Day Trading 9788393774326

915 281 137MB

Polish Pages 259 [240] Year 2017

Report DMCA / Copyright

DOWNLOAD FILE

Polecaj historie

Day Trading
 9788393774326

Citation preview

Joe Ross

z przedmową

N/aciej a Golińskiego "

ak ffpssm

l#ffi pd

ii

;

Ę-' t .:.

ffi

ffi

.$. !ij,,*,.

&**

fop loss

;:

rr

fu: ,

ffi*ę-*ff § ,i "# Tj

&re "'ęffiffi:it.

łĘ-": ,l 1,,],

tr -G

&

b,

ffi

re,"$

fu

fl

.---*:-"

$

3

l

mak';d"

i.

:l

_Ęyy rtgĘ

ylyn

ffi ,ff |l;

fuffi

F_yy

".#

E

2

_

&s"

"7

r,t

Joe Ross

z przedmową Nlacieja Golińskie o

Przekład: Robert Szymaniak Pozna ń 2C17

,,..,ś

Tyt,rł oryginału: Doy trading Przekład: Robert Szymaniak Redakcja meryt aryczna: Dąniel }aworowicz, Maciej Goliński Korekta: Lucyn a Zbucka, Sylwia Krupska (eKorektaZł.p1)

Projekt okładki: }uliu sz Zujewski Skład: Maga Siarkiewca,

Copyright O 2004 by Ross Trading, Inc. Wszelkie prawa za trzeżone, Publikacja ani jej częścinie mogą być w żadnej formie i za pomocą jakichkolwiek dostępnych środków techniczrrych repredukowane bez zgody właścicielacopyright,

Copyright A11

@

2aL7 fot Polish edition by Epilog

rights reserved.

Poznań 2aL7 ISBN: 978-83

-9377 43

-2-6

Księgarnia Maklerska.pl ul, Konopnickiej 6 62-a40 Puszczykowo

tel. 513 1 6a 32a e

-

mail: [email protected]

www.maklerska.pl

Dla n

a[aptu óp nul łu.farżpJbq !,t?b!ą fal auo\saoil op )1s \1u{zl,{zlil tłglą ?s§ou. .g auus'au,{s o*atow alą

Spis treści

Rozdział 2

....... Przedmowa. Wstęp............ Day trading a trading pozycyjny......... Prawo wykresów........

Rozdział 3

Wybór rynku, perspektywy czasowej

Przedmowa do polskiego wydania

Rozdział 1

...lX ..............Xl

............Xlll .....19 ....."..,2q

RozdziaŁ 9

pozycji............. Sygnały pierwszego rzędu Sygnały drugiego rzędu ............... Sygnały trzeciego rzędu TTE (Traders Trick Entry). ............ł.. Poziomy ustawiania zleceń stop loss Otwieranie i zamykanie pozycji

Rozdział 10

Dlaczego odnotowywanie transakcji jest takie wazne?

Rozdział 1'|

Brokerzy i prowizje transakcyjne

i

Rozdział 4 Rozdział 5 Rozdział 6 RozdziaŁ7 Rozdział B

sposobu otwarcia

.............31

............37 ................53 ................57 ..."........... ó1

...69 ...........,....71 ..........81

B3

Rozdziat 12 Filtrowanie

Roz,Cział 14

Zarządzanie ryzykiem i kapitałem

Rozdział 15 RozdziaŁ 16

_]

ygnałow.

Rozdział 13

wazne Odpowiednie nastawienie...".... Konsolidac.is są

....."

99

107 ........łł........115

-.119

Day

trading

RozdziaŁ17

W poszukiwaniu najlepszych

Rozdział'IB

Trzecia częśćpozycji

transakcji..............ł....,........t.......ł..ł.

12g 37

Rozdział 19 Rozdział 2O Rozdział 21

Rczdział 22 Rozdział 23

RozdziaŁ24 Rozd"ział 25

Rozdział 26 Rozdział 27 Rozd"ział 2S

:,,-

Rozdział 29

ć.

