących, że „architektura rangi światowej przeżywa kryzys”, „konserwatyzm od swojej najpiękniejszej strony jest sprzymierzeńcem trwałości” albo że „praca zespołowa ponownie nabiera znaczenia w stosunku do indywidualizmu ostatnich lat”? Tego rodzaju opinie powinno się cytować wyłącznie w formie odważnych prognoz i to pod dużym znakiem zapytania. Architekci z reguły poszukują harmonii w porządku wymiarów i tworzącym przestrzeń urbanistycznym kontekście. Bez cech odróżniających ją od powszechności budownictwa, bez nowych form przekazu, odważnych konstrukcji czy też materiałów na pierwszy rzut oka architektura zdaje się być niemożliwa do zdefiniowania. Już od dawna zaniechano powoływania się na harmonię wizerunku miasta jako na argument i główny cel projektu. Architektura oscyluje pomiędzy manifestem i możliwością współdecydowania, natomiast doradztwo w procesie przetargowym wydaje się odgrywać coraz mniejszą rolę. Tylko dlatego

14 | 15

Grecie Tugendhat udało się zbudować swój dom w oparciu o kompozycję przestrzenną architekta Miesa van der Rohe, ponieważ potrafiła przeciwstawić się jego propozycji w kwestii swoich sypialni. Na pytanie, czy można mieszkać w tak ultranowoczesnym obiekcie, bardzo zadowolona pani inwestor odpowiedziała, że warto poznać coś nowego, lepszego i warto mieszkać w domu Tugendhat. Nieodzowna jest w tym kontekście dyskusja pomiędzy inwestorem i architektem, a nie ograniczenie się do zamówienia autentycznego dzieła sztuki. Madame Savoye i pani Farnsworth nie doceniły jednak potrzeby takiej dyskusji. Willa Savoye Le Corbusiera jako budynek mieszkalny pozostała czystym eksponatem, a sprawa Farnsworth przeciwko Mies van der Rohe znalazła swój dalszy ciąg przed sądem. Niemniej jednak obydwa domy stały się ikonami modernizmu, ponieważ architekci odkryli w swych zleceniach szansę architektonicznego manifestu. Poważne traktowanie życzeń inwestora nie wyklucza architektonicznych eksperymentów pod warunkiem, że architekt będzie występował również w roli doradcy zleceniodawcy. Podstawą działalności RKW jest przede wszystkim długofalowa orientacja ukierunkowana na inwestora, zakładająca od samego początku harmonię nie tylko w odniesieniu do proporcji budynku, lecz również w kontekście koordynacji i komunikacji w architekturze. Harmonia staje się wówczas istotnym elementem kształtującym komunikację nie tylko pomiędzy pracownikami biura, lecz również wszystkimi innymi aktorami projektu, skończywszy na inwestorze i zleceniodawcy. Architektura nie jest wymierna i nie można jej wyrazić w liczbach. To nie tylko od umiejętności, lecz przede wszystkim od stopnia zaangażowania projektantów zależy czy pozostanie ona nadal nieokreślona, czy też będzie czytelna dla ogółu. Konsensus w kwestii projektu budynku wymaga z kolei porozumienia całego zespołu projektowego odnośnie tego, w jaki sposób ten obiekt zbudować i czemu ma on służyć. Ujęcie obu tych aspektów w bryle gotowego budynku należy do podstawowych zadań architekta.

„Z punktu widzenia urbanistyki, znalezienie rozwiązania prostego, jasnego i oczywistego było możliwe, ponieważ jeszcze przed ogłoszeniem konkursu miasto jasno określiło swoje cele”.

16 | 17

Urbanistyka w dobie kryzysu handlu detalicznego Klaus Dieter Weiss w rozmowie z Matthiasem Pfeiferem i profesorem Johannesem Ringlem

Jakie cele przyświecają Panom w pracach o charakterze urbanistycznym, które przecież mają niewiele wspólnego z konkretnymi projektami budowlanymi? Matthias Pfeifer: Urbanistyka oznacza dla nas zawsze kształtowanie przestrzeni centrów miast, a więc w pierwszym rzędzie obszarów, w których miasto nigdy nie zostało dokończone lub uległo silnym zakłóceniom. Nasza siła tkwi w kształtowaniu przestrzeni śródmiejskiej, zwłaszcza w połączeniu z handlem, ponieważ stanowi on jedną z najstarszych sił napędowych miejskiego życia. Nasze biuro zajmuje się tym aspektem już od 60 lat. Dlatego nikogo nie powinno dziwić nasze niedogmatyczne podejście do rewitalizacji obszarów śródmiejskich, dzięki któremu osiągnęliśmy już wiele sukcesów. Johannes Ringel: Przemiany strukturalne w minionych 30 latach doprowadziły do wielu poważnych zmian. Użytkowane dotychczas przez społeczeństwo industrialne śródmieścia przemieniły się w zdominowaną przez ekonomię miejską przestrzeń. W przestrzeni tej znajdują się opuszczone obszary przemysłowe, dworce kolejowe i tereny po byłych garnizonach wojskowych. W międzyczasie na pewno każdy z nas miał okazję zetknąć się z pojęciem tzw. kurczących się miast z charakterystycznymi dla niego deficytami, takimi jak pustostany i tereny leżące odłogiem, porosłe zdziczałą roślinnością. Ta dewastacja przestrzeni stała się przedmiotem naszych zainteresowań. Nie wchodzą tu jednak w rachubę proste rozwiązania, do których mogliśmy sięgać w okresie rozkwitu miast w latach siedemdziesiątych. Jak określają Panowie zadania nowoczesnej urbanistyki w kontekście historycznym? M.P.: „Wszystko musi się zmieniać, aby móc pozostać takim samym”– to zdanie Giuseppe Tomasiego di Lampedusy z powieści „Lampart” bywa często przytaczane jako dowód na to, jak konieczne stały się reformy państwa socjalnego. Również potrzeby naszych miast podlegają ciągłym przemianom. Granica pomiędzy szansą a ryzykiem, jakie kryje w sobie każda przemiana, również i w tym przypadku jest bardzo płynna. Przecież nikt trzeźwo myślący nie ma prawa sądzić, że miasta europejskie w obecnej formie stanowią ostateczny produkt w sensie końcowego i kulminacyjnego punktu swojego wielowiekowego rozwoju. Wbrew wcześniejszym postulatom proces tych zmian następuje obecnie bardzo powoli. W okresie rewolucji przemysłowej XIX wieku miasta podwoiły swoją liczbę mieszkańców na przestrzeni jednej lub dwóch dekad. J.R.: Przykładowo miasto Düsseldorf w okresie pomiędzy rokiem 1880 a 1925 odnotowało wzrost liczby mieszkańców z 90 000 do 450 000. Oznacza to, że w przeciągu 45 lat ich liczba wzrosła aż pięciokrotnie. Nawet przy uwzględnieniu czynnika, że wzrost ten wynikał częściowo z przyłączania gmin, nie zmienia to bynajmniej faktu, iż przemiany te musiały mieć bardzo radykalny przebieg. Jeśli cofniemy się o 45 lat, to okaże się, że liczba mieszkańców miast uległa jedynie nieznacznym zmianom. Jednakże liczby to nie wszystko. Również inne procesy społeczne związane z polityką, kulturą, komunikacją i przemysłem nacechowane były w przeszłości znacznie większą dynamiką niż obecnie.

Projekt przebudowy zachodniego campusu Politechniki RWTH w Aachen

Porównując przykładowo lata 1914 i 1934, czyli okres obejmujący jedynie 20 lat, to znamienny jest fakt, że w tym czasie era wilhelmińska dobiegła końca i nastały złote lata dwudzieste oraz narodowy socjalizm. Wszystkim tym zjawiskom towarzyszyły głębokie przemiany kulturowe, społeczne i techniczne. Porównując ten proces ze zmianami, jakie nastąpiły od roku 1990 do dnia dzisiejszego, można stwierdzić, że na obszarze „starych” krajów związkowych miały one przebieg względnie umiarkowany. To wszystko relatywizuje zarówno obawy związane z przemianami w naszych miastach, jak i ich wielkość, nie osądzając również ich jakości. Przemiany kryją w sobie pewne ryzyko, niemniej jednak nie powinniśmy zapomnieć o szansach, jakie ze sobą niosą. Naprawdę warto podkreślić je w tym kontekście. W jaki sposób objawiają się w chwili obecnej zmiany strukturalne miast i handlu oraz w jaki sposób miasta mogą w inteligentny sposób włączyć się w ten proces?

Możliwe scenariusze rozwoju zachodniego campusu Politechniki RWTH w Aachen

J.R.: W kontekście urbanistyki i handlu detalicznego można zaobserwować obecnie dwa procesy, które zmieniają oblicze naszych miast: ze względu na zmniejszające się zapotrzebowanie przestrzenne poprzednich użytkowników na obrzeżach centrów miast powstają obecnie wolne, użytkowane niegdyś przez przemysł, kolej lub pocztę tereny; zapotrzebowanie na przestrzeń można efektywniej zaspokoić w korzystniej położonych i lepiej skomunikowanych lokalizacjach pozamiejskich. Natomiast handel detaliczny już od lat przeżywa ciężki kryzys. Dotyczy to w szczególności mniejszych, znajdujących się w mniej atrakcyjnych miejscach sklepów. Sieci handlowe dążą z kolei do podniesienia swojej atrakcyjności i efektywności dzięki coraz to większym powierzchniom sklepowym, czego praktycznie nie można zrealizować w istniejących strukturach, a w szczególności w zabytkowych dzielnicach miasta. Niektóre miasta dostrzegły szansę w połączeniu obu tych aspektów, udostępniając handlowi detalicznemu nowe lokalizacje, aby tym samym móc zrealizować nowoczesne, wielkopowierzchniowe koncepcje handlowe w optymalnej odległości od centrum miasta. Szczególnie istotną rolę w tym rozwoju odgrywają ożywiające miasta funkcje publiczne i kulturalne. Traktując poważnie i rzetelnie rozwój śródmieścia, nie można dopuścić do sytuacji, aby na życzenie gmin żądających dodatkowej powierzchni postawić nowy ratusz przy obwodnicy miasta. Powinien on znaleźć swoje miejsce w pobliżu centrum miasta, właśnie na takich nowo rozwijających się terenach. Jak, Panów zdaniem, miasta i gminy powinny dbać o skuteczny rozwój? M.P.: Zanim przystąpi się do tworzenia koncepcji urbanistycznych lub planów zagospodarowania przestrzennego, miasto powinno dokładnie zapoznać się ze stanem istniejącym i mieć świadomość własnej pozycji w konkurencji z innymi gminami. Jak postrzegane jest miasto z zewnątrz i z czym się ono kojarzy? Jakie są jego mocne, a jakie słabe strony? Na podstawie takich analiz powstaje model stanowiący punkt wyjścia do następnego kroku, jakim jest określenie potencjalnych lokalizacji. Gdzie znajdują się wolne tereny, na których można byłoby realizować wytyczone w modelu założenia? Czy handel detaliczny i administracja, które w przeszłości wyemigrowały ze śródmieścia, powinny

18 | 19

powrócić do centrum miasta? Aby znaleźć odpowiedzi na te pytania, należy uwzględnić aspekty natury nie tylko urbanistycznej, lecz również ekonomicznej. Chodzi o to, aby na samym początku postarać się o możliwie szeroki konsensus polityczny. Wykłady specjalistów i warsztaty dodatkowo wspierają debatę publiczną na ten temat. Ostatecznie jej rezultat znajdzie swój wyraz w planach ramowych i zdefiniowanych celach, lecz nie wywrze znaczącego wpływu na same rozwiązania. Jako wzorcowy przykład postępowania w procesie politycznym i projektowym podają Panowie Mülheim nad Ruhrą. J.R.: To prawda. Tam już od pewnego czasu zauważono, że śródmieście Mülheim przez lata traciło coraz bardziej na swojej atrakcyjności. Ze względu na dosyć bogatą ofertę powierzchni dla handlu detalicznego zdawano sobie sprawę, że nie będzie to łatwe przedsięwzięcie, ponieważ sama duża powierzchnia handlowa nie jest w stanie zwiększyć atrakcyjności śródmieścia. Jednak w pewnym momencie miasto dostrzegło niewykorzystany do tej pory i wpisany w nazwę miasta kapitał, mianowicie rzekę Ruhrę. Śródmieście Mülheim tylko pozornie graniczy z brzegiem rzeki. W rzeczywistości było ono od niego oddzielone czteropasmową ulicą. Podobne wrażenie sprawiał również niewielki i stosunkowo mało atrakcyjny skwer położony nad brzegiem rzeki. Miasto zdecydowało się na poprowadzenie ruchu w innym kierunku, aby pozbywając się drogi i likwidując skwer, umożliwić tym samym bardziej atrakcyjną formę użytkowania. M.P.: W oparciu o powyższe założenia miasto rozpisało odpowiedni konkurs urbanistyczny. Zakładał on przybliżenie śródmieścia do rzeki. Do tego celu wyznaczono teren wraz ze zlokalizowanymi na nim parkiem, ulicą oraz budynkami administracyjnymi. Zasadniczo wykluczone zostały ze scenariusza jakiekolwiek funkcje handlowe. Natomiast kwestię funkcji biurowych lub mieszkaniowych pozostawiono w gestii przyszłych użytkowników. Ogłoszony w 2004 roku konkurs wygraliśmy dzięki bardzo prostej koncepcji. Istniejący system ulic miał być wydłużony aż do rzeki Ruhry, gdzie zaprojektowano wąską promenadę o miejskim charakterze. Chodziło o to, aby miasto przenieść nad rzekę, a nie krajobraz do miasta. Dokładnie w miejscu, gdzie istniejąca zabudowa śródmieścia połączy się z nową powierzchnią urbanistyczną. Jako szczególną atrakcję zaplanowano basen portowy na rzece Ruhrze przeznaczony do indywidualnej turystyki żeglarskiej. Na uwagę zasługuje nie tylko fakt, że nasz projekt zdobył

Widok od strony nadbrzeża Ruhrbania, Mülheim nad Ruhrą

Koncepcja urbanistyczna „RheinBlick” Krefeld

20 | 21

uznanie jury konkursowego, lecz równieżto, że w kilka tygodni po ogłoszeniu werdyktu jury przyjęto go zdecydowaną większością głosów radnych miasta jako plan ramowy. Obecnie projekt ten znajduje się w fazie realizacji. J.R.: Znalezienie prostego rozwiązania, jasnego i oczywistego z punktu widzenia urbanistyki, było możliwe ze względu na fakt, że miasto w sposób jasny i czytelny jeszcze przed ogłoszeniem konkursu potrafiło określić swoje cele. Zadaniem konkursu było znalezienie rozwiązań dla wytyczonych celów, a nie określanie celów, czego wymagają niektóre rozpisane konkursy. Urbanistyka jest zbyt polityczna, aby radni mogli czuć się zwolnieni z obowiązku formułowania celów urbanistycznych. Co odpowiadają Panowie osobom wieszczącym upadek miast europejskich? M.P.: Odpowiadam, że miasta podlegają, tak jak miało to miejsce dotychczas, procesowi przemian. Przetrwały one zarówno proces industrializacji, jak i deindustrializacji, co nie oznacza, że pozostaną niezmienne. Zarówno pod względem kształtu, jak i funkcjonalności centrum miasta z końca XVIII wieku różni się znacznie od centrum miasta znajdującego się 100 lat później u szczytu ery przemysłowej. Czy ktoś naprawdę był w stanie uwierzyć, że zarówno zniszczenia II wojny światowej, jak i późniejsze przekształcenie miasta w raj dla samochodów wraz z częściowym ich regresem z ubiegłych lat to ostateczny akt w historii rozwoju miast? Nie, oczywiście miasta będą się rozwijały również w przyszłości, a tym samym ulegnie przemianie także ich oblicze. J.R.: To właśnie elastyczność gwarantuje miastom ich przetrwanie. Dostęp do dużych połaci terenu w bezpośredniej bliskości śródmieścia jest właśnie taką szansą na dostosowanie się do nowych warunków. Atrakcyjne oferty mieszkaniowe w śródmieściu stanowią wymowne świadectwo tej wyjątkowo pozytywnej zmiany struktury. W miarę możliwości powinno to dotyczyć w równej mierze lokalizacji obiektów administracji publicznej i szkolnictwa, które powinny znaleźć się w śródmieściu. Podobnie jak handel stanowią one źródło miejskiej aktywności. Nadmiar powierzchni dla ruchu samochodowego można w znacznym stopniu zmniejszyć. Model miasta europejskiego wraz z jego zadziwiającą elastycznością ma zapewnioną przyszłość również w trzecim tysiącleciu.

Urbanistyka

Urbanistyka

Rewitalizacja nieruchomości wydawnictwa Spiegel, Hamburg

Zleceniodawca IVG Immobilien AG   Obszar objęty projektem ok. 8400 m² Zakończenie prac projektowych przewidywane przedłożenie planu zagospodarowania przestrzennego, do końca 2011 roku   Konkurs I miejsce

Wydawnictwo Spiegel postanowiło w 2010 roku

charakterystyczny podwórzec z wnętrzem

zmienić siedzibę i przenieść ją do nowych po-

budynków oraz ich otoczeniem.

mieszczeń w hamburskim HafenCity. Dla położonej na tak zwanej wyspie Spiegla, opuszczonej

Zlokalizowane po przeciwległych stronach działki

nieruchomości przewidziano inną funkcję użytko-

biurowiec i budynek mieszkalny zostały ze sobą

wą. W tym celu ogłoszono konkurs na opracowa-

połączone wewnętrznym podwórzem. Najbardziej

nie projektu architektonicznego ekskluzywnego

uczęszczane miejsca przeznaczono na gastrono-

kompleksu budynków biurowo-mieszkalnych, który

mię i handel. Pomiędzy tymi strefami przewidziano

stanowiłby uzupełnienie dla istniejącej zabudowy

dwupoziomowe biura. Hale recepcyjne umożliwiają

wydawnictwa Spiegel oraz należącego do IBM

obserwację terenu położonego pomiędzy ulicą

wieżowca.

a podwórzem. Z mieszkań rozpościera się widok na leżące na południu spichrze. Luksusowe,

Trzy nowe, dynamiczne bryły budynków o zróżni-

dwupoziomowe mieszkania pozostają w ścisłej ko-

cowanej wysokości harmonijnie wkomponowały

relacji z ekskluzywnym położeniem. Dzięki urozma-

się w kompleks istniejącej zabudowy. Ich forma

iconym funkcjom skoncentrowanym w przyziemiu

została opracowana na podstawie istniejących

wieżowiec IBM uzyskał nową funkcję usługową.

osi i punktów. Nowy ośmiopiętrowy biurowiec przy ulicy Meßberg znakomicie koresponduje z wieżowcem IBM oraz monumentalną zabudową zlokalizowaną wokół obiektu Chilehaus. Z kolei wzniesiony wzdłuż Kanału Celnego (Zollkanal) ośmiopiętrowy budynek mieszkalny tworzy swego rodzaju pomost łączący położone przy ulicy Am alten Wandrahm jednakowe spichrze. Otoczone nowymi bryłami budynków dwa wolno stojące wieżowce sprawiają wrażenie oprawionej w ramy panoramy miasta. Nowa zabudowa powiązała

24 | 25

26 | 27

Urbanistyka

Ruhrbania, Mülheim nad Ruhrą

Zleceniodawca Miasto Mülheim   Obszar objęty projektem ok. 6,5 ha Zakończenie prac projektowych 2010   Konkurs I miejsce, 2004

W ramach konkursu na zagospodarowanie nieza-

W tym miejscu woda łączy się z miejskim rytmem

budowanego terenu leżącego pomiędzy mostami

życia, tworząc atrakcyjną przestrzeń w śródmieś-

Schlossbrücke i Eisenbahnbrücke biuro RKW

ciu Mülheim. Woda, łodzie i ogródki restauracyjne

zaprojektowało wyraziście zurbanizowany kwartał

tworzą krajobraz niespotykany dotychczas w mia-

miasta – jako kontynuację i zaokrąglenie zabudo-

stach Zagłębia Ruhry.

wy śródmieścia Mülheim. W ten sposób miasto przybliża się do rzeki ze swoją tętniącą życiem

Niniejszy projekt został przygotowany wspólnie z architektami kraj­

miejskością, natomiast spokój, jakim emanuje

obrazu z firmy GTL-Landschaftsarchitekten.

otaczający krajobraz, pozostaje w tle. Tereny położone na północy i południu łączy okazała promenada miejska zintegrowana z ogólną siecią drogową, która wychodząc daleko poza miasto, przybliża do niego bardzo atrakcyjne kraj­ obrazowo tereny, a zbliżając się do centrum, staje się coraz gęstsza, aby potem rozproszyć się poza miastem. Rzeka Ruhra oraz położone nad nią parki stanowią istotny element krajobrazu Mülheim. Zadanie, jakie postawiono przed architektami, polegało na zintensyfikowaniu powiązań obszarów położonych nad rzeką z centrum miasta. W tym celu, aby urzeczywistnić piękne hasło: „Mülheim – miasto nad rzeką”, zaprojektowano odpowiednią sieć placów i ulic powiązanych bezpośrednio z nurtem rzeki Ruhry. Nowy port i przylegający do niego plac portowy tworzą serce całego terenu objętego projektem.

28 | 29

Kontynuacja i zmiany

nawiązanie do tradycji w połączeniu z modernizacją stanowi dzisiaj podstawowe wyzwanie współczesnej urbanistyki. tak zdefi niowany cel udało się w dużej mierze osiągnąć w nagrodzonym projekcie urbanistycznej koncepcji promenady nad rzeką Ruhrą w Mülheim, nazwanej Ruhrbanią. otwarcie istniejących struktur miejskich w kierunku rzeki wraz z uwzględnieniem historycznej substancji miejskiej oraz akceptacją zmian strukturalnych ze strony mieszkańców sprawiły, że ten rzekomo niepozorny projekt stał się bardzo wartościowym rozwiązaniem. służące niegdyś przeładunkowi węgla nadbrzeże rzeki stało się w przeciągu minionych stu lat bardzo atrakcyjną przestrzenią rekreacyjną i mieszkalną, do czego w sposób szczególny przyczynił się projekt opracowany w fi rmie RKW Architektura + Urbanistyka. to dzięki wsparciu ze strony RKW w trakcie projektowania oraz debaty publicznej udało nam się zrealizować nasze plany. Również koncepcja architektoniczna pracowni RKW, która będzie realizowana na obszarze inwestycyjnym nr 1, konsekwentnie osiągnęła cele konkursu urbanistycznego. Promenada nad rzeką Ruhrą powstanie w bezpośrednim sąsiedztwie historycznych budynków z początku XX wieku, przypominających nadbrzeżne pałace z minionych stuleci, które często określane są mianem „Wenecji nad Ruhrą”. Przy okazji warto nadmienić, że mamy tu do czynienia z pewną wyjątkową kontynuacją tradycji rodzinnej, bowiem – jak się okazało podczas posiedzenia konkursowego jury – dziadek Matthiasa Pfeifera, Arthur Pfeifer (1879–1962), wspólnie z Hansem Großmannem zaprojektował większość tych budowli, które po dzień dzisiejszy kształtują wizerunek naszego miasta i ponad wszelką wątpliwość należą do architektonicznych perełek. obok ratusza i hali

30 | 31

miejskiej do tego zespołu zalicza się również elektrownię wodną Raff elberg oraz znane w całym kraju obiekty, takie jak: dworzec Wodny, dom Ruhrnatur i budynek administracyjny RWW. szczególnie w tym przypadku oparto się o obowiązującą zasadę, że nie można budować przyszłości, zapominając o przeszłości. Helga sander zastępca burmistrza miasta Mülheim nad Ruhrą kierownik Referatu ds. Środowiska, Planowania i budownictwa

Urbanistyka

BioCampus Cologne

Zleceniodawca Miasto Kolonia   Obszar objęty projektem ok. 29 ha   Zakończenie prac projektowych przedłożenie planu zagospodarowania przestrzennego 2007

Wspierający rozwój innowacji BioCampus Cologne

strukturę systemu komunikacyjnego, a więc drogi,

jest jednym z największych parków biotechnolo-

parkingi oraz infrastrukturę techniczną.

gicznych w Niemczech. Siłę napędową innowacji stanowią zarówno znane, jak i nowo powstałe

Cały ten pomysł opiera się na obrazach Paula

przedsiębiorstwa z branży biotechnologii, które

Klee. Poszczególne elementy funkcjonują osobno

od momentu jego otwarcia w 2002 roku znalazły

i jednocześnie stanowią część porządkującej je

swoje miejsce na terenie tego ośrodka badaw-

struktury. Dzięki temu udało się stworzyć mikro-

czego. Stworzona wcześniej infrastruktura oraz

kosmos o wysokim współczynniku rozpoznawal-

indywidualne koncepcje dla osiedlających się firm

ności.

otwierają nowe perspektywy dla tej dynamicznie rozwijającej się branży. W ramach partnerstwa publiczno-prawnego został sporządzony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla BioCampusu Cologne o łącznej powierzchni około 25 ha, usytuowany w północno-zachodniej dzielnicy miasta Bocklemünd. Spółka BioCampus Grundbesitz GmbH & Co. KG, będąca właścicielem terenu, postanowiła wykorzystać atrakcyjną lokalizację i stworzyć dla firm z branży biotechnologii konkurencyjną siedzibę o niepowtarzalnym charakterze. W tym celu opracowano koncepcję nawiązującą do specyficznych warunków ramowych. Obejmuje ona powtarzalność elementów, które analogicznie do zabudowy modułowej mogą być wraz z campusem rozbudowane. Ta koncepcja określa również

32 | 33

PROJEKTE 2007 RKW . 03

BioCampus Cologne. Modellfoto

Urbanistyka

Plac Najświętszej Marii Panny, Darmstadt

Zleceniodawca FOM Future Office Management GmbH   Powierzchnia użytkowa brutto ok. 30 000 m²   Okres realizacji lipiec – wrzesień 2006   Konkurs I miejsce

Wiodącym celem projektantów z biura RKW było

miasta. Zintegrowana przestrzeń placów tworzy

nadanie miejskiego charakteru placowi NMP, który

centrum całej dzielnicy. Liczne przejścia i wizualne

z uwagi na swoją spójną formę zabudowy oraz

relacje otoczenia łączą kulturalno-naukową część

jednolitą strukturę zagospodarowania przestrzen-

miasta z jego dzielnicami mieszkaniowymi.

nego miał być postrzegany jako integralna całość. W związku z tym postanowiono uzupełnić, jak

W tym celu podporządkowano również architek-

również zachować znajdującą się pod ochroną

turę nowej zabudowie, stanowiącej w otaczającym

konserwatorską zabytkową i drobną strukturę

pierścieniu skwerów kolejny element urbanistycz-

zabudowy. W koncepcji przewidziano też zintegro-

ny. Dolne kondygnacje budynków wykorzystano

wanie funkcji handlowych i hotelowych z infra-

między innymi do celów parkingowych, łącząc

strukturą mieszkaniową. Poza tym szczególny

w ten sposób poszczególne bryły w jeden wielki

nacisk położono na funkcjonalność zaprojekto-

kompleks. Swobodny dostęp do poszczegól-

wanych domów seniora, w których uwzględniono

nych budynków umożliwiła zabudowa tarasowa.

także gabinety lekarskie, zaplecze administracyjne,

Orientacja w tym zróżnicowanym funkcjonalnie

część rekreacyjną oraz punkty gastronomiczne.

kompleksie jest stosunkowo prosta i nieskomplikowana.

Opracowany i przyjęty do realizacji projekt charakteryzuje się wyważoną syntezą zabudowy i przestrzeni. Kompleks budynków został wkomponowany w okalający pierścień skwerów, pozostając w dialogu z istniejącą zabudową i „symbolami miasta”, takimi jak Teatr Miejski, plac NMP, Szkoła Wyższa, skwer Alberta Schweitzera i Georga Büchnera, a zarazem wytyczając w ten sposób kierunek rozwoju dla przyszłej rozbudowy miasta. Czytelne linie zabudowy, zróżnicowane bryły budynków oraz nowo powstały bliźniaczy plac tworzą urbanistyczną strukturę wewnętrznej strefy

34 | 35

Urbanistyka

Plan zagospodarowania terenu wokół ulicy Jana Sobieskiego, Warszawa Teren ten stanowi wielkie wyzwanie dla architektów. Idylliczna zabudowa przedmieścia natrafia tu niespodziewanie na wielkie arterie, a wolno stojące budynki są zawieszone jak gdyby w próżni lub ciągną się w bliżej nieuporządkowanej strukturze wzdłuż parku. Rozwiązanie projektowe bazuje na pomyśle stworzenia miasta ogrodu. Oferuje ono przestrzeń dla zróżnicowanych struktur mieszkaniowych i usługowych, tworząc w ten sposób specyficzny klimat ekskluzywnych terenów mieszkalnych. Dzięki ulicom ustawionym w formie wachlarza, umiejętnemu podziałowi na cztery kwartały oraz rozbudowie sąsiednich terenów zielonych powstała harmonijna przestrzeń stanowiąca połączenie miasta ze wsią.

Obszar objęty projektem ok. 46 ha   Tereny publiczne 85 500 m²   Powierzchnia użytkowa brutto 348 000 m²   Powierzchnia mieszkaniowa 303 000 m² Powierzchnia biurowa 29 000 m²   Koncepcja planu zagospodarowania terenu 2006

36 | 37

Zhenru Vice Center, Szanghaj

Zleceniodawca Wydział Architektury i Urbanistyki Putuo, Chiny   Obszar objęty projektem 1,6 km²   Okres realizacji luty – listopad 2005   Konkurs I miejsce

Dla 16-milionowej metropolii Szanghaju, w obszarze zagęszczonej śródmiejskiej zabudowy zaprojektowane zostały cztery lokalne centra. Każde z nich przewidziano dla około jednego do dwóch milionów mieszkańców. Centrum Zhenru, leżące na północnym zachodzie dzielnicy Putuo, stanowi jeden z czterech kompleksów handlowych. Koncepcja zakładała połączenie funkcji handlowych, kulturalnych, biurowych i hotelowych. Koncepcja biura RKW powstała w oparciu o zasady projektowania urbanistycznego miast europejskich, uwzględniające gęstą zabudowę i zachowanie proporcji. Południowa część ulicy Cao Yang Road przecina położony poprzecznie pas zieleni, tworząc w ten sposób kontrast pomiędzy zwartą strukturą miasta i otwartą przestrzenią otoczenia.

Urbanistyka

Campus RWTH, Dworzec Zachodni, Aachen

Zleceniodawca BLB NRW Oddział Aachen   Obszar objęty projektem ok. 32 ha Zakończenie prac projektowych przewidywane przedłożenie planu zagospodarowania przestrzennego, do końca 2012 roku   Koncepcja planu zagospodarowania terenu 2005 / wprowadzanie zmian od początku 2007

Politechnika RWTH w Aachen jest jedną z najbar­

wiodącego przez tereny pozostające pod ochroną

dziej renomowanych uczelni w Niemczech. Ta

konserwatora zabytków, gdzie między innymi

elitarna wyższa szkoła techniczna tworzy nowe

znajduje się lokomotywownia obrotowa dawnego

standardy w kształceniu inżynierów i może po-

zakładu Aachen-West. Tu spotykają się naukowcy

szczycić się znaczącym potencjałem rozwoju, stąd

i studenci z najróżniejszych wydziałów i całego

też zrodziła się konieczność jej dalszej rozbudowy.

niemal świata.

Aktualnie prace budowlane prowadzone są aż w trzech nowych lokalizacjach. Jedną z nich jest

Trzecia część to „Campusquartier” z apartamenta-

32-hektarowy teren nieczynnego torowiska przy

mi dla pracowników i studentów. Studenckie cen-

Dworcu Zachodnim, gdzie ma powstać nowy cam-

tra handlowe, mieszkalne i rozrywkowe powstają

pus uniwersytecki dla około 10 tysięcy pracowni-

jako „Community” przy placu Republiki oraz przy

ków różnych specjalności i studentów. Z punktu

„Campusquartier”. Od strony północnej campus

widzenia urbanistycznego projekt okazał się

łączy się niepostrzeżenie z krajobrazem, sięgając

równie innowacyjny, jak i wydziały, które powstaną

aż do obwodnicy Aachen.

w terminie późniejszym. I tak podwójnie skręcony pas campusu staje się Campus zostanie podzielony na trzy części,

symbolem interdyscyplinarnego ośrodka nauko-

z których każda będzie pełnić jasno określoną

wego i dynamicznego stylu życia, miejsca spotkań,

funkcję. Serce campusu stanowić będzie bulwar

odpoczynku i wymiany poglądów.

o szerokości od 25 do 35 metrów, odgrywający rolę zarówno traktu komunikacyjnego, jak i zielonej strefy wypoczynkowej. Realizowane w pierwszym etapie „Campus-Cité” wraz z halą widowiskową i hotelem będzie spełniać funkcję bramy wejściowej od strony miasta. „Campus Tower” jest symbolem nowego centrum w panoramie Aachen. Centra badawcze, a więc instytuty, laboratoria i hale produkcyjne układają się jak „klastry” wzdłuż bulwaru

38 | 39

Miasto pobudzające zmysły Klaus Dieter Weiss

W żadnym mieście nie ma nic za darmo. Ta zasada dotyczy zarówno sprzedawcy, jak i klienta. W swojej powieści „Jahrestage” Uwe Johnson przedstawia położony na zachód od północnego Central Parku nowojorski Broadway jako ulubione miejsce biegłej w językach obcych sekretarki i urzędniczki bankowej Gesine Cresspahl. Sąsiedzka, swobodna atmosfera Westside’u końca lat sześćdziesiątych kłóci się z negatywnym obrazem, jaki obecnie nakreślają przeciwnicy globalizacji w odniesieniu do królowej miast. 1968: Miasto mlekiem i miodem płynące Można odnieść wrażenie, że już czterdzieści lat temu drobni handlarze i właściciele restauracji z Westside’u potrafili na swój sposób urzeczywistnić ideę globalizacji. Nie było towaru nie do kupienia w małych, prowadzonych z oddaniem i międzynarodowym rozmachem sklepikach i delikatesach – od irlandzkiego miodu po musztardę z Düsseldorfu. A rozmowy i gesty towarzyszące temu powszedniemu „buy and sell” dodatkowo napędzały popyt. W Central Parku można było bezpłatnie obejrzeć znakomite inscenizacje dramatów Szekspira, a w muzeach i na publicznych skwerach posłuchać koncertów. W Lincoln Center oferowano darmowe „public libraries”, czyli płyty winylowe z „music library”, oraz kawę dla oczekującej na seanse kinowe publiczności. W „thrift shops” damy z wyższych sfer wcielały się w rolę charytatywnych sprzedawczyń, spieniężając swoje drogocenne haute couture na cele dobroczynne. Markety spożywcze, drogerie, sklepy z krawatami i księgarnie były otwarte jeszcze długo po północy. Wszystko można było zamówić przez telefon – łącznie z niedzielnymi wydaniami promocyjnymi „New York Times’a”. Do tego dochodziły oczywiście oferty specjalne, ze względu na ciągłą wyprzedaż. Każdy towar kupiony w domu handlowym można było zwrócić nawet po upływie pięciu dni. Czy supermarket, abstrahując od kierujących nim kapitalistycznych praw marketingu, nie stał się miejscem nadzwyczajnych zdarzeń, świątynią wzniosłych rytuałów? „To consume in America is not to buy; it is to dream...”. Niemniej jednak od lat siedemdziesiątych standard życia przeciętnej amerykańskiej rodziny nie uległ znacznej poprawie. 2000: Miasto w sieci Rzeczywistym winowajcą jest Pentagon, ponieważ to tam w późnych latach sześćdziesiątych wymyślono elektroniczną sieć, która zaczęła oplatać świat dostępny przez monitory. Pierwszy host podłączono do sieci w 1969 roku, co w niedrogi, niezależny i bezpieczny sposób miało połączyć komórki badawcze Pentagonu. Dokładnie na przełomie wieków Jeremy Rifkin opisał wirtualny świat hiperkapitalizmu jako epokową przemianę ekonomiczną i społeczną: „Współczesny handel odbywa się w cyberprzestrzeni. Tym samym nadchodzi nowa era, w której kultura będzie stanowić główną komercyjną siłę napędową, czas i uwaga odbiorców staną się najwartościowszym dobrem, a życie każdego człowieka 1  Jeremy Rifkin: Wiek dostępu. Nowa kultura hiperkapitalizmu,

idealnym rynkiem”1. Obyci w świecie użytkownicy Internetu kupują herbatę bezpośrednio w Chinach,

w której płaci się za każdą chwilę życia, Wrocław 2003, Wy-

zamawiając co najwyżej jeszcze nieodzowne znaczki pocztowe, doręczone później przez listonosza,

dawnictwo Dolnośląskie (The Age Of Access: The New Culture of Hypercapitalism, Where All of Life is a Paid-For Experience

rezerwują po okazyjnych cenach loty i pokój hotelowy za pomocą anonimowych pośredników, upa-

2000), s. 26/19.

jają się wirtualnymi aukcjami i grami hazardowymi, bezpłatnie i nienamacalnie ściągają muzykę, filmy i wiadomości, zarządzają swoimi kontami oraz drukują vouchery i bilety według własnych upodobań, o każdej porze dnia i nocy, w każdym miejscu, a nawet, jeśli okaże się to konieczne, podczas jazdy samochodem. Możliwość przeszukania w ciągu kilku sekund światowych zbiorów antykwarycznych tylko pozornie należy do inteligentniejszych wariantów tej kontrolowanej eksplozji danych na naszym

40 | 41

biurku. Kiedy kupujemy e-Booka z wirtualnej księgarni, książka pozostaje na półce w sklepie, a plik, wprawdzie beznamiętnie, lecz całkowicie bez udziału człowieka, jest dostarczany przez maszynę. Adekwatnie do tego zjawiska coraz więcej firm znajdujących się po drugiej stronie tej wirtualnej lady sklepowej rezygnuje z produkcji, koncentrując się wyłącznie na planowaniu i marketingu. Coraz mniej sprzedawców detalicznych ma kontakt z oferowanym przez nich towarem. Pod koniec 1997 roku 41 milionów ludzi dokonało zakupu za pomocą wirtualnych transakcji, których wartość tylko w Nowym Jorku szacowano na 1,9 biliona dolarów dziennie. W USA odnotowano znaczny spadek liczby klientów odwiedzających centra handlowe zlokalizowane przy autostradach, poza ścisłymi centrami miast. Czy można zatem mówić o zmianie nastawienia do zagospodarowania terenów zielonych wokół miast, które pierwotnie nie były przeznaczone pod zabudowę? I w związku z tym nasuwa się również pytanie, czym można jeszcze tak naprawdę handlować w postindustrialnym mieście pozostającym pod ciągłym elektronicznym ostrzałem? W ofercie znajdują się przede wszystkim usługi z zakresu komunikacji, transportu, rekreacji, kultury, nauki, ochrony zdrowia i wypoczynku. W tym kontekście platformy produkcyjne stają się nośnikami usług, natomiast dobra materialne pozostają interesującym medium dla wiedzy. Kupujący tylko wówczas staje się wiernym klientem, jeśli za każdym razem uda się zdobyć jego zaufanie, np. poprzez prezent, o ile okaże się to niezbędne, aby w ten sposób zainicjować długotrwały związek. 2015: Miasto wiedzy Wraz ze zmniejszającą się trwałością dóbr konsumpcyjnych wzrasta intensywność kontaktów – nie tylko pomiędzy firmami i ich elektronicznie wyśledzonymi klientami, lecz również wewnątrz społecznej struktury miasta. Takie firmy jak Volkswagen czy Siemens odwołują się do metafory miasta celem stworzenia wspólnoty klientów bądź sterowania procesami innowacyjnymi poprzez „ożywienie polis”, „wizerunku miasta jako modelu, malowidła ściennego, miniatury lub animacji komputerowej” zza kulis 2  Helmut Volkmann: Wandel der Innovationskultur mit der

dużego, otwartego pomieszczenia biurowego lub starej fabrycznej hali2. Zalety miasta wykorzystuje

„Stadt des Wissens als Stätte der Begegnung”, Henn Akademie

się przy tym tylko wirtualnie, aby w ten sposób dotrzeć do emocji. Argumentacja kadr zarządzają-

1/1998, s. 60–61 (por. Gabler-Magazin nr 3/1995, s. 25–29).

cych wskazuje na właściwy warunek urbanistycznej szansy rozwoju: „Nic nie działa skuteczniej niż bezpośrednie spotkanie. Odwiedzający i użytkownik odkrywają wiedzę, której pierwotnie wcale nie

3  Patrz cytat nr 2.

poszukiwali, a która może okazać się im przydatna w kontekście ich rozważań” 3. Saskia Sassen posuwa się w tych rozważaniach jeszcze dalej, nie pomijając jednak przy tym perspektywy zorientowanej na ekonomię. To społeczna infrastruktura miasta wraz z niezbędnymi ramami sprawia dopiero, że globalne połączenia przynoszą korzyści. Pod koniec 1997 roku tylko 25 miast

4  Saskia Sassen: Machtbeben. Wohin führt die Globalisierung?,

wytwarzało ponad 80 procent światowej wartości kapitału4. Według opinii Jeremy’ego Rifkina, miasta

Stuttgart/Monachium 2000.

stanęły przed kulturalnym wyzwaniem. Zarówno infiltracja sfery prywatnej przez rynek, jak i celowe kształtowanie ludzkich kontaktów przez firmy oraz społeczne zastępcze światy elektroniczne w komercyjnym opakowaniu wymagają niezwykle silnej społecznej przeciwwagi i swobody działania w nowej erze kulturowego kapitalizmu, który w znacznym stopniu oddziałuje na przeżycia, wspomnienia i doświadczenia. Jest to możliwe do zrealizowania wyłącznie w historycznie i geograficznie zakorzenionej wspólnocie miejskiej. Jeżeli człowieczeństwo oznacza komunikację z jakąkolwiek ludzką kulturą, to kultura ta nie może stać się towarem handlowym przemysłu kulturowego. W interesie wszystkich ludzi

wybór pomiędzy kulturą a komercją powinno się zbilansować środkami politycznymi. Tym samym sztuka i gra sceniczna zyskają na znaczeniu w stosunku do rozrywki i zabawy. Błędem byłoby jednak stwierdzenie, że zamknięte formy publiczne funkcjonujące współcześnie nie istniały już wcześniej w organizmach miejskich i konsumpcję należy utożsamiać niejako automatycznie ze spustoszeniem i grabieżą. Podróże Thomasa Cooka po całej Europie w 1856 roku miały przede wszystkim charakter komercyjny. Wzór organizacji dzisiejszych wspólnot znalazł swój początek w  mieście ogrodzie Letchworth wzniesionym przez Ebenezera Howarda przed ponad stu laty. A także last but not least: zintegrowane z systemem miejskim centra handlu i rozrywki istniały już w antycznym Rzymie. Miasto pobudzające zmysły Gdyby system gospodarczy mógł przeobrazić się z dużej fabryki w wielki teatr, to również miasto mogłoby czerpać z tego korzyści, nie kończąc jako ofiara tego spektaklu. Wbrew wszystkim dementi wygłaszanym przez administracje publiczne, odporna kultura miejska jest wstępnym warunkiem i  „paliwem napędowym” rozwoju gospodarczego – a nie odwrotnie. W roku 2007 ludzkość stała się gatunkiem typowo miejskim, a obecnie ponad połowa ludności świata zamieszkuje aglomeracje miejskie. Co roku liczba mieszkańców miast na świecie zwiększa się o 60 milionów. Najprawdopodobniej w przeciągu dwóch najbliższych dekad dwie trzecie ludzkości będzie mieszkać w miastach – pomimo ogromnego przyrostu naturalnego na naszej planecie. Jednakże z matematycznego punktu widzenia, w 2050 roku należy liczyć się z dużym prawdopodobieństwem wyludnienia całej Dolnej Saksonii lub, summa summarum, Brandenburgii, Saksonii-Anhalt i Meklemburgii-Pomorza. Ten „urbanistyczny przełom” jest bezprecedensowym zjawiskiem w dotychczasowej historii. Możliwości innowacyjne i strategiczne, niezbędne przy planowaniu bądź, przynajmniej, organizacji miast, zostały wystawione na ciężką próbę. Świat ukształtowany funkcjonalnie i emocjonalnie, a zarazem formalnie i ekologicznie wygląda piękniej i radośniej. Miłe przyjazne otoczenie zarówno w miejscu zamieszkania, jak i stanowiska pracy pozwala nam łatwiej zapomnieć o codziennych dojazdach, dalekich podróżach w czasie urlopu oraz problemach związanych z migracją. I przyczynia się w znacznym stopniu do spadku zainteresowania wycieczkami dookoła globu, inspirowanymi głównie chęcią poszukiwania czegoś lepszego i piękniejszego, co doprowadziło do zachwiania równowagi ekologicznej, a tym samym zakłócenia odwiecznie kształtowanego i zadowalającego porządku świata. Tego postulatu nie można zrealizować poprzez ogólnopaństwowe czy też architektoniczno-teoretyczne rozporządzenia. Zmiany te zachodzą stopniowo i powoli. Warunkiem jest przede wszystkim umiejętność dostrzegania ludzkich potrzeb i traktowania architektury i urbanistyki nie jako teoretycznego lekarstwa, lecz czytelnej formy kształtującej życie codzienne miasta. Architektury miasta nie tworzą wyłącznie imponujące obrazy architektoniczne, lecz również gęsta sieć funkcjonalnych połączeń poszczególnych przestrzeni miejskich. Jednakże te funkcje i przestrzenie muszą się najpierw przyjąć i zostać odpowiednio rozplanowane. Każde prowincjonalne miasto ma swój rynek ożywający na okres dni targowych. Olbrzymią rolę odgrywa zarówno wielkość placu, jak i jego architektoniczne obramowanie, a także w coraz większym stopniu synergia zlokalizowanych wokół niego sklepów, restauracji i organizowanych tam imprez. Aczkolwiek pojedyncze budynki nie ściągają aż tak ogólnego zainteresowania, to jednak Plaza Major jako centralny punkt hiszpańskiej Salamanki jest dla większości o wiele bardziej atrakcyjna niż jej odpowiednik w niemieckim

42 | 43

miasteczku Herne. Liczba mieszkańców obydwu miast jest prawie identyczna. Decydującą rolę odgrywa tutaj swobodna wymiana, jaką umożliwia miasto ponad podziałami narodowościowymi i językowymi – całkowicie w duchu Ceesa Nootebooma, który tak opisał swoje wrażenia wywołane spontanicznym tańcem przechodniów na Plaza Major w Salamance: „Czworobok bez chodników i innych podwyższeń, wokół niego tylko jeden budynek, wsparty na czterech długich ciągach arkad. Właściwie był to duży, wykuty w kamieniu pokój, w którym niebo było sufitem. Ludzie poruszali się mniej lub bardziej chaotycznie z północy na południe, ze wschodu na zachód, wyłaniając się ze sklepów w galerii lub z wąskich uliczek prowadzących do rynku. W tym momencie wszystko nagle się zmieniło i, jakby to była najnormalniejsza rzecz w świecie, w czworoboku utworzył się krąg z żywych ludzkich istot, który powoli zaczął się kręcić. Z jakiegoś powodu byłem przekonany, że tak właśnie powinien wyglądać świat. Kiedy tak siedziałem przy oknie poruszony tym, co ujrzałem, trawiło mnie silne pragnienie 5  Cees Nooteboom: Nie gebaute Niederlande. „Denn zwischen Traum und Tat stehen Gesetze und praktische Bedenken”, Stuttgart 1999 (1980), s. 19.

przyłączenia się do nich. Jeśli tak miałby wyglądać świat, to musiałyby istnieć miasta z takimi właśnie położonymi dokładnie w ich sercach rynkami”5. Warto zapamiętać, że opisane powyżej wartości znalazły wprawdzie swoje uznanie, lecz wielu fachowców z dziedziny architektury i urbanistyki nie podziela tego zdania, uznając je za dyskusyjne, a nawet umieszczając je na swego rodzaju indeksie: znalazły się tam takie pojęcia jak: „komercjalizacja” stanowiąca motor napędowy rozwoju miasta, galeria krużgankowa i arkady wsparte na „kolumnach” oraz „olbrzymia homogeniczna struktura zabudowy” jako scena prostego, spójnego, kwadratowego placu, który nie tylko przez Ceesa Nootebooma uważany jest za najpiękniejszy na świecie. Nie sądzę, aby to było łatwe zadanie, niemniej jednak wydaje mi się, że niezbędne do jego realizacji środki architektoniczne i urbanistyczne są stosunkowo łatwo dostępne i proste.

Komunikacja i Przemysł

Komunikacja i przemysł

Dworzec kolejowy w Oberstdorfie

Inwestor Deutsche Bahn AG   Powierzchnia użytkowa brutto 2804 m²   Okres opracowania projektu sierpień 1998 – styczeń 2001   Termin budowy wrzesień 2000 – sierpień 2001   Wyróżnienie Traffic Design Award 2003

Oberstdorf, położony w Allgäu, jest bardzo popu-

regionalnej architektury, nadając budynkowi jedno-

larną uzdrowiskowo-wypoczynkową miejscowoś-

cześnie charakter „dworca przyszłości”. Przeszklo-

cią odwiedzaną corocznie przez 2,5 mln turystów.

na elewacja wraz z grafitowoszarymi aluminio-

Dla niemieckich kuracjuszy kończy się tutaj bieg-

wymi profilami oraz zamocowany na stalowych

nąca w kierunku południowym linia niemieckiej

podporach drewniany dach, sprawiający wrażenie

kolei państwowej DB. Nowy budynek, wyróżniony

unoszenia się, świadczą o nowoczesności tego

w roku 2006 jako najlepszy tego typu małomiejski

obiektu użytkowego. Połacie dachu ustawione

obiekt, zastąpił funkcjonalnie przestarzałą zabudo-

asymetrycznie względem siebie oraz charaktery-

wę dworcową z roku 1963.

styczna „wieża dworcowa” nawiązują do alpejskiej panoramy Oberstdorfu, tworząc architektonicz-

Nowy budynek jest dworcem początkowym, poło-

ną tożsamość nowoczesnego przedsiębiorstwa

żonym na osi północ-południe, z którego zmoder-

komunikacyjnego. Wraz z zagospodarowanym na

nizowanych peronów odjeżdża codziennie około

nowo placem dworcowym tworzą bramę do cen-

70 pociągów. Dwupiętrowa, przeszklona hala

trum miasta, podnosząc atrakcyjność prowadzącej

dworcowa wkomponowuje się w kierunek istnieją-

doń ulicy Marktstraße.

cej trakcji kolejowej, tworząc tym samym naturalne połączenie pomiędzy poprzecznym peronem a placem dworcowym. Podróżnych oczekuje przestronna i jasna hala dworcowa. Widoki na otaczający krajobraz umożliwiają pierwszą orientację w terenie. Zlokalizowane po bokach sklepy i centrum restauracyjne zachęcają do pozostania w budynku. W panoramie Oberstdorfu dworzec wpisuje się w najbliższe otoczenie i nie przytłacza tradycyjnej architektury miasta. Materiały – białe tynki, naturalne drewno modrzewiowe – nawiązują do

46 | 47

48 | 49

Komunikacja i przemysł

Dworzec główny w Mannheim

Inwestor Deutsche Bahn AG   Powierzchnia użytkowa brutto 22 100 m²   Okres opracowania projektu 1996 – 2001   Termin budowy maj 1999 – listopad 2001 Wyróżnienie dworzec roku 2005, wyróżnienie przyznane przez „Allianz pro Schiene”

W Mannheim na dworcu głównym krzyżują się

Przekryty szklanym dachem pasaż przecina halę

trasy większości kursujących po niemieckich

wejściową, łącząc w ten sposób wszystkie funkcje

torach pociągów ICE i IC. Nadrzędnym celem, jaki

usługowo-handlowe i komunikacyjne. Na 100 000

przyświecał projektantom z biura RKW podczas

podróżnych odwiedzających codziennie dworzec

przebudowy tego zabytkowego obiektu wznie-

czeka szeroka oferta handlowa w postaci sklepów,

sionego w roku 1876, było wzbogacenie jego

butików, punktów gastronomicznych i usługowych.

infrastruktury o funkcje handlowo-usługowe i tym

Regularny podział konstrukcji pozwala na dość

samym przekształcenie go w atrakcyjny budynek

znaczną swobodę w kształtowaniu poszczegól-

użyteczności publicznej, spełniający rolę dworca

nych powierzchni sklepowych według indywidu-

tranzytowego.

alnych potrzeb. Otwory okienne znajdujące się pomiędzy kamiennymi słupami nadają pasażowi

Przebiegająca przez plac dworcowy oś ulicy Kai-

równomierny rytm, stwarzając w ten sposób

serring skierowana jest w stronę głównego wejścia

atmosferę spokoju. Charakterystyczne i nowoczes-

do budynku, kończąc się w nowo zaprojektowanej

ne akcenty głównej hali dworca stanowią szklane

hali wejściowej.

bryły poczekalni i kawiarni.