Rozdział 3O

i"

-a

.i_!*

1,,]łt

ł

: - ć,

I+-

ł*Ę,

-

-p,:

}

_f

:i

-|,

-t*," ],,-,uią-

,

PrzedmOwa do polskiego wydania

Day tradingjest pierwszą na polskim rynku publikacją, która w sposób kompletny omawia trading w krótkiej perspektywie czasowej. }oe Ross w swojej książce prezentuje szeregformacji, prTy czym - co niezmiernie ważne - nie koncentruje się v,lyŁącznie na ich technicznych aspektach, aLe przede wszystkim tłumaczy, dlaczego dana formacjadziała i tym samym jest skuteczna. W tym celu dokład-

nie omawia zachowanie inwestorów na rynku, towarzyszące im emocje otazto, jak duzi gtacze próbują złapać w pułapkę maĘch, aĘ móc ztea|izować własne cele inwestycyjne. To, co bardzo ważne, a co szczególnie cenię u Ro sa, to prostota i jednoznaczność omawianychptzez niego formacji. W książce Joe Ross tłarnaczy również, jak w praĘce zbudować trading plan, a następnie skutecznie dzialać na jego podstawie. W publikacji znajduje się wiele przykładów, za pomocą których Ross dzieli się z czytelnikiem swoim doświadczeniem. Na szczególny fakt zasługuje teżrzadko ostatnio spotykana uczciwość. Ross nie obiecuje złotychgór, ale opisuje, jak od kilkudziesięciu lat utrzymuje się z tradingu, szczetze omawiając jego blaski i cienie. Mimo ze Day tradingtoksiążka czysto techniczna, Ross zawarł w niej również niemałą porcję praktycznej wiedzy z zakresu psychologii, która jest tak potrzebna w codziennym tradingu. Batdzo gorąco polecam lekturę Day tradingu, książki, która zmieniła moje spojrzenie na rynek i miała znaczącywływ na ukształtowanie mnie jako tradera. Maciej Goliński

lX

:

Przedmowa

W dziedzinie analizy technicznej niewielu

autorów potrafi przekazywać swoje

myśliw równie klarowny sposób, jak robi to Joe Ross. Najbardziej interesujące w studiowaniu jego książek jest ta, że cąftając je, mamy dójn vu, Formacje, które

opisuje, noydują nam się znajome, jednak nigdy wcześniej nie potrafiliśmy dokładnie ich zdefiniować. Zpomocą }oe Rossa będzie to możliwe. Po ptzeczytaniu tej publikacji będziesz miał szansę skutecznie anĘqrpować zachowanie cen i na tym zarabiać. Ta książka napisana jest w podobnyrn sĘlu do poprzednich dziełloe Rossa. Znajdziesz zapewne wiele podobieństw w sposobie prezentacji materiału i omawianych tematach. Day trading zawierajednak swój wyjątkovry przekaz. Oczywiściepublikacja skierowana jest w głównej mierze do day traderów, ale tradetzy pozycylnirównież odszukają w niej wiele cennych wskazówek. }oe i ja przylaźnimy się od lat. Współpracowaliśmy ptzy tworzeniu wielu nowych strategii transakcyjnych, zatem wiem, z jakąpasjąizaangażowaniem podchodzi on do rynków. Dzięki tejksiążce poznasz jego drugie oblicze - wysokiej

klasynauczyciela, któryprzedstawia sprawdzone narzędziaipokazuje, jak znich korzystać. \M.E. Dalton

Xl

Wstęp

Zawsze handlowałem w samotności. Przez te wszystkie lata, kiedy obracałem

kontraktami na rynkach terminowych, wykorzystywałem techniki inwesĘcyjne, których nauczyli mnie moi najbliżsi. W mojej rodzinie trading na rynkach terminowych ma przeszło stuletnią historię. Styl, który prezentuję, opiera się na moich własnych obserwacjach rynku połączonych z mądrościąpoprzednich pokoleń. Wiele lat temu zapadłem na długotrwałąivryniszczającą chorobę, która zmieniła moje życie. CaŁa moja wiedza na temat tradingu omal nie odeszła razem ze mną Gdy wydawało się, że zostało mi niewiele czas;.l, postanowiłem opisać sposób, w jaki handluję. Moją pierwsząksiążkę, Trading by the Book, napisałem dla swoich dzieci, by mogĘ kontynuować rodzinne tradycje grania na giełdzie. Wtedy też pi erwszy razvrylawiłem komukolwiek swoje metody. Zrobiłem to, ponieważ w tamtym momencie byłem niemal pewien, że zostało mi zaledwie kilka miesięcy życia. Mówiąc krótko: chciałem zostawić po sobie jakieś dziedzictwo. Minęło wiele lat od tamtej choroby. Ku zaskoczeniu niektórych wciąż żylę i nadal w pełni angażaję się w handel na rynkach. Poza tym zaaważyłem, że bardzo lubię pisać na temat giełdy i - co najważniejsze - uwielbiarn uczf swoich metod. Książka Day trading, pomimo że sama w sobie stanowi kompletny podręcznik tradingu, naturalnie współgra z innym moim dziełem - Trading is a Business. Można powiedzieć, że pomysĘ przedstawione w obu publikacjach mająze sobą wiele wspólnego i wzajemnie się uzupełniają. Do napisania niniejszej książki zachęciŁy mnie liczne sukcesy, które osiągneli uczestnicy moich szkoleń giełdowych. Wierzę, że ty również znajdziesz