Widoczna z daleka, wznosząca się nad strefą wejściową kopuła ze stali i szkła tworzy centralną część budynku dworcowego. Zachowane zostały historyczne elementy hali wejściowej, takie jak fasada, masywne ściany oraz zwieńczenie dachu. Dotychczasowy płaski dach zastąpiła kopuła nawiązująca do historycznego wzorca z wyburzonego w latach dwudziestych XX wieku budynku, zbudowana z profili stalowych i szkła zespolonego. Dzięki przebudowie hali znajdujące się po jej obydwu stronach skrzydła budynku osiągnęły swoją pierwotną wysokość.

50 | 51

Komunikacja i przemysł

Hala rozlewni i logistyki browaru Krombacher, Kreuztal

Inwestor Krombacher Brauerei Bernhard Schadeberg GmbH & Co. KG   Powierzchnia użytkowa brutto 12 300 m2   Okres opracowania projektu od października 2002   Termin budowy styczeń 2003 – styczeń 2004

Browar Krombacher stanowiący od samego

z powyższym bryłę budynku zaprojektowano ze

początku swojego istnienia własność prywatną

skokową linią attyki oraz ponadproporcjonalnym

jest jednym z największych w Niemczech i najno-

podcieniem przyziemia. Efekt optycznej lekkości

wocześniejszych w Europie browarów. Pierwsze

hali i utraty jej dominującego charakteru uzyskano

wzmianki o położonym w północnej części Sieger-

poprzez wycięcia w niszach okiennych przypomi-

landu, na południowym krańcu pasma górskiego

nające zęby piły. Obserwację procesów produk-

Rothaargebirge browarze Krombacher pojawiły się

cyjnych z zewnątrz umożliwiły duże powierzchnie

w dokumentach z 1803 roku. Z kolei historia sa-

okienne oraz z rozmachem zaprojektowane

mego Krombach stanowiącego obecnie dzielnicę

przeszklenie klatki schodowej.

miasta Kreuztal, gdzie już od dawna działało wiele browarów, sięga roku 1300. Po zakończeniu procesu warzenia i dojrzewania przefiltrowane piwo transportowane jest za pomocą podziemnego systemu rur do hali rozlewni i logistyki. Każdego dnia na siedmiu liniach do rozlewania piwa napełnianych jest do 5,5 miliona butelek tego trunku, które następnie przeładowuje się na około 450 samochodów ciężarowych. W części logistycznej hali znajduje się około 3,5 kilometra ciągów do transportu palet. Dodatkowo, dzięki specjalnemu urządzeniu istnieje możliwość napełniania do tysiąca 50-litrowych beczek na godzinę. Zróżnicowana wysokość wybudowanej hali wynikła z konieczności dopasowania jej bryły do sąsiedniej zabudowy mieszkaniowej. W związku

52 | 53

Komunikacja i przemysł

Projekt elewacji elektrociepłowni Mainz-Wiesbaden

Inwestor KMW Kraftwerke Mainz-Wiesbaden AG   Konkurs 2009

Tradycje położonej bezpośrednio nad Renem

emisji pyłów i tlenków azotu będzie niższy o co

strefy przemysłowej Mainz-Mombach jako miejsca

najmniej 50% od dopuszczalnych wartości emisji.

lokalizacji elektrowni sięgają roku 1899. Nowa elektrociepłownia, zaliczana do najnowocześniej-

Inspiracją do zaprojektowania nowej elewacji

szych na świecie, zostanie wybudowana w bez-

elektrociepłowni położonej na terenach przemy-

pośrednim sąsiedztwie istniejących już elektrowni

słowych Ingelheimer Aue stał się proces pozyski-

gazowych. Proces schładzania będzie odbywał się

wania energii. Barwy energii odpowiadają palecie

przy wykorzystaniu wody z pobliskiego Renu. To

ciepłych kolorów, poczynając od odcienia żaru

z kolei pozwoli na oszczędną eksploatację wieży

i płomienia, przechodząc następnie od szarości,

chłodniczej w sezonie letnim. Poza tym zosta-

poprzez kolor niebieski, aż do odcienia ciemno-

nie ona wybudowana na wysokość 60 metrów,

czerwonego. Ta gra barw znalazła swoje odbicie

w związku z czym będzie zdecydowanie niższa

w pionowym rytmie kolorystycznym kotłowni,

od budynku kotłowni o wysokości 110 metrów.

maszynowni oraz komina. Z kolei do procesu

Natomiast kominy elektrociepłowni i pobliskiej

spalania węgla i przemiany w popiół nawiązuje

elektrowni gazowej będą miały taką samą wyso-

kolorystyka innych części obiektu, przechodząc

kość wynoszącą 150 metrów.

płynnie od antracytu do bieli.

Część gorącej pary wodnej wytwarzanej w trakcie procesu spalania węgla kamiennego będzie wykorzystana do podgrzewania wody dla sieci za­ opatrującej w energię cieplną takie instytucje jak: uniwersytet, klinika uniwersytecka, katedra, ratusz, ministerstwa, muzea, hotele, budynki biurowe i mieszkalne. Zainstalowana moc elektryczna ma wynosić 800 megawatów, natomiast wytwarzana w skojarzeniu moc cieplna 300 megawatów, przy sprawności spalania węgla na poziomie 60%. Zgodnie z wytycznymi użytkownika, współczynnik

54 | 55

Opanowanie Roztropność i opanowanie w ujęciu filozofii Platona oznaczają dla RKW przede wszystkim niedogmatyczne podejście do architektury. Zaangażowanie powstaje wraz z wytyczonym sobie zadaniem, a nie z zamiaru nawracania świata za pośrednictwem architektury, w oderwaniu od rzeczywistości i pod szyldem ideologii. Tylko wówczas architektura jest częścią rzeczywistości, a nie elementem utopii. Zatem możliwości dokonywania zmian kończą się w tym momencie, kiedy w sposób nierozsądny próbuje się zmienić niezbite fakty, nie przyjmując do wiadomości, że na przebieg pewnych wydarzeń nie ma się bezpośrednio wpływu. Również szczęścia człowieka nie można zaplanować odgórnie. Celem jest sztuka życia w teraźniejszości i zdolność kształtowania jej w sposób humanitarny. Również dla Martina Heideggera sens ludzkiej egzystencji polega właśnie na tym, aby nie skupiać się na specyficznych projektach, lecz umieć uwolnić się od nich. Właśnie to dążenie do otwartości, do rozszerzenia i transcendencji granic naszej skończoności Heidegger nazywa opanowaniem. Powrót do opanowania jest jednocześnie bogactwem naszej egzystencji, ponieważ pozwala nam być tym, kim być możemy. Wszechobecny liberalizm obyczajów oraz indywidualizm sprawiły, że wolność stała się pojęciem relatywnym. Demonstracyjnie okazywana niepodważalność, przekora i ignoranckie obstawanie przy swoim punkcie widzenia, nieskażone odniesieniem do świata i rzeczywistości, grożą niebezpieczeństwem utraty poczucia rzeczywistości w stosunku do istniejących uwarunkowań i koniecznych zmian teraźniejszości. Zachowanie wewnętrznej równowagi w obliczu stojących przed nami wyzwań i przeciwności to tylko jeden z aspektów opanowania, które wraz z poczuciem odpowiedzialności oraz gotowości do działania, z dala od niebezpieczeństwa akcjonizmu, fatalizmu czy obojętności, jest dopiero w stanie doprowadzić do koniecznych zmian.

56 | 57

Architektom zależy przede wszystkim na realnej ocenie możliwości i potrzeb na etapie tworzenia zadania, bez żadnych ideologicznych uprzedzeń. W ten sposób dzięki wolnemu, nieskrępowanemu podejściu do pracy powstają indywidualne, dostosowane do określonych warunków rozwiązania mogące sprostać wymogom zarówno ciągłości, jak i innowacji oraz przemian. Inaczej mówiąc, również elektrowni węglowej bądź centrum handlowemu należy nadać odpowiednią formę. Nie zaspokoi to jednak tęsknoty wielu ludzi za klasyczną, względnie neoklasyczną atmosferą domową, jeśli zignoruje się to „laickie” marzenie, wskazując na nowoczesne rozwiązania architektury, które w przeszłości się nie sprawdziły. Historia architektury wielokrotnie pokazała, że nawet w rozwiązaniach wielkich twórców, takich jak np. Le Corbusier, roztropność i ideologiczny zapał czy artystyczne naruszenie rzeczywistości często idą w parze ze sobą. Celem RKW jest znalezienie w ramach konkretnych uwarunkowań jak najlepszego rozwiązania w ściśle określonym miejscu i dla konkretnego inwestora, którego zadowolenie stanowi decydujące kryterium. Nie do pomyślenia jest, aby ludzie odnosili wrażenie, że muszą „znieść” jakąś budowlę, tak jak to sformułował amerykański krytyk Richard Ingersoll. Wewnętrzny spokój można osiągnąć, uwalniając się od egocentryzmu i presji konkurencji w medialnym wyścigu architektonicznych rozwiązań. Tylko w tym stanie ducha można znaleźć odpowiedzi na istotne pytanie, bowiem nie forma, lecz przede wszystkim przestrzeń, zarówno we wnętrzu budynku, jak i w obrębie miasta, definiuje największy luksus architektury. Świadczą o tym imponujące przestrzenie i place, które powstały w sposób zupełnie nieprofesjonalny.

„Powątpiewam w sens doszukiwania się podstawowych potrzeb mieszkaniowych w krzykliwej architekturze”.

58 | 59

Klasyczne budownictwo mieszkaniowe jako środek zaradczy dla modernizmu Klaus Dieter Weiss w rozmowie z Wojtkiem Grabianowskim i Joachimem Heinem

Jaki cel przyświeca Panu, gdy w XXI wieku posługuje się Pan historycznymi formami fasad? Joachim Hein: Na klasyczne budownictwo mieszkaniowe można spojrzeć dwojako, mianowicie poprzez pryzmat zadowolenia lub zatroskania. Tego typu architektura spotyka się najczęściej z bardzo pozytywnym odbiorem społecznym. Z drugiej jednak strony muszę ze smutkiem stwierdzić, że w ramach nowoczesnego budownictwa mieszkaniowego nie jesteśmy nadal w stanie odpowiedzieć na szereg dręczących nas pytań, które – tak mi się przynajmniej wydaje – mogą znaleźć rozwiązanie tylko w przypadku zastosowania tradycyjnych form, o czym przekonani są przede wszystkim nasi klienci. Mam nadzieję, że dzięki zorientowaniu ku przeszłości będziemy w stanie wprowadzić nową jakość do nowoczesnego budownictwa mieszkaniowego i tym samym zaspokoić najbardziej elementarne potrzeby użytkowników. Standaryzacja techniczna i formalna z lat sześćdziesiątych, siedemdziesiątych oraz osiemdziesiątych doprowadziła w widoczny sposób do utraty podstawowego zaufania do budownictwa mieszkaniowego. W dzisiejszych czasach ludzie chcą mieć pewność, że inwestują w coś o niezmiennej wartości. Myślę i mam nadzieję, że pewnego dnia, gdy uda się nam precyzyjnie zdefiniować tę jakość, będziemy mogli przenieść ją także do nowoczesnych form architektonicznych. Być może wówczas ta swoista wycieczka w kierunku tradycji okaże się tylko pewnym etapem na drodze do zupełnie nowych poszukiwań i rozwiązań. W czym szczególnie przejawia się ten problem? Czy jest to forma? Materiał? Funkcja? A może utrzymanie wartości, o czym Pan wspominał? Wojtek Grabianowski: Problem ten jest bardzo złożony i być może wiąże się z tymi wszystkimi kryteriami. Zacznijmy od funkcji, która ma podstawowe znaczenie dla każdego budynku. Jednakże, w dzisiejszych czasach sama funkcjonalność nie wystarcza do zaspokojenia wysokich wymagań mieszkańców. Istotne znaczenie dla użytkowników mają na przykład przejścia pomiędzy poszczególnymi pomieszczeniami, swoista dramaturgia pomieszczeń, a także połączenie wewnętrznej i zewnętrznej przestrzeni w postaci swoistej inscenizacji. Właściciel pragnie wejść do swojego domu bądź mieszkania, będąc jeszcze daleko od drzwi wejściowych, ale już po przekroczeniu granicy działki. Z ogrodu przechodzi do strefy zadaszonej, dalej do hallu, a stamtąd do klatki schodowej. To jest właśnie owa inscenizacja, a więc swego rodzaju gest powitania, silnie oddziałujący emocjonalnie. Z tego powodu nie projektuje się już obecnie balkonów, bowiem tworzą one dodatkową powierzchnię poza właściwym budynkiem, lecz zastępuje się je loggiami, zapewniającymi porównywalny widok i spełniającymi jednocześnie funkcję ochronną. W tym przypadku chodzi o swoiste wyczucie potrzeb życiowych i zaspokojenie ich poprzez znalezienie odpowiednich przestrzeni. Istotnym kryterium jest tu także

Ulica Lindenstraße w Düsseldorfie

wysokość pomieszczeń. 3,20 m w świetle daje zupełnie inną jakość przestrzeni niż 2,55 m. Duże pomieszczenia są w stanie silniej oddziaływać na nas tylko przy odpowiedniej wysokości, a także wówczas, kiedy zachowane są właściwe proporcje samego pomieszczenia i okien. Jakie znaczenie ma kształt mieszkania? J.H.: Powierzchnie i ukształtowanie mieszkań w starym budownictwie cechuje zazwyczaj duży uniwersalizm, na co zwrócił uwagę Alexander Mitscherlich w swojej książce pt. „Niegospodarność miast” już w 1965 roku. Podobne zjawisko można zaobserwować również przy sprzedaży nowych mieszkań w starym budownictwie. Ludzie są świadomi tego, że w oferowanych im mieszkaniach mogą dowolnie i zgodnie z własnymi upodobaniami aranżować powierzchnie. W starych budynkach funkcjonuje to doskonale. Stąd pytanie, dlaczego mielibyśmy rezygnować z podobnych rozwiązań w nowych obiektach? Z tym wszystkim wiążą się także odpowiednio rozplanowane osie przejść wewnątrz mieszkania, a także wyraźne oddzielenie części reprezentacyjnej od prywatnej i połączenie z hallem. W willi Hardenberg wszelkie osiowe połączenia pomiędzy kuchnią, jadalnią, częścią mieszkalną i loggiami stanowią szczególną wartość dla jej mieszkańców. Równie ważnym czynnikiem wpływającym na wartość mieszkania jest dokładność wykonania i jakość zastosowanych materiałów budowlanych oraz detali wykończeniowych. W Państwa ofercie tradycyjnych mieszkań zasadniczym aspektem nie jest ich cena, lecz ekskluzywność. Dlaczego nowoczesne budownictwo w tym zakresie nie ma podobnych propozycji? W.G.: Nowoczesne budownictwo nie jest obecnie w stanie zaoferować mieszkań o porównywalnej wartości do mieszkań tradycyjnych, za które nabywca byłby skłonny zapłacić odpowiednio wysoką cenę. Każdy inwestor powinien uwzględnić ten istotny aspekt w swoim ostatecznym rozrachunku. Zysk z mniejszej powierzchni mieszkaniowej musi być porównywalny z zyskiem osiąganym w budownictwie standardowym. Cel ten można osiągnąć tylko poprzez wyższą cenę za metr kwadratowy, aczkolwiek fakt ten wymusza na architekcie konieczność wprowadzenia bardziej ekskluzywnych rozwiązań. W przeciwnym wypadku nikt nie zdecyduje się na mieszkanie o niskim standardzie. Klienci są skłonni zapłacić znacznie więcej za tradycyjne, ale pod względem technicznym w pełni nowoczesne

Ulica Bankstraße w Düsseldorfie

60 | 61

mieszkania niż za standardową ofertę budownictwa mieszkaniowego. Jako przykład można wskazać kamienicę Karlshof przy ulicy Lankerstraße w Düsseldorfie. Zaprojektowaliśmy w tym miejscu tzw. plombę, która powstała w odległości niecałych 100 metrów od nowoczesnego budynku mieszkalnego. Nasze mieszkania będące o jedną trzecią droższe od oferty w podobnym obiekcie i w identycznej lokalizacji sprzedano jeszcze przed rozpoczęciem prac budowlanych. Ten fakt musi zasmucić każdego architekta kierującego się walorami modernizmu i tradycjami Bauhausu. Georg Baselitz po 35 latach zamieszkiwania w pałacu Derneburg żyje dzisiaj w szklanym domu zbudowanym przez biuro Herzog & de Meuron i zachwyca się walorami nowoczesnej architektury. Są to jednak stosunkowo rzadkie przykłady indywidualnych eksperymentów architektonicznych w tzw. wolnej przestrzeni. Nowoczesne i ekskluzywne domy ze szkła są niezmiernie trudne do realizacji w wielopiętrowej zabudowie miast, aczkolwiek to zadanie udało się nam pomyślnie rozwiązać w trakcie realizacji konkursu urbanistycznego dotyczącego zagospodarowania działki Spiegla w Hamburgu. W pewnym sensie podobny cel udało się nam również osiągnąć w trakcie realizacji projektu Mörsenbroicher Weg w Düsseldorfie. Nie napawa optymizmem fakt, że nowoczesne, wielopiętrowe budownictwo mieszkaniowe utraciło tak wiele ze swej atrakcyjności w wyniku braku ekskluzywności. Tak więc społeczne cele modernizmu nie znalazły swojej pełnej akceptacji. Fakt, że tradycyjne formy w budownictwie mieszkaniowym otwierają znacznie szersze możliwości wyrażania własnej osobowości, należy uznać za zjawisko zupełnie normalne i w pełni uzasadnione. Dlaczego my, architekci, mielibyśmy zabraniać ludziom zamieszkiwania w reprezentacyjnych lokalach? Czy urok tak popularnego obecnie budownictwa tradycyjnego polega faktycznie na rozplanowaniu pomieszczeń i na proporcjach? A może fascynujące są przede wszystkim wizje z przeszłości? J.H.: Prawdopodobnie wiele osób pragnie w ten sposób zachować znane im symbole oraz punkty odniesienia, dlatego decydują się na tradycyjne rozwiązania. Trudno jednak powiedzieć, czy te zachowania dotyczą nas wszystkich. Wydaje mi się, że w znacznej mierze decydujący wpływ ma w tym przypadku intuicja, a nie rzetelna wiedza. Ludzie nie są w stanie jednoznacznie i zdecydowanie powiedzieć, dlaczego akurat ten, a nie inny budynek im się podoba i co przyciąga ich uwagę. Sądzę, że czynnikiem rozstrzygającym jest tutaj przede wszystkim komfort i tylko w minimalnym zakresie jakąś rolę odgrywa intelektualne podejście. Przy odbiorze własnego domu ludzie najczęściej reagują bardzo spontanicznie, nie korzystając przy tym z jakichkolwiek instrukcji. I to jest właśnie piękne. Ludzie nie muszą zrozumieć wszystkiego do końca; wystarczy, że będą czuć się we własnym domu po prostu dobrze i spełnione zostaną ich życzenia. Ten cel osiągniemy tylko poprzez właściwy odczyt tych emocjonalnych przesłanek. Również funkcja reprezentacyjna mieszkania zasługuje na szczególną uwagę ze względu na znaczne na nią zapotrzebowanie.

Może ludzie faktycznie chcą, żeby nowo wybudowany obiekt można było pomylić z autentycznym starym budynkiem?

Projekt mieszkaniowy Rheinauhafen w Kolonii

W.G.: Budowle wznoszone współcześnie według tradycyjnych wzorów trudno odróżnić od autentycznej zabytkowej zabudowy, jakkolwiek wyposażone są one we wszystkie nowoczesne udogodnienia. Oferty mieszkaniowe wykraczają tutaj daleko poza standardy starego budownictwa, gdyż uwzględniają wszelkie wymagania w zakresie bezpieczeństwa i komfortu, takie jak na przykład garaże podziemne, miejsca postojowe, windy oraz inne udogodnienia. Połączenie tradycyjnego wyglądu z nowoczesnym wyposażeniem technicznym podnosi znacznie atrakcyjność i walory użytkowe mieszkań. Okazuje się zatem, że tradycyjne mieszkania w starym budownictwie nie spełniają wszystkich oczekiwań. Z taką lokalizacją wiążą się często problemy z parkowaniem samochodów czy brakiem ogrzewania podłogowego, co znacznie ogranicza poczucie komfortu. Jakie wyobrażenia kupujących ostatecznie decydują o wyborze mieszkania? J.H.: Ciekawi mnie, czy mieszkaniec budynku z lat osiemdziesiątych czuje się w nim rzeczywiście dobrze. W domach zaprojektowanych przez Raymonda Eritha i Quinlana Terry’ego w Dedham prawdopodobnie również i dzisiaj nie znajdzie Pan żadnych niezadowolonych mieszkańców. Wręcz przeciwnie, to małe miasteczko położone na północny wschód od Londynu, wraz ze swoim nowym historycznym obliczem staje się coraz bardziej popularne. Tak zwane nowoczesne budownictwo wielopiętrowe w naszych miastach, poza kilkoma wyjątkami, nie jest mu w stanie w żaden sposób dorównać. Sadzę, że przeciętnemu człowiekowi niezmiernie trudno pogodzić się zarówno z szybkim upływem czasu, jak i z utratą pewnych wartości oraz przekonań. Ludzie nie akceptują również zbyt gwałtownych przemian w architekturze i powstawania modnych kierunków w tym zakresie. Nikt tego nie rozumie, stąd niezwykle ważne jest poszukiwanie odpowiednich rozwiązań. W tym zakresie istotną rolę odgrywają potrzeby mieszkaniowe, które kształtowały się stopniowo przez całe tysiąclecia. Nie sądzę, aby krzykliwa architektura miała stanowić właściwą alternatywę dla współczesnych potrzeb mieszkaniowych. Może wyznacznikiem wszystkiego są faktycznie, jak już Pan wcześniej wspominał, niewielkie budynki mieszkalne zaprojektowane w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych przez Raymonda Eritha oraz jego następców, takich jak Quinlan Terry w Dedham czy Essex? Wierność w naśladowaniu historycznej zabudowy została posunięta tak daleko, że trudno odróżnić nowe budynki od historycznej zabudowy miasta. Również budynek przy Downing Street 10 został na nowo zainscenizowany przez Quinlana Terry’ego. Czy dzisiaj w ogóle jest jeszcze możliwy taki powrót do rzemieślniczej tradycji? J.H.: Chcielibyśmy to osiągnąć i cały czas podejmujemy takie próby. Przy realizacji dworu Sophienhof użyliśmy klinkieru, a profile wykonano z kamienia. Wprawdzie podwójne mury oraz system izolacji termicznej mają niewiele wspólnego z autentyczną zabudową historyczną, jednakże nowe obiekty powinny spełniać obowiązujące obecnie standardy i normy. W innym przypadku doprowadzilibyśmy

Biblioteka

62 | 63

do obniżenia funkcjonalności budynków. Urok tych budynków nie wynika tylko i wyłącznie z samej tradycji, lecz również z połączenia jej z postępem technicznym. Jak Pan sądzi, jak duże jest zapotrzebowanie? Nad iloma projektami pracują Państwo obecnie? J.H.: Obecnie w opracowaniu i częściowo w fazie realizacji jest 12 projektów. Jednakże i ten rynek kiedyś się uspokoi. Po pierwsze dlatego, że grupa odbiorców z takimi wymaganiami i w tym segmencie cenowym nie jest nieograniczona, a po drugie – nie każda lokalizacja nadaje się do realizacji tego typu projektów, bowiem muszą być tutaj zachowane odpowiednie ramy urbanistyczne i architektoniczne. Obecnie realizujemy dwa projekty w Berlinie, w dzielnicy Grunewald, która jest wręcz idealna do tego rodzaju przedsięwzięć. Berlin niemal od zarania miał olbrzymi potencjał w zakresie tego typu budownictwa mieszkaniowego. Fascynują nas tutaj historyczne budynki, które są wprawdzie bardzo stare, lecz znajdują się nadal w bardzo dobrym stanie technicznym, co powoduje, że ich rewitalizacja jest w pełni opłacalna. Poza tym ceny gruntów w Berlinie są niezwykle korzystne. Jeżeli więc ktoś dysponuje odpowiednią gotówką i zamierza wyremontować taki obiekt, to w stosunkowo krótkim czasie stanie się dysponentem budynku mieszkalnego o najwyższym standardzie.

Rzut – szkic ulicy Lindenstraße w Düsseldorfie

Budownictwo mieszkaniowe

Budownictwo mieszkaniowe

Willa Hardenberg, Düsseldorf

Inwestor Ralf Schmitz GmbH & Co. KG Wohnungsbaugesellschaft   Powierzchnia użytkowa brutto 3285 m²   Okres opracowania projektu 2005 – 2007   Termin budowy 2007 – 2008

W centrum tradycyjnej dzielnicy willowej Düssel­

swoje odzwierciedlenie w funkcjonalnej koncepcji

dorfu, w najbardziej reprezentacyjnym i atrak­

mieszkań: pokoje są połączone hallem, integrując

cyjnym punkcie miasta powstał luksusowy dom

tym samym klasyczną formę mieszkań z koncep­

wielorodzinny nawiązujący formą do mieszczań­

cją mieszkania otwartego.

skich kamienic. W willi Hardenberg, położonej przy ulicy Tiergartenstraße, znajduje się sześć

Willa Hardenberg jest nowatorską interpretacją

ekskluzywnych mieszkań o powierzchni wyno­

współczesnej tradycji budownictwa mieszczań­

szącej od 250 do 350 m . Nabywcy cenią sobie

skiego. Wszystkie mieszkania od strony ogrodu

w szczególności architekturę łączącą komfort no­

posiadają przestronne tarasy, natomiast prywatne

woczesnego budynku z urokiem starej kamienicy,

ogrody i zadaszone tarasy stanowią część miesz­

czego oczywistym wyrazem są wysokie pomiesz­

kań położonych na parterze.

2

czenia i otwarte kominki. Mieszkańcy czują się bezpiecznie w swoim zacisznym wielorodzinnym domu, a zarazem mogą korzystać z infrastruktury miejskiego otoczenia roztaczającego się tuż przed ich drzwiami. Przy opracowywaniu koncepcji willi Harden­ berg biuro RKW sięgnęło do historii i tradycji mieszczańskiego otoczenia. Dobór materiałów oraz forma budynku mieszkalnego nawiązują do architektury klasycystycznej. W symetrycznej kamiennej fasadzie najważniejszymi elementa­ mi pełniącymi rolę dominant są zarówno loggie, jak i wystające attyki oraz akcentujące gzymsy i ościeżnice okienne. Centralną część willi stanowi parter z eleganckim przestronnym hallem i klatką schodową. Ten klasyczny podział znalazł również

66 | 67

68 | 69

70 | 71

Budownictwo mieszkaniowe

Kamienica Karlshof, DüsseldorfOberkassel

Inwestor Ralf Schmitz GmbH & Co. KG Wohnungsbaugesellschaft   Powierzchnia użytkowa brutto 6500 m²   Okres opracowania projektu 2003 – 2004   Termin budowy 2004 – 2005

Atrakcyjna dzielnica na lewym brzegu Renu z cha­

mającą nic wspólnego z ascetycznym realizmem,

rakterystycznymi dla ery wilhelmińskiej elewacjami

lecz nawiązującą do wzorców neoklasycyzmu jako

w stylu eklektycznym powstała pod koniec XIX

ostatniego jednolitego stylu historyzmu, w którym

wieku – jako przedmiot spekulacji Reńskiego

ostatecznie ukształtowały się zarówno zasady

Towarzystwa Kolejowego. Oberkassel, niegdyś nie­

techniki budowlanej, jak i podstawy klasycznego

pozorna wioska, przeżyła swój rozkwit, przekształ­

modernizmu. Charakterystyczny niski parter, fran­

cając się w ekskluzywną dzielnicę mieszkaniową

cuskie okna, wykusze, balkony i loggie pogłębiają

zarówno zamożnego mieszczaństwa, jak i urzędni­

przestrzenny podział symetrycznej fasady. Obiekt

ków, artystów oraz przedsiębiorców.

ten nabiera klasycznego profilu zarówno poprzez delikatne kolumny, kasetonowanie, gzymsy, jak

Kamienica Karlshof wzniesiona została w luce po­ między budynkami, przez co udało się przywrócić pierwotny ład urbanistyczny, a zarazem zachować różnorodność historycznego charakteru otocze­ nia, niespotykanego pod względem konsekwencji i koncentracji formy w żadnym innym miejscu Düs­ seldorfu. Nawiązuje ona do neoklasycystycznych wzorców reprezentacyjnego otoczenia pozostają­ cego pod ochroną konserwatora zabytków. Za za­ chowaniem charakteru tego szczególnego miejsca przemawiają nie tylko aspekty architektoniczne, urbanistyczne i historyczne, lecz również wyraźne życzenia lokalnej społeczności, która szczególnie ceni sobie syntezę klasycznego rzutu i reprezenta­ cyjnego wyglądu z nowoczesnym komfortem. Proporcje i elementy symetrycznego podziału kamienicy urzekają swą szlachetną prostotą, nie

i obramowania okien oraz dekoracyjne pasy.

72 | 73

Budownictwo mieszkaniowe

Zabudowa mieszkaniowa Othmarschen Park, Hamburg

Inwestor Nordrheinische Ärzteversorgung Düsseldorf   Powierzchnia użytkowa brutto 10 200 m²   Okres opracowania projektu 1998 – 1999   Termin budowy 1999 – 2000

W wielopiętrowym budynku mieszkalnym znajduje się 77 mieszkań o powierzchni od 56 do 117 m2. Sześciopiętrowy główny budynek oraz cofnięty w stosunku do niego podłużny blok nadają kom­ pleksowi charakterystyczny wygląd kojarzący się ze składem pociągu. To wrażenie potęguje usytu­ owana w przedniej części budynku przewyższona klatka schodowa. W przeciwieństwie do północnej fasady, wykonanej z piaskowca i odgradzającej blok od przebiegającej tam linii kolei miejskiej, strona południowa ze swoimi przestronnymi log­ giami, tarasami i dużymi połaciami okien prezentu­ je się jako otwarta, jasna i wielkomiejska elewacja. Po zacisznej stronie kompleksu znalazły swoje miejsce pokoje dzienne i sypialnie. Przeszklone klatki schodowe, położone od strony północnej, łączą ze sobą trzy mieszkania. Zapewnione są również miejsca parkingowe zlokalizowane na poziomie podwyższonej kondygnacji przyziemia. Główny budynek oraz północna fasada są wykoń­ czone czarnym klinkierem, natomiast południowa elewacja utrzymana jest w bieli, co stwarza wizualny kontrast podkreślony dodatkowo poprzez dualizm struktury i akustyki. Czerń i biel, otwarta przestrzeń i zamknięta zabudowa, cisza i dźwięk tworzą niepowtarzalną grę przeciwieństw.

74 | 75

Budownictwo mieszkaniowe

Dwór Sophienhof, DüsseldorfOberkassel

Inwestor Ralf Schmitz GmbH & Co. KG Wohnungsbaugesellschaft   Powierzchnia użytkowa brutto 6400 m²   Okres opracowania projektu 2005 – 2007 Termin budowy 2006 – 2007

Urocza dzielnica Oberkassel integrująca przeróż­

rezygnować z symboli heroiczno-monumentalnej

ne historyczne style architektoniczne, począwszy

inscenizacji.

od neorenesansu i neobaroku, a skończywszy na neoklasycyzmie i secesji, należy obecnie do

W obliczu nieuporządkowanej struktury współ­

najbardziej atrakcyjnych lokalizacji mieszkaniowych

czesnego miasta tego rodzaju życzenia zyskują

i biurowych w Düsseldorfie. W obliczu ekspansji

coraz bardziej na aktualności. Idea powrotu do

nieskoordynowanego modernizmu współczesne

tradycyjnych form znalazła swe poparcie we

społeczeństwo coraz bardziej pragnie odnaleźć

wszystkich środowiskach społecznych. Tym

w zacisznych uliczkach obrazy starego miasta

samym wzrasta znaczenie i cena reprezentacyj­

oraz poczuć czar paryskich bulwarów i ulicznych

nych mieszkań. Wielkomieszczański charakter

restauracji.

dworu Sophienhof, uwidaczniający się między innymi we wzorowanym na feudalnej rezydencji

Z kolei wszelkie próby połączenia monumentalnej,

przewyższeniu środkowej części, uformowanych

symetrycznej zabudowy mieszkaniowej i aranżacji

w kształcie wieżyczek elementach dachowych

jej wnętrz z architekturą klasycystycznych pałaców

i wznoszącej się na dziedzińcu rzeźbie, stanowi

wzbudzały zawsze sprzeczne odczucia. Zresztą

nie tylko nawiązanie do stylu architektonicznego

takie kontrowersje w odniesieniu do „pałaców

lat dwudziestych, lecz tworzy też swojego rodzaju

ludowych” „czerwonego Wiednia” pojawiły się już

przeciwwagę dla nadmiernie rozproszonej archi­

w latach dwudziestych XX wieku, w okresie tak

tektury wielkomiejskich przedmieść.

zwanego klasycznego modernizmu. Ówczesny projekt nowego Wiednia oznaczałby całkowite zerwanie z tradycją. Na szczęście ten pomysł nie znalazł poparcia zarówno u promującej obiekty reprezentacyjne Rady Miasta, jak również wśród należących do grupy akademickiej Otto Wagnera architektów. Nawet przesiąknięta ideami so­ cjalistycznymi klasa robotnicza nie zamierzała

76 | 77

78 | 79

Budownictwo mieszkaniowe

Zespół apartamentowy Szafarnia, Gdańsk

Inwestor Pirelli Pekao Real Estate   Powierzchnia użytkowa brutto część nadziemna 18 633 m², część podziemna 7504 m²   Okres opracowania projektu 2006 – 2007 Termin budowy 2007 – 2009

Miejsce, w którym powstała zabudowa, jest bez wątpienia najsilniej oddziałującym czynnikiem ma­ jącym wpływ na jej architekturę – to jedno z bar­ dziej eksponowanych miejsc gdańskiej starówki. Lokalizacja oferuje atrakcyjne walory widokowe. Ponad wodami Motławy rozciąga się widok na zabudowę Długiego Pobrzeża z charakterystyczną dominantą – Żurawiem Gdańskim. Na pierwszym planie w gąszczu masztów obserwować można życie żeglarskiej przystani i powolny ruch pieszych na nadwodnym deptaku. Dalszymi czynnikami, które wpłynęły na kształt zabudowy, były zarówno wytyczne miejscowe­ go planu zagospodarowania, określające linie zabudowy i jej wysokość, jak również wytyczne konserwatorskie.

80 | 81

Blok mieszkalny przy ulicy Rakowieckiej, Warszawa

Inwestor VITERRA DEVELOPMENT Polska Sp. z o.o.   Powierzchnia użytkowa brutto część nadziemna 11 483 m², część podziemna 3395 m²   Okres opracowania projektu 2006 – 2007   Termin budowy 2007– 2008

„Mokotów” stanowi jedną z najbardziej atrakcyj­ nych lokalizacji w Warszawie. Blok przy ulicy Rako­ wieckiej jest następnym po „Mokotovii”, zrealizowa­ nym przez biuro RKW budynkiem mieszkalnym. W jego bezpośrednim sąsiedztwie znajdują się pochodzące zarówno z lat pięćdziesiątych, siedemdziesiątych, jak i dziewięćdziesiątych, wzniesione w najróżniejszych architektonicznych stylach budynki. Czytelna forma i spokojna linia nie zakłócają najbliższego otoczenia. Forma bloku jest bardzo oszczędna i powściągliwa, natomiast dobór materiałów czytelny i jednoznaczny: biały tynk, czerwony klinkier oraz chroniące przed zbyt mocnym nasłonecznieniem drewniane okiennice. Wszystkie mieszkania sprzedano jeszcze przed rozpoczęciem prac budowlanych.

Budownictwo mieszkaniowe

Kamienica przy Salierstraße, Düsseldorf-Oberkassel

Inwestor Ralf Schmitz GmbH & Co. KG Wohnungsbaugesellschaft   Powierzchnia użytkowa brutto 3050 m²   Okres opracowania projektu 2008 – 2009   Termin budowy 2009 – 2010

Z nieruchomości otoczonej rozległymi łąkami w zakolu Renu roztacza się wspaniały widok na rzekę i ciągnące się wzdłuż niej promenady aż po historyczną wieżę zamkową. Uwzlędniając potrzeby klientów, zaprojektowano reprezenta­ cyjny typ budynku, tak zwany pałac miejski, który w przyszłości może odegrać znaczącą rolę w za­ budowie tej części miasta. Wertykalny i rytmiczny podział budynku na zewnątrz został zaakcentowa­ ny dużymi oknami o rozmiarach równych wysoko­ ści pomieszczenia, które łącząc świat zewnętrzny z wnętrzem, stanowią tym samym o reprezenta­ cyjnym charaktrze tego budynku. Przy budowie mieszkań wykorzystano tradycyjne elementy stylu mieszczańskiego.

82 | 83

Willa Konstancin-Jeziorna, Warszawa Leżący w pobliżu Warszawy Konstancin powstał jako typowe przedmieście dla zamożnych miesz­ kańców miasta. Ta willowa miejscowość jest oto­ czona ogrodami i poprzecinana alejami. Widoczna symetria, dominująca attyka, ciągi gzymsów oraz głęboko osadzone ościeżnice okienne nadają willi wyrafinowanego, a jednocześnie wyważonego charakteru. Klasyczne wejście z dwukondyg­ nacyjnym hallem prowadzi do ciągu luksusowo wyposażonych apartamentów, nawiązujących swoim kształtem do tradycji mieszkań wyższej klasy średniej. Dzięki redukcji form i kolorów willa sprawia wrażenie ponadczasowo nowoczesnej.

Inwestor prywatny   Okres opracowania projektu 2006 – 2007   Termin budowy 2007 – 2008

Budownictwo mieszkaniowe

Osiedle mieszkaniowe przy ulicy Hansaallee, Düsseldorf-Oberkassel

Inwestor FRANKONIA Eurobau Hansaallee GmbH   Powierzchnia użytkowa brutto około 58 000 m²   Okres opracowania projektu kwiecień 2007  

Nowe osiedle mieszkaniowe zostało zlokalizowane

większe mieszkania, natomiast mniejsze zostały

na terenie poprzemysłowym, pomiędzy ulicami

ulokowane od strony ulicy Hansaallee. Obszerne

Hansaallee, Heerdter Lohweg a parkiem Książę­

wille miejskie usytuowane wokół centralnego placu

cym. W zwartej zabudowie znalazły się tutaj pię­

mieszczą na każdym piętrze maksymalnie dwa

trowe budynki, tworząc swego rodzaju pierścień

mieszkania. Wszystkie klatki schodowe skierowane

ochronny okalający wolno stojące domy, oddzie­

są na północ, natomiast po stronie południowej

lając je tym samym od ruchliwej ulicy Hansaallee

znalazły swoje miejsce lokale mieszkaniowe.

oraz przemysłowych terenów od strony zachod­

Przejścia pomiędzy willami mogą z powodzeniem

niej. Budynki tego osiedla dzielą się na cztery typy

pełnić funkcję ogrodów.

zabudowy, tworząc jednocześnie zróżnicowane skupiska mieszkaniowe.

Czteropiętrowe budynki i wille miejskie wykorzy­ stują w optymalnym stopniu naturalne oświetlenie.

Do klatek schodowych i wind wchodzi się bezpo­

Można więc bez przesady powiedzieć, że dzięki

średnio poprzez obszerne i pozbawione wszelkich

odpowiedniemu rozplanowaniu budynków wszyst­

barier lobby. Wchodzącym osobom rzucają się

kie mieszkania posiadają „doskonałą lokalizację”

w oczy ciekawie zaprojektowane dziedzińce,

i mogą służyć przede wszystkim wielopokolenio­

emanujące pozytywną energię zgodnie z zasada­

wym rodzinom.

mi feng shui. Przy ulicy Hansaallee, sąsiadującej z terenami przemysłowymi, podjęto próbę scalenia natury z elementami architektury miejskiej. Niewiel­ kie centrum handlowe oferuje tu mieszkańcom artykuły pierwszej potrzeby. Odpowiednie usytuowanie klatek schodowych umożliwiło zróżnicowanie wielkości mieszkań na każdym poziomie. Silnie wyeksponowane narożniki budynków stanowią charakterystyczną cechę tego osiedla. Właśnie w tym miejscu znalazły się

84 | 85

Budownictwo mieszkaniowe

Budynki mieszkalne Mörsenbroicher Weg, Düsseldorf

Inwestor Düsseldorfer Wohnungsbau GmbH   Powierzchnia użytkowa brutto 5240 m² Okres opracowania projektu lipiec 2007 – kwiecień 2009   Termin budowy listopad 2007 – kwiecień 2009

Na zlecenie spółki Düsseldorfer Wohnungsbau

również detale, takie jak wykonane z kamienia

GmbH wybudowano dwa reprezentacyjne, trzypię­

naturalnego poziome pasy, drewniane okna ze zin­

trowe budynki mieszkalne połączone wspólnym

tegrowanymi roletami zewnętrznymi oraz szklane

podziemnym garażem. Piętro dachowe zostało

balustrady. Elewację budynków ożywiają głębokie

cofnięte o 1,50 m, natomiast obydwa budynki

nisze okienne, które przyczyniły się do powstania

podzielono wertykalnie na trzy części, z których

zróżnicowanych rzutów poszczególnych mieszkań.

każda mieści w sobie po dwie klatki schodowe.

W budynku zainstalowano ekologiczne i energoo­

W ten sposób struktura budynku umożliwiła podział

szczędne pompy ciepła.

poszczególnych pięter na dwa do maksymal­ nie czterech mieszkań na każdej kondygnacji. Ostatecznie, na wszystkich poziomach, a więc na parterze, pierwszym i ostatnim piętrze powstały po dwa mieszkania. Powierzchnie zaprojektowanych mieszkań są stosunkowo duże i wynoszą od 130 do 260 m2. Z kolei ich rzut oraz ilość pomieszczeń dosto­ sowano do indywidualnych życzeń nabywców. Elastyczność i swoboda w indywidualnej aranżacji mieszkań umożliwiła w ten sposób zróżnicowane rozwiązania przestrzenne. Wszystkie mieszkania na parterze posiadają zarówno własny duży taras, jak i ogród. Natomiast wszystkie mieszkania na wyższych piętrach posiadają ekskluzywne wyposażenie oraz balkony o powierzchni wynoszącej co najmniej 20 m2. Wysoki standard obiektu podkreślają

86 | 87

Budownictwo mieszkaniowe

Harbour Island, Berlin-Tegel

Inwestor IQ Martrade Holding und Managementges. mbH   Powierzchnia użytkowa brutto 20 000 m²   Okres opracowania projektu koncepcja 2006

Osiedle położone jest w pobliżu centrum Berlina

domy wkomponowują się harmonijnie w naturalny

Zachodniego. Powstało ono na wyspie znajdują­

krajobraz, którego zachowany starodrzew tworzy

cej się na jeziorze Tegel, co stworzyło możliwość

naturalną scenerię.

zaprojektowania wyodrębnionego świata wzno­ szących się nad wodą luksusowych domów, willi

Natomiast nowy drzewostan, zaakcentowany przez

i apartamentów. Z kolei na otwartych przestrze­

luźną lokalizację poszczególnych budynków, jest

niach powstały zarówno boiska do siatkówki

uzupełnieniem naturalnego nastroju. Zabudowa,

plażowej, oryginalne place zabaw, jak i inspirujące

zieleń i rzeźby roślinne zostały wyeksponowa­

do kontemplacji miejsca wypoczynku. Powyższy

ne poprzez zamontowane w ziemi oświetlenie.

wstęp jest odbiciem idei zawartej w stwierdzeniu:

Wszystkie rodzaje domów zamiast tradycyjnych

private club, gated community.

ogrodów posiadają swobodny dostęp do wody i przycumowanych tam łodzi. Wznoszące się nad

Przebiegająca wzdłuż brzegu jeziora brukowana

wodą tarasy stanowiące przedłużenie salonów,

droga prowadzi do wysypanych żwirem bądź

ogrody zimowe i loggie symbolizują wolność życia

tłuczniem i rozproszonych w terenie parkingów.

nad jeziorem. Recepcja przy bramie wjazdowej

Odgradzające tę strefę od sąsiednich kwartałów

oraz parkowy krajobraz wyspy tworzą estetyczne

zielone żywopłoty tworzą zamknięty w sobie

ramy tego ekskluzywnego raju mieszkaniowego.

świat. Dla nieużywanych codziennie pojazdów przewidziano oddzielne garaże poza strefą wy­ spy. Z głównej drogi rozwidlają się prowadzące bezpośrednio do domów i przystani jachtowych, drewniane bądź też brukowane, przypominające pomosty ścieżki. Przebieg linii brzegowej w wyrazisty sposób podkreśla nowe nadbrzeże. Na terenie osiedla zaprojektowano różnorodną zabudowę miesz­ kaniową, w tym domy na wodzie i wille. Stylowe

88 | 89

Otwartość Otwartość jako przeciwieństwo konserwatyzmu, przywiązania do tradycji, konwencji, rutyny i braku ciekawości stanowi najważniejszy punkt wyjścia do wymiany informacji i innowacyjności. Kreatywność wymaga tolerancji i otwartości. Tylko otwarte społeczeństwo jest w stanie zapewnić rozwój gospodarki. Zarówno innowacyjne zespoły, jak i konkurujące ze sobą na arenie międzynarodowej nowoczesne miasta podlegają podobnym uwarunkowaniom. Obydwie te sfery wzajemnie się inspirują. Berlin, Londyn czy też Amsterdam pulsują innowacyjną energią i przyciągają twórcze talenty, czym takie miasta jak Detroit i Duisburg nie są w stanie wykazać się do tej pory. To zaważyło na tym, że właśnie w tych pulsujących metropoliach drzemie znaczący kapitał dla przyszłego rozwoju gospodarki. Według teorii Richarda Floridy, po epoce klasy robotniczej ery przemysłowej oraz klasy usługowej społeczeństwa postindustrialnego 1  Richard Florida: The Rise of the Creative Class: And How It‘s Transforming Work, Leisure, Community and Everyday Life, Nowy Jork 2002.

nadeszła całkowicie nowa era „klasy kreatywnej”1. Niegdyś kreatywność stanowiła domenę artystów, natomiast w dzisiejszych czasach to ekonomiści wiążą z nią wielkie nadzieje. Prawie wszystkie liczące się miasta zabiegają o względy owej „klasy kreatywnej”. Siła gospodarcza creative industries dogoniła już dawno przemysł motoryzacyjny i chemiczny. Od momentu kiedy Komisja Europejska ogłosiła rok 2009 Europejskim Rokiem Kreatywności i Innowacyjności, nawet sceptycy zaczynają oswajać się z myślą, że gospodarczej przyszłości społeczeństwa postprzemysłowego należy upatrywać w jego kreatywności, a więc w otwartości na innowacje będące motorem kreatywności. Jak pisze Wolf Lotter, redaktor magazynu „Brand Eins”, „Istotą kreatywnej działalności jest praca koncepcyjna”. Z kolei najważniejszym kapitałem gospodarki koncepcyjnej jest jej różnorodność. W wielu opiniach zawarte są stwierdzenia, że „Gospodarka nigdy nie ogranicza się do samej gospodarki. Sztuka, kultura, społeczeństwo, otoczenie – wszystkie te zapomniane aspekty – tworzą nową jakość. Oznacza to,

90 | 91

że powinniśmy przede wszystkim o wiele staranniej, rozwijać zdolność percepcji i akceptacji różnic. Różnorodność kreuje 2 Wolf Lotter: Kreatywna rewolucja: Co nastąpi po erze kapitalizmu przemysłowego?, Hamburg 2009, s. 12.

przede wszystkim gospodarkę” 2. Kto otwarte koncepcje i pluralizm opinii utożsamia z chaosem, ten musi w przyszłości liczyć się z porażką. Zarządzanie staje się sztuką radzenia sobie z niespodziewanymi sytuacjami. „Kto potrafi czerpać korzyść z tego, co dla innych jest przeszkodą, i będzie w stanie ową korzyść merytorycznie uzasadnić, ten utrzyma swoją pozycję w czasach

3 Wolf Lotter, tamże, s. 9.

gospodarki koncepcyjnej” 3. Produkcja przemysłowa koncentruje się dziś na zindywidua­ lizowanych produktach i usługach, a więc na dziedzinach, z którymi kreatywni architekci są dobrze obeznani. Zasadniczym celem tej działalności, jak pisze Lotter, powinno być „zaspo­ kojenie wszystkich potrzeb w sposób skrupulatny, dokładny i precyzyjny”. Gospodarka koncepcyjna generuje ściśle określone pomysły. Jest systematycznie udoskonalana i łączy ogólniejsze koncepcje gospodarcze z indywidualnymi zapotrzebowaniami. Standard produkcji przemysłowej stał się drugoplanowy od momentu, kiedy pomysł zaczął się bardziej liczyć niż produkcja. Klasę ludzi kreatywnych najbardziej przyciągają miejsca, w których panują tolerancja i otwartość. Miejsce konformizmu i dopasowania zajęły: indywidualizm, samorealizacja i tolerancja. Jeśli chodzi o inspirowanie kreatywności i wspieranie postępu gospodarczego oraz dobrobytu, to zdecydowaną przewagę w tym współzawodnictwie mają miasta otwarte, wyrosłe w duchu zasad pluralistycznych. Przedsiębiorstwa i biura projektowe wzorujące się na pluralizmie RKW czerpią znaczne korzyści z tych przemian, pod warunkiem że nie wymagają kreatywności bezpośrednio od swoich pracowników, lecz same są w stanie stworzyć odpowiednie warunki do tego rodzaju aktywności. Richard Florida, zamiast business climate, postuluje stworzenie people climate. W rywalizacji o kreatywne umysły tylko otwarte granice prowadzą do sukcesu.

„Zbudować szkołę to znaczy stworzyć atmosferę, w której uczeń zintegruje się ze społecz­ nością szkolną i będzie moty­ wowany do podejmowania większych wyzwań i osiągania ambitnych celów”.