XllI

-

Day trading

w niej wiele sposobów na uczynienie z day tradingu bardzo dochodowego zajęcia. Metody, które stosuję, ewoluowĄ przezńdreIat.Zawsze próbowałem i będę próbował nowych pomysłów. Nigdy nie jestem z góry przeciwny żadnej metodzie

,ł"-,]l

",*,],1.

frfi

Ęxa:

.rn

ani systemowi, które mają udokumentowaną skŃeczność w dfu:ższej perspektywie czasu. Aby dopasować swój trading do ciągle zmieniających się realiów, a następ-

nie do nowych rynków elektronicznych, musiałem wprowadzić wiele nowych zastosowń w wykorzysĘwanych ptzeze mnie technikach inwesĘcyjnych. Mimo to stare, dobre metody, które dawĄ zarobić 100 lat temu, wciąż stanowią fundament moj ego podejściatransakcyjnego. Częśćtej książki napisałem w pierwszej osobie i dośćczęsto stosowałem formę ,,my". Zdecydowałem się na nią, ponieważ w swojej pracy mogę jedy-

"ry*m: F

H . ;ąlfi

Mam nadzieję, że wiedza, którą przedstawiam w książce, zostanie mądrze wykorzystana. Głęboko wierzę, że zaprezento\,vane pomysĘ pomogą niejednej osobie osiągnąć sukces. ZacĘcam, aby spróbować zrozamieć opisane techniki, a następnie dopasować je do swojego indywidualnego sĘlu tradingu. Więlazośćtransakcji, które przedstawiam w książce, została wyselekcjonowana i opisana specjalnie na potrzeby tej publikacji. W trakcie pisania cąsto zdarzało mi się wchodzić na rynek w późnych fazach sesji giełdowej, co jednak nie jest często ptzśze mnie stosowanym rozvńązaniem. Kiedy cały dzień siedziałem przed monitorem i przeglądałemwykresy w poszukiwaniu najlepszych prrykładów, to zwyczajnie też chciałem cośz tego mieć. W moim własnym tradingu, aprócz rynku Fore& na którym mam większą elastyczność czasową, przeważnie jednak gram w godzinach rannych czasu nowojorskiego. Kiedy zawieram transakcje z zamysłem opisania ich w książce, staram się je reaLizowaćw jaknajbardziej mechanicznysposób. Robię to, bynie mieszać swojej intuicji i instynktu z metodami, które prezentuj ę. Za|eży mina tym, aĘ pok*zaćvrytącznie konkretną technikę tradingu. ZaaważyłemjednĄ że nie zawsze mi to wychodzi. W takich sytuacjach oprócz samej metody staram się dokładnie wytłumaczyć swój sposób myślenia, który spowodował, żemoje zachowanie odbiegało od tego, jakie standardowo powinienem przyląć. Każda decyzja,którą podejmuję, ma swoje uzasadnienie. Zdaję sobie sprawę, że w książce zdarzają się także syfuacje, w których odbiegam od przedstawianej metody, a przy tym żadne wytłumaczenie nie jest prezentowane. Nie robię tego umyślnie. Po prostu nikt nie jest doskonńy, ja rów-

nież. |ako traderowi zdarza mi się przegapić ruch, źle policryć słupki czy cenę XlV

ł_

..

nie pokazać, jak sam dziaŁam na rynkach i co według mnie my - jako traderuy - powinniśmy na nich robić. Nie mam prawa nikomu czegokolwieknakarywać. W ostatecznym rozrachunku kańy z nas postąpi tak, jak będzie uważałza stosowne, niezńeżnie od tego, co napiszę.