92 | 93

Otwarte systemy komunikacji i wymiany Klaus Dieter Weiss w rozmowie z Dieterem Schmollem i Dirkiem Tillmannem

Szkoły i hale sportowe to dla Panów stosunkowo nowe wyzwanie. W jaki sposób podeszli Panowie do tego nietypowego zadania? Dieter Schmoll: Nie jest mnie Pan w stanie zaskoczyć nietypowymi tematami. Centrum Szkół Ży­ dowskich w Düsseldorfie w 2003 roku i Międzynarodowa Szkoła w Bonn w 2006 roku tworzą solidną bazę doświadczeń. Dzięki naszej specyficznej organizacji pracy oraz w wyniku pozyskania do realiza­ cji nietypowych projektów młodego i kreatywnego pracownika – Dirka Tillmanna, byliśmy bez więk­ szych problemów w stanie zrealizować trzyczęściową halę sportową dla Gimnazjum im. Comeniusa w Düsseldorfie-Oberkassel, stanowiącą zarówno swego rodzaju kamień milowy w historii firmy, jak i wzorcowy przykład naszego zaangażowania w budowę obiektów szkolnych. Jako starszy kolega, ukształtowany przez lata osiemdziesiąte, jak i okres studiów na RWTH w Aachen, miałem na samym początku naszej współpracy pewne zastrzeżenia i wątpliwości. Wprawdzie rysun­ ki hali bardzo mi się podobały, jednakże w rozwiązaniach narożników zabrakło pewnej klasycznej, konstrukcyjnej konsekwencji. Mimo tych wątpliwości zgodziłem się wówczas na nowe, zaskakujące propozycje młodszego kolegi. Czułem, że mogę mu zaufać. Ku mojemu zaskoczeniu pomysł bardzo szybko i w najdrobniejszych szczegółach przerodził się w projekt. Pierwszy pomysł jest najczęściej najlepszy, o czym świadczy istniejący dziś obiekt. Stojąca przy ulicy Hansaallee i urzekająca swym powściągliwym, a zarazem eleganckim stylem architektonicznym hala sportowa od samego początku stała się obiektem pokazowym, przypadając do gustu zarówno uczniom, jak i nauczycielom. Znalazła ona również uznanie wśród wielu kolegów z naszej branży, przyjeżdżających turystów daleka w cha­ rakterze w to miejsce, aby zgłębić tajemnicę naszego sukcesu. Dirk Tillmann: To, co w szczególności wyróżnia naszą pracę, to przede wszystkim abstrakcyjna jakość, a nie wyłącznie doświadczenie w realizacji specyficznych zadań budowlanych. Gdybyśmy zajmowali się wyłącznie projektowaniem budynków szkolnych, ograniczyłoby to znacznie nasze pole manewru. Uzależnienie od określonych systemów i zasad projektowania tego typu obiektów pozba­ wiłoby nas szansy tworzenia innowacyjnych i ciekawych rozwiązań. Swoiście pojęta beztroska daje większą swobodę działania. Eliptyczny budynek szkoły powszechnej w Düsseldorfie-Bernath jest nietypowy dla Waszego języka architektonicznego. Czy ta swoista dynamika nie wynika z konkretnie postawionego zadania?

Koncepcja budowlana czteroczęściowej hali sportowej w Düsseldorfie

D.S.: Tego typu szkoły (Hauptschulen) są dzisiaj coraz częściej postrzegane jako „szkoły dla najsłab­ szych uczniów”. Stąd naszą pierwszą myślą była chęć stworzenia takiego wizerunku szkoły, który byłby w stanie wzmocnić wspólnotę uczniowską i wzbudzić w niej poczucie własnej wartości. Jest to swego rodzaju przesłanie. Bardzo zależało nam na tym, aby uczniowie mogli się identyfikować ze swoją wspaniałą szkołą. Wówczas właśnie narodził się pomysł elipsy, która znalazła akceptację wszystkich stron, aczkolwiek nie jest ona formą typową dla tradycyjnego budynku szkolnego. Eliptycz­ ny kształt stał się dla nas elementem swoiście rozumianej zabawy. W naszej kompozycji elipsa tworzy elektryzującą, otwartą przestrzeń łączącą świat wewnętrzny z jego otoczeniem. Realizacja tego pomysłu uwzględniająca wszystkie szczegóły łącznie z najmniejszym pomieszcze­ niem zaplecza nie była, w przeciwieństwie do systematyki prawego narożnika, łatwym zadaniem. Lecz wszyscy, łącznie z inwestorem, zdawali sobie bardzo dobrze sprawę z trudności tego przedsięwzięcia. Ten flagowy projekt, podejmujący tak trudną tematykę związaną z tego typu szkołą (Hauptschule), jest dla nas priorytetem. D.T.: Abstrahując od pedagogicznych możliwości szkoły, motywowała nas chęć moralnego podbu­ dowania uczniów poprzez stworzenie im miejsca, z którym mogliby się identyfikować i z dumą po­ wiedzieć: uczęszczamy do szkoły im. Melanchtona. Ma to olbrzymie znaczenie dla ich przyszłej drogi życiowej. Bardzo istotną rolę ogrywają również elementy integrujące zaprojektowane przez nas bu­ dynki szkolne w jedną całość. Stanowią je: wesoła kolorystka wnętrz oraz – abstrahując od owalnego kształtu – ceglana elewacja umożliwiająca nawiązanie do historycznej zabudowy. Czy dobór odpowiedniego materiału budowlanego był świadomą decyzją i czy w tym przypadku pełnił on rolę znaku rozpoznawczego? D.S.: Niewątpliwie ważną kwestią jest dobór odpowiedniego materiału spełniającego wszelkie wymogi wytrzymałości, odporności i czystości. Dlatego w przypadku hali sportowej w Düsseldorfie-Oberkassel zastosowano kanciaste cegły o ciemnym zabarwieniu. Efekt końcowy był do tego stopnia zadowalają­ cy, że postanowiliśmy wykorzystać ten rodzaj cegieł również do innych projektów, osiągając w tej dzie­ dzinie mistrzostwo. Początkowo nie zależało nam na zdefiniowaniu własnego znaku rozpoznawczego dla naszych obiektów szkolnych. Ten efekt uboczny pojawił się samoistnie dopiero w trakcie dalszych prac z tym materiałem. W tym zakresie osiągnęliśmy naprawdę bardzo wiele, ponieważ w Benrath udało nam się przekonać uczniów do współpracy nad opracowaniem indywidualnych mozaik, które następnie posłużyły nam do udekorowania ścian. Tego rodzaju inicjatywy artystyczne wzmacniają po­ czucie identyfikacji uczniów ze „swoją” szkołą. Budowa dobrze funkcjonującej szkoły oznacza przede wszystkim stworzenie odpowiedniej atmosfery, która integruje wspólnotę szkolną i motywuje każdego ucznia do podejmowania większych wyzwań i osiągania ambitniejszych celów. D.T.: Będziemy dopiero wówczas w stanie inicjować procesy identyfikacyjne, jeśli uda nam się wyrwać poza utarte schematy działania. Jest to również argument przemawiający za zastosowaniem wysoko­ gatunkowych materiałów zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz budynków, co w przypadku obiektów użyteczności publicznej nie jest wcale takie oczywiste. Tylko miłe i przyjazne otoczenie, w  którym uczeń będzie się czuł jak u siebie w domu, jest w stanie zarówno stworzyć sprzyjający klimat do nauki, jak i wzbudzić szacunek ucznia dla swojego budynku szkolnego. Gra powierzchni w różnych kolorach jest chyba najlepszą i zarazem najtańszą metodą różnicowania poszczególnych pomieszczeń. Jakie doświadczenia ma Pan w tym zakresie? Czy nie napotkał Pan na trudności w trakcie realizacji tego rodzaju pomysłów?

94 | 95

Koncepcja kolorystyki Centrum Szkół Żydowskich w Düsseldorfie

Makieta Gimnazjum im. Marie Curie w Düsseldorfie

D.S.: Różnobarwność jest zadaniem bardzo prostym do zrealizowania, niemniej jednak wymaga to niezwykłej wrażliwości. W przypadku Gimnazjum im. Marie Curie tę koncepcję zastosowaliśmy w oby­ dwu budynkach czteroczęściowej hali sportowej – zarówno w największej hali sportowej w Düssel­ dorfie, jak i w dobudowanej części szkoły. W obydwu tych obiektach kolor odgrywa bardzo ważną rolę, stanowiąc swego rodzaju ogniwo łączące wnętrze budynku z jego otoczeniem. Ten sam efekt uzyskaliśmy również w przypadku trzyczęściowej hali sportowej w Düsseldorfie-Oberkassel. Zażą­ daliśmy wówczas rozpisania konkursu artystycznego. Niestety, bardzo szybko okazało się, że bez biurokratycznych formalności i odpowiedniego budżetu temat sztuki w architekturze jest niemożliwy do realizacji. Ostatecznie zaproponowaliśmy tańsze rozwiązanie, które zakładało przejęcie przez nas roli zarówno pomysłodawcy, jak i wykonawcy projektu. Osiągnęliśmy w ten sposób bardzo zadowala­ jący rezultat, który zyskał należne mu uznanie. Koncepcje kolorystyczne pojawiają się we wszystkich naszych projektach jako swego rodzaju znak rozpoznawczy. Również w przypadku Szkoły Żydow­ skiej, która powstała na terenie podwórza z lat sześćdziesiątych i stała się naszym pierwszym, typo­ wym budynkiem szkolnym. Kształtowanie przestrzeni oznacza przeżywanie fantazji i dzielenie się nią z innymi. Jaką pozycję wśród innych projektów zajmuje Międzynarodowa Szkoła w Bonn? D.T.: Gra kolorów w przypadku Międzynarodowej Szkoły w Bonn miała symbolizować różnorodność etniczną uczniów tej szkoły, stwarzając swego rodzaju syntezę najróżniejszych flag narodowych. Od strony ulicy przeważają stonowane kolory. Natomiast kiedy okrążamy budynek, otwiera się przed nami widok na wewnętrzne podwórze w kolorze pomarańczowym i czerwonym. W moim przekonaniu Międzynarodowa Szkoła w Bonn była dla nas projektem przełomowym, który utorował nam drogę do kolejnych sukcesów w realizacji projektów obiektów użyteczności publicznej. Pomimo ograniczonego budżetu udało nam się naprawdę osiągnąć wiele w tym zakresie. W dziedzinie projektowania obiektów sportowych do naszych sukcesów niewątpliwie należy Centrum Przygotowań Olimpijskich w Poczdamie, do którego należy między innymi duża hala sportowa dla 3000 widzów. Obiekt ten zostanie dodatkowo wyposażony w specjalne urządzenia przeznaczone do ćwiczeń judo i szermierki. Czy widzą Panowie jakieś szanse na zerwanie z chłodnym funkcjonalizmem istniejących budynków szkolnych? D.S.: W budownictwie obiektów uniwersyteckich przemiany te są już bardzo widoczne. Na dzień dzisiejszy rynek obiektów uniwersyteckich w Aachen to 320 000 m2, co stanowi pięciokrotność za­ projektowanego przez RKW i zrealizowanego dla 2200 pracowników projektu EnBW-City. W chwili obecnej w samym Aachen RWTH buduje obiekty dla 10 000 studentów. Również w Düsseldorfie realizowany jest cały szereg obiektów uniwersyteckich. Praktycznie wszystkie niemieckie ośrodki uni­ wersyteckie oczekują gigantycznej fali inwestycyjnej. Jest więc to temat, którym w najbliższej przy­ szłości powinniśmy się zająć jeszcze bardziej intensywnie, niż miało to miejsce dotychczas. Jeśli państwu niemieckiemu nie uda się w tym zakresie w najbliższym czasie dorównać zagranicy, grozi mu poważne osłabienie własnego prestiżu na arenie międzynarodowej. Stąd budownictwo obiektów szkolnych stanowi jeden z najbardziej interesujących tematów, któremu należy poświęcić jak najwięcej uwagi. Niemniej jednak problematyka ta nie jest do końca jasno sprecyzowana. Chęć wykorzystania obiektów szkolnych do innych celów może stać się w przyszłości poważną przeszkodą w planowaniu i realizacji nowatorskich rozwiązań koncepcyjnych. Wychodząc z założenia, że po upływie pewnego czasu budynki szkolne będą wykorzystane do innych celów, zatraca się potrzebę budowania takich

96 | 97

obiektów wyłącznie z myślą o uczniach i studentach. Za każdym razem trzeba będzie brać pod uwagę zmianę funkcji. W przypadku Uniwersytetu w Hagen, który oferuje tylko studia zaoczne, stanowiło to bardzo ważny argument. Budynek funkcjonuje jak typowy biurowiec, natomiast najważniejszą rolę w jego funkcji instytutu naukowego odgrywa komunikacja. Przestrzenne rozwiązania powinny stworzyć jak najbardziej dogodne warunki dla twórczej wymiany myśli i idei zarówno w szkołach i na uniwersytetach, jak również w ośrodkach badawczych i rozwojowych w przemyśle. Tej kwestii nie traktuje się nadal zbyt poważnie bądź poświęca się jej zbyt mało uwagi. D.T.: Z pewnymi wielkościami człowiek nie potrafi sobie poradzić. Skutki tego widoczne są na przykładzie uniwersytetów. Te wielkie systemy nie dają żadnych możliwości identyfikacji. Dlatego należy brać pod uwagę inne aspekty, takie jak na przykład haptykę, atmosferę, charakter, nastrój czy też narrację. Jeśli ktoś jednak potraktuje te zagadnienia zbyt nadrzędnie, często będzie postrzegany jako „dekorator i organizator eventów”, gdyż ośmielił się odejść od klasycznych pojęć w architekturze. Pomimo tego w zaprojektowanej przez Pana szkole w Benrath można dość wyraźnie dostrzec zmianę nastroju. D.S.: Tytuł roboczy tego projektu brzmiał „hula-hoop”, ponieważ połączenia wewnątrz budynku nie są ułożone prostopadle, lecz, podobnie jak sama figura, tworzą własną dynamikę. Jest to uwarunkowane wieloma względami funkcjonalnymi, lecz przede wszystkim ma to związek z percepcją i wewnętrznym wyczuciem przestrzeni. Częściowo są to strefy jednoprzęsłowe, przeznaczone na sale lekcyjne, które korzystają z porannego i południowego słońca. Tu także przewidziano inne funkcje, dla których niezbędne są większe przestrzenie, takie jak na przykład pracownie bądź też przeznaczone do zajęć popołudniowych świetlice. Pomieszczenia te zlokalizowane są wzdłuż wykorzystywanego z obu stron korytarza. Poza tym efekt hula-hoop w znacznym stopniu przyczynił się do tego, że od strony głośnej ulicy Bahnstraße nie znalazły się żadne klasy, lecz jedynie ciągi komunikacyjne. Taka organizacja wnętrza obiektu umożliwiła kontakt wzrokowy pomiędzy przestrzenią na korytarzu a leżącymi naprzeciwko siebie salami i odwrotnie. Niewątpliwie mamy tutaj do czynienia z nietypowym budynkiem, z którym może identyfikować się każdy użytkownik i to w każdym jego miejscu.

Koncepcja kolorystyki Gimnazjum im. Marie Curie w Düsseldorfie

Obiekty szkolne

Obiekty szkolne

Międzynarodowa Szkoła w Bonn

Inwestor VEBOFUTUR GmbH   Powierzchnia użytkowa brutto 9630 m²   Okres opracowania projektu styczeń 2004 – sierpień 2004   Termin budowy październik 2004 – grudzień 2005

Międzynarodowa Szkoła w Bonn skupia pod jed-

składające się z przestronnego hallu, który speł-

nym dachem przedstawicieli różnych narodowości,

niając funkcję punktu orientacyjnego oraz miejsca

kultur, religii i pokoleń. Jest ośrodkiem naukowo-­

spotkań, stanowi łącznik ze wszystkimi innymi

-badawczym, a zarazem miejscem zabaw, rozmów

funkcjami budynku.

i wymiany poglądów oraz aktywnego wypoczynku. Odbywają się tutaj zarówno zajęcia w małych

Dwa białe pasy na wysokości nadproży okiennych

grupach, jak i organizowane są imprezy masowe.

tworzą optyczne rozgraniczenie pomiędzy piętrami

Szkoła świadomie wspiera kontrasty, takie jak na

i sprawiają wrażenie poziomego ruchu fasady.

przykład wyjazdy i powroty, spokojną i głośną

Wystające dachy oraz stalowe schody przeciw-

muzykę, rozbudza tęsknoty i stwarza miejsce dla

pożarowe wyznaczają zakończenia członów i tym

różnorodności. Jej położenie nad Renem, niepo-

samym przejście do otaczającej wolnej przestrzeni.

wtarzalna panorama, bliskość terenów po byłej

Fasadę dzielą różnokolorowe powierzchnie tynku

Krajowej Wystawie Ogrodniczej oraz znajdującego

i filigranowe profile. Kolorystyka budynku wtapia

się pod ochroną konserwatora zabytków amery-

się w tło otoczenia, tworząc swoistą, niepowtarzal-

kańskiego osiedla mieszkaniowego przyczyniają

ną kompozycję.

się do specyficznej atmosfery tego miejsca. Podłużna, płynąca forma jest wynikiem symbiozy obiektu z krajobrazem. Zieleń zlewa się ze strukturą budynku, natomiast dynamika i energia formy architektonicznej emanują na otoczenie. Zwarta fasada budynku, podkreślona prostymi krawędziami od strony parkingu w kierunku otaczającej przyrody, rozpływa się w formie fal Renu. Meandrujące ruchy złożonej z trzech członów figury tworzą wewnętrzne podwórze wokół starego dębu. W tym miejscu ulokowano główne wejście

100 | 101

Obiekty szkolne

Centrum Szkół Żydowskich, Düsseldorf

Inwestor Gmina Żydowska Düsseldorf   Powierzchnia użytkowa brutto 5400 m2, z tego 3000 m2 stan istniejący   Okres opracowania projektu 2001 – 2003 Termin budowy lipiec 2002 – wrzesień 2003

Do położonego na terenie byłej szkoły zawodo-

religii i klubie młodzieżowym. Codzienne obcowa-

wej przy ulicy Schwerinstraße Centrum Szkół

nie z religią żydowską przyczynia się do wzboga-

Żydowskich oprócz przedszkola i szkoły podsta-

cenia życia uczniów, pogłębiając tym samym ich

wowej oraz ogólnie dostępnej szkoły religii należy

świadomość i wrażliwość. Dotyczy to w szcze-

również klub młodzieżowy. Na terenie otoczonego

gólności dzieci pochodzących z krajów dawnego

blokami podwórza, porośniętego starymi drzewa-

Związku Radzieckiego, które dotychczas nie miały

mi, powstał dość jednolity, a zarazem zróżnico-

możliwości zetknięcia się z tematyką judaizmu.

wany kompleks budynków łączących starą i nową zabudowę. Trójbarwność fasad i kolorystyka brył,

Lekcje religii żydowskiej należą do przedmiotów

podkreślone pokrytymi zielenią dachami, stano-

objętych programem nauczania. Są to zajęcia

wią uzupełnienie dla pochodzącego z przełomu

popołudniowe, odbywające się dwa lub trzy razy

wieków ceglanego budynku szkoły zawodowej,

w tygodniu na terenie centrum. Ocena z tego

podzielonego według ścisłych reguł, tworząc w ten

przedmiotu jest równoważna ocenie z religii

sposób urzekającą kompozycję.

chrześcijańskiej. Dzieci z klas 1–4, które nie uczęszczają do posiadającej akredytację szkoły

W Gminie Żydowskiej w Düsseldorfie panuje prze-

podstawowej Gminy Żydowskiej, będącej jak na

konanie, że każda wspólnota jest niepowtarzalna,

razie pierwszą i jedyną taką szkołą w Nadrenii-

a w szczególności wspólnota religijna. Jednakże

Westfalii, mogą korzystać z lekcji religii w szkole

żadna z zasad religijnych nie jest tak istotna

konfesyjnej. Niestety w obecnej chwili gmina nie

i fundamentalna jak szacunek dla bliźniego.

dysponuje wystarczającymi środkami na urucho-

W związku z tym wszystkie wspólnoty religijne

mienie szkoły średniej.

wraz z ich nienaruszalnymi prawami natury teologicznej, psychologicznej i kulturowej są zobowiązane do tworzenia pomostów dialogu. Właśnie ten dialog stanowi szczególne wyzwanie zarówno dla prac społecznych realizowanych przez Gminę Żydowską, jak i zajęć prowadzonych w przedszkolu, Szkole Podstawowej im. Yitzhaka Rabina, szkole

102 | 103

Obiekty szkolne

Szkoła podstawowa, DüsseldorfBenrath

Inwestor Stolica Kraju Związkowego Düsseldorf   Powierzchnia użytkowa brutto 5000 m²   Okres opracowania projektu od 2008   Wykonanie 2012 Konkurs I miejsce

W otoczeniu zieleni i starych drzew wznosi się

pomieszczenia lekcyjne, w tym sale: chemiczna,

eliptyczny, wolno stojący budynek szkoły, którego

techniczna, mechaniczna, nauk przyrodniczych

wnętrze emanuje energią. Wyrazista architektura

oraz duży taras.

pozwala uczniom utożsamiać się przede wszystkim z budynkiem i miejscem, a nie z rodzajem

Wykorzystywane w ciągu dnia sale lekcyjne

szkoły. Swoją podłużną osią ten trzykondygna-

zaprojektowano w ten sposób, żeby jak najdłużej

cyjny budynek skierowany jest na wschód, dzięki

mogły one być nasłonecznione. Kontakt wzroko-

czemu otwarty dziedziniec jest przez cały dzień

wy poprzez patio i otwarte schody stwarza efekt

nasłoneczniony. Płuca i serce budynku stanowi

trójwymiarowości. Wielofunkcyjne sale można

patio. Z jednej strony służy ono do przewietrzenia

aranżować na różne sposoby i dostosowywać

pomieszczeń, a z drugiej – odgrywa rolę wieloza-

je do potrzeb nauki indywidualnej lub grupowej.

daniowego audytorium.

Dźwiękoszczelne okna chronią sale lekcyjne przed hałasem docierającym z ulicy od strony północnej.

Otwarty parter tworzy płynne przejścia pomiędzy

Z kolei dzięki dobrze zachowanemu drzewosta-

wnętrzem budynku a dziedzińcem i przestrzenią

nowi szkoła sprawia wrażenie obiektu otoczonego

zewnętrzną. Wsparte na kolumnach i skierowane

naturalnym parkiem.

na podwórze wejście prowadzi do świetlicy, sali muzycznej, wielozadaniowego pomieszczenia i do biegnącego w dwóch kierunkach korytarza. Z tego miejsca można dotrzeć zarówno do stołówki, jak i do pomieszczeń wypoczynkowych i gospodarczych oraz do sali tkackiej i artystycznej. Ustawione naprzemiennie w jednym lub dwóch rzędach pomieszczenia ułatwiają dobrą orientację również na górnej kondygnacji. Tutaj znalazły swoje miejsce sale lekcyjne, pokój nauczycielski, biura administracji, medioteka i sala informatyczna. Z kolei na drugim piętrze ulokowane zostały dalsze

104 | 105

Obiekty szkolne

Szkoła im. Franza Mehringa, Lipsk

Inwestor Urząd Miasta Lipsk, Wydział Budowlany   Powierzchnia użytkowa brutto 4980m²   Okres opracowania projektu lipiec 2005 – wrzesień 2005 / czerwiec 2007 – grudzień 2007   Termin budowy marzec 2008 – sierpień 2009

Obiekt po oddanym do użytku w 1973 roku

Połączenie starej i nowej części dało możliwość

technikum został w 1992 roku przebudowany

elastycznego wykorzystywania obiektu, którego

na potrzeby szkoły podstawowej. Z kolei ten już

struktura jest na tyle przejrzysta i spójna, że ucz-

30-letni budynek, wykonany w technologii wielkiej

niowie nie mają żadnych problemów z orientacją.

płyty, został przed rokiem poddany gruntownemu

Sporą zaletą zarówno dla nauczycieli, jak i uczniów

remontowi. Dobudowano również całkowicie nową

są niewielkie odległości pomiędzy wyremontowa-

część, dzięki czemu zwiększyły się znacznie funk-

nymi i nowo wybudowanymi pomieszczeniami,

cjonalność i nowoczesność tej placówki szkolnej.

znacznie wzbogacającymi ofertę użytkową. Wolne powierzchnie leżące po południowo-zachodniej

Przy przebudowie uwzględniono także potrze-

stronie pozostały nienaruszone. Natomiast na

by osób niepełnosprawnych. Wymiana okien,

parterze przewidziano przestronne foyer łączące

ogrzewania oraz docieplenie budynku pozwoliły na

obydwie części obiektu, które przystosowano

znaczne obniżenie kosztów eksploatacji.

również do potrzeb osób niepełnosprawnych. W ten sposób udało się zachować dotychczasowe

Zainstalowane na dachu baterie słoneczne przy-

położenie głównego wejścia do budynku. Do foyer

czyniły się z kolei do znacznej redukcji CO2.

przylega przestronna aula. Z kolei na pierwszym i drugim piętrze znajdują się przestronna pracow-

Odważna i żywa kolorystyka dobudowanej

nia plastyczna, nowe pomieszczenia przeznaczone

części budynku, usytuowanej przed jasną ścianą

do lekcji muzyki i świetlica.

szczytową istniejącego obiektu, zmieniła wygląd szkoły. Nowe akcenty tworzą intensywny zielony

Dobrze doświetlone pomieszczenia będące

kolor fasady i ciepła kolorystyka nowoczesnych

w znacznym stopniu wielofunkcyjnymi powierzch-

pomieszczeń.

niami umożliwiają zarówno 350 uczniom, jak i 25 nauczycielom realizację podstawowych zadań

Dzięki dobudowie obiekt ten stał się atrakcyjnym miejscem, integrującym się poprzez swoją formę z otaczającym krajobrazem.

pedagogicznych szkoły.

106 | 107

108 | 109

110 | 111

Obiekty szkolne

Czteroczęściowa hala sportowa przy Gimnazjum im. Marie Curie, Düsseldorf

Inwestor Stolica Kraju Związkowego Düsseldorf   Powierzchnia użytkowa brutto 3450 m²   Okres opracowania projektu październik 2005 – październik 2007 Termin budowy wrzesień 2006 – sierpień 2007

Pierwsza czteroczęściowa hala sportowa powstała

mieszkalnych. Sześciany cegieł zintegrowano ze

w Düsseldorfie przy Gimnazjum im. Marie Curie.

strefą korytarzy. Kolorowe powierzchnie ścian

Umożliwia ona jednoczesne prowadzenie zajęć

i wielkoformatowe napisy wyznaczają wejścia na

wychowania fizycznego na czterech oddzielonych

trybuny oraz do poszczególnych sektorów hali.

od siebie akustycznymi zasłonami boiskach

Kolorystyczna koncepcja ułatwia orientację, stano-

o łącznej powierzchni 27 × 60 metrów.

wiąc jednocześnie element identyfikacji.

Trybuny mieszczące 350 widzów wchodzą w skład trzech części hali tworzących jedną dużą arenę sportową. Natomiast w czwartej część hali odbywają się treningi przygotowawcze. Konstrukcję dachu tworzą trzy przeszklone elementy, w których znajdują się również zasłony akustyczne. Hala wyposażona jest w osiem szatni z prysznicami, pomieszczenie pomocy medycznej oraz zlokalizowaną na górnym piętrze budynku salę gimnastyczną i siłownię. Przestronne wejściowe foyer oraz 350 miejsc siedzących na trybunach umożliwiają organizację zarówno różnego rodzaju imprez szkolnych i masowych, jak również zawodów oraz turniejów sportowych. Otynkowana i pokryta klinkierową cegłą fasada hali nawiązuje zarówno do istniejącego kompleksu szkolnego, jak i sąsiadujących budynków

112 | 113

Obiekty szkolne

Trzyczęściowa hala sportowa, Düsseldorf-Oberkassel

Inwestor Stolica Kraju Związkowego Düsseldorf, Wydział Gospodarki Komunalnej Powierzchnia użytkowa brutto 2960 m²   Okres opracowania projektu grudzień 2004 – czerwiec 2006   Termin budowy wrzesień 2005 – czerwiec 2006

Miasto Düsseldorf z dużym zaangażowaniem

Koncepcja kolorystyczna kontynuuje dominujący

wspiera zarówno kulturę fizyczną w placówkach

motyw ceglanej czerwieni oraz zieleni, przenosząc

szkolnych, jak i sport wyczynowy. Po rozbiórce hali

go tym samym do wnętrza hali, co tworzy obraz

sportowej przy ulicy Lanker Straße bardzo dotkli-

jednolitości i spokoju. Konstrukcja dachu składa

wie dało się odczuć brak tego typu obiektów w le-

się z dźwigarów kratowych wykonanych z drewna

wobrzeżnej części miasta. W związku z powyż-

i stali, tworzących ortogonalny dach szedowy.

szym Gimnazjum im. Comeniusa w Oberkassel,

Widoczne drewniane deskowanie tworzy harmo-

znane od dawna ze swej tradycji sportowej, rozbu-

nijną całość ze ścianą dźwiękochłonną wykonaną

dowano o nową trzyczęściową halę sportową.

z perforowanych paneli drewnianych. Boczne przeszklenia dodają wnętrzu lekkości i jasności.

Hala obejmuje powierzchnię 27 × 45 m, a jej trybuny przeznaczone są dla 300 widzów. Szatnie z prysznicami i toaletami, magazyny i pomieszczenia techniczne oraz toalety dla gości ulokowano na parterze obiektu. Natomiast na piętrze znajdują się trzy dodatkowe sale treningowe, każda o powierzchni około 100 m2, przeznaczone na gimnastykę, siłownię i fitness. Obiekt nawiązuje do trzech skokowo ustawionych skrzydeł ceglanego budynku szkolnego oraz starego drzewostanu rosnącego wzdłuż ulicy. Trzy szklane świetliki biegnące na całej szerokości hali wychodzą od strony ulicy poza obręb fasady, wydłużając w ten sposób najwyższy poziom trybuny na wysokości koron drzew. Lizeny z betonu architektonicznego tworzą poziomy pas biegnący dookoła hali, dzieląc ceglaną elewację i stwarzając w jej obrębie odniesienie do skali człowieka.

114 | 115

116 | 117

„W przeciwieństwie do lat sześćdziesiątych, kiedy niemal odruchowo rezygnowano z wszelkich odniesień do natury, w chwili obecnej dąży się do jej integracji z architekturą. Lecz nie jest to bynajmniej sprawa jednoznaczna i nie zawsze musi znaleźć ona swe odbicie w wizerunku architektury. Dzięki naszemu wieloletniemu doświadczeniu w zakresie energo­ oszczędności jesteśmy obecnie w stanie sprostać temu zadaniu”.

118 | 119

Biura w centrum ekologicznych przemian Klaus Dieter Weiss w rozmowie z Friedlem Kellermannem oraz Larsem Klatte

Przez długi czas kwestie związane z budownictwem energooszczędnym nie odgrywały żadnej roli w świadomości architektów. Czy temu zagadnieniu poświęca się obecnie więcej uwagi? Friedel Kellermann: Najpiękniejszym prezentem, jaki otrzymałem w czasach szkolnych, była skrzynka z klockami do budowania. Po przygotowaniu specjalnej zaprawy mogłem budowai domy z moich małych klocków-cegiełek. W trakcie całej mojej kariery, począwszy od wykształcenia zawodowego jako murarz, poprzez studia, jak i w trakcie mojej działalności architektonicznej zawsze interesowała mnie problematyka życia mieszkańców, co skłoniło mnie do przyswajania sobie kolejnych specjalizacji zawodowych. W 1958 roku podjąłem swoją pierwszą pracę. Już wkrótce doszedłem do wniosku, że zaufania inwestorów nie można zdobyć tylko i wyłącznie dzięki twórczym pomysłom, gdyż architekt winien zawsze ogarniać i rozumieć całość materii związanej z budową. W przeciwnym wypadku staje się marionetką podatną na oddziaływanie różnych czynników zewnętrznych. Dotyczy to między innymi innowacji z dziedziny zapotrzebowania energetycznego oraz rozwiązań techniczno-konstrukcyjnych.

Koncepcja projektowa DB Cargo w Duisburgu

Lars Klatte: Konieczne jest przejęcie kompleksowej odpowiedzialności za wszystkie sprawy związane z określoną inwestycją, począwszy od kwestii urbanistycznych, poprzez projektowanie, architekturę wnętrz, wzornictwo, wykonawstwo, a skończywszy na wyszukiwaniu usterek wykonawców. To wszystko razem stanowi fundament naszego działania, co odróżnia nas bardzo wyraźnie od wielu innych biur. W ten sposób byliśmy w stanie twórczo wykorzystać zdobyte w przeciągu minionych sześćdziesięciu lat doświadczenie. F.K.: Oczywiście 50 lat temu, w trakcie budowy głównej siedziby firmy Horten, nie dysponowaliśmy takim doświadczeniem jak obecnie. Helmut Rohde wygrał wówczas konkurs dzięki innowacyjności projektu w zakresie instalacji technicznych. Również pod względem organizacyjnym projekt ten był dla nas całkowicie nowym wyzwaniem, gdyż był to pierwszy wzniesiony wówczas w Niemczech wielkopowierzchniowy biurowiec. W celu maksymalnego wykorzystania całego naszego spektrum usług zadbano o możliwie wielopłaszczyznowe opracowanie. Zdobyte w owym czasie doświadczenia wykorzystujemy do dnia dzisiejszego, co znalazło swój wyraz między innymi podczas opracowywania nowej organizacji stanowisk pracy w firmie DB Cargo w Duisburgu w 1996 roku bądź w trakcie współpracy z Normanem Fosterem przy projekcie podwójnej fasady głównej siedziby firmy ARAG w Düsseldorfie, podzielonej na sześciokondygnacyjne segmenty. Jakie nowe rozwiązania w zakresie organizacji stanowisk pracy stworzyli Państwo w DB Cargo? L.K: W przypadku biurowców udało nam się zrealizować ruchomy system ścian działowych, umożliwiający przystosowanie przestrzeni biurowej do danych potrzeb. Było to jednak przedsięwzięcie pracochłonne i żmudne, tak jak w przypadku jednego z naszych klientów będącego właścicielem niewielkiej firmy spedycyjnej, która nagle stanęła przed logistycznym wyzwaniem zarządzania transportem odpadów radioaktywnych, co wymagało współpracy bardzo wielu osób. W związku z powyższym zaczęliśmy poszukiwać rozwiązań umożliwiających szybką zmianę powierzchni biurowych. W tym celu opracowaliśmy system stanowisk pracy z możliwością ich adaptacji do potrzeb danego pracownika,

spełniając tym samym wymogi ergonomii i stwarzając indywidualną atmosferę otoczenia porównywalnego z wnętrzem samochodu, które można wyposażyć na życzenie klienta, bez konieczności zmian jego karoserii. Ta koncepcja wywarła znaczący wpływ na rozwiązania architektoniczne, które doprowadziły do stworzenia systemu przypominającego połączenia międzykomórkowe, co z kolei umożliwiło tworzenie dużych i małych grup. Modułowe elementy połączone w jedną całość przypominają strukturę kręgosłupa. Tego rodzaju rozwiązania znalazły bardzo szybko naśladowców. Jaką koncepcję energetyczną zastosowali Państwo w tym przypadku?

Organizacja miejsc pracy DB Cargo w Duisburgu

F.K.: Wykorzystaliśmy tutaj małe, lecz za to bardzo wydajne urządzenia o wysokiej odporności na straty przewodzenia instalacji zasilającej. Wentylację budynku zapewnia naturalny system nocnego chłodzenia, na którego potrzeby w fasadzie zamontowano uchylne okna. Otwierają się one na zewnątrz, spełniając przy tym najwyższe standardy zabezpieczeń antywłamaniowych i wykazując się również wysoką odpornością na wpływ niekorzystnych warunków atmosferycznych. Nocą budynek akumuluje w swoich masywnych elementach konstrukcji chłodne powietrze. Jak przebiegał proces projektowania podwójnej fasady budynku ARAG? L.K.: Podczas pierwszej prezentacji zasad działania podwójnej fasady mieliśmy do dyspozycji tylko jeden budynek testowy. Nie istniały wówczas żadne programy obliczeniowe do symulacji przepływu powietrza. Sytuacja ta zmusiła nas do przeprowadzenia własnych testów w tunelach aerodynamicznych na politechnice RWTH w Aachen i w okolicach Toronto. Na makiecie wykonanej w skali 1:10 przy użyciu mieszanki gazowej badaliśmy przepływ powietrza w obrębie podwójnej fasady. To było niezwykle mozolne, niemniej jednak fascynujące zadanie. Podwójna fasada wykorzystująca nie tylko okna skrzynkowe na jednym piętrze, lecz również elementy odpowietrzania rozmieszczone na wszystkich sześciu kondygnacjach okazała się o wiele bardziej wydajna niż pozostałe podwójne elewacje. F.K.: Na marginesie warto zaznaczyć, że budynek wyposażony w taką podwójną fasadę już od przeszło 10 lat funkcjonuje nienagannie. W trakcie wykonywania nadzorów powykonawczych, łącznie z  wykrywaniem usterek oraz realizowaniem zobowiązań gwarancyjnych, nie odkryliśmy jak dotąd jakichkolwiek błędów systemowych. Bezawaryjne przekazanie do realizacji projektu o tak wysokim zakresie innowacyjności jest niewątpliwie naszym dużym sukcesem, który zawdzięczamy również realizowanej na różnych płaszczyznach współpracy z Normanem Fosterem. Jakie wnioski na przyszłość wyciągnęli Państwo z tych projektów? F.K.: Doszliśmy do wniosku, że warto projektować budynki o dużym potencjale opracowywania różnych wariantów stanowisk pracy w zależności od danych potrzeb. W ostatecznym rozrachunku stwarza to szerokie pole manewru w dochodzeniu do ogólnie obowiązujących form przestrzennych. To z kolei ułatwiło nam rozwiązanie innych kluczowych problemów. W 1996 roku skupiliśmy całą naszą uwagę na rozwiązaniach technicznych. Z całą pewnością nie byliśmy w tym zakresie jedynymi ich propagatorami, lecz już wówczas nasze biuro było w stanie projektować i realizować tego rodzaju

120 | 121

obiekty. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych budynki biurowe nie odpowiadały ówczesnym wymogom technicznym i nie potrafiły dostatecznie spełnić oczekiwań pracowników. To przede wszystkim brak zarówno odpowiedniej wentylacji, jak i regulacji temperatury w znaczny sposób przyczynił się do zwiększenia ich zachorowalności. Właśnie te kwestie chcieliśmy w pierwszej kolejności rozwiązać. W trakcie procesu projektowania zawsze bardzo zależało nam na czytelnym przekazie impulsów na poziomie technicznym i abstrakcyjnym. L.K.: Zasada „Form follows function” przez długi czas kształtowała oblicze obiektów biurowych. Dzięki modułowości koncepcję tę spopularyzował przede wszystkim Fritz Haller. To, co w minionych latach kształtowało stanowiska pracy w zakresie klimatyzacji, miało swój związek z architekturą jako taką. Potraktowaliśmy tę sprawę jako doskonałą okazję do rozwinięcia twórczych działań. Dotyczy to również wieżowca ARAG, gdzie na bazie ułożonych na sobie, pojedynczych, małych budynków o podwójnej fasadzie i komina wentylacyjnego łączącego sześć kondygnacji udało nam się odnaleźć twórczy rytm. Nawiązując do tego motywu, opracowaliśmy koncepcję komunikacji wewnętrznej zintegrowanej z funkcjami socjalnymi. Tak więc koncepcja architektoniczna zrodziła się jak gdyby na bazie koncepcji klimatyzacji, a ta z kolei stała się inspiracją dla wewnętrznej struktury organizacyjnej i ochrony przeciwpożarowej. Opierając się na tych dwóch koncepcjach, udało nam się tym samym stworzyć konstrukcję z prefabrykowanych modułów żelbetowych. Potrzeba odpowiedniej wentylacji stanowisk pracy zainspirowała nas do opracowania takich rozwiązań. Powyższą koncepcję dopracowano i udoskonalono w trakcie projektowaniu głównych siedzib przedsiębiorstw Debitel oraz EnBW. Jakie będą Państwa następne kroki w tej dziedzinie? L.K.: W przypadku siedziby firmy Debitel nasze zadanie polegało na opracowaniu takiej koncepcji biurowca, w którym zostałyby rozwiązane nie tylko kwestie naturalnej wentylacji w bezpośredniej bliskości fasady, lecz również we wnętrzu budynku. Koncepcja komina słonecznego przebiegającego przez trzon budynku okazała się optymalnym rozwiązaniem. W przeciwieństwie do lat sześćdziesiątych, kiedy niemal odruchowo rezygnowano z wszelkich odniesień do natury, w chwili obecnej dąży się do jej integracji z architekturą. Lecz nie jest to bynajmniej sprawa jednoznaczna i nie zawsze musi znaleźć ona swe odbicie w wizerunku architektury. Dzięki naszemu wieloletniemu doświadczeniu w zakresie energooszczędności jesteśmy obecnie w stanie sprostać temu zadaniu. W naszym projekcie centrali banku Landessparkasse w Oldenburgu i projekcie konkursowym otoczenia wieżowca Spiegel w Hamburgu uwzględniliśmy wszystkie te uwarunkowania wynikające z postępu w organizacji pracy i związanych z tym kwestii energetycznych. Czy zatem wymogi energetyczne w architekturze znalazły już swoje miejsce w budownictwie biurowym? F.K.: Mając na uwadze olbrzymi postęp, jaki dokonał się w niemałej mierze za sprawą architektów, to bez większej przesady trzeba przyznać, że w kwestiach energetycznych wyprzedził on o wiele potężniejsze branże niż budownictwo, jak na przykład przemysł motoryzacyjny. W budownictwie dokonała się prawdziwa rewolucja energetyczna, której poświęca się niestety zbyt mało uwagi. Również stawki

honorariów architektów nie są adekwatne do korzyści ekonomicznych osiąganych przez inwestora. Pomimo tego jesteśmy bardzo dumni z naszych sukcesów wynikających z wysokiej jakości obiektów i z naszego zaangażowania społecznego. Co dla Państwa stanowi wskaźnik tych sukcesów i jak można go zmierzyć? L.K.: Wyraża się on w konkretnych pomiarach. W przypadku naszego projektu EnBW-City roczne zapotrzebowanie energetyczne wynosi ok. 45 kWh/m2. F.K.: W tym czasie, kiedy przebudowywaliśmy centralę banku KfW, nie istniało jeszcze Niemieckie Stowarzyszenie Budownictwa Zrównoważonego (DGnB), niemniej jednak na poziomie federalnym obowiązywała już dyrektywa dotycząca „budownictwa solarnego”, która dokładnie określała warunki, w jakich projekt może być uznany za wzorcowy. Porównywalne technologie mogły być wykorzystywane co najwyżej w pięciu innych projektach. W projekcie należało uwzględnić określone wartości docelowe i uzyskać potwierdzenie biura projektującego instalacje oraz niezależnego instytutu certyfikującego. Tak też to się stało w przypadku tego projektu. Wysoki standard, jaki osiągnęliśmy już przed czteroma laty, stanowi obecnie wyznacznik jakości znajdujący zastosowanie jako najwyższy standard kategorii certyfikacyjnej DGnB. Innymi słowy: warunki do przyznania „Green Building Award” spełnialiśmy już wówczas, zanim jeszcze ustanowiono to wyróżnienie.

122 | 123

Szkice projektowe Domu Lekarza w Düsseldorfie

Obiekty biurowe

Obiekty biurowe

DB Cargo, Duisburg

Inwestor DB Immobiliengesellschaft mbH   Powierzchnia użytkowa brutto 29 000 m² Rozpoczęcie prac projektowych październik 1996   Termin budowy marzec 1997 – lipiec 1998   Wyróżnienia Wyróżnienie Niemieckiego Związku Architektów 1999 Rechter Niederrhein, „Office 21 Award” Instytutu Fraunhofer za innowacyjną aranżację biur

W wyniku reformy kolei i założenia spółki Deutsche

biurowych główna oś komunikacyjna stanowi

Bahn AG o silnej orientacji rynkowej powstało

naturalnie oświetloną przestrzeń biegnącą wzdłuż

wiele różnych spółek córek. Należąca do nich DB

fasady budynku. Z dowolnego miejsca obiektu

Cargo zarządza całym transportem towarowym.

otwiera się widok na otoczenie.

Wszystkie usługi serwisowe obejmujące również kontakty z klientami w Niemczech i Europie Za-

Specyfika zleceń rynku, sezonowość, konieczność

chodniej skupiają się obecnie w mieście Duisburg-

szybkiej realizacji zadań itp. wymagają odpo-

­-Wedau – które dzięki swojemu śródlądowemu

wiedniej elastyczności w organizacji przestrzeni

portowi od zarania było tradycyjnym miejscem

biurowej, począwszy od jedno- lub wieloosobo-

przeładunku towarów.

wych pomieszczeń, a skończywszy na rozległych otwartych przestrzeniach. Zlokalizowane przy

Lokalizacja obiektów firmowych w obrębie terenów

ścianach stanowiska pracy umożliwiają dzięki

rekreacyjnych harmonizuje bardziej z otaczającym

dowolnej aranżacji i szybkiej zmianie umeblowania

krajobrazem niż z zabudową miejską. Znalazło to

natychmiastową adaptację powierzchni do stale

swój wyraz w uporządkowanej i luźno sprzężonej

zmieniających się zadań. Koncentracja i komuni-

architekturze. Do lekko wygiętego trzonu komuni-

kacja stanowią wyznaczniki tej innowacyjnej orga-

kacyjnego o długości 220 m przylega na przemian

nizacji stanowisk pracy, co zapoczątkowało nowy

po obydwu jego stronach dziewięć trzypiętrowych

typ biura, dotychczas niespotykany na niemieckim

biurowców. Pośrodku stalowo-szklanej konstrukcji

rynku.

znajduje się przestronny hall tworzący centrum całego obiektu. Z tego miejsca bez przeszkód pracownicy są w stanie dotrzeć do swoich modułów biurowych dających możliwość elastycznego podziału przestrzeni. Z hallu odchodzą dwa trakty prowadzące do wspólnie użytkowanych powierzchni – pomieszczeń szkoleniowo-konferencyjnych, kuchni i kawiarni. W wyniku naprzemiennego ustawienia poszczególnych obiektów

126 | 127

128 | 129

Obiekty biurowe

Arag Tower, Düsseldorf

Inwestor ARAG Allgemeine Rechtsschutz-Versicherungs-AG   Powierzchnia użytkowa brutto część nadziemna 33 000 m², część podziemna 5100 m²   Okres opracowania projektu połowa 1997 – początek 2001   Termin budowy 1998 – 2001 Koncepcja i projekt opracowany przez zespół architektów ARAG 2000 Foster + Partners, Londyn i RKW Architektura + Urbanistyka, Düsseldorf

Przy jednym z bardziej ruchliwych skrzyżowań

stanowi wewnętrzna strefa w kształcie elipsy wraz

w północnej części Düsseldorfu wznosi się wieżo-

z usytuowanymi w niej miejscami spotkań oraz

wiec o wysokości ponad 100 metrów, mieszczący

niewielkimi salami narad. Powierzchnie biurowe

w sobie nową centralę koncernu ubezpieczenio-

zgrupowane wokół przestrzeni centralnej są na

wego ARAG. Budynek, którego wygięta w formie

tyle elastycznie zaprojektowane, że w zależności

łuku fasada nawiązuje do poprzedniej siedziby

od aktualnych potrzeb można je w krótkim czasie

z roku 1956, stanowi charakterystyczny i widoczny

przekształcić w jedno- lub wieloosobowe biura

z daleka punkt orientacyjny miasta.

bądź też w otwartą przestrzeń. Wewnętrzne ciągi schodowe łączą maksymalnie trzy kondygnacje,

Fasadę podkreśla rytm 32 pięter połączonych ze

stwarzając w ten sposób wewnętrzną komunikację

sobą w grupy. Cztery pionowe odcinki położo-

w obrębie działów. Na każdym z końców elip­

ne ponad lobby podzielone są trzema parami

tycznego trzonu znajdują się piony instalacyjno-

dwupiętrowych ogrodów, tworzącymi wewnętrzną

-komunikacyjne. Zmiana funkcji uwidacznia się na

cezurę, i decentralnie ulokowanymi pomiesz-

zewnątrz poprzez przejście ze szklanego poszycia

czeniami technicznymi. W obrębie klasycznej

fasady strefy biurowej do wielkoformatowych płyt

podwójnej fasady łączy się zarówno formalnie, jak

ceramicznych w obrębie pionów instalacyjnych

i funkcjonalnie sześć poziomów biurowych lub

i wind. Ta innowacyjna koncepcja wieżowca,

łącznie osiem pięter. Taki podział fasady stwarza

w której rozwiązania techniczne, konstrukcyjne

możliwość całkiem nowego oddziaływania.

i architektoniczne zazębiają się jak tryby w zega-

W przestrzeni międzyfasadowej znajdują się komi-

rze, powstała we współpracy z angielskim biurem

ny wentylacyjne grupujące każdorazowo siedem

projektowym Foster and Partners.

pięter, których właściwości termiczne umożliwiają naturalną wentylację wszystkich pięter. Oprócz tego we wszystkich biurach istnieje możliwość indywidualnego przewietrzenia. Zewnętrzna struktura fasady uwidacznia się również we wnętrzu budynku. Trzon każdego piętra

130 | 131

132 | 133

Obiekty biurowe

Wieżowiec firmy Vodafone, Düsseldorf

Inwestor Vodafone Holding GmbH   Powierzchnia użytkowa brutto 17 200 m² Okres opracowania projektu marzec 1999 – lipiec 2000   Termin budowy grudzień 2000 – grudzień 2001

Wieżowiec stanowiący niegdyś własność firmy

przebudowane i dopasowane do obowiązujących

Mannesmann, obok wcześniejszej centrali tego

obecnie standardów technicznych.

koncernu (proj. Peter Behrens, 1911), był jednym z pierwszych tego typu biurowców w powojennej

Konstrukcja wieżowca wraz z fasadą została roze-

Europie, powstałym na bazie konstrukcji stalowej,

brana aż do stanu surowego. Dotychczasową fa-

o którym Louis Kahn napisał swego czasu, że jest

sadę z blachy stalowej, z wypełnieniem z nasączo-

to jedna z pierwszych „szczupłych panien w sta-

nej smołą tektury falistej, zastąpiono aluminiową

lowym gorsecie”. Wybudowany w roku 1958 przez

o identycznym wyglądzie, w oryginalnych barwach,

Paula Schneider-Eslebena filigranowy, 22-piętrowy

ale już z nowoczesną izolacją termiczną – w wy-

wieżowiec osiągnął wysokość 88,5 metra. Poło-

niku czego grubość ścian zwiększyła się o 8 cm.

żony nad brzegiem Renu od ponad 50 lat stanowi

Trzon budynku tworzy niesymetrycznie położony

charakterystyczny element panoramy miasta.

rdzeń z windami oraz klatkami schodowymi, wokół którego rozmieszczono korytarze i biura w kształ-

Pozostający pod ochroną konserwatora zabyt-

cie litery U. Takie rozmieszczenie lokali biurowych

ków obiekt, który tymczasem zmienił swojego

zapewnia im swobodny dopływ światła dzienne-

właściciela, z upływem lat zestarzał się pod wzglę-

go. Biurowiec został wyposażony w odpowiedni

dem zarówno technicznym, materiałowym, jak

system sterowania technicznego budynku (BMS).

i ergonomicznym. W obiekcie nie było odpowied-

Obecnie pomieszczenia klimatyzowane są przy

niej instalacji przeciwpożarowej, a jego fasada

zastosowaniu klimakonwektorów podsufitowych

nie spełniała aktualnych wymagań termoizolacji.

i zdecentralizowanego systemu wentylacyjnego.