|11

,

*{il: ],Frffi,

lł,tł -F,-*i _ nEilt

]M

!t-"

':lt;,

, JLlĘ

t

t3Ińffi lil

,llL

3:Hm

łlĘ :TĘĘ t^lidt

]łltrt tr;il. m\Ę Til*,JT,m

łJ 'lFtr -ll*..[Jl"ł

lVstęp

o |ę

ie

ie ]a-

to nt

m )f-

Ty

tć. :o(Ze

nej

|ki, rya-

lanie em

ła$tl,

nie

,je Io(a-

ize rie ,d)rą

ie,p-

W-



lub niepoprawnie zinterpretować formację. Głównym celem tej laiążki jest jednakzaprezentowanie skutecznych metod transakcyjnych, a nie dokładne ptzedstawienie sposobu, * j"ki w danym momencie handlowałem. Podczas realizowania sygnałów na potrzeby tej publikacji starałem się więc bardziej niż zwykJe kontrolować swoj e rynkowe pocąmania. W codziennym tradingu zachowuję się dużo elastyczniej niż w przykładowych transakcjach, które przedstawiam tutaj. Międzyinnymi wykorąrsfuję|iczne filtry wspomagające proce decyĄny, jak choćĘ analiza ceny w różnych perspektywach czasowych (więlazych od tej, w której realizaję sygnał). Moje najlepsze transakcje intradayowe najczęściejsą zawierane zgodnie z trendem na wykresie dziennyrn, godzinowym czy 3O-minutowym. KoreĘ w okresach, gdy rynek wykazuje silną tendencję, ą moimi ulubionymi momentami na otwarcie pozycji. Uważam, żebardzo nieronłłażne jest podejmowanie deryzji inwestycyjnych vlyłącznie na podstawie wykresu w jednej perspektywie czasowej. W książce jednak nie prrykaiĄymprzykJadzie zamieszczam opis tego, co działo się na wyższym interwale. SądĘ, że opispłanie wszystkich zmiennych i drobnych niuansów, które biorę pod uwagę w tradingu, mijałoby się z celem. Gdybym był nadto drobiaz1owy, to ta publikacja z pewnością byłóy dużo bardziej obszerna, ale również mniej czytelna. We własnym tradingu jestem niesamowicie selektywny. Wybieram tylko te transakcje, co do których Ąnvię głębokie przekonanie, że wygenerują zysk. Poza baczną obserwacją zachowania ceny (czyli czytaniawykresu) zwracam również uwagę na niecodzienne zdarzenia rynkowe, które wskazywĄby, że potencjalny sygnał ma więlaze prawdopodobieństwo sukcesu. Te nietechniczne czynniki wykraczają jednak poza temaĘkę tej książki. Mimo żebardzo chciałbym się nimi podzie|ić, zewzgtędu na ich zŁożonośćmuszę się powstrarrmać. W końcu nie chodzi o to, aĘ stworzyć wielotomową epopeję, która przytłoczy swoją objętościąi dla większościodbiorców stanie się nieczytelna. W tej książce chcę się skupić na aspektach technicznych. Być może kiedyś za pomocą np. filmów wideo postaram się lepiej zilustrować swoje kompletne podejście do tradingu. Czytelnicy, ktfirzy mieli okazję poznać mnie w trakcie prowadzonych prze7.e mnie szkoleń, wiedzą, że bardzo słabo radzę sobie z arPmeĘĘ. Podczas tradingu popełniam wiele wynikających z tego kosztownych błędów. NajwięIrszy problem mam z liczeniem ułamków. Moja ignorancja matematyczna trwa, odĘd tylko pamiętam. Poza tym cierpię na dysleksję. }estem prryzvryczajony do popełniania błędów. Czasami wydaje mi się, że zarobiłem na transakcji, by chwilę później odkryć, iż tak naprawdę na niej straciłem. Bardzo często zamykam zbyt, dażąliczbę kontraktów rylko dlatego, że źłeje policryłem. Co niesamowite, moje liczne błędy nigdy nie decydowĄ o tym, czy w d"nym okresie zarobiłem, czy straciłem. Grając na giełdzie, po prostu robię swoje i nie przejmuję się XV

Day trading

pomyłkami. Dziwnym trafem na koniec każdego Ęgodnia moj a żnna, która w na_ szym domu zĄmajesię księgowością, twierdzi, że spisałem się całkiem nieźLe. w częścipublikacji poświęconejliczeniubarówi segmentówwspominam o zabezpieczaniu pozycjittrymanej ptz,e?,nocz wykorzystaniem spreadu kalendarzowego. Ten sposób ograniczania ewentualnych strat omawiam dokładniej wksiążce Triding Spreads and Seasonab. W tlm miejscu jedynie wspomnę, żn czasartti ro|ę lub .top ńr" oagrywa dla mnie transakcja przeciwna zawartana rynku kasowym Temat początkowa. transakcja niż terminowym, ale z innym terminem wygaśnięcia

ten często bywa niezrozumiĄ dla początkująrych studentów, dlatego też gdy nie jest jest to potrzebne, nie zagłębiamsię w niego. }eślijednak ktokolwiek wie, jaka tonstrukcja spreadu kalendarzowego to przydatna dla niego może być informacja,

żr możnago wykorąnĘwać również j ako formę ńeceńa zabezpieczającego.

NOWE WYDANIE

pierwsąrm wydaniu tej książki moim celem było bardr,a szczegółowe zapre, zentowanie technik day tradingu oparĘch na koncepcjibliźniaczych konsolidacji. Okazało się jednak, że ta metoda była zbyt skomplikowana dla większości moich czytelników. Z perspektywy czasu wydaje mi się, że wynikało to z braku ich doświadczenia. po prostu, gdy mózg nie jest wystarczająco wfrenowany, trader nie ma możliwościw porę dostrzec odpowiednich formacji i na ich pod-

w

stawie otworzyc pozycji.'Wańo również dodać, zeb\iźniacze konsolidacje mają batdzosubieĘwny charakter i każ,dypostrzega jenieco inaczej. Między innymi właśniedlatego próba ich opisania przysporzyła mi Ęlu trudności. w książce omawiam również metody day tradingu, które praktycznie nie po_ techni zostawiają pola do interpretacji. Między innymi prezenĘę krok po kroku

liczeńa segmentów. Ta metoda jest na tyle mechaniczn a i ptec,yĄna, że kiedy strategie się 1ą pozna, można próbować tworryć na jej podstawie automatyczne inwestycyln e. zasady techniki \iczenia segmentów są bardzo konkretne. Moim zdaniem'ilaje ona jednaknajlepsze efekty, gdypoŁączy sięjązodpowiedniądozą zdrowego rozsądku. optócztego omówię również bardzo dokładnie koncepcję po_ prawa wykresów. oba przedstawione narądzia działają nieprzerwanie od nad 120 iat i prawdopodobnie będą dzińać nadal, nieza\eżnie od perspektywy nieczasowej. Aby stosować prezentowane ptzpze mnie podejście trarrsakcyjne, zbędny jest jedynie czysty vfykes cenowy. Najnowsze wydanie jest całkowicie dostosowane do współczesnej rzeczywistościrynków elektronicznychl. Wspominam o Ęm, ponieważ głęboko wierzę,



l

kwestia momencie pisania tej książki niektóre rynk nadal byĘ Ęu outcry. współcześnie (przyp. red.). ta praktycznie nie ma znaczenia, bo prawie wszystkie rynki są elektroniczne

XVl

w

L.-Jlls ryirxll ._ćJL*

fiil!:,

-T'|.,]],

-'-T,|!

*@lL

\.lr,łj

sJriF ilhW

VVstęp

żeabybyćskutecznym day traderem, należykoncentrować się wyłącznie na rynkach elektronicznych. Obecnie już nie zawieram transakcji na żadnymrlmku, na którym handel odbywa się na parkiecie.

oPTYMALNA WIELKoŚÓ pozvcll Gdy wprowadzałem pojęcie optymalnej wielkości pozycji, sugerowałem, aĘ wolumen ńeceń transakcyjnych był wielokrotnościąliczĘ 3. Obecnie zalecam również stosowanie parametrów 2 i 5. Povłyżejpięciu kontraktów najlepiej sprawdzają się zestawy złożonez wielokrotności liczĘ 5, czyli: 10, 15, 20 itd. Celem wykorzystywania określonej licĄ kontralaów w zleceniach transakcyjnych jest uniknięcie nadmiernego poślizgu cenol,vego. }eślibowiem do wejścia i wyjścia z porycji użyta zostanie liczba kontraktów, którą obraca większośćtraderów, będą większe szanse na otrzymanie wypełnienia zlecenia po żądanej cenie.