W związku z powyższym zrodziła się pilna potrzeba

Dzięki gruntownej modernizacji, zachowując przy

jego gruntownej modernizacji w oparciu o obowią-

tym pierwotny wygląd zewnętrzny, zdołano w ten

zujące aktualnie przepisy budowlane i stworzenia

sposób stworzyć nowoczesne i ergonomiczne

powierzchni biurowych o podwyższonym stan-

miejsca pracy w biurowcu zlokalizowanym w bar-

dardzie. Wprawdzie stan techniczny wszystkich

dzo atrakcyjnej dzielnicy Düsseldorfu.

biurowców z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych jest mocno przestarzały, ale dzięki ich przejrzystej strukturze mogą być one stosunkowo łatwo

134 | 135

Obiekty biurowe

Siedziba firmy Debitel, Stuttgart

Inwestor L-Bank, Staatsbank für Baden-Württemberg StEP GmbH   Powierzchnia użytkowa brutto 45 000 m²   Okres opracowania projektu 2000 – 2001   Termin budowy 2000 – 2002

Vaihingen jest dzielnicą Stuttgartu skupiającą życie

i przyszłych użytkowników było urzeczywistnienie

uniwersyteckie miasta.

koncepcji budynku energooszczędnego.

Ten fakt przyczynił się do stworzenia w tym

Konstrukcja fasady i instalacje wewnętrzne są

miejscu forum naukowego. Po powstaniu Parku

niedostrzegalne, w przeciwieństwie do tzw. komina

Naukowo-Technologicznego (StEP) spółka tele­

słonecznego, czyli szybu wentylacyjnego wyko-

komunikacyjna Debitel przeniosła swoją siedzibę

rzystującego efekt konwekcji powietrza. To samo

do tej nowo powstałej dzielnicy. Widoczny z daleka

dotyczy specjalnie opracowanej fasady wieżowca,

wieżowiec stoi w otoczeniu czterech niskich

która z uwagi na kwestie ekologiczne została wy-

budynków połączonych ze sobą przeszkloną osią

konana z uwzględnieniem aspektu oszczędności

komunikacyjną. Ich zwarta struktura umożliwi

materiału. W tym celu opracowano okna skrzynko-

w przyszłości dalszą rozbudowę.

we zbudowane ze zoptymalizowanych elementów konstrukcyjnych oraz okna z klasycznymi uchyl-

Ważnym aspektem dla projektantów było

nymi skrzydłami. Wysoka oszczędność fasady

umożliwienie optymalnej komunikacji wśród

umożliwia zmniejszenie wyposażenia technicznego

pracowników przez zastosowanie poprzecznych

budynku, potwierdzając tym samym jego energo­

połączeń pomiędzy poszczególnymi częściami

oszczędną koncepcję.

budynku. W koncepcji uwzględniono również projekt wspólnej przestrzeni spełniającej zarówno funkcję centralnego punktu Parku NaukowoTechnologicznego, jak i miejsca wymiany infor­ macji. Zamiarem inwestora – Banku Państwowego Badenii-Wirtembergii (L-Bank) było stworzenie dla wszystkich funkcjonujących tutaj firm centralnego punktu wraz z przynależną infrastrukturą, która dzięki swojej ofercie konferencyjnej, gastronomicznej i sklepowej stałaby się miejscem spotkań ludzi z całej okolicy. Celem nadrzędnym inwestora

136 | 137

138 | 139

140 | 141

142 | 143

Obiekty biurowe

Dom Lekarza, Düsseldorf

Inwestor grupa inwestorów „Haus der Ärzteschaft Düsseldorf GbR”   Powierzchnia

1. etap budowy

użytkowa brutto łącznie (część nadziemna i podziemna) 56 517m²   Okres opracowania projektu kwiecień 2000 – grudzień 2001   Termin budowy lipiec 2001 – czerwiec 2003   Wyróżnienia Wyróżnienie Niemieckiego Związku Architektów 2003 Düsseldorf, Office of the Year 2004, Nagroda za innowacyjność w architekturze i budownictwie (za system podpór z betonu wirowanego z rurą kanalizacji deszczowej)

Cztery organizacje lekarskie z Nadrenii-Westfalii

Obydwie zewnętrzne hale zostały zaprojektowane

postanowiły ze względów ekonomicznych, jak

jako klimatyzowane strefy buforowe. Służą one

również celem wykorzystania efektu synergii

całemu kompleksowi od strony północnej, czyli od

połączyć swoje kompetencje w jednym miejscu

ulicy Wilhelm-Bötzkes-Straße oraz od strony połu-

i zdecydowały się na wspólny kompleks budynków

dniowej, tzn. od ulicy Tersteegenstraße jako strefy

zlokalizowany w Düsseldorfie-Golzheim. Zwarta

wejściowe. Ich przestronne wnętrza umożliwiają

i regularna bryła oraz przejrzysta struktura tego

płynne przejście z ulicy do pomieszczeń wewnątrz

kompleksu budynków emanuje na zewnątrz

budynku. Dzięki temu, że połowa powierzchni fa-

jednolitością. Lecz dopiero wewnątrz uwidacznia

sad ustawiona jest do wewnątrz, budynki biurowe,

się ich różnorodność dzięki zręcznemu ustawie-

których wysokość sięga do ośmiu pięter, zyskują

niu czterech budynków o różnych wysokościach

bardzo wysoki komfort termiczny przy jednoczes-

w kształcie litery L.

nym niskim zużyciu energii.

Pod znajdującym się na jednej wysokości szklanym dachem łączącym wszystkie części budynku powstały trzy wspólnie wykorzystywane i zagospodarowane hale. Sercem budynku jest klimatyzowana w naturalny sposób hala wewnętrzna z recepcją, poczekalnią, kafeterią, kasynem i dużą salą konferencyjną wstawioną jako boks. Wolno stojące, smukłe filary dźwigają kasetonowy, szklany dach i dzielą jednocześnie to zadziwiająco wysokie pomieszczenie. Naturalną wentylację oraz równomierną temperaturę zarówno latem, jak i zimą zapewniają dwie nierzucające się w oczy studnie powietrzne zasilane przez podziemne kanały.

144 | 145

146 | 147

148 | 149

Obiekty biurowe

Dom Lekarza, Düsseldorf

Inwestor Nordrheinische Ärzteversorgung Düsseldorf   Powierzchnia użytkowa brut-

2. etap budowy

to łącznie (część nadziemna i podziemna) 12 722 m²   Okres opracowania projektu lipiec 2002 – grudzień 2003   Termin budowy czerwiec 2003 – maj 2006   Wyróżnienie Wyróżnienie Niemieckiego Związku Architektów 2006 Düsseldorf

Ile jest w stanie zyskać dzielnica miasta, widać to

z oświetleniem. Jego swobodna forma, podobnie

wyraźnie na przykładzie nowo wzniesionego oraz

jak bujnie porośnięty ogród, tworzy kontrast z su-

przebudowanego obiektu organizacji lekarskich

rową geometrią architektury.

z Nadrenii-Westfalii.To dzięki ciekawej grze wzajemnie przenikających się przestrzeni obydwa bu-

Prostokątne pomieszczenia biurowe spełnia-

dynki przyczyniają się tym samym do zagęszcze-

ją wszystkie wymagania inwestora w zakresie

nia zabudowy miasta. Ukształtowanie budynków

optymalnego bilansu powierzchni, możliwości jej

i przestrzeni miejskiej pomiędzy nimi jest w tym

podziału i elastycznego wykorzystania, przy jed-

przypadku tak samo istotne. Użyte materiały, zieleń

noczesnym niskim poziomie kosztów użytkowania.

oraz proporcje krawędzi, wyznaczających prze-

W budynku można zaaranżować maksymalnie 400

strzeń wewnętrzną i otoczenie budynków, tworzą

dowolnie zorganizowanych stanowisk pracy. Dzięki

w ten sposób harmonijną całość.

zredukowanej ilości materiałów wykończeniowych

Pomimo niewielkich rozmiarów kształt „czarnego

strzeni biurowej. Detale zostały tak dopracowane,

budynku” wytwarza swego rodzaju równowagę

że zlewają się z powierzchnią podłóg, ścian i sufi-

z istniejącym już wcześniej tzw. „srebrnym budyn-

tów. Pobudzająca zmysły kompozycja zachęca do

kiem”. Gładka fasada wykonana z wypolerowane-

żywej komunikacji.

na pierwszy plan wysuwa się jasność i biel prze-

go czarnego granitu pogłębia wrażenie obcowania z ostro ciosanym prostopadłościanem. Przesunięte względem siebie duże okna tworzą jednolitą płaszczyznę z powierzchnią granitu. Dzięki takiemu połączeniu powstała błyszcząca struktura przypominająca sieć ściśle opasającą czarną bryłę, nadająca jej tym samym wrażenie lekkości i elegancji. Kolorystyka i użyte materiały poszerzają w sposób iluzjonistyczny prostą przestrzeń foyer – w wypolerowanej posadzce z czarnego granitu odbija się jak w lustrze okrągły podwieszany sufit

150 | 151

Współpraca

Medycyna i architektura są głęboko zakorzenione w różnych sferach ludzkiej kultury i w niejednym aspekcie bardzo do siebie zbliżone. Rezultaty ich oddziaływania są uzależnione w dużej mierze zarówno od jakości relacji pomiędzy lekarzem i pacjentem, jak i architektem oraz inwestorem. Naturalnie różnią się one między sobą rodzajem interakcji. Osoba przewlekle chora oczekuje od lekarza stałej opieki oraz życzliwego wsparcia, natomiast związek pomiędzy inwestorem i architektem ma charakter krótkotrwały, obejmujący okres realizacji projektu, lecz niejednokrotnie bardziej intensywny, tak ja to miało miejsce w naszym przypadku. Mimo że rezultaty pracy lekarza mają często charakter subiektywny i niewymierny, natomiast wyniki pracy architekta są niemal natychmiast widoczne i bardzo konkretne, to cechy, jakie powinien posiadać dobry lekarz oraz dobry architekt, takie jak zdolność empatii, umiejętność prowadzenia dialogu, wyobraźnia, są wspólne zarówno dla lekarza, jak i architekta. Zadanie architekta polega zarówno na rozpoznawaniu ukrytych życzeń, obaw, wyobrażeń i odczuć inwestora, jak i na umiejętności przekonania go do swoich wizji. Siedziba Izby Lekarskiej w Düsseldorfie, która na stałe wpisała się w panoramę miasta, jest wynikiem owocnego dialogu przedstawicieli inwestora z projektantami z biura RKW Architektura + Urbanistyka. Jest to widoczne świadectwo potwierdzające przekonanie, że funkcjonalność, forma i efektywność nie muszą stanowić przeciwieństw, jeżeli architekt i inwestor są w stanie ze sobą współpracować.

152 | 153

Owocem tego procesu jest budynek spełniający funkcję zarówno miejsca komunikacji, jak i przestrzeni do pracy i życia. Podkreśla on zarazem znaczenie służby zdrowia oraz kreatywność wykwalifikowanej kadry pracowniczej. Prof. Dr. med. Dr. h. c. Jörg-Dietrich Hoppe Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Prezes Rady Lekarskiej Nadrenii

Obiekty biurowe

IKB International, Luksemburg

Inwestor IKB International   Powierzchnia użytkowa brutto łącznie (część nadziemna i podziemna) 6505 m²   Okres opracowania projektu 2001 – 2002 Termin budowy 2002 – 2004   Koncepcja kolorystki Gotthard Graubner

Idea stworzenia nowej, idącej z duchem czasu

ściany potęgują oddziaływanie kolorowych po-

formy architektonicznej oraz zapotrzebowanie na

wierzchni.

większą powierzchnię przyczyniły się do budowy nowej siedziby banku IKB w Luksemburgu. Na

Wieczorem światło na parterze biura zaczyna się

słynnym ze swojej architektury wzgórzu Kirchberg,

mienić wszystkimi odcieniami żółci i czerwieni,

nieopodal centrum powstał prosty, pięciopiętrowy

stwarzając w ten sposób niezwykłą aurę. Czytelny

prostopadłościan o antracytowej fasadzie wyko-

staje się wówczas zamysł architektoniczny, dokład-

nanej z kamienia naturalnego. Ten budynek wpisał

nie uwidaczniający podział funkcjonalny budynku,

się w urbanistyczną tradycję dzielnicy instytucji

który w przyziemiu stanowi otwarty poziom komu-

europejskich i banków powstałych w przeciągu

nikacji, a powyżej tworzy kompaktową przestrzeń

ostatniego dwudziestolecia, gdzie wielu wybitnych

do pracy.

architektów pozostawiło po sobie trwałe ślady. Bryła budynku sprawia wrażenie monolitu i jest podkreślona przez biegnącą dookoła symetryczną fasadę. Duże i świadomie cofnięte okna nadają jej strukturę cieni. Przy opuszczonych, chowanych w ościeżnicach okien przeciwsłonecznych roletach fasada zamienia się w gładką, matowo połyskującą powierzchnię. Szklany cokół budynku, w przeci­ wieństwie do emanującej energią purystycznej elewacji, promieniuje lekkością. Zespolone z filigranowymi ramami szklane elementy fasady oferują wystarczającą powierzchnię do prezentacji dzieł sztuki. Parter budynku zaprojektował profesor Gottfhard Graubner w formie sekwencji kolorów. W ten sposób iluminujące świetlistymi barwami

154 | 155

156 | 157

158 | 159

Obiekty biurowe

Tersteegen Office Center, Düsseldorf

Inwestor Nordrheinische Ärzteversorgung   Powierzchnia użytkowa brutto (część nadziemna) 19 468 m², część podziemna 14 806 m²   Okres opracowania projektu czerwiec 2005 – grudzień 2007   Termin budowy czerwiec 2006 – grudzień 2007

Po przeprowadzce przedstawicieli organizacji me-

budynkowi biurowemu wyraźny charakter. Elewa-

dycznych do zaprojektowanego przez RKW Domu

cja od strony dziedzińca, wykonana w konstrukcji

Lekarza likwidacji uległa stara siedziba, a dział-

segmentowej z przeszkleniami na wysokość piętra,

ka została przeznaczona pod nową zabudowę.

została podzielona w poziomie jasnymi pasami

Również nowy budynek Tersteegen Office Center

przypominającymi skrzydła, w których zamonto-

został zaprojektowany przez biuro RKW i w szyb-

wano żaluzje przeciwsłoneczne.

kim czasie znaleziono nowego użytkownika tego obiektu. Do budynku o powierzchni 20 000 m2

Podział bryły budynku na osobne strefy pełniące

wprowadziło się 800 pracowników firmy KPMG

różne funkcje odpowiada kompleksowej strukturze

Audit tax Advisory.

organizacyjnej KPMG. Dziedziniec wejściowy od strony ulicy Tersteegenstraße prowadzi do prze-

Główny podłużny budynek o długości 100 m, od

stronnych, częściowo publicznych pomieszczeń,

którego po obydwu stronach odchodzą skrzydła

takich jak audytorium, kawiarnia, strefa konferen-

przypominające palce dłoni, zakończony jest od

cyjna oraz do pomieszczeń administracyjnych.

strony północnej budynkiem w kształcie sześcianu.

Biegnąca wzdłuż całego budynku magistrala

Dzięki takiej formie obiektu udało się dopasować

prowadzi do wszystkich pomieszczeń znajdują-

go do wyrosłej na tradycji północnej dzielnicy

cych się na piętrach. Magistrala ta, będąca strefą

Düsseldorfu, w której ludzie zarówno mieszka-

mieszaną i rozdzielającą, stanowi kręgosłup całego

ją, jak i pracują. W projekt w zręczny sposób

kompleksu biurowego.

wkomponowano otaczającą zieleń w postaci dość bujnego jak na warunki miejskie drzewostanu, nie spychając architektury budynku na drugi plan. Dbają o to szczytowe ściany skrzydeł budynku, które stanowią swego rodzaju akcent w postaci obrazów atmosfery. Czarna metalowa fasada z okrągłymi otworami odbijającymi w ciągu dnia światło, a nocą świecącymi w kolorze ciemnoniebieskim nadaje temu pięcio-, sześciopiętrowemu

160 | 161

162 | 163

Obiekty biurowe

EnBW-City, Stuttgart

Inwestor EnBW-City GmbH + Co. KG   Powierzchnia użytkowa brutto część nadziemna 83 270 m², część podziemna 30 300 m²   Okres opracowania projektu kwiecień 2005 – październik 2008   Termin budowy październik 2006 – grudzień 2008

Koncern energetyczny Badenii-Wirtembergii podjął

Koncern EnBW będący producentem energii

decyzję o budowie dużej centrali w południo-

zobowiązał się do wybudowania ekologicznego

wej części Stuttgartu, integrując w ten sposób

kompleksu biurowego. W tym przypadku zasto-

rozproszone dotychczas obiekty w jednej wspólnej

sowano do ogrzewania pomieszczeń biurowych

siedzibie. Zlokalizowany w przemysłowej dzielnicy

system wykorzystania energii geotermalnej. Z kolei

Fasanenhof szesnastopiętrowy wieżowiec stanowi

do aktywacji betonowych stropów i podłóg wyko-

z daleka widoczny punkt orientacyjny. Oprócz

rzystano pompy ciepła. Nowatorskie rozwiązania

tego wzniesiono na powierzchni liczącej około

znajdują również swoje odbicie w wyrafinowanej

35 000 m2 trzy niższe, sześciopiętrowe biurowce

technologii wykorzystania światła dziennego oraz

wraz z siedmiopiętrowym forum.

energooszczędnej koncepcji fasady wieżowca. Ta ostatnia stanowi rozwinięcie pomysłu podwójnej

Od strony miasta kompleks sprawia wrażenie

fasady, dzięki czemu uzyskano znakomite efekty

zamkniętej zabudowy, stanowiąc kontrast z otwie-

architektoniczne. W ten sposób zdołano również

rającymi się na pobliski las podwórzami. Prze-

zaoszczędzić 40% energii grzewczej oraz 60%

stronny plac przed wieżowcem bardzo wyraziście

energii potrzebnej do chłodzenia pomieszczeń.

i jednoznacznie definiuje strefę wejściową całego kompleksu. Ogólnodostępny hall wejściowy tworzy punkt centralny zarówno dla forum, jak i dla wewnętrznych traktów biurowych ciągnących się wzdłuż magistrali na pierwszym piętrze. Miejsce spotkań pracowników stanowi położona na parterze restauracja i kawiarnia, otwarta na plac przed budynkiem. Na wyższych piętrach znajdują się pomieszczenia konferencyjne przeznaczone na różnego rodzaju narady i prezentacje, a ponadto mieszczą się tam również sale wystawowe.

164 | 165

166 | 167

Obiekty biurowe

Ratusz w Mülheim

Inwestor SWB Service - Wohnungsvermietungs- und Baugesellschaft mbH   Powierzchnia użytkowa brutto 25 000m²   Okres opracowania projektu 2006 – 2011 Termin budowy 2009 – około 2011   Projekt powstał w następstwie projektu Ruhrbania.

Ratusz w Mülheim został zaprojektowany przez

wanie historycznej substancji, jak i modernizację

architektów Arthura Pfeifera i Hansa Großmanna

budynku, wyposażając go w nowoczesny system

wyłonionych przez jury w przeprowadzonym

przeciwpożarowy, informatyczny i instalacje tech-

w 1910 roku konkursie, w skład którego weszli,

niczne. Natomiast w projekcie opracowanym przez

między innymi, Martin Dülfer oraz Friedrich von

wnuka architekta Arthura Pfeifera przewidziano

Thiersch. W latach sześćdziesiątych obiekt ten

wzniesienie rotundy hali kasowej na podstawie

rozbudowano zgodnie z ówczesnymi wymogami

historycznego rzutu, stwarzając tym samym punkt

urbanistycznymi, w oparciu o projekt przygotowany

odniesienia do architektonicznej teraźniejszości.

przez Gerharda Graubnera. Należy on do budowli

W ten sposób w przebudowanej sali ratuszowej

wyrosłych w tradycji XIX wieku, odwołując się do

udało się zrealizować jednocześnie trzy koncepcje

rozwiązań charakterystycznych dla współczesnych

projektowe.

kompleksów administracyjnych. Ukończona w 1916 roku budowla nawiązuje swoim wyglądem do stylu

Dopełnienie stanowią nawiązujący do motywów

renesansowego, co w szczególny sposób podkre-

roślinnych tarasowy ogród oraz zaprojektowane

śla przypominająca kampanilę neorenesansowa

przez architektów krajobrazu z firmy GTL pozosta-

wieża. Dzięki rozwiązaniom urbanistycznym rynku

łe elementy małej architektury.

budynek ten stał się punktem identyfikacyjnym dla całego miasta. Biuro RKW przejęło w swym projekcie połączenie surowej formy architektonicznej z śródziemnomorską finezją, co znalazło swą kontynuację w zlokalizowanym w bezpośrednim sąsiedztwie projekcie Ruhrbanii. Pomimo nalotu bombowego w 1943 roku, jak również licznych modernizacji z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych ratusz zdołał ocaleć i zachować swój pierwotny wygląd. Także projekt RKW kładzie szczególny nacisk zarówno na zacho-

168 | 169

Obiekty biurowe

Landessparkasse zu Oldenburg, Oldenburg

Inwestor Landessparkasse zu Oldenburg   Powierzchnia użytkowa brutto część nadziemna 23 967 m², część podziemna 10 021 m²   Okres opracowania projektu marzec 2005 – około lipiec 2007   Termin budowy listopad 2006 – kwiecień 2009

Leżący w pobliżu Oldenburga teren po byłym

Transparentność będąca przewodnim mottem

dworcu towarowym ze względu na jego po-

firmy znajduje swoje odzwierciedlenie również

wierzchnię idealnie nadawał się pod budowę

w architekturze przestrzeni biurowych oraz natu-

nowej centrali banku Landessparkasse. Zaprojek-

ralnie oświetlonych korytarzy.

towana w kształcie litery E bryła budynku stanowi silną przeciwwagę dla monumentalnego otoczenia.

Porośnięte zielenią wewnętrzne dziedzińce tworzą

Od strony północnej otwartą częściowo strukturę

oazę ciszy, inspirując do medytacji. Szczególnie

dziedzińca uzupełniają zarówno dziesięciopiętrowy

duży nacisk położono na koncepcję zagospoda-

wieżowiec, jak i dwa wolno stojące budynki. Duże

rowania przestrzennego. Przewodnim motywem

przeszklone hale i szklany łącznik integrują ze

architektury krajobrazu stał się swego rodzaju

sobą poszczególne części tego kompleksu. Długie

dywan o nieregularnej strukturze. W ten sposób

fasady i ortogonalna forma zabudowy nadaje oto-

połączono ciągnące się wzdłuż ulic, zewnętrzne,

czeniu nowy ład i strukturę urbanistyczną.

otwarte przestrzenie ze znajdującymi się wewnątrz budynku ogrodami.

Osoby odwiedzające ten kompleks przechodzą pomiędzy wieżowcem a skrzydłami biurowymi, mając przed sobą imponującą halę recepcyjną. Kiedy wchodzi się do budynku, w oczy rzuca się wyraźny kontrast pomiędzy ciemną, połyskującą, granitową fasadą a jasnym wystrojem wnętrza. Do wykończenia wnętrz wykorzystano przede wszystkim stal nierdzewną, skórę i szkło. Pokryta jasną skórą ściana, odgradzająca dużą salę konferencyjną od traktów biurowych, stanowi elegancki element dekoracyjny, przyczyniając się jednocześnie do wytłumienia dźwięków. Ze względu na reprezentacyjny charakter wnętrza sali odbywają się w niej liczne imprezy, prelekcje, koncerty i wystawy.

170 | 171

172 | 173

174 | 175

176 | 177

Kompleksowość

„Oh, my God! Look at that picture! Here’s the Earth coming up. Wow, is that pretty!”. 21 grudnia 1968 roku spojrzenie ludzkości na kulę ziemską uległo zasadniczej zmianie. Dzięki astronautom, którzy wylądowali na księżycu, mogliśmy po raz pierwszy obejrzeć całą Ziemię z przestrzeni kosmicznej jako swego rodzaju fotografię. Zwrot sustainable development pojawił się po raz pierwszy w 1968 roku. Przed ponad czterdziestu laty eksperci doszli do wniosku, że w obliczu antropogenicznego, a więc spowodowanego przez człowieka ekologicznego zniszczenia państwa powinny przejąć odpowiedzialność za środowisko. Niemniej jednak co poniektórzy eksperci obstawali nadal przy konieczności zachowania wartości artystycznych, tak jak to uczynił przykładowo historyk architektury Joseph Rykwert w swoim artykule opublikowanym na łamach czasopisma „Casabella”: „Problemy zanieczyszczenia środowiska, dewastacji miast itp. nie mogą być rozwiązywane przez architektów i urbanistów w ramach ich działalności zawodowej. Obowiązek ten spoczywa na nich jako na obywatelach, ludziach oraz specjalistach. Ich dyscyplina ma jednak swoją własną integralność i niezależnie od 1  Joseph Rykwert: Konieczność zachowania wartości artystycznych, w: „Casabella”, grudzień 1971, s. 359–60; cyt. z tamże: Ornament nie jest przestępstwem. Architektura jako sztuka. (The Necessity of Artifice, Londyn 1982), Kolonia 1983, s. 96.

tego, jak znikomy byłby wycinek ludzkiego środowiska, z którym mieliby do czynienia, to ich rzemiosło należy postrzegać jako rzeczywisty wkład w tworzenie humanitarnego środowiska” 1. W 1982 roku, kiedy powstał raport Komisji Brundtland przy ONZ opatrzony tytułem „Nasza wspólna przyszłość”, Rykwert w „The

2  Joseph Rykwert: The Necessity of Artifice, Londyn 1982.

Necessity of Artifice”2 posunął się jeszcze dalej, twierdząc, że rozwiązywanie tych problemów nie leży w gestii architektów. Zaprojektowany przez architekta budynek może tylko w niewielkim stopniu zapobiec degradacji środowiska. Na uwagę zasługuje zatem fakt, że 40% zużywanej w Niemczech energii przypada na budynki, a 50% wszystkich surowców naturalnych zużywanych jest w budownictwie, natomiast 60% wszystkich odpadów pochodzi z sektora nieruchomości. Według aktualnych badań Rolanda Bergera, obecnie aż 73% właścicieli i inwestorów oraz 86% najemców jest skłonnych ponieść wyższe koszty ekologicznych nieruchomości.

178 | 179

W czasach panującej obecnie trzeciej rewolucji gospodarczej już od dawna można zaobserwować spadek zapotrzebowania na architektów w roli artystycznych rewolucjonistów, w przeciwieństwie do wzrastającego zainteresowania rewolucjonistami ekologicznymi. Kompleksowość miasta i budynku jest bardzo złożonym problemem. Od architekta wymaga się bowiem, aby długoterminowo i z uwzględnieniem zarówno ekologicznych, jak i ekonomicznych aspektów był w stanie zapewnić wszelkie warunki nieodzowne dla naszego dobrego samopoczucia, a więc przede wszystkim: perfekcyjne oświetlenie, klimat, haptykę, odpowiednią przestrzeń, emocjonalność i identyfikację. Tylko ten sposób podejścia do sprawy może przyczynić się do spadku zainteresowania podróżami dookoła globu, inspirowanymi głównie chęcią poszukiwania czegoś lepszego i piękniejszego, co w znacznym stopniu doprowadziło do zachwiania równowagi ekologicznej. Budynek zlokalizowany w nieatrakcyjnym miejscu, o zbyt małej wartości użytkowej, bez atmosfery zachęcającej do dłuższego pobytu nie zyska akceptacji jako obiekt ekologiczny nawet w przypadku zaopatrzenia go w energię geotermalną i solarną. Nadrzędnym zadaniem architektury jest kształtowanie środowiska w poczuciu odpowiedzialności i z uwzględnieniem wszelkich aspektów poprawiających jego standard. W RKW już od dawna nie istnieje podział pomiędzy kompleksową odpowiedzialnością architektów i urbanistów a poszczególnymi dziedzinami, takimi jak sztuka, nauka, konstrukcja i inteligencja energetyczna. Hołdując zasadzie kompleksowości, architekci z RKW przeobrazili się w generalnych projektantów o szerokim zakresie kompetencji, począwszy od designu produktów, a skończywszy na urbanistyce. W tym kontekście największa sztuka polega na umiejętności wykorzystania potencjału najrozmaitszych specjalistów do opracowania projektów wychodzących poza indywidualne interesy.

„Przemysł i miasto podlegają prawie identycznym regułom wzrostu, zmienności, elastyczności, różnorodności, a także uwarunkowań czasowych. Dlatego tematem naszej rozmowy nie jest architektura budynku, lecz sprawy ścisłego powiązania różnorodnych dziedzin życia zawodowego”.

180 | 181

Implanty kreatywności, komunikacji, elastyczności i możliwości rozbudowy obiektów przemysłowych Klaus Dieter Weiss w rozmowie z Matthiasem Pfeiferem i Thomasem Jansenem

Czy można projektować domy inspirujące swoich mieszkańców do bardziej kreatywnego myślenia? Thomas Jansen: Tak, oczywiście, ale w tym zakresie nie stawiano początkowo żadnych jasno określonych wymagań. W zasadzie, na samym początku pracy przy realizacji tego typu nowych koncepcji budowlanych pojawiały się tylko same pytania. Zbudujcie mi dom, który będzie wspierał kreatywność i umożliwi komunikację. Zbudujcie mi dom uniwersalny, który będzie można w przyszłości rozbudować. Właśnie o to chodziło, ale nikt nie wiedział dokładnie, jak tego dokonać. Firma Audi zwróciła się do nas z prośbą: zbudujcie coś takiego, co będzie funkcjonowało jak kłącze, jak symboliczne gałęzie wiedzy i czasu rozchodzące się ku przyszłości. Trudno budować struktury składające się z kłączy, ale to właśnie one, zwłaszcza w projektach badawczych branży motoryzacyjnej, mogą posłużyć jako model powiązania ludzi, wiedzy, narzędzi i systemów. Ponieważ podwaliny naszej wiedzy stanowi urbanistyka, wszystkie nasze pomysły zmierzają do łączenia – tu ważne nowe pojecie – do implantacji nowych funkcji. Przemysł i miasto podlegają prawie identycznym regułom wzrostu, zmienności, elastyczności, różnorodności oraz uwarunkowań czasowych. Dlatego przedmiotem naszej rozmowy nie jest architektura budynku, lecz problem powiązania wszystkich aspektów życia zawodowego. W jaki sposób rozpoczynają Panowie pracę nad tak mało konkretnym, a jednocześnie tak złożonym zadaniem?

Koncepcja projektowa Centrum Elektroniki Audi w Ingolstadt

Matthias Pfeifer: Struktura przemysłu motoryzacyjnego nie różni się zbytnio od struktury miasta. Fabryka zatrudniająca 30 000 pracowników jest tak duża jak centrum Ingolstadt i nie mam tu na myśli fizycznej powierzchni, lecz proces podejmowania decyzji. Tutaj napotykamy na partie, frakcje, grupy ludzi o zróżnicowanych interesach, władców i podwładnych, czyli właściwie na wszystkie płaszczyzny hierarchii. I właśnie z tą na pierwszy rzut oka złożoną, nieprzenikliwą strukturą procesów decyzyjnych musimy sobie poradzić. W tym przypadku sztuka nie polega tylko i wyłącznie na sformułowaniu zadania, które niejednokrotnie nie jest jeszcze ściśle zdefiniowane, lecz na przekonaniu decydentów o słuszności takiego czy innego wyboru. T.J.: Oczywiście badaliśmy temat kreatywności i ostatecznie odpowiedź na to pytanie okazała się bardzo prosta. Zgodnie z definicją, kreatywność oznacza łączenie znanych nam i sprawdzonych koncepcji z nowymi rozwiązaniami. Tylko tyle. To jest właśnie to, co robimy i co potrafimy. Praca przy dużych projektach systemowych jest dla nas rutyną: masterplanem – planem nadrzędnym nad wszystkimi poszczególnymi projektami. W branży motoryzacyjnej przy realizacji poszczególnych projektów, począwszy od pomysłu na produkt, a skończywszy na jego wytworzeniu, zaangażowana jest olbrzymia rzesza ludzi. Nasze projekty przeznaczone są dla wybranych działów, począwszy od elektroniki, skrzyń biegów, testów emisji spalin, odporności na niskie temperatury i wytrzymałości. W tym przypadku wyzwanie polegało głównie na zintegrowaniu wszystkich czynności związanych z całym procesem powstawania produktu w jednym budynku, który miał być w miarę możliwości uniwersalny. Przede wszystkim liczono na nasze doświadczenie w zakresie projektowania. Z reguły nie sięgamy od razu do rozwiązań praktycznych i produkcji taśmowej. Najpierw próbujemy zrozumieć

relacje międzyludzkie, tzn. zapoznajemy się z tym, co mają nam do przekazania sami uczestnicy projektu, a dopiero w następnym etapie naszymi środkami, pomysłami i projektami staramy się usprawnić zachodzące procesy. Nie prezentujemy siebie również jako wszechmogących ekspertów w dziedzinie architektury, lecz raczej jako współtwórców. Tak więc dla Pana punktem wyjścia do opracowania projektu architektonicznego jest raczej dialog z przedstawicielami inwestora, a nie nadrzędna rola eksperta? M.P.: To jest właśnie to, co nas wyróżnia. Jesteśmy otwarci, potrafimy słuchać i wspólne tworzyć obiekt. Nie przychodzimy z gotowym rozwiązaniem. To jest ten centralny punkt, który został przez nas wypróbowany w trakcie wieloletnich doświadczeń z inwestorami. Firma Audi w przeciągu 10 lat wysunęła się na czoło branży motoryzacyjnej. Czasowo zbiegło się to z reorganizacją działu części elektronicznych w Centrum Elektroniki. I chyba nie jest to zwykły zbieg okoliczności? T.J.: Żeby zrozumieć ten projekt, należy zdać sobie sprawę z faktu, jak bardzo zmieniło się znaczenie poszczególnych części samochodu. Wcześniej auto składało się głównie ze stali i tylko niewielką jego część stanowiła elektronika, która dzisiaj odgrywa znacznie większą rolę we właściwym funkcjonowaniu samochodu. W obliczu rosnącej presji innowacyjności w branży motoryzacyjnej firmie Audi zaczął doskwierać brak odpowiednich budynków. Przed powstaniem Centrum Elektroniki pracownicy tego działu zajmowali się wycinkowymi zagadnieniami, pracując w rozproszonych zespołach. Nowy scenariusz zakładał, że zespoły te, odpowiednio do swojej funkcji w fabryce, pragną zbudować swój własny parlament. Kluczowe było również pytanie, jak sprostać aktualnym potrzebom i jak zaprojektować obiekt z możliwością jego rozbudowy w przyszłości?

Koncepcja urbanistyczna Audi Forum/Centrum Obliczeniowe w Ingolstadt

M.P.: W branży motoryzacyjnej prędkość odgrywa znaczącą rolę, zwłaszcza w dziale prac rozwojowych, znacznie większą niż na torze, na którym testuje się samochody. Należy uwzględnić przy tym również aspekt typowo fizyczny, tzn. wszyscy pracownicy biorący udział w tym procesie, rozproszeni do tej pory w różnych zespołach, powinni być skupieni pod jednym dachem. Budynek jako swoiście zrozumiałe narzędzie winien z jednej strony sprzyjać wszelkim procesom innowacyjnym, a z drugiej – wspierać identyfikację pracowników z firmą, tak aby mogli oni postrzegać siebie jako zespół i budowali tym samym poczucie solidarności. Ten fakt skłonił nas do zaprojektowania budynku w nietypowym i dość charakterystycznym kształcie. Istotną rolę spełnia tutaj symbolika dachu rozpościerającego się nad całym obiektem, oddziałując jednocześnie na jego wnętrze i wysyłając określone sygnały również do otoczenia. Budynek wyraźnie nawiązuje do struktury miasta. Cały ten obiekt przypomina organizm miejski, którego wewnętrzna magistrala pełni funkcję głównej ulicy lub rynku porządkującego, systematyzującego i jednocześnie umożliwiającego bezpośrednią komunikację oraz interakcję. T.J.: Ta właśnie magistrala stanowi bardzo interesujący przykład współpracy z pracownikami firmy Audi. Nie planowano jej w takiej postaci, w jakiej istnieje obecnie, a nawet niekoniecznie chciano, aby w ogóle powstała. Początkowo była to dla nich tylko i wyłącznie droga komunikacyjna zajmująca

182 | 183

powierzchnię i właściwie traktowano ją jako zło konieczne. Jej aktualny kształt i wielkość są rezultatem konieczności oszczędności w obrębie fasady oraz, w jakimś sensie, naszego zamysłu i chęci „tchnięcia duszy” w ten obiekt. Zmniejszając powierzchnię elewacji, zwiększono tym samym wnętrze budynku. W tym kontekście magistrala stała się centralnym pomieszczeniem, a zarazem miejscem imprez, prezentacji oraz wystaw, bez których już nikt nie jest w stanie sobie wyobrazić funkcjonowania firmy. Stosunkowo niewielkie koszty i ciekawe aranżacje przyniosły doskonałe efekty. Daleko idące ograniczenia w realizacji tego zadania wynikały między innymi z faktu, że budynek został zlokalizowany na stosunkowo niewielkiej działce. Czy istnieje jakakolwiek szansa zwiększenia jego powierzchni w przyszłości? M.P.: Dla nas sprawę oczywistą stanowił fakt, że dział prac rozwojowych w dziedzinie elektroniki powiększy się z 5 do 50 pracowników, a następnie do 200, 400 itd. Obiekt przewidziany był dla 700–800 osób. W momencie przekazania go do eksploatacji liczba pracowników wzrosła do 850, a obecnie zatrudnionych jest tam 1000 osób. Nasza odpowiedź architektoniczna przedstawiała się następująco: wszystko pod jednym dachem i wzrost do wewnątrz, bez zmian obrysu budynku. Nie musieliśmy tworzyć nowej fasady, wystarczyło zaprojektować w pustej przestrzeni przewidzianej jako strefa buforowa dodatkowe platformy do pracy. Przyrost powierzchni wewnątrz budynku był istotnym czynnikiem, który przyczynił się do wygranego przez nas w 2000 roku konkursu. T.J.: Podstawowe kryterium obowiązujące w istniejących obiektach produkcyjnych sprowadza się do zasady: rozbiórka jest bezwzględnie niedopuszczalna! Ponieważ istniejące obiekty nie są z reguły całkowicie przestarzałe, podstawowym zadaniem jest znalezienie takich rozwiązań, które umożliwiłyby, poprzez wprowadzenie zmian, stworzenie nowych powierzchni bez konieczności rozbiórki. W  przypadku Centrum Elektroniki wykorzystaliśmy dwa elementy topografii, a mianowicie poziom działu technicznego i poziom terenu, tj. poziom pagórka i doliny. Dział techniczny jako swego rodzaju twierdza zlokalizowany jest na strategicznym wzgórzu wznoszącym się sześć metrów ponad pozostałymi zabudowaniami. Wjazd do budynku możliwy jest zarówno od strony zabudowań fabrycznych, jak i działu technicznego. W ten sposób powstały dwa partery o otwartej strukturze.

Centrum Kontroli i Badania Emisji Spalin Audi w Ingolstadt

W jaki sposób udało się przeforsować koncepcję zielonych dziedzińców? T.J.: Zawdzięczamy je właściwie przepisom ochrony przeciwpożarowej. Klatka schodowa zajmuje zbyt wiele miejsca, w związku z tym doszliśmy do wniosku, że pracownicy winni się ewakuować na zewnątrz. A jeżeli już znajdą się na dziedzińcu, to stworzymy im zielony punkt odniesienia, także po to, aby pracującym wewnątrz zapewnić odpoczynek dla oczu. W organizacji stanowisk pracy wprowadziliśmy tutaj rozwiązania oparte na standardach zastosowanych przez nas przy projektowaniu biur dla DB Cargo oraz koncepcji energetycznej dla obiektu firmy Debitel. Są to rozwiązania, z których później mogliby korzystać zarówno pomysłowi inwestorzy, jak i firmy użytkujące te obiekty. Niejednokrotnie firmy te od samego początku lansują własne wizje, które musimy brać pod uwagę w naszej pracy. Czy te wizje zawsze nam się podobają, czy też nie, to jest sprawa drugorzędna. Natomiast inwestor jako zleceniodawca powinien być należycie obsłużony. Niezbędny jest odpowiedni design, a dla celów marketingowych przydatny jest również jakiś rodzaj historii budynku. Istotną rolę odgrywa tutaj także wygląd zewnętrzny, który winien być jak najbardziej atrakcyjny. Dla firmy wykorzystującej obiekt na potrzeby własnej produkcji i zwracającej uwagę przede wszystkim na budżet ten ostatni aspekt wydaje się być mniej istotny. W takim przypadku budynek staje się swego rodzaju narzędziem i architektura jest w końcu tylko wyrazem tego, co za sprawą narzędzia staje się dla nas przydatne. Prostota nie musi być przecież egzaltowana. Marketingowo architektura związana jest często z kultem jednostki. Jeśli nie dysponujemy osobą prezentującą się na zdjęciach bądź na publicznych imprezach, wówczas nie jest łatwo wypromować dobrą architekturę w mediach. Jak Panowie sobie z tym radzą? M.P.: Tak, to prawda. Jednakże w firmie RKW nie praktykuje się takiego kultu jednostki. Pomimo tego nasi inwestorzy mają pełne zaufanie do wszystkich osób, z którymi przyszło im pracować. W mediach opieramy się głównie o nasze projekty, a nie udział konkretnych osób. Na szczęście mamy do czynienia ze stałymi zleceniodawcami biura RKW, co związane jest z naszymi metodami pracy ukierunkowanymi na osiąganie sukcesów wspólnie z inwestorami. T.J.: Jeżeli ktoś zażyczyłby sobie, abym sformułował hasło dla pozyskiwania klientów, to wyraziłbym to w następujący sposób: praca z nami to przyjemność. A jak już dojdzie do udzielenia zlecenia, wówczas w pamięci na długo pozostaje przede wszystkim konstruktywna atmosfera i dobra współpraca.

Schemat Simultaneous Engineering

184 | 185

Szkice projektowe Audi Forum/Centrum Obliczeniowe w Ingolstadt

Obiekty badawcze

Obiekty badawcze

Centrum Elektroniki Audi, Ingolstadt

Inwestor AUDI AG   Powierzchnia użytkowa brutto 42 160 m²   Okres opracowania projektu październik 2000 – lipiec 2001   Termin budowy sierpień 2002 – listopad 2003

Innowacyjność w produkcji samochodów będzie

W tym przypadku architekci zaprojektowali bardzo

w przyszłości o wiele silniej determinowana przez

złożony organizm miejski z wydzielonym traktem

elektronikę, niż ma to miejsce obecnie. Zgodnie

komunikacyjnym, który funkcjonuje niczym rynek

z duchem wszechobecnej nowoczesności, Audi

w mieście, łącząc ze sobą wszystkie ciągi komu-

w swoim nowym centrum innowacyjno-testowym

nikacyjne. Z kolei usytuowany centralnie, cztero-

dąży do ciągłego rozwoju potencjału w dziedzinie

piętrowy hall łączy wszystkie sale prezentacyjne

elektroniki, wspierając jednocześnie współdziałanie

i konferencyjne. Modułowa i niezwykle elastyczna

poszczególnych działów firmy.

struktura budynku umożliwia tworzenie i dowolną lokalizację zespołów projektowych, bez koniecz-

Projektowanie oraz testowanie nowych pomy-

ności dokonywania zmian konstrukcyjnych. Dla

słów i prototypów opiera się w dużej mierze na

potrzeb tych zespołów w projekcie przewidziano

bezpośredniej komunikacji, która jest kluczem do

łatwo dostępne i rozpoznawalne miejsca spotkań.

innowacji i kreatywności. Przekonanie to zainspiro-

Wszystkie te pomieszczenia pozostają w ścisłej

wało architektów, którzy zaprojektowali odpowied-

korelacji z przestrzenią zewnętrzną, posiadają

ni budynek o dość charakterystycznych kształtach

naturalną wentylację, atrakcyjną oprawę z zieleni

z rozpościerającym się nad nim, symbolicznym

i punktowe oświetlenie. Architektura działa tutaj jak

dachem. Siedmiopiętrowy, przysłowiowy kolektor

wskazujący kierunek hardware, który w powiąza-

wiedzy z tarasami wewnętrznymi łączy prze-

niu z softwarem, jakim jest wiedza, prowadzi do

strzennie świat motoryzacji ze światem biurowym.

przetworzenia pomysłu w produkt.

Pomysłodawcy i wykonawcy pracują blisko siebie, poniekąd pod wspólnym dachem. Wszystko to odbywa się przy jednej ulicy, połączonej pomostami, na której co jakiś czas można obejrzeć rezultaty ich wspólnej pracy – prototypy pojazdów. Głęboko wcięte w bryłę budynku patia, tarasy i pomieszczenia biurowe tworzą swego rodzaju sferę wiedzy, która jest źródłem inspiracji nowych pomysłów niczym dobrze funkcjonujące narzędzie pracy.

188 | 189

190 | 191

192 | 193

Obiekty badawcze

Audi-SE-Forum i Centrum Obliczeniowe, Ingolstadt

Inwestor AUDI AG   Powierzchnia użytkowa brutto część nadziemna około 13 000 m², część podziemna około 11 000 m²   Okres opracowania projektu styczeń 2008 – kwiecień 2010   Termin budowy sierpień 2010 – lipiec 2012

„SE-Forum” (Simultaneous Engineering) stanowi

i komunikację, natrafił jednak na ekonomiczne

centralny punkt procesu produkcyjnego w zakła-

ograniczenia.

dach Audi. Ośrodek ten ma za zadanie przede wszystkim zwiększenie i przyspieszenie wydajno-

Na „deptaku” w naturalny sposób ujawnia się

ści w procesie projektowania. Dla realizacji tego

olbrzymia energia, elastyczność, systematyka

celu należało zaprojektować odpowiedni budynek,

i swoista atmosfera kuźni pomysłów. Wszystkie

w którym umożliwiono zarówno szybką łączność,

te czynniki tworzą wrażenie tętniącego życiem

jak i komunikację pomiędzy poszczególnymi

kampusu. Realizacja pierwszego z trzech zapla-

pracownikami badawczymi. W odpowiedzi na po-

nowanych etapów budowy umożliwiła połączenie

wyższe zapotrzebowanie biuro RKW opracowało

„deptakiem” sporej części działów projektowych

swego rodzaju oś innowacyjną, potocznie zwaną

z SE-Forum. Audi, jako najbardziej atrakcyjny

deptakiem, łączącą ze sobą główne ośrodki

pracodawca, dysponuje obecnie odpowiednim

procesu projektowania. Już sam wygląd hallu

obiektem architektonicznym wykorzystywanym

wejściowego z przestronnymi schodami symboli-

w procesie projektowania. Dodatkowo, stwo-

zuje rangę i znaczenie tej innowacyjnej ofensywy

rzono tutaj: market samoobsługowy, biura Rady

koncernu Audi w ramach procesu projektowania.

Zakładowej, audytorium, Hot Spot Area dla W-Lan, strefy meetingowe, pomieszczenia konferencyjne,

Zaprojetowany „deptak” umożliwia orientację, łączy

Coffee-Point oraz czynne 24 godziny pomiesz-

kreatywnych ludzi, skraca drogi i wiąże – niczym

czenie z automatami i powierzchnie wystawowe

terminal w porcie lotniczym – bramy do poszcze-

projektów Audi.

gólnych działów projektowych: design, nadwozia, podwozia, podzespoły, elektronika i warsztaty. W celu wymiany swoich doświadczen i uwag pracownicy ze wszystkich kondygnacji mogą się spotkać na „deptaku” rozciągającym się pomiędzy starym a nowym budynkiem. Pomysł, aby „deptak” zaprojektować jako ruchomy chodnik, który byłby w stanie jeszcze bardziej przyspieszyć ruch

194 | 195

196 | 197

Obiekty badawcze

Centrum Kontroli i Badania Emisji Spalin Audi, Ingolstadt

Inwestor AUDI AG   Powierzchnia użytkowa brutto 21 400 m²   Okres opracowania projektu listopad 2005 – kwiecień 2007   Termin budowy luty 2006 – październik 2007

Zarówno hałaśliwe, jak i wymagające ciszy oraz

zieleń na dziedzińcach i tarasach, naturalne

skupienia stanowiska kontrolne nie muszą się

oświetlenie i przewiewność pomieszczeń stwarzają

wzajemnie wykluczać. W nowym, czteropiętro-

bardzo przyjemną atmosferę. Elementy sufitów

wym budynku, w którym swoją siedzibę znalazło

w kształcie żagli efektywnie chłodzą miejsca

centrum badawcze skrzyń biegów i emisji spalin,

pracy. W ten sposób zdołano stworzyć inspirujące

koncernowi Audi udało się wcielić w życie koncep-

środowisko pracy, pobudzające do myślenia

cję laboratorium pracy umysłowej. W przeciągu

i kreatywności.

zaledwie 24 miesięcy biuro RKW zaprojektowało i wybudowało kompleksowy ośrodek kontrolny,

Zamknięte sale narad dla zespołów roboczych

przeznaczony dla działu projektowania AUDI AG.

oraz centralna sala konferencyjna wpływają

Zachodzące tu procesy technologiczne zostały

pozytywnie na poziom koncentracji i wzajemną

szczegółowo przeanalizowane i z odpowiednim

komunikację. Poszczególne ciągi komunikacyjne

wyprzedzeniem uwzględnione na poszczególnych

przylegają bezpośrednio do korytarza głównego

etapach budowy.

i łączą się z „Homebases”. Dyrektorzy działów dysponują własnymi zamkniętymi gabinetami

Dzięki największej w Europie komorze ciśnieniowej

leżącymi bezpośrednio przy korytarzu głównym,

(poziom ciśnienia do 4200 m n.p.m.) przygotowa-

dzięki czemu mogą łatwo dotrzeć do pomieszczeń

nej dla modelu quattro oraz specjalnemu stano-

biurowych pracowników i zespołów roboczych.

wisku kontroli emisji spalin znacząco zwiększono potencjał badawczy tego działu. Warsztaty i najno-

Transparentne zwieńczenie budynku stanowi

wocześniejsze stanowiska kontrolne skrzyń biegów

ulokowane na czwartym piętrze centrum konferen-

zostały ze sobą połączone w pionie. Natomiast

cyjne z widokiem na krajobraz Jury Frankońskiej.

modułowe rozmieszczenie stanowisk kontrolnych zwiększyło znacznie efektywność wykorzystania obiektu. Na dwóch górnych piętrach biurowych 420 inżynierów z działów projektowych otrzymało atrakcyjne stanowiska pracy w systemie tak zwanych „Homebases”. Przeszklone powierzchnie,

198 | 199

200 | 201

202 | 203

Wiedza komunikatywna Klaus Dieter Weiss

Kiedy przed około stu laty kompozytor Maurice Ravel podziwiał huty żelaza na północy Duisburga, w  jego opisach pojawiały się one jako zamki z płynnego metalu, żarzące się katedry, przepiękna symfonia świstów oraz straszne uderzenia młota. Jednakże spojrzenie za kulisy epokowych symboli, takich jak „Katedra pracy” i „Corporate Identity” przychodzi o wiele trudniej, niż zachwycanie się najciekawszymi osiągnięciami w historii budownictwa. Zastanawiające jest jednak to, że określenie „kultura przemysłowa” odnosi się tylko i wyłącznie do przeszłości, a nie służy zrozumieniu na nowo przyszłości. „Kultura przemysłowa” jako synonim rzadko używanego w Niemczech terminu „archeologia przemysłowa” nawiązuje przede wszystkim do rozpoznania historii kultury okresu przemysłowego. Ostatnio miasto Lowell (Massachusetts) słynące niegdyś z przemysłu włókienniczego, zamieszkane przez 70 000 ludzi, zostało uznane za Park Narodowy. „Historia to nonsens”, miał w zwyczaju mawiać konstruktor samochodów Henry Ford, który swego czasu wybudował w Związku Radzieckim całe miasto związane z produkcją samochodów i który z dumą podkreślał, że dał ludziom poczucie wolności, jakiego nie zaznali od czasów rewolucji francuskiej. Jego nowoczesna koncepcja „serwisu” obejmującego usługi, remonty, reklamę, finansowanie i uprzejmość wobec klienta sprawiła, że wyprzedzał czas, a wraz ze swoim architektem Albertem Kahnem (1869–1942) dokonał tego również w dziedzinie architektury. Podobnego skoku rozwojowego można spodziewać się w przemyśle po likwidacji tradycyjnych ośrodków produkcyjnych, dzięki czemu europejskie miasta ulegną procesowi odmuzealnienia i wkroczy do nich nowoczesność. Firmy używają miasta jako swoistej metafory w celu stworzenia wspólnoty klientów lub sterowania procesami innowacyjnymi przez „ożywienie polis”, wykreowanie „obrazu miasta jako modelu, malowidła ściennego, miniatury lub animacji komputerowej” za kulisami dużego otwartego pomieszczenia biurowego lub starej hali fabrycznej. Walory miasta wykorzystuje się przy tym jako swego rodzaju syntetyczną powierzchnię, która uwalnia emocje i innowacyjność. Xenia – „miasto przyszłości”, zminiaturyzowane w 1997 roku przez Helmuta Volkmanna oraz nazwane przez niego „atelier dla innowatorów” w Monachium-Neuperlach, w rzeczywistej urbanistyce znalazłoby bardziej zasłużone miejsce. Jednakże ta konkretna i nowoczesna idea obejmująca kulturę przemysłową i wiedzę rozwija się jeszcze do dzisiaj w ukryciu. Tak jak przed dwustu laty w paryskim Palais Royal, tak i w obecnych czasach powinniśmy nadal poszukiwać odpowiedzi na nurtujące nas pytania dotyczące miasta jako punktu stycznego techniki i kultury, struktury przemysłowej i struktury wiedzy. Argumentacja Helmuta Volkmanna sprzed dwudziestu laty nakierowana była na poszukiwanie szans rozwoju, jakie stwarza urbanizacja: „Nic nie działa lepiej niż bezpośrednie spotkanie”. Odwiedzający i użytkownik odkrywa wiedzę, której pierwotnie wcale nie poszukiwał, ale w kontekście swoich rozważań mógłby ją dobrze wykorzystać. Miasto oferuje również obcym szybką możliwość orientacji; przywołuje wspomnienia, pobudza do odkrywania nowego i szu1  Helmut Volkmann: „Wandel der Innovationskultur mit der

kania spotkania z innymi 1. W tym układzie architektura i miasto stają się elementami kultury wiedzy.

‘Stadt des Wissens als Stätte der Begegnung’”, Gabler-Magazin

Pod tym pojęciem kryją się doświadczenia, mechanizmy i zasady, które warunkują naszą wiedzę

nr 3/1995, s. 25–29.

w ściśle oznaczonych obszarach. Kultura wiedzy generuje i potwierdza to, skąd i co wiemy. Co praw-

2  Karin Knorr Cetina: Wissenskulturen. Ein Vergleich naturwis-

da 2 wciąż jeszcze w małych laboratoriach i biurach opracowuje się drobiazgowo i fragmentarycznie

senschaftlicher Wissensformen, Frankfurt 2002.

złożone zagadnienia, tym niemniej dzisiejsza architektura jest w stanie połączyć to wszystko w globalną sieć, opierając się jednocześnie na przesłankach otwartości i kompleksowości. W pozycjonowaniu

204 | 205

i interakcji pojedynczych badaczy, myślicieli i twórców również architektura jest metaforą umysłu oraz narzędziem do rozwiązywania problemów. Z jednej strony architektura wskazuje na zależność pomiędzy złożonością otoczenia i poznania, a z drugiej – daje okazję do komunikacji w celu wspólnego uczenia się i tworzenia. Niezbędnym warunkiem procesu dalszego rozwoju zwanego „metabolizmem wiedzy” nie jest wcześniejsze zaprogramowanie w kodzie genetycznym struktur poznawczych jednostki, lecz stopniowy rozwój struktur kognitywnych podczas kontaktu z otoczeniem. Eksploratywne zachowanie człowieka i jego umiejętność rozwiązywania problemów nie są wrodzone, lecz nabyte. Wymiana w cyberprzestrzeni prowadzi wprawdzie do nowych form cyfrowej kreatywności i zbiorczej inteligencji, niemniej jednak przyszłe społeczeństwo wiedzy będzie nadal zdane na analogowe obszary kreatywności. Zezwolenie na upór pojedynczej jednostki jest przy tym warunkiem koniecznym do powstania wspólnej świadomości społecznej i postępu. Zasada generowania wiedzy odpowiada zasadzie jej przekazywania – musi być pouczająca, interdyscyplinarna i ciekawa w połączeniu 3  Barbara Maria Stafford: Kunstvolle Wissenschaft. Aufklärung,

z przekonującą wymianą poglądów 3. W takiej sytuacji budynek nie jest domem, lecz miastem wiedzy.

Unterhaltung und der Niedergang der visuellen Bildung, (MIT

Niezbędna do tego jest również odpowiednia urbanizacja w postaci zabudowań, bloków, dziedzińców,

1994) Amsterdam/Drezno 1998.

mostów, magistrali i ulic na własnej działce. Każdy punkt tej wielokształtnej plątaniny jest połączony z innym, bez względu na hierarchię i bez określonego centrum. Istotną zasadą tej architektury nie jest forma struktury jako kopia, lecz mapa, nie reprodukcja, lecz falsyfikat. Kłącza mogą rozwijać się w każdym miejscu, negując tym samym ograniczenia do prostych komponentów i nie ograniczając się do jednej jedynej możliwości dodania kolejnych elementów. Taka podstawa wiedzy stanie się w końcu niezależna od tematyki przemysłowej, a transfer wiedzy funkcjonuje w oparciu o te same warunki przestrzenne w przypadku banku, uniwersytetu czy obiektów przemysłowych. Podczas gdy w okresie XIX-wiecznej industrializacji wielkie fabryki stanowiły charakterystyczny motyw w przemysłowym krajobrazie, jednoczyły pod swoimi dachami mechaniczną siłę napędową i  masową produkcję, to aktualnie system gospodarczy przeobraża się z ogromnej fabryki w wielki teatr. Przedsiębiorstwa produkcyjne stają się uczącymi przedsiębiorstwami. Stąd oczekiwania tych innowacyjnych przedsiębiorstw wobec architektów ukierunkowane są bardziej na rozwiązania strukturalno-organizacyjne w zakresie komunikacji i kultury oraz strategiczne rozwiązanie całościowe niż na wyrafinowane konstrukcje i kunsztowne detale. Powoli zanika klasyczna jedność miejsca i czasu akcji oraz formy i funkcji konstrukcji. W ostatnich latach, po wyraźnie formalnych pozycjach postmo­ dernizmu, nowoczesnych technologiach, dekonstruktywizmie i biomorfizmie, dokonują się wyraźne zmiany w kierunku architektury komunikacji i wiedzy, ale nie za pomocą środków wyrazu architekto­ nicznego. W obecnych czasach coraz trudniej zdefiniować pojęcie „obiektu przemysłowego”. Nawet pawilon konferencyjny projektu Tadao Ando na terenie kampusu Vitra stał się obiektem przemysłowym zgodnie z klasyczną definicją określającą go jako miejsce siły produkcyjnej „innowacji”. Czy wobec powyższego ma jakikolwiek sens posługiwanie się tak nieostrymi i mało precyzyjnymi pojęciami, skoro zmiany w przemyśle oraz podział pracy na świecie rodzą zupełnie inne kwestie? Czy klasyfikowanie obiektów przemysłowych według czysto estetycznych lub typologicznych kryteriów nie jest zbyt powierzchowne? Tę regułę złamał już historyk kultury Roland Günter w 1981 roku. W katalogu berlińskiej wystawy „Die Nützlichen Künste” („Sztuki użytkowe”) domagał się on kompleksowej estetykię zamiast sztuki reduktywnej: „Nauka o architekturze, względnie o sztuce powinna przybliżyć nam

procesy zachodzące na świecie w ich kompleksowości, zamiast redukować je do poziomu sznura pereł złożonego z pojedynczych fasad na zasadzie pokazu slajdów. Nadszedł już czas, aby po pustych merytorycznie pojęciach stylu w architekturze fabrycznej, w miejsce struktury i typologii epoki wpro4  Roland Günter: Fabrik-Architektur, w: Tilmann Buddensieg,

wadzić podział według historii rozwoju gospodarki” 4. Takie przenikanie zdołano zrealizować jedynie

Henning Rogge (Wyd.): Die Nützlichen Künste, Berlin 1981, s. 175.

w pojedynczych przypadkach, a system percepcji już chyba dawno się zmienił. Z drugiej jednak strony należy zauważyć, że stosunkowo rzadko sięga się do tak kompleksowej pracy projektowej. Stanowi ona owoc raczej osobistego zaangażowania nielicznych osób, które nie mając wpływu na warunki brzegowe, są oceniane i ewentualnie doceniane w oparciu o kryterium estetyki. Do tych jeszcze mało znanych ze swej pracy organicznej architektów niemieckiego „budownictwa przemysłowego”, kultury zarówno przemysłowej, jak i kultury wiedzy, należy zespół architektów biura RKW, który od ponad dziesięciu lat projektuje i buduje dla koncernu Audi. Są to kompleksowo zaprojektowane obiekty w środowisku miejskim, ze szczególnym uwzględnieniem ogromnego potencjału rozwojowego tego znaczącego przemysłu motoryzacyjnego w Ingolstadt – począwszy od całościowego planu zagospodarowania, aż po projekt przedszkola zintegrowanego z rytmem pracy. Właśnie dlatego obiekty te nie są tematem turystyki architektonicznej, lecz kwestią poufną. Podstawowy błąd tkwi w założeniu: „Im łatwiej daje się zmieniać struktury przestrzenne, tym lepszą

5  Hans-Jörg Bullinger, Wilhelm Bauer u.a.: Zukunftsoffensive

można stworzyć przestrzeń dla kreatywności i innowacyjności” 5. Również w biurze nie uzyska się

Office 21. Büroarbeit in der dotcom-Gesellschaft gestalten,

dobrej komunikacji poprzez zwykłe wyburzenie ścian. Już z samej definicji nie można stworzyć prze-

Kolonia 2000, s. 88.

strzeni o wysokim standardzie, jeżeli na początku zrezygnujemy zarówno z opracowania koncepcji podziału, jak i aranżacji wnętrza. Chyba że współcześni pracownicy biura, wędrujący i nie siedzący wyłącznie za własnym biurkiem, nie mają już żadnych oczekiwań w stosunku do architektury. W odróżnieniu od administracyjnego i rutynowego posługiwania się informacją, aktualna wiadomość staje sie podstawą oraz warunkiem tworzenia wiedzy. Generowanie wiedzy zorientowanej na działanie, przykładowo dla określenia celów przedsiębiorstwa, ma nieco inny charakter niż biurokratyczny reżim danych zależny od społecznej interakcji i pracy zespołowej, od opowiadań, wizji i metafor. Wiedza jako czynnik produkcji jest czymś więcej niż tylko sumą zapisanych informacji. W określonych kontekstach oznacza ona konstruktywnie użytą informację, której nie można znaleźć zarówno w podręcznikach, jak i w umysłach ludzkich, lecz którą przygotowano i przeniesiono do zorganizowanych procesów komunikacyjnych. Ten intelektualny i społeczny kapitał wymaga emergentnych struktur komunikacyjnych oraz powiązań, których podłożem nie będą osiągnięcia pojedynczych osób. W przeciwieństwie do klasycznej produkcji przemysłowej nie można w tym przypadku zrezygnować chociażby z jednego samodzielnego powiązania w sieci. Tym wymaganiom powinny sprostać nowoczesne formy organizacji i formy pracy. Wiedza stała się czwartym czynnikiem warunkującym produkcję. Ekonomiczne wymogi generowania wiedzy kwestionują wszystkie dotychczasowe reguły i tradycyjne uwarunkowania. Podczas gdy produkty materialne zużywają się w czasie ich użytkowania i tracą na wartości, kapitał intelektualny i społeczny wręcz przeciwnie – rozwija się wraz z wzrastającym użyciem i jego zastosowaniem. Każdy egzemplarz produktu materialnego zawsze wymaga tego samego nakładu materiału i pracy, natomiast wiedzę można stosować w nieskończoność, bez dodatkowych kosztów. Jeżeli w przypadku materialnych dóbr konsumpcyjnych i kapitałowych ich przydatność zmniejsza się niemal z każdym nabytym egzemplarzem, to w odniesieniu do wiedzy każda dodatkowa informacja podwyższa jej rangę i znaczenie z każdą zdobytą umiejętnością w tym zakresie.

206 | 207

Świat pracy jest organizmem opierającym swoje działanie na wiedzy i w równej mierze powinien on w takim samym zakresie umożliwiać zarówno wydajność biurokratycznej struktury, jak i elastyczność, fluktuację i kreatywny chaos w ramach grup roboczych. Punkt styczny pomiędzy tymi dwiema płaszczyznami wzbudza kontrowersje z architektonicznego punktu widzenia. Inaczej niż w przypadku całkowicie otwartych przestrzeni na piętrach, przeznaczonych do samodzielnego zasiedlenia, pojawiają się tutaj impulsy dla nowych struktur i połączeń przestrzeni, w których naprzemiennie występują obok siebie porządek, chaos oraz biurokracja i innowacja w przestrzennej, trójwymiarowej, naprzemiennej organizacji hipertekstu. Z jednej strony powierzchnia biurowa nie powinna całkowicie zrezygnować ze starań o właściwą formę, z drugiej jednak strony niemożliwe jest ograniczenie dynamiki, kompleksowości i komunikacji do powierzchni wyłącznie na jednym piętrze, nawet jeżeli są one wystarczająco przestronne i istnieje możliwość ich dowolnego przystosowania do określonych potrzeb. Decydującym czynnikiem w tym układzie jest komunikacyjna otwartość całego obiektu, a nie brak jakichkolwiek granic. Charakterystyczna dla współczesnej cywilizacji urbanistyczna zasada nakładania i zazębiania się zewnętrznych i wewnętrznych przestrzeni w jedną całość, symboliczna gra schodów, przejść i korytarzy, tworzących jednocześnie zaplanowany porządek i labirynt, znalazły zastosowanie w zaprojektowanych przez RKW ośrodkach badawczych koncernu Audi oraz w budynku Landessparkasse w Oldenburgu. Analogicznie do informatyki, każda organizacja hipertekstu składa się z wielu poziomów: zespołu projektowego, systemu biznesowego oraz podstawy wiedzy. Z kolei każdy z wymienionych poziomów zawiera swój wlasny kontekst, co umożliwia postrzeganie wiedzy o organizacji w nieco innym świetle. Kilka zespołów projektowych znajdujących sie na najwyższym poziomie zajmuje się tworzeniem nowej wiedzy o procesach i produktach. Wiedza generowana na nieco niższym poziomie tej piramidy zostaje ponownie sklasyfikowana, wpleciona w odpowiednie konteksty i przekazana do dyspozycji innym działom firmy. Ten właśnie poziom nie jest instytucjonalnie sformalizowany, lecz spełnia swoją funkcję poprzez wizję, kulturę i technologię przedsiębiorstwa. Tak jak od zarania świat pracy napędzał rozwój nowych technik komunikacyjnych, tak i w dzisiejszych czasach odnosi się wrażenie, że wraz z rozwojem komputeryzacji udało się osiągnąć najwyższy poziom kodowania i formalizowania życia. Treść i rytm pracy biurowej wyznacza w dużym stopniu komputer, a nierzadko sumy zainwestowane w przetwarzanie danych odpowiadają kosztom budowy budynku. Dlatego powinno się wyjść wizerunkiem i atmosferą naprzeciw tym wszystkim mechanizmom danych, tzw. architekturą danych, żeby tym samym móc zniwelować lęki pracowników oraz motywować ich do działania. Pytanie o jakość biura nie powinno być rozpatrywane tylko i wyłącznie w kontekście architektonicznym, lecz również urbanistycznym. Abstrakcyjny urbanizm powinien stanowić odniesienie do konkretnego miasta, pełniącego w tym przypadku rolę generatora impulsów i interaktywności.

„Na samym początku muszę znaleźć punkt odniesienia kulturowego, który jest powiązany z konkretną lokalizacją i będzie stanowił swego rodzaju scenariusz danego projektu”.

208 | 209

Stadiony sportowe – amfiteatry wymiany kulturalnej Klaus Dieter Weiss w rozmowie z Wojtkiem Grabianowskim i Lukasem Hampl

Spektrum Waszych prac projektowych jest bardzo szerokie. W jaki sposób tak różne zakresy pracy są przyporządkowane konkretnym osobom? Wojtek Grabianowski: Nie znam żadnego innego biura projektowego, które byłoby tak zdecentralizowane i zarządzane w sposób tak mało zhierarchizowany jak nasze. Inne biura skupione są wokół osoby założyciela lub niezaprzeczalnego przywódcy i koncentrują się wokół wąskiego grona osób na samym szczycie piramidy. Biuro RKW jest zorganizowane nieco inaczej. Kolegom z branży trudno jest nieraz zrozumieć, jak to wszystko funkcjonuje. W jakimś sensie dotyczy to także młodych architektów, którzy dopiero zaczynają u nas swoją pracę zawodową. Wszyscy są zaskoczeni, jak dynamicznie i elastycznie działa nasze biuro. Jeżeli ktoś chciałby opisać pracę w biurze RKW przy pomocy dwóch kluczowych określeń, to z pewnością najbardziej adekwatne byłyby stwierdzenia „zaangażowanie w pracę zespołową” i „płynne procesy”. Czyli nie macie takiego Mr. RKW, którego zadaniem byłoby reprezentowanie firmy oraz ugruntowywanie jej pozycji również na arenie międzynarodowej? W.G.: Nie, i taka sytuacja jest bardzo korzystna. Dzięki temu udało się nam tak dokładnie zbadać rynek, ponieważ możemy być równocześnie w różnych miejscach, a praca rozkłada się równomiernie na wiele osób. To sprawia, że możemy solidnie przygotować się do wszystkich wyzwań, jakie pojawiają się w trakcie realizacji projektu lub też jakie postawi przed nami inwestor. Nie tylko nasi udziałowcy, których łącznie mamy siedmiu, lecz również poszczególni członkowie zarządu i kierownicy projektów z bardzo dobrym skutkiem reprezentują firmę w swoich dziedzinach. Naprawdę jest bardzo mało sytuacji, w których firma potrzebowałaby jednej centralnej postaci reprezentującej jej interesy. Stąd RKW nie można traktować jako jednego biura. Pod jednym dachem skupionych jest wiele bardzo wydajnych i relatywnie samowystarczalnych zespołów, których skład i liczebność podlegają ciągłym zmianom i które cały czas przenikają się wzajemnie. Koncepcja wstępna Stadionu Olimpijskiego w Soczi

W jaki sposób biuro rozpoczęło swoją aktywność na arenie międzynarodowej? W.G.: Gdy w latach siedemdziesiątych zaczynałem swoją pracę w biurze, to RKW nie zatrudniało wówczas żadnych obcokrajowców. Ja byłem pierwszym obcokrajowcem w biurze i przekonałem Helmuta Rhode do tego, aby w RKW dać możliwość pracy ludziom z innych krajów. Na początku porozumiewaliśmy się za pomocą znaków, aż w którymś momencie Helmut Rhode powiedział do mnie: „Jeżeli będziesz kiedyś mówił lepiej po niemiecku, będziesz miał szansę zostać partnerem w spółce”. Dzisiaj w naszym zespole mamy ponad 70 obcokrajowców z 30 różnych krajów. Lukas Hampl mieszkał i studiował za granicą. Właśnie ten fakt stanowi o sile RKW. To, że otworzyliśmy biura w Warszawie, Gdańsku i w Moskwie, jest swego rodzaju konsekwencją mojego polskiego rodowodu. Lukas Hampl: Wielokulturowość wynikająca z koligacji rodzinnych lub też z przebiegu drogi zawodowej staje się dzisiaj niezwykle istotnym aspektem rozwoju i postępu. Dlatego też przy zatrudnianiu nowych osób zwracamy uwagę na fakt, by kandydaci wnieśli do firmy coś więcej niż tylko wiedzę

specjalistyczną. Zbyt jednostronne postrzeganie świata ogranicza w oczywisty sposób motywację do bycia otwartym i pozbawionym uprzedzeń, a także do rozumienia innych i akceptowania nieoczekiwanych założeń. Czy początkiem Waszej przygody z budową stadionów sportowych był Stadion Olimpijski w Monachium w roku 1972? W.G.: Tak, tematem stadionów zajmował się już Helmut Rhode, a nasze biuro brało udział w konkursie, w którym w spektakularny sposób zwyciężyli Günter Behnisch i Frei Otto. Przygotowaliśmy bardzo piękne rysunki perspektywiczne, które notabene wykonał ojciec Christopha Ingenhovena, pracujący wówczas u nas jako architekt. Niestety, nie zdołaliśmy zdobyć wtedy żadnej nagrody. Nasz stadion po prostu nie był tak nowoczesny jak ten zaprojektowany przez Behnischa. Musiało minąć aż 40 lat, zanim zdołaliśmy wybudować swój pierwszy obiekt tego typu. Co było motywem przewodnim dla stadionu w Gdańsku? W.G.: Każdy z nas ma inny system, inny pomysł na projekt, realizując postawione przed nim zadania. Dla mnie osobiście bardzo ważnym aspektem na samym początku rozważań projektowych jest znalezienie właściwego odniesienia kulturowego, które musi być ściśle związane z konkretną lokalizacją i jednocześnie winno stanowić swego rodzaju scenariusz projektu. I tak też było z projektem Baltic Areny (obcena nazwa PGE Arena). L.H.: Byliśmy świadomi tego, że w Polsce jest inna świadomość historyczna niż u nas, że jest ona znacznie bardziej żywotna. Dlatego przy projektowaniu PGE Arena oprócz określonego punktu odniesienia, którym okazał się bursztyn związany z miejscową tradycją, uwzględniliśmy także aspekt stoczni, nierozerwalnie związany z najnowszą historią Polski. Przecież właśnie tam narodził się ruch robotniczy „Solidarność”, niezmiernie ważny dla najnowszej historii Polski. Dlatego konstrukcja stadionu nawiązuje do motywu wręg i poszycia kadłubów statków, a masterplan przypomina kamienie na bałtyckiej plaży. Jednym z tych kamieni jest bursztyn w postaci stadionu. Są to jednoznaczne punkty odniesienia, nie występują one przecież wszędzie, tak jak wiatr czy chmury.

PGE Arena w Gdańsku

210 | 211

Stadion jest więc czymś więcej niż tylko machiną składającą się z dokładnie zdefiniowanych środków bezpieczeństwa? W.G.: Naturalnie, w naszym projekcie uwzględniliśmy wszystko to, co jest niezbędne we współczesnym obiekcie sportowym. Stadion musi działać w oparciu o bardzo wyśrubowane normy UEFA i w tym przypadku jest to sprawa oczywista. Nasz zespół dokładnie zapoznał się z tymi normami, dostosowując w perfekcyjny sposób koszty do rozwiązań technicznych. Z tego punktu widzenia faktycznie stadion staje się perfekcyjną, pracującą bez żadnych zakłóceń maszyną. Przy tak dużych obiektach i przy tak znacznym zaangażowaniu sił i środków nikt nie ryzykowałby porażki we współzawodnictwie ekonomicznym lub techniczno-konstrukcyjnym. W tym przypadku definitywnie wygrało nasze spektakularne „opakowanie”.

Studium elewacji PGE Areny w Gdańsku

L.H.: Różnica pomiędzy wieżowcem a stadionem polega na tym, że w przypadku wieżowca jego fasada i sam budynek są ściśle ze sobą połączone, natomiast w przypadku stadionu jego funkcje i zewnętrzna powłoka są od siebie niezależne. Tak jak w przypadku samochodu jego wygląd nie musi wynikać z konstrukcji podwozia i silnika. Ze względu na konieczność wykonania zadaszenia podjęliśmy próbę nadania całości określonego wyrazu. Wygląd obiektu wskazuje na jego funkcję jako miejsca spotkań ludzi i narodów, apoteozy sportu. Jest on symbolem widocznym już z daleka. Aspekt ten jest szczególnie ważny dla Gdańska, ponieważ miasto pragnie pozostać w pamięci uczestników imprezy nie tylko poprzez sam obiekt, lecz również wydarzenie, jakim są piłkarskie Mistrzostwa Europy. Co było centralnym pomysłem w przypadku stadionu w Warszawie? W.G.: W Warszawie znajduje się rozległy park podobny do Hyde Parku w Londynie, na którego obrzeżach wznoszą się duże obiekty, między innymi Łazienki Królewskie. Wszystkie te obiekty są zorientowane w kierunku parku, na którego granicy powstaje także stadion. Nasz pomysł polegał na tym, aby wybudować w tym miejscu coś w rodzaju symbolicznego diamentu. Jeżeli znajdują się już tam architektoniczne perełki, to w tym układzie stadion musi być diamentem. L.H.: Z kolei stadion olimpijski w Soczi, budowany w związku z Olimpiadą Zimową w 2014 roku, ukazuje liczne, nawiązujące do sportów zimowych osobliwości kraju występującego w roli gospodarza igrzysk. Są to kryształki lodu, płatki śniegu, połyskujące promienie zimowego słońca. Elementy poszycia dają się sterować i mogą tworzyć medialną fasadę, na której będą prezentowane obrazy – tworząc swoisty rodzaj rzeźby multimedialnej. W jaki sposób rozwiązano w Soczi problem późniejszego wykorzystania stadionu? L.H.: Otwarty wykrój stadionu związany jest z ceremonią zapalenia znicza olimpijskiego. Stadion ten przeznaczony jest głównie na ceremonię otwarcia i zakończenia igrzysk olimpijskich. W przyszłości ma pełnić on rolę obiektu treningowego dla rosyjskiej drużyny narodowej. Taki stadion buduje się właściwie tylko na okres dwóch dni i z tym trzeba się pogodzić. Dlatego należy brać pod uwagę

późniejsze wykorzystanie stadionu, aby nie stał się on bezużytecznym obiektem. Na ile rzeczywiście realistyczne są plany w tym przypadku, to pokaże przyszłość. Istnieją różne koncepcje wykorzystania takich obiektów w przyszłości, jak na przykład przeznaczenie ich na centra konferencyjne, kluby biznesowe lub po prostu biura. Zgodnie z naszymi planami trybuny mają być w przyszłości zredukowane i w ten sposób powstała powierzchnia będzie wykorzystana do celów hotelowych i jako centrum konferencyjne. Interesujące są również małe stadiony w Polsce, w których rezygnuje się z efektownych rozwiązań, zadowalając się ich podstawową konstrukcją. W.G.: W Polsce, podobnie jak w Niemczech, jest wiele miast o liczbie mieszkańców wahającej się pomiędzy 50 000 a 100 000, które jeszcze nie posiadają własnego stadionu. Stąd też dla Stalowej Woli zaprojektowaliśmy obiekt mieszczący maksymalnie 15 000 widzów. Jednakże poszycie stadionu ze stali szlachetnej, które zaprojektowaliśmy dla podkreślenia głównej gałęzi przemysłowej tego miasta, okazało się niestety zbyt kosztowne. L.H.: Szczególnym aspektem w projektowaniu dużych stadionów sportowych – dotyczy to prawdopodobnie również tych mniejszych – jest entuzjazm i zaangażowanie dla tego rodzaju przedsięwzięć wszystkich zainteresowanych osób. Ta swoiście pojmowana euforia zatacza o wiele szersze kręgi, niż ma to miejsce w przypadku muzeum, które postrzegane jest z reguły jako zadanie bardziej intelektualne. W przypadku stadionów entuzjazm ogarnia wszystkie warstwy społeczne, począwszy od kierowcy taksówki, poprzez prezydenta miasta, a skończywszy na profesorze uniwersytetu. Czy to ułatwia pracę projektową? Czy projekty realizowane za granicą są nadal skomplikowaną materią? L.H.: Tworzenie projektu w Niemczech, podczas gdy jego wdrażanie i realizacja odbywa się w Polsce, nie należy do najłatwiejszych zadań. Trzeba być bardzo pomysłowym, aby poradzić sobie z różnicami kursu walut czy różniącymi się od naszych honorariami. Przy takich specjalistycznych obiektach projektanci wykazują często większą motywację, co nie zawsze ma miejsce przy innych typach obiektów.

Stadion Olimpijski w Soczi

212 | 213

Istotne znaczenie odgrywa tutaj stwierdzenie, czy jest to ładny stadion bądź czy ma to być tylko dobrze funkcjonująca maszyna. Wiele klubów oraz osób zajmujących się profesjonalnie sprawami stadionu twierdzi, że wysublimowana architektura tylko przeszkadza, że potrzebna jest jedynie niecka i odpowiednie pomieszczenia, a więc tylko maszyna, do której wystarczy przymocować blaszaną powłokę, a na niej umieścić olbrzymią nazwę klubu. Jeżeli jednak stworzy się coś szczególnego pod względem architektonicznym, to euforia ogarnia nie tylko projektantów i firmy wykonawcze, lecz również mieszkańców i przedstawicieli mediów. Nie każdego dnia buduje się przecież stadion piłkarski na europejskie mistrzostwa. Pomijając całkowicie różne uwarunkowania ekonomiczne, należy zauważyć, że stadion w Monachium kosztował 360 mln euro, a w Gdańsku mamy do dyspozycji jedynie 120 mln euro.

Stadion Olimpijski w Soczi

Obiekty sportowe

Obiekty sportowe

Königpalast, Krefeld

Inwestor Krefelder Bau GmbH   Powierzchnia użytkowa brutto 24 130 m²   Okres opracowania projektu marzec 2003 – luty 2004   Termin budowy sierpień 2003 – grudzień 2004

Königpalast jest wielofunkcyjną areną lodową,

hali dostosowuje się poprzez swoją architektonicz-

której falująca fasada z zielono-niebieskiego, pro-

ną wymowę do dużej masy widzów, spełniając

filowanego szkła wskazuje na jej główną funkcję,

jednocześnie wszystkie zróżnicowane funkcje

jaką są bez wątpienia rozgrywki hokeja na lodzie.

wewnątrz budynku. Mieszczą się tam zarówno

Szklane, transparentne, poziome pasy elementów,

hala sportowa, trybuny dla widzów, jak i restaura-

w połączeniu z efektami świetlnymi, umożliwiają

cja, szatnie oraz zaplecze techniczno-funkcjonalne.

obserwację wnętrza obiektu, stwarzając wrażenie

Rozciągnięty pierwszy poziomy pas spełnia rolę

kalejdoskopu obrazów w trakcie dziennych i noc-

zadaszenia strefy wejściowej. Zintegrowane

nych imprez odbywających się w tym miejscu.

w różnych warstwach przeźroczystej fasady graficzne motywy i zastosowane efekty świetlne

Mieszkańcy Krefeld słyną z pasji gry w hokeja

stwarzają niepowtarzalny nastrój wewnątrz

na lodzie. Od początku swego istnienia Klub

obiektu. Fasada zmienia swe oblicze w zależności

Pingwinów, założony w latach siedemdziesiątych,

od zmieniającego się w ciągu dnia i pory roku

znajduje się w czołówce drużyn niemieckiej ligi

światła, prezentując przechodniom swój swoisty,

hokejowej, zajmując trzecie miejsce po Kolonii

niepowtarzalny urok.

i Mannheim. Jednakże przez dłuższy okres miastu brakowało odpowiedniej areny sportowej. Dopiero na mocy uchwały Rady Miasta zdecydowano się na budowę leżącej naprzeciwko Rheinlandhalle wielofunkcyjnej hali dla 8000 widzów. Ta decyzja przyczyniła się do zmiany oblicza dotychczas anonimowej i rozproszonej zabudowy zachodniej części miasta. Płynna forma powłoki zewnętrznej nowo wybudowanego obiektu odzwierciedla swoistą dynamikę formy, szybkość, zwinność i dramaturgię gry w postaci śladów łyżew na lodzie. Niespójna bryła

216 | 217

Obiekty sportowe

Hala ISS Dome, Düsseldorf

Inwestor IDR Industrieterrains Düsseldorf-Reisholz AG   Powierzchnia użytkowa brutto 34 500 m²   Okres opracowania projektu wrzesień 2004 – listopad 2005 Termin budowy marzec 2005 – wrzesień 2006

W północnej części Düsseldorfu wzniesiona zo-

Hala została pomyślana nie tylko jako arena spor-

stała mieszcząca 13 400 miejsc siedzących arena

towa, lecz również jako miejsce organizacji imprez

sportowa. Inspiracją formy i kształtu był olbrzymi,

masowych związanych z wydarzeniami polityczny-

leżący na płaskim terenie, lśniący głaz. Wykona-

mi i społecznymi. Nadaje się ona również do orga-

na z betonu i przekryta aluminiowym dachem

nizacji koncertów, wystaw oraz imprez firmowych.

wielofunkcyjna hala emanuje z daleka nastrojem

W niespełna osiem godzin można zmienić jej

i atmosferą wielkich imprez sportowych.

funkcję z sali koncertowej na arenę sportową, co czyni ją jedną z najbardziej elastycznych i inno-

Kolorystyka 11 400 miejsc siedzących na trybunach

wacyjnych hal widowiskowo-sportowych w Niem-

przechodzi płynnie z odcienia jasnej czerwieni do

czech. Zgodnie z klasyczną zasadą mówiącą, że

odcienia purpury. Do dyspozycji gości znajduje

forma jest pochodną funkcji, asymetryczna bryła

się dodatkowo 38 lóż, każda o powierzchni około

hali powstała na bazie ułożenia trybun i loży. Ta

40 m2, oraz 624 miejsc w wydzielonej strefie

monolityczna forma hali wpisała się również na

dla VIP-ów. Na parterze budynku mieszczą się

stałe w krajobraz północnej części Düsseldorfu.

sale dla prasy, szatnie oraz zaplecze techniczne. Do rozgrywek meczów hokejowych przewidziano demontaż dolnych rzędów, który pozwala na dodatkowe wygospodarowanie 4000 miejsc stojących, natomiast w celu powiększenia areny centralnej położona bezpośrednio przy płycie boiska strefa wyposażona jest częściowo w trybuny teleskopowe. Wymiary hali widowiskowej wynoszą 106 m × 144 m, a jej powierzchnia to 1800 m2, dzięki czemu spełnia ona wszelkie wymogi do przeprowadzania międzynarodowych zawodów sportowych. Regulowane oświetlenie pozwala skoncentrować uwagę widzów na widowisku rozgrywającym się na środku boiska.

218 | 219

Obiekty sportowe

Stadion Olimpijski w Soczi

Zleceniodawca Olympstroi   Powierzchnia użytkowa brutto 50 500 m² Konkurs 1. miejsce

Wirujące płatki śniegu, połyskujące w promieniach

czy jest to inwalida, VIP, kibic bądź przedstawiciel

słońca krople wody i przyciągający widzów ilumi-

mediów, ma zapewniony bezpieczny dostęp na

nujący dach areny – to wszystko nadaje przed-

swoje miejsce. Cały stadion jest objęty monito-

smak przeżyć na stadionie olimpijskim. Gra świateł

ringiem, a w razie konieczności będzie go można

na poszyciu dachu będzie stanowić atrakcję

w przeciągu 15 minut opróżnić.

również latem, kiedy kurort nadmorski przemieni się w ulubione miejsce wypoczynku.

W konstrukcji płyty stadionu zintegrowane zostały różne platformy i nawierzchnie, od tafli lodowej aż

Zadaszenia dla rowerów, kiosków i miejsc spotkań

po ekrany LED. Elementy modułowe umożliwiają

wykonano z materiału użytego do konstrukcji

elastyczne wykorzystywanie przestrzeni wewnętrz-

dachu. Elementy te spełniają zarazem funkcję

nej i tym samym spełniają warunki niezbędne

medialnych fasad: monitorów i ogromnych ekra-

do przeprowadzenia ceremonii otwarcia igrzysk.

nów LED, z których zarówno widzowie, jak i reszta

Rozpalenie płomienia olimpijskiego na stadionie

świata będą mogli śledzić wydarzenia wewnątrz

zapoczątkuje niezapomnianą inscenizację.

obiektu. Ze względu na ruchy sejsmiczne terenu zastosowana konstrukcja będzie w stanie uod-

Natomiast po zakończeniu igrzysk olimpijskich,

pornić budynek na wstrząsy, przenosząc pionowo

zgodnie z wymaganiami federacji UBV i FIFA,

obciążenia statyczne.

stadion będzie można stosunkowo łatwo przekształcić w arenę piłkarską, między innymi poprzez

Otwarta niecka stadionu zapewni sportowcom

zabudowę przedniej jego części dodatkowymi

wejście na jego teren ze wszystkich możliwych

miejscami lub ewentualny demontaż górnych

stron. Roztacza się z niego wspaniały widok na

rzędów.

otaczający krajobraz gór Kaukazu, co szczególnie mocno podkreśla jego związek z miejscem, w którym został wzniesiony. Biegnący dookoła stadionu wewnętrzny korytarz serwisowy zapobiega krzyżowaniu się dróg widzów, sportowców i personelu technicznego. Każdy z nich, niezależnie od tego,

220 | 221

Obiekty sportowe

Baltic Arena, Gdańsk (aktualna nazwa PGE Arena)

Inwestor Miasto Gdańsk   Powierzchnia użytkowa brutto 60 200 m²   Okres opracowania projektu luty 2008 – grudzień 2008   Termin budowy kwiecień 2009 – kwiecień 2011

Międzynarodowy Związek Piłkarski wytypował Pol-

składa się z sześciu różnie zabarwionych modu-

skę i Ukrainę jako miejsca rozgrywek Mistrzostw

łów, które dzięki odpowiedniemu ułożeniu tworzą

Europy w Piłce Nożnej w roku 2012. Dzięki tej

homogeniczny ciąg barw. Górna część poszycia

decyzji Polska znalazła się w centrum zaintereso-

dachu jest coraz bardziej przeźroczysta i tym

wania opinii światowej. Gdańska PGE Arena stanie

samym nie rzuca cienia na murawę. Dzięki temu

się wizytówką całego kraju, stwarzając tym samym

tworzy ona wrażenie zespolenia z niebem. Dobre

impuls dla rozwoju zarówno urbanistycznego, jak

połączenia komunikacyjne, bliskość centrum mia-

i ekonomicznego całego regionu.

sta oraz komfortowe wyposażenie sprawiają, że wielofunkcyjny stadion jest idealnym miejscem do

Bałtyckie plaże słyną z bursztynu określanego

organizowania koncertów, spotkań biznesowych,

mianem „złoto Bałtyku”. Dlatego też stadion, skle-

kongresów i imprez dla VIP-ów.

py i hotel stwarzają wrażenie wyrzuconych przez morskie fale głazów narzutowych lub żwiru, nawiązując w ten sposób do formacji ukształtowanych przez żywioł wody. W tym kontekście architektura jest metaforą wody, piasku i morskiego powietrza rzeźbiącego bursztyn, nadając mu okrągły kształt. Przejrzystość i lekkość PGE Areny, jej iluminacja w kolorach bursztynu nawiązują w bezpośredni sposób do tematyki morza, a zarazem symbolizują Gdańsk jako miasto zakorzenione w swojej hanzeatyckiej tradycji i jednoczesnie otwarte na wyzwania XXI wieku, gdzie budowa statków i przemysł stoczniowy odgrywają centralną rolę w życiu gospodarczym tej nadbałtyckiej metropolii. Filigranowa konstrukcja nośna stadionu przypomina kadłub statku. Błyszcząca powłoka zewnętrzna

222 | 223

224 | 225

Ciągłość

Istotę projektu architektonicznego jako rozwiązania pewnego problemu najściślej zdefiniował austriacko-brytyjski filozof Karl Popper (1902–1994). Co prawda w swoich rozważaniach o teorii falsyfikacji zastąpił on pojęcie „projekt” bardziej ogólnym terminem „problem”, tym niemniej argumentacja tego filozofa po wprowadzeniu tej poprawki nadal była w stania zachować swoją trafność. Jego zdaniem, najwłaściwsza droga do rozwiązania jakiegoś problemu wiedzie poprzez dokładne zapoznanie się z daną kwestią lub zadaniem projektowym. Do zbadania określonej problematyki z reguły służą ostatecznie nieprzydatne, lecz za to łatwo dostępne rozwiązania, które wynajduje się wyłącznie po to, aby poddać je następnie krytyce i tym samym lepiej zrozumieć istotę zadania projektowego lub problemu. „Ponieważ zrozumienie problemu jest równoznaczne z rozpoznaniem trudności, a z kolei zrozumienie trudności to nic innego jak uświadomienie sobie, dlaczego pewnych problemów nie da się rozwiązać w prosty sposób i dlaczego najprostsze rozwiązania nigdy się nie sprawdzają. W ten sposób nie tylko zapoznajemy się z określoną problematyką, lecz odrzucając gorsze rozwiązania, docieramy tym samym do coraz to lepszych rozwiązań, 1  Karl Popper: Wiedza obiektywna. Projekt ewolucyjny (Objektive Knowledge, Londyn 1972), Hamburg 1973/1993, s. 272–273.

wychodząc z założenia, że nasza twórcza inwencja pozwala na snucie coraz to nowych przypuszczeń” 1. Naukowe podejście Poppera opiera się na „metodzie śmiałych przypuszczeń oraz wynalazczych i poważnych prób ich obale­ nia”. Kryterium naukowości stanowi falsyfikowalność, a nie – jak do tej pory – weryfikowalność. Dogmatyzmu pozbywamy się z reguły na drodze negatywnej selekcji. Architekt nie jest w stanie w ramach procesu dedukcyjnego, nawet w trakcie pracy przy komputerze, wykonać projektu nawiązującego zarówno do upodobania piękna, jak i duchowej stymulacji oraz rozsądnego przystosowania się do istniejących warunków. Projekt jest raczej instrumentem identyfikacji problemu, lecz nie wyłącznie jego rozwiązaniem. Poprzez powtarzający się proces przypuszczeń i kontrargumentów dociera się w ten sposób do źródeł wiedzy.

226 | 227

Uwarunkowane jest to zarówno kulturowym wymiarem architektury, jak i niemożnością wglądu w złożone i przemieszane ze sobą warstwy architektonicznego i urbanistycznego problemu już od samego początku. Szwajcarski teoretyk architektury Pierre von Meiss, odwołując się do argumentacji Karla Poppera wysuwa następujące wnioski: „Kulturowa wrażliwość, wiedza i wykształcenie projektanta w znacznym stopniu decydują o tym, na jakim poziomie odbywa się ten proces przypuszczeń i przedstawiania kontrargumentów. Skupienie i ufność, w połączeniu z ciekawością i krytycznym szacunkiem wobec historii budowli oraz cierpliwością w poszukiwaniu metody itp., prowadzą tym samym do projektu. Brak wiedzy nie otwiera drogi do genialności, lecz pozostawia ją przypadkowi, natomiast wiedza i doświadczenie pozwalają architektowi lepiej zrozumieć świat, 2  Pierre von Meiss: Od obiektu do przestrzeni. Wymiary architektury (De la Forme au Lieu, Lozanna 1986/1993), Bazylea 1994, s. 210.

w którym on działa, dostarczając mu tym samym niezbędnych środków architektonicznych2. Cierpliwość architekta jako osoby rozwiązującej problemy jest przy tym nie mniej istotna niż ciągłość stałego rozwoju z wizjonerskim spojrzeniem do przodu. Nie można jednak zapomnieć o bogactwie doświadczeń wcześniejszego rozwoju, które nie są co prawda w stanie zastąpić postępu, lecz znacząco nań oddziałują, dostarczając tym samym niezbędnych informacji do przeprowadzenia falsyfikacji. Optymizm dotyczący kolejnych sukcesów w rozwijających się budownictwie i architekturze poszerza głębię poszukiwań i doświadczeń o kolejny wymiar, któremu – co niejednokrotnie dało się już wcześnie zauwa­żyć – codzienna praktyka zawodowa nie poświęca zbyt wiele uwagi. Konsekwencja, z jaką RKW stawiało sobie wymagania w tej ważnej kwestii w ciągu ostatnich sześćdziesięciu lat, zasługuje na podziw. Ciągłość zapewnia właściwe wykorzystanie zdobywanej przez dziesięciolecia wiedzy, niezbędnej do realizacji nowych zadań i dalszego postępu. Postęp i rozwój są możliwe do osiągnięcia również w architekturze, pod warunkiem że kierunki rozwoju nie utkną na mieliźnie.

„Również zielona łąka staje się anachronizmem. W przyszłości tworzona dla sektora handlu i usług architektura będzie musiała uwzględnić wiele aspektów związanych z jej indywidualnością i ponadczasowością”.

228 | 229

Handel w obliczu zmian urbanistyki i miast Klaus Dieter Weiss w rozmowie z Barbarą Possinke i Dieterem Schmollem

Projekty obiektów handlowo-usługowych to jedna z domen firmy RKW. Co dla Państwa stanowi kwintesencję 60-letniego doświadczenia w tym zakresie?

Centrum Handlowe Goldberg, Halle (Saale)

Barbara Possinke: Przede wszystkim fakt, że udało się nam wcześniej rozpoznać potrzeby, zanim zrobili to inni. Doceniamy znaczenie architektury handlowej, która według naszego przekonania jest jedną z najbardziej zróżnicowanych i obszernych dyscyplin w architekturze. Z historii wiadomo, że zalążkiem miasta był rynek pełniący funkcję placu handlowego. To wokół niego powstawały pierwsze osady, dajac początek rozwojowi rzemiosła i handlu. Współczesne centrum handlowe, względnie dom towarowy powinny przyciągać klientów i jednocześnie spełniać wymogi osób nimi zarządzających, handlowców oraz dostawców towaru. Uwzględniając potrzeby klientów, należy im zapewnić optymalny dostęp do bogatej i urozmaiconej oferty sprzedaży. W równym stopniu dotyczy to także rozrywki, gastronomii, oświetlenia, kolorystyki, akustyki czy ochrony przeciwpożarowej. Nadanie obiektowi określonego kształtu zewnętrznego jest jedynie ostatnim krokiem, za który być może uda się zdobyć Nagrodę Związku Niemieckich Architektów. Wszystko to sprawia, że postrzegamy się nie tylko jako architekci, lecz również jak swego rodzaju rzetelni doradcy naszych klientów. Dieter Schmoll: Znaczącą rolę w historii naszego biura stanowią charakterystyczne białe domy towarowe firmy Horten z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych zlokalizowane w centrach miast. Wówczas założyciel RKW – Helmut Rhode – zajmował się głównie obiektami handlowymi. Byliśmy pierwszymi architektami projektującymi w powojennych Niemczech domy towarowe dla firm Horten i Karstadt. W okresie intensywnego rozkwitu gospodarczego kontynuowano tradycję budowy domów towarowych, nadając im nowoczesny, funkcjonalny charakter, co w konsekwencji doprowadziło do stworzenia zupełnie nowego rodzaju budownictwa. Od tego czasu bardzo intensywnie zajmuję się architekturą usługowo-handlową, dzięki czemu mogłem uczestniczyć w kształtowaniu historii współczesnego handlu, obserwować i zrozumieć dokonujące się tam nieprzerwanie zmiany i przeobrażenia. Projekty na tzw. zielonej łące uświadomiły nam wpływ handlu na rozwój miast europejskich. Handel i miasto wzajemnie na siebie oddziałują i tworzą swego rodzaju symbiozę. Handel podąża nieustannie za zmieniającymi się potrzebami naszego społeczeństwa. Stąd nie powinno nikogo dziwić, iż nasza firma w swojej 60-letniej tradycji zapisała się trwale na kartach historii tych przemian poprzez liczne projekty, takie jak np. CentrO w Oberhausen albo Sevens przy ulicy Königsallee w Düsseldorfie. W dobie kryzysu gospodarczego tempo zmian ulega przyspieszeniu, a zmiany te dotyczą przede wszystkim olbrzymich nieruchomości handlowych w miastach. Jak Państwa zdaniem proces ten będzie wyglądał w przyszłości? D.S.: Handel ma przed sobą trudny okres, ale nie wiąże się to z chwilowym kryzysem gospodarczym czy też z gwałtownie wzrastającymi obrotami w sklepach internetowych. W odniesieniu do domów towarowych tzw. oczyszczenie nastąpiło już wcześniej. Poza pełną realizacją potrzeb w zakresie zaopatrzenia towarowego, mimo usilnych starań w domach towarowych, nie zdołano zaspokoić emocjonalnych oczekiwań klientów oraz ich chęci przeżycia przygody. Wraz z otwarciem rynku wschodniego inwestycje były realizowane w dalszym ciągu na tzw. „zielonej łące”, czyli na obrzeżach,

a wiązało się to z nieuregulowanymi sprawami własnościowymi w centrach miast. Koniec wielkich, historycznych domów towarowych został ostatecznie przypieczętowany. Zastąpiono je na wzór amerykański wielkimi centrami handlowymi zlokalizowanymi na obrzeżach miast. Od tego czasu zaczęły się mnożyć problemy w śródmieściach. My, jako urbaniści, oczekujemy na zmianę trendu i ponowny powrót handlu do centrów miast. Chcąc ponownie umiejscowić wielkie obiekty handlowe w silnie zagęszczonych i zatłoczonych miastach, należy poszukać innowacyjnych rozwiązań. W pierwszej kolejności powinno się uwzględnić kwestie wiarygodnej, uczciwej i trwałej integracji socjalno-kulturowej. Dowolnością i banałem nie osiągniemy sukcesu. Niewskazana jest lokalizacja centrów handlowych w miastach według utartych schematów. Problem ten pojawia się już przy poszukiwaniu właściwej nazwy dla takiego centrum. Z pewnością opinia społeczna nie oczekuje tutaj standardowych rozwiązań, kolejnych reprodukcji arkad czy centrów. Kierunek, w którym powinniśmy podążać, to indywidualizacja.