Odwrotnie będzie w prąrpadku, gdy zlecenie nie będzie standardowych rozmiarów (tnł. oddłot), co może prowadzić do utraĘjednego czy dwóch tickóvf. Kwestie zvńązane z wolumenem otwieranychpozycji będą stawĄ się coraz bardziej klarowne wraz z opanowywaniem materiału z kolejnych rozdziałów książki. W czasie gdy wspólnie będziemy analizować poszczłgólne transakcje, zrozamińe stanie §ię, dlaczego w danej sytuacji lepiej otworzyć porycję wielkości10 kontraktów zamiast np. 9. Stosowanie okrągĘch liczb ułatwi również zatądzanie pozycją i tym samym maksymalizowanie potencjalnych zysków.

Obecnie, gdy

-l

IG.-l

ryŃi



elektroniczne, kwestia ta jest prakĘcznie

b

ez znaczenia (przyp. red.).

ffimm#m m&

ru

Day trading

a trading polycyj ny

t A fykres to wykres, niezależnie od tego jaki instrument przedstawia \ / \ / i na podstawie jakiego horyzontu czasowego jest stworzony. Na rynU U kach wykazujących się odpowiednią pĘnnościąsłupkowy wykres

cenowy intraday prezentuje się identycznie jak wykres w perspeĘwi e dzienne| }edyna różnica tkwi w średnim zasięgu ruchu, który dokonuje się podczas jednego bara. Na początku książki naszą uwagę skupimy niemal w całościnarozpoznawaniu formacji konsolidacji. Można je znaleźćna wykresie w dowolnej perspektywie czasowej, jednak jako że jest to książka stricte daytradingowa, arla\izować będziemy głównie wykresy intradayowe. Następnie omówię koncepcję trendu i techniki jegowynacz,ania. Rozpoznanie trendu we wczesnej jego fazieto absolutnie kluczowa umiejętność, którą powinien posiąśćkażdy trader. Pomiędry wykresem S-minutowym a dziennym istnieją właściwiedwie zasadnicze różnice. Po pierwsze, handlując w mniejszej skali czasowej, decyzje naleĘ podejmować znacznie szybciej. Po drugie, potencjalne formacje, które możerrry wykorzystać do wejściana ryneh pojawiają się częściej. Poza tymi różnicami trading pozycylny i day trading są praĘcznie identyczne. W swoim tradingu czasem wykorzystuję sygnaĘ generowane przez vlybes dzienny, ale otwartą w ten sposób transakcją przeważnie zatządzamna wykresie w mniejszej skali czasowej. Największa ptzewaga, jaką ma day trader nad traderem pozycylnym, wy-

nika z możliwościwykorzystywania danych dostarczanych w czasie rzeczyłr,isĘm. Dzięki nim można precyzylniej wyznaczyć poziom wejściai wyjścia 19

-"l

Day tradtng

z pozycji. }eślitrader odpowiednio skorzysta z tej przewagi, zmaksyma|izaje swoje zyski, a jednocześnie będzie podejmował mniejsze ryzyko niż traderry

i:ll.

3]i e i;

że skuteczny day trading jest dużo pozycyjni. Należy jednak mieć świadomość, trudniejszy niż trading pozycylny. Przy day tradingu ttzeba się vłykazać żelazną dyscypliną i cierpliwością,aby unikać overtradingu i być bardziej odpornym na inne powszechnie panujące na giełdzie emocje, które mogą prowadzić do zguby tradera.

DEFINlcJA DAY TRAD|NGU W t1lm miejscu chciałbym dokładnie zdefiniować pojęcie day tradingu, jako ze będę się nim posługiwałprzez całą książkę.Przez daytrading rozumiem zańe, ranie transakcji w obrębie jednego dnia, co oznacza, że pozycja zostaje zawarta po otwarciu danej sesji i zamknięta ptzed jej zakończeniem. Zdaję sobie prawę, że niektórry mogą próbować day tradingabezaĘcia danych w czasie rzecąrwistym. znam kilku traderów, którzy tak działają - doprowadzają swoich maklerów do szału, dzwoniąc do nich po kilkadziesiąt rary dziennie z pytaniem o obecną cenę tego czy innego instrumentu. Teoretycznie transakcje zawierane w ten sposób są ujęte w tylko jednej sesji, mimo to takiego podejściado handlowania nie naa,vałb).m day tradingiem. Dodam również, że za day trading nie uznaję tradingu na podstawie opóźnionych danych dostarczanych za darmo ptr,ez niektóre serwisy internetowe czy brokerów. Najważniejsąrm celem tej publikacji jest wskazanie i opisanie momentów na wykresie, po których następuje istotny ruch cenowy. Za równie wńną lavestię uważam wcze ne tozpoznanie, że dany trend traci swoją siłę i stopniowo przechodzi w faąkonsolidacji. Obie te sytuacje możemy skutecznie idenĘfikować, jeśliumiemy odpowiednio interpretować wykres. Po lekturze tej ksiązki oko czytelnika powinno znacznie łatwiej wychwytywaćIlejną sesję lub ńar

Ro

a.

Gdy

)wnie wejŚĆ na rak przeprowa-

lkalnego szcz:r:azdzińę 7) do wzrostowego.

-:-

ffimm#m m& ffiffi

Forex

\ A /ykres to wykres. Trading na rynku Forex nie różni się więc znacz\ \ f nie od tradingu na każdym innym instrumencie. Grupowanie U' Y konsolidacji na jednym poziomie, wybicia z konsolidacji, metody

wyznaczania trendu i inne narzędzia również sptawdzają się na rynku walutowym. Czym więc różni się trading na rynku Forex od handlowania na tradycyjnych kontraktach terminowych? Ptzylrzylmy się kilku charakterysĘcznym kwestiom. Po pierwsze, mimo swojej nazwy rynek Forex (skrót od Foreign Exchange) nie jest rynkiem sensu stricto. Nie ma jednej centralnej lokalizacji, w której byĘby zawierane i rońiczane transakcje walutowe. Tymczasem kontraktami terminowymi obraca się na określonychgiełdach, takich jak CME, CBOTI, Eurex itp. Forex istnieje jedynie w cyberprzestrzeni. Tworzą go międąłrarodowe instytucje finansowe, wymieniające między sobą waluĘ na dużą skalę. W procesie wymiany walut w większości pośredniczą banki, które odpowiadają za frzyczne składanie zleceń na tzw. rynku międzybankowym otaz za kwotowanie ofert sprzedaĘ i kupna określonej ilościdanej walutyw d*y* czasie.

DLA0ZEG0 FOREX? Kiedy bank musi wykonyw ać daże transakcj e walutowe, może to zr obić na dwa sposoby: bezpośrednio z innym bankiem lub poprzez rynek walutowy Forex. Obecnie CME oraz CBOT zostały polączone w jeden podmiot jako CME Group (przyp.red.).

187

Day trad ing

pierwszy sposób wydaje się bardziej skomplikowany, ponieważ bank musi znaleźćinny bank chcący stanąć po drugiej stronie jego transakcji. powiedzmy, że Barclays Bank musi wymienić 500 milionów funtów brytyiskich na euro, W tY* celu kontaktuje się z Dresdner Bankiem i stara się ustalić warunki transakcji. co jednak w sytuacji, kiedy Dresdner Bank nie musi lub nie chce dokonać wymiany? wówczas Barclays musi szukać dalej. kieruje się więc kolejno

do np. citibanku, commerzbanku itd., aż w końcu znajdziebank chcący zawtzec transakcję. wymiana walut w ten sposób często jest jednak nieefektywn a i czasochłonna. Dużo efektywniej dla Barclays Banku byłoby zawrzeć transakcję natychmiastową na rynku walutowym Forex. Tam z pewnością znalazŁby on miliony chętnych na kupno funtów brfijskich T."rrsakcle międzyban"u.o.o. kowe wymiany walut zacho dzą niema| co chwila, a ich wartość opiewa na try-

liony dolarów dziennie. ponieważ rynek Forex nie ma centralnej lokalizacji, tylko jest tworzony globalnie przezwiele insĘrtucji finansowych,bardzntrudno jednoznacznte stwierdzić, jal