Szkic projektowy Karstadt, Lipsk

B.P.: Już od wielu lat pracuję w Akademii Nieruchomości Uniwersytetu w Regensburgu, prowadząc wykłady z dziedziny projektowania obiektów handlowych, podczas których często odbywają się dyskusje z przyszłymi menadżerami oraz projektantami. Tematyka rozmów dotyczy sposobów rozwiązywania problemów związanych z oddziaływaniem dużych obiektów handlowych na strukturę śródmiejską. Swego czasu domy towarowe wyparły małe sklepiki „za tzw. rogiem”, stanowiące najmniejsze cząsteczki struktury handlowej. Obecnie centra handlowe zastąpiły domy towarowe, w których doszło do ograniczenia powierzchni lub nawet likwidacji ich działalności. Skutki upadku domów towarowych są odczuwalne w najbliższym otoczeniu. Po roku lub dwóch latach powstaje w sąsiedztwie pustka, a śródmieście praktycznie zamiera. Zjawisko to występuje aktualnie w takich miastach jak np. Oberhausen. Do jakich rozwiązań, uwzględniających również potrzeby indywidualnego, drobnego handlu w miastach, należałoby sięgnąć, aby temu zapobiec? B.P.: Modelem zbliżonym do wcześniejszego wzorca urbanistycznego, którego charakterystyczną cechą była różnorodność powierzchni handlowych, są otwarte ulice z licznymi sklepami pełniącymi funkcję centrum. W takiej koncepcji właściciele nieużytków i pustostanów przemysłowo-handlowych wspólnie z handlowcami tworzyliby centralny zarząd, który z kolei zadbałby o wprowadzenie na ten teren sklepów branżowych. W takiej sytuacji bez znaczenia byłby fakt, że banki bądź salony gier są w stanie zaoferować wyższe czynsze niż np. lokalne sklepy spożywcze, ponieważ nie chodzi tu o szybki zysk, lecz o stworzenie dobrze funkcjonującej całości z różnorodną ofertą i to nie wewnątrz zamkniętego budynku Black Boxu, lecz w otwartej, przejrzystej i dynamicznej strukturze. Równie ważne jest wspieranie lokalnych handlowców, a nie tylko filii dużych globalnych sieci. Dzisiaj niemal na każdej starówce w Niemczech znajdują się identycznie sklepy należące do dużych sieci handlowych – to już nie przyciąga klientów. D.S.: Ten trend otwartości potwierdza również to, co zobaczyliśmy w Arizonie podczas jednej z naszych podróży do USA. Przygotowano tam symulację europejskiego starego miasta z ulicami, placami,

230 | 231

studniami i latarniami, pełniącego rolę centrum handlowego. Najpierw to my, Europejczycy, naśladowaliśmy Amerykanów budujących olbrzymie centra handlowe, a teraz oni kopiują nasze rozwiązania, nie zapominając przy tym o warunkach klimatycznych. W Europie jest zimniej, bardziej deszczowo i ciemno, stąd zrozumiała jest tendencja zadaszania budynków. Inny model polega na integracji z historycznym otoczeniem, przy jednoczesnym uwzględnieniu aspektu ochrony zabytków. Jakie są Pani doświadczenia w tym zakresie? B.P.: Dobrym przykładem na połączenie otwartości z historycznym tłem są nasze projekty w takich miastach jak: Weil nad Renem, Friedberg i Rheine. W śródmieściach tych miast powstają galerie handlowe otoczone domami w konstrukcji szachulcowej. Próbujemy przy użyciu nowoczesnych rozwiązań nawiązać do struktury miasta i odtworzyć atmosferę dawnych uliczek i małomiasteczkowość tych miejsc. Natomiast jeśli chodzi o modernizację lub rozbudowę istniejących już domów towarowych, warto było posłuchać głosów miejscowej ludności w trakcie budowy centrum „Römischer Kaiser” w Erfurcie. Budynek pochodził z XIX wieku i został powiększony o powierzchnię Karstadtu z pięknymi wnętrzami. Podczas realizacji tego projektu na placu budowy byli stale obecni mieszkańcy Erfurtu, a  więc ludzie, którzy wcześniej robili tam zakupy. Rozmowy ze starszymi mieszkańcami zachęciły nas do rekonstrukcji niektórych detali na podstawie ich wspomnień. Opisywali np. sufity z malowanego szkła i wewnętrzne dziedzińce, które w czasach NRD zostały zabudowane. O tym, jak wyglądał wcześniej ten dom, dowiedzieliśmy się właściwie dopiero od mieszkańców, ponieważ nie została zachowana żadna pisemna informacja na ten temat. Przy placu budowy powstały swojego rodzaju fora dyskusyjne pomiędzy architektami, pracownikami budowlanymi i mieszkańcami. Projekt ten uświadomił nam, jak ważnym przeżyciem dla mieszkańców Erfurtu były dialog i kooperacja. Respektowanie tych emocji i tego zaangażowania okazało się istotnym aspektem na drodze do sukcesu. Czym różni się projektowanie obiektów handlowych od innych zadań? D.S.: Najważniejszą kwestią jest tu dotrzymanie harmonogramu prac projektowych i budowlanych. Najczęściej duże wyzwanie stanowią ramy czasowe, jakich oczekuje inwestor, ponieważ w tej branży dotrzymanie terminu otwarcia jest sprawą nadrzędną. Ponadto projekty tego typu wymagają niewyobrażalnie ogromnego wysiłku w celu zintegrowania wszystkich działań i prac. Budynek to nie tylko dzieło łączące najróżniejsze dyscypliny, to również życzenia i oczekiwania z reguły 90 do 120 najemców, które należy uwzględnić. Pogodzenie tego wszystkiego wymaga ogromnego wysiłku i dlatego też w takich przypadkach niezbędni są koordynatorzy prac do współpracy z poszczególnymi najemcami. Najważniejszym czynnikiem jest oferent, który musi się odnaleźć później w tej całości. Wykonanie tego zadania punktualnie, jak w szwajcarskim zegarku, to dla RKW sprawa oczywista.

Spandau Arcaden, Berlin

B.P.: Czuję się zawsze jak mediator, siedząc przy stole z trzydziestoma osobami uczestniczącymi w danej inwestycji, z których każda chce przeforsować swoje własne rozwiązanie. Połączyć to wszystko w jedną spójną całość nie jest prostym zadaniem. A takie historyczne domy towarowe wymagają dodatkowo uwzględnienia aspektu ochrony zabytków. Sama przywróciłam do życia wiele budynków objętych ochroną zabytków, ponieważ po studiach w Polsce pracowałam jako konserwator. Często otrzymujemy zlecenia na realizację takich projektów jak np. Pałac Miejski w Poczdamie stanowiący rozwinięcie barokowej zabudowy miasta. Był to spalony dom towarowy, który rekonstruowaliśmy ze wszystkimi szczegółami, takimi jak witrażowe zadaszenie i przepiękna ornamentyka. Przy tym projekcie każdą śrubkę trzeba było omawiać z konserwatorem zabytków. A jakie możliwości widzą Państwo dla współcześnie opuszczonych domów towarowych? B.P.: Mam świadomość, również jako aktywnie działający członek-założyciel organizacji German Council of Shopping Centers, że należy mieć na uwadze nie tylko sam budynek, lecz także miasto. Na zlecenie firmy Goldman Sachs sprawdziliśmy właśnie 48 domów towarowych firmy Karstadt pod kątem możliwości ich dalszego wykorzystania. Naszym celem jest wewnętrzna aranżacja powierzchni istniejących już budynków, w większości bardzo pięknych obiektów, w których zaprojektowaliśmy trzy specjalistyczne sklepy z trzema wejściami od ulicy, z możliwością rozbudowy tych sklepów w przyszłości na kolejnych piętrach. Innym rozwiązaniem mogłoby być otwarcie w każdym dużym mieście, takim jak Berlin, Hamburg czy Frankfurt, wielkiego domu towarowego o dominującej bryle, podobnie jak miało to miejsce w XIX wieku. Mniejsze domy towarowe nie mają żadnych szans na przetrwanie. Również centra położone na obrzeżach miast, na tzw. „zielonej łące”, są już dzisiaj przeżytkiem. Przyszłość architektury obiektów handlowych leży w istniejącej zabudowie i konieczności wzięcia pod uwagę wszystkich aspektów indywidualności i ponadczasowości. Zwłaszcza ta ostatnia cecha jest dla nas już od dawna bardzo ważnym czynnikiem. Wszystkie nasze projekty oceniane są według surowych kryteriów Niemieckiego Stowarzyszenia Budownictwa Zrównoważonego (DGNB). Podam tu tylko jeden przykład: bilans dwutlenku węgla wykonywany jest już w fazie doboru materiałów budowlanych, a nie dopiero w odniesieniu do gotowych budynków. Poza tym zwracamy baczną uwagę na wiele innych aspektów związanych z ekologią, ekonomią, warunkami społeczno-kulturowymi oraz funkcjonalnością i jakością techniczną, co w sumie gwarantuje jak największą efektywność. D.S.: Inną perspektywą dla naszych miast jest perspektywa europejska. Gdy w naszym kraju zabraknie konkurencji, to w niemieckich miastach mogłyby pojawić się domy towarowe z innych krajów Europy, tworząc swego rodzaju przeciwbiegun. W Europie postępuje proces integracji, w wyniku którego różnorodność poszczególnych krajów znajdzie swoje odzwierciedlenie w śródmieściach naszych miast. Jest to dobry kierunek rozwoju. I ostatecznie urzeczywistni się marzenie architektów i urbanistów, żeby można było w mieście jednocześnie mieszkać, żyć i pracować.

232 | 233

Pasaż Rebhuus, Weil nad Renem

Obiekty handlowe

Obiekty handlowe

Budynek biurowo-handlowy przy Trommsdorfstraße, Erfurt

Inwestor Optimus Grundstücksgesellschaft mbH & Co. Bauträger-KG   Powierzchnia użytkowa brutto 6800 m²   Okres opracowania projektu luty 2000 – marzec 2001 Termin budowy sierpień 2000 – kwiecień 2001

W bezpośrednim sąsiedztwie jednego z najwięk­

się powierzchnie biurowe. Centralnie położone

szych placów erfurckiej starówki, przy ulicy

ruchome schody łączą ze sobą wszystkie kondyg-

Tromms­­dorfstraße powstał nowy budynek biurowo-

nacje handlowe. Z kolei piętra, na których znajdują

­handlowy z widokiem na plac Anger. Budynek

się biura, zostały tak zaaranżowane, by bez trudu

ten, zlokalizowany bezpośrednio przy deptaku

można je było przekształcić w powierzchnie

w samym centrum Erfurtu, znacząco wpłynął na

handlowe i dzięki temu znacząco powiększyć

podniesienie walorów estetycznych starego miasta.

powierzchnię domu towarowego. Prawie całą przestrzeń na parterze otaczają witryny sklepowe.

Nieuporządkowana do tej pory i zniszczona

Na najwyższych kondygnacjach zastosowano

homogeniczna bryła została klarownie podzielona

naprzemiennie otwarte powierzchnie przeszklo-

w oparciu o historyczny plan zabudowy. Wygięta

ne oraz zamknięte powierzchnie otynkowane,

w łuk, wklęsła fasada przejmuje biegnącą wzdłuż

dopasowując w ten sposób obiekt do sąsiednich

ulicy Trommsdorfstraße linię zabudowy z okresu

budynków i tym samym powiększając plac Anger.

Gründerzeit, kończąc się przy skrzyżowaniu z ulicą Meyfahrtstraße. Zaokrąglone połączenie z ulicą Meyfahrtstraße równoważy obydwie ulice stanowiące obecnie zarówno przedłużenie deptaka, jak i trakt łącznikowy z placem Anger. Wejście do budynku znajduje się w zaokrąglonym i przeszklonym narożniku, dzięki czemu jest ono dobrze widoczne i łatwo dostępne od strony placu. Pięciopiętrowy obiekt biurowo-handlowy nawiązuje swoją wysokością do sąsiadujących budynków i doskonale wkomponowuje się w istniejące otoczenie. Powierzchnie handlowe ulokowano na parterze oraz na pierwszym i drugim piętrze, natomiast na dwóch ostatnich kondygnacjach znalazły

236 | 237

Obiekty handlowe

Centrum Handlowe Sevens, Düsseldorf

Inwestor Sevens Düsseldorf GbR   Powierzchnia użytkowa brutto 35 700 m² Okres opracowania projektu 1997 – 2000   Termin budowy kwiecień 1999 – październik 2000   Wyróżnienie MIPIM AWARD 2001

Galeria handlowa Sevens jest położona bezpo-

ruchome schody ściągają uwagę spoglądających

średnio przy alei „Kö”, ekskluzywnym bulwarze

ku górze klientów. Przestrzenna inscenizacja

Düsseldorfu. W 2001 roku biuro RKW zostało

została dodatkowo zaakcentowana biegnącym

wyróżnione nagrodą MPIM (Marché International

dookoła, niebieskim oświetleniem neonowym

des Professionnels de l‘immobilier) za innowacyjną

wyznaczającym ramy tętniącego życiem wnętrza,

i wyznaczającą nowe trendy koncepcję. Jury uza-

tworząc zarazem fascynujący spektakl. Oszczęd-

sadniło swój werdykt szczególnie udaną syntezą

ność środków wyrazu i zastosowanych materiałów

przeżyć i ekskluzywnego stylu życia w fascynują-

wykończeniowych pozwala na dużą swobodę

cym centrum handlowym.

w aranżacji markowych sklepów i butików, podkreślając w ten sposób ekskluzywność całego pasażu

Fasada budynku wraz ze swoją szklaną fugą wzbudza zainteresowanie niemal wszystkich przechodniów. Front budynku, konkurując z ekskluzywnym bulwarem, został umiejętnie wkomponowany w tło zabudowy podlegającej ochronie konserwatorskiej. Rdzeń tego siedmiopiętrowego domu towarowego stanowi rozszerzająca się ku górze 35-metrowa i przekryta szklanym dachem hala pasażu. Jej forma pozwoliła na optymalne doświetlenie wszystkich kondygnacji obiektu. Przeszklona południowa fasada budynku potęguje dodatkowo ten efekt. Biegnące wokół hali galerie, przeszklone windy i pomosty oraz nawiązujące do konstrukcji płatów skrzydeł samolotu powtarzające się motywy tworzą dynamiczny obraz centrum handlowego. Zlokalizowane na przeciwległych stronach galerii

handlowego.

238 | 239

240 | 241

Obiekty handlowe

Centrum Handlowo-Rekreacyjne Waterfront, Brema

Inwestor LNC Property Group   Powierzchnia użytkowa brutto 59 000 m²   Okres opracowania projektu październik 2006 – październik 2008   Termin budowy kwiecień 2008 – październik 2008

Brema słynie z 42-kilometrowej linii brzegowej,

Stosunkowo niewielka przebudowa i rezygnacja

należąc tym samym do miast o najdłuższej linii

z futurystycznego parku rozrywki „Space-Center”

brzegowej w Niemczech. Jednak do chwili obecnej

przyczyniły się do tego, że miejsce to odzyskało

w jej planach brakowało właściwej koncepcji urba-

swój pierwotny charakter. Powrót do tematyki

nistycznej. Wielokrotnie przebudowywane dawne

morskiej stworzył nowe perspektywy dla odwie-

centrum rekreacji w Bremie dopiero teraz uzyskało

dzających centrum handlowe. Z dawnych funkcji

nowe oblicze. Funkcjonuje obecnie przede wszyst-

zachowały się jedynie kompleks kinowy oraz hotel

kim jako atrakcyjne, położone bezpośrednio nad

Innside Premium.

brzegiem Wezery centrum handlowe, dysponujące czteroma tysiącami bezpłatnych miejsc parkingowych i trzema galeriami handlowo-gastro­ nomicznymi. Przy promenadzie liczącej tysiąc metrów długości zlokalizowane zostały również hala widowiskowa, nosząca tę samą nazwę co nabrzeże promowe „Pirs 2”, oraz kładka dla pieszych wiodąca na wyspę Shipyard Island. Położone w niepowtarzalnej scenerii, nad brzegiem Wezery, centrum „Waterfront” stało się synonimem wolności i handlu. Na terenie dawnej stoczni Weser AG, w której do 1983 roku wybudowano ponad 1000 statków, a obecnie na obszarze byłego parku rozrywki „Space-Center” znalazło swoje miejsce 120 sklepów o powierzchni handlowej wynoszącej około 50 000 m2 wraz z częścią gastronomiczną zajmującą 8000 m2 oraz infrastrukturą rekreacyjno-sportową.

242 | 243

Obiekty handlowe

Pałac Miejski w Poczdamie

Inwestor Karstadt Immobilien AG & Co. KG   Powierzchnia użytkowa brutto 23 500 m² Okres opracowania projektu: luty 2001 – styczeń 2005   Termin budowy styczeń – kwiecień 2005

W obrębie barokowego centrum Poczdamu

atrakcję nowego Domu Towarowego. Ze względu

przebudowanego przez Fryderyka Wielkiego

na dobudowę kolejnych pięter światło dzienne

znajduje się Dom Towarowy, wzniesiony w latach

zastąpiono sztucznym oświetleniem, co jednak nie

1905–1907. Uchodził on już wówczas ze względu

wpłynęło negatywnie ani na kolorystykę, ani na ilu-

na rozmiary, stalową konstrukcję, kamienne i otyn-

minację dachu. Zrekonstruowane szkła witrażowe

kowane fasady za bardzo nowatorskie rozwiązanie.

zostały ręcznie pomalowane, zgodnie ze starymi

Stanowił wyjątek wśród typowej, dwupiętrowej

rycinami, zdjęciami i odtworzoną kolorystyką.

zabudowy szeregowej. Obiekt nie tylko zrekonstruowano, lecz również Pracę architektów z firmy RKW wyróżnia szczegól-

powiększono o zabudowania na dwóch sąsiednich

ny szacunek dla tak cennej substancji zabudowy.

nieruchomościach, których fasady tworzą obecnie

We współpracy z konserwatorem znajdujące się

harmonijną całość. Znajdujący się na dziedzińcu

pod ochroną fasada oraz unikatowy dziedziniec

budynek o konstrukcji ryglowej, wykorzystywany

z oryginalnym szklanym przekryciem dachowym

wcześniej do działalności gastronomicznej, a także

zostały odpowiednio zabezpieczone, odrestau-

stary browar gruntownie odnowiono i nadano im

rowane, a następnie umiejętnie zintegrowane

nowe przeznaczenie. Szklane zadaszenie dziedziń-

z Domem Towarowym. W ten sposób zdołano

ca stworzyło w tym miejscu szczególnie atrakcyjną

pogodzić potrzeby współczesnego handlu z ko-

przestrzeń spotkań mieszkańców.

niecznością zachowania historycznej fasady. Nowe elementy witryn połączono precyzyjnie tak zwanymi cieniującymi fugami z kamiennymi i otynkowanymi filarami Na wyższych piętrach udało się przeprowadzić renowację oraz częściową rekonstrukcję drewnianych okien z ich filigranowym podziałem. Dziedziniec z witrażowym przeszkleniem należy do charakterystycznych elementów stylu secesyjnego. Właśnie to patio stanowi główną

244 | 245

246 | 247

248 | 249

Ożywienie i trwanie

Kultywacja tradycji – nie tylko dla potrzeb współczesności, lecz przede wszystkim w celu zachowania jej dla przyszłych pokoleń – to jedna z najistotniejszych ról architektury. Szczególnie Poczdam słynie z wielu cennych zabytkowych obiektów: pałaców, parków, wręcz całych barokowych dzielnic, których świetność pragniemy zachować zarówno dla naszych mieszkańców, jak i rzeszy turystów. W okresie, kiedy sprawowałem funkcję burmistrza, często zajmowałem się rewitalizacją historycznej zabudowy, czego świadectwem może być chociażby Pałac Miejski, stanowiący swego czasu jedno z ciekawszych tego rodzaju przedsięwzięć w śródmieściu naszego miasta. Niezmiernie ważnym zagadnieniem w realizacji tego projektu było włączenie lokalnego handlu do koncepcji rewitalizacji i ochrony zabytków ze względu na unikatowość tego obiektu, oraz jego imponujący, secesyjny dziedziniec przekryty szklanym dachem, który swym charakterem wykraczał znacznie poza granice naszego regionu. Jest to jeden z ostatnich tego rodzaju dziedzińców domu towarowego w regionie Berlina i Brandenburgii, stanowiący wymowne świadectwo świetności okresu pierwszych dużych domów towarowych na terenie Niemiec. Dyskusje dotyczące modernizacji prowadzone były z wielką pasją jaką wywołał nasz Pałac Miejski, uosabiający splendor XIX-wiecznych domów towarowych. to dzięki współpracy z biurem RKW dokonano przemyślanej rewitalizacji zachowującej dla przyszłych pokoleń atrakcyjny fragment niemieckiej spuścizny architektonicznej. Lokalna prasa pisała wówczas, iż tym razem znaleźliśmy się w posiadaniu „naszego małego KaDeWe”. Jakiż to wspaniały komplement dla tego przepięknego obiektu. Matthias Platzeck Premier Brandenburgii

Obiekty handlowe

Karstadt, Lipsk

Inwestor Josef Esch Fonds, Troisdorf Karstadt Immobilien AG & Co. KG   Powierzchnia użytkowa brutto 36 944 m² (kondygnacja podziemna – poddasze) Termin budowy wrzesień 2006

Przy opracowaniu koncepcji architektonicznej no-

Stworzony w ten sposób wykusz nawiązał swoim

wego domu towarowego firmy Karstadt uwzględ-

wyglądem do projektu z 1912 roku.

niono pierwotny wygląd wzniesionego przez Gustava Pflaume w latach 1912–1914 historycznego

Natomiast zgodnie z historycznym wzorcem, na

obiektu. Na podstawie umowy inwestor zobowiązał

wszystkich pozostałych czterech piętrach wstawio-

się do zachowania i odrestaurowania historycznej

no okna z podziałem szprosowym. Wklęsła geo-

elewacji budynku Karstadt oraz kamienic poło-

metria fasady poszerza znacznie część przylegają-

żonych na rogu ulic Neumarkt i Peterskirchhof.

cej do niej ulicy Petersstraße. Nowo wybudowany,

Do tego celu przeznaczono położony pomiędzy

dostępny przez całą dobę pasaż handlowy przejął

ulicami Petersstraße, Peterskirchhof, Neumarkt

funkcję istniejących poprzednio arkad.

i Preussergäßchen obszar o powierzchni 8300 m . 2

Wśród historycznych fasad lipskiej starówki powstał nowy sześciopiętrowy budynek wraz z punktami gastronomicznymi o łącznej powierzchni handlowej wynoszącej 15 400 m2. Trzy wejścia oraz szerokie ciągi komunikacyjne prowadzą do przeszklonego wewnętrznego dziedzińca, gdzie przewidziano cztery pary schodów ruchomych i wind. Smukłe, owalne, betonowe kolumny przejęły wzorzec przejrzystego, pionowego podziału starych fasad, a wyznaczające poziome podziały gzymsy nadały elewacji dodatkowego piękna. Wokół zabytkowych fasad na parterze wbudowano aluminiową stolarkę okien wystawowych wykonanych w konstrukcji słupowo-ryglowej, które połączono z istniejącymi słupami fasad budynku.

250 | 251

252 | 253

Obiekty handlowe

Pasaż handlowy Waldach, Nagold

Inwestor HBB Gewerbebau Projektgesellschaft mbH & Co. KG   Powierzchnia użytkowa brutto 12 800 m²   Okres opracowania projektu 5 lat   Termin budowy listopad 2005 – wrzesień 2006   Wyróżnienie Nagroda inwestora 2000 – 2006

Pasaż handlowy Waldach jest istotnym elementem rewitalizacji południowej części miasta Nagold w Schwarzwaldzie. Na obrzeżach miasta oraz poprzemysłowych terenach powstało centrum handlowo-biurowe o łącznej powierzchni 15 000 m2 , wraz z restauracjami oraz parkingami. Strefę wejściową i fasadę od strony ulicy wykonano ze szkła i metalu, nawiązując tym samym do krajobrazu miejskiego, podczas gdy zbudowana z gabionów ściana budynku od strony rzeki Waldach harmonizuje bardziej z otaczającą przyrodą. Wraz z renaturyzacją koryta rzeki Waldach i przebudową dworca autobusowego przedsięwzięcie to zakończyło rewitalizację tej części miasta.

254 | 255

Wilmersdorfer Arcaden, Berlin

Inwestor mfi Grundstücksentwicklungsgesellschaft mbH & Co Wilmersdorfer Arcaden KG Powierzchnia użytkowa brutto 67 150 m²   Okres opracowania projektu 2005 – 2006 Termin wykonania 2007

125 odpowiednio dobranych sklepów specjalistycznych na czterech kondygnacjach zlokalizowanych w najstarszym pasażu Berlina, w dzielnicy Charlottenburg-Wilmersdorf, stało się silnym magnesem dla wszystkich kupujących. W miejscu tradycyjnych sklepów detalicznych powstało rozświetlone centrum handlowe z gabinetami lekarskimi, biurami, klubami fitness oraz nowoczesnymi punktami gastronomicznymi, stając się tym samym architektoniczną atrakcją. Ciekawostką jest kręta uliczka sklepowa rozciągająca się pomiędzy wejściami od ulicy Wilmersdorfer Straße. Wystające okna wystawowe oddzielające część handlowo-biurową od mieszkaniowej oraz lamelowa konstrukcja wielopoziomowego parkingu tworzą charakterystyczną, rozpoznawalną z daleka bryłę.

Obiekty handlowe

Salon samochodowy Meilenwerk, Düsseldorf

Inwestor Insignium – gebaute Marken GmbH   Powierzchnia użytkowa brutto 14 600 m²   Okres opracowania projektu styczeń 2005 – lipiec 2006   Termin budowy październik 2005 – wrzesień 2006

Dzięki salonowi samochodowemu Meilenwerk

halę i położone po drugiej stronie boksy z pojaz-

również Düsseldorf jest w stanie zaoferować

dami dla koneserów motoryzacji. Z tego miejsca

wszystkim wielbicielom starych samochodów

odwiedzający mogą przekonać się o rozmiarach

odpowiednie forum techniki motoryzacyjnej. Salon

hali. Zlokalizowana w samym środku restauracja

Meilenwerk w Düsseldorfie jest miejscem spotkań

naśladuje funkcjonującą wcześniej w tym miejscu

specjalistów, entuzjastów techniki i estetów. Znaj-

obrotnicę. Pomiędzy restauracją, budynkami na

dujący się pod ochroną konserwatora zabytków

skrzydłach i półokrągłą fasadą z 30 bramami po-

okrągły budynek parowozowni przy ulicy Harff-

wstała największa powierzchnia wystawiennicza,

straße spełnia tę funkcję dzięki swojemu niepo­

przykryta dachem o kształcie poduszek powietrz-

wtarzalnemu urokowi, historycznej autentyczności

nych sprawiającym wrażenie, jakby unosił się

i nowatorskim materiałom. Obecnie na powierzch-

ponad okapem wewnętrznego pierścienia. Starą

ni ponad 18 000 m2 można nabyć od profesjo-

i nową część obiektu łączy jedynie przeźroczysta

nalnych oferentów stare samochody i pojazdy

foliowa poduszka o długości 130 m.

dla pasjonatów bądź oddać je do naprawy lub konserwacji. Zarówno strefy gastronomiczne, jak i powierzchnie przeznaczone do organizacji imprez okolicznościowych oraz pomieszczenia klubowe oferują miejsca spotkań dla najemców, klientów i gości prowadzących rozmowy o motoryzacji. Substancja budynku parowozowni z roku 1930 została w większości zachowana w swojej pierwotnej strukturze. Wnętrze zaprojektowano w formie „budynków wewnątrz budynku”, by móc w ten sposób przywrócić jego pierwotny charakter. Galeria biegnąca wzdłuż zewnętrznego pierścienia oraz powyżej pomieszczeń warsztatowych i ekspozycyjnych umożliwia tym samym swobodny widok na

256 | 257

258 | 259

260 | 261

Obiekty handlowe

Pasaż handlowy Lookentor, Lingen

Inwestor Klaas Immobilien GmbH   Powierzchnia użytkowa brutto 30 600 m² Okres opracowania projektu wrzesień 2005 – marzec 2007   Termin budowy marzec 2002 – lipiec 2006

Centrum Lingen położone jest w obrębie starych

W ten sposób udało im się stworzyć własną inter-

umocnień fortecznych. Okalający byłą twierdzę

pretację współczesnej fasady ceglanej.

wał spełnia obecnie funkcję promenady. W latach siedemdziesiątych na skrzyżowaniu czterech

Różniące się stylem dwa przeszklone dziedziń-

głównych ulic handlowego centrum miasta i wokół

ce dzielą od wewnątrz ten 230-metrowy pasaż.

rynku powstała strefa ruchu pieszego. Nowy pasaż

Z perspektywy kolistego placu galeria otwiera się

oferujący zarówno 50 sklepów, jak i punkty ga-

swoją częścią gastronomiczną na roztaczający sie

stronomiczne oraz usługowe stanowi uzupełnienie

w jej pobliżu śródmiejski park. Integrującą funkcję

dotychczasowej oferty handlowej miasta.

dwukondygnacyjnego placu podkreśla w formie dominanty jego owalne otwarcie. Fontanna i zieleń

Pasaż Lookentor o powierzchni handlowej wyno-

zachęcają do zatrzymania się w tym miejscu.

szącej 16 000 m2 jest największym tego typu obiek-

Wszystkie sklepy mieszczą się na parterze, za

tem w regionie Emsland. Jego lokalizacja w cen-

wyjątkiem dwóch placówek handlowych obej-

trum miasta postawiła przed architektami trudne

mujących dodatkowo jedno piętro. Zlokalizowana

zadanie polegające na opracowaniu odpowiedniej

w przyziemiu część gastronomiczna oraz garaż

koncepcji architektonicznej w celu zachowania

podziemny z 670 miejscami parkingowymi zwięk-

integracji urbanistycznej. Historyczną zabudowę

szają komfort zakupów. Transparentne fasady

starówki stanowi niska zabudowa ze spadzistymi

i szklane elementy dachu umożliwiają widok

dachami i ceglanymi lub wykonanymi z pruskiego

zarówno do wnętrza, jak i na zewnątrz budynku,

muru, częściowo otynkowanymi fasadami. Nowy

stwarzając tym samym zaskakujące efekty. Pasaż

pasaż harmonijnie wkomponowuje się w istniejącą

handlowy Lookentor to jeden z najlepszych przy-

strukturę miasta. Szerokie przejścia w kierunku

kładów synergii nowoczesności z tradycją.

deptaku łączą ten nowy kompleks z istniejącymi już wcześniej pasażami handlowymi, tworząc jednocześnie atrakcyjne ciągi komunikacyjne. Architekci nawiązali do wyglądu sąsiednich budynków poprzez zastosowanie do budowy portali typowej dla tutejszej architektury wypalanej cegły.

262 | 263

Obiekty handlowe

Galeria Handlowa Trier, Trewir

Inwestor Trigon Management GmbH & Co. Trier KG   Powierzchnia użytkowa brutto 26 500 m²   Okres opracowania projektu 2003 – 2006   Termin budowy lipiec 2006 – listopad 2008

Szczególnym wyzwaniem dla współczesnych

wewnątrz budynku wyłożono płytami z marmuru

architektów staje się konieczność uzupełniania

jurajskiego.

luk w historycznej zabudowie. Zrekonstruowane lub nawet całkowicie odbudowane obiekty

Kolorystyka i dobór odpowiednich materiałów

powinny nie tylko korespondować z otoczeniem,

wykończeniowych w części zewnętrznej budynku

lecz również tworzyć efekt synergii z istniejącą

czynią to miejsce miłym i przyjaznym poprzez

już zabudową, by móc w ten sposób zachować

ciepły odcień czerwieni, drewno, stal szlachetną

ponadczasowość. Galeria Handlowa Trier leży

oraz zieleń przykrytego bluszczem dachu. Na

w samym sercu historycznego centrum miasta,

odwiedzających czeka pomiędzy ulicami Zucker-

doskonale wkomponowując się w istniejącą tu

bergstraße a Fleischerstraße, w pięknym i zadba-

drobną zabudowę, mimo że jej sklepy, restauracje

nym otoczeniu, 75 sklepów znajdujących się na

i zakłady usługowe zajmują olbrzymią powierzch-

trzech poziomach.

nię 20 000 m2. Najważniejszym celem, jaki postawili sobie architekci, było zharmonizowanie tego nowego obiektu z sąsiadującymi budynkami gotyckimi, pomnikami architektury oraz z zabudową z lat pięćdziesiątych. Zadanie to spełniają specjalnie zaprojektowane fasady, nacechowane powściągliwością, a jednocześnie idące z duchem czasu. Przy ulicy Fleischstraße powstał ciąg fasad z barwionego betonu architektonicznego, z ponad 4-metrowymi witrynami oraz z wysokim na 10 metrów, oszklonym wejściem. Zarówno we wnętrzu galerii, jak i wzdłuż fasady budynku dzięki przemyślanej koncepcji oświetlenia udało się w ten sposób stworzyć doskonałą grę światła. Posadzkę

264 | 265

Obiekty handlowe

Sklep firmowy s.Oliver, Würzburg

Inwestor Freier Besitz GmbH & Co. KG   Powierzchnia użytkowa brutto około 2300 m²   Okres opracowania projektu czerwiec 2007 – marzec 2009   Termin budowy styczeń 2009 – październik 2009   Konkurs 1. miejsce

Na rynku, w prestiżowej części miasta powstała

podkreślającym ten charakterystyczny punkt ryn-

nowa, okazała i reprezentacyjna filia sklepów fir-

ku. Położenie budynku na osi widokowej pomię-

mowych s.Olivera. Ten budynek został harmonijnie

dzy katedrą i ulicą Schönbornstraße znakomicie

wkomponowany w panoramę Würzburga. Emanu-

harmonizuje ze strukturą urbanistyczną centrum.

jący nowoczesnością czterokondygnacyjny sklep o powierzchni 1200 m2 oferuje towary w czterech różnych kategoriach asortymentowych. Już sam projekt konkursowy świadomie nawiązywał do istniejącej struktury centrum miasta. W oparciu o ogólne zasady założeń urbanistycznych uwzględniono tym samym zarówno skalę, proporcje, jak i układ otoczenia. Geometria dachu nawiązuje do sąsiadującej zabudowy. Również poprzez przewyższenie attyki linia wysokości od strony ulicy Schönbornstraße stała się wyznacznikiem zabudowy. Jasna i elegancka elewacja wykonana z miejscowego wapienia muszlowego harmonizuje z sąsiednimi fasadami. Zaprojektowane panoramiczne okna umożliwiają niezmącony widok na cały rynek. Przewidziano również telebim do wyświetlania reklam i własnych akcji sprzedaży. Transparentność budynku pozwoliła na płynne przejście pomiędzy wnętrzem obiektu i jego otoczeniem. Pionowe, narożnikowe okno wystawowe skierowane w stronę miasta stało się bardzo wyraźnym akcentem architektonicznym,

266 | 267

Uważam, że tolerancja w dzisiejszych czasach jest całkiem zaszczytnym celem 1. Friedel Kellermann

1  Friedel Kellermann: Kunst und Künstlichkeit des Städtebaus.

Biorąc udział w projektowaniu „największego centrum handlowo-rozrywkowego Europy”2 pod na-

Stadtideale von Camillo Sitte bis Walt Disney, niepublikowany

zwą „Neue Mitte” („Nowe Centrum”) w Oberhausen, należy liczyć się ze skrajnie różnymi opiniami.

odczyt w ramach sympozjum Izby Architektów NRW, 12 marca 1997.

Chciałbym przypomnieć, że już od dawna istnieją dwie różne interpretacje architektury. Przykładowo

2  „Bauwelt” 45/1996, s. 23–25.

wiedeński architekt Hans Hollein moim zdaniem bardzo cynicznie podsumował architekturę, twierdząc, że: „Architektura nie służy zaspokajaniu potrzeb średniaków, nie jest pożywką dla filisterskiego

3  Hans Hollein, cyt.: Werner Strodthoff: „Dem schönen Schein

szczęścia mas… Architektura jest sprawą elit” 3. Z kolei amerykański architekt Morris Lapidus, znany

verfallen”, (w:) Der Architekt 12/1981, s. 561.

z projektów hoteli w Miami Beach, reprezentował zupełnie odmienną, nie mniej prowokacyjną tezę: „Tylko 5 procent ludzi ma dobry gust, a 95 procent – zły. Oczywiście moje projekty tworzę dla tych 95

4  Morris Lapidus, cyt. za Jan Söderlund, „Eklektizismus, das

procent” 4. Sądzę, że pomiędzy tymi dwiema skrajnymi opiniami istnieje jeszcze trzecia opcja. Archi-

Tabu der modernen Architektur”, (w:) Baumeister 8/1980, s. 799.

tektura nie powinna kierować się snobizmem i przerodzić się w tajemną naukę, której kryteria i reguły

Por. z: Martina Düttmann, Friederike Schneider (wyd.): Morris Lapidus. Der Architekt des amerikanischen Traums, Bazylea 1992.

będą rozumiane tylko przez wybranych. Moje doświadczenie pozwala mi sądzić, że obiekty handlowe czy też rekreacyjne nie powinny służyć konfrontacji publiczności z debatą na temat architektury, której merytorycznych podstaw nie dostarczają ani szkoły, ani środki masowego przekazu. Tak zwane pierwotne lub malownicze miasto przyciąga do tego stopnia swym urokiem, że niemal wszyscy ulegamy złudzeniu podróży w czasie pomiędzy historycznym i odrestaurowanym oryginałem. Współcześnie komercja nie symbolizuje tylko i wyłącznie handlu i logistyki, lecz termin ten odnosi się przede wszystkim do zysku, jaki mogą czerpać obydwie strony. Dla publiczności oznacza to przeżycie, może nawet sensację, natomiast dla inwestora – dochód i dywidendę. Powyższe stwierdzenie nie jest żadnym nowym odkryciem. Proszę przypomnieć sobie pierwotną formę jarmarku, którego celem oprócz handlu była rozrywka, zaspokajająca ciekawość i głód sensacji. Podobne zjawisko można było zaobserwować w trakcie debat z lat siedemdziesiątych, kiedy zastanawiano się, czy warto upajać się malowniczo położonymi kompleksami wypoczynkowymi, budowanymi w stylu włoskich lub greckich portów pirackich, takich jak Port Grimaud, czy też zawzięcie powinno się je demaskować jako fałszerstwo? Nowym zjawiskiem jest fakt, że centra rozrywki masowej, czyli centra zarówno handlowe, jak i rekreacyjne powstały bezpośrednio u wrót miasta. Takie obiekty stanowią konkurencję dla tradycyjnych centrów, zwłaszcza w odniesieniu do niezbyt reprezentacyjnych górniczych miasteczek w Zagłębiu Ruhry. Przenoszenie, względnie tworzenie się nowych centrów miejskich w Zagłębiu Ruhry od ponad 100 lat postrzega się jako naturalny proces rozwojowy. Typowym przykładem jest miasto Essen, które już przed 130 laty całkowicie otoczone było szybami górniczymi hamującymi jego naturalny rozwój, podobnie jak średniowieczne mury otaczające miasto. Od południowej strony, wraz z kolejnym etapem rozwoju przemysłu, powiększała się zdegradowana i przestarzała substancja miejska, która w zmienionych warunkach mogłaby być na nowo zagospodarowana. Już przed ponad 100 laty powstały nad rzeką Ruhrą centra rekreacji i miejsca wypoczynku, a 50 lat temu wzdłuż autostrady A40 wyrosły ogromne domy towarowe prezentujące się jako świątynie kultury masowej. Z kolei region nad rzeką Emscher nie wyróżnia się bynajmniej imponującymi widokami czy też miejską tożsamością. Miasta stanowią tutaj raczej osiedla wyrosłe swego czasu wokół kopalń węgla kamiennego i hut żelaza, przypominające dziś pobojowisko, stanowiąc tym samym wymowne świadectwo intensywnej eksploatacji bogactw ziemi. Mieszkający w Essen korespondent tygodnika „Die Zeit”

268 | 269

Roland Kirbach opisuje ten region jako zbiorowisko hałd i złomowisk, krainę nieczynnych kopalń, zakładów metalurgicznych i chemicznych oraz magazynów. To krajobraz poprzecinany siecią torów kolejowych, dróg szybkiego ruchu i autostrad, pomiędzy którymi powstały szare, skromne, pokryte pyłem osiedla mieszkaniowe. Żadne z tych miast nie posiada swego własnego centrum, ani też nie 5  Roland Kirbach: „Grüne neue Welt”, (w:) Merian (Ruhrgebiet) 10/46 (październik 1993), s. 68.

nabrało odpowiedniego kształtu. „Planowanie zabudowy czy organizacja przestrzeni miejskiej nigdy tu nie miały miejsca” 5. Nic dziwnego, że ludzie tęsknią za czymś zupełnie innym, a miasto takie jak Oberhausen próbuje wszelkimi dostępnymi środkami przerwać ten zamknięty krąg. Znaczenie Oberhausen zarówno w odniesieniu do nowego, jak i starego centrum wzrośnie wraz z każdą osobą odwiedzającą CentrO. W tej kwestii ocena krytyków wydaje się całkowicie trafna. „Koncepcja urbanistyczna najpopularniejszych elementów, mieszanina epok i regionalizmów [...]. Zaspokojono tu zarówno tęsknotę za malowniczymi starówkami, jak i spełniono oczekiwania przypadkowego spacerowicza. [...] Zasadnicza atrakcja oferty handlowej w CentrO polega przede wszystkim na różnorodności oraz na scenicznej prezentacji. [...]

6  Volker Albus: „Global Village Oberhausen”, (w:) Bauwelt

Idea miasta – i to w czystszej formie – oznacza uwolnienie się od samochodów, hałasu i smrodu…” 6.

45/1996, s. 25–42 i nast.

Dokładnie do tego celu zmierzano. Odnośnie szczegółów formalnych można by polemizować tak długo, jak długo pozycja społeczna architekta pozostanie niedoceniona w naszej świadomości. W dzisiejszych czasach należy przyznać rację Karlowi Ganserowi, że „nie da się radykalnie przebudować terenów zasiedlonych przez społeczeństwo przemysłowe. Musimy więc tworzyć w chaosie,

7  Karl Ganser: „Zum Stand der Dinge...”, (w:) Kunibert Wachten (wyd.): Wandel ohne Wachstum? Stadt-Bau-Kultur im 21. Jahr­hundert (Katalog Biennale Venedig 1996), Braunschweig/ Wiesbaden 1996, s. 17.

kształtować wysokiej jakości oazy bytu pośród osiedlowej bryi 7. [...] Centrum miasta traci swoją rolę w zakresie handlu detalicznego, który przenosi się coraz częściej – i tego procesu nie da się zatrzymać – do zamkniętych obiektów handlowych zlokalizowanych w odpowiednich punktach aglomeracji miejskiej. To jednak nie doprowadzi do upadku historycznych centrów miast. Powinny one przejąć inne funkcje: oferując zarówno więcej powierzchni mieszkalnej, jak i kultury oraz rekreacji, a także

8  Karl Ganser: Zum Stand der Dinge..., tamże, s. 23.

coraz więcej możliwości zaglądania za kulisy już dawno minionych lat”8. Największymi specjalistami w oszukiwaniu samych siebie są ci, którzy, jakkolwiek nie jedyni, ponoszą merytorycznie odpowiedzialność za całokształt rzeczywistości miejskiej, a należą do nich niewątpliwie urbaniści i architekci, gdyż: „Rzeczywistość miast i aglomeracji stanowi zupełne przeciwieństwo wize-

9  Kunibert Wachten: „Über die Ausstellung”, (w:) Tenże (wyd.): Wandel ohne Wachstum? Stadt-Bau-Kultur im 21. Jahrhundert (Katalog Biennale Venedig 1996), Braunschweig/Wiesbaden 1996, s. 25.

runku miasta stworzonego w sferze polityki i w kręgach ekspertów zajmujących się sprawami miast” 9. Historia tego fenomenu jest Państwu dobrze znana. Dwóch przedstawicieli tego ruchu wymieniłem już w tytule mojego wystąpienia: Camillo Sitte i Walta Disneya. Niemożliwe do zrealizowania wydają się obecnie często dyskutowane kwestie „powrotu miejskości” czy „nowej urbanizacji”, których już w 1889 roku Camillo Sitte poszukiwał w dziele pod znamiennym tytułem „Die Grenzen der Kunst bei modernen Stadtanlagen” („Granice sztuki w nowoczesnej zabudowie miejskiej”). Camillo Sitte pisał przed ponad 120 laty, że „wszystko rozrasta się bez umiaru, a ciągłe powtarzanie tych samych motywów doprowadziło do takiego stępienia wrażliwości, że już tylko bardzo radykalne akcenty mogą wywołać jakiekolwiek wrażenie”. Opinia ta wytycza granice twórczych działań możliwych w dzisiejszych czasach. „Ryzality, dziedzińce, schody zewnętrzne, arkady, narożne wieżyczki itd. stały się dla nas nieosiągalnym luksusem” – twierdzi Sitte. Architektoniczny wachlarz możliwości

jest dziś także ograniczony ze względów finansowych, twórczych i ideologicznych bądź zwyczajnie z powodu braku odpowiednich umiejętności. Sitte pisze dalej: „Nie jesteśmy już dłużej w stanie zahamować zjawiska wycofywania się publicznego handlu z coraz bardziej otwartej przestrzeni, który po części zamyka się w obiektach użytkowych, nie mających nic wspólnego ze sztuką, a częściowo zanika poprzez coraz bardziej popularny handel wysyłkowy”. Niewykluczone również, że już wtedy Camillo Sitte przewidział fenomen supermarketów i telezakupów. Nie uważał on jednak „żeby można było przy pomocy linijki i prostych rzędów zabudowań stworzyć reprezentacyjny i w jakimś sensie pompatyczny, silnie oddziałujący na wyobraźnię obraz miasta”. Odnosi się także wrażenie, że Sitte 10  Camillo Sitte: Der Städtebau nach seinen künstlerischen

przewidział wszystkie zawirowania w architekturze, poczynając od Hundertwassera aż po Gehry’ego.

Grundsätzen (Rodział 10: „Die Grenzen der Kunst bei modernen

Natomiast sformułowanie „gloryfikacja wspólnoty” można zinterpretować jako „Celebration”. Nieco

Stadtanlagen”), cyt.: Fritz Schumacher (wyd.): Lesebuch für Baumeister. Äußerungen über Architektur und Städtebau (1947), Braunschweig 1977, s. 369–374.

rozczarowany Camillo Sitte stawia retoryczne pytanie: Czy tak zakłamana naiwność i tak sztuczna naturalność rzeczywiście mogłyby sprawić nam prawdziwą, nieudawaną radość? Z pewnością nie” 10. Sądzę, że większość z nas podziela tę opinię. Co do pozostałej reszty, to nie byłbym już tego taki całkiem pewien. W swojej książce Sitte pozbywa się odnośnie własnych wyobrażeń wszelkich wątpliwości i z dużą intensywnością propaguje znane już z przeszłości formy architektoniczne. W swoich twórczych pomysłach nawiązuje on do wzorców historycznych oraz przykładów pięknych starych miast – i to właśnie w tym momencie, kiedy nowoczesna architektura zaczyna się coraz bardziej dystansować do historyzmu. Pomijając krótki epizod z Portmeirionem (1925–1978), Camillo Sitte odkrywa swojego mistrza w Disneyu, którego koncern Walt Disney & Co. wznosi na rozległym terenie o powierzchni 40 km2 w Disneyworld w Orlando na Florydzie swoje duże prywatne miasto, nazwane wbrew regule: „Celebration”. W tym miejscu mieszkańcy celebrują pożegnanie z miastem, które straciło już dla nich wszelki urok. Po co męczyć się dłużej w morzu rozdarcia i zmienności, skoro Celebration okazuje się zbawczą wyspą oferującą swojską, a zarazem niepowtarzalną atmosferę starego miasta, taki perfekcyjny świat fantazji o życiu na amerykańskiej prowincji z tradycyjnymi werandami, drewnianymi płotami i innymi szczegółami nawiązującymi do starych dobrych czasów. Bogata klientela czeka już w kolejce, a  koncern w swej roli zarządcy miasta jak zawsze stawia na dobrą jakość marki. Znaczący wkład w koncepcję urbanistyczną wniósł Robert A. M. Stern, natomiast za poszczególnymi projektami kryją się takie nazwiska jak: Robert Venturi, Stanley Tigerman, Michael Graves, Helmut Jahn, Hans Hollein, Arata Isozaki, Frank Gehry, Aldo Rossi, Bernard Tschumi, Rem Koolhaas, Jean Nouvel itd. – czyli sama śmietanka. Czyżby awangarda architektów po raz pierwszy w historii ruszyła szerokim frontem na usługi miesz-

11  Vittorio Magnago Lampugnani: „Die bewußte Dekoration.

kańców miast? Vittorio Magnago Lampugnani w dziele pod tytułem „Die bewusste Dekoration”1 1

Planung der Schönheit in der mittelalterlichen Stadt”, (w:) Bauwelt

(„Świadoma dekoracja”) zwraca uwagę, iż do tej pory nie udało się znaleźć jakichkolwiek dowodów

19–20/1976, s. 596–601, cyt.: Tenże: Architektur als Kultur. Die Ideen und die Formen. Aufsätze 1970–1985, Kolonia 1986, s. 63 ff.

na tzw. anonimowe, pierwotne, naturalne czy spontaniczne budownictwo. Paradoksalnie – za tzw. anonimową architekturą kryje się nierzadko jako autor konkretny architekt. Piazza del Campo w Sienie została sztucznie założona na mocy zarządzenia rady miejskiej, podobnie zresztą jak stworzony przez niemieckich książąt Schwarzwald. Odpowiedni akt lokacyjny miasta Siena ma dziś już ponad 700 lat.

270 | 271

„Ustalamy i rozkazujemy” – czytamy w nim. Zarówno położenie w linii zabudowy, jak i kształt okien i zdobień podlegają ścisłemu nadzorowi. W podobnie skrupulatny sposób działa nadzór w Celebration, począwszy od koloru farby pokrywającej fasadę, a skończywszy na kształcie ogrodów. Każdy szczegół jest dokładnie uregulowany w umowach i objęty kontrolą. Różnica polega przede wszystkim na uprawnieniach rady miasta. Zastanawiające jest, że zatracona swego czasu zbiorowa wyobraźnia mieszkańców miast, przynajmniej w USA, daje się tak dokładnie odtworzyć. Wszystko wskazuje na to, że istnieją jednocześnie dwa odmienne kierunki rozwoju: jednym z nich jest architektura akademicka, a drugi to zbiorowe upodobanie. Otwarty społeczny system wraz z jego heterogeniczną zbiorową wyobraźnią sprawia, że w rozumieniu Colina Rowe, miasto poniekąd automatycznie staje się tolerancyjnym „Collage City”. A w dzisiejszych czasach tolerancja jest, moim zdaniem, całkiem zaszczytnym celem. Colin Rowe, podobnie zresztą jak Robert Venturi, nie nawiązuje do rzeczywistości współczesnego miasta jako nieosiągalnego ideału: „Obiekty mogą być arystokratyczne lub «dla ludu», akademickie lub popularne. Nie ma większego znaczenia, czy pochodzą one z Pergamonu czy z Dahomeju, Detroit czy Dubrownika, czy noszą cechy XX czy XV wieku. Społeczeństwa i poszczególne jednostki jednoczą się według swoich własnych interpretacji wartości absolutnych 12  Colin Rowe, Fred Koetter: Collage City (1978), Bazylea 1984, s. 211, 212.

jako punktów odniesienia, a Collage do pewnego stopnia przejmuje zarówno hybrydowe formy, jak i potrzebę samookreślenia” 12. Powyższy argument przemawia na poziomie całego miasta przeciwko zwykłej jednolitości, podkreślając zarazem znaczenie różnorodności i upodobań jego mieszkańców jako priorytetu. Od architektury i otoczenia oczekuje się pozytywnych akcentów ożywiających codzienność. Z tego względu zarówno Celebration, jak i CentrO oraz historyczne centrum Oberhausen powinny znaleźć ogólną akceptację. Wiele ośrodków miejskich, zwłaszcza w Zagłębiu Ruhry, dąży do tego, aby przyciągnąć możliwie jak najliczniejszą publiczność. I nie chodzi o to, aby doprowadzić do wyludnienia starego centrum miast, lecz aby zgodne z zasadą „konkurencja ożywia interes”, nadać mu nowe impulsy. Wyjątki stają się regułą i z pewnością granic architektury nie będą wyznaczać tylko i wyłącznie walory estetyczne. Teza Miesa van der Rohe: „Less is more” obowiązuje tak samo jak teoria Roberta Venturiego: „Less is a bore”.

Epilog: 24 listopada 2009 roku, a więc po upływie dwunastu lat od wygłoszenia tego wykładu przez Friedla Kellermanna, założyciela i udziałowca firmy RKW, „Süddeutsche Zeitung” w felietonie Thomasa Steinfelda ogłosiła koniec modernizmu estetycznego. Wspomniany autor twierdzi, iż: „W estetycznej awangardzie tamtych czasów tylko niewielu artystów w mniejszym lub większym stopniu zdołało uchronić się przed ezoterycznymi wpływami, a dotyczy to zwłaszcza najbardziej radykalnych wśród nich zwolenników. [...] Motyw kryjący się za estetycznym modernizmem ma więc podłoże religijne. Należy on do teologii bez określonego kościoła i wykazuje również fatalną skłonność do totalizmu: snute 13  Thomas Steinfeld: „Totale Innerlichkeit. Die ästhetische Moderne und ihre Ursprünge im Okkulten”, (w:) Süddeutsche Zeitung, 24. 11. 2009, s. 11.

przez Le Corbusiera wizje nowych części miasta, a nawet nowych miast nie dopuszczają żadnych wyjątków, zmierzają do zupełnego, bezgranicznego obezwładnienia” 13.

„W przekonaniu Helmuta Rhode, architektura może funkcjonować wyłącznie jako swego rodzaju całość. Z tym wiąże się perfekcja skierowana przede wszystkim do odbiorcy, który decyduje o tym, czy dobrze się czuje w danym budynku”.

272 | 273

Architektura wnętrz jako integralna część budownictwa Klaus Dieter Weiss w rozmowie z Heike Falkenberg i Friedlem Kellermannem

Jakie znaczenie ma architektura wnętrz w filozofii oraz codziennej pracy RKW? Friedel Kellermann: Każdy z zaprojektowanych przez nas budynków należy postrzegać kompleksowo jako funkcjonalnie dopasowaną całość. Architektura wnętrz jest odrębną, specyficzną dziedziną, którą wykorzystujemy dla osiągnięcia jeszcze lepszych wyników w naszej pracy projektowej. Bardzo ważnym doświadczeniem, które ukierunkowało nas na przyszłość, była budowa biurowca firmy Horten w 1960 roku. Aranżację i wyposażenie wnętrz zlecono wówczas Florence Knoll z Nowego Jorku, zaliczającej się do grona najbardziej znanych architektów wnętrz na świecie. W ramach harmonijnej i bardzo owocnej współpracy udało nam się osiągnąć wyjątkowy rezultat. Od tego projektu wszystko się zaczęło. Obecnie w strukturach naszego biura dysponujemy własnym działem architektury wnętrz kierowanym przez Heike Falkenberg. Integrując te obydwie dziedziny, to znaczy architekturę i architekturę wnętrz, nasz zespół współpracuje bardzo intensywnie z partnerami z RKW, w szczególności w zakresie projektowania obiektów administracyjnych, a od dłuższego czasu zdobywa również zlecenia od firm zewnętrznych. Świadczą o tym liczne wygrane konkursy, w ramach których współpracowaliśmy z wieloma renomowanymi biurami. Czyli Państwa zdaniem architektura wnętrz nie jest tylko ostatnim szlifem, jaki nadaje się projektowi, lecz stanowi również swego rodzaju element projektu architektonicznego i instalacji, który powinno się uwzględnić już od samego początku prac projektowych? Heike Falkenberg: Dokładnie tak. Zależy nam w szczególności na tym, aby przy każdym projekcie myśleć od wewnątrz do zewnątrz i odwrotnie. Im wcześniej zostaniemy włączeni w proces projektowy, tym więcej jesteśmy w stanie wnieść do projektu dzięki naszym aranżacjom i architekturze wnętrz. Chodzi tu przede wszystkim o optymalizację funkcjonalności pomieszczeń, a także oświetlenie, transparentność i akustykę. Zarówno użytkownicy powinni czuć się dobrze i bezpiecznie, jak i samemu zleceniodawcy należy zaoferować indywidualne rozwiązania estetyczne, z którymi będzie on mógł się identyfikować. W tym kontekście często posługuję się porównaniem z dobrym garniturem: uszytym na miarę, eleganckim, lekkim i ponadczasowo pięknym.

Hol banku KfW we Frankfurcie

F.K.: Oczywiście taki proces wymaga pracy zespołowej. I nie jest już tak, że architekturę wnętrz traktujemy jak coś, co wyróżnia nas na rynku i daje uprzywilejowaną pozycję. Działa to również w od­ wrotnym kierunku, jak na przykład podczas przebudowy biurowca firmy Feldmühle AG w Düsseldorfie, którą zrealizowaliśmy na zlecenie kancelarii prawniczej Freshfields Bruckhaus Deringer. Po tym, jak Heike Falkenberg wygrała konkurs na wykonanie projektu aranżacji wnętrz, nasze biuro otrzymało wielką szansę wykonania projektu architektonicznego w kooperacji z firmą Richard Meier & Partners z Nowego Jorku. Byliśmy bardzo zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Kolejny pozytywny efekt polegał na ściągnięciu uwagi opinii publicznej. Jeśli w mediach pojawia się projekt autorstwa RKW, wówczas najczęściej oprócz elewacji budynków prezentowane są również aranżacje pomieszczeń. Zdjęcia spektakularnych hal wejściowych, foyer i sal konferencyjnych wywierają duże wrażenie na widzach, stanowiąc tym samym dopełnienie końcowej koncepcji kompleksowej architektury. Państwa maksymą w projektowaniu wnętrz jest indywidualizm i ukierunkowanie na użytkownika. Jak można konkretnie to sobie wyobrazić? H.F.: Jako doskonały przykład może posłużyć tutaj ratusz w Aachen. W tym przypadku rada miasta zwróciła się do nas z prośbą o przedstawienie alternatywnego rozwiązania ze względu na kontrowersje, jakie wybuchły w gronie jury w trakcie rozpisanego już konkursu na wykonanie projektu przebudowy foyer. Warunkiem, jaki wówczas postawiłam, było umożliwienie mi przeprowadzenia rozmów ze wszystkimi użytkownikami tego obiektu. Co też później zrealizowałam, rozmawiając zarówno z burmistrzem, którego biuro mieści się w budynku, jak i z woźnym, z zagranicznymi turystami, którzy chcieli obejrzeć salę królewską, gdzie wręczane są nagrody Karola Wielkiego, z członkami rady miasta, z parami młodymi pragnącymi tutaj zawrzeć związek małżeński, jak i z wieloma innymi osobami. Przeprowadziłam wówczas mnóstwo rozmów, dzięki czemu mogłam uzyskać dokładny wgląd w oczekiwania ludzi dotyczące tego obiektu. Prezentacja naszego rozwiązania z centralnie zlokalizowaną ladą i podkreślającą optycznie historyczną substancję koncepcją oświetlenia i kolorystyki wywarła na wszystkich piorunujące wrażenie. Tak powstało foyer, którego wystrój był w stanie zadowolić wszystkich i z którym każdy mógł się identyfikować. Wszystkie te rozmowy przyczyniły się do zbudowania wzajemnego zaufania, czego dowodem były kolejne zlecenia na projekt przebudowy sali ratuszowej i gabinetu burmistrza, czy też na dwie interaktywne wystawy, które zrealizowaliśmy we współpracy ze specjalistami z zakresu technik multimedialnych z RWTH Aachen. Wszystko to zawdzięczamy zdolności komunikacji, odwołującej się do naszej stałej dewizy, że powinniśmy uważnie słuchać i zadawać pytania, nie narzucając się przy tym nikomu. Co wyróżnia dobrą architekturę wnętrz z punktu widzenia użytkownika i zleceniodawcy? H.F.: To, że ona po prostu działa i to podświadomie. Nie trzeba zbyt wielu środków, aby to osiągnąć. Naszą rolę postrzegamy również w celowym ograniczeniu się. Dokonując redukcji pomieszczeń i usuwając to, co zbędne, przyczyniamy się tym samym do tego, że człowiek jest w stanie skoncentrować się na rzeczach istotnych i swoich podstawowych potrzebach, czego przykładem może być wieżowiec GAP 15 w Düsseldorfie, w którym na zlecenie Ernst & Young zaprojektowaliśmy między innymi

274 | 275

zlokalizowaną na parterze budynku centralną salę konferencyjną. Dla tego niezwykłego, eliptycznego pomieszczenia nasze biuro opracowało system drewnianych przepierzeń z możliwością ich podnoszenia i przesuwania. Przepierzenia te chronią użytkowników od spojrzeń z zewnątrz szklanej fasady, zapewniając jednocześnie wystarczającą ilość światła i optymalną akustykę. Dzięki temu rozwiązaniu uczestnicy konferencji mogą czuć się bardzo swobodnie i w pełni skoncentrować się na tym, co dzieje się na sali. F.K.: O tym, jak pozytywnie przyjęto to pomieszczenie, świadczy fakt, że do dnia dzisiejszego nie wprowadzono w nim żadnych zmian i ciągle jest zarezerwowane. Naturalnie taka sytuacja bardzo nas cieszy. Pomieszczenie konferencyjne GAP 15 w Düsseldorfie

H.F.: Chciałabym teraz zwrócić uwagę na kolejny przykład, jakim jest aranżacja wnętrz, w których ludzie konfrontowani są z trudnymi sytuacjami. Takim właśnie projektem był budynek Sądu Okręgowego w Neuss, który poddaliśmy w 2009 roku częściowej modernizacji. W budynku tym udało się zniwelować wrażenie monumentalności symbolizującej autorytaryzm i hierarchię. Co prawda ławy sędziów w zmodernizowanych pomieszczeniach nadal dominują nad ławą oskarżonych, lecz dzięki opracowanej przez nas koncepcji kolorystycznej udało nam się stworzyć atmosferę, w której ludzie, niezależnie od tego, czy występują w charakterze powodów, świadków czy też oskarżonych, mogą w sposób bardziej nieskrępowany składać swoje zeznania. Zresztą sami sędziowie potwierdzili nam później, że wiele rozpraw przebiega w zdecydowanie przyjemniejszej atmosferze, bez większych zakłóceń. Szczególną wagę przywiązywaliśmy do pomieszczeń Sądu Rodzinnego i Sądu dla Nieletnich, biorąc pod uwagę dramatyczne sytuacje, do których dochodzi podczas rozwodów i rozstrzygnięć w kwestii opieki rodzicielskiej. Oprócz ciepłych kolorów, na jakie się zdecydowaliśmy, w pomieszczeniach stanęły również nowe meble. Członkowie rodziny zasiadają wspólnie przy okrągłym stole, co szczególnie dla dzieci odgrywa bardzo ważną rolę. Podświadomie daje im się do zrozumienia, że: „co prawda między rodzicami doszło do różnicy zdań, lecz niezależnie od tego nadal jesteśmy jedną rodziną, do której ja również przynależę”. Jeżeli udało nam się wyzwolić takie uczucia, to dowodzi to, że osiągnęliśmy naprawdę bardzo wiele. F.K.: Poza tym chodzi tu o czytelną i wysoką jakość klamek drzwiowych, grzejników i wykładzin podłogowych. Jakość wykonania w połączeniu z wysokogatunkowymi materiałami jest nie mniej ważna niż detale wykończeniowe. Jeżeli jakość wykonania jest bardzo dobra, co nie oznacza wcale, że musiało to być szczególnie drogie, to wówczas efekty takiej pracy zachowają swoją wartość przez długie lata, a w optymalnym układzie nawet na zawsze. Okazało się, że jakość wynikająca z redukcji i zastosowania wysokostandardowych materiałów stała się nawet towarem eksportowym w USA. H.F.: Tak, nasz dział zrealizował pierwszy projekt biura RKW w Stanach Zjednoczonych. Wspólnie z architektem Christophem Sattlerem zaprojektowaliśmy dla firmy AKRIS jeden z jej najważniejszych butików, zlokalizowany przy Madison Avenue w Nowym Jorku. Referencje zdobyliśmy już wcześniej

w Düsseldorfie, gdzie dla tego samego klienta w typowym biurowcu zaprojektowaliśmy i zrealizowaliśmy w bardzo krótkim czasie międzynarodowy showroom, łącznie z bardzo spektakularną ścianą o długości 10 metrów, obitą czarnym końskim włosiem. W tym przypadku inwestor zażyczył sobie czegoś luksusowego i zarazem niedookreślonego. Obojętnie, czy jest to Düsseldorf czy Nowy Jork, zawsze staramy się wydobyć to, co najlepsze z istniejącej architektury. F.K.: Naturalnie, bardzo cieszymy się z tego pierwszego kroku w USA, gdzie biuro RKW jest jeszcze całkowicie nieznane. To, że jakość naszej pracy została doceniona, widać również w Niemczech. Dobrym przykładem jest tu nagroda w dziedzinie architektury wnętrz przyznana nam przez BDIA [Niemiecki Związek Architektów Wnętrz]. Heike Falkenberg i jej zespołowi przyznano drugie miejsce za projekt rozbudowy kondygnacji dla zarządu firmy Douglas w Hagen. Jak podsumowałaby Pani te 20 lat architektury wnętrz w firmie RKW? H.F.: W przypadku nowych obiektów, które w całości są projektowane przez biuro RKW, jeszcze lepsze efekty można by prawdopodobnie osiągnąć, gdyby nasz zespół był angażowany do procesu projektowania już na najwcześniejszym jego etapie. Zasadniczo jestem zadowolona z jakości naszych projektów, ale ważniejszą rzeczą jest dla mnie fakt, że również inwestorzy doceniają naszą pracę. Sukces naszej pracy mierzony jest również tym, że olbrzymia rzesza ludzi czuje się po prostu dobrze w zaprojektowanych przez nas wnętrzach i identyfikuje się z tym miejscem. To jest właśnie taki rodzaj uznania, który jest dla mnie szczególnie ważny, a takŻe dla naszego biura architektonicznego – i w tym miejscu chętnie powtórzę, że praca naszych architektów wnętrz jest niezmiernie ważna. W przekonaniu Helmuta Rhode, architektura może funkcjonować wyłącznie jako swego rodzaju całość. Z tym wiąże się perfekcja skierowana przede wszystkim do odbiorcy, który decyduje o tym, czy dobrze się czuje w danym budynku. Decydującym kryterium jest znalezienie ponadczasowego języka, z którym zleceniodawca będzie się mógł stale identyfikować. Architektura wnętrz stanowi więc nie tylko ważny element strategii konkurencji i czynnik wyróżniający, lecz, co ważniejsze, należy do codziennej pracy biura RKW.

276 | 277

Foyer siedziby banku KfW we Frankfurcie

Architektura wnętrz

Architektura wnętrz

Siedziba firmy Douglas, Hagen

Inwestor Douglas Holding AG   Powierzchnia użytkowa brutto 608 m²   Okres opracowania projektu listopad 2000 – marzec 2001   Termin budowy 2001 Konkurs 1. miejsce   Wyróżnienie druga nagroda BDIA 2002

Na północ od istniejącej zabudowy miasta wznosi

równowagę przestrzenną oraz ponadczasowość.

się trzypiętrowy, podłużny budynek biurowy o fa-

Przestrzenność i elementy łączące różne funkcje

sadzie łagodzącej różnorodność elewacji sąsia-

pomieszczeń wskazują na otwartą strukturę firmy,

dujących obiektów. Dominującym motywem jest

umożliwiając w ten sposób również ich elastyczne

przejrzystość filigranowej powłoki, dzięki czemu

wykorzystanie.

uzyskano architektoniczną identyfikację z danym miejscem. Wyzwanie wygranego konkursu architektonicznego polegało na rozbudowie najwyższej kondygnacji oraz stworzeniu reprezentacyjnego piętra dla zarządu, włącznie z foyer, pomieszczeniami konferencyjnymi i biurami. Forma i użyte materiały miały być nowoczesne, naturalne i jednocześnie skromne. Przejrzystość istniejącej architektury stworzyła optymalne ramy dla realizacji jasnych i przestronnych pomieszczeń. Funkcjonalność oraz logika rozmieszczenia pomieszczeń i zabudowy podkreśla i wzmacnia siłę ich oddziaływania. Przesuwane elementy ścian oraz ruchome tafle szklane od strony korytarza pozwalają na odgradzanie lub otwieranie pomieszczenia Rady Nadzorczej. Wystarczy kilka ruchów, aby przekształcić powierzchnię z zamkniętej w otwartą. W tym architektonicznym pomyśle wykorzystano również odpowiedni dobór kolorów i oświetlenia. Wysoka fachowość wykonawstwa zapewnia optymalną

280 | 281

Architektura wnętrz

Biurowiec Freshfields & Partner, Düsseldorf

Inwestor Feldmühleplatz 1 GmbH & Co KG   Okres opracowania projektu luty 2003 – lipiec 2004   Termin budowy 2004 – 2005   Konkurs 1. miejsce

Dawny budynek administracyjny firmy Feldmühle

sztuki są autorstwa Wernera Bergesa, Borisa

wydawania posiłków w stołówce wykończone są

AG w Oberkassel, wzniesiony na początku lat

Doempke i Paula Schwera.

sztucznym kamieniem, zaś biblioteki, salę konfe-

pięćdziesiątych XX stulecia, przekształcony został

rencyjną i korytarz na szczytowym piętrze wyło-

w nowoczesną siedzibę znanej na całym świe-

Główne wejście znajduje się w ryzalitowej części

żono parkietem z drewna orzechowego. Piaskowa

cie kancelarii prawniczej Freshfields Bruckhaus

starego budynku, w której klientów wita dwu-

wykładzina w części biurowej dopasowana została

Deringer. Adaptacji obiektu dokonała firma Richard

kondygnacyjny, reprezentacyjny hall. Od strony

do koloru kamienia naturalnego. Kompleksowość

Meier & Partners z Nowego Jorku. Po wygra-

południowej przylega do niego duża biblioteka,

wystroju wnętrza widoczna jest nawet w najdrob-

nym konkursie biuro RKW otrzymało zlecenie

a naprzeciwko głównych schodów, na poszcze-

niejszych szczegółach.

na opracowanie projektu aranżacji wnętrz na

gólnych piętrach, znajdują się sale konferencyjne,

etapach 5–9. Cały obiekt został wyremontowany,

zaś przy każdym przejściu do nowej części bar

częściowo rozebrany i następnie podwyższony

kawowy i mała biblioteka. Punkt kulminacyjny

o jedno piętro przeznaczone na cele konferencyj-

najwyższej kondygnacji tworzą sale konferencyjne

ne. Dobudowana część w kształcie litery L stanowi

z panoramicznym widokiem i drugim lobby.

uzupełnienie wolno stojącego budynku po stronie północnej. Kolejny budynek ma stanąć również od

Jasny wapień na klatkach schodowych w lobby,

strony południowej. Inwestor zlecił ponadto firmie

barach kawowych i toaletach odbija światło dzien-

RKW opracowanie koncepcji zagospodarowania

ne do wnętrza. Dzięki umiejętnemu oświetleniu

przestrzennego zarówno w starej, jak i nowej czę-

zabudowane na korytarzach szafy, kryjące w sobie

ści kompleksu. Rozmieszczenie poszczególnych

kilometry akt, sprawiają wrażenie unoszących się

pomieszczeń cechują elastyczność i komunikatyw-

rzeźb. W części ryzalitowej kamień wchodzi do

ność. Pomieszczenia wykorzystywane indywidu-

pomieszczeń konferencyjnych, a dalej, w czę-

alnie winny posiadać odpowiednią tożsamość

ści umeblowanej, ustępuje miejsca wykładzinie

dostosowaną do potrzeb użytkownika, przy czym

podłogowej. To swoiste zazębianie się przestrzeni

ich standard w starej i nowej części powinien być

i materiałów jest również widoczne w wielu innych

porównywalny. Naturalność i lekkość były istotnymi

miejscach. Podobnie, w nowej części tego kom-

kryteriami doboru materiałów oraz czynnikami

pleksu wszystkie ogólnodostępne strefy wykonane

harmonizacji budynku z jego otoczeniem. Obiekty

są z ciemnego granitu, natomiast kuchnie i miejsce

282 | 283

284 | 285

Architektura wnętrz

GAP 15, Düsseldorf

Inwestor GAP 15 GmbH   Okres opracowania projektu październik 2003 – grudzień 2004   Termin budowy sierpień 2004 – sierpień 2005   Konkurs 1. miejsce

Dwudziestotrzypiętrowy wieżowiec GAP 15

poszukujących wyciszenia i relaksu. Lekkość i ele­

o wysokości 90 metrów jest położonym pomiędzy

gancja w połączeniu z naturalnymi materiałami,

Königsallee („Kö”) a budynkiem parlamentu kra­

takimi jak drewno modrzewiowe i kamień natural­

jowego, charakterystycznym obiektem w panora­

ny, oraz dyskretna kolorystyka podkreśliły zarówno

mie Düsseldorfu. Architekci biura JSK przyjęli

przestrzenne relacje, jak i formę zaprojektowanego

koncepcję dwóch zazębiających się ze sobą elips.

umeblowania. Wymowa architektury wieżowca

Ta przejrzysta konstrukcja uzupełniona została

była wyzwaniem przy projektowaniu rozwiązań

pięciopiętrowym budynkiem.

detali technicznych wnętrz, które miały stanowić dyskretne tło. W związku z tym już na wczesnym

Biuro RKW wygrało konkurs na projekt aranża­

etapie konieczna okazała się koordynacja prac

cji wnętrz należącego do firmy Ernst & Young

budowlanych z projektem aranżacji wnętrz.

wieżowca i sąsiadującej z nim niskiej zabudowy. Punktem wyjścia architektów RKW do stworzenia

W obrębie recepcji, biblioteki, sali konferencyjnej,

koncepcji użytkowej obiektu, w tym zdefiniowania

audytorium oraz sky lobby udało się stworzyć

funkcji wnętrza, były przyswojenie sobie języka

szczególną atmosferę poprzez wykorzystanie

architektury biura JSK oraz dokładna znajomość

skóry i parkietu jako materiałów wykończeniowych.

wymagań użytkownika. Projektantom zależało

W połączeniu z odpowiednią inscenizacją panora­

w dużej mierze na kontynuacji i zaakcentowaniu

my miasta uzyskano tym samym niepowtarzalny

wymowy architektonicznej biura JSK poprzez

efekt zarówno dla pracowników, jak i odwiedza­

odpowiedni dobór kolorystyki, materiałów i atmo­

jących. Owocna współpraca inwestora z projek­

sfery wnętrz.

tantami i najemcą umożliwiła realizację corporate identity firmy Ernst & Young jako indywidualnej

Oryginalność koncepcji audytorium, stanowiąca podstawowe kryterium konkursu, znalazła swe od­ bicie zarówno w umiejętnie dobranej akustyce, jak i transparentności, z wykorzystaniem naturalnego oświetlenia oraz elastyczności rzutu. W ten sposób uwzględniono elementarne potrzeby klientów

koncepcji budynku.

286 | 287

Architektura wnętrz

Siedziba banku NRW, Düsseldorf

Inwestor Animo GmbH / Heine   Powierzchnia użytkowa brutto 43 000 m² Okres wykonania projektu sierpień 2004 – kwiecień 2005   Termin budowy sierpień 2005 – maj 2006

Wzniesiona na skrzyżowaniu ulic Kniebrücke i Kö-

Znajdujące się na najwyższym piętrze szklanego

nigsallee, w centrum Düsseldorfu, nowa siedziba

wieżowca przeszkolone pomieszczenia zarządu

banku NRW stanowi niepowtarzalny akcent w pa-

zostały zaprojektowane z wielkim rozmachem, nie

noramie miasta. Przeszklona hala wejściowa łączy

tylko ze względu na wszechobecną panoramę

trzynastopiętrowy, szklany wieżowiec z cofniętym

Düsseldorfu i Renu, lecz również zgodnie z zasadą

w stosunku do niego siedmiopiętrowym budyn-

hojności i przejrzystości firmy. Praktycznie bez

kiem. Dział architektury wnętrz RKW stworzył

żadnych przeszkód wzrok przechodnia prze-

adekwatny dla tego obiektu architektoniczny język,

suwa się wzdłuż lobby i recepcji, aby następnie

znajdujący swój wyraz w aranżacji strefy wejścia,

zatrzymać się na małym, przeszklonym otworze

sal konferencyjnych, pomieszczeń zarządu, restau-

w dachu. Do wykończenia poszczególnych stref

racji dla pracowników, toalet oraz indywidualnego

budynku wykorzystano naturalne, kolorystycznie

wyposażenia.

dopasowane do całości materiały – kamień naturalny, parkiet i wykładziny dywanowe. Dokładnie

Intensywne oświetlenie recepcji oraz świetlna ścia-

opracowane detale i zintegrowane światło nadają

na dwupiętrowej hali wejściowej budynku nadają

poszczególnym pomieszczeniom powściągliwy

temu miejscu swoisty charakter reprezentacyjnego

i intymny nastrój.

lobby. Znajdująca się tuż obok restauracja poprzez swoją nastrojową atmosferę i widok na pobliski park zachęca do komunikacji pomiędzy pracownikami. Mieszczący się we wnętrzu masywnego bloku, dwupiętrowy, szklany pawilon konferencyjny, dzięki swemu odniesieniu do parkowego otoczenia i przepływającej w pobliżu rzeki Düssel, emanuje przestronnością i transparentnością. Podświetlane schody, świetlne fugi sufitu i podłogi, a także zastosowane uniwersalne materiały łączą różne pomieszczenia i poziomy. Wolno stojący budynek emanuje siłą, niezależnością i elegancją.

288 | 289

Architektura wnętrz

Siedziba banku KfW, Frankfurt

Inwestor KfW Bankengruppe Frankfurt nad Menem   Powierzchnia użytkowa brutto 24 200 m²   Okres opracowania projektu 2005 – 2006   Termin budowy styczeń 2006 – grudzień 2006   Konkurs 1. miejsce   Wyróżnienia Green Building Award 2008, Nagroda w dziedzinie architektury za ponadczasowość (GreenBuilding Award miasta Frankfurt nad Menem 2009)

Po 40 latach użytkowania siedziby we Frankfurcie

Przejrzystość i elastyczność: przestrzeń znajdująca

nad Menem grupa bankowa KfW podjęła decyzję

się przed salami konferencyjnymi może być wyko-

o gruntownej modernizacji wzniesionego w latach

rzystywana również jako sale jadalne i pomiesz-

sześćdziesiątych wieżowca. Standard pomiesz-

czenia do organizacji imprez. Przejście z budynku

czeń, wyposażenia technicznego, a zwłaszcza

głównego do arkady północnej zostało powięk-

zabezpieczenia przeciwpożarowego nie odpo-

szone o jednopiętrowy hall, który jako audytorium

wiadał już obowiązującym przepisom. Wykonanie

może pomieścić 500 osób. Linie perspektywy oraz

wszystkich prac projektowych, łącznie z opraco-

przeszklone powierzchnie fasad integrują stary

waniem aranżacji wnętrz umożliwiło osiągnięcie

drzewostan z palmiarnią. Na białych ścianach po-

nowych standardów, bez konieczności całkowitej

między klatkami schodowymi, obłożonymi płytami

rezygnacji z elementów charakterystycznych dla

z drewna klonowego, prezentowane są zbiory

lat sześćdziesiątych. Zaprojektowane na podstawie

nowoczesnej sztuki, tworząc połączenie sztuki

kwadratu i ustawione w jednym rzędzie cztery

z naturą. Podłogi w hallach wejściowych wyłożono

budynki o różnych wysokościach przesunięto

kamieniem naturalnym. Dywany oraz przypomina-

w stosunku do siebie na głębokość jednego biura.

jące dzieła sztuki fotele z dostawianymi stolikami wykonanymi z aluminium zachęcają do krótkiego

Odwiedzający mogą wchodzić do głównego

zatrzymania się w tym miejscu.

budynku przez palmiarnię i wewnętrzny dziedziniec arkady wschodniej. Dziedziniec ten został

Przewodnim motywem dwukondygnacyjnej sali

powiększony o fragment pierwszej kondygnacji,

posiedzeń przeznaczonej dla 56 osób jest komu-

podkreślając tym samym reprezentacyjność

nikacja. Pomysł „unoszącego się stołu” został zre-

przebudowanego hallu wejściowego. Ściany hallu

alizowany w formie wykonanej z aluminium rzeźby.

oraz lobby pokryto płytami z drewna klonowego,

Wszystkie systemy komunikacji i instalacje zostały

zapewniającymi dobrą akustykę. Powierzchnia

zintegrowane w taki sposób, że na pierwszy rzut

zewnętrzna obydwu szybów windowych została

oka są one niewidoczne. Zdalnie sterowane ekrany

zaprojektowana przez artystę Thomasa Bayrle.

wysuwają się zza aluminiowych elementów poszy-

Dominującym materiałem jest tu aluminium two-

cia ścian – jest to przykład harmonii i zgrania po-

rzące rodzaj reliefu.

szczególnych elementów ze sobą oraz z całością.

290 | 291

292 | 293

Architektura wnętrz

Ratusz w Aachen

Inwestor Miasto Aachen   Okres opracowania projektu sierpień 2008 – lipiec 2009 Rozpoczęcie budowy 2009

Ta znacząca świecka budowla w Aachen powstała

W ten sposób stworzono kontrast z czarno-białym

w połowie XIV stulecia i została wzniesiona na

wzorem kamiennej posadzki. Wspólne z biurem

fundamentach pałacu z czasów Karolingów. Parter

Schroeder Feldmann z Aachen opracowano

służył niegdyś jako ratusz staromiejski, natomiast

projekt oświetlenia stanowiący jeden z najważniej-

pierwsze piętro pełniło funkcję sali bankietowej

szych elementów wyposażenia technicznego. Pod-

cesarstwa. Współcześni historycy sztuki zaliczają

wieszone do sufitu mosiężne żyrandole unoszą

tę salę do najcenniejszych tego typu obiektów

się z gracją nad ciemną posadzką, tworząc na niej

średniowiecznej architektury świeckiej w Europie.

ożywiające wzory świetlne.

Celem, jaki od początku przyświecał zleceniodaw-

Również pieczołowitej modernizacji poddano

cy oraz architektom wnętrz, była modernizacja

klatkę schodową i poszczególne sale. Zamontowa-

budynku zgodnie z wytycznymi konserwatora

ne na ścianach oraz filarach kinkiety rozświetlają

zabytków, a więc nie naruszająca autentyczności

historyczne sklepienia, podkreślając ich autentyzm.

foyer i zarazem zwiększająca jego przestrzenną

Odpowiednie rozmieszczenie cennych płócien

funkcjonalność. Foyer będzie przede wszystkim

w sali ratuszowej, kotary akcentujące wystrój wnę-

pełnić funkcję wystawienniczo-reprezentacyjną

trza, żaluzje oraz kubistyczne stoły konferencyjne

oraz stanowić główne wejście do biur burmistrza

wykonane według własnego projektu stworzyły,

Urzędu Stanu Cywilnego i sali ratuszowej, prze-

wraz z zastosowaniem nowoczesnej techniki me-

widzianej również jako miejsce imprez. Architekci

dialnej, funkcjonalną i twórczą harmonię. Właściwy

wnętrz szczególną uwagę zwrócili na funkcjonal-

dobór materiałów, kolorystyki i form nowych mebli

ność, oświetlenie i ergonomię miejsc pracy.

stanowił świadome nawiązanie nowoczesności do średniowiecznego splendoru i powagi ratusza.

Jasna kolorystyka ścian podkreśla okazałość wnętrza. Kolorowe linie oddzielają sklepienia krzyżowe od powierzchni ścian. Dzięki dokładnemu oczyszczeniu boazeria odzyskała swoją naturalną barwę jasnego dębu.

294 | 295

296 | 297

Architektura wnętrz

Sąd Rejonowy w Neuss

Inwestor OLG Düsseldorf   Powierzchnia użytkowa brutto 4400 m²   Okres opracowania projektu maj 2008 – listopad 2008   Termin budowy listopad 2009 – grudzień 2009   Konkurs 1. miejsce

Zlecenie na wykonanie projektu aranżacji wnętrz

klatki schodowej wzmacnia artystyczna animacja

Sądu Rejonowego w Neuss było rezultatem

świetlna. Przy wejściu do starego budynku Sądu

wygranego konkursu architektonicznego. Punkt

Rejonowego sufit rozjaśnia biegnąca dookoła

wyjściowy prac projektowych stanowiły cztery

listwa świetlna. W salach rozpraw oświetlenie to

różne budynki, w tym stare gimnazjum z pięknym,

podkreśla kształty, łączy struktury przestrzenne

lecz niedostatecznie doświetlonym wnętrzem.

oraz koryguje proporcje pomieszczeń.

Dlatego oprócz optymalizacji akustyki duży nacisk położono na opracowanie koncepcji oświetlenia

Wejście do sal przeznaczonych dla ławników

pomieszczeń, w wyniku czego silniej wyekspo-

zostało przystosowane do potrzeb osób niepeł-

nowane zostały elementy przestrzenne i identy-

nosprawnych. Tu oraz w pomieszczeniach Sądu

fikacyjne, a ponadto uzyskano w ten sposób ich

Rejonowego tylna ściana i krzesła są koloru

zespolenie w jedną całość.

granatowego. Zastosowane materiały absorbujące dźwięk, z których wykonano zarówno sufit, jak

Umieszczone dookoła na kapitelach fasety

i tylną ścianę oraz elementy przegród, poprawiają

rozświetlają pośrednio krzyżowe sklepienie hallu

w ten sposób akustykę. Sale Sądu Rodzinnego

wejściowego, podkreślając tym samym jego jasną

i Nieletnich, Cywilnego oraz Karnego wykonane

strukturę i tworząc jednocześnie reprezentacyjne

są w innej kolorystyce. Nastrój tych pomieszczeń

obramowanie recepcji, poczekalni i częściowo

podkreśla dodatkowo ciepłe, harmonijne tło

podświetlonych tafli szklanych spełniających

w kolorze żółtym, a okrągły stół w sposób demo-

funkcję orientacyjną. Modułowa koncepcja

kratyczny integruje rodzinę.

oznakowania opiera się na kolorach jako systemie orientacyjnym. Miejsca przeznaczone do siedzenia definiują poszczególne strefy, przy czym materiał na obicia dobierany jest każdorazowo do rodzaju istniejących powierzchni. Dodatkowo, obok oświetlenia podstawowego, oddziaływanie przestrzenne

298 | 299

Architektura wnętrz

Opera w Düsseldorfie

Inwestor Theatergemeinschaft Düsseldorf-Duisburg GmbH   Okres opracowania projektu marzec 2009 – lipiec 2009   Termin budowy lipiec – sierpień 2009

Wznoszący się pomiędzy Hofgarten a Königs­

lounge bar, jak i kontuar barowy oraz gabloty

allee budynek opery przy Heinrich-Heine-Allee

wystawienniczo-informacyjne. W dalszej kolej-

położony jest w jednym z najbardziej atrakcyjnych

ności realizowana jest stopniowa modernizacja

punktów miasta, co czyni go bezpośrednio do-

drugiego i trzeciego balkonu oraz loży dla VIP-ów.

stępnym dla przechodniów podążających w jego

W mieszczącym się na parterze foyer znajdują się

kierunku od strony nadreńskiej promenady. Do-

dwie ustawione równolegle do klatek schodowych

kładnie w tym miejscu w 1875 roku otworzył swoje

strefy cateringowe. Stoliki barowe w lounge barze

podwoje zaprojektowany przez architekta Ernsta

zachęcają gości operowych do krótkiej przerwy.

Giese Teatr Miejski. Wraz z zaokrąglonym frontem

Poszczególne balkony z lożami dla VIP-ów i punk-

i 1260 miejscami siedzącymi, stylizowany na wzór

tami gastronomicznymi, wraz z ich podziałem

włoskiego renesansu budynek wykazywał pewne

oraz dowolną aranżacją umeblowania, stwa-

podobieństwo do gmachu Opery Drezdeńskiej.

rzają wrażenie swoistej inscenizacji, gdzie widz

W trakcie działań wojennych w 1943 roku uległ on

w trakcie przerw przeistacza się w aktora. Stoiska

poważnym zniszczeniom. Dopiero w latach pięć-

informacyjne, witryny z bogatym asortymentem

dziesiątych nadano mu jego obecny wygląd. Na

literatury i odzieży umożliwiają jednolitą i dyskretną

przełomie 2006 i 2007 roku władze Düsseldorfu

prezentację różnorodnych funkcji, uwidaczniając

zdecydowały się na jego gruntowną modernizację.

w każdym detalu ogólną koncepcję. Wysoki stan-

Budynek został powiększony o nową salę do prób

dard wykonania i starannie dopasowane mate-

orkiestry i baletu, której 10-metrowa szklana fasada

riały, między innymi mieniące się złotem kotary

otwiera się w kierunku Hofgarten i Königsallee.

garderoby, oksydowany mosiądz, jasny odcień skóry i złoty owal lady barowej na tle kamiennej

Biuro RKW otrzymało bezpośrednie zlecenie

posadzki tworzą estetycznie podniosłą atmosferę

na modernizację foyer, jak również podniesienie

tego miejsca.

standardu wystroju wnętrz, uwzględniając przy tym wszystkie zalecenia konserwatora zabytków. Znajdująca się pod zarządem nowego dyrektora opera otworzyła w 2009 roku swoje podwoje, oferując gościom zarówno nowo zaprojektowany

300 | 301

Innowacyjność

Innowacyjność jest jednym z najbardziej popularnych pojęć architektonicznych stosowanych w nieustannym poszukiwaniu awangardy i odnowy w postaci coraz to nowszych form i rozwiązań, produktów i rynków, procedur i procesów, nowych dróg zbytu i przesłanek reklamowych. Niemniej jednak innowacja opiera się zawsze na czymś już istniejącym, nie może powstać „z niczego”. Stanowi ona produkt zarówno procesu myślowego, jak i metodycznego oraz systematycznego sposobu postępowania. Wprawdzie możliwe jest dokonanie jakiegoś przypadkowego odkrycia, jednak pod warunkiem, że szuka się czegoś konkretnego. Innowacja techniczna bądź artystyczna odgrywa w budownictwie zdecydowanie większą rolę, niż ma to miejsce w odniesieniu do aspektów urbanistycznych, organizacyjnych lub społecznych. Cechuje ją „nowatorskość” odróżniająca się pozytywnie od dotychczasowego stanu. Przy okazji należy zadać sobie nie tylko pytanie odnośnie tego, co jest w niej nowe, lecz również co decyduje o jej jakości. Nasuwa się przypuszczenie, że innowacje opierają się na czasowym oraz społecznym rozwoju, a ich każdorazowy odkrywca spełnia wyłącznie funkcję katalizatora. Powyższe domniemanie w pewnym stopniu potwierdza fakt, że identyczne innowacje często występują niemal jednocześnie w różnych miejscach. „Podobnie jak wszystkie innowacje, również te artystyczne uzależnione są od swojego kontekstu. Powstają jako świadome bądź nieświadome odpowiedzi artysty na postrzegane przez niego otoczenie. Talent artystyczny polega więc na inteligentnym i intuicyjnym pojmowaniu jakości istnienia 1  Michael Langer: Innovation und Kunstqualität. Die Kategorien des Neuen in der Kunst, Worms 1989, s. 54.

w określonym miejscu i w określonym czasie” 1. Ta idea artystycznej innowacji jako reakcji na duchowe i materialne zmiany egzystencji pojawiła się dopiero w XX stuleciu. Jakich innowacji bądź adaptacji oczekuje się dziś od architektów i jakie potrzeby powinny one zaspokajać? Problematyka związana ze zmianami klimatycznymi nie wyczerpuje oczywiście

302 | 303

tego zagadnienia. Budynki powinny spełniać różnorodne funkcje, wymagane jest również oddanie ich do użytku w określonych terminach i zgodnie z założonym budżetem inwestora, oprócz tego powinny być spełnione wszelkie wymogi przepisów budowlanych. Należy brać pod uwagę również innowacje techniczne oraz przyszłe, aktualnie jeszcze nieznane formy użytkowania. Od architekta oczekuje się pozytywnych rezultatów nie tylko w zakresie trwałości, ekologii czy też zapotrzebowania na energię. To wszystko wymaga interdyscyplinarnej współpracy i zdolności zarządzania, aby w ten sposób osiągnąć ów złożony cel polegający na pogodzeniu formy z funkcją, czy też awangardy z codziennym użytkiem. W tym kryje się niezwykłe wyzwanie dotyczące konieczności przezwyciężania trudności w zakresie komunikacji pomiędzy różnymi dyscyplinami i analizy oraz przekazywania wszystkim uczestnikom dotychczasowych doświadczeń. Zdaniem RKW, innowacyjność wymaga ciągłości. Poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań architektonicznych nie powinno opierać się wyłącznie na odgórnie ustalonych regułach lub przykładowych wytycznych w zakresie estetyki postmodernizmu, lecz w równej mierze powinno metodycznie otwierać się na wszystkie nowości. Wówczas architektura nie będzie pochodną funkcjonalistycznego myślenia, lecz wypadkową impulsów różnych dziedzin, takich jak historia architektury, warsztaty sztuk plastycznych i eksperymenty przyrodnicze. Adaptacyjne postępowanie w kontekście czasu i miejsca oraz w połączeniu z dialogiem i eksperymentem otwiera tym samym możliwość specyficznych rozwiązań, które pozwolą uniknąć powtórzeń i są w stanie stworzyć przyjemną architekturę. W wielu przypadkach może, lecz nie musi to prowadzić do nowych pomysłów i innowacji. Nastawiając się z góry na innowacje dotyczące wyłącznie formy, możemy tylko zaszkodzić temu procesowi.

Suplement

Spis projektów (wybór) 2000

ARAG Tower

Zabudowa mieszkaniowa Hans-Böckler-Straße

Sevens

Düsseldorf

Düsseldorf

Düsseldorf

Mannesmann Behrensbau Piętro zarządu

ARAG Allgemeine Rechtschutz Versicherungs AG

ICG Bayerische Hausbau GmbH & Co.

Sevens Düsseldorf GbR

Düsseldorf

16 300 m²

35 700 m²

Vodafone Holding GmbH Düsseldorf

MIPIM Award 2001

750 m²

38 100 m² we współpracy z Normanem Fosterem

GAD I

Siedziba firmy Douglas

Douglas „Zeil in Style”

Deutsche Börse

Münster

Hagen

Frankfurt nad Menem

Frankfurt nad Menem

GAD eG

Douglas Holding AG

OFB Bauvermittlungs- und Gewerbebau GmbH

22 282 m²

12 000 m²

Zeil-Grundstücksverwaltungsgesellschaft Douglas Holding AG

II nagroda BDIA 2002

19 100 m²

Zabudowa mieszkaniowa Othmarschen Park

Anger 1

Galeria Kaufhof

Zwickau Arcaden

Hamburg

Erfurt

Ulm

Zwickau

Nordrheinische Ärzteversorgung Düsseldorf

Optimus Grundstücksgesellschaft mbH & Co. Bauträger-KG

Horten AG, reprezentowana przez MRE Metro Real Estate GmbH

mfi Grundstück GmbH & Co. Zwickau Arcaden KG

30 462 m²

32 000 m²

42 000 m²

10 200 m²

ICSC Commendation

48 000 m²

306 | 307

2001

Unter den Linden 39

Angereck

Przedszkole „Promyczek”

Dworzec Główny

Berlin

Erfurt

Delitzsch

Mannheim

Wohnbebauungsgesellschaft Friedrichshain Berlin

Lang Projektentwicklung GmbH

Miasto Delitzsch, Wydział Architektury i Budownictwa

Deutsche Bahn AG

1929 m²

Dworzec roku 2005, wyróżnienie przyznane przez „Allianz pro Schiene”

9800 m²

800 m²

22 100 m²

Dworzec

Trommsdorffstraße

Volksbank

Spandau Arcaden

Oberstdorf

Erfurt

Bonn

Berlin

Deutsche Bahn AG

Volksbank Bonn Rhein-Sieg eG

mfi Grundstück GmbH & Co. | Hochtief

2804 m²

Optimus Grundstücksgesellschaft mbH & Co. Bauträger-KG

21 500 m²

98 000 m²

Traffic Design Award 2003

6800 m²

2002

Forum am Anger / F1

Biurowiec przy ulicy Cybernetyki

Centrum Regionalne e.dis

Modernizacja wieżowca Vodafone

Erfurt

Warszawa

Fürstenwalde

Düsseldorf

Hochtief AG Niederlassung Projektentwicklung

Viterra Development Polska Sp. z o.o.

E.DIS Energie Nord AG

Vodafone Holding GmbH

31 840 m²

20 000 m²

5700 m²

17 200 m²

Bank WGZ

Nowe Międzynarodowe Centrum Handlowe

Debitel

Arcaden

Düsseldorf

Berlin

Stuttgart

Regensburg

GENO-Beteiligungsgesellschaft mbH & Co. Verwaltungs-KG

WBMI Wohnungsbau- und Investitionsgesellschaft Berlin Mitte mbH

I-Bank, Bank Krajowy Badenii-Wirtembergii StEP GmbH

mfi Grundstück GmbH & Co. Regensburg Arcaden KG

50 890 m²

40 000 m²

45 000 m²

109 000 m²

2003

Budynek administracji spółki EVD

Tuchthaus

Am Seestern 5

Dom Lekarza

Dormagen

Düsseldorf

Düsseldorf

Düsseldorf

evd Energieversorgung Dormagen GmbH

HUC Familienstiftung

60. Hanseatische Grundbesitz GmbH & Co. KG

Powierzchnia użytkowa brutto, część naziemna + podziemna: 56 517m²

22 500 m²

Wyróżnienie przyznane przez Niemiecki Związek Architektów, 2003 Düsseldorf

Kompleksowa modernizacja budynku Behrensbau

Centrum Elektroniki Audi

Centrum Szkół Żydowskich

Akris-Store

Ingolstadt

Düsseldorf

Nowy Jork

Düsseldorf

AUDI AG

Gmina Żydowska Düsseldorf

Akris prêt à porter AG

Vodafone Holding GmbH

42 167 m²

5400 m², z tego 3000 m² istniejącej zabudowy

280 m²

17 000 m²

308 | 309

Galeria Volme i budynek Rady Miasta

Space Park

Filia BMW Alte Messe

Hagen

Bremen

Lipsk

MDC das Grüne Dreieck Projektentwicklung GmbH

Space Park GmbH & Co. KG

BMW Group Monachium / Lipsk

200 000 m²

23 000 m²

72 500 m²

Centrala firmy e.dis Poczdam E.DIS AG, Fürstenwalde 30 900 m²

2004

Szucha 21

ARAG

Werft 67

Hala rozlewni i logistyki browaru Krombacher

Warszawa, Polska

Rostock

Düsseldorf-Reisholz

Kreuztal

Bayerische Hausau GmbH

ARAG Allgemeine Rechtschutz Versicherungs AG

IDR Industrieterrains Düsseldorf-Reisholz AG

Krombacher Brauerei Bernhard Schadeberg GmbH & Co. KG

5500 m² (część nadziemna), 2600 m² (część podziemna)

13 000 m²

12 300 m²

6800 m²

Burscheider Straße

Haus Kunkel

Metro Stadtkante

IKB International

Düsseldorf

Düsseldorf

Düsseldorf

Luksemburg

Düsseldorfer Bau- und Sparverein eG, wcześniej Freies Volk eG Spółdzielnia mieszkaniowa

Dr Klaus Kunkel

Bilfinger Berger AG, Departament Rozwoju

IKB S.A. International

62 000 m²

6505 m²

6662 m²

Riem Arcaden

Karstadt, fasada

Kancelaria Kraju Związkowego Hesja,

Pasaż Ratuszowy

Monachium

Wiesbaden

Wiesbaden

Berlin

DIFA Grundstücksges. mbH & Co. KG StadtQuartier Riem Arcaden in der Messestadt/ mfi Management für Immobilien AG

Karstadt Warenhaus AG

Die Rose GmbH & Co. KG

19 000 m² (część istniejąca + rozbudowa)

26 929 m²

WBM Wohnungsbau- und Investitionsgesellschaft mbH, Berlin 43 055 m²

85 000 m²

2005

Sparkasse i zabudowa mieszkaniowa

Königpalast

Międzynarodowa Szkoła w Bonn

Biurowiec firmy Freshfields & Partner

Neuss

Krefeld

Bonn

Düsseldorf

Sparkasse Neuss

Krefelder Bau GmbH

VEBOFUTUR GmbH

Feldmühleplatz 1 GmbH & Co. KG

4810 m²

24 128 m²

9631 m²

24 000 m² Contractworld Award 2006

GAP 15 (Ernst & Young)

Bahn-City

Dom Lekarza / 2. etap budowy

GAD II

Düsseldorf

Berlin

Düsseldorf

Münster

GAP 15 GmbH

Nordbahnhof Berlin Grundstücks GbR

Nordrheinische Ärzteversorgung Düsseldorf

GAD eG

80 168 m²

12 722 m² łącznie

22 282 m²

Wyróżnienie Niemieckiego Związku Architektów, Düsseldorf 2006

310 | 311

Broadwayoffice

Köln-Arcaden

Pałac Miejski

Pohland

Düsseldorf

Kolonia

Poczdam

Kolonia I Dortmund

Allianz Immobilien GmbH

mfi Management für Immobilien GmbH

Karstadt Immobilien AG & Co. KG

Pohland GmbH & Co. KG

22 383 m²

63 800 m² + 54 380 m² parking

23 500 m²

1550 m²

Hansen

Appelrath-Cüpper

Marktgalerie

BMW Hammer Group

Kolonia

Münster

Lipsk

Kolonia

Pohland GmbH & Co. KG

Reiner Appelrath-Cüpper Nachfolger GmbH

DAPHAL Objektgesellschaft mbH & Co. KG

1700 m²

5620 m²

BLS Immobilienprojektentwicklung GmbH & Co. KG

16 700 m²

24 250 m²

2006

Kish Island, Flower of the East

Galeria Schlössle

ISS Dome

Foyer ratusza

Iran

Pforzheim

Düsseldorf

Aachen

flower of the east Kish development Co.

AM MDC Schlösse Galerie Projektentwicklung GmbH

IDR Industrieterrains Düsseldorf-Reisholz AG

Rathaus Verein Aachen

ICSC Award 2006

34 500 m²

Siedziba firmy Nike

NRW-Bank

Volksbank Neuss-Weissenberg

Rewitalizacja głównej siedziby KfW

Frankfurt

Düsseldorf

Neuss

Frankfurt

Spirit @ Stadium

Animo GmbH / Heine

Volksbank Düsseldorf Neuss eG

Grupa bankowa KfW Frankfurt nad Menem

43 000 m²

340 m²

24 200 m² Green Building Award 2008 Nagroda za budynek energooszczędny (GreenBuilding Award miasta Frankfurt nad Menem 2009)

Appelrath-Cüpper

Pasaż handlowy Waldach

Salon Meblowy Porta

Karstadt

Dortmund

Nagold

Aachen

Lipsk

Appelrath-Cüpper Nachfolger GmbH

HBB Gewerbebau Projektgesellschaft mbH & Co. KG

Porta Service und Beratungs GmbH & Co. KG

Karstadt Immobilien AG & Co. KG

57 000 m²

36 944 m²

5000 m²

12 800 m² Nagroda uznania od inwestora 2000–2006

Meilenwerk

Dom Mody Dodenhof

P&C

Konsum Coppistraße

Düsseldorf

Kaltenkirchen

Berlin

Lipsk

Insignium – gebaute Marken GmbH

Dodendorf GmbH & Co. KG

Peek & Cloppenburg KG

Konsumgenossenschaft Leipzig eG

14 600 m²

9000 m²

16 000 m²

1785 m² / 9150 m³ Nagroda w dziedzinie architektury przyznana przez miasto Lipsk

312 | 313

2007

Karlshof Lankerstraße

Budynki mieszkalne przy ul. Madalińskiego

Trzyczęściowa hala sportowa Hansaallee

Düsseldorf

Warszawa

Düsseldorf

Ralf Schmitz GmbH & Co. KG Wohnungsbaugesellschaft

Viterra Development Polska Sp. z o.o.

Urząd ds. zarządzania nieruchomościami miasta Düsseldorf

19 314 m²

2960 m²

6500 m² Powierzchnia mieszkalna: 3100 m²

Nabrzeże Mendelsohna przy Naczelnym Sądzie Administracyjnym we współpracy z GFSL Lipsk Miasto Lipsk, Zarząd Zieleni 5000 m²

Feldmühle część południowa

Schleupen

Browar „Im goldenen Kessel”

Tersteegen Office Center

Düsseldorf

Moers

Düsseldorf

Düsseldorf

Feldmühleplatz 1 GmbH & Co. KG

Schleupen AG

Pani Schnitzler-Ungermann

Nordrheinische Ärzteversorgung

7600 m²

900 m²

34 274 m²

we współpracy z Richardem Meierem

Galeria Handlowa we Flensburgu

Wilmersdorfer Arcaden

Erlanger Arcaden

Pasaż Handlowy Lookentor

Flensburg

Berlin

Erlangen

Lingen

Flensburg Galerie GmbH & Co. KG

mfi Grundstücksentwicklungsgesellschaft mbH & Co

mfi Grundstücksentwicklungsgesellschaft mbH & Co

Klaas Immobilien GmbH

Wilmersdorfer Arcaden KG

Erlangen Arcaden KG

67 150 m²

46 000 m²

30 600 m²

2008

Czteroczęściowa hala sportowa przy Gimnazjum im. Marie-Curie

Kanupark Markkleeberg

Waterfront

Düsseldorf

Markkleeberg

Bremen

Düsseldorfer Bau- und Spargesellschaft eG

Düsseldorf

Miasto Markkleeberg

LNC Property Group

10 200 m²

Stolica landu Düsseldorf

2200 m²

200 000 m²

Zabudowa mieszkaniowa Porschestraße

3450 m²

Seasons

Konsum Könneritzstraße

Theresiencenter

Dom Towarowy Zeil, odnowienie elewacji

Moskwa

Lipsk

Straubing

Frankfurt

SAO Octan + Alpha Yury Tioumentsev

Konsumgenossenschaft Leipzig eG

Theresien-Center GmbH & Co. KG

45 000 m²

3219 m²

Metro Group Asset Management GmbH & Co. KG 40 000 m²

Düsseldorf Arcaden

Appelrath-Cüpper

M1 Czeladź FMZ

Galeria Handlowa Trier

Düsseldorf

Essen

Polska

Trewir

mfi management für immobilien AG

Reiner Appelrath-Cüpper Nachfolger GmbH

Metro Group Asset Services Sp. z o.o.

Trigon Management GmbH & Co. Trier KG

3100 m²

14 000 m²

26 500 m²

314 | 315

Hürth-Park

Dom Sportu i Techniki

Karolinen-Karree

Kö 15 Sky

Hürth

Posthausen

Monachium

Düsseldorf

DEGI reprezentowana przez Allianz Immobilien GmbH

Dodenhof Posthausen Grundstücks GmbH & Co. KG

Thuringa Generali 2. Immobilien AG & Co. KG

Osoba prywatna 1425 m²

Powierzchnia łączna: 75 000 m²

12 700 m²

Srebrny medal przyznany przez Niemieckie Towarzystwo Budownictwa Zrównoważonego 12 700 m²

Cybernetyki Office Park

Architektura wnętrz GAD

Główna siedziba AOK Berlin

GEZ Audi

Warszawa

Münster

Berlin

Ingolstadt

Celtic Asset Management Sp. z o.o.

GAD eG

AOK Berlin Bundesverband

Audi AG

14 660 m² (wraz z przyziemiem)

17 000 m²

21 400 m²

Plac N.M.P.

Sophienhof Oberkassel

Willa Hardenberg

Parkowa

Neuss

Düsseldorf

Düsseldorf

Warszawa

Neusser Bauverein AG

Ralf Schmitz GmbH & Co. KG Wohnungsbaugesellschaft

Ralf Schmitz GmbH & Co. KG Wohnungsbaugesellschaft

Łazienki Sp. z o.o.

6400 m² Powierzchnia mieszkalna: 2880 m²

3285 m² Powierzchnia mieszkalna: 1670 m²

15 300 m²

2009

Rakowiecka

EnBW-City

LZO Landessparkasse

Sąd Rejonowy

Warszawa

Stuttgart

Oldenburg

Mettmann

ORCO PROPERTY GROUP

EnBW-City GmbH + Co. KG

Landessparkasse zu Oldenburg

BLB Bau- und Liegenschaftsbetrieb NRW,

83 270 m²

33 545 m²

NL Düsseldorf

GE Edison Award 2009

4900 m²

Gimnazjum im. Marie-Curie

Pałac Hofgarten

Centrum Biurowe Ratingen Ost

IT. NRW

Düsseldorf

Düsseldorf

Ratingen

Düsseldorf

Stolica landu Düsseldorf

Europa Iron + Titanium S.a.r.l.

RS + Partner Immobiliengesellschaft GmbH

Information und Technik Nordrhein-Westfalen

1250 m²

18 500 m²

12 600 m²

Bilfinger Berger Hochbau GmbH

Mörsenbroicher Weg

Parking wielopoziomowy przy Brüderstraße

Wieżowiec Krochhochhaus

Szkoła im. Franza-Mehringa w Lipsku

Düsseldorf

Lipsk

Lipsk

Lipsk

Düsseldorfer Wohnungsbau GmbH

Hochtief Construction AG

Sächsisches Immobilien- und Baumanagement

Miasto Lipsk, Urząd Inwestycji Miejskich

5040 m²

14 281m² / 44 035m³

NL. Leipzig II

4980 m²

4200m²

316 | 317

Sala im. Leo Baecka

Centrum Spotkań Gminy Żydowskiej

PGE Arena

Hubertusgärten. Berlin-Grunewald

Düsseldorf

Kolonia-Chorweiler

Gdańsk

Berlin-Grunewald

Gmina Żydowska Düsseldorf

Gmina Żydowska Kolonia

Miasto Gdańsk

Ralf Schmitz GmbH & Co. KG Wohnungsbaugesellschaft

Brücken-Center

A40-Center Dümptener Tor

Selbecker Markt

s.Oliver Store

Remscheid

Mülheim

Heiligenhaus (Mettmann)

Würzburg

HBB Gewerbebau Projektgesellschaft Remscheid mbH & Co. KG

HBB Gewerbebau Projektgesellschaft Mülheim mbH & Co. KG

HBB Gewerbebau Projektgesellschaft Heiligenhaus mbH & Co. KG

Freier Besitz GmbH & Co. KG

32 000 m²

25 000 m²

5200 m²

Galeria Centrum

Galeria przy Stadthausplatz

Forum Koszalin

Baltic Park

Drezno

Andernach nad Renem

Koszalin (Polska)

Świnoujście (Polska)

Multi Veste Dresden GmbH

Projektgesellschaft Galerie Andernach mbH & Co. KG

Multi Veste Poland 2 Sp. z o.o.

Kristensen Group Sp. z o.o.

Alexanderplatz D4

Historyczny ratusz

Ratusz

Opera Niemiecka

Berlin

Düsseldorf

Aachen

Düsseldorf

Hines Immobilien GmbH

Miasto Düsseldorf

Miasto Aachen

Theatergemeinschaft Düsseldorf-Duisburg GmbH

23 000 m²

2010

Przebudowa ratusza

Centrala firmy ZVO

Szkoła podstawowa przy Einsiedelstraße

B&B-Hotel Theodorstraße

Lipsk

Sierksdorf Ostholstein

Düsseldorf-Benrath

Düsseldorf-Benrath

Internationales Immobilien Institut GmbH

Zweckverband Ostholstein

B&B HOTELS GmbH

66 000 m²

5800 m²

Urząd ds. administrowania nieruchomościami miasta Düsseldorf 750 m²

Hala sportowa przy Gimnazjum im. Wernera Heisenberga

Konkurs na projekt budynku Szkoły Wyższej Hamm-Lippstadt

Projekt elewacji biurowca Sachsenseite

Dialog konkursowy dot. starówki

Lipsk

Hanau

Lipsk

I nagroda

I nagroda

I nagroda

Miasto Lipsk, Urząd ds. administrowania szkołami 3246,91 m²

318 | 319

Konkurs na projekt elewacji Museumswinkel B. Nowy hotel z apartamentami w Lipsku

Konkurs na E-Center

Bedburdyck-Gierath/Jüchen

Hannover-Roderbruch

E.ON Energy Research Center RWTH Aachen Instytut Badań nad Energią

I nagroda

I nagroda

I nagroda

I nagroda

Międzyzakładowy Ośrodek Kształcenia Okręgowej Izby Rzemieślniczej

Nowa trzyczęściowa hala sportowa i stołówka przy Szkole Ogólnokształcącej im. Goethego

Outlet-Center „Villagio Toscano”

Rozbudowa ratusza

Wiedeń (Austria)

Crailsheim

Mönchengladbach

Berlin-Lichterfelde

I nagroda

Wyróżnienie

I nagroda

I nagroda

Trzyczęściowa hala sportowa

Frankfurt International School Oberursel II nagroda

Biografie Friedel Kellermann 

inż. dypl., architekt, AIV

Architektów za znaczący wkład w realizację

(*1935) wspólnik i założyciel biura RKW. Po zdobyciu

wieżowca Reining-Hochhaus w Düsseldorfie,

praktycznego doświadczenia podjął studia na

podróże po całym świecie, fascynacja handlem

Politechnice we Friedbergu. W roku 1960 rozpoczął

i modą, współudział w pracach jury International

karierę zawodową w biurze Helmuta Rhode, gdzie

Council of Shopping Centres i kooperacja

jego pierwszym zadaniem stała się realizacja części

z Normanem Fosterem przy projekcie wieżowca

budynku administracyjnego firmy Horten w Düssel-

ARAG Tower oraz sportowa zasada fair play – to

dorfie. Wkrótce spoczęła na nim odpowiedzialność

wszystko razem wzięte ukształtowało osobowość

za wszystkie pozostałe projekty realizowane we

obdarzoną umiejętnością kierowania pracownikami

współpracy z Hortenem. Te doświadczenia i pierwsze

biura w duchu harmonii i wzajemnej współpracy.

sukcesy, takie jak np. nagroda Związku Niemieckich

Wojtek Grabianowski 

mgr architekt

równolegle do swej działalności zawodowej w Düs-

(*1944) ukończył studia na Akademii Sztuk Pięknych

seldorfie kieruje oddziałami RKW w Warszawie oraz

w Poznaniu, a następnie przez dwa lata pracował

Gdańsku. Liczne nadzorowane przez niego projek-

tam na stanowisku asystenta. Decydującym momen-

ty zostały wyróżnione, reprezentując tym samym

tem w jego przyszłej karierze zawodowej stała się

koncepcję architektoniczną biura RKW. Należą do

podróż do Hiszpanii i Portugalii, w którą wyruszył

nich zarówno Galeria Specks Hof w Lipsku, siedziba

w celu poznania tamtejszej sztuki i architektury. Wraz

Izby Lekarskiej i KPMG w Düsseldorfie, jak i Audi

ze swoją żoną Grażyną podjął wówczas decyzję

w Ingolstadt oraz rewitalizacja nieruchomości Spie-

o zamieszkaniu w Niemczech. Tam poznał Helmu-

gela w Hamburgu. Jednym z jego najważniejszych

ta Rhode, co dało początek bardzo intensywnej

bieżących projektów jest realizowany na potrzeby

i zwieńczonej wieloma sukcesami współpracy. Dziś

Euro 2012 stadion piłkarski w Gdańsku.

Dieter Schmoll 

Profesor Johannes Ringel 

inż. dypl., architekt

inż. dypl., architekt BDA, AIV

w zetknięciu z architekturą. Jednak wszelkie próby

(*1951) swoją namiętność do architektury odkrył już

ucieczki przed tym bardzo wczesnym odkryciem za-

w wieku siedmiu lat, kiedy to zaczął szkicować koś-

wodowego powołania zawsze prowadziły do punktu

cioły, między innymi słynny motyw kościoła na rynku

wyjściowego i uwieńczone zostały podjęciem studiów

w Halle stanowiącego dzieło Lyonela Feiningera.

u Wolfganga Döringa na Politechnice RWTH

Przełomowym momentem dla młodego gimnazjalisty

w Aachen. Obrona dyplomu z wyróżnieniem oraz zwy-

okazała się wystawa rewolucyjnej architektury

cięstwo w konkursie. „Mieszkanie w gęstej zabudowie

w Düsseldorfie. Niezapomniane wrażenie wywarło

miejskiej” ostatecznie potwierdziły słuszność obranej

na nim zwłaszcza dzieło Étienne-Louisa Boullée

drogi życiowej. Jego wysoki poziom kompetencji oraz

przedstawiające grobowiec Isaaca Newtona, co sta-

efektywności w realizacji projektów znajduje swoją

nowi niezbity dowód fascynacji, jakiej ulega człowiek

przeciwwagę w radości, jaką dostarcza mu rodzina.

sprawiło, ze wkrótce po zdaniu matury, w trakcie

(*1957) wkroczył w świat architektury dzięki przy-

pierwszej praktyki u niezmiernie wymagającego

jaźni z kolegą, którego ojcem był architekt Hinrich

mistrza Hinricha Thode jego dziecięce marzenia stały

Thode. To właśnie w jego biurze architektonicznym,

się rzeczywistością. Tuż po obronie pracy licencja-

które znajdowało się w bezpośrednim sąsiedztwie

ckiej na Uniwersytecie Technicznym w Berlinie drugą

i w latach sześćdziesiątych zajmowało się budowni-

kluczową postacią w jego życiu stał się Helmut

ctwem mieszkaniowym okresu cudu gospodarczego,

Rhode. Dzięki poparciu pana Maya, znanego archi-

mógł po godzinach pracy wypróbowywać różne

tekta i radnego, uzyskał możliwość zdobycia praktyki

szablony, bądź też zaprojektować swoją pierwszą

zawodowej na długo przed ukończeniem studiów

willę. Dokładne poznanie warsztatu pracy architekta,

na Wydziale Ochrony Zabytków w Dortmundzie

łącznie z licznymi wizytami na placach budowy

i Monachium.

320 | 321

Lars Klatte 

inż. dypl., architekt, BDA

(*1962) w swoich pracach architektonicznych opiera

Matthias Pfeifer 

inż. dypl., architekt, BDA

w SOM i u Richarda Hordena, byłego partnera Nor­

oraz tematycznych. Pasję do historii architektury

mana Fostera w Londynie. Jednakże kluczową rolę

odkrył już w trakcie studiów jako asystent Jana

odegrała przede wszystkim praca w SOM związana

Piepera na Politechnice w Aachen (Projekt-Pienza).

z Corporate Architecture. Zdobyte wówczas doświad­

Od tamtego czasu w historii architektury dostrzega

czenie zostało po krótkim epizodzie u Christopha

nie tylko samą chronologię, lecz przede wszystkim

Ingenhovena wykorzystane zarówno przy projekcie

tematycznie uwarunkowaną ścieżkę rozwoju z wyraź­

wieżowca Arag, który powstał we współpracy

nym odniesieniem do teraźniejszości. Kolejną ważną

z Fosterem, jak i realizacji budynku Landes­sparkasse

inspirację w architekturze stanowi dla niego muzyka

w Oldenburgu.

ukształtowało jego wizję zawodu architekta. Wzorując się na swoich znacznie starszych braciach, z których

zwłaszcza gdy wraz z wielkością i złożonością

jeden jest uzdolniony technicznie, a drugi posiada

projektu oraz liczbą osób zaangażowanych w jego

zainteresowania historyczno-artystyczne, udało mu

realizację rośnie również odpowiedzialność zarówno

się połączyć ich uzdolnienia w trakcie studiów na

w wymiarze urbanistycznym, jak i politycznym. Tego

Politechnice RWTH w Aachen oraz Uniwersytecie

rodzaju wyzwań nie brakowało nigdy w przypadku

Technicznym w Delft. Do dzisiaj fascynują go sterowce

realizacji wielkich obiektów handlowych i multiplek-

stanowiące syntezę piękna i techniki, aczkolwiek przy-

sów. Zarówno rozwiązywanie problemów, jak

słowiowy zwrot na jego drodze wyboru zawodu, łącz-

i zaspokajanie oczekiwań, przy jednoczesnym dążeniu

nie z alternatywą kariery pilota, fotografa lub projek­

do realizacji artystycznych i technicznych aspiracji

tanta form przemysłowych już dawno się dokonał.

Barbara Possinke 

inż. dypl. architekt, BDA, DASL

karierę zawodową po obronie dyplomu miała praca

się przede wszystkim na metodach topologicznych

(*1958) swoje przedsięwzięcia traktuje jako wyzwania,

Hans-Günter Wawrowsky 

– jego druga namiętność. Znaczący wpływ na jego

mgr. inż arch. BDA

w latach 1979–1980 podjęła studia podyplomowe na

(*1955) przyszła na świat w czasie, gdy w warszaw-

Akademii Sztuk Pięknych w Düsseldorfie. Działalność

skiej Filharmonii Narodowej odbywał się V Między-

zawodową w biurze RKW rozpoczęła w 1987 roku od

narodowy Konkurs im. Fryderyka Chopina. Oprócz

wykonywania szkiców i rysunków. Swoje późniejsze

wczesnego zamiłowania do muzyki klasycznej ważną

zainteresowania skoncentrowała wokół nierucho-

rolę w jej życiu odegrał kulturalny i ideowy wpływ

mości handlowych. Od roku 2000 pełni funkcję

rodziców, którzy z zawodu byli dziennikarzami. Do

wspólnika i członka zarządu RKW. Swoją wiedzą

Niemiec wyjechała po raz pierwszy służbowo

w dziedzinie architektury, a szczególnie swoim do-

w 1978 roku w celu odbycia praktyki w Departamencie

świadczeniem w zakresie obiektów handlowych dzieli

Architektury i Urbanistyki Miasta Essen. Po obronie

się ze studentami International Real Estate Business

pracy dyplomowej na Politechnice Warszawskiej

School IREBS, pracując tam na stanowisku docenta.

Kleiner Markt w Saarlouis oraz MIPIM Award 2001

(*1933) jest wspólnikiem oraz założycielem biura

za projekt i realizację Centrum Handlowego Sevens

RKW. Po ukończeniu studiów pracował w biurze prof.

w Düsseldorfie.

Oesterlene (1956–1959) oraz HPP Hentrich Petsch-

Jednym z jego podstawowych założeń była teza

nigg Partner (1959–1962). Impulsem do podjęcia

głosząca nierozerwalność architektury z urbanistyką.

współpracy z Helmutem Rhode była realizacja

To wizjonerskie spojrzenie w znacznym stopniu

obiektu administracyjnego firmy Horten. Jego zakres

przyczyniło się do powołania Hansa-Güntera

działalności obejmował przede wszystkim opracowy-

Wawrowskiego w roku 1997 na członka Niemieckiej

wanie i projektowanie obiektów handlowych, czego

Akademii Urbanistyki. W roku 2009, po 46 latach

wymownym świadectwem są liczne wyróżnienia,

pracy na rzecz biura RKW, Hans-Günter Wawrowsky

między innymi przyznane nagrody za projekt galerii

przeszedł w wieku 76 lat w zasłużony stan spoczynku.

Historia biura

Nagrody/wyróżnienia

1950

GE Edison Awards 2009  EnBW City, Stuttgart

Helmut Rhode zakłada własne biuro architektoniczne w Düsseldorfie

GreenBuilding Award miasta Frankfurt nad Menem, 2009  Siedziba banku KfW, Frankfurt

1971 Biuro architektoniczne w składzie: Helmut Rhode,

DGNB srebro. Niemieckie Towarzystwo Budowni-

Friedel Kellermann, Hans-Günter Wawrowsky

ctwa Zrównoważonego, 2009  Karolinen Karrée, Monachium

1982 Kontynuacja działalności w ramach spółki partner-

reddot design award 2009

skiej wraz z Wojtkiem Grabianowskim / Architekten

Collection Q. Carpet Tile/płytka wykładzinowa

RKW + Partner Green Building Award – Nagroda za energooszczęd„Skromność nie oznacza marności,

1986

lecz wielkość”.

Przyjęcie Dietera Schmolla jako partnera do spółki /

Helmut Rhode (1915–1995)

Architekten RKW + Partner

ność, 2008  Siedziba banku KfW, Frankfurt Nagroda za innowacyjność w architekturze i budownictwie, 2007 

1991

Dom Lekarza, Düsseldorf, 1. etap budowy

Przyjęcie Johannesa Ringla jako partnera do spółki / Architekten RKW + Partner

Nagroda za krzewienie kultury budowlanej przyznawana przez Miasto Lipsk, 2007 

1995

Konsum Coppistraße, Lipsk

Śmierć Helmuta Rhode ICSC International Council of Shopping Centers 1998

Award 2006  Galeria Schlösse, Pforzheim

Zmiana formy prawnej. Przekształcenie w Sp. z o.o. + Co. Sp. k.

Contractworld Award 2006 Biurowiec firmy Freshfield & Partner, Düsseldorf

2000 Następni wspólnicy: Lars Klatte, Matthias Pfeifer,

Wyróżnienie Niemieckiego Związku Architektów,

Barbara Possinke

Düsseldorf 2006  Dom Lekarza, Düsseldorf, 2. etap budowy

2009 Hans-Günter Wawrowsky rezygnuje z funkcji wspól-

Nagroda inwestorów 2000–2006. Konkurs Minister-

nika zarządzającego

stwa Gospodarki i Izby Architektów Badenii-Wirtembergii  Pasaż handlowy Waldach, Nagold

2010 RKW Architektura + Urbanistyka kończy 60 lat

Dworzec roku, wyróżnienie przyznawane przez „Allianz pro Schiene”, 2005  Dworzec główny w Mannheim Office of the Year 2004. Fédération européenne du mobilier de bureau  Dom Lekarza, Düsseldorf, 1. etap budowy Traffic Design Award 2003  Dworzec kolejowy w Oberstdorfie

322 | 323

Sukcesy w konkursach – I nagrody

Wyróżnienie Niemieckiego Związku Architektów,

Aachen, Instytut Badań nad Energią

Lipsk, centrala rozgłośni radiowej MDR

Düsseldorf 2003 

Bergkamen, śródmieście, Dom Towarowy Centrum

Lipsk, projekt elewacji biurowca Sachsenseite

Dom Lekarza, Düsseldorf, 1. etap budowy

Bedburdyck-Gierath, trzyczęściowa hala sportowa

Lipsk, Museumswinkel B – nowy hotel z apartamen-

Berlin, Centrum Handlowe Kurfürstendamm-Karree

tami w Lipsku

Nagroda w dziedzinie architektury wnętrz przyznawa-

Berlin, Pałac Francuski Unter den Linden 40

Lipsk, nabrzeże Mendelssohna

na przez BDIA 2002, II nagroda 

Berlin-Lichterfelde, trzyczęściowa hala sportowa i sto-

Ludwigsburg, Centrum Handlowe Marstall

Siedziba firmy Douglas, Hagen

łówka przy Szkole Ogólnokształcącej im. Goethego

Marl, Centrum Handlowe „Marler Stern”

Bonn, Międzynarodowa Szkoła

Mainhausen, centrala firmy Nord-West-Ring

ICSC International Council of Shopping Centers,

Chemnitz, Andre-Karree Kaßberg

Schuh-Einkaufsgenossenschaft eG

Commendation 2001  Anger 1, Erfurt

Cottbus, multifunkcyjne centrum „Lausitzer Hof”

Melsungen, Kreissparkasse

Gdańsk (Polska), PGE-Arena na EURO 2012

Mönchengladbach/Rheydt, koncepcja urbanistyczna

Dormagen, budynek administracyjny GWF

Mönchengladbach, Ośrodek Kształcenia Okręgowej

Düsseldorf, siedziba firmy ARAG

Izby Rzemieślniczej

Konkurs – I nagroda

Düsseldorf, architektura wnętrz w biurowcu firmy

Mülheim, Ruhrbania „Promenada – przybliżenie

Office 21 Award 1998

Freshfields & Partner

miasta do rzeki”

Wyróżnienie Niemieckiego Związku Architektów, 1999

Düsseldorf-Benrath, strefa piesza

Münster, centrala GAD

DB-Cargo, Duisburg

Düsseldorf-Benrath, szkoła podstawowa

Münster, budynki mieszkalno-usługowe przy ul.

Düsseldorf, siedziba firmy Horten

Stubengasse

Wyróżnienie „Wzorcowy obiekt przemysłowy” w Nad-

Düsseldorf, architektura wnętrz GAP 15

Münster, Bank NRW

renii Północnej-Westfalii, 1997 

Düsseldorf, VDI Niemiecki Związek Inżynierów

Neunburg vorm Wald, Hala Miejska Neunburg vorm

evd energieversorgung, Dormagen

Düsseldorf, Kavallierstraße dzielnica rządowa

Wald

Düsseldorf, zabudowa mieszkaniowa Hans-Blocker-

Nowe centrum Garbsen, warsztaty urbanistyczne

ICSC European Shopping Center Award 1996

Straße

Neuss-Hammfeld, multifunkcyjne centrum biurowe

Galeria ratuszowa, Wuppertal

Düsseldorf, hala lodowa

Europadamm

Erfurt, Angereck

Neuss, Sąd Rejonowy

Special MIPIM Jury Award 1996

Essen, budynek administracyjny Ruhrallee

Neuss, częściowa renowacja budynku administracyj-

I nagroda Refurbished Office Building

Essen, wieżowiec przy Berliner Platz

nego SR Neuss

Specks Hof, Lipsk

Frankfurt nad Menem, Giełda we Frankfurcie

Oberhausen, nowe centrum

Frankfurt nad Menem, architektura wnętrz siedziby

Oldenburg, Neubau LzO – centrala Landessparkasse

ICSC International and European Design and Deve-

banku KfW

Oldenburg

lopment Award 1990 

Gummersbach, centrum kształcenia i budynek admi-

Plettemberg, strefa piesza

Centrum Nordwest, Frankfurt nad Menem

nistracyjny Steinmüller

Plettenberg, plac kościelny

Gummersbach, centrum miasta – ratusz i rynek

Ratingen, Polygon City

Wyróżnienie „Wzorcowy budynek w Nadrenii

Hagen, siedziba firmy Douglas, architektura wnętrz

Rheine, stara poczta

Północnej-Westfalii”, 1989 

Halle, Leipziger Turm

Szanghaj (Chiny), Zhenru Vice Center

Spółka gazownicza Aggertal, Gummersbach

Hamburg, rewitalizacja nieruchomości wydawnictwa

Stolberg, centrum handlowe

MIPIM Award 2001  Sevens, Düsseldorf

Spiegel

Stuttgart, siedziba firmy Debitel

Złota plakietka niemieckiego ministra budownictwa:

Hamm-Lippstadt, Szkoła Wyższa

Wiedeń (Austria), Outlet-Center „Villagio Toscano”

„Ogólnokrajowy konkurs: przemysł i rzemiosło w ur-

Hanau, dialog konkursowy dot. starówki

Wiesbaden, I-budynek administracyjny

banistyce”, 1984  Carsch-Haus Horten, Düsseldorf

Hannover-Roderbruch, E-Center

Wiesbaden, II-hotel i salon samochodowy

Hochdahl, centrum miasta

Wiesbaden, zabudowa mieszkaniowa SV-Areal

Nagroda Waltera Hesselbacha, 1983

Kair (Egipt), S.I.C.C. El Shorouk International

Wiesbaden-Dotzheim

Nagroda Niemieckiego Związku Architektów Saar-

Commercial Center

Würzburg, Flagshipstore s.Oliver

land, 1983  Galeria Kleiner Markt, Saarlouis

Kolonia, DKV Lipsk, Barthels-Hof

Nagroda Niemieckiego Związku Architektów, 1964

Lipsk, Karstadt

Wieżowiec Reining, Düsseldorf

Lipsk Groß-Zschocher, osiedle mieszkaniowe

Struktura biura

Wspólnicy zarządzający

Nina Hesselmann, Leonie Herfort Katharina Hoppe,

von Ostau, Thomas Weber, Michael Weiler, Franz-

Friedel Kellermann, Wojtek Grabianowski, Dieter

Mathias Hoppe Frank Hörster, Pia Höß, Daniel

Josef Wiglinghoff, Ilona Wodecka, Nuran Yildirim,

Schmoll, prof. Johannes Ringel, Lars Klatte, Matthias

Hüsgen Marek Hys, Britta Immand, Heike Jagla,

Konrad Zbikowski

Pfeifer, Barbara Possinke

Thomas Jambor, Ewelina Jaskulska, Won Dea Jung, Elke Justus, Barbara Jüttner, Katharina Karczewski,

Partnerzy stowarzyszeni

Joanna Karkowska-Olczak, Sabine Kellermann, Tho-

Dietmar Buchwald, Tobias Bünemann, Heike Falken-

mas Kennert, Heike Kerlen, Frederick Kettl, Sabrina

berg, Jan Pieter Fraune, Lukas Hampl, Joachim Hein,

Klüners, Katarzyna Kielbinska, Barbara Kob, Julia

Norbert Hippler, Thomas Jansen, Daniel Kas, Andre-

Koch, Heidi Kochs, Christoph Kohlen, Zofia Kola-

as Middendorf, Peter Naumann, Andreas Niemann,

kowska, Grzegorz Kolodziej, Stefanie Körner, Timo

Jürgen Resch, Norbert Schmitz, Jochen Schulz, Avi

Kosmell, Gerhard Krawietz, Ewelina Krajewska, Ingo

Spievak, Wolfgang Suhr, Manfred Thomann, Jens

Kreutz, Karol Kerneder, Jacek Kretkiewicz, Cornelia

Thormeyer, Krzyszof Czarnecki

Kratsch, Dariusz Kruczkowski, Maria Kudlik, Gabriele Kürvers, Karsten Kus, Silke Lange, Stephan Langer,

Osoby stowarzyszone

Lukasz Lenczewski, Leszek Lubanski, Karl-Hans

Klaus Bischoff, Jörg Dinger, Tanja Frink, Christian

Lentzen, Christian Lenz, Tobias Liers, Verena Linßen,

Hein, Heinrich Heinemann, Peter Kafka, Rolf Ketteler,

Kai Lippert, Markus Lissy, Nils Lönnecken, Stefan

Marc Kleinbongartz, Martin Leffers, Anne van Loh,

Magino, Elmar Malzahn, Anna Marcinkowska-Zietek,

Sylvia Lohmeyer, Ursula Markowitz, Yvonne Pyka,

Maciej Matejak, Karin Meier, Nicole Merschmann,

Beate Risse, Dirk Tillmann, prof. dr Silke Weidner,

Renate Methner, Sebastian Meyer, Jan Mikolajczak,

Anja Windgaßen, Klas Wischmann, Karl-Heinz Zaft,

Anna Miller, Weronika Misiak, Andreas Möller, Klaus

Marzia Zingarelli

Mones, Lara Moritz. Miriam Mrugowski, Corinna Müller, Bartosz Naperty, Abolghasem Navabpour,

Dyrektor finansowy

Petra Nebeling, Caroline Niebergall, Katja Niedermeyer,

Dietmar Liebig

Krzysztof Nowotniak, Gudrun Offermann-Schulte, Kirstin Opitz, Sonja Oros, Eike Otto, Marion Paust,

Pracownicy (2000–2010)

Grazyna Pelka, Lara Peperkorn, Brigitte Pfaff, Ursula

Stefanie Ahrens, Beatriz Alonso Pérez, Astrid Am-

Pfiszterer, Natalia Podkovirina, Nina Pollich, Mathias

mermann, Ruba Bani, Astrid Baurmann, Allan Beatty,

Ponitka, Ihor Popovych, Monika Pytlik, Johannes

Kristina Becker, Pia Boleg, Axel Bollig, Uwe Brakel,

Pricking, Dirk Quadflieg, Jutta Raab, Slawomir

Bastian Brakemeier, Ulrich Brock, Jana Brüker, Tanja

Rabaszowski, Tamara Raddatz, Nicole Rockel,

Budde, Stephan Burmester, Oscar Calvo Barriga, Hü-

Holger Rohleder, Martina Röseler, Dorota Rozanska-

lya Caliskan, Fadime Can, Philipp Castrup, Bartlomiej

Rylska, Piotr Rylski, Marek Rzucidlo, Vialeta Sasna,

Citko, Dieter Cuypers, Lijing Chen, Thomas Dargel,

Stefan Schaper, Hendrik Scheibe, Philip Schmalor,

Jan Denkewitz, Dorota Dlugosz, Freia Ulrike Doms,

Angelika Schmidt, Sven Schneider, Sven Schnitzler,

Victoria Dutowa, Nadja Ebert, Dagmar Emgenbroich,

Ralf Schön, Gregory Schulz, Selina Schulz, Thomas

Anja Emmerich, Ewa Erdmann, Michael Farrenkopf,

Schwendler, Rudolf Senger, Mira York Serve, Julia

Thomas Fiebiger, Agata Filipek, Jan Fitzner, Mariana

Sdun, Tomasz Sierzega, Akiko Shirota, Tomasz

Florian, Michaela Flücken, Marcin Frackowiak, Annett

Sloniowski Jabra Soliman, Malgorzata Sroczynska,

Frenzel, Susanne Fritz, Silke Fromm-Wulf, Romy

Dietmar Stadtler, Andrea Stadtler-Pricking, Beate

Fuchs, Alexander Ganse, Antje Geimer, Gudrun Gel-

Steinrücken, Guido Strathmann, Leslaw Strauss,

haar, Philip Gerhard, Andreas Gillner, Gregor Gnot,

Ludmilla Streich, Kerstin Strobel, Daria Sulski, Paulina

Adam Gonsior, Marc Gräfe, Tina Grentrup, Elisa-

Swist, Andreas Swirkowski, Marcin Sztajerowski. Woj-

beth Grimm, Andreas Grote, Katrin Hädrich, Georg

ciech Tomaszewski, Michaela Thies, Birgit Thormeyer,

Hahues, Tobias Hannibal, Mirjam Hassler, Ivonne

Michaela Tonn, Meike Tunissen, Birge Uyan, Bozenna

Hater, Stefanie Harsdorf, Hermann-Josef Heimes,

Wawrzyniak-Manko Pia Weil, Daria Willmann, Juan

Matthias Heinrichs, Inka Helle, Jessica Hellmich,

José Valenzuela, Thomas von der Beeck, Stephan

324 | 325

Bibliografia (wybrane pozycje)

Publikacje RKW

Wirtschafts- und Verlagsgesellschaft mbH (wyd.):

»Einkaufszentrum Waldach-Passage«. (w:) Wirtschafts-

Architekten RKW – Rhode Kellermann Wawrowsky +

»Arbeits- und Geschäftswelten, ästhetisch und funkti-

ministerium Baden-Württemberg in Zusammenarbeit

Partner/Weimer, Jürgen/Gatermann, Arnd (wyd.):

onal. Innovative Konzepte für ARAG Tower, Kaufhaus

mit der Architektenkammer Baden-Württemberg

Centro. Ein Spaziergang durchs Centro. Oberhausen,

Sevens und Haus der Ärzteschaft in Düsseldorf«. (w:)

(wyd.): Innerorts. Zukunftsfähige Stadterneuerung in

1997

Bauen + Wirtschaft. Architektur der Region im Spie-

Baden-Württemberg. Bauherrenpreis 2000–2006.

gel. Düsseldorf 2002. Worms, 2002. s. 44–47

Stuttgart, 2008. s. 96–97

RKW Rhode Kellerman Wawrowsky. Architektur

Meuser, Philipp/Pogade, Daniela: »Marktgalerie. RKW/

»RKW Rhode Kellermann Wawrowsky. Architektur

1950–2000. Ostfildern-Ruit, 1998

Prof. Christoph Mäckler«; »Geschäftshaus in der

+ Städtebau«. (w:) Andrews, Jonathan: Architectural

Busman, Johannes/Wawrowsky, Hans-Günter (wyd.):

Petersstraße. RKW Rhode Kellermann Wawrowsky«;

Visions. Contemporary Sketches, Perspectives, Draw-

RKW Rhode Kellermann Wawrowsky. Architektur +

»Wohn- und Geschäftshaus Neumarkt 10. RKW Rho-

ings. Salenstein, 2010. s. 260–281

Städtebau. Engineer Art. Ingenieur Kunst. Düsseldorf

de Kellermann Wawrowsky«; »Parkhaus am Bundesverwaltungsgericht. RKW Rhode Kellermann Waw-

Czasopisma

Landeshauptstadt Düsseldorf, Der Oberbürgermeis-

rowsky«; »Neubau BMW Group Niederlassung. RKW

»Building in the past and for the future. Rhode Keller-

ter/RKW Rhode Kellermann Wawrowsky/IDR

Rhode Kellermann Wawrowsky«. (w:) Lütke Daldrup,

mann Wawrowsky + Partner«. (w:) World Architecture

Industrieterrains Düsseldorf-Reisholz AG (wyd.):

Engelbert (wyd.): Pläne Projekte Bauten. Architektur

65. 4/1998. s. 58–97

Quadriennale 2006. Pavillon der Bildhauerei. Kunsta-

und Städtebau in Leipzig 2000–2015. Salenstein,

kademie Düsseldorf. Düsseldorf, 2007

2005. s. 38–39; s. 42–43; s. 48–49; s. 112–113;

»Bürogebäude IKB International, Luxemburg – Kirch-

s. 172–173

berg«. (w:) wa wettbewerbe aktuell. 05/2002. s. 32

Kellermann, Friedel in conversation with Johannes

Erwin, Joachim (wyd.): »Theodorstraße/IDR-Gewerbe-

Lüttmann, Axel: »Haus der Ärzteschaft. Ein kon-

Busmann »Die Architektur des Handels hat das Er-

areal Nord«; »Gebietsentwicklung Reisholzer Hafen«;

trastreicher Entwurf«. (w:) Umrisse. Zeitschrift für

scheinungsbild der deutschen Großstädte seit dem

»Meilenwerk Düsseldorf«; »Bürogebäude Feldmühle­

Baukultur. Düsseldorf – Aufbruch zu neuen Ufern.

Wiederaufbau der 50er Jahre wesentlich bestimmt«.

platz«; »Headquarter METRO Group«; »Broadway

5–6/2002. s. 44–45

(w:) Architektur für den Handel – Kaufhäuser, Ein-

Office«; »Q-Pavillon der Bildhauerei«; »ISS Dome«. (w:)

kaufszentren, Galerien, Geschichte und gegenwärtige

Pläne Projekte Bauten. Architektur und Städtebau in

von der Beek, Thomas: »Der Behrensbau: Sanierung

Tendenzen. Mit einem Werkbericht der Architekten

Düsseldorf 2000–2015. Salenstein, 2007. s. 36–37;

und Umbau«. (w:) Umrisse. Zeitschrift für Baukultur.

RKW. Bazylea, Boston, Berlin, 1996. s. 144–155

s. 64–65; s. 66–67; s. 106–109; s. 114–115; s. 118–119;

Düsseldorf – Aufbruch zu neuen Ufern. 5–6/2002.

s. 204–205; s. 208–209

s. 49

Einkaufszentrum. Beispiele der Architektengemein-

van Uffelen, Chris: »DB Cargo Customer Service

Hinterhan, Axel: »Das Mannesmann-Hochhaus. Mo-

schaft Rhode Kellermann Wawrowsky«. (w:) Archi-

Center, Duisburg«. (w:) Offices. Salenstein, 2007.

dernisierung eines Denkmals«. (w:) Umrisse. Zeitschrift

tektur für den Handel – Kaufhäuser, Einkaufszentren,

str. 264–269

für Baukultur. Düsseldorf – Aufbruch zu neuen Ufern.

Publikacje na temat RKW

Weiss, Klaus-Dieter: »Vom suburbanen zum urbanen

5–6/2002. s. 112

Galerien, Geschichte und gegenwärtige Tendenzen. Mit einem Werkbericht der Architekten RKW. Bazylea,

van Uffelen, Chris: »Meilenwerk. RKW Rhode Kel-

Boston, Berlin, 1996. s. 180–233

lermann Wawrowsky Architektur + Städtebau«;

Reichau, Andreas: »Arag Konzernzentrale. Hoch-

»Karstadt. RKW Rhode Kellermann Wawrowsky Ar-

haus als Wahrzeichen«. (w:) Umrisse. Zeitschrift für

Schreiber, Mathias: »Vieldeutige Offenheit. Der Archi-

chitektur + Städtebau«; »Sevens. RKW Rhode Keller-

Baukultur. Düsseldorf – Aufbruch zu neuen Ufern.

tekt Helmut Rhode und das Bauthema Kaufhaus«.

mann Wawrowsky Architektur + Städtebau«; »Stadt-

5–6/2002. s. 119–121

(w:) Architektur für den Handel – Kaufhäuser, Ein-

palais Potsdam. RKW Rhode Kellermann Wawrowsky

kaufszentren, Galerien, Geschichte und gegenwärtige

Architektur + Städtebau«. (w:) Malls and Department

»Quick-step. Step 6 Debitel – Hauptverwaltung in

Tendenzen. Mit einem Werkbericht der Architekten

Stores. Salenstein, 2008. s. 118–121; s. 238–241;

Stuttgart«. (w:) Intelligente Architektur. Zeitschrift für

RKW. Bazylea, Boston, Berlin, 1996. s. 302–311

s. 248–251; s. 290–293

Architektur und Technik. 11–12/2002. s. 30–39

van Treeck, Ansgar Maria: Haus der Ärzteschaft.

Fibich, Peter: »Mendelssohn-Ufer«. (w:) Leipzig. Ein

»RKW Architektur + Städtebau«. (w:) build. Das Archi-

Einheit in Vielfalt. Entstehungsgeschichte in Bildern.

Begleiter zu neuer Landschaftsarchitektur. Edition

tekten-Portrait. Wydanie 5. 2003

Oktober 1999–Oktober 2005. Düsseldorf

Garten + Landschaft. Monachium, 2008. s. 72–73

»Bonn International School BIS, Bonn«. (w:) wa wett-

Biedendorf, Ulrich: »Zurück zur Polis. Moderne

»Entwicklung des Spiegel-Grundstücks, Hamburg-

bewerbe aktuell. 03/2004. s. 57–68

Stadtentwicklung trägt dem europäischen Erbe Rech-

Altstadt«. (w:) wa wettbewerbe aktuell. 09/2009.

nung«. (w:) IHK Magazin. 2/2008. s. 22–40

s. 29–36

Kloft, Harald/Mähl, Florian: »Ressource Hochhaus.

Schmid, Wolfgang: »Nachhaltige Gebäudetemperie-

Modernisierung von nachhaltig das Stadtbild prägen-

rung. Landessparkasse zu Oldenburg heizt und kühlt

»Westarkade der KfW Bankengruppe, Frankfurt

den Bauten«. (w:) greenbuilding. Nachhaltig planen,

mit Geothermie«. (w:) DBZ Deutsche Bauzeitschrift.

am Main«. (w:) wa wettbewerbe aktuell. 02/2005.

bauen und betreiben. 02/2008. s. 34–43

Nachhaltig bauen. Planen für die Zukunft. 12/2009.

»Ruhrbania. Ruhrpromenade. Mülheim a.d. Ruhr«. (w:) wa wettbewerbe aktuell. 07/2004. s. 15–16

s. 50–52

s. 63–74 Schmoll, Dieter: »lux:statement. Mit Licht zu Erfolg«. »NRW Bank, Münster«. (w:) wa wettbewerbe aktuell.

(w:) 3lux:letters. Das Architektur Magazin. 3/2008. s. 5

»Rathaus und Stadthalle, Eschborn«. (w:) wa wett­ bewerbe aktuell. 03/2010. s. 67–74

07/2005. s. 67–78 Sandner, Ursula: »Kubus mit Farbakzenten – IKB Feldhaus, Friedhelm: »Neue Landmark im Düsseldor-

International S.A., Luxemburg«. (w:) High Light. Das

»Überbetriebliche Berufs-Bildungsstätte der Kreis-

fer Regierungsviertel. Ökologisch innovativer Neubau

Fachmagazin der Lichtbranche. 3–4/2008. s. 10–15

handwerkerschaft in Mönchengladbach«. (w:) wa wettbewerbe aktuell. 06/2010. s. 49–54

für die NRW.BANK«. (w:) Architektur + Bauwirtschaft. Region Rhein-Ruhr. 4/2006. s. 38–39

Friedrich, Michael: »Bauvorhaben in der Entstehungsphase. Richtfest der LzO Zentrale in Oldenburg«.

Zimmermann, Gertrud: »EnBW-City in Stuttgart.

»Farbe/Inhalt«. (w:) AIT. Wohnen. 07/2010. s. 6–7/137

(w:) Heine. 29/2008. s. 10–11 Stadtsparkasse Düsseldorf: »Architekturbüro RKW.

EnBW investiert in hochmodernen Standort mit zukunftsweisendem Energiekonzept«. (w:) Architektur +

Maijer, Bernd Klaas: »Bauvorhaben in der Entste-

Ein Gebäude ist kein Sommerkleid«. (w:) Dialog Mittel­

Bauwirtschaft. Region Stuttgart. 2/2007. s. 45

hungsphase. Stadtteil- und Fachmarktzentrum

stand. Das Netzwerk für Düsseldorfer Unternehmer.

Heifeskamp, Mühlheim an der Ruhr«. (w:) Heine.

nr 1, lipiec 2010. s. 4–5

»Architektenportrait. RKW Rhode Kellermann

29/2008. s. 16–17 »Hochschule Hamm-Lippstadt, Standort Lippstadt«.

Wawrowsky«. (w:) Heine. 28/2007. s. 6–9 Maijer, Bernd Klaas: »Projektentwicklung. Stadthaus»Neubau Verwaltungsgebäude der RheinEnergie AG,

galerie Andernach«. In: Heine. 29/2008. s. 26–27

Köln«. (w:) wa wettbewerbe aktuell. 10/2007. s. 53–66 »Faszination Stahlbau. Das Meilenwerk in Düsseldorf«. Häupl, Rainer: »Harmonisch. Revitalisierung des

(w:) Deutscher Stahlbautag. Mainz 2008. 9–10 paź-

Hauptgebäudes der KfW Bankengruppe in Frank-

dziernik. s. 11–15

furt a. M.« (w:) AIT. Banken und Behörden. 12/2007. s. 142–149

Wynands Wolfgang: »Blick in die Zukunft – Neuer Campus«. (w:) StädteRegion. compACt. nr 3

Böhm, Simon: »Betagte Autos in betagten Mauern.

26.10.2008. s. 3–5

Meilenwerk, Düsseldorf«. (w:) Metamorphose. Bauen im Bestand. 1/2007. s. 32–39

Leonard, Hannes: »RKW setzt Maßstäbe«. (w:) Regjo. Willkommen und Abschied. 3/2009. s. 59–61

Kleefisch-Jobst, Ursula: »Effizienz in Silbergrau. Hauptzentrale der KfW in Frankfurt«. (w:) Metamor-

Leonard, Hannes: »RKW sets standards«. (w:) Regjo.

phose. Bauen im Bestand. 3/2007. s. 34–39

Expo Real 2009. 3/2009. s. 7–9

»Eis- und Schwimmstadion, Köln«. (w:) wa wett­

Friedrich, Michael: »Abgeschlossene Projekte. Neubau

bewerbe aktuell. 02/2008. s. 65–70

der LzO in Oldenburg«. (w:) Heine. 90 Jahre Innova­ tion am Bau. 30/2009. s. 16–19

»Campus der RWTH Aachen«. (w:) wa wettbewerbe aktuell. 02/2008. s. 61–64

(w:) wa wettbewerbe aktuell. 08/2010. s. 39–47

326 | 327

Wykaz zdjęć

Akris  308/12

Marcus Schwier  264, 265, 313/9, 314/12, 317/5, 317/7

Tita Bayer  322

Barbara Staubach  310/3

Gunter Binsack  106–111, 309/3, 311/7, 312/12, 313/4,

Ansger M. van Treek  144 (u góry po prawej stronie),

314/3, 314/6, 315/7, 316/10–11, 318/1, 318/5, 318/9

145, 147, 148, 150–153, 160–163, 310/11, 313/8

Zooey Braun  254, 312/6 Czerski Fotodesign  309/2 Oliver Edelbruch  308/5 H. Eifert  306/11 H.G. Esch  44, 46–51, 134 (u góry po lewej stronie)– 143, 164–167, 234, 236–243, 306/2–3, 306/6–8, 306/10, 307/2, 307/4–6, 307/9, 308/3, 308/6, 309/9, 312/10, 314/11, 314/8, 315/2, 315/4, 316/2 Klaus Frahm  318/6 Peter Franke  316/10 Christian Gahl  307/1, 307/11, 308/2, 310/4 Thomas Hedrich  317/4 Heine Baugesellschaft  317/6 Oliver Heissner  66–71, 76–79, 315/10–11 Jörg Hempel  74, 75, 306/9, 308/1, 315/9 Jochen Klein  170 (u góry po prawej stronie) Helmut Kloth  306/12 Holger Knauf  22, 39, 124, 126–133, 134 (u góry po prawej stronie), 155 (u góry), 306/1, 307/8, 307/12, 309/4, 311/5 Carola Kohler  309/7 Jacek Kucharczyk  80, 81, 304, 307/10, 313/2, 314/11, 315/5, 315/12, 316/1, 317/11–12 Stefan Müller  12, 13, 170 (u góry po lewej stronie)– 177 (na dole po lewej stronie), 300, 301, 315/3, 318/4 Bernd Nörig  186, 188–193, 198–203, 308/10, 315/8 Marcus Pietrek  177 (na dole po prawej stronie), 320, 321 Michael Reisch  52, 53, 72, 73, 100, 101, 112 (u góry po prawej stronie), 113, 144 (oraz drugie zdjęcie u góry po lewej stronie), 146, 149, 154–159, 216–219, 244– 253, 256–263, 266, 267, 308/8, 309/1, 309/6, 309/8, 309/10–12, 310/2, 310/5–7, 310/10, 311/1, 311/3–4, 311/6, 311/8, 311/10–11, 312/5, 312/7–9, 312/11, 313/1, 313/5–7, 313/12, 314/1, 314/7, 314/10, 315/1, 316/5, 317/2, 317/8–10 Ralf Richter  102, 103, 307/3, 308/11 Tomas Riehle  2, 64, 86, 87, 98, 114–117, 112 (u góry po lewej stronie, na dole po prawej stronie)–117, 135, 255, 278, 280–299, 306/4–5, 307/7, 308/4, 308/9, 3010/1, 310/8–9, 310/12, 311/2, 311/12, 312/1, 312/2–4, 313/3, 313/10–11, 314/2, 314/9, 315/6, 316/4, 316/6–9, 317/1, 318/2–3, 318/7

Stopka wydawnicza

Wydawca: Klaus Dieter Weiss

© 2011 Birkhäuser GmbH

www.klausdieterweiss.com

Basel Postfach, CH-4002 Basel, Schweiz

Tłumaczenie z języka niemieckiego na język polski: Radosław Kozłowski Redakcja tłumaczenia: Olga Rabaszowski

Wydrukowano na papierze bezkwasowym, wyprodu-

Korekta: Magda Broniatowska

kowanym z niechlorowanej celulozy. TCF ∞

Koncepcja i projekt graficzny, skład: hackenschuh communication design, Stuttgart

Wydrukowano w Niemczech

Christina Hackenschuh, Markus Braun Projekty i rysunki:

ISBN 978-3-0346-0484-0

RKW Architektura + Urbanistyka Koordynacja projektu: Beatriz Alonso Pérez, Karolina

987654321

Kuhlmann, Dana Spoden (RKW Architektura + Urba-

www.birkhauser.com

nistyka) Odine Oßwald, Sarah Schwarz (Birkhäuser) Informacje bibliograficzne Niemieckiej Biblioteki Narodowej Niemiecka Biblioteka Narodowa umieściła niniejszą publikację w niemieckiej bibliografii narodowej; dokładne dane bibliograficzne można uzyskać pod następującym adresem internetowym http://dnb.d-nb.de. Niniejsze dzieło jest chronione prawem autorskim. Związane z tym prawa dotyczące w szczególności: tłumaczenia, przedruku, prezentacji, wykorzystywania zdjęć i tabel, odtwarzania, sporządzania mikrofilmów lub powielania innymi metodami oraz przekazu w formie elektronicznej są zastrzeżone również w przypadku wykorzystywania fragmentów tego dzieła. Jednorazowe powielanie niniejszego dzieła lub jego części jest dopuszczalne wyłącznie w zakresie określonym w Ustawie o prawie autorskim. Każdorazowe wykorzystanie niniejszego materiału jest odpłatne. Naruszenie prawa w tym zakresie podlega przepisom karnym wynikającym z Ustawy o prawie autorskim. Niniejsza książka ukazała się również w języku niemieckim (ISBN 978-3-0346-0471-0) i języku angielskim (ISBN 978-3-0346-0481-9).